Chanel kolorówka część II

[madzialenn]

Napisane przez Nevada87

Wklejam kilka fotek kolekcji, nieco później zrobię dokładniejsze

OMG
ja chcę napewno róż! resztę pomacam z chęcią! ta premiera to jest na polskę, tak? wtedy mozna się spodziewać w sephorach?

[guacamole]

Napisane przez winyl

Tak, tak, to prawda, taki podział to za mało, ale jednak zawsze to jakiś początek . Ja zdecydowanie jestem wiosną i dzięki temu dowiedziałam się o cudownym koralowym kolorze i pokochałam go całkowicie . Też zdecydowanie lepiej mi w złocie niż srebrze, ale srebro też nie wygląda tragicznie. Tak samo niebieski niby jest 'zakazany', ale niektóre odcienie wyglądają całkiem dobrze, po prostu muszą być cieplejsze, a jeśli są chłodne to nie tuż przy twarzy itd. Wszystko da się wykombinować . Gorzej właśnie z makijażem, bo ten musi być raczej idealnie dobrany i już ciężej jest oszukać. ja stawiam na metodę prób i blędów Na całe szczęście nie jestem fanką cieni do oczu, ale za to szminki to moja zguba i zdarza mi się czasem kupić jakiś niewypał , choć teraz już coraz rzadziej.

No i też sprawa, że wszystko jest bardzo indywidualne - jednemu się podoba osoba o ciepłej karnacji malująca się chłodnymi kolorami - innemu nie. Grunt to się dobrze czuć i być samemu zadowolonym z siebie .

To mi wyszedł wywód .

Wracając do Chanel . Czy też uważacie, że ich konturówki do ust to kompletna tragedia, czy tylko ja tak źle trafiłam ?

Dokladnie, to, ze przy twarzy kolor brzydko wyglada, nie znaczy, ze trzeba z niego rezygnowac. Ja nie lubie siebie w czerni, ale trudno zrezygnowac z niej calkowicie.
I tez, sporo tradycyjnie zimnych kolorow: niebieski czy zielony, ma swoje cieplejsze wersje: cieply turkus, zoltawa zielen i tez czlowiek sie w nich roznie prezentuje .

Makijaz... tu sie zaczyna pod gorke .

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez smash

Dotarła moja baza brązująca z e-glamour i mam mała zagwozdkę ... Kod na opakowaniu to 4607 i dekalkulator pokazuje mi date produkcji - styczen 2012 . Myslicie, ze to mozliwe?

Ja tez odczytalam, ze to styczen 2012. Tu: http://checkcosmetic.net/

Mysle, ze nie ma w tym zadnego szwindla. Po prostu, partia gotowego produktu zostala oznaczona styczniem, a wyprodukowana mogla byc w grudniu i przeznaczona do sprzedazy od stycznia. Przeciez produkt nie moze tracic rynkowej 'mlodosci', gdy jeszcze jest w magazynie producenta. I pewnie jest to wkalkulowane w date waznosci .

Tzn. Produkt trzyma sie w dobrej formie i nie otwierany np. 4 lata, ale jest firma gwarantuje tylko 3 - dla ostroznosci lub z powodow marketingowych - ze np. malo konserwantow w srodku.

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez esterr

Róż i lakiery

... i pomadki ))

[Dojota]

Już baze ze sklepów internetowych wyprzedane?

[Nevada87]

Napisane przez smash

Dotarła moja baza brązująca z e-glamour i mam mała zagwozdkę ... Kod na opakowaniu to 4607 i dekalkulator pokazuje mi date produkcji - styczen 2012 . Myslicie, ze to mozliwe?

Smash, dzisiaj widziałam Chanelowy ''kalkulator'' w perfumerii i wychodzi na to, że ta baza została wyprodukowana w 2011r. czyli jest świeżutka, co do konkretnej daty jest to najprawdopodobniej 7 październik 2011. Tabelę starałam się zapamiętać w głowie i właśnie przenoszę na papier, jakby ktoś chciał zapytać o datę może do mnie pisać

Z tego co jeszcze się dowiedziałam, to data nieużywanego kosmetyku to 5 lat od produkcji, a otwartego półtora roku

[ulinkaaa]

Roz piekny

[Corii]

