Co świadczy o dziewictwie ?

[hawrodytka]

Sisley ja chciałam poznać opinie innych, a nie prosiłam o przekonanie mnie do zmiany mojego stanowiska, to tak na marginesie

[SiSleyS]

Napisane przez hawrodytka

Sisley ja chciałam poznać opinie innych, a nie prosiłam o przekonanie mnie do zmiany mojego stanowiska, to tak na marginesie

Aaacha! No i jak widać opinie są podzielone... jak to w życiu
Chociaż ja sama jestem za 'mechanicznym' jako straceniem dziewictwa niż takim 'psychicznym', ale przyznam że temat jest wielce dyskusyjny bo jeżeli dziewczyna kochała się na inne sposoby to trudno ją nazywać dziewicą...

Nie wiem dlaczego ale mnie to trochę śmieszy- przykład: dziewczyna uprawiała przed ślubem tylko i wyłącznie seks analny i oralny- i co jest dziewicą w sensie materialnym ale takim duchowym to już dla mnie nie
I idzie do ślubu w białej sukni a mąż jest pełen dumy że bierze za żonę 'czystą' dziewicę

[hawrodytka]

No własnie o to mi chodzi Sisley. Że ona wcale "czysta" nie jest, no i wg mnie ta błona nie swiadczy o dziewictwie,tylko psychika.

[SiSleyS]

Tak, w tym przykładzie co podałam to ja nie mam wątpliwości że ta Pani dziewicą nie jest, po prostu ma tylko błonę...

[Candy Killer]

ja tam powiem z mojego punktu widzenia...dla mnie dziewica przestaje byc w momencie pierwszego stosunku pelnego...np ja..nie mialam blony dziewiczej przed moim pierwszym razem a mimo to ciagle sie czulam dziewica dopiero jak sie w pelni oddalam partnerowi to mi to minelo...kwestia chyba nastawienia.pieszczoty mnie nie rozdziewiczylo..no moze biologicznie tak bo wkoncu zgubilam ta blone,a moze tylko naderwala sie i dlatego pozniej nic nie bolalo nieee wiem...nie istotne dla mnie jesli sie uprawia jakis petting delikatny przygotowujacy do wspolzycia i pozniej dochodzi juz do tego to wtedy sie traci dziewictwo
naisalam petting delikatny zebyscie nie podciagnely tego zaraz pod seks analny itdbo faktycznie jesli juz sie bawi w takie rzeczy i wie co i jak to trudno nazwac ja w pelni dziewica co innego jak dopiero sie uczy poznaje i zmierza to do punktu kulminacyjnego

[nom_de...]

Napisane przez nom_de...

A dla mnie jest dziewicą

To ja moze troche rozwine swoja mysl Dziewczyna, ktora w swojej pochwie miala tylko tampona/wziernk ginekologiczny - jest wg mnie dziewicą. W przypadku, gdy uprawiala ostry pettnig z wkladaniem paluchow do pochwy, to juz dziewicą niestety nie jest. Sam fakt posiadania hymenu nie jest wazny, tylko to, co w pochwie danej dziewczyny juz sie znajdowalo Pokonanie bariery psychicznej tez jest wazne, ale bardziej sklaniam sie do pełnego stosunku, jako deflorującego (eee nie wiem czy dobrze napisalam ) narzędzia

[hawrodytka]

hehe, ja juz nie wiem co mam pisać, juz wszytsko co mogłam napisać w tej sprawie, co mogłoby poprzec moją tezę, chyba juz napisalam, no chyba, ze jeszcze mi coś do głowy wpadnie

[martusia-35]

Napisane przez **oncia**

Ujme to tak- formalnie to ona jest dziewica i na twoje pytanie tak własnie odpowiedziałam.. No bo dziewica jest dziewczyna, która posiada błone dziewiczą
<Mysle jednak, ze chodziło ci o to, czy dziewczyny, które sa w tej branzy doswiadczone<peeting oral itp> czy tez nalezy uznawac je za dziewice.. ja ujme to tak: duchowo to one dziewidztwo juz dawno utraciły

zgadzam się w 100%

[confused]

Dla mnie dziewictwo traci się podczas pełnego stosunku waginalnego. Nawet jeśłi wcześniej przbita błona została np. palcami.

