Poważne pytanie do " doświadczonych " lub mniej doświadczonych kobiet :)

[Piotrek_wawa]

Dzień dobry jestem nowy na tym forum a więc witam Wszystkich serdecznie

Założyłem konto tutaj tylko i wyłącznie z jednego powodu który mnie trochę martwi a o którym jeszcze nie rozmawiałem z moją przyszłą żoną ( zaręczyliśmy się ) . Otóż jesteśmy z sobą 3 lata układa nam się bardzo dobrze jesteśmy dopasowani pod względem charakteru dogadujemy się i jest super lecz nie o tym mowa. Chciałem zadać poważne pytanie do Pań tutaj a wiem , że jest ich tutaj dużo więc to forum jest strzałem w dziesiątkę.

Nie wiem jak to dokładnie napisać ale kochając się z moją kobietą od jakiegoś czasu zauwazyłem , że jest ona nieco " luźniejsza " niż była na początku. Wiem , że na początku była dziewicą i trochę stresik itp... co mogło skutkować nie do końca podnieceniem itp..ale teraz gdy się kochamy jej pochwa jest tak nawilżona i rozszerzona , że ostatnio spokojnie włożyłem 3 palce a i 4 by weszły tylko jak wiadome ten ostatni jest za krótki i nie wygodnie . Czemu o tym pisze ? Bo gdy się kochamy to ja nie zbyt odczuwam przyjemność . Problem dotyczy tego gdy jest mega podniecona. Owszem nie jest to tak jakbym wkładał i w ogóle nic nie czuł bo czuje przyjemność ale jeśli chodzi o mój orgazm mogę dojść w niej tylko i wyłącznie gdy ona jest na mnie ( w tedy o dziwo mocno czuję jak np. dosiada mnie na jeźdzca ) . Ale problem pojawia się przy innych pozycjach np. piesek , klasyczna ( misjonarska ) , gdy ona na mnie " ujeżdża " plecami do mnie to w tedy nie czuje za bardzo jakbym jej wkładał. Po prostu jest luźno a mój penis nie wypełnia jej pochwy na tyle bym czuł to jak np. miałbym sam się reką zadowalać.... Nie czuje tego ucisku na penisie i zawsze dochodzę gdy robi mi dobrze ustami.... Oczywiście nie narzekam na ten sex aż tak bo podoba mi się ale też nie winie jej za to tylko siebie bo może ja mam zbyt małego czlonka ? mam 15-16cm długości i niestety grubość to max 12cm.... 11.5cm ... a jest to niestety mało a grubość ma spore znaczenie bynajmniej wiele kobiet tak piszę . Dlatego nie chcę zbyt o tym z nią rozmawiać bo boje się , że coś się między nami zepsuje a jest naprawdę super... Ona twierdzi , że odczuwa mega przyjemność z sexu...jest jej wspaniale i zapewnia mnie , że nie oszukuję...Wierze jej ale czasem zastanawiam się jak ona odczuwa przyjemność skoro ja czuję , że w pochwie jest luz , że wszedłby sporo grubszy penis. Boje się , że mnie oszukuje .... a jak wiadome kobiety też mogą udawać. Miałem wcześniej tylko jedną kobietę z którą byłem rok i była ciasna . W sensie nie tak , że nie mogłem włożyć ale sporo lepiej czułem doznania... Możecie mi coś poradzić co mogę zrobić ? Owszem mogę porozmawiać na ten temat ale zaraz zacznie się obwinianie jej przez samą siebie tak jak to w mym przypadku... nie wiem co mam zrobić bo jednak gdy chcę kochać się ostro nie czuje , żeby jej pochwa była wypełniona a mój penis sciśnięty....

I fakt czasem sobie wyobrażam w sytuacji kiedy ona jest mocno rozgrzana i pojemna to aż chciałbym mieć grubego penisa by móc dać jak najwięcej rozkoszy


Piszę to na szybko i tak w skrócie ..oczywiście możecie pytać o co chcecie na wszystko odpowiem...


