problem z paznokciami/zniszczone paznokcie- WĄTEK ZBIORCZY

[kasia_marudka]

Ja mam straszny problem z paznokciami... łamią się, rozdwajają, skórki są okropne nawet po jednym dniu po ich "ogarnięciu"...
Olejek rycynowy nie pomógł, witaminy też nie... cytryna też nie.
Co pić? Co jeść? Czym smarować?
Pracuję teraz przy komputerze i codziennie klepię 9 godzin w klawiaturę, staram się opuszkami, ale wiecie jak to jest...
Podajcie mi przepis cud - będę jadła i smarowała czym tylko trzeba. No wstyd z takimi krogulczymi paznokciami łazić. Mam odżywkę eveline i jeszcze jakieś tam inne multi... Chciałabym taki plan jak krowie na rowie: rano posmarować tym i tym, w południe zeżreć to, na noc tak i tak....

helpunku kobitki

[Disnejova]

Cześć od bardzo dawna żaden lakier nie wysycha mi na paznokciach długo odczekuje by wysechł schodzi ;/ nie trzyma się , paznokcie żelowe również zakładane na formie tips byłam w swoim miescie u 6 kosmetyczek celowo by ocenić odpadały w tm samym tygodniu założenia . Stosowałam odżywkę z Sally Hanson , Eveline paznokcie rosną twarde ale kruche , z prześwitami dziurkami moge to tak nazwać . Co mogę zrobić jakie suplementy diety witaminy,. może coś od środka? powinnam wzmocnić.

[Nette]

Cześć dziewczyny!

Trochę ponad miesiąc temu pokazałam Wam to zdjęcie zrujnowanych paznokci.

Napisane przez Nette

Aktualny "dobry" stan wygląda tak i ponad to nie mogę wyjść.

Przez ten miesiąc olejowałam głównie olejem kokosowym, ale paznokcie nadal się rozdwajały. Po paru tygodniach zaczęłam je "zabezpieczać" malowaniem (nie kusiło mnie do grzebania przy rozdwojonych końcówkach), przy czym malowałam w sposób, którego zwykle nie praktykuję, tj. grubo: podkład, dwie warstwy koloru oraz utwardzacz. Co dwa-trzy dni , gdy tylko zaczęły pojawiać się małe odpryski, przemalowywałam na nowo. W tych kilku godzinach intensywnie bezpośrednio olejowałam i smarowałam maścią Retinal 1500. Oczywiście po pomalowaniu też, ale wiadomo, że to nie to samo.
Aha, zaczęłam mieszać olej rycynowy z kokosowym.

Rezultaty po miesiącu:

[201606220925]

Napisane przez Nette

Cześć dziewczyny!

Trochę ponad miesiąc temu pokazałam Wam to zdjęcie zrujnowanych paznokci.


Przez ten miesiąc olejowałam głównie olejem kokosowym, ale paznokcie nadal się rozdwajały. Po paru tygodniach zaczęłam je "zabezpieczać" malowaniem (nie kusiło mnie do grzebania przy rozdwojonych końcówkach), przy czym malowałam w sposób, którego zwykle nie praktykuję, tj. grubo: podkład, dwie warstwy koloru oraz utwardzacz. Co dwa-trzy dni , gdy tylko zaczęły pojawiać się małe odpryski, przemalowywałam na nowo. W tych kilku godzinach intensywnie bezpośrednio olejowałam i smarowałam maścią Retinal 1500. Oczywiście po pomalowaniu też, ale wiadomo, że to nie to samo.
Aha, zaczęłam mieszać olej rycynowy z kokosowym.

Rezultaty po miesiącu:

wiedziałam, że się uda! systematyczność popłaca cudne, cudowne paznokcie i jakie skórki zadbane, o wiele lepiej mi się to zdjęcie podoba niż te które pokazywałaś, że chcesz niby do takich wrócić. miałaś wtedy bardzo obdarte skórki, po za tym masz paznokcie teraz takie błyszczące i zadbane i ta długa płytka...

