kosmetyki mineralne Pixie Cosmetics

[luamalua]

Niestety nie cały czas ktoś tam stał i coś wybierał, może są takie fajne

[aania88]

Są nowe korektory, 48 zl:/ Teraz promocja 15 % na szczęście mój jeszcze mi na trochę wystarczy, ale pewnie będę musiała poszukać w końcu jakiegoś drogeryjnego zamiennika

[luamalua]

O widzę..Korektory pod oczy. Ktoś już zakupił i moze się wypowiedzieć?
48 zł to dość dużo za korektor.

Skład nie jest za długi?
Ricinus Communis Seed Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Kaolin, Titanium Dioxide, Mica, Hydrogenated Coco-Glycerides, Sucrose Tetrastearate Triacetate, Cera Alba, Candelilla Cera, Copernicia Cerifera Cera, Squalane, Helianthus Annuus Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Stearyl Alcohol, Glycerin, Ascorbyl Palmitate, Retinyl Palmitate, Parfum, +/-[ CI 77492, CI 77491, CI 77499].

[olencja kwiatencja]

No bo zrobili w mokrej formule, czyli defacto korektor naturalny a nie mineralny

[aania88]

Napisane przez olencja kwiatencja

No bo zrobili w mokrej formule, czyli defacto korektor naturalny a nie mineralny

Od początku mają takie kremowe korektory, ja mam poprzednia wersję, bez tych nowych dodatków. Jest ok, krzywdy nie robi a używam ich korektorow juz kilka lat, ten nowy prawie codziennie od roku i stan skóry pod oczami się nie pogorszył, może nawet jakieś działanie pielęgnacyjne jest. Korektor bardzo łatwo się rozsmarowuje i równie łatwo ściera. Myślę, że za taką cenę mógłby być trwalszy. Być może ulepszona i droższa wersja taka jest...

[olencja kwiatencja]

Czytałam, że sie ściera i nie zastyga. Taka formuła jest totalnie nie dla mnie. A poza tym lubie koretory mineralne z innych firm Bardzo upodobałam sobie z Ecpolore i Clare Blanc

[syshda]

Ten korektor ma podobny, a moze nawet taki sam sklad, jak stara wersja. Ja go nie lubie, bo jedy malo trwały. Ale jesli ktos ma problem z przesuszona skora pod oczami to będzie dobry.

[Noodle Soup]

Wiecie co, jedyne co zmieniło się w składzie, to to, że gdzieś pod koniec dodali glicerynę :P
Strzelam więc, że konsystencja wiele się nie zmieniła. Dla mnie korektor jest słaby - za tłusty i przez to bardzo szybko się ściera.

[anxann]

Widziałyście róże? :-D
Zdjęcie poglądowe takie, że między niektórymi spośród 20 odcieni trudno doszukać się różnicy... Szkoda, że ich nie opisano.

3,5 g - 48 zł, 6,5 - 74 zł.

Jak zrobią jeszcze promocję na podkłady np na Dzień Matki to trudno będzie zwalczyć pokusę ;-)

[zoila]

Napisane przez anxann

Widziałyście róże? :-D
Zdjęcie poglądowe takie, że między niektórymi spośród 20 odcieni trudno doszukać się różnicy... Szkoda, że ich nie opisano.

3,5 g - 48 zł, 6,5 - 74 zł.

Jak zrobią jeszcze promocję na podkłady np na Dzień Matki to trudno będzie zwalczyć pokusę ;-)

A widziałyście opakowanie ?

[AlbinoticBlack]

Tester wygląda jak solniczka szkoda, że nie wrzucili jakiś zdjęć na ręce czy kartce, bo na tej grafice to większość wygląda na dość brudno-ciemne.