Proszę o poważne podejście do tematu...byłem na innym forum to same głupoty i teksty " zostaw ją " " masz za małego " ... żadnych konkretów a ja kocham ją bardzo i nie śni mi się ją zostawiać... Poradzicie coś ?

[Pazurka]

A o co ty pytasz właściwie?
Moja rada: Porozmawiaj z kobietą z którą uprawiasz seks. Mówienie o swoich potrzebach to podstawa. Mów czego chcesz i co Cię niepokoi i pytaj ją o jej potrzeby. Tylko tyle. Razem bez problemu znajdziecie rozwiązanie...

[Piotrek_wawa]

No pytam ogólnie co zrobić . Bo wiem , że jak powiem jej o tym to zaraz pomyśli , że nie daję mi satysfakcji z sexu , że nie zadowala mnie... wiem jak to będzie pewnie. Oczywiście nie jesteśmy dziećmi.

Bardzo mi na niej zależy i jak już pisałem kocham ją i chciałbym dawać jej jak najwięcej od siebie rozkoszy itp..dlatego tak się martwię. Jeszcze co jakiś czas słyszę od koleżanek " gruby musi być itp itp... " to człowiek głupie myśli dostaję , że jednak rozmiar ma znaczenie a bynajmniej grubość a nie jak to mówią technika...


A boje się , że po prostu któregoś dnia usłyszę jeszcze smutną prawdę ... a ja sam też chciałbym mieć trochę lepszą satysfakcje z seksu a z tym już nie da się nic zrobić ? zakładając , że mam dość chudego członka a ona dość pojemną pochwę ? .

[Pazurka]

Nie wiem jak można być z kimś trzy lata i nie potrafić porozmawiać z nią o jakimkolwiek problemie, a co dopiero takim z lekka śmiesznym (bez urazy).
A z tym "musi być gruby" to mam wrażenie, że mówią tak tylko ci ktorzy nigdy seksu nie uprawiali i przeważnie sa to nastolatki...

[paula78]

A jak chcesz rozwiązac "problem" skoro pytasz nas , a nie rozmawiasz z nią?

Za kilka tysięcy mozna poddać się zabiegowi laserowemu obkurczania pochwy, trwa kilka minut i po 10 dniach masz ciasna pochwę. Skutków ubocznych brak.

[ujagny_blog]

Polecam ćwiczenia mięśni Kegla.

[niebieskie_oczko]

Napisane przez ujagny_blog

Polecam ćwiczenia mięśni Kegla.

Może jakoś to pomoże.

[nastja17]

Jeśli Twoja narzeczona mówi Ci, że sprawiasz jej przyjemność, że jest spełniona i usatysfakcjonowana to powinieneś jej uwierzyć. Nie rozumiem dlaczego uważasz, że mogłaby kłamać w tej kwestii. Piszesz, że jesteście dorośli, że jesteście ze sobą 3 lata, że kochasz ją i poważnie traktujesz Wasz związek. Jednak nie chcesz jej o tym powiedzieć, bo czujesz, że możesz ją zranić. A jak ona też ma z tym problem? Może ona też nie mówi Ci czegoś, bo uważa, że mogłaby Cię urazić? Nie byłoby fajne, gdybyś choć przez chwilę pomyślał, że tak faktycznie jest, prawda? To tak jakby było super, pięknie, ładnie, a potem, bach( !) wszystko się posypało.
Radzę, abyś szczerze z nią porozmawiał, spytał w sposób bardziej szczegółowy jak to jest, gdy Ty jesteś w niej? Tylko zrób to delikatnie, nie porównuj jej do innej, itp. Jeżeli ją kochasz to będziesz rozmawiał z nią tak, aby rozwiązać problem, jakoś.
Co do tego jaki powinien być penis, żeby zadowolić kobietę to każda ma swoje zdanie i swoje upodobania, każda z nas jest inna, więc nie słuchaj tego, co mówią gówniary, które być może mają jeszcze mleko pod nosem albo mówią to dlatego, bo wiedzą, że w taki sposób mogą facetowi zamknąć usta albo wkurzyć go. Uwierz, że tym którzy mają dużego i grubego też nie jest fajnie, bo ich partnerki (nie wszystkie!) cierpią podczas seksu, co świadczy o tym, że też nie odczuwają przyjemności. Seks trwa krótko, bo ból jest niesamowity i tyle.

