Otwarty lek z apteki

[Laura2112]

Zdarzyło Wam sie kiedyś, że kupiliście lek w aptece, a on był otwarty i w dodatku brakowało tabletek?
Ja jakoś ponad miesiąc temu usuwałam ósemkę i poprosiłam o Ketonal w razie czego. Receptę dostałam, wykupiłam, ale okazało się, że nawet Ibuprom nie jest potrzebny, bo nic nie boli.
Jako że Ketonal jest silnym lekiem, a ja biorę też leki na epilepsję, stał sobie nienaruszony w barku aż do dziś.
Poczułam dziś że mnie łamie w kościach jak na grypę, a nie miałam nic innego, myślę: TŻ w domu, jakby co będzie mnie obserwował; wzięłam ten Ketonal.
Zwróciło moją uwagę, że te plastiki nie są spięte, przeliczyłam wszystkie, było 28 zamiast 30stu pastylek.
Przeszukałam wszystkie moje paragony, niestety tego nie znalazłam.
Dziwna sytuacja, przytrafiło Wam się kiedyś takie coś?

[Outlanderka]

Napisane przez Laura2112

Zdarzyło Wam sie kiedyś, że kupiliście lek w aptece, a on był otwarty i w dodatku brakowało tabletek?
Ja jakoś ponad miesiąc temu usuwałam ósemkę i poprosiłam o Ketonal w razie czego. Receptę dostałam, wykupiłam, ale okazało się, że nawet Ibuprom nie jest potrzebny, bo nic nie boli.
Jako że Ketonal jest silnym lekiem, a ja biorę też leki na epilepsję, stał sobie nienaruszony w barku aż do dziś.
Poczułam dziś że mnie łamie w kościach jak na grypę, a nie miałam nic innego, myślę: TŻ w domu, jakby co będzie mnie obserwował; wzięłam ten Ketonal.
Zwróciło moją uwagę, że te plastiki nie są spięte, przeliczyłam wszystkie, było 28 zamiast 30stu pastylek.
Przeszukałam wszystkie moje paragony, niestety tego nie znalazłam.
Dziwna sytuacja, przytrafiło Wam się kiedyś takie coś?

Może to ten co wczoraj zniknął jak kamfora sobie wziął 2 pastylki?

[martynusia222]

Mnie nigdy, a kiedyś często kupowałam ketanol. A Twój TŻ nie brał tych tabletek? Moim zdaniem to niemożliwe, żeby kupić otwarty lek, w którym brakuje tabletek

[Khanna]

Napisane przez Laura2112

Zdarzyło Wam sie kiedyś, że kupiliście lek w aptece, a on był otwarty i w dodatku brakowało tabletek?
Ja jakoś ponad miesiąc temu usuwałam ósemkę i poprosiłam o Ketonal w razie czego. Receptę dostałam, wykupiłam, ale okazało się, że nawet Ibuprom nie jest potrzebny, bo nic nie boli.
Jako że Ketonal jest silnym lekiem, a ja biorę też leki na epilepsję, stał sobie nienaruszony w barku aż do dziś.
Poczułam dziś że mnie łamie w kościach jak na grypę, a nie miałam nic innego, myślę: TŻ w domu, jakby co będzie mnie obserwował; wzięłam ten Ketonal.
Zwróciło moją uwagę, że te plastiki nie są spięte, przeliczyłam wszystkie, było 28 zamiast 30stu pastylek.
Przeszukałam wszystkie moje paragony, niestety tego nie znalazłam.
Dziwna sytuacja, przytrafiło Wam się kiedyś takie coś?

A jesteś pewna, że nikt przez ten czas nie użył Ketonalu jak leżał u Ciebie w domu?
Ja parę miesięcy temu kupowałam mojemu chłopakowi krople żołądkowe, były w papierowym kartoniku. Kiedy miał je wziąć w domu okazało się, że są otwarte i połowy nie ma.

[aa2]

tak , przytrafiło
kupowałam zestaw leków w tym ibum , po południu jak chciałam wziąć tabletke okazało sie ze w opakowaniu zamiast dwóch listków jest tylko jeden
nie wróciłam z tym do apteki bo po prostu nei miałam siły -chora i mega goraczka
ale od tej pory zawsze sprawdzam czy w opakowaniu jest wszytko jak nalezy

[martynusia222]

Napisane przez aa2

tak , przytrafiło
kupowałam zestaw leków w tym ibum , po południu jak chciałam wziąć tabletke okazało sie ze w opakowaniu zamiast dwóch listków jest tylko jeden
nie wróciłam z tym do apteki bo po prostu nei miałam siły -chora i mega goraczka
ale od tej pory zawsze sprawdzam czy w opakowaniu jest wszytko jak nalezy

Bo apteki czasem sprzedają leki na listki. Wtedy na kartoniku powinien być napisany X, taki duży.

