Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

[Ingran]

Mam krem Bielendy z olejem arganowym i retinolem, na noc. Serum też nakładam na noc, więc po prostu może zacznę na dzień.

Wysłano z

[Korah]

Napisane przez Ingran

Mam krem Bielendy z olejem arganowym i retinolem, na noc. Serum też nakładam na noc, więc po prostu może zacznę na dzień.

Wysłano z

Sama różnie używam, częściej jednak na noc, ale na dzień jest ok, trzyma mat, tylko że nie używam go pod makijaż, tylko jak jestem saute A w ogóle to ono mi tak ładnie wyrównuje koloryt, że aż mi się nie chce malować

[karmazynka99]

Napisane przez chimay

Surkran ma taką maskę owsianą KLIK, ale nie ma tam składu. Cena 45 dolarów
Znaczy, że prawdopodobnie Orientana nie ma własnych receptur tylko kupuje od innych i sprzedaje pod swoim szyldem?



Bibułki z Inglota nie mają sobie równych - przynajmniej w tym przedziale cenowym, bo może jakieś tam Shiseido za prawie stówkę im dorównują, ale tyle za bibułki nie dam. Inglotowe bibułki nie tylko zbierają całe sebum, ale też matują. Pozostałe które testowałam (ArtDeco, Theatric, Essence) tylko zbierają część tłuszczu, ale zostawiają i tak błysk i na dodatek wymagają użycia 2 sztuk na raz.

oo super dziekuje a ile one kosztuja tak w ogóle?


ja jak mam jakieś zwykłe z mariona to muszę użyć tak ze 3 na cała twarz na jedno uzycie...

[Ingran]

Napisane przez Korah

Sama różnie używam, częściej jednak na noc, ale na dzień jest ok, trzyma mat, tylko że nie używam go pod makijaż, tylko jak jestem saute A w ogóle to ono mi tak ładnie wyrównuje koloryt, że aż mi się nie chce malować

Ja ogólnie się nie maluję także będzie spoko
Z racji kwasów trzeba będzie wrócić do filtrów

Wysłano z

[Korah]

Napisane przez Ingran

Ja ogólnie się nie maluję także będzie spoko
Z racji kwasów trzeba będzie wrócić do filtrów

Wysłano z

Nie wiem jak u innych, ale u mnie żadne filtry na co dzień, zniweczyłyby cały plan działania tego serum. Zauważ, że ono nie ma składników fotouczulających, a teraz jest taka pora, ze leje i prawie słońca nie ma. Ja bym odpuściła filtry, no chyba, że jesteś na zewnątrz przez pół dnia

[Ingran]

Napisane przez Korah

Nie wiem jak u innych, ale u mnie żadne filtry na co dzień, zniweczyłyby cały plan działania tego serum. Zauważ, że ono nie ma składników fotouczulających, a teraz jest taka pora, ze leje i prawie słońca nie ma. Ja bym odpuściła filtry, no chyba, że jesteś na zewnątrz przez pół dnia

Hm, sądziłam że przy jakimkolwiek kwasie filtry są potrzebne. No ale tym lepiej
Dzięki za info

Wysłano z

[chimay]

Napisane przez karmazynka99

oo super dziekuje a ile one kosztuja tak w ogóle?

Bodajże 29 zł.
Tylko że Ty jedziesz na filtrach, ja się staram nie używać bibułek jak mam filtr, bo wydaje mi się, że jednak ściągają go z twarzy w większym stopniu niż pędzel z pudrem.

Napisane przez Ingran

Hm, sądziłam że przy jakimkolwiek kwasie filtry są potrzebne. No ale tym lepiej

Nie są, zwłaszcza przy kwasach typu migdał i to jeszcze w małych stężeniach. No chyba że ktoś ma skłonność do powstawania przebarwień.

[iamsolucky]

Napisane przez Ingran

Mam krem Bielendy z olejem arganowym i retinolem, na noc. Serum też nakładam na noc, więc po prostu może zacznę na dzień.