Napisane przez ulinkaaa

Roz piekny

i dodam, że kolorystycznie takie "mojowy"
Pewno będzie hitem kolekcji i rozejdzie się tak szybko, jak Nuitsy Guerlaina

[smash]

Napisane przez Nevada87

Smash, dzisiaj widziałam Chanelowy ''kalkulator'' w perfumerii i wychodzi na to, że ta baza została wyprodukowana w 2011r. czyli jest świeżutka, co do konkretnej daty jest to najprawdopodobniej 7 październik 2011. Tabelę starałam się zapamiętać w głowie i właśnie przenoszę na papier, jakby ktoś chciał zapytać o datę może do mnie pisać

Z tego co jeszcze się dowiedziałam, to data nieużywanego kosmetyku to 5 lat od produkcji, a otwartego półtora roku

Nevado - wielkie, wielkie dzięki . Super, nie sadzilam, że upoluje takiego swiezaka. Pierwsze testy bazy sa bardzo na tak. Kolor cieply, ale nie pomaranczowy (chociaż w opakowaniu wyglada troche przerazajaco ... ), dlugo się trzyma, nie robi plam. Ekstra . W sumie to mój drugi dopiero kosmetyk Chanel (pierwszym byla ulubiona moja pomadka Rouge Coco), ale chyba zaczne troszke zdradzac MACa

[pingwin2]

ładna kolekcja, aż szkoda, że mi nic nie potrzebne

[basiao84]

Napisane przez pingwin2

ładna kolekcja, aż szkoda, że mi nic nie potrzebne

Taka pewna jesteś?

[pingwin2]

tak

[ulinkaaa]

Lakiery tez sliczne, satynowe

[basiao84]

Napisane przez pingwin2

tak

To podziwiam za silną wolę

Napisane przez ulinkaaa

Lakiery tez sliczne, satynowe

Brzoskwinka mnie urzekła
Ale ceny tych lakierów skutecznie mnie zniechęcają do ich oglądania z bliska!

[winyl]

Napisane przez ulinkaaa

Lakiery tez sliczne, satynowe

Też mi się ta brzoskwinka podoba!
Zobaczymy jak na żywo .

A róż - dolne 3 paski bym przyjęła, ale reszta nie dla mnie, więc pewnie nie kupię.

[kasiaj85]

a mnie wciągnęły Rouge Allure Laque świetna jakość pomadki w płynie do tego nie wysuszająca ust i trwała ) mam dwie, na kolejne się czaję wczoraj właśnie wrzuciłam na bloga recenzję jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam, jak n ie to wrzucam też kilka fotek tutaj ) odcień to Dragon, nr 75

[basiao84]

Napisane przez kasiaj85

a mnie wciągnęły Rouge Allure Laque świetna jakość pomadki w płynie do tego nie wysuszająca ust i trwała ) mam dwie, na kolejne się czaję wczoraj właśnie wrzuciłam na bloga recenzję jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam, jak n ie to wrzucam też kilka fotek tutaj ) odcień to Dragon, nr 75

Przy takich ustach to grzech nie nosić pomadek !
Pięknie Wam razem

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez kasiaj85

a mnie wciągnęły Rouge Allure Laque świetna jakość pomadki w płynie do tego nie wysuszająca ust i trwała ) mam dwie, na kolejne się czaję wczoraj właśnie wrzuciłam na bloga recenzję jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam, jak n ie to wrzucam też kilka fotek tutaj ) odcień to Dragon, nr 75

Napisane przez basiao84

Przy takich ustach to grzech nie nosić pomadek !
Pięknie Wam razem

Prawda.I kolor i usta piękne.
To jest mimo wszystko bardziej pomadka niż skondensowany błyszczyk?

