Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.III

[HelenaTrojańska]

Napisane przez pallstre

Dziewczyny, czy któraś z Was przy końcu kuracji miała chore gardło? (wysuszona śluzówka i tego typu sprawy) U mnie sytuacja wygląda tak, że zostało mi jeszcze 5 tabletek do końca. Od tygodnia gardło mam czerwone, dzisiaj bardzo się zaogniło, boli przy przełykaniu śliny, boli mnie również ucho, mam również powiększone węzły chłonne na szyi. Biorę antybiotyk dopiero 2 dzień. Tak czy inaczej pomyślałam, że to może być powiązane z izotekami- innych większych objawów nie mam prócz wysuszonej bardzo mocno śluzówki w gardle. Co o tym myślicie?

Ja miałam okropne problemy na samym początku kuracji. Byłam chora przez miesiąc. Do tej pory jakoś prędzej pobolewa mnie gardło...

[pallstre]

ja od zawsze miałam to gardło jakoś mocno podatne na infekcje itp a teraz jest tak mocno czerwone, przekrwione, że trochę się tym stresuję. Dzisiaj to przemyślałam i doszłam do wniosku, że w wyniku zmniejszenia dawki ten objaw (wysuszenie śluzówki) może być nasilony :P nie wiem czy tłumaczę sobie to aby się uspokoić :P We wrześniu zapiszę się do laryngologa -tak przy okazji- znacie dobrego laryngologa we Wrocławiu ? Spróbuję mocno nawilżać płukankami jakimiś

[helvetet]

Ja mialam problem z gardlem jakos po dwoch miesiacach lykania tabletek, ale raczej to nie byla wina izo bo kilka osob z mojego otoczenia w tym samym czasie rowniez miały taki problem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[--Olka--]

Napisane przez pallstre

ja od zawsze miałam to gardło jakoś mocno podatne na infekcje itp a teraz jest tak mocno czerwone, przekrwione, że trochę się tym stresuję. Dzisiaj to przemyślałam i doszłam do wniosku, że w wyniku zmniejszenia dawki ten objaw (wysuszenie śluzówki) może być nasilony :P

Ja nie miałam przy izo większych problemów z gardłem, owszem czasem czułam, że śluzówka jest wysuszona, ale to tyle. Skoro ty masz tendencję do infekcji gardła, to wysuszenie śluzówki od izo niewątpliwie może potęgować objawy.
Tylko nie bardzo rozumiem, w wyniku zmniejszenia? Chyba zwiększenia? Może to po prostu kwestia pogody, nagle ustąpiły upały i mnie też zaczyna pobierać choroba i boleć gardło.

[pallstre]

Napisane przez --Olka--

Tylko nie bardzo rozumiem, w wyniku zmniejszenia? Chyba zwiększenia? Może to po prostu kwestia pogody, nagle ustąpiły upały i mnie też zaczyna pobierać choroba i boleć gardło.

No więc, moje dawki izoteków były różne, ze względu na silne bóle głowy. Do końca zostało mi 5 tabletek, dlatego każdą z nich zażywam co 2 dzień, aby organizm jakkolwiek się przygotował do definitywnego końca. Bóle gardła tak silne zaczęły się w momencie Zmniejszenia dawki z (systemu łykania) 1-1-2 potem było 1-1-1 na 0-0-1. Nie wiem czy to ma jakiś wpływ, ale jak mówisz OLKA wysuszenie śluzówki może mieć wpływ na potęgowanie bólu zwłaszcza kiedy gardło jest podatne na infekcje. Będę robić sobie napary z siemienia lnianego, a może znacie coś na nawilżenie śluzówki ?

Dzięki za odpowiedzi

[--Olka--]

Ja niestety nie.
Google mówi: herbata z cukrem i cytryną, rumianek z cytryną i cukrem, duża ilość ilości wody, łyżka oliwy, łyżka miodu, cukierki na gardło, w dalszej kolejności różne specyfiki apteczne.

Napisane przez pallstre

. Do końca zostało mi 5 tabletek

Mnie 3...

Będzie dobrze.

[pallstre]

Te sposoby na mnie nie działają już Co lepsze zawsze działał od razu na mnie Orofar Max, teraz nawet to nie działa Zobaczymy czy antybiotyk zadziała. Olka- a ile miesięcy razem brałaś izoteki ?

