Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XII

[effa_j]

Napisane przez anula_ga

no tak, ale przesyłkę ma chyba teraz UC a nie firma kurierska?

W statusie jest fedex - wydane do doreczenia

[anula_ga]

Napisane przez effa_j

W statusie jest fedex - wydane do doreczenia

nie wiem jak to jest, ale na wszelki wypadek zadzwoń na infolinię UC, żeby pomimo braku odbioru paczki nie domagali się zapłaty podatku

[Koshatka]

Napisane przez Korah

Chciałam w Greenline Savon du midi, miałam kiedyś i są bardzo dobre, zwłaszcza te kwadratowe wersje, tzn miałam z tej serii tylko Eglantine, chciałam teraz nagietek, ale kompletnie mi wyleciało z głowy, chyba mnie ta guma do żucia zaślepiła

A w Czeladzi to pewnie Ty posprzątałaś i teraz mnie wpuszczasz w maliny Jak nie ma towaru, bo jedna taka hurtem wykupi, to i nie ma bajzlu
Sama nie wiem gdzie trafię i kiedy, bo to zależy od tego z kim pojadę, jeśli sama, z mamą lub koleżanką to do Krk, a jak do Czeladzi, to ze znajomym, bo on tamte strony woli i zna drogę i na pewno gdzieś razem pojedziemy na zakupy przedświąteczne, bo już mamy taką malutką tradycję. Ja sama bym się zgubiła na Zagłębiu i Śląsku, drogę na pamięć znam tylko do Dąbrowy, a gps to dla mnie oczywiście przeżytek

Możesz podać linka?


No właśnie nie posprzątałam. Nawet szczotkę im ostatnio oddałam. I mydeł H&W jest pełen wybór w Czeladzi a w Katowicach jakieś resztki. Ja mam taki przesyt że musi mnie coś mega zachwycić z mydeł żebym wzięła. A na inne kosmetyki nawet nie patrzę.

Jak znasz drogę do Dąbrowy to do Czeladzi też byś ogarnęła.

[Korah]

Napisane przez Koshatka

Możesz podać linka?


No właśnie nie posprzątałam. Nawet szczotkę im ostatnio oddałam. I mydeł H&W jest pełen wybór w Czeladzi a w Katowicach jakieś resztki. Ja mam taki przesyt że musi mnie coś mega zachwycić z mydeł żebym wzięła. A na inne kosmetyki nawet nie patrzę.

Jak znasz drogę do Dąbrowy to do Czeladzi też byś ogarnęła.

To chciałam: http://greenline-sklep.pl/p/93/126/m...naturalne.html
+ jakieś inne do kompletu
a to miałam:http://greenline-sklep.pl/p/93/331/m...naturalne.html
Bardzo fajne.
Prostokątne też są fajne, ale nie pachną tak ładnie, no chyba, że jakieś zwietrzałe miałam, ale to nie z tego sklepu, tu mają świeżutkie.

Za rzadko się zapuszczam w tamte rejony, do Czeladzi jeździłam już parę razy i za Chiny Ludowe nie ogarniam. Do Katowic i Sosnowca spokojnie trafiam, bo jest jedna droga

[candeline]

A ja chcę więcej wiedzieć o

martina gebhardt krem szałwiowy!

Mam mieszana bardziej przesudzajca się skórę na policzkach i tłustą strefę T, ale bez czerwonych krostek i niespodzianek. Nadawał by się? Jeszcze nie znalazlam takiego po którym by mi nie sciagalo ryjka...😒

[Koshatka]

Napisane przez Korah

To chciałam: http://greenline-sklep.pl/p/93/126/m...naturalne.html
+ jakieś inne do kompletu
a to miałam:http://greenline-sklep.pl/p/93/331/m...naturalne.html
Bardzo fajne.
Prostokątne też są fajne, ale nie pachną tak ładnie, no chyba, że jakieś zwietrzałe miałam, ale to nie z tego sklepu, tu mają świeżutkie.

