Rumień na policzkach.

[Gotyer]

Witam, mam 18 lat i od roku miewałem zaczerwienienia na twarzy ale znikały mi one i raczej się nimi nie przejmowałem. Lecz od tygodnia moje policzki zaczęły piec tak jak by od nadmiernego opalania i są cały czas czerwone. Jeden policzek wydaję się bardziej czerwony od drugiego, zaś na tym co jest mniejsze zaczerwienienie znajduję się przebarwienie jakoś na środku policzka na normalny kolor skóry o średnicy ok 3 cm.
Od 3 dni stosuje krem nawilżający do naczynek: Pharmaceris SPF 20 oraz przyjmuje 8 tabletek rutinoscorbinu dziennie, 4 x rano / wieczór. Do dermatologa wybieram się dopiero w następnym tygodniu choć i tak wiem że więcej stracę na tym pieniędzy niż dostanę pomocy.
Co mogę robić aby nie być takim czerwonym?
Dodam że dwa razy w ciągu ostatnich dni zdarzyło mi się że byłem tak czerwony że kolor przechodził aż w fiolet. Było to w godzinach ok 16/17.
W pierwszym przypadku byłem może 20 minut na dworze i wszedłem do ciepłego pomieszczenia, a w drugim zjadłem ciepły obiad.
Nigdy wcześniej nie miałem takich problemów, czy jestem posiadaczem cery naczynkowej i już nigdy nie pozbędę się tego rumienia wraz z pieczeniem skóry?

Tutaj dodaje zdjęcia przy największym zaczerwienieniu:

[Gotyer]

odświeżam

[201705250955]

Bez jaj, idź do dermatologa. Z takim nastawieniem, że internety Ci pomogą, a lekarze to debile to raczej nie poradzisz sobie, a problem wygląda na spory.

[caarel]

Mam podobnie. Zawsze po cieple mi się robi. Kiedyś wyczytałam, że to pokrzywka - od ciepła tak się mi robi.

[Gotyer]

Ja tak mam aktualnie cały czas, tylko nieco bledsze bo zacząłem stosować kremy do cery naczynkowej i brać suplementy diety z witaminami do cery. Ale tak po za tym to nadal mam takie plamy które nie nikną, zauważyłem że bez spożywania produktów mlecznych problem nieco ustaję. Tak więc myślę że to alergia i mam zamiar się wybrać do tego dermatologa/alergologa.