[Jula]

Ja nigdy nie byłam "dziewicą" - urodziłam sie bez błony, podobnie jak moja mama i ciotki. Ewolucja sie nie myli - taki twór nie jest nam już do niczego potrzebny, może wobec tego to sporne hasło "dziewictwo" wyrzućmy ze słownika i wsadźmy między archaizmy, tam, gdzie jego miejsce?

[kasia20a]

Napisane przez Jula

Ja nigdy nie byłam "dziewicą" - urodziłam sie bez błony, podobnie jak moja mama i ciotki. Ewolucja sie nie myli - taki twór nie jest nam już do niczego potrzebny, może wobec tego to sporne hasło "dziewictwo" wyrzućmy ze słownika i wsadźmy między archaizmy, tam, gdzie jego miejsce?

no już nie przesadzajmy

[jotek]

Napisane przez lain

a dla mnie dziewictwo to wlasnie tylko ta nic nie warta blona...

hmm... wystaw ją na Allegro to zobaczysz jaką cenę osiągnie

[lain]

Napisane przez jotek

hmm... wystaw ją na Allegro to zobaczysz jaką cenę osiągnie

juz jej od kilku lat nie mam wiec nie ma czego wystawiac z reszta ekhm nie jestem z tych ktore za pieniadze... nie wiem jak ty...
jak mowilam - dla MNIE nie ma wartosci (i na pewno nie myslalam tu o wartosci pienieznej ty liczysz wartosc dziewictwa w zlotowkach? ), a to ze niektorzy tworza wokol dziewictwa jakis kult to juz jest ich sprawa...

[jotek]

Napisane przez lain

juz jej od kilku lat nie mam wiec nie ma czego wystawiac

eee...no to co Cię tak na wspomnienia wzięło
A już miałem poprosić o numer tej aukcji

[martina@]

a kobieta, która oprócz seksu oralnego uprawia równiez analny i generalnie jest rozwiązła oprócz tego, że nie współżyje w sposób klasyczny, nadal jest dziewicą?

poza tym błonę można stracić nie tylko podczas stosunku

dla mnie dziewicą jest dziewczyna która co najwyżej się całowała

[Mortha]

Napisane przez hawrodytka

No własnie o to mi chodzi Sisley. Że ona wcale "czysta" nie jest, no i wg mnie ta błona nie swiadczy o dziewictwie,tylko psychika.

No ale jak ma psychika swiadczyc o dziewictwie. Ze jesli kobieta (nawet pomimo jakis tam igraszek z facetem/facetami) czuje sie dziewica to nia jest??

[asienkaa87]

Napisane przez martina@

a kobieta, która oprócz seksu oralnego uprawia równiez analny i generalnie jest rozwiązła oprócz tego, że nie współżyje w sposób klasyczny, nadal jest dziewicą?

poza tym błonę można stracić nie tylko podczas stosunku

dla mnie dziewicą jest dziewczyna która co najwyżej się całowała

dla mnie tak samo

[LifUnia]

dlatego sie własnie nazywa chyba błoną dziewiczą iż swiadczy o dziewictwie kobiety dzieicą przestaje sie być po pierwszym stosunku płciowym i takie jest moje zdanie

[2018070520180950]

moim zdaniem nadal jest dziewicą taka dziewcyna, lecz juz nie taką niewinną hehe

[madjenka]

Napisane przez Aphrodisyack

Eh... dziewictwo z biologicznego punktu widzenia mamy wtedy, kiedy delikwentka posiada błonę dziewiczą (i nie wiem czy taką nic nie wartą - przecież niekiedy facet chce, żeby jego żona była własnie posiadaczką owej błony) aczkolwiek jeśli dziewczyna miała kontakty pseudo-seksualne czyli np petting, oral itp to wiadomo - psychicznie przełamała już pewną barierę, pozbyła się tej "psychicznej" błony czyniącej ją dziewicą.
A odnośnie utraty błony w wypadku - oczywiście, że kobieta, która ją utraciła w taki sposób może nadal uwazać się za dziewicę.

nic dodać, nic ująć !

[Ciri :)]

Dla mnie dziewictwo nie ma nic wspólnego z błoną.
Dziewicą jest kobieta, która nie współżyła.
Więc nawet jeśli dana kobieta nie ma błony, uprawia seks oralny, pieszczoty itp. to nadal może powiedzieć o sobie "jestem dziewicą".
W końcu doznania jakich dostarcza pełna penetracja są zupełnie inne niż jakiekolwiek inne...
Więc kobieta która nie współżyła, nie wie, jak to jest, moim zdaniem jest dziewicą.