Bioderma Photoderm spf 40 spray (400ml) - nowość.

[Paula07]

Napisane przez Kate30

Wiem, że 30 nie ma alkoholu, ale jakie PPD ?

Tak Paula - sprawdziłam 30 ma PPD 20.

No to mam teraz niezły dylemat, który wybrać , jesli ktoś uzywał tej 30 to proszę o zdanie relacji .

[Contax]

Kate30

Pisałaś, że używałaś fluidu Biodermy SPF 100. Interesuje mnie jak wygląda porównanie tego właśnie fluidu ze sprayem SPF 40. Intereuje mnie głównie kwestia nawilżenia. Przed chwilą zmyłam fluid, który reaplikowałam 3 razy w ciągu dni w przepisowych ilościach. Teraz siedzę i czekam, kiedy pęknie mi skóra na twarzy, taka zrobiła się za mała. I jeszcze do tego szczypie. To samo miałam po sprayu SPF 60. Po kremie SPF 100 jest trochę lepiej. Ale tęsknię pod względem nawilżenia do avenek.

Dzisiaj w CH w aptece ten spray był po 109,00 PLN. Nieźle kroją.

Napisane przez Contax

Dzisiaj w CH w aptece ten spray był po 109,00 PLN. Nieźle kroją.

To chyba bym wolała dołożyć i sobie Lancome'a walnąć.

[Kate30]

Contax - właśnie przed chwilą zmyłam spray, celowo nie reaplikowałam w ciągu dnia żeby mieć pełny obraz. Do samego wieczora od 6 rano miałam na twarzy dobrze wyczuwalną pod palcami warstewkę filtra, delikatne świecenie to potwierdzało. Nie odciskałam ani nie dopudrowywałam twarzy i wyglądała przez calutki dzień super - przy avenkach co chwila zerkam do lusterka, a tu nie trzeba.
Mnie fluid nie ściągał także, ale bielił dość mocno. Używałam go zimą i wydawał mi się na mrozy i wiatry zbyt lekki, dlatego zmieniłam go na Avene. Teraz znowu zmiana - na biodermę.
Ku mojemu zaskoczeniu poziom nawilżenia jest dobry wieczorem, twarz po zmyciu gładziutka, nie podrażniona, szyja też ładnie nawilżona. Skóra pod oczami super, nie ściągnięta nawet po zmyciu.
Także test pierwszego dnia zdany na piątkę, jestem bardzo zadowolona.
Przez cały dzień nie czułam ani momentu filtrowego dyskomfortu, tj. ani nadmiaru świecenia i lepkości, ani dla odmiany ściągnięcia - no jakbym nic na twarzy nie miała.
Jak już wyżej pisałam LRP D-P ściągał mnie niemiłosiernie już w godzinę po nałożeniu.
Jutro drugi dzień testowania, muszę przyznać że pierwszy raz cieszę się na poranne nakładanie filtra - nie będę się lepić ani świecić - ale będę chroniona pierwszorzędnie.
Szkoda tylko że nie można się różnymi makijażowymi cudeńkami popaciać.

[Contax]

Dziekuję, za obszerną wypowiedź. Antaka DP jeszcze nie używałam, czeka w kolejce. Ale z tą Biodermą to sama już nie wiem, chciałabym, a boję się.

[Kate30]

Mam jeszcze jedno wrażenie, o którym zapomniałam napisać. Podoba mi się, że pod warstwą tego sprayu skóra jakoś tak w widoczny sposób oddycha, żyje.
Jak się rano zaklajstruję Avene to do samego wieczora mam to wrażenie przytłoczonej skóry, pisałam o tym w filtromaniaczym.
Oczywiście z jednej strony to dobre, czuć filtr na twarzy dzień cały - wiadomo ochrona, a już zimą to rewelacja taki klajster.
Natomiast biodermy nie czuałam wcale, za to jak dotknęłam twarzy to warstewka była cały dzień wyczuwalna, dobrze sobie tam siedziała.
No i po zmyciu efekt zdecydowanie na korzyść biodermy, po zdarciu avenki zdarzało mi się lekkie zaczerwienienie - coś jakby skóra chciała powiedzieć -
uff nareszcie!!!

[Erato]

W aptecewsieci nie ma już tego sprayu Pewnie jeszcze będzie, ale ciekawe, za jaką cenę

[Contax]

Jak znam życie to w wyższej.

