Minerałoholiczki - wątek plotkowy nie tylko o minerałach - część IV

[Dominkab]

Napisane przez IlonaP

kamilianno, widzę że masz ten typ co ja, ja ograniczam się jedynie do usiłowania ich uczesania a i tak zdają się żyć własnym życiem;
czemu codzienne?

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

szambo eko, rosnie na nim wszystko jak głupie
fotkę, hm
proszę mnie nie kusić krewetkami!!! uwielbiam jako i pozostałe frutti di mare

aj bo mi się Forest Gump przypomniał Ja też lubię krewetki

[kamilanna]

Napisane przez IlonaP

kamilianno, widzę że masz ten typ co ja, ja ograniczam się jedynie do usiłowania ich uczesania a i tak zdają się żyć własnym życiem;
czemu codzienne?

Bo niestety rosna jak szalone ,a mnie draznia nawet takie ledwo "wyrzniete" wloski ,bo sa strasznie twarde i sztywne
(ja to chyba facetem mialam byc,bo nawet wasik w moi wydaniu to wasiska)

[kamilawu]

Napisane przez beafrance

arbuzy moze? bo jakos leci dyniowatymi

Chciałabym

Napisane przez cotka

zawsze mozna w kostke i do zamrazalnika. za klka miesiecy zatesknisz

Myślisz, że już nie pomroziłam?

Napisane przez selene211

Ech dziewczyny..szczęscie sięgneło zenitu..przyszły wyniki, lekarz się uśmiał że im strachu narobiłam i że spać nie mógł przeze mnie Wszystko dobrze, najgorsze za mną...
Bez Was bym zeszła ze strachu z tego świata

Kamień z serca! Cieszę się, naprawdę

Napisane przez selene211

Teraz mam ochotę zrobic te muffinki....tylko nie wiem czy mam dobry przepis...kiedyś ktoś podawał ale nie zapisałam..a KamilaWu mi ochoty narobiła teraz..

Powiedz tylko słowo, a wkleję przepis

Napisane przez Viollet87

ale wracając do cukinii - lubię, choć pewnie gdyby zalewała mnie w takich ilościach też miałabym dość
a w ogóle tak za mną dziś chodzi pieczywo czosnkowe, że MUSZĘ je sobie zrobić... zapiekane z serem żółtym jak tylko TŻ przyjedzie to odpalam piec

Co do cukinii, to ty jedna mnie zrozumiałaś, nic dodać, nic ująć, ja po prostu już patrzeć na nią nie mogę A co do pieczywa czosnkowego, to wczoraj się tak nim objadłam, że pół nocy odchorowywałam

Napisane przez IlonaP

cukinia - mam małą plantacje na szambie - kroisz w kostkę, podsmażasz lekko, zalewasz gorącymi pomidorami i do słoika; jak Cię najdzie ochota, podsmażasz cebulę z ziołami [czosnek i tymianek moje najlepsze zestawienie] wlewasz zawartość słoika i dusisz do miękkości

Ilona, muszę się nad tym poważnie zastanowić, zwłaszcza że jak się okazuje, teściu załatwił mnie kompleksowo, tzn. mam też od niego wór pomidorów i pół krzaka świeżego tymianku

Kamilianna, oko cudmiódiorzeszki

[selene211]

Dziekuję dziewczynki... fajnie jak ktoś się cieszy razem z Tobą , ale jeszcze lepiej jak podziela obawy
Violl i Paula...super oczka i włoski...no i te brwi..ja moje zapuszczam po tej desperatce z nitką....Co to za cudo do włosów?? Możecie rozwinąć nazwe i pochodzenie
KamilaWuMufiny już stygną...zrobiłam czekoladowe w nutellą w środku wg przepisu Nigeli .Na razie 12 stygnie..jeszcze muszę zrobić minimum 3 razy tyle. Już rok się ze mną męczą na pogotowiu więc okazja jest Juz kilka razy im piekłam ciasta...uwielbiam jak się zajadają..niech wiedzą że polki świetne kucharki..
Ech ..miało byc Kamilianna..coś violl mi w głowie siedzi..