[kasia68]

Napisane przez kasiaj85

a mnie wciągnęły Rouge Allure Laque świetna jakość pomadki w płynie do tego nie wysuszająca ust i trwała ) mam dwie, na kolejne się czaję wczoraj właśnie wrzuciłam na bloga recenzję jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam, jak n ie to wrzucam też kilka fotek tutaj ) odcień to Dragon, nr 75

piękny kolor, super usta

[Nevada87]

Napisane przez smash

Nevado - wielkie, wielkie dzięki . Super, nie sadzilam, że upoluje takiego swiezaka. Pierwsze testy bazy sa bardzo na tak. Kolor cieply, ale nie pomaranczowy (chociaż w opakowaniu wyglada troche przerazajaco ... ), dlugo się trzyma, nie robi plam. Ekstra . W sumie to mój drugi dopiero kosmetyk Chanel (pierwszym byla ulubiona moja pomadka Rouge Coco), ale chyba zaczne troszke zdradzac MACa

Cieszę się, że mogłam pomóc Teraz do kompletu proponuję wypróbować róży do policzków, są rewelacyjne

Napisane przez kasiaj85

a mnie wciągnęły Rouge Allure Laque świetna jakość pomadki w płynie do tego nie wysuszająca ust i trwała ) mam dwie, na kolejne się czaję wczoraj właśnie wrzuciłam na bloga recenzję jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam, jak n ie to wrzucam też kilka fotek tutaj ) odcień to Dragon, nr 75

Kasia, masz przepiękne usta, a ta czerwień wygląda na nich naprawdę wyjątkowo

[kasiaj85]

Napisane przez basiao84

Przy takich ustach to grzech nie nosić pomadek !
Pięknie Wam razem

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;31446260] Prawda.I kolor i usta piękne.
To jest mimo wszystko bardziej pomadka niż skondensowany błyszczyk?[/QUOTE]

Napisane przez kasia68

piękny kolor, super usta

dziękuję Kochane ) cieszę się, że Wam przypadły do gustu i usta i błyszczyk

Panno Ewelino - Według strony producenta to błyszczyk. jak na mój błyszczykowo-szminkowo-maniakalny gust to bardziej szminka - nie jest lepki i gęsty, w zasadzie warstwa koloru jest cieniutka, ledwie wyczuwalna na ustach i baaaardzo trwała. A to niejako charakteryzuje szminki bardziej niż błyszczyki... ale tak, w założeniu to błyszczyk

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez kasiaj85

dziękuję Kochane ) cieszę się, że Wam przypadły do gustu i usta i błyszczyk

Panno Ewelino - Według strony producenta to błyszczyk. jak na mój błyszczykowo-szminkowo-maniakalny gust to bardziej szminka - nie jest lepki i gęsty, w zasadzie warstwa koloru jest cieniutka, ledwie wyczuwalna na ustach i baaaardzo trwała. A to niejako charakteryzuje szminki bardziej niż błyszczyki... ale tak, w założeniu to błyszczyk

Dziękuję Na KWC nieco chłodniejsze recenzje. A masz może porównanie z tym?

[guacamole]

Napisane przez kasiaj85

Panno Ewelino - Według strony producenta to błyszczyk. jak na mój błyszczykowo-szminkowo-maniakalny gust to bardziej szminka - nie jest lepki i gęsty, w zasadzie warstwa koloru jest cieniutka, ledwie wyczuwalna na ustach i baaaardzo trwała. A to niejako charakteryzuje szminki bardziej niż błyszczyki... ale tak, w założeniu to błyszczyk

Piekny kolor, pieknie Ci w nim i w ogole narobilas ochoty
Ja mam podobna formule w Creme de Gloss Dior. Nasycony kolor, troche tylko lepkosci, dosc cienka warstwa i spora trwalosc. Jednak nie kazdy kolor Diora ma sie dobrze. Mialam te najczerwiensza czerwien i mnie zawiodla, bo ciezko to sie nakladalo: ani blyszczyk ani szminka i latwo o pomylke. Przy innym kolorze, chyba Creamy Burgundy, juz nie mam tego problemu. Fajne woskowe, trzymajace sie i dosc nawilzajace wykonczenie, a kolor rownie nasycony.
Jednak.... to nie taka piekna Dragon-owa czerwien

[kasiaj85]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;31448484] Dziękuję Na KWC nieco chłodniejsze recenzje. A masz może porównanie z tym?[/QUOTE]
Ja tam już swoje w kwestii szminek, błyszczyków i tym pomiędzy wiem, także moje "recenzje" bazują na doświadczeniu Jednakże jak już wiemy, ile nas jest tyle opinii ) także nie wątpię, że są użytkowniczki które Laqua nie lubią ) Co do lipfinity - nie miałam jej nigdy, ale kilka razy robiłam podejście... Niestety - natychmiast po nałożeniu na usta wysuszała mi je ta szminka na wiór. I nic nie dawał balsam.. I to niemiłe uczucie ściagania... fuj. Już dużo lepiej w tym względzie radzi sobie szminka Revlonu Colorstay - chyba dobrze pamiętam - nie sprawdzę teraz bo mi się kot właśnie na mizianie pakuje można się do tego lekkiego uczucia ściagania przyzwyczaić, natomiast przy Lipfinity było to nie do zniesienia... :/ Laque nie zasycha na tej zasadzie. On po prostu świetnie się trzyma )

