Trądzik :(((

[tempest]

Witam wszystkich
Moim problemem od lat jest... trądzik :/ Od niecałego roku nie jest on już taki intensywny jak kiedyś. Są pojedyncze krosty, zaskórniki... Ale trzy miesiące temu pojawił się trądzik na...policzkach!! NIGDY go tam nie miałam, a tu ooo... Mam 20 lat, myślalam, że z wiekiem będzie on zanikać, a tu coś nowego Nie wiem jak sobie z tym poradzić...
Ostatnio robiłyśmy z koleżankami diagnostyke skóry (jestem na studium kosmetycznym, ale dopiero się uczę, dlatego też nie wiem jak sobie poradzić, więc bardzo Was proszę o radę). Nauczycielka powiedziała mi, że mam cerę tłustą i trądzikową, mam zaskórniki otwarte i zamknięte, zaczerwienienia, blizny, podrażnienia, zadrapania.... Niby moja twarz nie wygląda AŻ tak koszmarnie, bo widywałam ludzi z o wiele większym problemem, ale trądzik na policzkach jest widoczny. Widać zaskórniki. Wiem, że nie powinno się ich wyciskać, ale niestety nieraz mi się zdarza. Wtedy wypływa albo ropa, albo wielki biały pryszcz.
Powiedzcie mi proszę, co powinnam zrobić, jak dbać o skórę????
Chciałam jeszcze powiedzieć jakie kosmetyki używam, może to coś jeszcze Wam pomoże w ocenie...
-peeling enzymatyczny perfecta
-peeling under 20 dla cery trądzikowej
-krem do cery tłustej i mieszanej

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i porady

[niczka87]

Ode mnie jedyną poradą jaką dostaniesz jest to, żebyś poszukała, poszperała, poczytała to, co jest na wizażu, a jest tego pełno. Przejrzyj kwc w doborze kosmetyków.

[Kimie]

Zmień codzienne kosmetyki na apteczne i idź do dermatologa. I oczywiście przejrzyj dokładnie wizaż.

[Jullittka2309]

Mój sposób na trądzik to :
1. maseczka z aspiryny
2. maseczka drożdżowa
3. maseczka z zielonej glinki
4. maseczka z jabłka
5. maseczka z zielonego ogórka
6. preparaty pharmaceris
7. preparaty prebiotine
8. odpowiednia dieta.

POLECAM

[katka190]

Witam, ja miałam swego czasu okropny problem z trądzikiem, może nie było tragicznie, ale baaaardzo źle na pewno, cała twarz w syfkach, szczególnie czoło i skronie, policzki też.
Próbowałam różnych żeli z drogerii i powiem szczerze, że nic mi one nie dały. Żadne drogeryjne kremy ani specyfiki punktowe - wszystko za słabe. Miałam tak przez całą 3 klasę liceum, myślę, że na ten wysyp trądziku miał wpływ stres związany z maturą.
Używałam potem różnych maści aptecznych, byłam u kilku dermatologów i miałam kilka maści na receptę, ale nie pomagały, a nawet dostałam uczulenia, dostawałam tabletki które nic nie dały, potem miałam terapię fotodynamiczną 2 razy, za którą zapłaciłam łącznie 700 zł (!!!) i która nic nie dała...
W końcu trafiłam do pewnej pani doktor, która zaproponowała peeling kwasem salicylowym. Poprawa była widoczna już po tygodniu. Pani doktor wypisała mi też receptę na lek aknemycin plus - okazał się świetny, bardzo wydajny i bardzo skuteczny. używałam też przez cały czas żelu aptecznego do mycia twarzy la roche posay effaclar. Po jakichś 2 miesiącach nie miałam syfków.
Myślę, że na poprawę cery wielki wpływ miało wysypianie się, zmiana diety na bardziej przemyślaną, mniej słodyczy, więcej urozmaicenia, warzyw, soków, mniej coli.
Ostatnio jednak odstawiłam żel effaclar i lek i zaczęłam używać drogeryjnego żelu do mycia twarzy neutrogeny (aktualnie jestem za granicą, żelu tego nie ma w Polsce) i od razu mam wysyp syfków... co prawda kupiłam sobie żel punktowy neutrogeny i jest skuteczny, no ale żel absolutnie nie chroni przed powstawaniem nowym wyprysków...
Także pomyśl nad tym effaclarem i pójdź do dermatologa...
Życzę Ci powodzenia w walce z trądzikiem, mam nadzieję, że mój post na coś się przydał

[Kimie]

To prawda. Używałam effaclaru k - kremu i bardzo pomógł. Zatem ja także polecam tę serię kosmetyków.