[Atmi]

[1=377b519153ace8f38426cdf 0b0980aad6bbc22c4_5d5886f 2b45de;61328526]wiedziałam, że się uda! systematyczność popłaca cudne, cudowne paznokcie i jakie skórki zadbane, o wiele lepiej mi się to zdjęcie podoba niż te które pokazywałaś, że chcesz niby do takich wrócić. miałaś wtedy bardzo obdarte skórki, po za tym masz paznokcie teraz takie błyszczące i zadbane i ta długa płytka... [/QUOTE]
Kobieto ratuje mi tym życie. Zaczynam kuracje


Wysłane z mojego C6833 przy użyciu Tapatalka

[Nette]

Mogę dodać, że olejowałam w sposób chyba troszkę nietypowy. Ponieważ tłuste ręce mnie drażnią i czuję przymus umycia, to oleje mieszam sobie w takiej miniaturowej miseczce (plus minus pół na pół rycynowy z kokosowym), a następnie patyczkiem kosmetycznym takim do uszu tak jakby "maluję" płytkę wyjeżdżając na skórki, po czym zostawiam do wchłonięcia. Zazwyczaj robię to w czasie oglądania filmów, więc po jakimś czasie paznokcie są wręcz suche, jakby piły te oleje. I wtedy powtarzam procedurę. 😁
Zobaczymy jak będzie za miesiąc-dwa. Chciałabym znowu mieć długie paznokcie. 😊

[zamekdmuchany]

Piękne paznokcie, spróbuje Twojego sposobu, choć nie wiem czy wytrwam z malowaniem... ale olejowanie wykonam sumiennie

[Nette]

Napisane przez zamekdmuchany

Piękne paznokcie, spróbuje Twojego sposobu, choć nie wiem czy wytrwam z malowaniem... ale olejowanie wykonam sumiennie

Maluję, bo to jednak zabezpieczenie jakieś. Nie kusiło mnie przed "zdzieraniem" tej wierzchniej warstwy rozdwajającego się paznokcia. Często zmywam i maluję od nowa (co 2-3 dni), bo dzięki temu lakier nie odchodzi wraz z płytką (kiedyś miałam z tym problem, zwłaszcza na lakierach Inglota).

Na pewno samo olejowanie bez malowania lakierem byłoby zdrowsze dla paznokci, no ale w moim przypadku nie dało się.

Wydaje mi się, że ta maść z witaminą A bardzo dużo dobrego zadziałała, bo od kiedy ją włączyłam, to proces regeneracji przyspieszył. Kosztuje grosze, może z 6 pln w aptece.
I olej rycynowy lub mieszanka bardziej mi podchodzi niż sam kokosowy (przerzuciłam się też na olejowanie włosów rycynowym, podobno w długim horyzoncie widocznie zagęszcza włosy).

Wklej zdjęcia swoich paznokci, potem po miesiącu czy dwóch zobaczymy rezultaty. To zachęca. 😁

[advices]

Napisane przez Joanka1310

Hej dziewczyny !

Potrzebuje rady...
Cale zycie mialam dosc cienkie, kruche i lamliwe paznokcie. Kilka miesiecy temu zalozylam sobie zele (sama, jestem po kursie), nosilam je przez jakies 2 miesiace, co jakis czas dopelniajac i wszytsko bylo ok. Problem zaczal sie, gdy wkoncu je spilowalam..tak ladnie urosly mi pod zelem, ze postanowilam je zostawic naturalnie dlugie i pokrylam tylko lakierem hubrydowym. Paznokcie niestety tego juz nie wytrzymaly, zaczely sie lamac w naprawde newralgicznych miejscach, zdjelam hybryde i od ok. misiaca nie moge sobie z nimi poradzic. Mimo, ze sa najkrotsze jak sie da, wciaz sie zadzieraja i lamia (nawet wzdluz) i ! Jest to naprawde bolesne a juz nie wspomne o estetyce...
Kupilam sobie odzywke Rimmel nail rescue, staram sie ja regularnie stosowac ale poki co nie widac poprawy
Moje pytanie brzmi, czy w takiej sytuacji moze im pomoc nalozenie cienkiej warstwy zelu, zeby je wzmocnic, zeby mogly choc troche odrosnac, bez ciaglego lamania sie? Czy jeszcze bardziej nie uszkodzi to struktury paznokcia? I co jesli bede chciala zdjac zel, mysle, ze nie wskazane jest ponowne ich pilowanie, moga tego nie wytrzymac