Napisane przez guacamole

Piekny kolor, pieknie Ci w nim i w ogole narobilas ochoty
Ja mam podobna formule w Creme de Gloss Dior. Nasycony kolor, troche tylko lepkosci, dosc cienka warstwa i spora trwalosc. Jednak nie kazdy kolor Diora ma sie dobrze. Mialam te najczerwiensza czerwien i mnie zawiodla, bo ciezko to sie nakladalo: ani blyszczyk ani szminka i latwo o pomylke. Przy innym kolorze, chyba Creamy Burgundy, juz nie mam tego problemu. Fajne woskowe, trzymajace sie i dosc nawilzajace wykonczenie, a kolor rownie nasycony.
Jednak.... to nie taka piekna Dragon-owa czerwien

Niestety, tutaj będę nieobiektywna, bo z Diorem się nie lubię... Miałam szminkę Addict i błyszczyk taki chyba też z linii Addict, szminka mnie wysuszała, błyszczyk znikał po 15 minutach :/ Ale moja chłodna relacja do Diora nie tylko dotyczy produktów doustnych a także tuszy do rzęs, cieni... jakoś po prostu nie moja bajka... A pamiętam że Extrait mi sie kiedyś podobały ) ale sparzona już raczej nieprędko cokolwiek z Diora nabędę. )
A Dragonowa czerwień jest przepiękna zgadzam się

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez kasiaj85

Ja tam już swoje w kwestii szminek, błyszczyków i tym pomiędzy wiem, także moje "recenzje" bazują na doświadczeniu Jednakże jak już wiemy, ile nas jest tyle opinii ) także nie wątpię, że są użytkowniczki które Laqua nie lubią ) Co do lipfinity - nie miałam jej nigdy, ale kilka razy robiłam podejście... Niestety - natychmiast po nałożeniu na usta wysuszała mi je ta szminka na wiór. I nic nie dawał balsam.. I to niemiłe uczucie ściagania... fuj. Już dużo lepiej w tym względzie radzi sobie szminka Revlonu Colorstay - chyba dobrze pamiętam - nie sprawdzę teraz bo mi się kot właśnie na mizianie pakuje można się do tego lekkiego uczucia ściagania przyzwyczaić, natomiast przy Lipfinity było to nie do zniesienia... :/ Laque nie zasycha na tej zasadzie. On po prostu świetnie się trzyma )

Oj, to takiego wysuszacza nie chcę, dziękuję za opinię raz jeszcze

Fajnie, że napisałaś tutaj o tej pomadce, ona nie jest tak popularna jak powiedzmy te sztyftowe, na pewno pójdę ją obadać

[uroczysko]

Jak już o pomadkach mowa Szukam czerwonej pomadki do stosowania na codzien, jestem bladolica i raczej chlodna. Oczywiście wolałabym coś z Chanel Podpowiedzcie :-D

[ulinkaaa]

Ja lakieru za 100 zl nie kupie, nie ma bata Po mojej wpadce z Diorem z podkulonym ogonem wrocilam do Catrice i Inglota

[damon]

Zakochałam się w tym różu

[kasiaj85]

Napisane przez uroczysko

Jak już o pomadkach mowa Szukam czerwonej pomadki do stosowania na codzien, jestem bladolica i raczej chlodna. Oczywiście wolałabym coś z Chanel Podpowiedzcie :-D

a patrzylaś na Vandome? taka ładna stonowana czerwień właśnie na co dzień jest na mojej wishliście )

[tiniaczek]

Kasia, ale usta Zawsze się nimi zachwycam

[Korniszonek2010]

Baza Chanel w jakże okazyjnej cenie, może któraś się skusi http://allegro.pl/baza-brazujaca-pod...040958041.html

[Dojota]

w bardzo okazyjnej cenie