[maszzwidyyy]

Czy ktoś z Was testował Axotret? Babcia zakupiła mi 3 opakowania tego leku (wyszło ok. 80zł taniej), w ciągu tygodnia wyskoczyło mi kilka krostek na czole, co nie miało miejsca przy Izoteku lub Aknenorminie.. Myślicie że to tylko zbieg okoliczności? Podobno skład jest ten sam, ale różnica w cenach pokaźna

[magda_lena90]

dziewczyny, możecie coś polecić na wypadające włosy ?

[vatanaya]

Napisane przez helvetet

Ja mialam problem z gardlem jakos po dwoch miesiacach lykania tabletek, ale raczej to nie byla wina izo bo kilka osob z mojego otoczenia w tym samym czasie rowniez miały taki problem

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a kiedy masz koniec kuracji ?
my chyba jakos tak prawie równo zaczęłyśmy

[helvetet]

Napisane przez vatanaya

a kiedy masz koniec kuracji ?
my chyba jakos tak prawie równo zaczęłyśmy

zaczęłam 6 opakowanie, mam recepte jeszcze na jedno Czyli po skończeniu 7 opakowania bede miec przyjęte 140 mg/kg masy ciała. Derma powiedziała, że jeżeli nic sie nie bedzie już pojawiać to na tym skonczymy Myślę, że koniec mojej kuracji wypadnie w październiku - mam tabletek na 58 dni A Ty kiedy konczysz? z tego co kojarze, to zaczełas 2 tygodnie wcześniej

[Selavie]

Ja właśnie byłam na 3 wizycie u dermatologa po zakończeniu Izoteku. Przepisał mi Acnatac. Koszt prawie 90 zł, masakra. Doczytałam się, że taki pół-retinoid, ma w sobie 0.25 mg tetracykliny. Nie bardzo mi się to podoba, bo 2 lata temu byłam leczona retinoidami w maściach i okropnie pogorszyły mi skórę, nie mówiąc już o wysypach, które trwały np kilka miesięcy. Któraś z Was może używała tego leku?

[helvetet]

Napisane przez Selavie

Ja właśnie byłam na 3 wizycie u dermatologa po zakończeniu Izoteku. Przepisał mi Acnatac. Koszt prawie 90 zł, masakra. Doczytałam się, że taki pół-retinoid, ma w sobie 0.25 mg tetracykliny. Nie bardzo mi się to podoba, bo 2 lata temu byłam leczona retinoidami w maściach i okropnie pogorszyły mi skórę, nie mówiąc już o wysypach, które trwały np kilka miesięcy. Któraś z Was może używała tego leku?

dlaczego nie zmienisz dermatologa?

[vatanaya]

Napisane przez helvetet

zaczęłam 6 opakowanie, mam recepte jeszcze na jedno Czyli po skończeniu 7 opakowania bede miec przyjęte 140 mg/kg masy ciała. Derma powiedziała, że jeżeli nic sie nie bedzie już pojawiać to na tym skonczymy Myślę, że koniec mojej kuracji wypadnie w październiku - mam tabletek na 58 dni A Ty kiedy konczysz? z tego co kojarze, to zaczełas 2 tygodnie wcześniej

ja właśnie musze iść do dermy i się dowiem, twarz mam super, plecy też ale niestety na problemy w pachwinach nie pomogło....
została mi recepta na jedno opakowanie i 16 z aktualnego czyli 46 dni ale myślę ze duże prawdopodobieństwo ze mi przedłuży. w sumie jakoś specjalnie się tego nie obawiam ponieważ skutki uboczne nie są dla mnie uciążliwe.

[--Olka--]

Napisane przez Selavie

Ja właśnie byłam na 3 wizycie u dermatologa po zakończeniu Izoteku. Przepisał mi Acnatac. Koszt prawie 90 zł, masakra. Doczytałam się, że taki pół-retinoid, ma w sobie 0.25 mg tetracykliny. Nie bardzo mi się to podoba, bo 2 lata temu byłam leczona retinoidami w maściach i okropnie pogorszyły mi skórę, nie mówiąc już o wysypach, które trwały np kilka miesięcy. Któraś z Was może używała tego leku?

Jakby co, to na doz-ie kosztuje 75 zł.

Widzę, że zawiera tretinoinę i klindamycynę, ja akurat na tretinoinę reagowałam nieźle (locacid, aknemycin plus), a na klindamycynę raczej wcale. Ale to ja.
Co dotychczas miałaś przepisywane po izoteku, przypomnij.