Wysłano z

uważaj na to super power serum ja np. nie mogłam go codziennie stosować bo byłam zaczerwieniona i przesuszona, przy takiej częstotliwości skóra mi się przy nim odwadniała i była lekko podrażniona. Najlepiej działało 2-3 razy w tygodniu i to tylko na dobrze nawilżoną skórę zauważyłam że jak je kładłam na podsuszoną buźkę to wręcz szkodziło

Napisane przez Ingran

Hm, sądziłam że przy jakimkolwiek kwasie filtry są potrzebne. No ale tym lepiej
Dzięki za info

Wysłano z

jeśli masz skłonność do przebarwień nawet bez kwaszenia się albo słońce mocno świeci a Ty masz akurat podrażnioną skórę to wtedy lepiej ten filtr nałożyć W ponury dzień przy takim słabym i teoretycznie nieuczulającym kwasie można sobie odpuścić.

[malgo_]

Dziewczyny, zwracam się z wielką prośbą o radę. Mam tlusta skórę, może nawet skłaniająca się ku mieszanej. Ostatnio stan skóry zaczął mi się pogarszac. Znowu zaczęła się pojawiać większą ilość kostek i skóra zaczęła wyglądać jakoś mniej ładnie. A teraz dla odmiany strasznie się wysuszyla. Nie miałam jeszcze nigdy tak suchej skóry. Łuszczy mi się na całej twarzy, aż cała mnie swędzi. Codziennie używam kremu nawilżającego fitomedu. Do tej pory dawał rade. Macie jakiś sposób na nawilżenie skóry? Tylko żeby mi się nie pozapychala.

[Kleotka]

Napisane przez mentha

Trochę przesadzasz Byli uprzejmi w sumie. W kolejnym mailu (na który chyba nie odpowiedzieli [?]) pisałaś o zawartości kwasu askorbinowego, którego nie użyli i jego stężeniach i skutkach ubocznych. Postać witaminy, która pojawia się w tym serum ma być podobno łagodna i stosuje się ją w innych stężeniach, mniejszych.

Mam to serum w zapasach. Nie wiem, kiedy je otworzę, ale zwrócę uwagę na ewentualne zmiany koloru.

Nie, nie przesadzam. Uważam, że akurat witamina C to taka substancja, której zawartość powinna być informacją jawną i nie widzę podstaw do ukrywania tego. Chyba, że w tym serum jest coś do ukrycia

---------- Dopisano o 19:41 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez malgo_

Dziewczyny, zwracam się z wielką prośbą o radę. Mam tlusta skórę, może nawet skłaniająca się ku mieszanej. Ostatnio stan skóry zaczął mi się pogarszac. Znowu zaczęła się pojawiać większą ilość kostek i skóra zaczęła wyglądać jakoś mniej ładnie. A teraz dla odmiany strasznie się wysuszyla. Nie miałam jeszcze nigdy tak suchej skóry. Łuszczy mi się na całej twarzy, aż cała mnie swędzi. Codziennie używam kremu nawilżającego fitomedu. Do tej pory dawał rade. Macie jakiś sposób na nawilżenie skóry? Tylko żeby mi się nie pozapychala.

Hmm.... zależy. Możesz skorzystać z produktów na bazie olejów lub innych substancji nawilżających, kwas hialuronowy, mocznik, alantoina, d-pantenol. Możliwości jest dużo Trudno też określić poziom zapychania się Twojej cery na podstawie tego co piszesz. Spróbuj może mieszać na noc kropelkę jakiegoś lekkiego oleju z kropelką HA, to oklepana rada, ale z reguły daje radę Tylko polecam szukać olejów naprawdę lekkich.

[Ingran]

Napisane przez iamsolucky

uważaj na to super power serum: ja np. nie mogłam go codziennie stosować bo byłam zaczerwieniona i przesuszona, przy takiej częstotliwości skóra mi się przy nim odwadniała i była lekko podrażniona. Najlepiej działało 2-3 razy w tygodniu i to tylko na dobrze nawilżoną skórę zauważyłam że jak je kładłam na podsuszoną buźkę to wręcz szkodziło



jeśli masz skłonność do przebarwień nawet bez kwaszenia się albo słońce mocno świeci a Ty masz akurat podrażnioną skórę to wtedy lepiej ten filtr nałożyć W ponury dzień przy takim słabym i teoretycznie nieuczulającym kwasie można sobie odpuścić.

Dziś użyłam 3 dzień pod rząd i nie widzę żadnego podrażnienia oczywiście póki co choć pamiętam, że masz skórę o wiele wrażliwszą od mojej.