Dziewczynki moje kochane, a jak u was sprawują się biodermy w okolicach oczu? Dzisiaj posmarowałam się kremem SPF 50+, wczoraj fluidem SPF 100 i przez cały dzień płakałam. Wyglądam jakbym całą noc przpełakała. Przy fluidzie jeszcze jest znośnie , ale przy kremie istny koszmar.

[Paula07]

Napisane przez Contax

Jak znam życie to w wyższej.

Dziewczynki moje kochane, a jak u was sprawują się biodermy w okolicach oczu? Dzisiaj posmarowałam się kremem SPF 50+, wczoraj fluidem SPF 100 i przez cały dzień płakałam. Wyglądam jakbym całą noc przpełakała. Przy fluidzie jeszcze jest znośnie , ale przy kremie istny koszmar.

Stara wersja fluidu nie powodowała u mnie pieczenia, tylko nie raz takie uczucie jakby coś wpadło do oka. Natomiast nowa wersja fluidu wypala mi oczy .

[Contax]

Już mi raźniej. A już myślałam, że tylko ja tak mam.

[Kate30]

Mój zachwyt rośnie - cały dzień czułam się jakbym wogóle nie miała na twarzy filtra, co po kilku miesiącach z avene jest uczuciem niemal świętokradczym, żadnego błysku bez poprawek. Reaplikowałam koło 13 i zmyłam przed chwilą - wyglądałam naprawdę poprawnie. Można więc z tym sprayem śmiało ruszać na całodzienną wyprawę bez lusterka.
Moim oczom nic złego w dalszym ciągu nie czyni. A swoją drogą to ciekawe jak różnie reagują nasze oczka na różne preparaty - mnie spray avene tak pali, że nawet zmywania się boję, a ten biodermowy łagodny dla mnie jak baranek.

[beoneself]

W końcu nie wytrzymam i zakupię, a jak!

Ciekawią mnie jeszcze te nowości Biodermy "dla dzieci", fotki wklejała o ile się nie mylę (?) Noor.

[katiia]

Kate, czy mogłabyś porównać stopień wchłanialności tego spray'u Biodermy do spray'u Avene? tzn. który z nich lepiej się wchlania? z gory dziękuje

[Kate30]

Napisane przez katiia

Kate, czy mogłabyś porównać stopień wchłanialności tego spray'u Biodermy do spray'u Avene? tzn. który z nich lepiej się wchlania? z gory dziękuje

Niewiele jest do porównywania - bioderma wchłania się do matu, niespecjalnie jest co pudrować, avenka wchłania się dobrze, ale zostawia delikatnie lepiącą się błyszczącą warstwę - trzeba dobrze zmatowić. Dodatkowo u mnie akurat spray avene wyjątkowo szybko zaczynał się błyszczeć po przypudrowaniu i wymagał ciągłej kontroli połysku i poprawek.
Biodermę matuję delikatnie skrobią lub jedwabnym H i nie potrzeba jej żadnych poprawek. Na dobrą sprawę Biodermy nie musiałabym wcale matowić, ale strefa T błyszczałaby się wówczas delikatnie - na plażę idealnie, w mieście wolę mieć strefę T raczej matową.
Także - wchłanianie zdecydowanie na korzyść sprayu B - cena zresztą też .

[golabek]

Kate zdecydowałam sie na spray Biodermy pod wpływem twojej opinii Szukam go w aptece w sieci i nie moge znaleźć Znalazłam coś takiego czy to ten spray - nie chcę kupić innego Cena 78zł
http://www.aptekawsieci.pl/index.php?id=sklep&page=5

[Kate30]

Póki co w AwS nie ma tego sprayu - panie nie wiedzą narazie kiedy będzie - z powodu długiego weekendu wszystkie kontakty z przedstawicielem są zawieszone - będzie coś wiadomo po długim weekendzie.
Dziś widziałam go w superpharmie po 97zł - to już przesada nie sądzicie?
Także opłaca się zdecydowanie czekać na dostawę do AwS.

Gołąbku twój link się u mnie otwiera pusty - ale to pewnie dlatego, że spray narazie jest zdjęty ze stronki AwS.

