Podejscie facetów do seksu ?!

[kropeczka151]

jest taka sytuacja znam faceta od 2 miesiecy jestesmy razem, tydzien temu pierwszy raz sie kochalismy. Od tej pory on ma taka ochote ze zaczynam sie troche glupio czuc... Czy to jest normalne ze gdyby tylko mogl kochalby sie ze mna co godzine?? Ja kocham go, a on mnie ale cy takie jego podejscie nie swiadczy troche o tym ze ten zwiazek bedzie chcial oprzec tylko na tym? Zaznaczam ze do niczego mnie nie zmusza ale duzo o tym mowi .

[lain]

to swiadczy o tym, ze facet ma duzy temperament
kiedys tez sie martwilam, ze nie nadazam, ale jak przeczytalam jak dziewczyny z forum pisza, ze ich faceci nie wykazuja zadnego zainteresowania to zaczelam doceniac to co mam

[coccinelle]

to, ze ma ochote jest dosc normalne.

wazne, zeby z ta swoja ochota nie postepowaj jak za przeproszeniem szympans z bonobo.

jesli rozumie, ze ty czasem ochoty nie masz, nie naciska...to chyba wszystko jest ok, nie?

[kropeczka151]

U mnie jest taka sytuacja ze ja mam straszna ochote ale poki co nie biore pigulek ale biore takie leki ktore sa bardzo niebezpieczne w przyopadku ciazy. Mowilam mu to ale on caly czas gada ze chce sie ze mna kochac. Na szczescie tylko gada... kilka razy juz byla taka sytuacja ze to on mnie powstrzymywal. Teraz czekam na okres i zaczne brac tabletkli
w jakis sposob doceniam tez to ze zdecydowal sie uzywaz prezerwatyw chociaz nigdy wczesniej tego nie robil i mowi ze nienawidzi tego

[coccinelle]

Napisane przez kropeczka151

U mnie jest taka sytuacja ze ja mam straszna ochote ale poki co nie biore pigulek ale biore takie leki ktore sa bardzo niebezpieczne w przyopadku ciazy. Mowilam mu to ale on caly czas gada ze chce sie ze mna kochac. Na szczescie tylko gada... kilka razy juz byla taka sytuacja ze to on mnie powstrzymywal. Teraz czekam na okres i zaczne brac tabletkli
w jakis sposob doceniam tez to ze zdecydowal sie uzywaz prezerwatyw chociaz nigdy wczesniej tego nie robil i mowi ze nienawidzi tego

wielkiej laski nie robi. nie ma tu czego doceniac.

a to, ze wczesniej gum raczej unikal byloby dla mnie co najmniej niepokojace...

[lain]

Napisane przez coccinelle

wielkiej laski nie robi. nie ma tu czego doceniac.

a to, ze wczesniej gum raczej unikal byloby dla mnie co najmniej niepokojace...

[kropeczka151]

Napisane przez coccinelle

wielkiej laski nie robi. nie ma tu czego doceniac.

a to, ze wczesniej gum raczej unikal byloby dla mnie co najmniej niepokojace...

a czemu?? hm...to jest taka sytuacja ze on jest prawie juz po rozwodzie a ze swoja zona znal sie od 15 roku zycia

[SiSleyS]

Napisane przez kropeczka151

a czemu?? hm...to jest taka sytuacja ze on jest prawie juz po rozwodzie a ze swoja zona znal sie od 15 roku zycia

Boże!
Ty mu tak ufasz? Ja jak poznałam TZ, a byliśmy dużo młodsi, zanim zaczęłam brać tabletki zrobiliśmy sobie testy mi.in. na HIV.
A jak np. zdradzał żonę? Wiadomo, że tego Ci nie powie...
i nie nawidzi prezerwatyw! Ale dla Ciebie używa, jaki on łaskawy. Co tu doceniać?

[Sweet_21]

mój facet też chciałby sie kochać co kilka godzin
Momentami to już Mnie tak wkurza, ze mam wrażenie, ze chodzi Mu tylko o seks.Ale jak Mu to mówie to sie obraża i mam spokój

A jesli chodzi o prezerwatywe, to powinno sie uważać na takie rzeczy

[ka_tula]

Napisane przez SiSleyS

Boże!
Ty mu tak ufasz? Ja jak poznałam TZ, a byliśmy dużo młodsi, zanim zaczęłam brać tabletki zrobiliśmy sobie testy mi.in. na HIV.
A jak np. zdradzał żonę? Wiadomo, że tego Ci nie powie...
i nie nawidzi prezerwatyw! Ale dla Ciebie używa, jaki on łaskawy. Co tu doceniać?