[Visez]

Ja mam 22 lata trądzik mnie "nawiedził" jakoś po studniówce Pomogła mi pasta (tylko NIE maść) cynkowa bo fajnie wysuszała syfy... Też wyglądałam źle, potem zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne i trądzik się trochę uspokoił, jednak po 1,5 roku musiałam je odstawić i zauważyłam, że znowu zaczęło mi coś na twarzy wyłazić. Od razu pędem udałam się do dermatologa (i uważam że to najlepsze rozwiązanie, nie ma co liczyć na siebie i używać tylko drogeryjnych kosmetyków, które i tak nic nie dają). Teraz jestem w 5 dniu kuracji Differinem, a na dzień stosuję antybiotyk robiony przez farmaceutę. Mam nadzieję, że pomoże i blizny też nie będą aż tak widoczne Ale moja rada - JAK NAJSZYBCIEJ UDAĆ SIĘ DO DERMATOLOGA! Też jestem po studiach związanych z kosmetologią, ale to nie znaczy że poradziłabym sobie sama, leki musi przepisać specjalista... Pozdrawiam

[nicko]

A ja od siebie dodam: nie czekajcie aż samo przejdzie, bo możecie się nie doczekać. Ja mam 26 lat i dalej duży problem z trądzikiem mimo leczenia u lekarza. Im wcześniej zaczniecie leczyć trądzik tym lepsze będą tego efekty, mnie już chyba nic nie pomoże ale wy nie dajcie sobie wmówić, że jesteście młode, że z wiekiem czy po ciąży przejdzie, bo to nie prawda, wizyta u specjalisty i zmiana kosmetyków wskazana.

Życzę wszystkim szybkiego pozbycia się problemu

[niczka87]

Napisane przez nicko

A ja od siebie dodam: nie czekajcie aż samo przejdzie, bo możecie się nie doczekać. Ja mam 26 lat i dalej duży problem z trądzikiem mimo leczenia u lekarza. Im wcześniej zaczniecie leczyć trądzik tym lepsze będą tego efekty, mnie już chyba nic nie pomoże ale wy nie dajcie sobie wmówić, że jesteście młode, że z wiekiem czy po ciąży przejdzie, bo to nie prawda, wizyta u specjalisty i zmiana kosmetyków wskazana.

Dokładnie. Ja mam 24 lata i to samo, co Ty czyli dalej problemy ze skórą. Leczenie u dermatologa to podstawa.

[Visez]

Wiem że pryszcze to straszna zmora, ale od kiedy przeczytałam to http://www.papilot.pl/historie-czyte...e-cazkami.html zmieniłam trochę podejście do problemu...

[niczka87]

Visez przeczytałam ten artykuł. Przykre cholernie...

[nicko]

Ja niestety nie zmienię podejścia, bo też wyglądam okropnie. Współczuje tej dziewczynie to co ona przeżywa to jakaś masakra a ma dopiero 16 lat. Mi też chce się płakać jak patrzę w lustro, nienawidzę swojej twarzy, jak jestem bez makijażu to nie chce mi się uśmiechać, moja cera jest ziemista, zmęczona, pokryta czerwonym czymś, co za nic nie chce zejść i tylko w makijażu jakoś wyglądam. Do tej pory miałam wysyp tylko na prawym policzku, lewy był czysty, więc chociaż lewy profil mogłam pokazywać, a teraz to coś zrobiło mi się na lewym policzku, więc ciężko mi spojrzeć na siebie nieco inaczej, do tego duży nos, nie widzę żadnych zalet na swojej twarzy, a mimo to mam przystojnego męża i śliczną córeczkę

[Visez]