[panna mati_]

Nie mogłaś zadać tego pytania na zbiorczym pytaniowym? Rozumiem, że długi weekend no ale

[aa2]

Napisane przez martynusia222

Bo apteki czasem sprzedają leki na listki. Wtedy na kartoniku powinien być napisany X, taki duży.

kupowałam całe opakowanie i za takie zapłaciłam
jeśli tak sprzedają to powinni mi sprzedać jeden listek w takowej cenie, a dodatkowo o tym uprzedzić
a tak na marginesie to nie spotkałam sie jeszcze z tym aby jakaś apteka chciała mi sprzedać listek z całego opakowania tabletek przeciwbólowych (a nei raz pytałam o jakieś mniejsze opakowania , dawki jak np potrzebowałam pilnie coś wziąć a nie była potrzebna mega ilość)

[Lirazel]

Ketonal jest lekiem refundowanym, więc nie ma opcji, żeby opakowanie było dzielone w aptece - a na pewno nie 2 tabletki z opakowania.

Co innego leki OTC (bez recepty) - np, Ibum - można sprzedawać na listki, napoczęte opakowania się oznacza X albo gumką, ale może się zdarzyć, że ktoś o tym zapomni.

[Laura2112]

Jest niemożliwe, aby ktokolwiek go wziął.
(Nawet gość od czapki ; P)
Mój TŻ w życiu by tego nie wziął, on jak go ząb boli to do ostatniej chwili czeka nim weźmie co najwyżej Paracetamol albo Ibuprom, nic poza tym, Ketonal jednak potrafi troche oszołomić a on jeździ tirem. Zresztą jak mówi że nie, to nie i ja mu wierzę.

panna mati_, przeszkadza Ci w czymś mój wątek? Wszystko mamy tam wrzucać do jednego wora? Najlepiej zrobić z niego jeden wielki wątek, co? Jak zadaję tam pytania, pozostają bez odpowiedzi. Mam prawo założyć sobie wątek, jeśli sobie tego życzę, a moim zdaniem sprawa jest poważna, nie otwiera się opakowania i nie wyjada tabletek, a potem to sprzedaje.
Ja rozumiem, że długi weekend, ale żeby czepiać się bez sensu? ; P

[martynusia222]

Napisane przez aa2

kupowałam całe opakowanie i za takie zapłaciłam
jeśli tak sprzedają to powinni mi sprzedać jeden listek w takowej cenie, a dodatkowo o tym uprzedzić
a tak na marginesie to nie spotkałam sie jeszcze z tym aby jakaś apteka chciała mi sprzedać listek z całego opakowania tabletek przeciwbólowych (a nei raz pytałam o jakieś mniejsze opakowania , dawki jak np potrzebowałam pilnie coś wziąć a nie była potrzebna mega ilość)

Może ktoś z apteki nie zaznaczył na opakowaniu, że 1 listek został sprzedany i farmaceuta nie zaglądając do środka sprzedał Ci jako pełne opakowanie.

[aa2]

Napisane przez martynusia222

Może ktoś z apteki nie zaznaczył na opakowaniu, że 1 listek został sprzedany i farmaceuta nie zaglądając do środka sprzedał Ci jako pełne opakowanie.

możliwe, nie mówię że nie
nauczyło mnie to przynajmniej żeby sprawdzać co mam w środku zawsze to dodatkowe doświadczenie

[panna mati_]

Napisane przez Laura2112

panna mati_, przeszkadza Ci w czymś mój wątek? Wszystko mamy tam wrzucać do jednego wora? Najlepiej zrobić z niego jeden wielki wątek, co? Jak zadaję tam pytania, pozostają bez odpowiedzi. Mam prawo założyć sobie wątek, jeśli sobie tego życzę, a moim zdaniem sprawa jest poważna, nie otwiera się opakowania i nie wyjada tabletek, a potem to sprzedaje.
Ja rozumiem, że długi weekend, ale żeby czepiać się bez sensu?

Nie przeszkadza mi Twój kolejny wątek, tak samo jak nie przeszkadzały mi inne pozamykane, bo uznane za zaśmiecanie. Np. watek o pasjansie.

[kleineKrokodil]

Ok, ktoś w aptece wziął dwie tabletki, ale po takim czasie tego nie udowodnisz przecież.

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Lirazel

Ketonal jest lekiem refundowanym, więc nie ma opcji, żeby opakowanie było dzielone w aptece - a na pewno nie 2 tabletki z opakowania.

Co innego leki OTC (bez recepty) - np, Ibum - można sprzedawać na listki, napoczęte opakowania się oznacza X albo gumką, ale może się zdarzyć, że ktoś o tym zapomni.

Ja miałam leki na receptę wydawane w częćci opakowania. Jeden na pewno był refundowany, pozostałych 2 nie pamiętam.

[Laura2112]

Tylko że Ketonal nie jest w blistrach, on jest luzem w buteleczce...

