Jaka dieta dla leniucha pierwszej klasy?

[Dolot]

Napisane przez annannann

Elfka86 kochanie ja tez mam 164 i zaczęłam walkę z 61 kilo udało się w niecałe dwa miechy 9 zrzucic!!! tylko proszę Cię jedz śniadanie!!! to jest bardzo ważne przy odchudzaniu!! sniadanie to podstawa!!!! bez sniadania(i nie mówię o marnym jogurciku) metabolizm zwalnia na cały dzień i są o połowę słabsze rezultaty!!! uwierz mi
50 kilo mówisz chcesz....ja przy 52 uważam, ze starczy, nie chcę przesadzić, zdrowie najważńiejsze wytrwałości życzę! no i zdania prawka

Dolot zazdroszczę i gratuluje...gdybym nie była taką



panikarą

za kółkiem, to może może.....

Annannanna ma racje śniadanko to podstwa. Ale jak Ci się udało moja droga aż tyle zrzucić- zdradź swój sekret( jaka dieta jakie ćwiczenia itp)
Dziękuję za gratulacje Nie martw sie na Ciebie też przyjdzie pora i zdasz-wiesz ja też jestem straszną panikarą ale dałam rade Ty też dasz powodzenia

[annannann]

dziękuję za miłe słowa, to jak zrzuciłam opisałam w wątku "Galeria", luknij sobie a co do prawka....mam nadzieję, że w porę się zdecyduję, bo wiadomo, z wiekiem i refleks nie ten i werwa....

[Pusiak89]

Napisane przez Nefretete1001

Oj dziewczyny jakos mi to kiespko idzie najgorsze jest że po 18 dopada mnie wilczy apetyt no tylko zamnknąć lodówkę na kluczyk i go spuścić w toalecie bo innego wyjscia nie widze Nie wiem jak mam się zmobilizowac bo jak na siebie patzre to aż mnie mdli taki ze mnie grubasek sie zrobił Ćwiczenia i owszem pierwsze kilka dni nawet chetnie a potem poszły w niepamięć i co tu robić ehhhhh

Pij wody niegazowanej dużo... właśnie wieczorem, to głód minie, a przy tym 0 kalorii . Myśle ze mobilizacja leży we własnym wyglądzie, bo przecież odchudzamy sie dla satysfakcji z własnego wyglądu. Powiedz raz a dobrze tłuszczowi NIE. Tak bedzie najlepiej . I powiedz sobie ze już dość masz tego i chcesz coś zmienić na zawsze. Różne są sposoby mobilizacji: własny wygląd, wygląd innych dziewczyn (o wiele grubszych, ku przestrodze), szczupłe dziewczyny, stare spodnie, mniejsze rozmiary, to ze lato przyjdzie i plaża, własna waga i wymiary. Do wyboru do koloru. Może też być obietnica, zarówno nam - wizażkom jak i sobie samej ze zaczynasz tą walkę i wytrwasz. Co do ćwiczeń, to też sie zmuś... Mobilizacja taka sama, zaciśnij zeby i powiedz sobie: musze bo nic to nie da bez nich i przyjdzie czas jak je pokochasz . A wszystko pod hasłem: jak zniose te katorgi to bede szczęśliwa i szczupła. Myśle ze musisz sie zmusić i dawać rade jak my, a mimo załamek nie przerywać, ale brnąć do celu . Pozdrawiam

[Elfka86]

śniadanko wcinam i naprawde widze juz poprawe a to dopiero tydzień a z moją motywacją mam nadzieje że mi sie uda annannann ja nie uwazam ze waze duzo tu chodzi tylko o to ze denerwują mnie moje bardzo konkretne uda pupa i brzuch na nie ćwiczę a taka delikatna dieta nie zaszkodzi bo był czas że obżerałam sie typowo kalorycznymi rzeczami... a teraz zrowo jem i to podstawa pozdrawiam

[Nefretete1001]

Czas powiedziec do dzieła od jutra zaczynamy a przynajmnej JA Woda niegazowana odpada bo nie znoszę ale koniec z jedzeniem po 18 no i trzeba sie wziąśc za siebie Mowię stanowczo NIE

[Elfka86]

zgrzeszyłam dziś zjadłam kawałek ciasta po 18 :P ale moze jakos sobie z tym poradze :P i w ogóle to trzymam za siebie i za was wszystkie kciuki bedzie dobrze bo yyyy pochwale sie moja motywacja jakoś tak na mnie inaczej patrzy ostatnio to chyba przez to że nareszcie się lepiej czuje i ciągle uśmiechnięta chodzę bo mi tak jakoś lżej na ciele aha schudłam w talii 1 cm w ciagu tygodnia :P w sumie troszq szybko i boje sie że przesadzam ale i tak sie ciesze pozdrawiam

