|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2009-05-07, 19:53 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 213
|
zarabiać z mary kay?
Witam wszytskie wizazanki byłam na spotkaniu z Pania z mary kay`a na testowaniu kosmetykow i tym podobne rzeczy, moze macie jakies doswiadczenia z ta marką to naprawde dobre kosmetyki? i czy moze ktoras z Was jest konsultantką i powie mi czy warto w to wchodzic i jak ta współpraca wygląda?
__________________
Zanim obrosnę tak jak większość w grubą skórę Chce żeby wiara i emocje brały górę, Chce się życiem cieszyć, nigdzie się nie spieszyć I świadomie decydować jak chce żyć i kim chce być
|
2009-05-07, 20:23 | #2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 1 014
|
Dot.: zarabiać z mary kay?
Z tego co się orientuję kosmetyki Mary Kay cieszą się dobrą opinią, ale też dość wysoką ceną. Musiałabyś więc najpierw zrobić rozeznanie, jak duża liczba osób w Twoim otoczeniu byłaby zainteresowana.
Co do współpracy niestety nie pomogę, ponieważ nie wiem jak wygląda. |
2009-05-07, 21:23 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 213
|
Dot.: zarabiać z mary kay?
Nie są aż tak drogie, mają podobne ceny jak Vichy a czasem nawet taniej np. paletka 3 cieni kosztuje ok. 45 zł puder mineralny tez jakos ok. 50 jakis tam podobno dobry krem pod oczy 107 zl krem do rąk z serii satynowe dłonie ok 60 zl ale juz cała seria satynowe dłonie składająca się z 3 kosmetyków po ok 60 zl to troche jest wiec sama nie wiem, ale efekt był super po ich użyciu chyba zrobie jak mówisz, małe rozeznanie kto był by zainteresowany
__________________
Zanim obrosnę tak jak większość w grubą skórę Chce żeby wiara i emocje brały górę, Chce się życiem cieszyć, nigdzie się nie spieszyć I świadomie decydować jak chce żyć i kim chce być
|
2009-05-08, 09:45 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 295
|
Dot.: zarabiać z mary kay?
Sprzedaż kosmetyków to pewnie sprzedaż bezpośrednia, tak jak Oriflame i Avon.
Masz katalog, zbierasz zamówienia, zamawiasz i odbierasz paczkę Wydaje mi się, że to trochę droższe kosmetyki niż u konkurencji. Nie chcę być źle zrozumiana, ale uważam że kosmetyki firmy Avon są kiepskiej jakości i takie przekonanie na temat wszystkich kosmetyków sprzedawanych tą drogą, panuje wśród potencjalnych klientów. Trzeba ich przekonać do zakupu. Jeżeli się zdecydujesz na współpracę to życzę powodzenia i wielu zadowolonych klinetów. A seria satynowe dłonie faktycznie jest rewelacyjna. |
2009-05-08, 12:06 | #5 |
Zadomowienie
|
Dot.: zarabiać z mary kay?
tak tak seria do dłoni rewelacja!!!!!!!!!!!!!
__________________
magister fizjoterapii specjalista instruktor fitness |
2009-06-02, 07:51 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: zarabiać z mary kay?
Spam - reklamowa siebie jako konsultantki
Edytowane przez Aggie125 Czas edycji: 2009-06-13 o 13:22 Powód: Spam |
2009-06-12, 21:55 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4
|
Dot.: zarabiać z mary kay?
Dość sceptycznie podchodziłam do samej marki, jak i kosmetyków. Pewnego razu dostałam od przyjaciółki ze stanów kilka próbek cieni, różu, szminek i podkładu. Naprawdę ich jakoś wydała mi się bardzo dobra. Szminka długo utrzymywała się na ustach, cienie nie zwijały się na powiece. Zaletą różu było to, że mimo pozornie intensywnego koloru, na policzkach delikatnie zarysowuje kości policzkowe i jest bardzo delikatny. Prawdziwym hitem okazał się jednak podkład. Mam bardzo jasną karnację i przyznam że dość ciężko jest mi dobra sobie kolor podkładu. Dodatkowo zostałam obdarzona suchą skórą, co tylko potęgowało mój problem. Z opakowania mocno kryjącego podkładu (który jest przy tym mocno nawilżający, z kolei średnio kryjący jest dedykowany skórze mieszanej i tłustej) wycisnęłam fluid o bardzo delikatnej i lekkiej konsystencji. Ładnie wtapiał się w skórę, dzięki czemu jest prawie niewidoczny, a przy tym spełnia swoją funkcję nawilżając, ochraniając i wygładzając buzię.
