2005-11-13, 10:34 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Mój pierwszy raz
dziewczyny ale zazdroszczę wam tych facetów którzy potrafią czekać na was tyle czasu...ja to zawsze trafie na jakiś napaleńców i muszę ich rzucać bo zaczynają mi działać na nerwy problem pewnie w tym że gustuję w chłopakach typu bad boy a oni wszyscy mają jedno w głowie i powiedzcie mi co ja mam biedna zrobić? musiałabym chyba jakiegoś porządnie zauroczyć ale tego właśnie nie umiem:/
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
2005-11-13, 13:00 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
U mnie to bylo z 4 na 5 pazdziernika 2004 Nie bylo jakos nadzwyczajnie ale nie bylo tez zle, bo ochote znowu mialam juz nastepnego dnia
|
2005-11-14, 11:43 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 190
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cześć Baby Drogie..dawno mnie tu nie było;p
..co do mojego pierwszego razu to go jeszcze nie było, i nie żałuje, ani mi nie wstyd a wręcz przeciwnie , po cześci mogę być dumna;p choć wiem że byłam już "kiedyś tam" blisko, i wtedy mogłabym żałować..teraz to wiem.. Z moim obecnym jestem niecałe 10m-cy, choć znaliśmy się wcześniej;p;p;p, on też jest w sumie prawiczkiem, przynajmniej mówi że się tak czuje po tym jak kobieta wykorzystała , byliśmy nad morzem, nie było nic zaplanowane, tak wyszło;p, miało w każdym bądź razie wyjść, bo nie kochaliśmy się, mieliśmy problem, a razej on miał ;p, w każdym bądź razie nie zraźiliśmy się i będziemy próbować dalej Wcześniej jednak pieściliśmy sie, i narazie na tym pozostało, ale nie żałuje bo jak mówi: Cytat:
Narazie jest wspaniale planujemy coś więcej;p, ale spontanicznie bez planów szczególowych i taktyk, może jakiś żel planujemy co by było łatwiej;p Dodam również co pisała ?? (ktoś tam");p w jakimś wątku e sie boi, tez się bałam, bo miałam przykre doświadczenie, ale czas goi rany, coś tam zostało, ale całkowitych zahamowań nie mam Pozdrawiam
__________________
"Bo miłość nie polega na tym, by stać nieruchomo jak pustynia, ani hulać po świecie jak wiatr, ani patrzeć na wszystko z daleka (..)" --Paulo Coleho-- |
|
2005-11-14, 13:42 | #34 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
z moim TŻ jestem ponad 2 lata. Za soba nie mamy pierwszego razu. nie wstydze sie tego i jezeli ktoś snuje jakieś bezpodstawne domysly zaraz wszystko prostuje. pierwszy raz nie odbyl sie napewno nie z powodu mojej religijnosci (wierze ale moja seksualność jest moja ) to raczej z powodu moralności. Mysle ze cytat z ksiazki "Klub niewiniatek" bedzie w sam raz powtarzam go co chwile bo to wlasnie we mnie siadzialo tylko nigdy nie moglam dobrac to w odpowiednie slowa
"- Mogę cie o coś zapytać?- powiedziala z wahaniem - Strzelaj. - Dlaczego? To znaczy dlaczego chcesz czekać do ślubu? - A znasz jakiś piękniejszy dar dla osoby , z która zamierzasz spędzić resztę życia? Piękniejszy niz to , że czekałaś własnie na nia?"
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." |
2005-11-14, 13:55 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Weston-super-Mare
Wiadomości: 6 832
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
__________________
A prayer for the wild at heart, kept in cages... |
|
2005-11-14, 16:02 | #36 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
__________________
Kocham Cię Darku najmocniej na świecie... Anna Dostęp do netu ograniczony(zmiana miejsca zamieszkania- w końcu) |
|
2005-11-14, 16:43 | #37 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
Cytat:
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." |
||
2005-11-14, 17:15 | #38 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 245
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Ja pierwszy raz robiłam "to" w osiemnaste urodziny. Teraz mam 32 lata, więc to było dość dawno temu. Było świetnie. W dniu mojej imprezy kiedy goście się rozeszli ( to nie byli dziadkowie i ciocie, tylko koleżanki i koledzy, rodziców nie było) zostałam z Moim Maciusiem sam na sam. Zaczęliśmy rozmawiać, całować się , no i stało się. Ja byłąm dziewicą, a on prawiczkiem więc nie za bardzo wiedzieliśmy co i jak. Byliśmy ze sobą już 2 lata ( znam go od dziecka, ale od szesnastego roku życia ze sobą jesteśmy) no i jesteśmy małżeństwem do dzisiejszego dnia. Robiliśmy "to" w moim pokoju, na dwuosobowym łóżku. Co do pozycji... nie pamiętam. No i tyle. Było cudnie!