Za rzadko się zapuszczam w tamte rejony, do Czeladzi jeździłam już parę razy i za Chiny Ludowe nie ogarniam. Do Katowic i Sosnowca spokojnie trafiam, bo jest jedna droga

Wyglądają ciekawie. Może kiedyś....

Do Czeladzi odbijasz z tej jednej drogi. To znaczy do M1 bo samego miasta to ja też nie ogarniam.

[Korah]

Napisane przez candeline

A ja chcę więcej wiedzieć o

martina gebhardt krem szałwiowy!

Mam mieszana bardziej przesudzajca się skórę na policzkach i tłustą strefę T, ale bez czerwonych krostek i niespodzianek. Nadawał by się? Jeszcze nie znalazlam takiego po którym by mi nie sciagalo ryjka...😒

Nadawałby się, ale na noc Na dzień poszukaj czegoś nawilżającego, nie natłuszczającego.

Napisane przez Koshatka

Do Czeladzi odbijasz z tej jednej drogi. To znaczy do M1 bo samego miasta to ja też nie ogarniam.

Tyle to ja też wiem, ale mam zdolności, żeby odbić nie tam gdzie trzeba Czyli nic mi się nie uroiło, dla mnie ogólnie ten region to jest czarna magia, głównie to chodzi o to, że różne odcinki tras są do siebie bardzo podobne

[sylwiusaka]

Dziewczyny, ale zakupy, cudowności :lov e:

Korah, ile próbek dostałaś, ja chyba tylko raz tyle dostałam ze sklepu Bez pestki.

A ja zapomniałam się pochwalić, że od kilku dni testuję próbki Jane Iredale.
Podkład będzie dobry raczej dla cer bezproblemowych, krycie ma średnie, moich naczynek na policzkach dobrze nie zakrywa, ale używam bez korektora. Jednak fajnie się go nosi i nadal ładnie wygląda po kilku godzinach. Podoba mi się odcień Radiant, pasuje jak ulał. Mam jeszcze próbki odcieni Natural i Light Beige, jeśli ktoś ma ochotę przetestować to z chęcią wyślę.
Trochę mniej podoba mi się BB, super wygląda na początku, jednak po krótkim czasie wchodzi w pory i zmarszczki, spróbuję jeszcze na coś innego nakładać i zobaczę co z tego będzie.
Puder nałożyłam raz czy dwa, jeszcze muszę potestować.

Mam jeszcze próbkę podkładu Miessence i też jestem strasznie ciekawa jak się spisze.
A jeszcze wkrótce dotrze do mnie próbka podkładu Zao.

[candeline]

Jakie macie zdanie o wschodnich kosmetykach naturalnych? Chodzi mi o marki Planeta Organica,Ec Lab i Natura Siberica

[effa_j]

Napisane przez anula_ga

nie wiem jak to jest, ale na wszelki wypadek zadzwoń na infolinię UC, żeby pomimo braku odbioru paczki nie domagali się zapłaty podatku

100% pure odpisalo, ze nie musze odbierac paczki. Odesla ja do nich i zwroca mi kase bez zadnych konsekwencji teraz mam zagwodzke co robic

[Sicilia]

Napisane przez candeline

Jakie macie zdanie o wschodnich kosmetykach naturalnych? Chodzi mi o marki Planeta Organica,Ec Lab i Natura Siberica

Ja nie lubię i swoje negatywne zdanie wyraziłam tu: http://trzydziesci6.blogspot.com/201...-organica.html

Napisane przez mhm0808

My mamy już trzecią flachę tej odżywki, bardzo ją lubię. Jest z tych wnikających we włosy ( jeśli wieez, co chcę powiedzieć

Dzięki za opinię Lubię takie wnikające we włosy

Napisane przez anula_ga

Ten proszek to siarka rozpuszczam i piję
http://biosna.pl/pl/sklep/produkt/ms...-naturals.html
Tego kremu argital jeszcze nie otworzyłam (ale za moment się do niego dobiorę), bo właśnie kończę ich krem z echinaceą i bardzo był fajny
http://naturalnazakupoholiczka.blogs...d-argital.html
Żyworódkę używam na skórę głowy jako wcierkę za wcześnie na opinię, ale pomaga w nawilżeniu i mam nadzieję, że wzmacnia cebulki