[asiolinder]

Cześć wszystkim!
Dzisiaj wróciłam od dermatologa z receptą na Curacne dawka 5 mg...i po przeczytaniu kilku wątków na wizażu cała jestem pogubiona Bo nie doczytałam żeby ktokolwiek dostał tak małą dawkę. A druga sprawa to moja pani dermatolog uchodzi raczej za sensowną kobietę z dużym doświadczeniem a słowa nie powiedziała o jakichkolwiek badaniach krwii o których wyczytałam na Waszych wątkach. Nic z tego nie rozumiem, bo obawiam się że dawka leku może być za mała, a nie chce na darmo tak niszczyć organizmu...dodam jeszcze że moja dermatolog nic nie wspomniała o zwiększeniu dawki, mówiła tylko ze muszę brać od 6-12 miesiecy.
help!!!

[sskers]

Napisane przez asiolinder

Cześć wszystkim!
Dzisiaj wróciłam od dermatologa z receptą na Curacne dawka 5 mg...i po przeczytaniu kilku wątków na wizażu cała jestem pogubiona Bo nie doczytałam żeby ktokolwiek dostał tak małą dawkę. A druga sprawa to moja pani dermatolog uchodzi raczej za sensowną kobietę z dużym doświadczeniem a słowa nie powiedziała o jakichkolwiek badaniach krwii o których wyczytałam na Waszych wątkach. Nic z tego nie rozumiem, bo obawiam się że dawka leku może być za mała, a nie chce na darmo tak niszczyć organizmu...dodam jeszcze że moja dermatolog nic nie wspomniała o zwiększeniu dawki, mówiła tylko ze muszę brać od 6-12 miesiecy.
help!!!

Może Twój trądzik nie wymaga tak drastycznego leczenia? Aczkolwiek dawka bardzo mała Generalnie powinno się przyjąć 120mg/kg. Ty masz to niby brać do roku, ale to i tak przyjmiesz bardzo mało Ale że o badaniach nic nie mówiła to

Ja bym poszła po opinię do drugiego dermatologa

[asiolinder]

Napisane przez sskers

Może Twój trądzik nie wymaga tak drastycznego leczenia? Aczkolwiek dawka bardzo mała Generalnie powinno się przyjąć 120mg/kg. Ty masz to niby brać do roku, ale to i tak przyjmiesz bardzo mało Ale że o badaniach nic nie mówiła to

Ja bym poszła po opinię do drugiego dermatologa

No i właśnie... najgorsze jest to, że na całą Bydgoszcz właśnie niby ta Pani jest guru dermatologii i skoro ona daje mi, na pierwszy rzut oka, niekompetentne rady to co będzie z resztą? ważę jak coś 57 kg. O wagę też nie spytała a widzę, że powinna...ehhh ;p

[Wenus21]

Moim zdaniem uciekaj od niej jak najdalej

[Selavie]

Napisane przez --Olka--

Jakby co, to na doz-ie kosztuje 75 zł.

Widzę, że zawiera tretinoinę i klindamycynę, ja akurat na tretinoinę reagowałam nieźle (locacid, aknemycin plus), a na klindamycynę raczej wcale. Ale to ja.
Co dotychczas miałaś przepisywane po izoteku, przypomnij.

Clindacne i Duac. Ja własnie też reagowałam źle na tretynoinę, mam po prostu nadzieję, że w tej zmniejszonej dawce nie będzie działać tak ostro. Klindamycyna u mnie się bardzo sprawdziła.

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez helvetet

dlaczego nie zmienisz dermatologa?

Mam świetnego dermatologa, to moja skóra jest totalnie popieprzona

[kaskaa11_11]

Napisane przez Selavie

Ja właśnie byłam na 3 wizycie u dermatologa po zakończeniu Izoteku. Przepisał mi Acnatac. Koszt prawie 90 zł, masakra. Doczytałam się, że taki pół-retinoid, ma w sobie 0.25 mg tetracykliny. Nie bardzo mi się to podoba, bo 2 lata temu byłam leczona retinoidami w maściach i okropnie pogorszyły mi skórę, nie mówiąc już o wysypach, które trwały np kilka miesięcy. Któraś z Was może używała tego leku?

Ja używam i generalnie to pojawił się taki dosyć wysyp zaskórników

[--Olka--]

Jutro ostatnia tabletka (przedłużyłam końcówkę i brałam tabletki co drugi dzień).
Będzie dobrze .

[HelenaTrojańska]

Napisane przez --Olka--

Jutro ostatnia tabletka (przedłużyłam końcówkę i brałam tabletki co drugi dzień).
Będzie dobrze .

Trzymam kciuki i "łaczę się w bólu", mnie to czeka za niecałe 2 tygodnie

Dziewczyny które skończyły brać, wszytko wróciło u was do poprzedniej formy?Przetłuszczanie włosów, usta itp? Nie mówię tu o pryszczach,bo to różnie bywa,wiadomo...