Bardzo prosze o pomoc

Ja bym sobie darowała ten żel skoro takie szkody wyrządził. Spiłuj na zero zabezpiecz wolny brzeg polerką i olejuj kiedy możesz i czym możesz dopóki nie nawilżysz paznokci. Nie radzę iść w chemiczne ''odżywianie'' odżywka w postaci lakieru wysusza sama w sobie a czymś trzeba ją kiedyś zmyć- dodatkowe wysuszenie. Polecam też nierafinowane masło shea czy to rozpuszczone w postaci kąpieli czy też jako balsam. Wszystkie pracy w rękawiczkach. Olejek z drzewa herbacianego (2x dziennie) u mnie działał na zasadzie sklejania rozdwojeń- wiadomo nie jak super glue ale przynajmniej nie szły dalej. Możesz też wcierać płynną keratynę ale po tym obowiązkowo olejek. Pazury mają się nawilżyć! Z silnych humaktantów polecam mleczan sodu bardzo dobrze nawilża. Ale jak to humektanty muszą iść w parze z emolientami bo sam humektant będzie ''brał'' sobie wodę z tkanek.

[MissStiletto]

A co zrobić z paznokciem, który stanem zdecydowanie odstaje od reszty? kciuk, serdeczny i mały mają się w całkiem dobrym stanie, ale środkowe są do bani Już przy wzroście paznokcia widzę jak rośnie razem z "rozdwojeniem". Automatycznie robią im się ubytki, zawsze w tym samym miejscu, tuż przy lewej krawędzi. Czy to moze być trwałe uszkodzenie od pisania na klawiaturze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jagrandaja]

Cześć,



Odkąd pamiętam miałam brzydkie paznokcie, obgryzałam je przez lata, jednak od ponad 6 lat tego nie robię.

Mimo tego, że zaprzestałam barbarzyńskich czynności wciąż wyglądają niezdrowo, są płaskie i bardzo giętkie.

Płytka jest bardzo krótka, a od 3/4 paznokieć rośnie wyraźnie poza rynienką skórną.

Odpada więc malowanie i zapuszczanie paznokci, obcinam je bardzo krótko by nie przyciągać uwagi kształtem łopaty.



Pielęgnowałam je przez dwa lata - odżywki, lakiery, oleje.

Rok temu się poddałam.

Poza odżywieniem skórek nie zauważyłam żadnej poprawy.



Jeśli macie jakieś sugestie dotyczące pielęgnacji, rozwiązania związane z preparatami, które mogłyby utwardzić płytkę, bardzo proszę o wskazówki.



Wyrzucam zdjęcia specjalnie zapuszczonych i ZAPUSZCZONYCH pazurków.

[201607291229]

nie ma fotek

[jbak]

spróbuj jeszcze raz wrzucic fotki, ciezko cokolwiek powiedziec

[anka2828]

Przede wszystkim ochrona .Prace domowe ,a szczególnie ręczne zmywanie naczyń bezwzględnie w rękawiczkach gumowych !.Nadmierne moczenie dłoni a także detergenty sprawiają ,ze płytka paznokcia staje krucha ,paznokcie będą się rozdwajać i pękać ,wtedy cały trud pójdzie na marne
Jeżeli malujesz paznokcie to używaj delikatnego zmywacza bez acetonu .Świetne wyniki daje moczenie w ciepłej oliwie z dodatkiem kilku kropli cytryny można dodać do tego witaminę A+E wyciśnięta z kapsułki .Są też gotowe odżywki np.Eveline
Taki stan paznokci może być przyczyną ubogiej diety lub braku jakiś składników ,są różne suplementy którymi można to uzupełnić ,chociaż najlepsze są naturalne składniki