Aaaaa, nie wiedziałam o tej żyworódce! Człowiek się całe życie uczy i zawsze można się dowiedzieć czegoś nowego

[Koshatka]

Napisane przez candeline

Jakie macie zdanie o wschodnich kosmetykach naturalnych? Chodzi mi o marki Planeta Organica,Ec Lab i Natura Siberica

1. Nie wierzę w ich naturalność
2. Miałam kilka produktów i były beznadziejne
3. Uważam że powinno się wpierać rodzimą produkcję a na ruskie rzeczy nałożyć embargo tak jak oni na nasze

[Kusum]

Napisane przez Koshatka

1. Nie wierzę w ich naturalność
2. Miałam kilka produktów i były beznadziejne
3. Uważam że powinno się wpierać rodzimą produkcję a na ruskie rzeczy nałożyć embargo tak jak oni na nasze

Zgadzam się Brakuje u nas takich tańszych marek eko. Nie wiem czemu wszystko co wychodzi to ekskluzywne marki po 100zł wzwyż Nie każdy ma ochotę na robienie swoich kosmetyków i nie każdego stać na drogie kremy. A wybór na rynku jest wiąż za mały
Znalazłam niszę: może stworzymy jakąś markę

[Korah]

Napisane przez sylwiusaka

Dziewczyny, ale zakupy, cudowności :lov e:

Korah, ile próbek dostałaś, ja chyba tylko raz tyle dostałam ze sklepu Bez pestki.

No z probkami to różnie bywa, zdarzało mi się kiedyś, na początku przygody z naturalnością, że sklepy wysyłały mega prezenty, nawet pełnowymiarowe i więcej niż jeden, i to bez okazji żadnej typu święta Ale to były początki w ogóle rynku kosmetyków naturalnych w pl, gdzie sklepy chciały się wybić i zachęcić ludzi do tych kosmetyków i ich poznania, teraz już wysyłanie większej ilości próbek, a tym bardziej miniproduktów czy pełnowymiarowych gratisów (nieobiecanych na stronie) jest rzadkością.

Napisane przez Koshatka

1. Nie wierzę w ich naturalność
2. Miałam kilka produktów i były beznadziejne
3. Uważam że powinno się wpierać rodzimą produkcję a na ruskie rzeczy nałożyć embargo tak jak oni na nasze

Zgadzam się z punktem 3 w pełnej rozciągłości
Co do działania, niektóre rzeczy były fajne, inne średnie, albo wręcz beznadziejne i uczulające.

[candeline]

Czyli lepiej zainwestować w oslawiony Sukin i cieszyć się z natury? muszę kupić coś na włosy po keratynowym prostowaniu. Mam Sylveco z betulina ale przetluszcza mi włosy...

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Koshatka

1. Nie wierzę w ich naturalność
2. Miałam kilka produktów i były beznadziejne
3. Uważam że powinno się wpierać rodzimą produkcję a na ruskie rzeczy nałożyć embargo tak jak oni na nasze

Z ust mi to wyjęłaś

[Sicilia]

Napisane przez Koshatka

1. Nie wierzę w ich naturalność
2. Miałam kilka produktów i były beznadziejne
3. Uważam że powinno się wpierać rodzimą produkcję a na ruskie rzeczy nałożyć embargo tak jak oni na nasze

Zgadzam się we wszystkich trzech punktach

[losek78]

Napisane przez candeline

A ja chcę więcej wiedzieć o

martina gebhardt krem szałwiowy!

