Kąpiel rozjaśniająca - wątek zbiorczy

[angel109238]

Wczoraj robiłam kapiel rozjaśniającą, włosy farbowałam na czarną malinę kolor był już dość wypłukany.
Teraz jestem ruda Dziewczyny doradźcie jaki kolor kupić żeby zakryć to, nie chcę ciemnego koloru. A naturalny blond lub ciemny blond wyjdzie?

[fryz5]

a w jakim stanie one są? suche? jak nie to możesz zrobic jeszcze jedną kapiel a potem stonować farbami . jesli nie chcesz jasnego to juz teraz mozesz stonować frabą

[angel109238]

są gładkie miłe w dotyku błyszczące.

A jakiej farby teraz mogłabym użyć coś z blondu?

[devil inside]

Napisane przez angel109238

są gładkie miłe w dotyku błyszczące.

A jakiej farby teraz mogłabym użyć coś z blondu?

Ja bym zrobił raz jeszcze kąpiel, ale tylko na długości, omijając te miejsca które są najjaśniejsze tam przy skórze głowy.
Spłukał, wysuszył i zobaczył jaki kolor wyszedł.
I od razu raz jeszcze zrobił kąpiel zaczynając od odrostów i przeciągając na całość. Będziesz widziała jak rozjaśnia, więc możesz kontrolować.
Powinno rozjaśnić do jakiegoś jasnego żółtego blondu. I potem spokojnie mogłabyś położyć blond farbę, aby stonować.

[fryz5]

Napisane przez angel109238

są gładkie miłe w dotyku błyszczące.

A jakiej farby teraz mogłabym użyć coś z blondu?

a jaki efekt docelowy Cię interesuje?
jesli chcesz ciemniejszy blond, to połóz na to co masz teraz joannę gołębi popiel, jesli chcesz jaśnieszy, to zrób raz jeszcze kąpiel i wtedy dopiero zrób mieszankę joanny gołebi popiel + szlachetna perła.

[positive rebel]

Hej dziewczyny

Mam pytanie do ekspertek: Dwa miesiące temu rozjaśniłam u fryzjera włosy. Mój naturalny kolor to jasny brąz, ciemny blond. Żeby nie zniszczyć włosków fryzjerka zaproponowała zrobienie kąpieli rozjaśniającej a później nałożenie farby. Niestety jedna kąpiel rozjaśniła włosy przy skórze znacznie mocniej niż końcówki. W efekcie miałam ładny beżowy kolor od połowy włosów a przy skórze żółto słoneczny blond. Jakoś sobie z tym radziłam przy użyciu płukanki.

Dwa tygodnie temu wróciłam na odrost i fryzjerka zadecydowała że lepiej będzie rozjaśnić odrost rozjaśniaczem (woda 9% jeśli się nie mylę) a resztę włosów pociągnąć kąpielą. Po wysuszeniu nałożyła mi farbę z Garnier Nutrisse 111. I w efekcie mam jaśniutki chłodny blond przy skórze a reszta włosów ma ciemniejszy, naturalniejszy ale popielaty kolor - w zasadzie taki jaki chciałam osiągnąć.

Po użyciu szamponetki z Joanny w koloże perłowego blondu włoski wyrównały koloryt ale wiadomo że szamponetka się spiera. Powoli pojawia się u mnie odrost w efekcie mam trzy kolory na głowie - ciemny odrost przy skórze, pasmo platyny i jasny blond na reszcie włosów.

Chciałabym pofarbować włosy żeby uzyskać jednolity kolor - wacham się między Majirel 9.22 albo Londą 12/9. Tylko moje pytanie do ekspertek brzmi - co z odrostami? Potraktować je kąpielą? Czy rozjaśniaczem? Czy może lepiej niczym nie "przygotowywać" tylko nałożyć od razu farbę (podkreślam, że moje włoski rozjaśniają się dosyć łatwo, tylko raczej w żółtą stronę :P).

[xblackcherryx]

Witam, od końca wakacji farbowałam włosy około 4-5 razy czarną farbą za ok. 5 zł z Marionu bez amoniaku. Ostatni raz farbowałam przed Bożym Narodzeniem. Z natury mam kolor baardzo ciemny blond podchodzący pod brąz. Odrosty mam tak na 2 cm. Chciałabym pofarbować na ciemny brąz, czy da rade? Jakiej farby użyć?