A jak żona zdradzała jego? Jemu możesz ufać a jego byłej ufasz?

[gofimi]

Faceci głównie myślą o seksie. I zadziwia mnie fakt, że prawie wszędzie znajdują podteksty erotyczne. Mój mały żonek widzi je u mnie nawet w tak prozaicznych czynnościach jak jem, sprzątam, siedzę na kompie. Po prostu oni tak mają. I nic w tym dziwnego a tym bardziej w pierwszej fazie związku że ma bardzo wielka ochotę na seks. Oni mogą robić to o każdej porze, w każdym miejscu.

[coccinelle]

Napisane przez kropeczka151

a czemu?? hm...to jest taka sytuacja ze on jest prawie juz po rozwodzie a ze swoja zona znal sie od 15 roku zycia

jestes bardzo naiwna osoba.

WSZYSCY zyjemy z oddechem smierci na plecach. KAZDEGO z nas moze dotknac hiv.

uwazasz, ze ciebie i twojego unikajacego gumek partnera to nie dotyczy? masz 100% pewnosci? na jakiej podstwie?

naiwnosc. albo nawet cos gorszego...

[Clevland]

Pamiętaj że sex bez gumy to tak jak zbieranie "wszystkiego" co było w jego poprzednich kobietach...
A może facet miał skok w bok...
To jest jak rosyjska ruletka...
niekoniecznie to musi być hiv, żółtaczka typu C jest też niewesoła.

Bez gumy jest oczywiście super, ale... potem nie musi być tak super.

[kropeczka151]

Dziewczyny macie racje w 100% wielkie dzieki za słowa krytyki!! Naprawde Fakt ze jestem bardzo naiwna i od dzisiaj z tym koniec. Co do prezerwatyw wiem ze laski nie robi i mu powiedzialam juz wczesniej ze bez nich moze sobie tylko pomarzyc o seksie. Jak bedzie chcial bez to mu powiem zeby mi zaswiadczenia od lekarza przyniusł he he... Jeszcze raz wielkie dzieki!!!!

[Ancik]

Mam bardzo podobną sytuację, jestem z moim mężczyzną od około 2 miesięcy i on też chciałby kochać się ze mną co chwilkę, kiedy tylko się widzimy ma ogromną ochotę na seks-> w sumie z tego się cieszę, bo jest ogromnym przeciwieństwem mojego byłego także z dwojga złego hah lepiej , od razu piszę, że nie tylko to razem robimy . Nie przecze kocham seks, zwłaszcza z nim tylko hmmm... tak samo, nie chcę żeby nasz związek opierał się głównie na tym, tymbardziej, że jego poprzedni 3 letni związek, w którym kochał się ze swoją dziewczyną conajmniej 6 razy dziennie podtrzymywany był tylko z powodu seksu ... Dlatego zamierzam Go lekko przyhamować hah że się tak wyrażę A co do tego co napisała w pierwszym poście Koleżanka, z tym łaskawym zakładaniem prezerwatywy hm może nie chciała się tak wyrazić, Mój również nie nawidzi gumek ale wie, że teraz gdy nie używam innych środków anty inaczej nie ma szans, choć czasem rzuca tekstem pół żartem pół serio aby może spróbować bez ale i wtedy cofa pytanie także niom

[kinnka]

to normalne byłoby dziwne, gdyby ochoty na sex nie miał

a tak na poważnie, to rzeczywiście większość facetów niemal nieustannie myśli o seksie, zwłaszcza na początku związku. ale to raczej fajne

[SiSleyS]

Napisane przez ka_tula

A jak żona zdradzała jego? Jemu możesz ufać a jego byłej ufasz?

Że co???

Przecież 'Kropeczka151' nie będzie się kochać z jego żoną tylko z nim!
Co tu ma żona do rzeczy? I zaufanie autorki do niej?

Nie ma znaczenia kto zdradzał czy nie- jak uprawiasz seks z dość nowo poznanym facetem to tak jabkbyś kochała się z jego byłymi partnerkami z i ich partnerami itd. w kółko.... Testy, moim zdaniem, w dzisiejszych czasach to konieczność!

[giraffe]

Napisane przez SiSleyS

Że co???

Przecież 'Kropeczka151' nie będzie się kochać z jego żoną tylko z nim!
Co tu ma żona do rzeczy? I zaufanie autorki do niej?