[golabek]

Napisane przez Kate30

Póki co w AwS nie ma tego sprayu - panie nie wiedzą narazie kiedy będzie - z powodu długiego weekendu wszystkie kontakty z przedstawicielem są zawieszone - będzie coś wiadomo po długim weekendzie.
Dziś widziałam go w superpharmie po 97zł - to już przesada nie sądzicie?
Także opłaca się zdecydowanie czekać na dostawę do AwS.

Gołąbku twój link się u mnie otwiera pusty - ale to pewnie dlatego, że spray narazie jest zdjęty ze stronki AwS.

Kate 97zł to spora przesada Zaczekam na dostawę w aptece-w-sieci Faktycznie link nie działa.Ale tam widziałam tylko spray SPF30 to chyba ten z zeszłego roku.

[Kate30]

Tak tak 30 to z zeszłego roku.

[golabek]

Dzięki Kate sz błyskawiczne info W takim razie czekam cierpliwie do po weekendowych wieści z apteki w sieci

[katiia]

Napisane przez Kate30

Niewiele jest do porównywania - bioderma wchłania się do matu, niespecjalnie jest co pudrować, avenka wchłania się dobrze, ale zostawia delikatnie lepiącą się błyszczącą warstwę - trzeba dobrze zmatowić. Dodatkowo u mnie akurat spray avene wyjątkowo szybko zaczynał się błyszczeć po przypudrowaniu i wymagał ciągłej kontroli połysku i poprawek.
Biodermę matuję delikatnie skrobią lub jedwabnym H i nie potrzeba jej żadnych poprawek. Na dobrą sprawę Biodermy nie musiałabym wcale matowić, ale strefa T błyszczałaby się wówczas delikatnie - na plażę idealnie, w mieście wolę mieć strefę T raczej matową.
Także - wchłanianie zdecydowanie na korzyść sprayu B - cena zresztą też .

Oj to szkoda, szkoda . Miałam chętkę na ten spray od Avenki, jako że wtedy miałybym wreszcie peeełną swobodę w wyborze kolorówki. Ale skoro ten spray marnie się wchłanie nie pozostaje mi nic innego jak zostać przy wypróbowanym Vichy CSF. Dzięki za odpowiedź

[Erato]

Napisane przez Contax

Jak znam życie to w wyższej.

Dziewczynki moje kochane, a jak u was sprawują się biodermy w okolicach oczu? Dzisiaj posmarowałam się kremem SPF 50+, wczoraj fluidem SPF 100 i przez cały dzień płakałam. Wyglądam jakbym całą noc przpełakała. Przy fluidzie jeszcze jest znośnie , ale przy kremie istny koszmar.

Hmm, najwyraźniej masz bardzo wrażliwe oczy. Mnie krem Biodermy nie szczypie w najmniejszym stopniu, pomimo że w "ulepszonej" wersji zawiera alkohol. Nowego fluidu jeszcze nia miałam, a stary był całkowicie bezpieczny dla oczu (moich ). Za to szczypie mnie bezalkoholowe mleczko Avene W ogóle jestem "na nie", jeśli chodzi o to mleczko...

[Contax]

Z Avene tylko nie szczypie mnie w oczy emulsja, inne preparaty mniej lub bardziej, ale szczypią.
Fluid Biodermy SPF 100 szczypał mnie najmniej, za to krem SPF 50+ dał mi do wiwatu. Czym bogatsza konsystencja tym bardziej szczypie. Dlatego boję się kupować w ciemno spray.

[kochanie]

Dołączę się do rozmów o szczypaniu, bo już od godziny płaczę jednym okiem przez Avene
Mnie Bioderma w ogóle nie szczypie - ani krem 100, ani fluid 100. Co do fluidu to powiem więcej - raz (tak, wiem, gapa ze mnie) zamiast pod oko wsadziłam sobie go trochę do samego oka... i - o dziwo! - NIC nie czułam. Nie mogłam się nadziwić, że mam białą plamę na oku, a nic nie szczypie. Ale on nie ma alkoholu, a ja widocznie jestem nieczuła
Za to Avene mi spływa i szczypie niemiłosiernie.