[SugarbabyLove]

Napisane przez positive rebel

Hej dziewczyny

Mam pytanie do ekspertek: Dwa miesiące temu rozjaśniłam u fryzjera włosy. Mój naturalny kolor to jasny brąz, ciemny blond. Żeby nie zniszczyć włosków fryzjerka zaproponowała zrobienie kąpieli rozjaśniającej a później nałożenie farby. Niestety jedna kąpiel rozjaśniła włosy przy skórze znacznie mocniej niż końcówki. W efekcie miałam ładny beżowy kolor od połowy włosów a przy skórze żółto słoneczny blond. Jakoś sobie z tym radziłam przy użyciu płukanki.

Dwa tygodnie temu wróciłam na odrost i fryzjerka zadecydowała że lepiej będzie rozjaśnić odrost rozjaśniaczem (woda 9% jeśli się nie mylę) a resztę włosów pociągnąć kąpielą. Po wysuszeniu nałożyła mi farbę z Garnier Nutrisse 111. I w efekcie mam jaśniutki chłodny blond przy skórze a reszta włosów ma ciemniejszy, naturalniejszy ale popielaty kolor - w zasadzie taki jaki chciałam osiągnąć.

Po użyciu szamponetki z Joanny w koloże perłowego blondu włoski wyrównały koloryt ale wiadomo że szamponetka się spiera. Powoli pojawia się u mnie odrost w efekcie mam trzy kolory na głowie - ciemny odrost przy skórze, pasmo platyny i jasny blond na reszcie włosów.

Chciałabym pofarbować włosy żeby uzyskać jednolity kolor - wacham się między Majirel 9.22 albo Londą 12/9. Tylko moje pytanie do ekspertek brzmi - co z odrostami? Potraktować je kąpielą? Czy rozjaśniaczem? Czy może lepiej niczym nie "przygotowywać" tylko nałożyć od razu farbę (podkreślam, że moje włoski rozjaśniają się dosyć łatwo, tylko raczej w żółtą stronę :P).

ja bym proponowala kąpiel.
rozjaśniacz bardziej zniszczy to raz a dwa moze za bardzo rozjaśnić a chyba żółtka nie chcesz..?

[Ijcia]

ja sama miałam czarne włosy i nie obyło się bez rozjaśniania czarna farba bardzo głęboko wnikają we włos, nie bardzo się wypłukuje niestety

[positive rebel]

Napisane przez SugarbabyLove

ja bym proponowala kąpiel.
rozjaśniacz bardziej zniszczy to raz a dwa moze za bardzo rozjaśnić a chyba żółtka nie chcesz..?

Właśnie żółtka chcę uniknąć Dzięki za radę, mam nadzieję, że się uda A czy nałożenie farby z 9% oksy na włoski rozjaśniane kąpielą nie spali ich?

[SugarbabyLove]

Napisane przez positive rebel

Właśnie żółtka chcę uniknąć Dzięki za radę, mam nadzieję, że się uda A czy nałożenie farby z 9% oksy na włoski rozjaśniane kąpielą nie spali ich?

nie. ja robilam kąpiel z oxy 9% +proszek niebieski + szampon i odzywka.
a zaraz potem nałożylam farbe z 9% oxy i mialam włosy w dobrej kondycji.
Tylko nie zapomnij po kąpieli mocno odzywić maseczką bądź odzywką włosy bo mogą być suche po niej

Ijcia- rozumiem czarne wlosy ciezko rozjasnic ale mozna zawsze zrobic 2 razy kąpiel bądź zrobić kąpiel z wiekszą ilością oxy i proszku a mniejszą szamponu wtedy bedzie mocniejsza.. ew. mozna po kąpieli spróbować nałożyc jakąd blond farbe może chwyci a na pewno nie zniszczy tak jak sam rozjaśniacz

[enn_]

Czy jeśli zdekoloryzowałam włosy dwukrotnie i nałożyłam na to jaskrawo czerwoną farbę, która jaskrawo wyszła tylko na włosach 3-4 cm od skóry, a na reszcie wyszła bordowa, to kąpiel rozjaśniająca zrobiona raz lub dwa i na to nałożona jaskrawoczerwona farba ponownie, to to co pomoże mi uzyskać ów czerwień na całych włosach?
Jeśli nie, to co zrobić, żeby z czegoś takiego uzyskać jasny, jednolity kolor na całych włosach?
Będę próbowała się z tym uporać za tydzień, dam włosom teraz odpocząć, zwłaszcza, że, o dziwo, wyglądają całkiem przyzwoicie i nie są zniszczone.