Nie ma znaczenia kto zdradzał czy nie- jak uprawiasz seks z dość nowo poznanym facetem to tak jabkbyś kochała się z jego byłymi partnerkami z i ich partnerami itd. w kółko.... Testy, moim zdaniem, w dzisiejszych czasach to konieczność!

Katuli zapewne chodziło o to... że być może partner kropeczki faktycznie może się zarzekac, że nie miał zadnej innej kobiety niż była żona i może być święcie przekonany, że nie jest chory. Ale należy wziąść pod uwagę fakt .. iż żona mogła mieć jakąś przygodę, podczas której zaraziła się jakimś świństwem i później np. sprzedała to nieświadomemu mężowi.

Dlatego dobrze mówisz, że jeśli śpisz z nowo poznanym partnerem to tak jakbyś kochała sie z jego byłymi partnerkami... i możnaby w tej sytuacji zbudować cały łańcuch (partnerzy, byłych partnerek itd).

Ja wiem, że to teoretyzwanie i wcale tak nie musiało być. Ale... strzeżonego Pan Bóg strzeże. I faktycznie lepiej w dzisiejszych czasach sprawdzić czy osoba, z którą zamierza uprawiać się seks bez kondoma jest zdrowa. I nikogo, nie powinno to dziwić (zarówno kobiet, jak i męzczyzn).

[SiSleyS]

Napisane przez giraffe

Katuli zapewne chodziło o to... że być może partner kropeczki faktycznie może się zarzekac, że nie miał zadnej innej kobiety niż była żona i może być święcie przekonany, że nie jest chory. Ale należy wziąść pod uwagę fakt .. iż żona mogła mieć jakąś przygodę, podczas której zaraziła się jakimś świństwem i później np. sprzedała to nieświadomemu mężowi.

Dlatego dobrze mówisz, że jeśli śpisz z nowo poznanym partnerem to tak jakbyś kochała sie z jego byłymi partnerkami... i możnaby w tej sytuacji zbudować cały łańcuch (partnerzy, byłych partnerek itd).

Ja wiem, że to teoretyzwanie i wcale tak nie musiało być. Ale... strzeżonego Pan Bóg strzeże. I faktycznie lepiej w dzisiejszych czasach sprawdzić czy osoba, z którą zamierza uprawiać się seks bez kondoma jest zdrowa. I nikogo, nie powinno to dziwić (zarówno kobiet, jak i męzczyzn).

Dokładnie, to Twoje zdrowie Kropeczka i tylko od Ciebie zależy czy będziesz o nie dbać.
Przecież to nie jest wysiłek używać prezerwatyw czy zrobić sobie test (to 2. przede wszystkim).

[ka_tula]

Napisane przez giraffe

Katuli zapewne chodziło o to... że być może partner kropeczki faktycznie może się zarzekac, że nie miał zadnej innej kobiety niż była żona i może być święcie przekonany, że nie jest chory. Ale należy wziąść pod uwagę fakt .. iż żona mogła mieć jakąś przygodę, podczas której zaraziła się jakimś świństwem i później np. sprzedała to nieświadomemu mężowi.

Dlatego dobrze mówisz, że jeśli śpisz z nowo poznanym partnerem to tak jakbyś kochała sie z jego byłymi partnerkami... i możnaby w tej sytuacji zbudować cały łańcuch (partnerzy, byłych partnerek itd).

Ja wiem, że to teoretyzwanie i wcale tak nie musiało być. Ale... strzeżonego Pan Bóg strzeże. I faktycznie lepiej w dzisiejszych czasach sprawdzić czy osoba, z którą zamierza uprawiać się seks bez kondoma jest zdrowa. I nikogo, nie powinno to dziwić (zarówno kobiet, jak i męzczyzn).

Dokładnie o to mi chodziło kochasz sie nie tylko z nim ale i jego partnerkami - ja tam byłej mojego męża wcale nie wierzę (on zresztą też nie

[lemoorka]

Mężczyzna zdrowy jak młody byczek

Zaufanie, zaufaniem, ale może wartałoby zrobic test na hiv i zapalenie watroby...