[koko]

Napisane przez kochanie

Dołączę się do rozmów o szczypaniu, bo już od godziny płaczę jednym okiem przez Avene
Mnie Bioderma w ogóle nie szczypie - ani krem 100, ani fluid 100. Co do fluidu to powiem więcej - raz (tak, wiem, gapa ze mnie) zamiast pod oko wsadziłam sobie go trochę do samego oka... i - o dziwo! - NIC nie czułam. Nie mogłam się nadziwić, że mam białą plamę na oku, a nic nie szczypie. Ale on nie ma alkoholu, a ja widocznie jestem nieczuła
Za to Avene mi spływa i szczypie niemiłosiernie.

Poprawka- fluid Biodermy to teraz 50 + i już niestety ma alkohol.

[Kate30]

Dziewczyny mam pewne straszne podejrzenia jeśli chodzi o ten spray.
Otóż w ciągu ostatniego tygodnia straciłam 2 pary soczewek - noszę miesięczne, od 2 lat te same, nigdy nie zdarzyło mi się jeszcze coś takiego.
Zwykle para starcza mi na nieco ponad miesiąc, a tu taki klops. Jestem 120zł w plecy, ale zbiega się to wydarzenie z okresem używania tego sprayu, również w okolicy oczu.

Czytałam kiedyś na KWC przy jakimś antku (nie pamiętam którym), że niszczy soczewki, dlatego przyszło mi do głowy, że w moim przypadku może być winien spray biodermy.
Jakoś trudno mi uwierzyć w taki zbiego okoliczności. Dziś założyłam ostatnią parę soczewek jaką mam na stanie, ale oczy wysmarowałam avenką - wiem, wiem mogą się pogryźć i osłabić ochronę skóry wokół oczu - ale doprawdy nie widzę innego wyjścia. I tak muszę znów zamawiać soczewki, a to trochę potrwa, powrotu do okularów sobie nie wyobrażam.

Tym bardziej mnie ta myśl przeraża, że spray jest naprawdę ultra lekkim filtrem, odkąd go nakładam nie mam ani jednego wyprysku na twarzy, nie muszę się co chwilę oglądać w lusterku i alkohol nie robi mi absolutnie żadnej krzywdy, oczu też mi nie podrażnia.
Spray nie wysusza mi skóry, wszystko super - ale co z tymi soczewkami?

Jak sądzicie - czy to możliwe, że spray zjadł mi soczewki?
Wieczorem jak ściągałam wszystko było ok, rano wyjmuję z pojemniczka, a tu niespodzianka - soczewki pęknięte - i to już drugi taki wypadek w ciągu tygodnia.

[!violet!]

Rzeczywiście trudno uwierzyć w aż taki zbieg okoliczności. Ale z drugiej strony przecież oko jest bardziej wrażliwe od soczewki, a oczu ten spray ci nie podrażnia... Myślę że najlepsze rozwiązanie to właśnie stosowanie Avene pod oczy a Biodermę na resztę twarzy. Jak posmarujesz się dokładnie i nie nałożysz jednego filtra na drugi, to nie mają prawa się pogryźć.

[Kate30]

Tu chyba chodzi o to, że jakiś składnik może niszczyć soczewkę.

I jeszcze teoria mojego TŻ, że coś z soczewkami nie tak - były to pierwsze zamawiane z netu nie u optyka. Może rzeczywiście jakieś felerne?

[golabek]

W temacie soczewek nie pomogę bo ich nie używam Ale za to mam dobre wieści z apteki w sieci Jest już dostępny spray Biodermy w cenie 78zł

[Contax]

Kate30

Kurcze zawsze musi być nie tak.
O zepsutych soczewkach pisała Syliwiasta. To wiem napewno. Poszperam, może znajdę którego antka to dotyczyło. Wtedy można porównać składy i wtedy może coś się rozjaśni.

[Kate30]

Dzwoniłam do optyka - żeby zamówić nowe szkła to raz, oraz żeby go podpytać.
Twierdzi, że to raczej wina soczewek, zwłaszcza że rozpadły mi się lewe. Widać były wadliwe.
Muszę przyznać mu rację, lewe szkło z dzisiaj rozpakowanej pary już mi nie leży, tj. czuję je na oku - widać ma jakieś mikropęknięcie, a jutro pójdzie do kosza najprawdopodobniej. Tak to jest - soczewki z netu -tańsze o 70zł, ale przedatowane albo licho wie co.
W każdym razie spray tu chyba nie jest winien - Oby!!!!
Dodam, że mam rózne wady na prawym i lewym, więc prawe były ok, a lewe wadliwe.