Zastanawiałam się też czy nie zaryzykować samej kąpieli rozjaśniającej i na to nie nałożyć toner, ale obawiam się, że jeśli wyjdzie jasnorudy po kąpieli to toner może sobie z tym nie poradzić.

Edit: Dodaję zdjęcia włosów

[SugarbabyLove]

Napisane przez enn_

Czy jeśli zdekoloryzowałam włosy dwukrotnie i nałożyłam na to jaskrawo czerwoną farbę, która jaskrawo wyszła tylko na włosach 3-4 cm od skóry, a na reszcie wyszła bordowa, to kąpiel rozjaśniająca zrobiona raz lub dwa i na to nałożona jaskrawoczerwona farba ponownie, to to co pomoże mi uzyskać ów czerwień na całych włosach?
Jeśli nie, to co zrobić, żeby z czegoś takiego uzyskać jasny, jednolity kolor na całych włosach?
Będę próbowała się z tym uporać za tydzień, dam włosom teraz odpocząć, zwłaszcza, że, o dziwo, wyglądają całkiem przyzwoicie i nie są zniszczone.

Zastanawiałam się też czy nie zaryzykować samej kąpieli rozjaśniającej i na to nie nałożyć toner, ale obawiam się, że jeśli wyjdzie jasnorudy po kąpieli to toner może sobie z tym nie poradzić.

Edit: Dodaję zdjęcia włosów

ładny kolor ale nierównomierny też tak mialam i po kąpieli się wyrównał. mozesz spokojnie srobić kąpiel a pozniej ocenic jesli bedą za ciemne wlosy to powtórzyć jescze raz i na to co wyjdzie toner dać.

[enn_]

Napisane przez SugarbabyLove

ładny kolor ale nierównomierny też tak mialam i po kąpieli się wyrównał. mozesz spokojnie srobić kąpiel a pozniej ocenic jesli bedą za ciemne wlosy to powtórzyć jescze raz i na to co wyjdzie toner dać.

Ale po kąpieli wyjdą pewnie rude, myślisz, że toner zrobi z nich czerwone?

[SugarbabyLove]

Napisane przez enn_

Ale po kąpieli wyjdą pewnie rude, myślisz, że toner zrobi z nich czerwone?

nie wiem mi farba chwycila na jasnym brązie/ rudości ale toner nie wiem

[Anna0088]

Witam
Chciałabym się dowiedzieć coś o tej kąpieli rozjaśniającej.
W sierpniu zafarbowałam włosy na średni brąz i niestety wyszły czarne od tamtej pory już się wypłukały do ciemnego brązu miejscami są dużo jaśniejsze.
Dodam ,że wcześniej miałam blond,później chciałam coś zmienić i zaczęłam farbować brązami.Kolor zawsze mi się podobał dopóki nie zafarbowałam farbą WELLI (pianka trwale koloryzująca)-średni brąz.
Dzisiaj spróbowałam tej kąpieli rozjaśniającej ale tylko na jednym pasemku żeby sprawdzić jak to działa.Trzymałam tą papkę na głowie ok 20 min. co jakiś czas masując to pasemko.Jaki jest efekt? Praktycznie znikomy.
Może coś źle zrobiłam?
Do tej papki dodałam łyżeczkę proszku rozjaśniającego, 2 x wiecej wody utlenionej 6%( wszystko kupione w profesjonalnym sklepie fryzjerskim) dodałam tak pół łyżeczki szamponu i pół łyżeczki cieplej wody.Oczywiście przed nałożeniem tego specyfiku zmoczyłam włosy.

