Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-30, 21:13   #1
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439

Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?


Witam! Mój dermatolog stwierdził ŁZS. Przepisał leki i odesłał z kwitkiem. Nie mówiąc co mi jest! Dopiero przy drugiej wizycie powiedział mi co to za choroba. Niestety nie wyjaśnił nic na jej temat. Jestem z natury ciekawska to od razu poczytałam co to za uciążliwe choróbsko. Załamałam się. Ponieważ jestem bardzo podatna na stres, a tej chorobie to sprzyja. Męczę się z tym od lutego tego roku. Zaczęło się od karku i przeniosło się w kierunku włosów i tam już zostało. W lato miałam spokój, ale teraz znów się to pojawiło i nie wiem co mam już z tym zrobić. Przede wszystkim skontaktuje to jeszcze z innym lekarzem, bo ten jest do niczego.
Ten obecny kazał mi używać szampon Polytar, który strasznie ściągał mi skórę głowy, może i pomagał, ale za 2 dni znów miałam to samo. Po za tym miałam przepisane płyny Laticort (pomagał, przynajmniej nie swędziało tak bardzo, ale troszkę piekło) oraz Clotrimazolum ( och koszmar, tak mnie szczypała i piekła po nim skóra głowy, że przez kilka pierwszych chwil myślałam, że wzbije się w orbite). Po za tym teraz myje szamponem Ziaja Biosulfo, pomaga raczej na przetłuszczanie i przynajmniej głowa po nim nie swędzi.

Przechodzą do sedna pytania! Nigdzie nie wyczytałam informacji o tym, czy dozwolone jest farbowanie włosów. Całę życie odkąd pamiętam robie pasemka blond na przemian z jednokolorowymi eksperymentami. Ale od lutego nic nie robie i moje włosy wyglądają teraz komicznie. Cała gama kolorów na mojej głowie. Zastanawiam się nad ścienciem włosów, by biedulki trochę odżyły, bo wypadają ;(

Bardzo proszę o konkretne odpowiedzi, bo przeczytałam wszystkie znalezione wątki o tym choróbsko.
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-02, 10:46   #2
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

tez mi dermatolog stwierdził ŁZS, co prawda nic nie mówil na temat farbowania, ale ja wczesniej zauważylam ze po farbie mam czerwone piekące plamy, sypie sie łupież, ciezko mi potem wrócic do "normalnego stanu".

jak u ciebie nie ma zadnego uczulenia to moim zdaniem, mozesz dalej farbować
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-07, 12:36   #3
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Kissmisiaa tez mam zdiagnozowane ŁZS, rownież na twarzy, obecnie objawy ŁZS zupelnie ustąpily, ale Ciebie rozumiem

Wiem doskonale, jak to jest, gdy skóra głowy aż boli... Chwalilam sobie dzięgciowy Diolen, Catzy z pirytionem cynku, a na codzien uzywalam szamponu Bio-Active firmy Oceanic z apteki, dobry tez jest Kerium DS La Roche Posay.

ŁZS cofnęło mi sie przy braniu hormonow, o dodtkowym dzialaniu antyandrogenowym (Yasmin, Yasminelle, Cyprest).

Bralam 9 miesięcy Cyprest (to odpowiednik Diane 35), od sierpnia nie biorę, a objawy nie wrocily, mimo, ze jesień w pełni. przetluszcza mi sie tylko bardziej skora glowy, ale stanu zapalnego nie ma.