|
2005-11-14, 17:25 | #39 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
__________________
Kocham Cię Darku najmocniej na świecie... Anna Dostęp do netu ograniczony(zmiana miejsca zamieszkania- w końcu) |
|
2005-11-14, 17:35 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Mój pierwszy raz
mój pierwszy raz był 04.04.2004 u mojego TŻ z którym jestem nadal już prawie 2 lata i dwa miesiące, bez bólu i krwi
__________________
12.09.2009 09.04.2012 córa 19.04.2017 31.01.2018 06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png |
2005-11-16, 14:57 | #41 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." |
|
2005-11-16, 20:36 | #42 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mój pierwszy raz... nawet nie pamietam dokładnie kiedy był. Ale tylko dlatego że nie chcę pamietać. Niewłaściwa osoba, niewłaściwy czas no i miejsce... ale przede wszystkim "ta osoba".
Teraz jestem z moim Kochaniutkim 3 lata, nasz pierwszy raz był 16.03.2003 czyli po ok 4 miesiacach znajomości. Pomimo, że i dla mnie i dla niego (już też nie był prawiczkiem) nie było to już nowe doświadczenie, uważamy ten raz za ten pierwszy prawdziwy "pierwszy raz". A było baaaaaaaardzo milusio... no może oprócz tego że mieliśmy mały wypadek z prezerwatywą no i fakt że krótko po... do domu wrócili moi rodzice |
2005-11-16, 22:07 | #43 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Cytat:
PS.ZNowu wlazłam na konto założone przez siostrę... |
|
2005-11-18, 11:17 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 33
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Ja jestem z moim TŻ już prawie 8 miesięcy i ciągnie nas do tego, to normalne. Oboje nie robiliśmy jeszcze "tego".. On wie, że jestem jeszcze za młoda (jest 5 lat starszy) i sam też nie czuje sie gotowy.. i dobrze Na razie wystarczają nam pieszczoty.. Petting itp Ostatnio nawet przeszliśmy do seksu oralnego ale ja bym tego seksem nie nazwała :P
|
2005-11-18, 11:49 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
|
wiek pierwszego razu
tak z czystej ciekawosci ile mialyscie lat jak przezylyscie swoj pierwszy raz?
__________________
emptiness. "Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
|
2005-11-18, 11:56 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: wiek pierwszego razu
Jest już przecież wątek o "pierwszych razach" https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=81212
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
2005-11-18, 12:02 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: .
Wiadomości: 473
|
Dot.: wiek pierwszego razu
a spoko nie zauwazylam
__________________
emptiness. "Z łez ocieraj cudze oczy, chociaż Twoich nie otarto.."
|
2005-11-18, 14:36 | #48 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: wiek pierwszego razu
Cytat:
Cytat:
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
||
2005-11-20, 12:05 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Ehh, mój pierwszy raz był lekko spontaniczny. Po prostu tego dnia poczułam, że chcę to z nim zrobić. Też trochę chciałam mieć to już za sobą, 19 lat na karku i brakowało mi spełnienia się jako kobiety . Przyszłam do niego i stało się, dwa razy pod rząd. Nie bolało , ale też mega przyjemności nie było. Pamiętam, że był to środek zimowego dnia i zrobilismy to u niego w domu. Aha, znaliśmy i spotykaliśmy się kilka tygodni i choć potem kompletnie mnie rozczarował (w sferze emocjonalnej), nie żałuję, że mój pierwszy raz był akurat z nim. Za jakiś czas rozstaliśmy się, ale do dziś czuję do niego sentyment .