[aneta12182]

Napisane przez HelenaTrojańska

Trzymam kciuki i "łaczę się w bólu", mnie to czeka za niecałe 2 tygodnie

Dziewczyny które skończyły brać, wszytko wróciło u was do poprzedniej formy?Przetłuszczanie włosów, usta itp? Nie mówię tu o pryszczach,bo to różnie bywa,wiadomo...

Ja mogę odpowiedzieć, skończyłam kurację 29 lipca. Usta aktualnie mam w dobrym stanie, już nie są takie suche, chociaż nadal profilaktycznie smaruję je maścią z wit A. Niestety przetłuszczanie włosów i twarzy wróciło, włosy znowu muszę myć codziennie lub co drugi dzień. Natomiast twarz przed kuracją potrafiła się świecić po niecałej godzinie od nałożenia makijażu, teraz jest trochę "lepiej", bo nie świecę się przez jakieś 3 godziny. Uroki tłustej cery... Ale nawet jak brałam izotek, to i tak się świeciłam, skóra wydzielała sebum.

EDIT: No i muszę wspomnieć o wypadaniu włosów, mam wrażenie, że straciłam ich z połowę. Zawsze miałam mega puszyste i teraz też, inni nie widzą różnicy, natomiast ja widzę... Przy myciu wypada ich kilka takich kłębków, przy czesaniu z kilkadziesiąt, no i mogę sprzątać podłogę kilka razy dziennie, bo co chwilę jakieś znajduję.

[Selavie]

Napisane przez kaskaa11_11

Ja używam i generalnie to pojawił się taki dosyć wysyp zaskórników

To ciekawe, bo ten lek powinien zapobiegać zaskórnikom ;p

[aniiaa123]

Napisane przez Selavie

Ja właśnie byłam na 3 wizycie u dermatologa po zakończeniu Izoteku. Przepisał mi Acnatac. Koszt prawie 90 zł, masakra. Doczytałam się, że taki pół-retinoid, ma w sobie 0.25 mg tetracykliny. Nie bardzo mi się to podoba, bo 2 lata temu byłam leczona retinoidami w maściach i okropnie pogorszyły mi skórę, nie mówiąc już o wysypach, które trwały np kilka miesięcy. Któraś z Was może używała tego leku?

ja używam Acnatac, zaplacilam za niego chyba 60 zl wiec troche taniej ;o derma przepisala mi go zaraz po skonczeniu kuracji, czyli uzywam od konca maja, tak 2-3 razy w tygodniu, na zmiane z kremem z kwasem migdałowym

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:35 ----------

Napisane przez HelenaTrojańska

Trzymam kciuki i "łaczę się w bólu", mnie to czeka za niecałe 2 tygodnie

Dziewczyny które skończyły brać, wszytko wróciło u was do poprzedniej formy?Przetłuszczanie włosów, usta itp? Nie mówię tu o pryszczach,bo to różnie bywa,wiadomo...

wlosy wrocily do przetluszczania niestety tak jak przed kuracją, usta dalej trzeba smarowac ale juz mniej, skora troche sie swieci ale nie tak bardzo jak przed kuracją nie wspominam nawet o wypadaniu włosów bo to jakas masakra....

[gestapo]

ja przechodzę lekki kryzys. zaczęłam kurację 1,5 miesiąca temu. na początku twarz bardzo się poprawiła, problematyczna broda wygoiła się ładnie, nie miałam żadnych skutków ubocznych.
teraz mam wrażenie, że organizm się przyzwyczaił do leku i praktycznie codziennie wyskakuje mi coś nowego. zawsze miałam problem z brodą i tu też mam bez przerwy jakieś nowe niespodzianki.
owszem twarz wygląda dużo lepiej niż przed leczeniem, ale to nie to co na początku.
od tygodnia biorę większą dawkę, czyli 30mg na dobę. wcześniej było 20mg. przy wadze ok 55kg. jestem zrezygnowana

pytałam moją dermatolog o to czy muszę łykać tabletki do tłustego posiłku i powiedziała, że nie ma takiego wskazania. Wy pisałyście też tak trzeba. babka powiedziała, że nie jest to czysta witamina A i nie ma znaczenia z jaki posiłkiem ją przyjmujemy.
w ulotce też nie ma o tym słowa. napisane jest tylko, że do posiłku.
więc łykam do śniadania, które nie zawiera tłuszczu. to jedyny posiłek, który jem o stałej porze.