Twoim najwiekszym wrogiem jest stres i nieodpowiednie żarcie, doszlam do takich wnioskow po dlugotrwalej walce, gdy juz bylam naprawde zalamana. Lepiej zebys robila te pasemka (pasemka beda mniej szkodliwe dla skory niz farba na calosc) niz mialabys chodzic zdolowana, zakompleksiona

baaaaaaaaardzo pomogla mi rezygnacja z mleka, ograniczylam jogurty, sery maslanki, kawę piję od wielkiego swieta, z alkoholem tak samo, nie palę, slodycze jem rzadko (najbardziej szkodzila mi czekolada), im mniej przetworzone produkty, tym lepiej

staraj sie pic duzo zielonej herbaty i mniej sie stresowac, powiesz, ze latwo mi mowic, ale ja naprawde to przezylam...

jezeli wlosy sa zniszczone- zetnij, zredukuje to pewnie rowniez wypadanie. polecam plyn do wcierania z apteki -Neril, on zawiera PiroctoneOlamine, skladnik przeciwlupiezowy, polecany osobom z ŁZS- niszczy wstretnego drożdzaka- glowna przyczynę naszych problemow, hamuje rowniez wypadanie, u mnie przyspiesza porost wlosow, tylko nie wiem jak reagujesz na alkohol w skladzie
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-07, 13:39   #4
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość

Wiem doskonale, jak to jest, gdy skóra głowy aż boli... Chwalilam sobie dzięgciowy Diolen, Catzy z pirytionem cynku, a na codzien uzywalam szamponu Bio-Active firmy Oceanic z apteki, dobry tez jest Kerium DS La Roche Posay.
moze tez skorzystam z tej listy
dopisuje szampon Emolium i selsun blue


Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
baaaaaaaaardzo pomogla mi rezygnacja z mleka, ograniczylam jogurty, sery maslanki, kawę piję od wielkiego swieta, z alkoholem tak samo, nie palę, slodycze jem rzadko (najbardziej szkodzila mi czekolada), im mniej przetworzone produkty, tym lepiej
kurcze wszystko co lubie
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 23:23   #5
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Zafarbowałam się farbą bez amoniaku, trochę piekło, bo miejscami miałam stupy on ciągłego drapania. Na kilka dni był spokój, ale potem to cholerstwo wróciło.

Też zauważyłam, że łączy się to z jedzeniem. Jestem alergiczką od urodzenia i raczej staram się unikać czekolady, orzechów, nie przesadzać z nabiałem (choć bardzo lubię to niestety staram się go ograniczać), unikam napoi gazowanych, nie jem zbytnio owoców cytrusowych. Alkoholu unikam jak ognia, czasami zdarzy mi się wypić jednego drinka lub lampkę wina, ale to musi być wyjątkowa okazja.

Kiedyś przyjmowałam tabletki antykoncepcyjne, ale to przed wystąpieniem choroby. Teraz gdy tak analizuje sytuację, to choroba pojawiła się miesiąc bo odstawieniu tabletek. Nie wiem muszę udać się do ginekologa i dermatologa, i zapytać się czy to może mieć z tym coś wspólnego.

Dzisiaj odwiedziłam aptekę i zostawiłam tam trochę kasy. Między innymi kupiłam szampon Seboradin z czarnej rzodkiewki (drogie to) oraz najzwyklejszą naftę kosmetyczną, która jest dobra na łupież oraz łojotok. Stosuje od dzisiaj, zobaczymy jakie będą efekty.
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-17, 00:08   #6
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Cytat:
Napisane przez Kissmisiaa Pokaż wiadomość
Zafarbowałam się farbą bez amoniaku, trochę piekło, bo miejscami miałam stupy on ciągłego drapania. Na kilka dni był spokój, ale potem to cholerstwo wróciło.

Też zauważyłam, że łączy się to z jedzeniem. Jestem alergiczką od urodzenia i raczej staram się unikać czekolady, orzechów, nie przesadzać z nabiałem (choć bardzo lubię to niestety staram się go ograniczać), unikam napoi gazowanych, nie jem zbytnio owoców cytrusowych. Alkoholu unikam jak ognia, czasami zdarzy mi się wypić jednego drinka lub lampkę wina, ale to musi być wyjątkowa okazja.

Kiedyś przyjmowałam tabletki antykoncepcyjne, ale to przed wystąpieniem choroby. Teraz gdy tak analizuje sytuację, to choroba pojawiła się miesiąc bo odstawieniu tabletek. Nie wiem muszę udać się do ginekologa i dermatologa, i zapytać się czy to może mieć z tym coś wspólnego.