Teraz z tym słońcem u mnie słabo, więc póki co nie będę sobie komplikować życia

Wysłano z

[iamsolucky]

Napisane przez Ingran

Dziś użyłam 3 dzień pod rząd i nie widzę żadnego podrażnienia oczywiście póki co choć pamiętam, że masz skórę o wiele wrażliwszą od mojej.

Teraz z tym słońcem u mnie słabo, więc póki co nie będę sobie komplikować życia

Wysłano z

mnie podsuszyło po niecałych 2 tygodniach codziennego stosowania sama zobaczysz jakaś częstotliwość jest dla Ciebie dobra ja to serum też jakoś o tej porze roku stosowałam więc pewnie wiatr też się przyczyniał do szybszego odwadniania

[asiuulkaa]

U mnie to serum w ogóle nie podrażniało. W sumie je lubiłam,ale efektów jakiś za bardzo nie widziałam. Kupiłam teraz peeling na noc z iwostinu. Stosuję ok.tygodnia. Na początku pisze żeby stosować codziennie przez miesiąc. Zobaczę jak to wyjdzie.

[chimay]

Napisane przez malgo_

Dziewczyny, zwracam się z wielką prośbą o radę. Mam tlusta skórę, może nawet skłaniająca się ku mieszanej. Ostatnio stan skóry zaczął mi się pogarszac. Znowu zaczęła się pojawiać większą ilość kostek i skóra zaczęła wyglądać jakoś mniej ładnie. A teraz dla odmiany strasznie się wysuszyla. Nie miałam jeszcze nigdy tak suchej skóry. Łuszczy mi się na całej twarzy, aż cała mnie swędzi. Codziennie używam kremu nawilżającego fitomedu. Do tej pory dawał rade. Macie jakiś sposób na nawilżenie skóry? Tylko żeby mi się nie pozapychala.

Czym myjesz twarz?

Napisane przez asiuulkaa

Kupiłam teraz peeling na noc z iwostinu. Stosuję ok.tygodnia. Na początku pisze żeby stosować codziennie przez miesiąc. Zobaczę jak to wyjdzie.

Który, bo są trzy?

[karmazynka99]

Napisane przez chimay

Bodajże 29 zł.
Tylko że Ty jedziesz na filtrach, ja się staram nie używać bibułek jak mam filtr, bo wydaje mi się, że jednak ściągają go z twarzy w większym stopniu niż pędzel z pudrem.



Nie są, zwłaszcza przy kwasach typu migdał i to jeszcze w małych stężeniach. No chyba że ktoś ma skłonność do powstawania przebarwień.

dzięki

tak tak używam, ale używam je nawet w zimie i jak rano sie wyfiltruje i jest ok to wieczorem się świecę a że wtedy jest już ciemno to pozwole sobie użyc bibułki bo wole czuć ze ściągam tą tłusta warstwę, niż nakładać kolejną warstwę pudru na to wszystko

I niedługo zaczynam do pielęgnacji wprowadzać tonik z czystka ( będę robić napar poprostu)

A na wiosnę startuje z tonikiem z glukonolaktonem

[asiuulkaa]

Napisane przez chimay

Który, bo są trzy?

Purritin,do cery tłustej i trądzikowej

[zapaałka]

Dziewczyny czym nawilżacie plecy i dekolt z niedoskonałościami? Używacie do tego zwykłego balsamu do ciała czy specjalnych, lżejszych preparatów? Nigdy nie smarowałam niczym pleców - nie czułam specjalnej potrzeby i bałam się ewentualnego zapchania kremami/masłami do ciała, jednak ostatnio zdecydowałam się pomęczyć je trochę mocnymi peelingami i tonikami i boję się, że bez nawilżenia wysuszę skórę na wiór Muszę dopiero coś kupić - kremów do twarzy nie stosuję, a serum będzie zdecydowanie za słabe i mało ekonomiczne, mogłybyście coś doradzić?

[chimay]

Napisane przez zapaałka

Dziewczyny czym nawilżacie plecy i dekolt z niedoskonałościami? Używacie do tego zwykłego balsamu do ciała czy specjalnych, lżejszych preparatów? Nigdy nie smarowałam niczym pleców - nie czułam specjalnej potrzeby i bałam się ewentualnego zapchania kremami/masłami do ciała, jednak ostatnio zdecydowałam się pomęczyć je trochę mocnymi peelingami i tonikami i boję się, że bez nawilżenia wysuszę skórę na wiór Muszę dopiero coś kupić - kremów do twarzy nie stosuję, a serum będzie zdecydowanie za słabe i mało ekonomiczne, mogłybyście coś doradzić?