Aaa i pamiętam jak w szczytowym momencie w tle leciała piosenka Perfectu: "Kochaaaj mnie, kochaaaj mnie nieprzytomnie" |
2005-11-20, 20:04 | #50 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 860
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mmmm ja mój pierwszy raz wspaniale pamiętam Pamiętam dokładną datę tego zajścia Poszłam z moim facetem do łózka po 8 miesiącach związku i po 3 latach znajomości heh a jestesmy ze sobą prawie 17 miiesięcy i nadal to robimy Bosko to pamiętam..wszystko takie spontaniczne..deliaktne.. pełne pikanteri a zarazem niewinne mmmmm
__________________
Nikt mnie nie poznał i nie zna mnie za dobrzE Nie ważne co osiągnę,co stworzę,co zrobiĘ Dla ślepych głupców pozostanę taka samA Nigdy przed nikim głowy nie złożĘ Nigdy przed nikim nie padnę na twarZ Tutaj..czy w piekle..do końca z honoreM Taka już jestem..i to właśnie jA |
||
2005-11-20, 20:16 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6 953
|
Dot.: Mój pierwszy raz
my czekalismy pol roku i to stalo sie prawie z dnia na dzien nawet o tym nie rozmawialismy ale podswiadomie o tym myslelismy od dawna bylo super
jestesmy ze soba do dzis
__________________
|
2005-11-21, 11:42 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Grójec
Wiadomości: 218
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mój pierwszy raz był cudowny. To było dwa lata temu 30.11.2003r. Miałam wtedy ponad 18 lat. Kochaliśmy się w domu kolegi. Żadnego bólu i krwi... Pamiętam każdy szczegół, bo było cudownie, wspaniale i poprostu nie ma takich słów które mogłyby opisać to co wtedy czułam. Teraz jesteśmy małżeństwem i nadal jest super!
__________________
anika* |
2005-11-21, 20:07 | #53 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mialam 19 lat.. Byly kupil nowiutka posciel, wieeeelkie kapielowe reczniki, a w pokoju zapalil swieczki... Znalismy sie jakies pol roku. Nie bolalo, za to na drugi dzien z samego rana znajomi wyrwali nas po 6 rano z lozka, zapakowali w auto i wywiezli nad morze.... Zapomnialam zabrac ze soba wkladek hig. i skonczylo sie na poplamionych spodniach... Ale buzia mi sie czerwienila... . Nie jestesmy juz ze soba. Choc planowalismy spedzic razem zycie to drogi nam sie rozeszly po 2 latach... Co do dziewictwa drogie kobitki, jestem naprawde pod wielkim wrazeniem. Podobaja mi sie Wasze poglady. Od niedawna mieszkam poza granicami karaju i flaki mi sie wywracaja bo tutaj 13, 14 latki juz!!!! rozpoczynaja wspozlycie seksualne.... Az scyzoryk mi sie w kieszeni otwiera. Moim zadniem te dzieci kradna sobie najpiekniejsze - dziecinstwo. Nie wspomne juz o tylu ubierania, makijazu (o matko ) i pofarbowanych wlosach.....
|
2005-11-22, 07:52 | #54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Krosno:-)
Wiadomości: 342
|
Dot.: Mój pierwszy raz
To było 10 lat temu, miałam 16 lat. Wyszło to niespodziewanie, ja właściwie tego nie chciałam ale, mój były był bardzo napalony no i stało się. W moim pokoju, rodzice na chwilę wyszli. Zrobiliśmy to bez zabezpieczenia, i następne dwa tygodnie były z głowy. Zrobiliśmy to po 3 miesiącach bycia razem, wcześniej byłam w dłużyszym związku, ale nie zrobiłam tego. Jednak ten gość z którym zrobiłam to pierwszy raz, miałam do niego straszną słabość. Rozstaliśmy się, ale w rocznicę pierwszego razu, też byliśmy razem. Spotykaliśmy się od czasu do czasu, ostatni raz widziałam się z nim 3 lata temu, pożegnaliśmy się wtedy. Pierwszy raz był fatalny, ale póżniej już było lepiej i to on wprowadził mnie w tajniki sexu
|
2005-11-22, 12:33 | #55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Przereklamowany.Szczerze to boje sie takich rzeczy bo bardzo mnie 1 eazem bolało i na razie nie chce tego powtarzać
|
2005-11-25, 11:40 | #56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 116
|
Dot.: Mój pierwszy raz
mialam 17 lat, bylam w 100% pewna tego, co robie.