[IlonaP]

Napisane przez kamilanna

Bo niestety rosna jak szalone ,a mnie draznia nawet takie ledwo "wyrzniete" wloski ,bo sa strasznie twarde i sztywne
(ja to chyba facetem mialam byc,bo nawet wasik w moi wydaniu to wasiska)

skąd ja to znam mam sztywne i ch... mocne - wszędzie
a siwe to juz po prostu pancerne są, i tez wszędzie

Napisane przez kamilawu

Ilona, muszę się nad tym poważnie zastanowić, zwłaszcza że jak się okazuje, teściu załatwił mnie kompleksowo, tzn. mam też od niego wór pomidorów i pół krzaka świeżego tymianku

no widzisz jak znalazł
a z pomidorów robię świetny sos do makarony/pizzy [cóż za skromność] i zamrażam

selene, ciesze się, że dobrze wszystko sie skończyło

[kamilanna]

kamilawu
dziekuje

selene211
Super ,ze wszystko w porzadku.

IlonaP
Dokladnie tak jak mowisz, WSZEDZIE
to chyba znaczy,ze za duzo testosteronu mamy czy jakos tak?

[kamilawu]

Napisane przez selene211

KamilaWuMufiny już stygną...zrobiłam czekoladowe w nutellą w środku wg przepisu Nigeli .Na razie 12 stygnie..jeszcze muszę zrobić minimum 3 razy tyle. Już rok się ze mną męczą na pogotowiu więc okazja jest Juz kilka razy im piekłam ciasta...uwielbiam jak się zajadają..niech wiedzą że polki świetne kucharki..

Całe szczęście, że muffiny mają to do siebie, że robi się je błyskawicznie

Napisane przez IlonaP

no widzisz jak znalazł
a z pomidorów robię świetny sos do makarony/pizzy [cóż za skromność] i zamrażam

A przepis zdradzisz? Pliiiis.

[IlonaP]

Napisane przez kamilanna

kamilawu
dziekuje

selene211
Super ,ze wszystko w porzadku.

IlonaP
Dokladnie tak jak mowisz, WSZEDZIE
to chyba znaczy,ze za duzo testosteronu mamy czy jakos tak?

jakos nigdy nie sprawdzałam
ale męsko to raczej nie wyglądam, wszystko na swoim miejscu
cóż, wypada się tylko cieszyć z super brwi i rzęs
i podwójnie cierpieć przy depilacji reszty

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez kamilawu

Całe szczęście, że muffiny mają to do siebie, że robi się je błyskawicznie


A przepis zdradzisz? Pliiiis.

ja z tych "na łoko" oraz 1 z 10, ale poszukam, bo pewnie zapisałam

[Dominkab]

Napisane przez IlonaP

jakos nigdy nie sprawdzałam
ale męsko to raczej nie wyglądam, wszystko na swoim miejscu
cóż, wypada się tylko cieszyć z super brwi i rzęs
i podwójnie cierpieć przy depilacji reszty[COLOR="Silver"]

No wszystkiego mieć nie można

[kamilanna]

Napisane przez IlonaP

jakos nigdy nie sprawdzałam
ale męsko to raczej nie wyglądam, wszystko na swoim miejscu
cóż, wypada się tylko cieszyć z super brwi i rzęs
i podwójnie cierpieć przy depilacji reszty

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------


ja z tych "na łoko" oraz 1 z 10, ale poszukam, bo pewnie zapisałam

Alez nie sugeruje ,ze wygladasz mesko
toc na zdjeciach widac,ze z Ciebie kobieta z krwi i kosci jak najbardziej
Jednak co prawda to prawda meczarnie przy depilacji straszne

Dominkab osobiscie nie mialabym nic przeciw jesli mialabym i to i to,
(a raczej nie miala tego niepotrzebnego)

[kamilawu]

Napisane przez IlonaP

ja z tych "na łoko" oraz 1 z 10, ale poszukam, bo pewnie zapisałam

[selene211]

załamałam się...smaczne pierwsze mufiny ale z nutelli zrobił sie cukier , do pracy tego nie zaniose..do drugich wrzuciłam czekoladę..jak nie wyjdą..ech

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Moja wina..pomieszałam dwa przepisy...

[kamilawu]

Napisane przez selene211

załamałam się...smaczne pierwsze mufiny ale z nutelli zrobił sie cukier , do pracy tego nie zaniose..do drugich wrzuciłam czekoladę..jak nie wyjdą..ech

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Moja wina..pomieszałam dwa przepisy...