Mam mieszana bardziej przesudzajca się skórę na policzkach i tłustą strefę T, ale bez czerwonych krostek i niespodzianek. Nadawał by się? Jeszcze nie znalazlam takiego po którym by mi nie sciagalo ryjka...��

Martina Gebhardt Kremy to większość które miałam dobrze nawilżały, tak naprawdę głęboko, a cerę mam też przesuszoną stale, ale też i świeci się mocno, zmiany hormonalne, tylko trzeba uważać, aby nie zapchało nic, jak jest skłonność, ja mam. Z kremów Martiny to najbardziej mi podszedł: Żeńszeniowy, SummerTime , Shea, Szalwiowy, w takiej kolejności je oceniam, ten pierwszy najlepszy, a Szałwiowy mega tłusty, na pewno nie na dzień, te 3 pozostałe nadawały się na dzień, nawet pod makijaż, po wchłonięciu. Szałwiowy to jest smalec, nie w złym znaczeniu, traktowałam go jak maseczkę, w dni kiedy cera była sucha. Nie zawsze trzeba się kierować typem cery, jak widać w przypadku MG to ich kremy są chyba ogólnie do wrażliwej cery, przesuszonej. No i nie są takie drogie, faktycznie 15 ml to mi na 2 miesiące starcza, te małej pojemności naprawdę super sprawa, nie trzeba od razu majątku wyrzucać na krem do twarzy, aby być zadowolonym. Tak samo mleczka, toniki te co miałam z Martiny Shea i Szałwiowe, nic się nie umywa do nich tak naprawdę. Kupuje coś tańszego, ale to nie jest to, na cerze to widać.

Napisane przez candeline

Jakie macie zdanie o wschodnich kosmetykach naturalnych? Chodzi mi o marki Planeta Organica,Ec Lab i Natura Siberica

Napisane przez Koshatka

1. Nie wierzę w ich naturalność
2. Miałam kilka produktów i były beznadziejne
3. Uważam że powinno się wpierać rodzimą produkcję a na ruskie rzeczy nałożyć embargo tak jak oni na nasze

Tak samo myślę, choć wspieranie polskich też mi nie wychodzi, jak niemieckie mi taniej wychodzą, no jednak jest różnica, ale uważa, że jak już ktoś chce naturalne, to lepiej Sylveco kupić sobie niż te ruskie.

Napisane przez Kusum

Zgadzam się Brakuje u nas takich tańszych marek eko. Nie wiem czemu wszystko co wychodzi to ekskluzywne marki po 100zł wzwyż Nie każdy ma ochotę na robienie swoich kosmetyków i nie każdego stać na drogie kremy. A wybór na rynku jest wiąż za mały
Znalazłam niszę: może stworzymy jakąś markę

Oj tak niestety to prawda, dobre, polskie marki to kosmos, nie na kieszeń z niską wypłatą, a Sylveco, Fitomed, niby tańsze lecz składy niestety są gorsze. Zdarzają się w nich różne nie fajne konserwanty, niestety widać to na cerze. Jedynie co, to się nie mogę doczepić do polskich mydełek , naprawdę niektóre to są warte uwagi.

Napisane przez candeline

Czyli lepiej zainwestować w oslawiony Sukin i cieszyć się z natury? muszę kupić coś na włosy po keratynowym prostowaniu. Mam Sylveco z betulina ale przetluszcza mi włosy...

Napisane przez Korah

Tez tak uważam Żałuj, albo spróbuj czegoś nowego

Ja zapomniałam coś do biustu, coś pod oczy, olejku do ciała i mydeł!! O ile do biustu mam upatrzone coś, co nie było w ddd dostępne, to już ubolewam, że o olejku do ciała zapomniałam, jakieś próbki pod oczy i kremy mam, niekoniecznie idealne, ale póki co mogę śmigać na nich, ale żeby mydeł zapomnieć, to naprawdę coś z głową nie tak Muszę w końcu do tego tk maxxxa się wybrać.

Też by mi się jakieś olejki do ciała przydały, jednak balsamy już wcale nie dają rady. Pod oczy używam to samo co na twarzy.

