kawa z automatu??

[wildxrose]

Będąc w szkole często kupuję sobie kawę w automacie Nescafe. Wrzucam 2 zł i wybieram, najczęściej Cappuccino albo kawę z mlekiem. Na pewno nie jest to w 100% prawdziwa kawa. Jednak zastanawiam się jaki skład ma taka kawa? Czy może być szkodliwa, niezdrowa?
Czy to sama chemia jak na przykład takie rozpuszczalne cappuccino z torebki?

[LeejdiNaati]

ludzie Wy nie macie już innych zmartwień? Teraz we wszystkim jest chemia czy my tego chcemy czy nie

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez wildxrose

Będąc w szkole często kupuję sobie kawę w automacie Nescafe. Wrzucam 2 zł i wybieram, najczęściej Cappuccino albo kawę z mlekiem. Na pewno nie jest to w 100% prawdziwa kawa. Jednak zastanawiam się jaki skład ma taka kawa? Czy może być szkodliwa, niezdrowa?
Czy to sama chemia jak na przykład takie rozpuszczalne cappuccino z torebki?

Bardziej martwiłabym się o wodę z której ta kawa została zrobiona

[Sarrai]

Napisane przez wildxrose

Będąc w szkole często kupuję sobie kawę w automacie Nescafe. Wrzucam 2 zł i wybieram, najczęściej Cappuccino albo kawę z mlekiem. Na pewno nie jest to w 100% prawdziwa kawa. Jednak zastanawiam się jaki skład ma taka kawa? Czy może być szkodliwa, niezdrowa?
Czy to sama chemia jak na przykład takie rozpuszczalne cappuccino z torebki?

Wiesz, już pal licho skład, bo zapewne jest taki sam jak ten w torebkowych. Bardziej bym się przejmowała stanem czystości w takim automacie.

[aaniolekk]

Napisane przez Sarrai

Wiesz, już pal licho skład, bo zapewne jest taki sam jak ten w torebkowych. Bardziej bym się przejmowała stanem czystości w takim automacie.

i czy na pewno tam jest Nescafe wsypana, a nie jakaś tania najzwyklejsza bo woda i tak przegotowana

[Diablica z Tasmanii]

Nie śmiejcie się, ale u mnie rurka, która prowadziła wodę do automatu była zielona

[aaniolekk]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Nie śmiejcie się, ale u mnie rurka, która prowadziła wodę do automatu była zielona

bleee to nie jest śmieszne. to jest przerażające już chyba nigdy nie napije się takiej kawy... a ostatnio piłam czekolade z automatu na dworcu PKS

[Sarrai]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Nie śmiejcie się, ale u mnie rurka, która prowadziła wodę do automatu była zielona

Nie no nie ma się z czego śmiać. Swego czasu pracowałam jako recepcjonistka, zostałam dokładnie przeszkolona przez pana serwisanta co do eksploatacji kawowego automatu. Jeżeli przynajmniej raz dziennie nie zostaną te wszystkie rurki przemyte to niestety: mleko płynące w końcu skwaśnieje, w rurce od wody wda się pleśń...
No nic, pyszna kawka, pyszota, prawda
Raczej nikt aż tak się nie zajmuje automatami stojącymi na dworcach, w szkołach, na stacjach benzynowych. Dlatego ja bym się takich automatów wystrzegała...

[Silenzio]

Napisane przez Sarrai

Nie no nie ma się z czego śmiać. Swego czasu pracowałam jako recepcjonistka, zostałam dokładnie przeszkolona przez pana serwisanta co do eksploatacji kawowego automatu. Jeżeli przynajmniej raz dziennie nie zostaną te wszystkie rurki przemyte to niestety: mleko płynące w końcu skwaśnieje, w rurce od wody wda się pleśń...
No nic, pyszna kawka, pyszota, prawda
Raczej nikt aż tak się nie zajmuje automatami stojącymi na dworcach, w szkołach, na stacjach benzynowych. Dlatego ja bym się takich automatów wystrzegała...

O jaaa.... A ja na uczelni piłam kawę z automatu! Była pyszna! Ale po tych postach chyba się wstrzymam z konsumpcji tego specjału

[Shandusia]

Napisane przez Sarrai

Nie no nie ma się z czego śmiać. Swego czasu pracowałam jako recepcjonistka, zostałam dokładnie przeszkolona przez pana serwisanta co do eksploatacji kawowego automatu. Jeżeli przynajmniej raz dziennie nie zostaną te wszystkie rurki przemyte to niestety: mleko płynące w końcu skwaśnieje, w rurce od wody wda się pleśń...
No nic, pyszna kawka, pyszota, prawda
Raczej nikt aż tak się nie zajmuje automatami stojącymi na dworcach, w szkołach, na stacjach benzynowych. Dlatego ja bym się takich automatów wystrzegała...

Ja mam niestety podobne wspomnienia... może te rurki nie były zielone, ale czystością to nie grzeszyły, tak samo jak i pojemnik w którym była woda :/

[domciatko]

ja myślę, że lepiej kupić kawę ze stołówki w szkole, jesli takowa jest. choc przyznam, że zdarza mi sie też czasem pić taką właśnie "kawę" z automatu. myślę, że największym problemem tych automatów jest to, że nie podaje kawy parzonej, tylko rozpuszczalną i często woda nie jest dostatecznie gorąca.

[LadySith]

u mnie na dworcu akurat b.często czyszczą, bo za każdym razem jak jest "dostawa" składników, a to się zdarza nierzadko [ze względu na chodliwość miejsc]
co do samej kawy, mi akurat pasuje, bo ja tylko rozpuszczalną piję [najbardziej to mi chyba smakuje z nescafe, lavazza też jest ok

[agusiencja]

mam w szkole ndwa automaty, jeden jest stary ma kilka lat, nie wiem ile wydaje kwaśną obrzydliwą kawę. Drugi jest nowy właśnie nescafe, mamy go od miesiąca i wydaje przepyszną kawę! cafe au lait, najlepsza pod słońcem

[ada_85]

właśnie jestem na uczelni i mam przed sobą taka kawkę z automatu ;P i trochę obrzydziłyście mi jej picie

[Rena]

Kawa z automatu nescafe jest z ekspresu - sama widzialam jak sypali tam ziarna kawy. Ten dzwiek przy wydawaniu to wlasnie mielenie plus ekspres. Mleko dolewane do bialej kawy to mleko w proszku.

Gdyby to byla sypana kawa to slyszelibysmy tylko lana wode i automaty byly szybsze i cichsze.

Natomiast z innymi automatami roznie bywa.

[wildxrose]

Całkiem możliwe, że jest z ekspresu ciśnieniowego, trzeba na nią trochę poczekać i zawsze jest nie ciepła, a gorąca (nie raz się poparzyłam )