[green way]

A ja wcale nie dziwię się, że masz obawy przed taką rozmową z partnerką, bo boisz się usłyszeć coś, co mogłoby zburzyć obraz Waszego idealnego pożycia. No i prawdopodobnie nie chciałbyś usłyszeć czegoś, co mogłoby uderzyć w Twoją męskość, ale Cię pocieszę, że żaden facet by tego nie chciał. Ale skoro sex z tą partnerką nie do końca Cię satysfakcjonuje, to chyba musisz przyjrzeć się całej tej sytuacji i niestety, rozmowa chyba będzie nieunikniona. Może nie o tym, że czujesz dyskomfort, ale bardziej o tym jak Twoja partnerka zapatruje się na ewentualne ćwiczenia mięśni Kegla, może zaproponowałbyś jej kupno kulek gejszy w prezencie, motywując to tym, że podobno podnoszą jakość współżycia i przynoszą większą rozkosz obu partnerom. To nie jest żadna ujma, że kobieta dba o swoje narządy płciowe i inwestuje w swoją przyszlość, więc jeżeli Twoja narzeczona chciałaby Ci sprawić przyjemność, to powinna ucieszyć się takim pomysłem. Jeżeli by się zdziwiła i kategorycznie odmówiła takich ćwiczeń, to nie pozostaje Wam nic innego jak kochanie się w takich pozycjacj, które zadowalają Was oboje. A. swoją drogą naukowcy stwierdzili, że orgazm rodzi się w mózgu, a jeżeli tak, to rozmiar nie ma absolutnie żadnego znaczenia. Może więc powinieneś przede wszystkim zadbać o emocjonalną sferę Waszego związku, żeby Twoja narzeczona czuła się kochana i akceptowana, a wtedy w sferze seksualnej też powinno się Wam układać. Życzę Wam tego gorąco...

[wpara38]

1. Skoro ma taka luźną to znaczy że ją bardzo podniecasz i dlatego jest szeroka i bardzo nawilżona (to dobrze)
2. Nie napisałeś czy i jeśli tak to czy partnerka osiąga orgazm przy stosunku pochwowym czy tylko przy stymulacji łechtaczki?
3. Luźność pochwy jest do opanowania i to bardzo szybko przy wzajemnym zrozumieniu. Partnerka zaciska podczas stosunku na Twoja prośbę lub dla Ciebie oraz od czasu do czasu ćwiczy mięśnie Kegla i wtedy samoczynnie pochwa jest nieco ciaśniejsza. Co do zabiegów medycznych z pochwą to przed prorodami nie polecała bym
4. Twój penis jest statystyczny więc wstydzić sie nie ma czego
5. Jeśli Ty nie odczuwasz nic lub prawie nic podczas stosunku to nie znaczy że ona nic nie czuje. skoro mówi że czuje to czuje. zawsze skoro jest w środku to coś tam o co sie ociera , nie ma innej mozliwości
6. Doznania ocierania są też więeksze np. na pozycjach bocznych lub na pieska jesli partnerka ma swoje nogi wewnatrz twoich (nie odwrotnie). Jest tyle pozycji, że przy wzajemnej wpółpracy napewno znajdziecie kilka satysfakconujących dla Was obojga. Czasami wystarczy nie wsuwać penisa do końca tylko do połowy i juz mężczyzna więcej odczuwa lub co kilka pchnięć prawie całkiem wysuwać, tak aby żołądź znalazła sie co jakiś czas nie w śorku a między wargami i już więcej poczujesz.
7. Uczcie się seksu razem ale podkreslam razem, bez wzajemnej współpracy nie ma udanego seksu, zawsze trzeba rozmawiać i razem próbować inaczej nici. Wszystkie pary mają takie lub innne problemy a większość z czasem w udanym związku w którym obie strony chccą rozmawiać znika.
8. Nie napisałeś też ile czasu trwa przeciętnie Wasz stosunek. Wielu mężczyzn po 15-20 minutach często czuje mniejsze doznania.
9. Zostaje też wizyta u dobrego seksuologa i ginekologa