Musisz być systematyczna ,spróbuj przez miesiąc stan Twoich paznokci powinien się poprawić

[Ewe_lka]

Ja też mam ten sam problem. Mam bardzo słabe paznokcie, małą płytkę i dlatego brak motywacji do pielęgnacji paznokci. Ale słyszałam też że wcieranie olejku rycynowego dobrze działa, więc trzeba wypróbować

[201703240903]

Ja mogę polecić od siebie: wcieranie oliwy z oliwek w płytkę paznokci, zabezpieczanie paznokci rękawiczkami i kremami do rąk, odżywki do paznokci i suplementacja wewnętrzna.

[Mamucik00]

Witam Was Wizaz-owe stylistki!

Nurtuje mnie jedna rzecz. Czy pod paznokciem może wyjść siniak?

Zdjelam żel i na jednym z paznokci mam właśnie siniaka.jakby pod spodem.

Paznokcie robię tylko sobie i mamie. Wszystko higienicznie i czysto. Także wykluczam rozne bakterie.

Wcześniej paznokieć z siniakiem mi sie złamał w skutek mocnego uderzenia reka (oczywiscie przypadkowo ) może to od tego?

Jakie macie jeszcze pomysły co to może być?

Nir wiem czy mogę sobie teraz zrobic paznokcie czy lepiej odczekać.

Z takimi krótkimi okropnie sie czuje.

[KamO1997]

Witaam mam problem mam strasznie zniekształcone paznokcie. Sa powyginane, wyglądają jak zgięty dziób papugi. Czy ktos wie w czym problem moze tkwić i co z tym robić? dodam, że mam mocną niedoczynność tarczycy i podejrzenie gruczolaka przysadki :hel p:

[Neffi23]

Mam problem z płytką paznokcia. Rośnie on tylko do pewnej długości. Czy można w jakiś sposób wyrównać taka płytkę?

[khloe]

Napisane przez Neffi23

Mam problem z płytką paznokcia. Rośnie on tylko do pewnej długości. Czy można w jakiś sposób wyrównać taka płytkę?

A nie miałaś kiedyś urazu tego palca? Mu to wygląda po prostu na uszkodzona macierz paznokcia. Jeśli się nie mylę.to nic z t tym nie zrobisz... Sama borykam się z tym problemem...

wysłano z końca świata...

[Antena92]

Dziewczyny mam wielki problem. Parę lat temu miałam wrastający paznokieć u dużego palca u stopy i wycięto jego część chirurgicznie i tu zaczęła się moja zmora. Obecnie jest gruby i zielonkawo-żółty. Byłam u różnych specjalistów, ale jedna podolog zrobiła tak, że zaczął jeszcze dodatkowo odstawać, druga nakładała żel tak że zaczepiałam paznokciem i zrywałam, trzeci to tylko coś by chciał grzebać w wale przy paznokciu. Może któraś wspomóc radą? Prawdopodobnie jest to uszkodzenie macierzy i tu moje pytanie - czy zerwanie paznokcia jest dobrą opcją? gdzie mogę się zgłosić, aby nie spotkać znowu jakiegoś konowała?
POMOCY

[Jaagodzianka]

Powiem Wam, ze ja widzialam u znajomej paznokcie po pielegnacji odzywka bielendy anx total repair i bylam zachwycona, juz nie mowie o tym ze paznokcie sie wzmocnily, ale tez bardzo ladnie sie wyrownala plytka, zniknely jakies przebarwienia itd.. Moze warto kupic taka niedroga odzywke?