Co takiego zrobiłam źle?? Proszę o jakieś rady

[SugarbabyLove]

Napisane przez Anna0088

Witam
Chciałabym się dowiedzieć coś o tej kąpieli rozjaśniającej.
W sierpniu zafarbowałam włosy na średni brąz i niestety wyszły czarne od tamtej pory już się wypłukały do ciemnego brązu miejscami są dużo jaśniejsze.
Dodam ,że wcześniej miałam blond,później chciałam coś zmienić i zaczęłam farbować brązami.Kolor zawsze mi się podobał dopóki nie zafarbowałam farbą WELLI (pianka trwale koloryzująca)-średni brąz.
Dzisiaj spróbowałam tej kąpieli rozjaśniającej ale tylko na jednym pasemku żeby sprawdzić jak to działa.Trzymałam tą papkę na głowie ok 20 min. co jakiś czas masując to pasemko.Jaki jest efekt? Praktycznie znikomy.
Może coś źle zrobiłam?
Do tej papki dodałam łyżeczkę proszku rozjaśniającego, 2 x wiecej wody utlenionej 6%( wszystko kupione w profesjonalnym sklepie fryzjerskim) dodałam tak pół łyżeczki szamponu i pół łyżeczki cieplej wody.Oczywiście przed nałożeniem tego specyfiku zmoczyłam włosy.

Co takiego zrobiłam źle?? Proszę o jakieś rady

ja dałam ponad 1 dużą łyżkę proszku do tego troszke więcej oxydantu, trochę odzywki i szamponu. wymieszałam ale bylo za wodniste wiec dodałam proszku jeszcze i było OK takie kremowe troszke.
Trzymałam 50-60 minut.
I z czerwieni ciemnej z odrostami zeszło mi do jasnego brązu także moze za krótko trzymałaś..
? I na suche włosy nałóż

[Ochiyo]

Cześć
Mam czarne włosy i chciałabym uzyskać raczej ciemny brąz (idealny kolor ma modelka z asosa - z załącznika) Włosy farbowane garnierem, nie ruszane palette.
Robiłam samodzielnie dwukrotnie dekoloryzację dekoloryzatorem renee blanche. Ściągnął kolor (odrosty były rude, końce ciemniejsze w kolorze rudawego brązu) ale po nałożeniu farby (średni brąz, potem jasny brąz) ciemniały znowu do czerni. (starałam się dokładnie umyć włosy i za drugim razem farbowałam kilka dni później )
I tutaj rodzi się moje pytanie - czy spróbować za jakiś czas tej kąpieli samodzielnie w domu czy jednak przestać bawić się i pójść do fryzjera?

pozdrawiam

[enn_]

Ja bym spróbowała kąpieli, mało z nią roboty, nie jest droga, mnie nie zniszczyła szczególnie włosów, a jestem dość wyczulona na tym punkcie (nieznacznie je przesuszyła, ale naprawdę niewiele). Zrób kąpiel raz, zobacz jaki będzie efekt - może tyle wystarczy. Jeśli nie, to zrób drugą, czas dostosuj do tego jaki kolor chcesz osiągnąć. Na to nałóż farbę, chyba, że jakimś cudem wyjdzie Ci dobry kolor.
Powinno wyjść okej.

[SugarbabyLove]

Napisane przez enn_

Ja bym spróbowała kąpieli, mało z nią roboty, nie jest droga, mnie nie zniszczyła szczególnie włosów, a jestem dość wyczulona na tym punkcie (nieznacznie je przesuszyła, ale naprawdę niewiele). Zrób kąpiel raz, zobacz jaki będzie efekt - może tyle wystarczy. Jeśli nie, to zrób drugą, czas dostosuj do tego jaki kolor chcesz osiągnąć. Na to nałóż farbę, chyba, że jakimś cudem wyjdzie Ci dobry kolor.
Powinno wyjść okej.

Zgadzam się Kochana
Kąpiel jest dobrym wyjśćiem. Powinna rozjaśnić do brązu

[MacyRose]

No to i ja opiszę swoje doświadczenia, bo jestem tak pozytywnie zaskoczona, że nie potrafię przejść obok tego tematu obojętnie.