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

No i zdarza sie choć rzadko (chyba 1/1000) że para jest niedopasowana, ale to musicie sami wszystkiego spróbować i dopiero wyciągną wnioski

[Catjusza]

Jak jest dużo śluzu to wydaje się, że jest luźniej. Taka jej 'uroda'. Z dwojga złego lepiej tak niż susza w kroku
Nie jej nie gadaj, bo złapie schizę, focha, zamknie się na seks i po co.
Po prostu próbuj innych pozycji żeby ją lepiej czuć albo kochaj się w takich, w których teraz masz silniejsze odczucia.
To tylko seks, spokojnie.

[201607040946]

To pomyśl, że gdyby była sucha, to odczuwałbyś ból

Polecam to https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=706830

[Piotrek_wawa]

Cześć . Nie było mnie w domu więc nie miałem jak odpisać . Dziękuje za tak poważne podejście do tematu nie to co na innych forach. Postaram się odpisać na Wasze posty i odnieść się do nich.


Otóż w czwartek byłem z swoją ukochaną i po zakupach byliśmy w domu wypiliśmy sobie skromnie no i oglądaliśmy film... po czym wiadome był seks. Przyglądnąłem się bardziej temu wszystkiemu i jestem w 1000% pewny , że moja dziewczyna bardzo mocno podnieca się już na same pieszczoty. Na początku jest gra wstępna zarówno ja jej jak ona mi .. Jak ją zacząłem całować po szyji , piersiach ...to pochwa była już bardzo wilgotna i luźniejsza ( jak całowałem po szyji miała takie lekkie skurcze w brzuchu ) . Potem zaczeliśmy się kochać i o dziwo fajnie było. Czułem ją bardziej niż ostatnio i nawet doszedłem będąc w niej w pozycji misjonarskiej co o dziwo wcześniej w ogóle nie mogłem dojść w tej pozycji. Podczas sexu była strasznie nawilżona aż słychać było plusk tego płynu w niej . Ale sprawiało mi to przyjemność. Po sexie odbyłem rozmowę i trochę się kobieta zdenerwowała ale tak pogadaliśmy i zapewnia mnie , że odczuwa super satysfakcje z seksu...z pieszczot , z samego sexu z wszystkiego i ,że nie byłaby w stanie okłamać jak mnie bardzo kocha...I też , że sex jest ważny i , że na pewno powiedziałaby jakby nie odczuwała nic.


No powszechnie słyszę teraz od kobiet " ej dużego masz ? " " ej gruby i długi musi być " itp....nie obracam się w towarzystwie gówniar ale czasem słyszałem takie stwierdzenia. Taki świat.


Co do bólu to moja kobietę czasem zaboli nawet z moim penisem jak mocniej dobije czy coś.


A co do usłyszenia na mój temat to myślę , że żaden facet nie chciałby usłyszeć od kobiety , że jest do dup.y w łóżku bo w pewnym stopniu mogłoby się to odbić na psychice :P i gadanie takie , że mi to nie robi - wątpie. Każdemu facetowi zależy , żeby dać rozkosz partnerce. I wiele osób chciałoby mieć większego dla samej pewności siebie... Przed tym , że jak się rozbiera np. przed nową kobietą to , żeby go nie wyśmiała a zdziwiła się " ooo jaki duży " .. To na starcie facetowi dodaje pewnośći...