[khloe]

Napisane przez Jaagodzianka

Powiem Wam, ze ja widzialam u znajomej paznokcie po pielegnacji odzywka bielendy anx total repair i bylam zachwycona, juz nie mowie o tym ze paznokcie sie wzmocnily, ale tez bardzo ladnie sie wyrownala plytka, zniknely jakies przebarwienia itd.. Moze warto kupic taka niedroga odzywke?

zaciekawiłaś mnie, a gdzie ją kupiłaś? nigdzie jej nie widziałam...

[roxydaisy]

Poczytalam troche fora, ze onycholiza, zeby nie moczyc itp.

Od 2-3 lat mam ten problem, na paznokciu nie ma juz tych bialych ksiezycow, ale ta poduszeczka sie rozdziela, a paznokciec od lozyska, zalaczam fotki, bo z wytlumaczeniem o co mi chodzi jak widac ciezko...
Jak obcinam paznokcie krotko to boli jeszcze bardziej, bo nie zasklepia sie, bezpieczniej i mniej boli jak mam dluzsze paznokcie, ale w przy kompie zle mi sie pracuje, a paznokcie wydaja sie byc ostre jak zeby szczeniaka.
Prosze o rady

[czuszka82]

to co masz pod paznokciem to przyrost. Jedni mają większy inni mniejszy. Jeśli scinasz paznokcie "na zero" to scinasz też przyrost czyli kawałek skóry palca, więc nic dziwnego że boli.

[advices]

Czy ktoś zna skład tego cudeńka?

[martusiakaka]

ekstrakt z pokrzywy indyjskiej jest bardzo dobry na paznokcie i włosy ja kupiłam taki <reklama> i działa zaskakująco dobrze

[maria19960101]

Od czego one się pojawiają i jak temu zapobiec??


1499173185436.jpg1499173193207.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korni502]

Cześć wszystkim!
Mam problem i chciałabym się dowiedzieć, czy ktoś miał podobnie, jak z tym sobie poradzić... Mianowicie, pod koniec czerwca wyszła mi zanokcica, poszłam do chirurga, wyciął, wyczyścił i gitara. Zapisał tabletki i psikanie Octenisept, po zakończonej kuracji odstawiłam a na paznokciu pojawiła się brązowa plamka, z początku myślałam, że to zejdzie ale niestety utrzymuje się nadal wraz z żółtą barwą (co przyjęłam za ropę pod paznokciem) i po za tym przy wale paznokcia (który zagoił się pięknie) zrobiła się dziurka i widać jakby drugi paznokieć a ten pierwotny poszedł lekko w górę... Szczerze powiem, że czytałam wiele ale nie wiem czy to poważne czy tylko paznokieć zejdzie i już... Bo generalnie nie mam pojęcia jak schodzi paznokieć i zaczynam się denerwować, że on jednak nie zejdzie i tak zostanie
Ktoś miał podobnie? Jak to ewentualnie przyśpieszyć kuracją? Olejek z drzewa herbacianego coś da?
Pogodziłam się, że może on zejść więc nie chciałabym aby mi tak brzydko zostało... Od razu mówię, że jestem za granicą i trochę słabo z lekarzem, ale jak już na prawdę będzie trzeba to się zmuszę...

Pozdrawiam,
Kornelia

[vea7]

No i ja zaczynam walkę o piękne i zdrowe paznokcie

Miałam już ładnie odchowane, nakładałam hybrydę i było bardzo ok... do momentu, kiedy raz nie poszłam do "swojej", tylko do innej babki... no i jest dramat
Paznokcie mocno wypiłowane, miejscami prawie przepiłowane, połamane pod hybrydą, źle wypiłowane... "Moja" hybrydę zdjęła, opiłowała co się dało uratować, nałożyła odzywkę i kazała dbać. Dbać i czekać...
Na ostatniej fotce moje pazurki z piękną hybrydą od Mojej Pani Do tego dążę

No to zaczynam Eee... od czego zacząć?
I ładnie się o wsparcie uśmiecham