Z natury jestem jasną popielatą blondynką ale nie lubię tego zimnego, szarego blondu. Od dłuższego czasu rozjaśniam lekko farbą u fryzjera sam odrost na nieco cieplejszy. Na końcówkach mam resztki rozjaśniacza, bo przez bardzo długi czas rozjaśniałam włosy gęstymi pasemkami na całości więc rozjaśnionych włosów mam sporo, dopiero niedawno fryzjerka uświadomiła mi, że przy moim naturalnym kolorze rozjaśniacz jest niepotrzebny, wcześniejsza fryzjerka szła na łatwiznę
Tydzień temu przekombinowałam. Poszłam do innego fryzjera, dostałam jakąś inną mieszankę farb na całość i wyszła mi istna zorza polarna na głowie Odrost srebrny, tam gdzie wcześniej była farba rudo różowe coś a na rozjaśnionych końcówkach fiolet. Cały tydzień płaczu, szorowania szamponem przeciwłupieżowym i sodą, płukanki z cytryny, cuda wianki i NIC! Broniłam się przed tą kąpielą jak mogłam, bo wiadomo - rozjaśniacz ale innego wyjścia nie widziałam. Zrobiłam trochę słabszą mieszankę niż podawałyście i nałożyłam na krótszy czas, a na te nieszczęsne końcówki tylko na kilka minut żeby nie popalić. Szczerze mówiąc myślałam, że tylko sobie zaszkodzę dodatkowymi jasnymi plamami ale tak się nie stało. Wyszło pięknie!!! Pozbyłam się wszystkich dziwnych odcieni i wyrównałam cały kolor włosów tak, że nie ma potrzeby nakładania farby! Wprawdzie końcówki nadal są jaśniejsze, bo góry nie chciałam aż tak rozjaśniać ale wszystko się ładnie zlewa, a włosy wcale nie są żółte. Normalnie jakbym wygrała w totolotka! Po całym tygodniu płaczu aż mi się wierzyć nie chciało, że wyglądam tak ładnie i nie muszę już chować głowy pod czapką. Aż żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia tej "zorzy" wspaniałej, bo dziw bierze, że ta kąpiel sobie z nią poradziła.

[SugarbabyLove]

Napisane przez MacyRose

No to i ja opiszę swoje doświadczenia, bo jestem tak pozytywnie zaskoczona, że nie potrafię przejść obok tego tematu obojętnie.

Z natury jestem jasną popielatą blondynką ale nie lubię tego zimnego, szarego blondu. Od dłuższego czasu rozjaśniam lekko farbą u fryzjera sam odrost na nieco cieplejszy. Na końcówkach mam resztki rozjaśniacza, bo przez bardzo długi czas rozjaśniałam włosy gęstymi pasemkami na całości więc rozjaśnionych włosów mam sporo, dopiero niedawno fryzjerka uświadomiła mi, że przy moim naturalnym kolorze rozjaśniacz jest niepotrzebny, wcześniejsza fryzjerka szła na łatwiznę
Tydzień temu przekombinowałam. Poszłam do innego fryzjera, dostałam jakąś inną mieszankę farb na całość i wyszła mi istna zorza polarna na głowie Odrost srebrny, tam gdzie wcześniej była farba rudo różowe coś a na rozjaśnionych końcówkach fiolet. Cały tydzień płaczu, szorowania szamponem przeciwłupieżowym i sodą, płukanki z cytryny, cuda wianki i NIC! Broniłam się przed tą kąpielą jak mogłam, bo wiadomo - rozjaśniacz ale innego wyjścia nie widziałam. Zrobiłam trochę słabszą mieszankę niż podawałyście i nałożyłam na krótszy czas, a na te nieszczęsne końcówki tylko na kilka minut żeby nie popalić. Szczerze mówiąc myślałam, że tylko sobie zaszkodzę dodatkowymi jasnymi plamami ale tak się nie stało. Wyszło pięknie!!! Pozbyłam się wszystkich dziwnych odcieni i wyrównałam cały kolor włosów tak, że nie ma potrzeby nakładania farby! Wprawdzie końcówki nadal są jaśniejsze, bo góry nie chciałam aż tak rozjaśniać ale wszystko się ładnie zlewa, a włosy wcale nie są żółte. Normalnie jakbym wygrała w totolotka! Po całym tygodniu płaczu aż mi się wierzyć nie chciało, że wyglądam tak ładnie i nie muszę już chować głowy pod czapką. Aż żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia tej "zorzy" wspaniałej, bo dziw bierze, że ta kąpiel sobie z nią poradziła.