Fascynacja skończyła się wraz z końcem próbek. Nie znając jeszcze dobrze marki, poszukiwałam produktów MK w sklepach, oczywiście bez skutku. Dałam sobie spokój. Minął rok Pewnego razu malując się przed pójściem do pracy, zauważyłam że moje kosmetyki powoli się kończą i wymagają uzupełnienia. Chcąc uzupełni braki wybrałam się do drogerii, gdzie jak zwykle spędziłam dużo czasu, aby osiągną mistrzostwo w zestawieniu cena-jakość. Po godzinie zmagań, uświadomiłam sobie, że przecież mogłabym spróbować odnaleźć markę, która w pełni mi odpowiadała i poznać jej cennik. Tego samego dnia usiadłam przed komputerem i zaczęłam buszować po sieci, aby dowiedzieć się czegoś więcej. Po zdobyciu informacji, że firma opiera się na pracy konsultantek, postanowiłam znaleźć i swoją. Będąc jednak z natury sceptycznie nastawiona, stwierdziłam, że posiadanie konsultantki może by dość 'ryzykowne'. Obawiałam się naciskania, werbunków, nagabywania- jednym słowem kleszcza, którego sama sobie wbiję w skórę (pozdrowienia dla wszystkich konsultantek) dlatego stwierdziłam, że najkorzystniej i najbezpieczniej dla mnie będzie... jeśli sama zostanę konsultantką. Będę mogła mieć wtedy kontrolę nad tym, czego potrzebuję, oraz osobiście przetestować produkty i nie mieć do nikogo pretensji, jeśli nie będę z nich zadowolona, a przy tym nieco zaoszczędzę. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Od jakiegoś czasu jestem konsultantką MK i jestem z tego zadowolona. Chcesz, zamawiasz kosmetyki dla siebie, jeśli masz większe możliwości, możesz je sprzedawać dzięki czemu wpadnie Ci jakiś dodatkowy grosz który możesz poświęci np. na opłacenie kosmetyków dla siebie. Nikt nikogo i do niczego nie zmusza. Kosmetyki naprawdę są warte przetestowania. Dziewczyny z okolic Krakowa i nie tylko, zapraszam na moją stronę. Jeśli interesuje Was jakiś produkt, albo linia kosmetyków, napiszcie do mnie, może będę mogła Wam wysłać próbki albo zorganizować bezpłatne spotkanie kosmetyczne i pozna Wasze opinie na ich temat Edytowane przez zlosliwiec Czas edycji: 2009-06-13 o 07:54 |
2009-06-13, 07:38 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: "zawsze tam gdzie Ty" ;)
Wiadomości: 8 836
|
Dot.: zarabiać z mary kay?
[1=3345e377b5e4f12f71691e1 82a1acdc753f18a83_62c2224 350409;12208813] Nie chcę być źle zrozumiana, ale uważam że kosmetyki firmy Avon są kiepskiej jakości.[/QUOTE]
Popieram, okropieństwo Co do sprzedaży kosmetyków drogą bezpośrednią to obok potencjalnej klienteli wokół (trzeba zrobić rozeznanie- w moim środowisku skrajny podział: część panien obkupuje się tylko w Douglasach i tym podobnych sieciówkach, pozostałe skrajnie oszczędne peferują najtańsze kosmetyki wrzucone do kosza przy okazji co sobotnich zakupów w marketach ), należy również przeanalizować swoje wewnętrzne zasoby jak: upór,determinacje,siłę przebicia,komunikatywność ,umiejętność negocjacji,zdolności przekonywania. Tylko wtedy można zarobić jakieś godziwe pieniądze. Co do kosmetyków ww. firmy nie znam, nie mogę się wypowiedzieć. Z punktu widzenia konsumentki wiem jednak,że w dobie ogólnej dostępności produktów kosmetycznych na wyciągnięcie ręki (z możliwością dotknięcia,powąchania etc.) sprzedaż katalogowa mnie nie interesuje. Zwłaszcza średnio tanich produktów. |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:55.