[kropeczka151]

Witam!
jeszcze raz chcialam wrocic do tego tematu gumek zle sie wyrazilam i chyba tez troche zle mnie zrozumialyscie zle dobralam slowo "doceniam" . Moj misiej duzo gada i lubi pomarudzic oj i to strasznie smial sie ze jak chce prezerwatyw to musze sama je sobie kupic bo on nie bedzie ale sam poszedl do apteki nawet mi nic nie mowil
Jesli chodzi o te badania...gadalam z nim najpierw sie zaczal smiac i ale nie wysmial!!! Glupio troche sie poczulam jakbym miala jakas obsesje... ale nie powiedzial ze nie zrobimy ich Poki bedziemy uzywac gumek nie wracam do tego tematu, ale jak tylko z nich zrezygnujemy jakos go przekonam na te badania W koncu jak mnie naprawde kocha to sie na nie zgodzi

[SiSleyS]

Napisane przez kropeczka151

Witam!
jeszcze raz chcialam wrocic do tego tematu gumek zle sie wyrazilam i chyba tez troche zle mnie zrozumialyscie zle dobralam slowo "doceniam" . Moj misiej duzo gada i lubi pomarudzic oj i to strasznie smial sie ze jak chce prezerwatyw to musze sama je sobie kupic bo on nie bedzie ale sam poszedl do apteki nawet mi nic nie mowil
Jesli chodzi o te badania...gadalam z nim najpierw sie zaczal smiac i ale nie wysmial!!! Glupio troche sie poczulam jakbym miala jakas obsesje... ale nie powiedzial ze nie zrobimy ich Poki bedziemy uzywac gumek nie wracam do tego tematu, ale jak tylko z nich zrezygnujemy jakos go przekonam na te badania W koncu jak mnie naprawde kocha to sie na nie zgodzi

Bardzo mądra decyzja
A testy najlepiej zrobić teraz, po co to odkładać.

[er4z0r]

Napisane przez SiSleyS

Testy, moim zdaniem, w dzisiejszych czasach to konieczność!

tak do tego powinny być obowiązkowe na maturze trzeba napisać do Giertycha on na pewno ten pomysł poprze a później co 6 miesięcy obowiązkowe nasz LPR na pewno poprze ten pomysł

a po drugie : jest dorosła, sama wie na co sie decyduje,

[leoleoleo]

Ja chce takich testów od zaraz ! i jeszcze testy na mozliwosc pojscia do pracy, testy na mozliwosc wyjcia na dwór i pogrania w piłke !! TESTY NA WSZYSTKO !!

Wtedy nie będzie NIC, NIC NIE BĘDZIE ! wszystko sie wyjasni sie

[gofimi]

Ludzie co wy gadacie. Testy to be. No tak, ale jak później coś kogoś dotknie to wielka rozpacz. Pewnie to każdego prywatna sprawa, ale jakby nie było takich rozsądnych co to robią testy, zabezpieczają sie to marny i rychły byłby nasz koniec.
Być może trudno powiedzieć po miesiącu znajomości: "kochanie na wypadek gdybyśmy rozpoczęli współżycie, zróbmy testy" ale niestety taka jest rzeczywistość. Niech żyją testy, bądźmy świadomi!!!

[lemoorka]

testy nie sa be!!!

Idealny przykład- sex z pewnym afrykańczykiem, który ogląda świat za kratkami A taki światowy człowiek.......

[gofimi]

Napisane przez lemoorka

testy nie sa be!!!

Idealny przykład- sex z pewnym afrykańczykiem, który ogląda świat za kratkami A taki światowy człowiek.......

Sorry! Nie dałam pytajnika przy testach. Powinno być: Testy to be????
Ja jestem za testami!!!!

[leoleoleo]

Kogos coś dotknie ? no chyba każdy winien sam za siebie odpowiadac a nie Państwo będzie mu narzucało co ma robic kiedy gdzie i z kim !!

A test na umiejetnosc gotowania wsród kobiet ??

[er4z0r]

Ale ja nie powiedziałem ze testy sa Be ... czytać proszę ze zrozumieniem.

Jak ktoś wyżej o tym napisał ... to jest prywatna każdego sprawa i każdy do tego podchodzi tak jak podchodzi ...

co do afrykańczyka : nie wiem jaka jest liczba zarażonych kobiet ale szczerze powiem wali mnie to ... same są sobie winne i sorry ale ze tak powiem współczuć im nie mam zamiaru

z drugiej jednak strony ludzi sa świadomi ze współżyjąc z kimś można tego później żałować powodów do żałowania sam mogę wymienić kilka :

- grzybica
- AIDS
- niechciana ciąża

itd itp można wymieniać i wymieniać ...

każdy żyje swoim życiem ... i robi to na co ma ochotę masz ochotę na test to go robisz nie masz nie robisz ... proste