Na dekolt i szyję serum to samo co na twarz, z reguły takie, które ma standardową pojemność 30 ml, bo te mniejsze (mam Dermopharmę i Smoczą Krew Farmony) zeszłyby w tydzień, więc je zostawiam na pysk. Z plecami do tej pory miałam spokój i stosowałam to samo, co na resztę ciała, ale ostatnio też mnie wypryszcza i nie wiem, co z tym fantem zrobić.

[mentha]

Napisane przez Kleotka

Nie, nie przesadzam. Uważam, że akurat witamina C to taka substancja, której zawartość powinna być informacją jawną i nie widzę podstaw do ukrywania tego. Chyba, że w tym serum jest coś do ukrycia [COLOR="Silver"]
.

Chodziło mi o to "odwal się durna babo". Udzielili odpowiedzi odmownej, podali powód lub przyjętą strategię - też mają swoje prawa. My mamy prawo wyboru i do tego się wszystko sprowadza (a konkurencja jest duża...).
Pewnie, miło jak informacja jest pełna, ale to wpływa raczej na poczucie bezpieczeństwa i postrzeganie marki niż - nie miejmy złudzeń - realistyczną ocenę działania.

Mi tak bardzo na dokładnych informacjach nie zależy, bo uważam, że nie można sprowadzać wszystkiego do procentów. O efektywności decyduje wiele czynników. A akurat ta forma witaminy raczej nie podrażni. A jeśli tak się stanie, to z czego to może wynikać; doboru składników, odczynu, a może czegoś innego?

Napisane przez zapaałka

Dziewczyny czym nawilżacie plecy i dekolt z niedoskonałościami? Używacie do tego zwykłego balsamu do ciała czy specjalnych, lżejszych preparatów? Nigdy nie smarowałam niczym pleców - nie czułam specjalnej potrzeby i bałam się ewentualnego zapchania kremami/masłami do ciała, jednak ostatnio zdecydowałam się pomęczyć je trochę mocnymi peelingami i tonikami i boję się, że bez nawilżenia wysuszę skórę na wiór Muszę dopiero coś kupić - kremów do twarzy nie stosuję, a serum będzie zdecydowanie za słabe i mało ekonomiczne, mogłybyście coś doradzić?

Mi po niektórych kosmetykach do ciała trądzik na dekolcie się uaktywnia, innych mogę używać bez problemu. Zazwyczaj dekolt smaruję tym, co twarz (maźnę przy okazji...). Nie zawsze się jednak da (konsystencja, barwienie odzieży itd.), więc utylizuję jakieś kosmetyki. Np. teraz mam krem z lotosem i oczarem Alterry, kupiony kompulsywnie. Jeszcze nie wyrobiłam sobie o nim opinii, ale do twarzy chyba go nie będę używać.

Kwasów na plecy nie stosowałam. Kiedyś potrzebowałam leków. Teraz jeśli się pojawi problem wystarczy mydło siarkowe albo kąpiele solankowe.

[Kleotka]

Napisane przez chimay

Smoczą Krew Farmony

A co to ten cudak?

Napisane przez mentha

Chodziło mi o to "odwal się durna babo". Udzielili odpowiedzi odmownej, podali powód lub przyjętą strategię - też mają swoje prawa. My mamy prawo wyboru i do tego się wszystko sprowadza (a konkurencja jest duża...).
Pewnie, miło jak informacja jest pełna, ale to wpływa raczej na poczucie bezpieczeństwa i postrzeganie marki niż - nie miejmy złudzeń - realistyczną ocenę działania.

Mi tak bardzo na dokładnych informacjach nie zależy, bo uważam, że nie można sprowadzać wszystkiego do procentów. O efektywności decyduje wiele czynników. A akurat ta forma witaminy raczej nie podrażni. A jeśli tak się stanie, to z czego to może wynikać; doboru składników, odczynu, a może czegoś innego?