[sskers]

Napisane przez gestapo

ja przechodzę lekki kryzys. zaczęłam kurację 1,5 miesiąca temu. na początku twarz bardzo się poprawiła, problematyczna broda wygoiła się ładnie, nie miałam żadnych skutków ubocznych.
teraz mam wrażenie, że organizm się przyzwyczaił do leku i praktycznie codziennie wyskakuje mi coś nowego. zawsze miałam problem z brodą i tu też mam bez przerwy jakieś nowe niespodzianki.
owszem twarz wygląda dużo lepiej niż przed leczeniem, ale to nie to co na początku.
od tygodnia biorę większą dawkę, czyli 30mg na dobę. wcześniej było 20mg. przy wadze ok 55kg. jestem zrezygnowana

pytałam moją dermatolog o to czy muszę łykać tabletki do tłustego posiłku i powiedziała, że nie ma takiego wskazania. Wy pisałyście też tak trzeba. babka powiedziała, że nie jest to czysta witamina A i nie ma znaczenia z jaki posiłkiem ją przyjmujemy.
w ulotce też nie ma o tym słowa. napisane jest tylko, że do posiłku.
więc łykam do śniadania, które nie zawiera tłuszczu. to jedyny posiłek, który jem o stałej porze.

Nie martw się. Też tak miałam/mam. Pierwsze 1,5 miesiąca dawka 40mg (60kg) cera piękniała. Czoło, boki, broda czyściutkie. Policzki powoli poprawiały się (tam mam największe "skupisko") i bach, przed ostatnim okresem tak mnie wysypało że.. I to ropnymi, gdzie takie niespodzianki raczej sporadycznie wyskakiwały (mam trądzik grudkowo-zaskórnikowy). Po 2 miesiącach leczenia zaczęłam dawkę do 60mg (jestem na niej od tygodnia) i policzki powoli, powoli pięknieją, ale i tak mam co chwilę jakąś nowość na twarzy. Ale dermatolog mnie uprzedzał, że mnie wysypie - prędzej czy później. Miałam nadzieję, że się myli, ba..byłam o tym przekonana bo tak pięknie na początku wszystko szło. Ale miał skubany rację

Więc głowa do góry, 1,5 miesiąca to zdecydowanie za krótko żeby zacząć się martwić.

[helvetet]

Napisane przez gestapo

ja przechodzę lekki kryzys. zaczęłam kurację 1,5 miesiąca temu. na początku twarz bardzo się poprawiła, problematyczna broda wygoiła się ładnie, nie miałam żadnych skutków ubocznych.
teraz mam wrażenie, że organizm się przyzwyczaił do leku i praktycznie codziennie wyskakuje mi coś nowego. zawsze miałam problem z brodą i tu też mam bez przerwy jakieś nowe niespodzianki.
owszem twarz wygląda dużo lepiej niż przed leczeniem, ale to nie to co na początku.
od tygodnia biorę większą dawkę, czyli 30mg na dobę. wcześniej było 20mg. przy wadze ok 55kg. jestem zrezygnowana

pytałam moją dermatolog o to czy muszę łykać tabletki do tłustego posiłku i powiedziała, że nie ma takiego wskazania. Wy pisałyście też tak trzeba. babka powiedziała, że nie jest to czysta witamina A i nie ma znaczenia z jaki posiłkiem ją przyjmujemy.
w ulotce też nie ma o tym słowa. napisane jest tylko, że do posiłku.
więc łykam do śniadania, które nie zawiera tłuszczu. to jedyny posiłek, który jem o stałej porze.

wydaje mi się, że jednak łykaj z czymś tłustym. Mnie derma powiedziała, że mogę połkać tablektę np. z mlekiem, ale ja zimnego mleko nie wypiję, więc do śniadania i kolacji zawsze wprowadzam tłuszcze
Czy izo trzeba przyjmowac o stałej porze? Bo u mnie to jest kwestia losu, czasem zapomne do śniadania zjeść to czekam do obiadu, a potem normalnie przy kolacji jem kolejna

[kiniaczek]

Hej dziewczyny,

A jak wyglądały/wyglądają Wasze wyniki badań krwi?
Jak robiłam ostatnie badania, około 1.5 miesiąca temu, a miesiąc po rozpoczęciu zażywania leku, wszystko było w normie. Kilka dni temu robiłam kolejne badanie, tak dla siebie, coby być pewną, że wszystko w porządku i okazało się, że mam podwyższony cholesterol (300 z hakiem) a wyniki krwi (lym, gra, mon, mch), wyszły poniżej normy.
Miałyście może podobnie?