Duży penis umożliwia też wiele więcej pozycji . Z mniejszym niektóre nie są możliwe bo niestety nie dochodzi do celu.


Na pieska moja dziewczyna nie lubi bo ją boli jakoś :/ albo coś ja źle robie albo nie wiem ale ja kocham tą pozycje


Współpraca podczas sexu jest bo mówimy o swoich potrzebach...typu zmiana pozycji...zróbmy teraz tak i tak.

No fakt jak jest sucha lub za ciasna ( początki ) to też nie było miło.


A co do orgazmu to nie jestem mega doświadczony w sexie. TO moja pierwsza poważna kobieta z którą uprawiam sex. Ona była dziewicą i też praktycznie ja ją wprowadziłem w ten świat... Mówiłem co i jak itp... A orgazm szczerzę ? nie wiem.... myślę , że ma pochwowy bo w tedy zaciska na mnie ręcę , wierci się . czuć , że np. skurcz w brzuchu .

[nastja17]

Dobrze, że z nią porozmawiałeś. Teraz tylko musicie się dotrzeć. Nie wmawiaj sobie niczego, bo to nie jest niczym dobrym.
Czasem wydaje mi się, że Ty po prostu masz kompleks "małego penisa". Wiesz dużo kobiet też chciałoby mieć większe piersi, ot tak, by dodać sobie pewności siebie, ale jest jak jest. Z niektórymi rzeczami trzeba się po prostu pogodzić, no albo poddać się operacji (na wypadek wypowiedzi, że wcale nie trzeba się z czymś godzić). Tylko to od człowieka zależy na ile ceni siebie i swoje ciało. Jedni lubią naturalność jaka by nie była, a inni brną w "silikon".

[hypnose22]

Napisane przez Piotrek_wawa

A co do orgazmu to nie jestem mega doświadczony w sexie. TO moja pierwsza poważna kobieta z którą uprawiam sex. Ona była dziewicą i też praktycznie ja ją wprowadziłem w ten świat... Mówiłem co i jak itp... A orgazm szczerzę ? nie wiem.... myślę , że ma pochwowy bo w tedy zaciska na mnie ręcę , wierci się . czuć , że np. skurcz w brzuchu .

Dziwne że nie wiesz, nie rozmawiacie o tym?

[normalnyFacet]

Chlopie masz wbrew liczbom dobrego penisa. Sprobuj pozycji kiedy ona ma wyprostowane nogi na Twojej klacie i delikatnie pochyl sie z nim w jej strone. Gwarantuje Ci ze ona poczuje bol a skoro boli tzn ze taki maly nie jest jak sie wydaje

Ja tam nie narzekam ale swojej kobiecie powiedzialem ze jest opcja aby ona miala lepsze doznania i ona od razu ciekawa (jak kazda kobieta hehe) wiec jej mowie ze moze cwiczyc miesnie kegla. Wytlumaczylem co i jak. Kwestia czasu i treningu sprawilo to, ze jak ona teraz zaciska to penisa nie czuje i zdarzy mi sie zawyc z bolu tak wycwiczyla. A jak nie napina to ciasnota jak w drugiej dziurce hehe

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

[wpara38]

Napisane przez Piotrek_wawa

Cześć . Nie było mnie w domu więc nie miałem jak odpisać . Dziękuje za tak poważne podejście do tematu nie to co na innych forach. Postaram się odpisać na Wasze posty i odnieść się do nich.