Oczywiście masz rację. Mi ta informacja o ilości wit C była akurat potrzebna, bo preparaty, które mają jej poniżej 8% kompletnie nie działają, a zaś więcej niż 12% (czyli np. serum z BU) wywołują podrażnienie na mojej twarzy. A że z reguły producenci takich informacji nie zatajają, to myślałam że i Bielenda tego nie robi, tylko trzeba ich o to zapytać.
Chociaż w sumie chyba przerzucę się na kwas alfa liponowy

[mag_b]

Napisane przez Kleotka

Oczywiście masz rację. Mi ta informacja o ilości wit C była akurat potrzebna, bo preparaty, które mają jej poniżej 8% kompletnie nie działają, a zaś więcej niż 12% (czyli np. serum z BU) wywołują podrażnienie na mojej twarzy. A że z reguły producenci takich informacji nie zatajają, to myślałam że i Bielenda tego nie robi, tylko trzeba ich o to zapytać.
Chociaż w sumie chyba przerzucę się na kwas alfa liponowy

W serum Bielendy na pewno jest mniej niż 8% witaminy C, bo 3-O-Ethyl Ascorbic Acid stosuje się w stężeniu nie większym niż 3%.

[chimay]

Napisane przez Kleotka

A co to ten cudak?

A tenKLIK. Tytułowy składnik (Croton Lechleri (Dragon`s Blood) Resin Extract) jest tylko w serum z tej serii, poza nim mam też krem pod oczy. Serum na razie tylko próbowałam, jest lekkie i przyjemne w stosowaniu nawet na mojej tłustej skórze.

[Lachezis]

Ava wypuściła peeling z kwasem fitowym. Pewnie kupię, bo ze mnie sroka:
http://detaliczne.ava-laboratorium.p...zwezajacy-pory
skład:
aqua, Glycerin, Phytic Acid, Sodium Hydroxide, Xanthan Gum, Panthenol, Rosa Multiflora Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Phenoxyethanol, Butylene Glycol, EDTA, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone

[zapaałka]

Napisane przez chimay

Z plecami do tej pory miałam spokój i stosowałam to samo, co na resztę ciała, ale ostatnio też mnie wypryszcza i nie wiem, co z tym fantem zrobić.

Nie próbowałaś kłaść salicyla z Glymedu na plecy?

Napisane przez mentha

Kwasów na plecy nie stosowałam. Kiedyś potrzebowałam leków. Teraz jeśli się pojawi problem wystarczy mydło siarkowe albo kąpiele solankowe.

Nie mogę znieść zapachu mydła siarkowego Zaciekawiłaś mnie natomiast tymi kąpielami solankowymi, jak je robisz, jakie efekty? Też kiedyś leczyłam plecy lekami, później świetne efekty i to na długo dawały peelingi salicylowe, ostatnio znowu skóra jest w gorszym stanie, nie mam jednak żadnych wyprysków, a raczej jakieś podskórne niedoskonałości widoczne pod światło i wyczuwalne pod palcami i pasuje mi się z tym ostro rozprawić

[mentha]

Napisane przez zapaałka

Nie mogę znieść zapachu mydła siarkowego Zaciekawiłaś mnie natomiast tymi kąpielami solankowymi, jak je robisz, jakie efekty? Też kiedyś leczyłam plecy lekami, później świetne efekty i to na długo dawały peelingi salicylowe, ostatnio znowu skóra jest w gorszym stanie, nie mam jednak żadnych wyprysków, a raczej jakieś podskórne niedoskonałości widoczne pod światło i wyczuwalne pod palcami i pasuje mi się z tym ostro rozprawić

Rozpuszczam sól zgodnie z instrukcją Zazwyczaj stosuje się ją w dużych ilościach. Używałam soli z Kłodawy i karnalitowej. Olejków nie dodawałam, bo lubię chlorkowe zapachy, a intensywne wonie źle znoszę.
Wydaje mi się, że sól trochę podsusza. Wypryski goją się szybciej, skóra jest gładsza. Myślę jednak, że jeśli problem jest poważniejszy, to nie tędy droga.

[yankosia]

Napisane przez zapaałka

Dziewczyny czym nawilżacie plecy i dekolt z niedoskonałościami? Używacie do tego zwykłego balsamu do ciała czy specjalnych, lżejszych preparatów? Nigdy nie smarowałam niczym pleców - nie czułam specjalnej potrzeby i bałam się ewentualnego zapchania kremami/masłami do ciała, jednak ostatnio zdecydowałam się pomęczyć je trochę mocnymi peelingami i tonikami i boję się, że bez nawilżenia wysuszę skórę na wiór Muszę dopiero coś kupić - kremów do twarzy nie stosuję, a serum będzie zdecydowanie za słabe i mało ekonomiczne, mogłybyście coś doradzić?