Napisane przez nicko

Ja niestety nie zmienię podejścia, bo też wyglądam okropnie. Współczuje tej dziewczynie to co ona przeżywa to jakaś masakra a ma dopiero 16 lat. Mi też chce się płakać jak patrzę w lustro, nienawidzę swojej twarzy, jak jestem bez makijażu to nie chce mi się uśmiechać, moja cera jest ziemista, zmęczona, pokryta czerwonym czymś, co za nic nie chce zejść i tylko w makijażu jakoś wyglądam. Do tej pory miałam wysyp tylko na prawym policzku, lewy był czysty, więc chociaż lewy profil mogłam pokazywać, a teraz to coś zrobiło mi się na lewym policzku, więc ciężko mi spojrzeć na siebie nieco inaczej, do tego duży nos, nie widzę żadnych zalet na swojej twarzy, a mimo to mam przystojnego męża i śliczną córeczkę

a byłaś u dermatologa? Wylazło Ci po ciąży czy już przed?

[tempest]

dziękuję Wam wszystkim za porady faktycznie, najlepszym rozwiązaniem będzie wizyta u dermatologa. Dlatego też wybieram się do niego za tydzień i mam nadzieję, że coś poradzi na mój problem

[nicko]

Visez byłam u lekarza. Najpierw dostałam maść duac, ale niestety dostałam od niego uczulenia i musiałam odstawić. Teraz dostałam na to erytromycynę noi lekarz powiedział, żeby stosować to pół roku, bo dopiero wtedy mogą być jakieś efekty. Krostki już mi nie wyskakują tak jak kiedyś i z tego się bardzo cieszę, nie przeszkadzają mi nawet te dziurki, co zostały po pryszczach, mogę je mieć, ale te czerwone coś mnie dobija, nawet nie wiem jak to nazwać. Są to jakby czerwone krostki/ plamki, z tym że nie czuć tego na skórze, jak dotykam palcem to jest normalna gładka skóra. Nie wiem czy to blizny czy przebarwienia czy coś innego. Wydaje mi się, że zrobiło mi się to od solarium, mam to naprawdę bardzo długo, bo 3 lata, przed ciążą miałam trądzik i korzystałam z solarium i właśnie to się pojawiło.

[tempest]

Byłam dziś u dermatologa Niestety pani dermatolog nie wyglądała mi na fachowca, nie pytała mnie o podstawowe rzeczy tj. jak się odżywiam, jakich używam kosmetyków itp. Nawet nie powiedziała mi konkretnie, jaki jest tego powód Uznała, że trądzik trzeba leczyć, przepisała mi antybiotyk. Wykupiłam TETRALYSAL i żel EPIDUO. Czytałam na forach, że po tym żelu (który stosuje się na noc) następnego dnia skóra twarzy jest... czerwona zobaczymy jak to jutro będzie. Mam nadzieję, że te leki coś mi pomogą. Jeśli nie... cóż, zmieniam lekarza. Na pewno się nie poddam w walce z trądzikiem
Zmotywowałyście mnie do działania!!!

[nicko]

Super trzymam za ciebie kciuki w walce z trądzikiem, zaopatrz się w dobry krem nawilżający, żeby złagodzić podrażnienia i nie wysuszyć skóry na wiór.

[niczka87]

Napisane przez tempest

Byłam dziś u dermatologa Niestety pani dermatolog nie wyglądała mi na fachowca, nie pytała mnie o podstawowe rzeczy tj. jak się odżywiam, jakich używam kosmetyków itp. Nawet nie powiedziała mi konkretnie, jaki jest tego powód Uznała, że trądzik trzeba leczyć, przepisała mi antybiotyk. Wykupiłam TETRALYSAL i żel EPIDUO. Czytałam na forach, że po tym żelu (który stosuje się na noc) następnego dnia skóra twarzy jest... czerwona zobaczymy jak to jutro będzie. Mam nadzieję, że te leki coś mi pomogą. Jeśli nie... cóż, zmieniam lekarza. Na pewno się nie poddam w walce z trądzikiem
Zmotywowałyście mnie do działania!!!

Większość dermatologów tak podchodzi do pacjenta. Trądzik = maści, płyny czy inne wypisywane przez nich mazidła. Zamiast skierować na podstawowe badania czy [jeśli trądzik utrzymuje się dłuższy czas] antybiogram to wypisują no.