No widzisz! i super

[Wixy]

Witam, tak czytam i czytam o tejkąpieli rozjaśniających i sama się poważnie zastanawiam nad nią. Obecnie mam włosy w kolorze ciemnego brązu z refleksami czerwonymi. Moim celem są czerwone włosy, nie jakieś bardzo intensywne, ale nie chcę samych refksów. Jeśli dobrze zrozumiałam na taką kąpiel składa się rozjaśniacz w proszku <dostanie się taki w normalnej drogerii?>, woda utleniona<tylko nie wiem ile %>, szampon i trochę wody. Czy to się nakłada na wilgotne włosy? I czy można od razu potem pofarbować włosy czy trzeba np. czekać kilka dni?

[enn_]

Gdybyś "czytała i czytała" to znałabyś już dawno odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. Nie dość, że nie zawracałabyś głowy innym, to sama dowiedziałabyś się wszystkiego 10 razy wcześniej, niż czekając aż ktoś Ci odpisze. Ja więc proponuję po prostu przeczytać wątek i dopiero wtedy zadawać pytania, jeśli czegoś nie będziesz pewna.

[SugarbabyLove]

Napisane przez Wixy

Witam, tak czytam i czytam o tejkąpieli rozjaśniających i sama się poważnie zastanawiam nad nią. Obecnie mam włosy w kolorze ciemnego brązu z refleksami czerwonymi. Moim celem są czerwone włosy, nie jakieś bardzo intensywne, ale nie chcę samych refksów. Jeśli dobrze zrozumiałam na taką kąpiel składa się rozjaśniacz w proszku <dostanie się taki w normalnej drogerii?>, woda utleniona<tylko nie wiem ile %>, szampon i trochę wody. Czy to się nakłada na wilgotne włosy? I czy można od razu potem pofarbować włosy czy trzeba np. czekać kilka dni?

hej kochana. Zapraszam do nas czerwonowłosych na wątek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=540564&page=85 tutaj dużo piszemy o włosach i farbach,, A co do kąpieli... miesza się proszek z utleniaczek 6lub 9% a do tego odżywka i szampon. Na tyle żeby była kremowa konsystencja. szamponu z odżywką musi być więcej niż rozjaśniacza.. Taką miksturę trzymasz kolo godziny powinno rozjaśnić do ciemnego blondu/ jasnego br ązu i na taki kolor nakładasz farbe /toner powinien chwycić jakby co możesz 2 kąpiel zrobić jakby 1sza nie zadziałała wystarczająco.

[Wixy]

Czy lepsza będzie kąpiel czy rozjaśniacz?

[SugarbabyLove]

Napisane przez Wixy

Czy lepsza będzie kąpiel czy rozjaśniacz?

kąpiel.
bo rozjaśniacz zniszczy bardziej włosy i mogą wyjść żółto pomarańczowe. Kąpiel jest mniej "inwazyjna" i mniej niszczy włosy. Mo żna ją zrobic nawet 2 razy..

[speak]

To dziś i ja się biorę za kąpiel rozjaśniającą
Czy po niej koniecznie trzeba kłaść na włosy farbę? Trochę się boję nadmiernego niszczenia włosów, tym bardziej że już dożo przeszły

[SugarbabyLove]

Napisane przez speak

To dziś i ja się biorę za kąpiel rozjaśniającą
Czy po niej koniecznie trzeba kłaść na włosy farbę? Trochę się boję nadmiernego niszczenia włosów, tym bardziej że już dożo przeszły

nie musisz od razu nakładać farby..

[speak]

Super, mam nadzieje ze i mi wyjdzie bo kolor po ostatnim farbowaniu zrobił mi się taki buro zielonkawy;/ Myślałam, że zejdzie po szamponie przeciwłupieżowym ale niestety farba mocno się trzyma, przy okazji nie polecam farb fanola! Dziękuję bardzo za odpowiedz