Otóż w czwartek byłem z swoją ukochaną i po zakupach byliśmy w domu wypiliśmy sobie skromnie no i oglądaliśmy film... po czym wiadome był seks. Przyglądnąłem się bardziej temu wszystkiemu i jestem w 1000% pewny , że moja dziewczyna bardzo mocno podnieca się już na same pieszczoty. Na początku jest gra wstępna zarówno ja jej jak ona mi .. Jak ją zacząłem całować po szyji , piersiach ...to pochwa była już bardzo wilgotna i luźniejsza ( jak całowałem po szyji miała takie lekkie skurcze w brzuchu ) . Potem zaczeliśmy się kochać i o dziwo fajnie było. Czułem ją bardziej niż ostatnio i nawet doszedłem będąc w niej w pozycji misjonarskiej co o dziwo wcześniej w ogóle nie mogłem dojść w tej pozycji. Podczas sexu była strasznie nawilżona aż słychać było plusk tego płynu w niej . Ale sprawiało mi to przyjemność. Po sexie odbyłem rozmowę i trochę się kobieta zdenerwowała ale tak pogadaliśmy i zapewnia mnie , że odczuwa super satysfakcje z seksu...z pieszczot , z samego sexu z wszystkiego i ,że nie byłaby w stanie okłamać jak mnie bardzo kocha...I też , że sex jest ważny i , że na pewno powiedziałaby jakby nie odczuwała nic.


No powszechnie słyszę teraz od kobiet " ej dużego masz ? " " ej gruby i długi musi być " itp....nie obracam się w towarzystwie gówniar ale czasem słyszałem takie stwierdzenia. Taki świat.


Co do bólu to moja kobietę czasem zaboli nawet z moim penisem jak mocniej dobije czy coś.


A co do usłyszenia na mój temat to myślę , że żaden facet nie chciałby usłyszeć od kobiety , że jest do dup.y w łóżku bo w pewnym stopniu mogłoby się to odbić na psychice :P i gadanie takie , że mi to nie robi - wątpie. Każdemu facetowi zależy , żeby dać rozkosz partnerce. I wiele osób chciałoby mieć większego dla samej pewności siebie... Przed tym , że jak się rozbiera np. przed nową kobietą to , żeby go nie wyśmiała a zdziwiła się " ooo jaki duży " .. To na starcie facetowi dodaje pewnośći...

Duży penis umożliwia też wiele więcej pozycji . Z mniejszym niektóre nie są możliwe bo niestety nie dochodzi do celu.


Na pieska moja dziewczyna nie lubi bo ją boli jakoś :/ albo coś ja źle robie albo nie wiem ale ja kocham tą pozycje


Współpraca podczas sexu jest bo mówimy o swoich potrzebach...typu zmiana pozycji...zróbmy teraz tak i tak.

No fakt jak jest sucha lub za ciasna ( początki ) to też nie było miło.


A co do orgazmu to nie jestem mega doświadczony w sexie. TO moja pierwsza poważna kobieta z którą uprawiam sex. Ona była dziewicą i też praktycznie ja ją wprowadziłem w ten świat... Mówiłem co i jak itp... A orgazm szczerzę ? nie wiem.... myślę , że ma pochwowy bo w tedy zaciska na mnie ręcę , wierci się . czuć , że np. skurcz w brzuchu .

1. Porozmwaiaj z nią kiedy osiąga orgazm jeśli nie jesteś pewny
2. Na piseka niektóre kobiety odczuwaja ból, ale czasami pomaga jak na pieska kobieta ma głowę i ramiona bardzo nisko

[LittleD]

Miałam podobny problem ze swoim partnerem. Z tą różnicą, że sama zauważyłam, że coś jest nie tak, gdy nie dochodził kolejny raz. Wprost się spytałam, o co chodzi, skoro wcześniej za każdym razem miał orgazm. I powiedział mi, w czym rzecz. Podobnie jak Twoja partnerka, z nim przeżyłam swój pierwszy raz, więc miał porównanie jak było z początku, a jak później. Zasugerował ćwiczenia Kegla i to pomaga. Więcej satysfakcji dla nas obojga.
Zaproponuj te ćwiczenia partnerce, powiedz, że jej to też zapewni więcej doznań, ponadto jest wskazane ze względów zdrowotnych.