[Dolot]

Napisane przez Elfka86

zgrzeszyłam dziś zjadłam kawałek ciasta po 18 :P ale moze jakos sobie z tym poradze :P i w ogóle to trzymam za siebie i za was wszystkie kciuki bedzie dobrze bo yyyy pochwale sie moja motywacja jakoś tak na mnie inaczej patrzy ostatnio to chyba przez to że nareszcie się lepiej czuje i ciągle uśmiechnięta chodzę bo mi tak jakoś lżej na ciele aha schudłam w talii 1 cm w ciagu tygodnia :P w sumie troszq szybko i boje sie że przesadzam ale i tak sie ciesze pozdrawiam

Moje serdeczne gratulacje
A ciachem sie nie pzrejmuj- spalisz podczas ćwiczonek

[Nefretete1001]

Dziewczyny a skąd ściągnąc jakies fajne ćwiczonka najlepiej przy muzyce

[Elfka86]

mnie jeszcze interesują jakieś dobre ćwiczonka na ujędrnienie posladków

[Dolot]

Linkownia- tam an pewno coś nzjadziesz Pozdrawiam

[Nefretete1001]

No muszę sie pochwalić juz 4 dzień leci a ja na dietce jestem wiczorkami narazie niestety tylko wieczorkami ćwicze sobie jak oglądam filmy . Po 18 zero jedzonka i zzero słodyczy w ciągu dnia no i o połowe mniej jedzonka
A wam jak idzie dziewczynki

[Dolot]

No mi idzie narazie dobrze. Dzisiaj mija 17 dzień na diecie bez słodyczy
Ćwiczenia zacznę regularnie uprawiać kiedy wyzdrowieje na dobre
Mam nadzieje, ze wam idzie równie dobrze
Pozdrowionka

[Elfka86]

ehhh ja stanełam na 52,5 kg i jakos nie chce zejsc nizej :/ no ale talia mi zeszczuplała z 67 do 63 a pupa sie jakby zmniejszyła co wszyscy zauważyli i na dodatek aaa jutro pierwsza randka z "motywacją"

[Dolot]

No to powodzenia Ci życzę
Ty szczupła kobitko !

[madziaana]

O..dietka..to byłoby coś dla mnie. Od jakiegoś czasu mam faze na diety. Tylko... dieta, gdzie ktoś mi powie że nie moge jeść słodyczy do mnie nie przemawia. Zabierałam się niedawno (w tym tygodniu) do diety South Beach...i czułam się super. Naprawde. To było 5 dni. 5 dnia wybralam sie z kolezanka na miasto ui na pizze. Po 3 kawalkach wylam z bolu. Tak mnie brzch i zaladek bolal. Ale...pizza wystarczyla. Zonk. Dieta padła. Zaczac od nowa? Nie wiem czy zima to dobra pora na odchudzanie... ale warto znowu sprobowac a moze ktos zna inne fajne dietki? Bo przydaloby sie zrzucic... wzrost 160cm...waga...wacha sie miedzy 54-57 kg Do dość dużo..

[vadi]

przecież można jeść smacznie i dietetycznie

Np.:
- serek wiejski 150 g. [152 kcal. w przypadku mojego serka]
- jabłko [ok. 80 kcal.]
- cynamon [jeśli ktoś lubi, ja uwielbiam ]
----
230 kcal. a zapycha BARDZO i pyszne jest Można też dodać otrębów, wtedy syci jeszcze bardziej, a do tego ma zdrowy błonnik

polecam też soki FIT [ok. 20 kcal. w 100 ml.], bardzo sycące, a niezbyt kaloryczne

[maarzenaa]

ja nie wiem mnie nic nie zapycha :/ zadne soki , a juz nie wspamne o otrebach jakas inna jestem :/ i to mnie wqrza. wszycy pisza ze otereby ich zapychaja a mnie nie

[vadi]

to może coś z muesli? np. Nestle Fitness z owocami topikalnymi - miodzio

[maarzenaa]

taa tylko ja taki przypadek jestem,ze NIC mnie nie zapycha, uwielbiam otreby z orzechami wloskimi i kefirem ale to i tak mnie nie zapycha .. kiedys tak owszem baaaaaardzo dlugo mnie 3malo a teraz? wrr jem i jem ;/;/;/;/;/;/;/;/