[olencja kwiatencja]

wygląda na to, ze tak będą opakowania wyglądać, troche kiczowate jak na mój gust
Szkoda, że nie ma swatchow żadnych na ręce, czy cuś bo tak ciężko wybrać.
Rak na oko podobają mi się 3 Innocence, Pink Duster i ew Soft Coral, ale sama nie wiem Sweet Melon tak na oko wypada bardzo podobnie do Cute Watermelon z Ecolore, ale to trzeba na łapie zobaczyć (może przez podobne nazwy sama nie wiem ;p)
Aczkolwiek te co mi się podają wyglądają jakby miały gdzieś swoich braci w innych firmach, np Rmoantic z AM

[Lorri]

Napisane przez olencja kwiatencja

wygląda na to, ze tak będą opakowania wyglądać, troche kiczowate jak na mój gust

Pomijając kwestię szaty graficznej Pixie, forma opakowania - solniczki jest bardzo dobrym rozwiązaniem w przypadku minerałów. Swego czasu trzymałam własne proszki w małych przyprawnikach z zasuwanym sitkiem, były super poręczne i pozwalały oszczędzać przestrzeń.

Solniczki Pixie to testery. Na ich stronie jest zdjęcie opakowania różu pełnowymiarowego:

[olencja kwiatencja]

A widzisz, nawet ładne te wieczko w takim razie. Na str Pixie raczej już nie zaglądam bo nie ma potrzeby xD

[AncientQueen]

Piękne te opakowania róży! Estetyka Pixie trafia do mnie bardziej niż jakiejkolwiek innej firmy mineralnej. Kolory, subtelne dodatki, no wszystko mi się podoba.

Na pewno skuszę się na kilka próbek, i znając życie tylko na nie. Mam tyle proszków na policzki, że w życiu nie zużyję pełnowymiarowego opakowania. Podobają mi się kolory Innocence, Dusty Pink, Dusty Rose i Pale Jasper, jest jeszcze kilka które wyglądają nieźle, ale trzeba poczekać na swatche. Zdjęcia rzeczywiście wyszły im szarobure i większość róży jest do siebie podobna.. Już nie mówiąc o tym, że mam wrażenie, że bardzo podobne odcienie ma Annabelle.

Btw, po dłuższym używaniu lekkich podkładów typu Lily Lolo i samoróbek z Kolorówki nałożyłam Vanillę Delight AG... I cholercia, krycie ma to to świetne, ale jednocześnie szybciej zaczynam się świecić Chyba zaczyna się dla mnie okres używania podkładów z minimalnym kryciem, choć zdecydowanie potrzebuję mocniejszego. Ale co zrobić, skoro już teraz szybciej się świecę, to co będzie latem.. Wolę już bardziej widoczne niedoskonałości i przebarwienia niż ciasto na twarzy

[olencja kwiatencja]

Ja już nie pamiętam kiedy miałam na sobie Pixie, jeszcze mam sporo próbek. W sumie kryjącą Neauty też dawno nie miałam, na Ecolore lece
No ja też pewnie na próbki i dopiero jak coś mnie mocno skusi to pełen wymiar.

[AncientQueen]

Napisane przez olencja kwiatencja

Ja już nie pamiętam kiedy miałam na sobie Pixie, jeszcze mam sporo próbek. W sumie kryjącą Neauty też dawno nie miałam, na Ecolore lece
No ja też pewnie na próbki i dopiero jak coś mnie mocno skusi to pełen wymiar.

Ja też już nie miałam jakiś czas, ostatnio głównie Lily Lolo (niedopasowany kolor, ale przy tym kryciu nie rzuca się w oczy) no i samoróbki właśnie, Neauty też dość często używałam, ale głównie formuły matującej I też ostatnio jadę praktycznie na samych próbkach, może i to jest jakieś wyjście, bo zauważyłam, że kiedy kupię pełnowymiarowe opakowanie to nawet podkład który mi się sprawdzał po jakimś czasie stoi praktycznie nieużywany, bo a to cera mi się zmieni, a to nie robi takiego "wow" na dłuższą metę.

Ecolore ciągle mnie kusi, dzięki wymianie miałam okazję poznać formułę i jako że chyba na wymiankowym nie uda mi się pozyskać konkretnych próbek, to w końcu złożę zamówienie i sobie kupię... Tylko wciąż nie wiem jaki kolor, pewnie kliknę Warm 0, 1 i 2, jako że nad oliwkami mają pracować, więc kolor i tak może się zmienić, nowej gamy jeszcze brak, a Neutral i Cool raczej na pewno nie będą mi pasowały.