Rób od nowa, jeszcze zdążysz. Poniżej sprawdzony przepis (pozwoliłam sobie przekleić treść posta foxxxy z części II plotek):

To przepis od Agusi_1 który tu nam podawała
Już wklejam

2 szklanki maki
3/4 szklanki cukru
2 łyżki kawy rozpuszczalnej
1/4 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki cynamonu
2 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

1 szklanka mleka
1/2 kostki rozpuszczonego masła (125g)
1 rozbełtane jajko
kilka kropli olejku waniliowego
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady


Nagrzać piekarnik do 190 stopni. Foremki wysmarować olejem lub masłem.
Czekoladę drobno posiekać lub zetrzeć na tarce. Mąkę, cukier, kawę, proszek do pieczenia, sól i cynamon wymieszać. Mleko, jajko, olejek wymieszać w drugiej misce. Dosuchych składników dodać płyn i krótko wymieszać. Dodać czekoladę i
wymieszać. Przełożyć do foremek. Piec 20 minut. Sprawdzić patyczkiem czy
ciasteczka sę upiekły.

Ja jeszcze daje kostkę czekolady i kilka plasterków bananów do środka

[selene211]

Napisane przez kamilawu

Rób od nowa, jeszcze zdążysz. Poniżej sprawdzony przepis (pozwoliłam sobie przekleić treść posta foxxxy z części II plotek):

To przepis od Agusi_1 który tu nam podawała
Już wklejam

Ech,..zrobułabym chociaż i teraz , ale masła już nie mam..a moje sa na oliwe.. Zrobie w niedziele i w poniedziałek zaniosę..
Dziękuję..wykorzystam na pewno

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Dupa..drugie lepsze ale nie idealne...nie zaniosę
Poległam na mufinkach...ale mam za mały piecyk i wchodzi tylko foremka na 12 mufinek, i są po bokach spieczone -a powinny być puszyste...Będę męczyć sąsiadkę i u niej będę piekła

[cotka]

..kamilawu mozesz podeslac troche tej cukini tez by mi sie pewnie znudzila po takiej dawce uderzeniowej
to sprawdza sie tez w przypadku czekolady

a wy dalej dzielnie o tych muffinach gdybym nie byla takim leniem (i nieudacznikiem) w kwestii wypiekow to moze bym zrobila.. kusza mnie muffiny na slono.. mozna zrobic cos takiego?

za to kiedys robilam dobre ciasto marchewkowe, ale juz mi sie nie chce chocaiz tak mnie naszlo,ze chyba zrobie

[Darianna25]

Napisane przez 86Paula

Violl zapomnialam dokladnie tydzien temu, ale chodzi o to ze w tygodniu przed rozpoczeciem nowego opakowania bylo co nieco..
wynikaloby ze minelo ok 2 tygodni.

tylko problem jest tej natury ze ja mam wybujala wyobraznie i od razu mysle o opcji dla mnie najmniej korzystnej. ide do tej apteki.

To tylko Twoja wyobraźnia. Plemnik 2 tygodni nie przeżyje .No i owulacja musi też być do tego.

Napisane przez selene211

Ech dziewczyny..szczęscie sięgneło zenitu..przyszły wyniki, lekarz się uśmiał że im strachu narobiłam i że spać nie mógł przeze mnie Wszystko dobrze, najgorsze za mną...
Bez Was bym zeszła ze strachu z tego świata
Zeby to uczcić po drodze zakupiłam mleczko do zmywania makijażu Dr Hauschki i balsam mleczno -miodowy z Lavery, balsam pachnie cudownie, aż nie chce się wirzyć że to natura...

Super

Napisane przez Viollet87

Właśnie wcinam kluski leniwe od dziadka uwielbiam je a mój dziadek tak dobrze gotuje... kocham te jego kluski, gołąbki, kapuśniak... w ogóle kocham wszystko co mączne i wszystko co z kapusty wklejam foto na pokusę

To tak jak ja.

Napisane przez Dominkab

Acha, a te cukinie na szambie to jakoś mało smacznie mi brzmią

Ale za to jakie zdrowe i dorodne.