[vadi]

a może za mało pijesz?
spróbuj przed lub po posiłku wypić z kubka rozpuszczoną w gorącej wodzie kostkę rosołową [1/2 kostki lepiej], tzn. zrobić sobie kubek rosołu z kostki mnie syci powinno pomóc

tak samo kubek wody albo herbaty przed posiłkiem

[maarzenaa]

vadi dzieki za rady na pewno sprobuje ale mi juz chyba nic nie pomoz, chyba ze wyciecie zoladka :P

[vadi]

Napisane przez maarzenaa

mi juz chyba nic nie pomoz, chyba ze wyciecie zoladka :P

nie polecam

[Elfka86]

ja tez nie :P Dolot było cudnie nabieram ochoty zeby byc dla Niego coraz piekniejszą :P masakra :P

[maarzenaa]

hehe nie no ja tylko zartowalam ale to denerwujace jak wszyscy ci mowia ze najadaja sie czyms tam a ja sobie mysle " boze ja bym nawet nie poczula ze to zjadlam " :/

[Dolot]

Napisane przez Elfka86

ja tez nie :P Dolot było cudnie nabieram ochoty zeby byc dla Niego coraz piekniejszą :P masakra :P

Gratulacje to sie ciesze bardzo ja sie wstepnie umówiłam na walentynki a do tego czasu jeszcze mam nadzieje sporo schudne trzymajcie kciuki

[Elfka86]

trzymam bedzie dobrze zobaczysz

[Dolot]

Dzięki za wsparcie a to już mój 22 dzionek na diecie a do lutego jeszcze sporo czasu iżyczę powodzenia w nawiązywaniu kontaktów z TŻ

[diana]

rany tak czytam i nie wierze ja mam 164 cm i 74 kg((((((((((((( probuje schudnac i nic z tego jak wy to robicie????? potrzebuje chyba pomocy bo moj przypadek jest beznadziejny a basen raz w tygodniu to stanowczo za malo ale jak cos zrobic???

[Dolot]

Napisane przez diana

rany tak czytam i nie wierze ja mam 164 cm i 74 kg((((((((((((( probuje schudnac i nic z tego jak wy to robicie????? potrzebuje chyba pomocy bo moj przypadek jest beznadziejny a basen raz w tygodniu to stanowczo za malo ale jak cos zrobic???

Witam nową koleżankę
Na początek - jeśli chodzi o rady- to radziłabym poczytac sobie wątki lub jesli masz ochote przyłączyć sie do nich takie jak " walka z tłuszczem " Lub "walka z sadełkiem i dużym brzuszkiem" oraz wiele wiele innych.

może napisze ci jak to jest w moim przypadku. Ja postanowiłam ze nie bede jadła słodyczy ( jesli na początku bedzie Cię bardzo korciło aby coś słodkiego zjeść to zjedz np jogurt naturalny z owocami albo garść suszonych owoców- pomaga sie odzwyczaić od słodkości) , wiecej ćwiczyła ( no na basen zawsze warto chodzić choć raz w tyg no i wprowadziłam ćwiczenia w domku z racji tego ze musze oszczędzać i nie stać mnie na tyraie do siłowni ) oraz piła wiecej wody mineralnej. Ostatni posiłek na 2-3 godz przed snem i jadam 5-6 małych posiłków co 2-3 godz w ciągu dnia

Mnie sie udało zmobilizowac i Tobie sie uda
Powodzenia

[koKOro]

Hej Dziewczynki
Ja też walcze, choć ostatnio jakoś mi ciężko, może dlatego, że miałam sporo nerwów, przez co rzuciałam sie na słodycze ale staram sie na siebei za bardzie nie złościc, bo wtedy znowu będą nerwy
Staram sie jesc do 19, ale czasem juz mnie tak sciska zoladek, to staram sie zjesc kawalek bialego sera, swietnie zapycha wczesniej jadlam jablko ale o tej porze to niezbyt wskazane. I obowiązkowo staram sie nie przegładzać, tak jak piszesz Dolot posiłki co 2-3h, a mniejsze. Kiedys wychodzilam z domu na kilka godzin i jak przychodziłam spowrotem rzucałam sie na jedzenie, albo co gorsza szlam taka glodna na zakupy wracajac, przynosilam wtedy pelno niepotrzebnych smieci typu chipsy.
Na razie nie mam czasu cwiczyc tak jakbym chciala, ale chec rosnie i motywacja wiec jak juz mi sie skonczy kociol wezme sie ostro, mysle w Waszym towarzystwie Warto zadbac, czlowiek zupelnie inaczej sie czuje, wiecej z tego korzysci dla Nas i całego otoczenia niż pograżania sie w swojej niedoskonalości. Więc do dziela
Pozdrawiam i życze powodzenia