[kleineKrokodil]

Laura, ale nie udowodnisz już, że kupiłaś otwarty lek, bo niby jak? Sprawdzaj następnym razem jak kupujesz w tej aptece czy wszystko jest cacy.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Laura2112

Tylko że Ketonal nie jest w blistrach, on jest luzem w buteleczce...

Jest też w blistrach
zrobilabym zdjecie ale mam tylko telefon bez lampy

[Lirazel]

[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;43645370]Ja miałam leki na receptę wydawane w częćci opakowania. Jeden na pewno był refundowany, pozostałych 2 nie pamiętam.[/QUOTE]

Niektóre można (np. antybiotyki), ale wtedy tylko całe blistry.

[Laura2112]

Napisane przez kleineKrokodil

Laura, ale nie udowodnisz już, że kupiłaś otwarty lek, bo niby jak? Sprawdzaj następnym razem jak kupujesz w tej aptece czy wszystko jest cacy.

Wiem, ale chociaż zwróciłabym ich uwagę, że cos u nich nie gra, coś jest nie cacy, komuś może należy patrzeć na ręce. Nie pamiętam apteki, bo u mnie ich od groma a ja czesto w nich bywam, sprawdzam za to zawsze w supermarketach, czy opakowanie nie jest puste (praca w ochronie nauczyła mnie niegdyś swojego )

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;43645573]Jest też w blistrach
zrobilabym zdjecie ale mam tylko telefon bez lampy[/QUOTE]
Widziałam cosik na Googlach, jak szukałam buteleczki

[lza_slonca]

Napisane przez Lirazel

Niektóre można (np. antybiotyki), ale wtedy tylko całe blistry.

nie, nie tylko antybiotyki..hehe kupuje co jakiś czas dla siostry (raz do roku) pewien specyfik na receptę, refundowany. Jest pakowany po 28 sztuki a siostra zawsze bierze po 30-32 sztuki i Panie w aptece rozczłonkowują od kiedy zwróciłam się w tej sprawie do nfz

Antybiotyki i owszem, nie rozczłonują bo pełna dawka to pełna..

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez Lirazel

Niektóre można (np. antybiotyki), ale wtedy tylko całe blistry.

Miałam wszystkie 3 wycinane nożyczkami (daną ilość tabletek). Jeden to był antybiotyk.

[201607050913]

Jeśli plastiki nie były spięte, to buteleczka była otwarta i ja bym w życiu nie wzięła tabletki z otwartego opakowania. Nie udowodnisz nic aptece, ale nie o to chodzi. O własne bezpieczeństwo.

[Wenress]

Zdarzyło mi się kupić Euthyrox (hormon na receptę) bez listka, byłam wściekła na sam fakt i jeszcze przez to musiałam prawie 2 miesiące szybciej iść do lekarza po kolejną receptę... a w aptece nie usłyszałam nawet 'przepraszam,', nigdy już tam nie chodzę mimo, że jest po drodze btw lek śmiesznie tani i raczej nieprzydatny jeśli się nie jest chorym, nie mam pojęcia po co to kraść...

[moooniaaaa]

Dziewczyny, myślicie że jak do apteki przyjeżdża towar to każde opakowanie otwiera się i sprawdza czy jest ok? Nie.
Pracuję w aptece i parę razy zdarzyło się, ze pacjent wrócił z lekiem bo np.: w blistrze brakowało kilku tabletek, a blister był nienaruszony. Czyli przy produkcji coś nawaliło.

[Laura2112]

Napisane przez moooniaaaa

Dziewczyny, myślicie że jak do apteki przyjeżdża towar to każde opakowanie się otwiera i sprawdza czy jest ok? Nie.
Pracuję w aptece i parę razy się zdarzyło, ze pacjent wrócił z lekiem bo np.: w blistrze brakowało kilku tabletek, a blister był nienaruszony. Czyli przy produkcji coś nawaliło.

Dobrze wiedzieć. Może trafiłam na pechowe opakowanie.

[moooniaaaa]

Myślę, że żaden normalny farmaceuta nie kradnie blistrów ani nie podjada tabletek z opakowania A przynajmniej mam taką nadzieję i wiarę w ludzi.

[Laura2112]

No ja też.
A swoją drogą zastanawiam się, skąd w internecie tyle leków na sprzedaż...

[Wenress]

A ja nie wierzę, że producent wypuszcza 'wadliwe' opakowanie, to są leki a nie cukierki i na pewno jest to choćby ważone przed wysłaniem - nie wiem, może 2 tabletek z blistra nie wychwyci ale cały listek?

[TOMORROW]

Napisane przez Wenress

A ja nie wierzę, że producent wypuszcza 'wadliwe' opakowanie, to są leki a nie cukierki i na pewno jest to choćby ważone przed wysłaniem - nie wiem, może 2 tabletek z blistra nie wychwyci ale cały listek?

kontrola jest wyrywkowa, też spotkałam się z blistrem, w którym brakowało tabletek, ale nie były one wyłuskane, tylko nie załadowane przez maszynę