Dzisiaj odwiedziłam aptekę i zostawiłam tam trochę kasy. Między innymi kupiłam szampon Seboradin z czarnej rzodkiewki (drogie to) oraz najzwyklejszą naftę kosmetyczną, która jest dobra na łupież oraz łojotok. Stosuje od dzisiaj, zobaczymy jakie będą efekty.
nie radze uzywac nafty przy ŁZS, ona ma dzialanie drazniące, ja po niej drapalam sie przez tydzien, a skora schodzila mi z glowy platami
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-25, 15:37   #7
Kissmisiaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kissmisiaa
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 6 439
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
nie radze uzywac nafty przy ŁZS, ona ma dzialanie drazniące, ja po niej drapalam sie przez tydzien, a skora schodzila mi z glowy platami
Jak na razie po nafcie to moje włosy tylko skorzystały. A ŁZS jest dalej. Nie jestem w stanie stwierdzić czy mi nafta szkodziła czy pomogła. Ponieważ dalej mam to co miałam. Raz jest więcej raz mniej. Za pierwszym razem jak nałożyłam to miałam straszne uczucie gorąca, przez to, że miałam tego za dużo na włosach. Za drugim razem zaaplikowałam mniej i już tak gorąco nie było.

W grudniu w swoje urodziny idę do lekarza, ponoć bardzo dobra lekarka. Samo to, że rejestrowałam się do niej tydzień temu i termin jest strasznie odległy. Wyleczyła mojej koleżanki znajomej mamę z łojotokowego zapalenia mieszków włosowych, zobaczymy jak poradzi sobie z tym paskudztwem.
__________________
Filip
Kissmisiaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-25, 15:58   #8
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Cytat:
Napisane przez Kissmisiaa Pokaż wiadomość
Jak na razie po nafcie to moje włosy tylko skorzystały. A ŁZS jest dalej. Nie jestem w stanie stwierdzić czy mi nafta szkodziła czy pomogła. Ponieważ dalej mam to co miałam. Raz jest więcej raz mniej. Za pierwszym razem jak nałożyłam to miałam straszne uczucie gorąca, przez to, że miałam tego za dużo na włosach. Za drugim razem zaaplikowałam mniej i już tak gorąco nie było.
nafta pochodzi z ropy naftowej, jej draniace dzialanie wykorzystuje sie w celu przekrwienia, aby wlosy rosly szybciej, ale rob jak uwazasz
Cytat:
W grudniu w swoje urodziny idę do lekarza, ponoć bardzo dobra lekarka. Samo to, że rejestrowałam się do niej tydzień temu i termin jest strasznie odległy. Wyleczyła mojej koleżanki znajomej mamę z łojotokowego zapalenia mieszków włosowych, zobaczymy jak poradzi sobie z tym paskudztwem.
lekarze zwykle wypisuja sterydy na ŁZS, a one tylko likwiduja stan zapalny, problem istnieje nadal.

jest tylko zapalenie mieszkow wlosowych, nie ma jakiejs odmiany łojotokowej. zapalenie mieszkow wlosowych leczy sie stosunkowo latwo antybiotykami w postaci masci czy kremow
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-25, 16:32   #9
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
nie radze uzywac nafty przy ŁZS, ona ma dzialanie drazniące, ja po niej drapalam sie przez tydzien, a skora schodzila mi z glowy platami
czego jeszcze nie powinno sie uzywac? bo ja nakladam oleje przed myciem włosów
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-25, 16:40   #10
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
czego jeszcze nie powinno sie uzywac? bo ja nakladam oleje przed myciem włosów
oleje roslinne to inna bajka, moga wrecz pomocdo skory z ŁZS najlepiej wybrac oliwe z oliwek czy olej z petek winogron, inne moga spowodowac jeszcze wieksze wydzielanie łoju
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-25, 16:45   #11
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Cytat:
Napisane przez truskawkowawiosna Pokaż wiadomość
oleje roslinne to inna bajka, moga wrecz pomocdo skory z ŁZS najlepiej wybrac oliwe z oliwek czy olej z petek winogron, inne moga spowodowac jeszcze wieksze wydzielanie łoju
co za pech, a ja zrezygnowałam z niego na rzecz olejku z Rossmanna
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-11-25, 16:48   #12
truskawkowawiosna
Zakorzenienie
 