[nicko]

Dziewczyny a ja przyszłam się nieco pochwalić. Chyba w końcu doprowadzam powoli swoją cerę do porządku, a jeszcze niedawno myślałam, że już nic nie pomoże, wystraczy przeczytać moje posty powyżej, żeby się przekonać, dosłownie nienawidziłam swojej buzi ale coś zaczęło się zmieniać na lepsze, jako dowód załączam zdjęcia (wiem, że wyglądam okropnie, ale inaczej się nie da).
Zdjęcie nr 1 zrobiłam w styczniu, zdjęcie nr 2 pare dni temu. Wyraźnie widać, że to coś z mojego policzka zaczęło znikać, dlatego głowa do góry, nie poddawajcie się i walczcie z trądzikiem, ja na nowo nabrałam nadzieji. Wiem, że to dopiero początek, że sama blizn się nie pozbędę, ale po tym co przeszłam to jest dla mnie już dużo. Wszelkie zaczerwienienia znikają, pory są mniej widoczne, skóra gładka, matowa i miękka. Zniknęło swędzenie, przesuszenie, krostki z czoła zniknęły całkowicie, wypryski z linii żuchwy też już zniknęły prawie w całości.

[tempest]

Nicko, gratuluję efektów!!! rzeczywiście, zmiany są widoczne trzymam za Ciebie mocno kciuki w dalszej walce

Chciałam powiedzieć, że u siebie również widzę poprawę. Po stosowaniu tabletek Tetralysal widzę, że czoło jest niemal bez skazy! Nawet w dotyku skóra jest gładsza No ale niestety, policzki nadal są jakby bez zmian... Widoczne są prosaki, zaczerwienienia, podrażnienia, zaskórniki... Myślę, że może tu coś da też co miesięczne oczyszczanie twarzy... Zobaczymy.

Chciałam jeszcze powiedzieć, że po stosowaniu żelu epiduo moja skóra nie jest po nim specjalnie czerwona, jak to zdarzało się w przypadku innych dziewcząt, ale jest sucha. Gdzieś po drugim stosowaniu, kiedy spojrzałam w lustro...załamałam się!!! Twarz była strasznie wysuszona, naprawdę, wyglądałam strasznie... Ale uratował mnie krem półtłusty nagietkowy. Chciałam Was się doradzić o jakiś dobry krem nawilżający?

[nicko]

[QUOTE]

Napisane przez tempest

Nicko, gratuluję efektów!!! rzeczywiście, zmiany są widoczne trzymam za Ciebie mocno kciuki w dalszej walce

Dziękuje, najbardziej się cieszę, że te zaczerwienienia w koncu zaczęły znikać, bo ciężko to było ukryć pod makijażem, te dziurki już mi nawet nie przeszkadzają, chcę się najbardziej pozbyć tych czerwonych kropek.

Chciałam powiedzieć, że u siebie również widzę poprawę. Po stosowaniu tabletek Tetralysal widzę, że czoło jest niemal bez skazy! Nawet w dotyku skóra jest gładsza No ale niestety, policzki nadal są jakby bez zmian... Widoczne są prosaki, zaczerwienienia, podrażnienia, zaskórniki... Myślę, że może tu coś da też co miesięczne oczyszczanie twarzy... Zobaczymy.

Nie martw się na wszystko potrzeba czasu, już widzisz efekty, więc wszystko idzie ku lepszemu

Chciałam jeszcze powiedzieć, że po stosowaniu żelu epiduo moja skóra nie jest po nim specjalnie czerwona, jak to zdarzało się w przypadku innych dziewcząt, ale jest sucha. Gdzieś po drugim stosowaniu, kiedy spojrzałam w lustro...załamałam się!!! Twarz była strasznie wysuszona, naprawdę, wyglądałam strasznie... Ale uratował mnie krem półtłusty nagietkowy. Chciałam Was się doradzić o jakiś dobry krem nawilżający?

Co do kremu to nie wiem, ja zawsze używałam zwykłych z drogerii, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Ostatnio jak szukałam czegoś dla siebie trafiłam na tą stronkę, całkiem przyzwoite ceny mają, może jakiś kremik z avene lub la roche posay byłby dobry:
http://dermolab.pl/pol_m_Twarz_Piele...kremy-117.html