[pastereczka]

mufinki na ostro w poprzednim watku byly, lemirka chyba robila..
Cotka mufinki jest prosto zrobicm nike wolno tylko zmieszac na gladkie ciasto,trzeba mieszac bylejak

[Lemirka]

Napisane przez pastereczka

mufinki na ostro w poprzednim watku byly, lemirka chyba robila..
Cotka mufinki jest prosto zrobicm nike wolno tylko zmieszac na gladkie ciasto,trzeba mieszac bylejak

Dobrze pamiętasz ja robiłam i były smaczne

[kamilawu]

Napisane przez cotka

a wy dalej dzielnie o tych muffinach gdybym nie byla takim leniem (i nieudacznikiem) w kwestii wypiekow to moze bym zrobila.. kusza mnie muffiny na slono.. mozna zrobic cos takiego?

Na słono? Któraś z was kiedyś dawała linkę, skwapliwie zapisałam i teraz pozwalam sobie wkleić raz jeszcze: klik
Przyznaję jednak, że jeszcze tego przepisu nie sprawdzałam.

[spot]

Napisane przez beafrance

Selene to super ze wszystko dobrze sie skonczylo a zakupy fajne zrobilas
wiesz co gabs ja ci troche zazdroszcze....przed toba dwa lata grzebania i wertowania w magazynach wnetrzarskich, urzadzania w myslach kuchni, salonu, sypialni ...mniam rozkosz
kupilam przed chwila aragona za niecale 7 funtow z przesylka

ja też tak myślałam o sobie rok temu
a przez ten rok omal się nie rozwiodłam z małżem kilka razy z powodu mieszkania
-paradoksalnie nie z powodu finansów (bo podobno o to kłóci się większość par w Polsce), ale obciążenia różnymi sprawami z tym związanymi
i wyborami, kiedy chciałam, żebyśmy choć raz omówili coś razem i spokojnie

Napisane przez selene211

Ale tabletka jedna działa do 70 godzin..tego nie piszą na opakowaniu , ale jak nie zjesz jednej nie stanie się nic...tak mi powiedział mój ginek jak przyleciałam z obawą o dzidziusia Powiedział jak zapomne 3 mam przybiec na pewno

Napisane przez Dominkab

Daje lepszą ochronę niz najlepsze tabsy

wkładkę też masz "namacalną"
a z tym zapominaniem to też zależy od typu tabl i etapu
generalnie do 12 godzin można jeszcze zażyć tą zapomnianą
i jedna nie powoduje tragedii

a swoja drogą budzik w komórce to niezły pomysł
pamiętam ze studiów ze spotkań - wieczorem co pół godziny której dzwonił budzik

[Miciel]

cukinię poza poprzednimi propozycjami na bieżąco w panierce, a na zaś, jak radziła pastereczka - w słoiki, w zalewę octową, słodko-kwaśną

[angel of sadness]

Selenko cieszę się razem z Tobą
Kamilawu przypominam, że ja jeszcze tutaj jestem..wiem, że to nie to samo co przyjaciółka.. ale zawsze (musimy się w końcu spotkać) a tak btw jak się udały zakupy w Rzeszowie?

Też byłam dzisiaj w Rzeszowie, oglądać mieszkania i niestety wszędzie słyszę to samo - o tej porze roku znaleźć sensowne mieszkanie to cud

Miałam napisać coś więcej.. ale posty nie chcą mi się "wielocytować" i zapomniałam.

W ogóle to znajoma dała mi namiar na jakiś gabinet kosmetyczny, gdzie pomogli jej zlikwidować trądzik - teraz naprawdę ma piękną cerę.
Idę jutro na oczyszczanie i jakiś laser na co ja się dałam namówić?

[kamilawu]

Napisane przez Miciel

cukinię poza poprzednimi propozycjami na bieżąco w panierce, a na zaś, jak radziła pastereczka - w słoiki, w zalewę octową, słodko-kwaśną

Niestety nie mam gdzie przechowywać słoików
Angel, słodziaku, kochana jesteś Pamiętam o tobie, ale ty przecież też zaraz wyjeżdżasz. Co do naszego spotkania, to tak jak pisałam, będę do dyspozycji po wylocie męża (mniej więcej za tydzień), teraz chcę spędzić z nim jak najwięcej czasu. A w Rzeszowie ostatecznie nie byłam, wyprowadzka przyjaciół pokrzyżowała mi plany. Zresztą zakupy nieważne, chcieliśmy się porządnie pożegnać.