Avatar truskawkowawiosna
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
co za pech, a ja zrezygnowałam z niego na rzecz olejku z Rossmanna
rossmannowski to raczej na dlugosc lub same koncowki albo dla osoby o suchej skorze glowy
truskawkowawiosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-25, 16:52   #13
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

dlatego profilaktycznie omijam skóre głowy (jest mega wrazliwa poza ŁZS), chyba ze przypadkiem cos tam sie dostanie. Mam tez kokos, ale od skóry glowy tez z daleka (chociaz obecnie mam mega przesuszoną przez wcierke)
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-26, 20:28   #14
husteczka22
Przyczajenie
 
Avatar husteczka22
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 2
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Nie masz co się martwić,ja mam łzs skóry głowy od 5 lat,stosuje cuda na głowe które i tak nie działają,włosy rozjaśniam raz w miesiacu+jeszcze farba,i uwierz że po każdym takim zabiegu mam spokój ze strupami na głowie na ok 2-3 tygodnie,działaja lepiej niz sqamax z locid crelo razem,niewiem jak to działa ale mam normalną,mięciutką skóre po takim zabiegu.Pytałam mojej dermatolog czy moge farbować włosyi ze mam fajna skóre głowy po rozjasniaczu czy farbie,powiedziała że czasem farby moga działać sciągajaco , ze o ile niemam ran na głowie to ok,więc chyba niemasz sie czym martwić Pozdrawiam
husteczka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-15, 13:55   #15
Rudmother
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 5
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Ja jestem po wizycie u dermatologa i po prostu zapytałam o farbowanie. Powiedział jedno ważne zdanie - tylko henna
ponieważ farba do włosów podrażnia skórę głowy. chciałam rozjaśnić sobie włosy, ale teraz wiem ze nie moge. ciemne farby są lepsze bo mają mniej substancji drażniących tak wiec albo farbowanie bez amoniaku ( choć nadal szkodliwe ale mniej drażniące) a najlepiej było by henną bo jest naturalna. Mam nadzieje ze nie powtórzyłam czyjejś rady bo nie doczytałam tego wątku do końca Pozdrawiam
Rudmother jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-19, 13:33   #16
Carthia
Raczkowanie
 
Avatar Carthia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 41
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

U mnie odwrotnie, dermatolog powiedział, że farbowanie jest wręcz wskazane bo ph farby i jej "chemiczność" wybija drożdżaki. Z tym, że jak jak masz stany zapalne to szczypie niemiłosiernie ale potem naprawdę jest spokój przez jakiś czas.
Carthia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-21, 09:47   #17
Rudmother
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 5
Dot.: Łojotokowe Zapalenie Skóry a farbowanie?

Cytat:
Napisane przez Carthia Pokaż wiadomość
U mnie odwrotnie, dermatolog powiedział, że farbowanie jest wręcz wskazane bo ph farby i jej "chemiczność" wybija drożdżaki. Z tym, że jak jak masz stany zapalne to szczypie niemiłosiernie ale potem naprawdę jest spokój przez jakiś czas.
No widzisz, co lekarz to inne zdanie.
Ja jestem po farbowaniu co prawda farba bez amoniaku, ale żyje
Nawet jestem skłonna uwierzyć w to co powiedział Twój lekarz.
Myślę że same na własnej skórze musimy wypróbować co możemy stosować. jeśli okazałoby się, że po farbie czuła bym się gorzej niż przed, pewnie bym przeszła na hennę a tak to dalej trzymam sie chemii
Rudmother jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-04-21 09:47:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:44.