Dziewczyny, gdybyście już dorwały jakiekolwiek róże Pixie, bardzo bardzo proszę o swatche.

[anxann]

Orientuje się któraś jak obecny Flat Top wypada w porównaniu do starych fioletowych - pędzli Extreme Purple i Flat Top Brush? Mam starego flat topa pixie, acz po kilku latach rozglądam się za czymś nowym ;-)

[olencja kwiatencja]

Nie mam porównania, ale jest spoko. Ale cena za bardzo wygórowana. Lepiej kupić Sigme.

[aania88]

Napisane przez anxann

Orientuje się któraś jak obecny Flat Top wypada w porównaniu do starych fioletowych - pędzli Extreme Purple i Flat Top Brush? Mam starego flat topa pixie, acz po kilku latach rozglądam się za czymś nowym ;-)

Ja mam stary i nowy Pixie i nie narzekam. Wolę pędzel z krótszą rączka, ale juz się przyzwyczailam i używam tylko tego nowego. Jest miękki, włosy nie wyłazą, bardzo dobrze się sprawuje. Jest bardziej "zbity" niż ten starty, ma gęstsze włosie.

[anxann]

Promocja - dają próbki 3 róży do każdego zamówienia.
No i poległam

olencja, aania88 - dzięki za info!

[luamalua]

O, może też się skuszę

[AncientQueen]

Pixie wrzuciło swatche róży na swoją facebookową stronę!
I całe szczęście, bo kolory wyglądają znacznie lepiej, niż na stronie.

[olencja kwiatencja]

Do kązdego zamówienia hmmm, to może by wziąć morning gold w amazonie probeczke by sprawdzić te cudenka hmmmm

[Noodle Soup]

Subiektywna.blog też widziałam wrzuciła swatche, u niej te kolory wyglądają na słabo napigmentowane, ale to może kwestia zdjęć.

Mam nadzieję, że do mnie róże przyjdą jeszcze dzisiaj, jestem ciekawa jak to z nimi jest :P

[zoila]

Napisane przez olencja kwiatencja

Do kązdego zamówienia hmmm, to może by wziąć morning gold w amazonie probeczke by sprawdzić te cudenka hmmmm

Też mam ochotę na mini zamówienie. Ładne te kolory. Może zawieszę focha .

[olencja kwiatencja]

Teraz nawet widzę, ze są już próbki różów, więc nawet nie musze brać amazona xD No właśnie chyba też zawiesze, bo moja słabość do róży i ciekawość jest silniejsza

[Noodle Soup]

Moje pierwsze wrażenia - na plus Róże są dobrze napigmentowane, ale też przyjemnie kremowe, satynowe, ładnie suną po skórze. Na policzku jeszcze nie próbowałam, więc to są póki co moje odczucia po robieniu swatchy i macaniu pyłków paluchem. Do uzyskania wyraźnego krycia nie użyłam jakoś bardzo dużo proszku. No i sam pigment nieźle się wgryza w skórę, po polaniu swatchy wodą zostawały mi kolorowe paski i musiałam się nieźle naszorować, żeby zeszły :P

Odcienie są głównie matowe, choć niektóre mają drobinki: Classic i Poison Berry, Kiss and Tell, Sensual Peach i Sweet Melon z tego co pamiętam). Jednak są dość subtelne, dla mnie fajnie wyglądają w połączeniu z bazowym kolorem.

Najbardziej oprócz takich moich typowych kolorów, jak Pale Jasper czy Innocence, spodobały mi się Classic Berry, Sensual Peach i Sweet Melon, może przez to, że są dla mnie zupełnie z czapy i jestem ciekawa, jak wypadną

Łapcie swatche

[havana]

Noodle Soup, świetne swatche Nęci mnie Pale Jasper

[Noodle Soup]

Havana, dzięki
Dorzucam jeszcze swatche porównawcze z różami innych marek, które posiadam (z Pixie wybrałam te najbardziej do nich podobne). Tym razem robione w świetle dziennym naturalnym, także dlatego mogą być trochę mniej nasycone (wczorajsze były w dziennym sztucznym).