[Miciel]

Napisane przez kamilawu

Niestety nie mam gdzie przechowywać słoików

to pocztą odwrotną do teścia

[gabs]

Napisane przez spot

ja też tak myślałam o sobie rok temu
a przez ten rok omal się nie rozwiodłam z małżem kilka razy z powodu mieszkania
-paradoksalnie nie z powodu finansów (bo podobno o to kłóci się większość par w Polsce), ale obciążenia różnymi sprawami z tym związanymi
i wyborami, kiedy chciałam, żebyśmy choć raz omówili coś razem i spokojnie





wkładkę też masz "namacalną"
a z tym zapominaniem to też zależy od typu tabl i etapu
generalnie do 12 godzin można jeszcze zażyć tą zapomnianą
i jedna nie powoduje tragedii

a swoja drogą budzik w komórce to niezły pomysł
pamiętam ze studiów ze spotkań - wieczorem co pół godziny której dzwonił budzik

Nie strasz tymi kłótniami, proszę, my teraz potrafimy się porżnąć o byle bzdurę...

A co do pigułek - wieczorem? Ja właśnie nie lubię wieczorem brać bo jak nie daj boże zapomnę to jak mi się przypomni to już dawno po tych 12 godzinach jest. No i wieczorem zazwyczaj się pija różne rzeczy, a po piciu zdarza się zwracać - nie, wieczorem to nie dla mnie. Ja wolę rano.

edit:
Kurdę, mija tydzień a mi stanik z UK nie przyszedł z ebaya... A w zeszły czwartek przyszedł mail, że wysłano... No ileż można czekać?

[kamilawu]

Napisane przez Miciel

to pocztą odwrotną do teścia

Tylko że on w ogóle cukinii nie lubi No nie wiem naprawdę, po co ją uprawia

Wracając jeszcze na chwilę do tematu wyprowadzki moich przyjaciół - wiadomo, przed wyjazdem czyścili lodówkę. Wiecie, co mi K. przyniosła oprócz góry zamrożonego mięsa? Zgadujcie. Na literę "c". C.... c... cu... tak! CUKINIĘ!!!:hahaha :

[selene211]

Napisane przez Miciel

to pocztą odwrotną do teścia

Niedobrze mi od tych mufinków teraz..zjadłam z 4 i mi nie dobrze
Małpa z tej Nigeli..żeby ludziom takie przepisy serwować
Jeszcze raz dzięki dziewczyny Niedługo poroszę Was o te kciuki i wsparcie jeszcze raz bo będą mi potrzebne
Zjadłabym teraz pieczarki z zalewy octowej ze słoiczka..ma ktoś może???

[angel of sadness]

Kamilawu z Rzeszowa do Przemyśla nie jest tak daleko, będę bywać w Przemyślu, zawsze Ty możesz mnie odwiedzić (obiecałaś już ) poza tym na razie to i tak chyba będę dojeżdżać, widziałam dzisiaj swój nowy plan zajęć i przeraża mnie to jednego dnia muszę wyjść z domu o 9, wrócę o 23, a następnego wstać muszę o 5

Selenko ja zawsze chętnie będę trzymać kciuki myślałam dzisiaj o Tobie i naprawdę bardzo się cieszę

[kamilawu]

Napisane przez angel of sadness

Kamilawu z Rzeszowa do Przemyśla nie jest tak daleko, będę bywać w Przemyślu, zawsze Ty możesz mnie odwiedzić (obiecałaś już ) poza tym na razie to i tak chyba będę dojeżdżać, widziałam dzisiaj swój nowy plan zajęć i przeraża mnie to jednego dnia muszę wyjść z domu o 9, wrócę o 23, a następnego wstać muszę o 5

Spokojnie, tydzień, dwa się przemęczysz, a w tzw. międzyczasie znajdziesz jakieś lokum.

[angel of sadness]

Kamila wiem i wierzę w to, że coś znajdę, ale ja jestem z tych lubiących buszować w nocy i spać do późna... więc ta 5 rano to brzmi jak jakiś straszny sen