i to mi zostalo: ZAWSZE jestem pewna tego, co robie, jesli chodzi o seks. |
2005-11-27, 14:28 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 62
|
Dot.: Mój pierwszy raz
eh.. jestesmy z moim chlopakiem od 2 lat znamy sie od hoho lat...nasz 1 raz jst jeszcze przed nami. w naszym przypadku to wyglada tak ze to on sie boi "to" zrobic.. ja owszem tez..(wiadomo bol) ale chlopak tlumaczy mi ze nie chce mnie skrzywdzic - boi sie o moj bol... pozniej wychodzi ze to ja go namawiam.. a on nie chce..dziwne prawda? juz sama nie wiem co mam o tym myslec.. pytam wiec go czy mu sie moze juz nie podobam/? a odpowiedz jego jest przeczaca...wiec o co chodzi? petting wchodzi w gre ale "to" nie? i zrozum tu babo faceta :P
|
2005-11-29, 02:52 | #58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 470
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mam podobnie do Ciebie. Moze z ta roznica, ze jeszcze chyba nie jestem tak do konca zdecydowana i nazbyt nie nalegam. Jestesmy ( a moze bylismy - wlasnie sie okropnie poklocilismy - byc moze na amen) ze soba 3 lata i 2 miesiace i do tej pory nie czulam sie gotowa, przede wszystkim bardzo boje sie ciązy, ale ostatnio zaczelam o tym myslec i rozmawiac o tym z nim. On wie, jak bardzo sie boje ciazy i tego, ze za jakis czas moze sie beznadziejnie posypac i dlatego, kiedy o tym gadamy, to on mowi, ze chce, ale boi sie mnie skrzywdzic, ze bede zalowac, gdyby miedzy nami cos bylo nie tak. Moze o to chodzi Twojemu chlopakowi. Ja swojemu od 3 lat wbijalam do glowy, ze peeting tak, ale na calosc nie pojdziemy ;-) a tu nagle taka zmiana.
Tak czy siak teraz jest mi ogromnie smutno, poniewaz nie wiem czy cokolwiek jeszcze bedzie z tego zwiazku :-( |
2005-11-29, 15:51 | #59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 13
|
Dot.: Mój pierwszy raz
ja zrobilam to w dniu moich 17-tych urodzin!to byla naprawde wspaniala niezapomniana chwila, ktorej nigdy nie bede zalowala fakt bolalo mnie i to cholernie bol pojawial sie przez kilka miesiecy(podczas stosunku)ale jakos nie zniechecalo mnie to!pozniej jednak bolu nie odczowalam i do dzis nie odczowam-krwawic tez nie krwawilam!tak wiec nie bylo tak zle, poza tym moj partner nie zrobilby mi krzywdy, nie pozwolilby na to abym podczas stosunku cierpiala!sex tak naprawde zbliza nas do siebie!ja i moj partner, ktory jest ode mnie o 7 lat starszy jestesmy nadal razem juz ponad 2 lata i jestesmy naprawde szczesliwi jak rowniez nadal sie kochamy
|
2005-11-30, 21:25 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 629
|
Dot.: Mój pierwszy raz
Mój pierwszy raz to 26.12.2001 - miałam 16 lat, o ON 18...
Oboje tego chcieliśmy, było bardzo romantycznie - choinka, świece, wino, romantyczna muzyczka (zresztą TZ nagrał specjlanie na te okazje płytę...), sami w domu....Było miło, oczywiście bez 'spektakularnych' efektów, ale bardzo przyjemnie, nic mnie nie bolało, nie krwawiłam. Zrobilismy to po 6 miesiącach bycia razem, jestesmy ze soba do dziś, czyli 5,5 roku...
__________________
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - M.Twain http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1675216 |
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:00.