:Hi:
można dołączyć?
Podobnie jak Ty nie smarowałam pleców, ale chcialam poprawy ich stanu i zaczelam stosować co kilka dni kwas aha/bha z bu. Nawilżam je dość regularnie kremem z serii trądzik bielendy. Stosowalam go dość długo samodzielnie i zauważyłam efekty.
Raz odważyłam się też użyć kakaowego kremu isana dla wygładzania i myślę że jeszcze to powtórzę.

[zapaałka]

Napisane przez mentha

Rozpuszczam sól zgodnie z instrukcją Zazwyczaj stosuje się ją w dużych ilościach. Używałam soli z Kłodawy i karnalitowej. Olejków nie dodawałam, bo lubię chlorkowe zapachy, a intensywne wonie źle znoszę.
Wydaje mi się, że sól trochę podsusza. Wypryski goją się szybciej, skóra jest gładsza. Myślę jednak, że jeśli problem jest poważniejszy, to nie tędy droga.

Dziękuję Spróbować nie zaszkodzi, tym bardziej, że planuję kąpiele solankowe z soli himalajskiej, a jeśli przy okazji pomogą na skórę to będę bardzo zadowolona.

Napisane przez yankosia

:Hi:
można dołączyć?
Podobnie jak Ty nie smarowałam pleców, ale chcialam poprawy ich stanu i zaczelam stosować co kilka dni kwas aha/bha z bu. Nawilżam je dość regularnie kremem z serii trądzik bielendy. Stosowalam go dość długo samodzielnie i zauważyłam efekty.
Raz odważyłam się też użyć kakaowego kremu isana dla wygładzania i myślę że jeszcze to powtórzę.

Masz na myśli tonik 2%/8%? Stosowałam go przez kilkanaście dni na co dzień pomiędzy peelingami, wydaje mi się, że coś tam zaczął robić, ale zużywałam takie ilości chcąc się sama dokładnie wysmarować, że wykończyłam cały kwas i muszę czekać na nową dostawę Za kilka dni wznawiam "produkcję", doniosę o efektach

[yankosia]

Napisane przez zapaałka

Dziękuję Spróbować nie zaszkodzi, tym bardziej, że planuję kąpiele solankowe z soli himalajskiej, a jeśli przy okazji pomogą na skórę to będę bardzo zadowolona.

Masz na myśli tonik 2%/8%? Stosowałam go przez kilkanaście dni na co dzień pomiędzy peelingami, wydaje mi się, że coś tam zaczął robić, ale zużywałam takie ilości chcąc się sama dokładnie wysmarować, że wykończyłam cały kwas i muszę czekać na nową dostawę Za kilka dni wznawiam "produkcję", doniosę o efektach

Tak ten właśnie. Ja tez go szybko zużywam ale trudno, myslalam tez o kupnie kwasu glikolowego i takiej mocniejszej akcji złuszczanie

[zapaałka]

Napisane przez yankosia

Tak ten właśnie. Ja tez go szybko zużywam ale trudno, myslalam tez o kupnie kwasu glikolowego i takiej mocniejszej akcji złuszczanie

Kwas glikolowy nadaje się bardziej do usuwania przebarwień, pytałam o niego na wątku o domowych kwasach, ale żadna ze stosujących go dziewczyn nie była szczególnie zadowolona z efektów.
Ja do tej pory stosowałam jedynie kwas salicylowy (30%), ostatnio postanowiłam kłaść pod niego peeling mlekowy (na razie 20%) jednak w żadnej konfiguracji nie daje nawet minimalnego łuszczenia na plecach/dekolcie (przy takim stężeniu skóra na twarzy odpadłaby z hukiem ), ale efekt jest

[Haggat]

Dziewczyny co stosujecie na buzię zimą? Ja zwykle używam kremów ale teraz wszystko mi się pokonczylo i zastanawiam się co kupić. Polecicie cos?Czy któraś przy cerze tłustej odwodnionej ma problem z naczyńkami?