[candeline]

Napisane przez losek78

Martina Gebhardt Kremy to większość które miałam dobrze nawilżały, tak naprawdę głęboko, a cerę mam też przesuszoną stale, ale też i świeci się mocno, zmiany hormonalne, tylko trzeba uważać, aby nie zapchało nic, jak jest skłonność, ja mam. Z kremów Martiny to najbardziej mi podszedł: Żeńszeniowy, SummerTime , Shea, Szalwiowy, w takiej kolejności je oceniam, ten pierwszy najlepszy, a Szałwiowy mega tłusty, na pewno nie na dzień, te 3 pozostałe nadawały się na dzień, nawet pod makijaż, po wchłonięciu. Szałwiowy to jest smalec, nie w złym znaczeniu, traktowałam go jak maseczkę, w dni kiedy cera była sucha. Nie zawsze trzeba się kierować typem cery, jak widać w przypadku MG to ich kremy są chyba ogólnie do wrażliwej cery, przesuszonej. No i nie są takie drogie, faktycznie 15 ml to mi na 2 miesiące st.

Można gdzieś próbki dostać?

[losek78]

http://greenline-sklep.pl/c/204/prob...ania-mini.html

[beeets]

Kosmetyki Zatik mnie bardzo zaintrygowały. Są ciekawe, inne. Chyba się z nimi polubię

[anula_ga]

Napisane przez effa_j

100% pure odpisalo, ze nie musze odbierac paczki. Odesla ja do nich i zwroca mi kase bez zadnych konsekwencji teraz mam zagwodzke co robic

też bym miała problem....

[Korah]

Dziewczyny, a jak się mają terminy wazności od otwarcia Martiny Gebhardt. Ktoś coś wie, jest w temacie Na opakowaniach nie ma PAO.

Napisane przez losek78

Z kremów Martiny to najbardziej mi podszedł: Żeńszeniowy, SummerTime , Shea, Szalwiowy, w takiej kolejności je oceniam,

Oj tak niestety to prawda, dobre, polskie marki to kosmos, nie na kieszeń z niską wypłatą, a Sylveco, Fitomed, niby tańsze lecz składy niestety są gorsze. Zdarzają się w nich różne nie fajne konserwanty, niestety widać to na cerze. Jedynie co, to się nie mogę doczepić do polskich mydełek , naprawdę niektóre to są warte uwagi.

To nie wiedziałam że szałwiowy dopiero na 4 miejscu, w tym momencie mnie zaciekawiły kolejne serie

Sylveco niestety też już powoli odpada z tańszej półki na wyższą, kremy są dość drogie bo już podchodzą pod 30 zł i co chwilę drożeją. A seria dziecięca jest najdroższa.

Napisane przez beeets

Kosmetyki Zatik mnie bardzo zaintrygowały. Są ciekawe, inne. Chyba się z nimi polubię

Intrygująco to Ty piszesz


Dziś użyłam szamponu Lavery, odżywki Sante, myjadła Phytemy i glinki Logony. Glinka jednak uaktywniła zapach lotosu, jednakże jest on i tak inny, niż kiedyś, bardziej pospolity w kosmetykach naturalnych zapach wyczuwam, bo taki słynny marcepanek, ale lotos też czuję. Zaszczypało mnie, że Hej! Ale przypuszczam, że tylko z pierwszym użyciem
Żel Phytemy wymiata, moja skóra go bardzo lubi, to nie jest delikatny żelik, tylko enzymatyczny, więc skóra ma prawo być zaczerwieniona i należy na początku ją przyzwyczaić, przez pierwsze użycia stosować co 2-3 dni.
Szampon ma inną konsystencję niż była w próbce, jest gęsty i przezroczysto-mętny, bezbarwny. W próbce był przezroczysto-różowy i lejący, płynny:confused : Bardzo dobrze umył, nie wysuszył, nie splątał, ale poużywam jeszcze i wyrażę opinię
Odżywka natomiast bardzo ładnie pachnie i włosy są ładne po niej, podobna do Alterry, ale może jeszcze bardziej ogarnęła puch. Także muszę jeszcze poużywać.

[natkaa]

Napisane przez Korah

Dziś użyłam szamponu Lavery, odżywki Sante, myjadła Phytemy i glinki Logony. Glinka jednak uaktywniła zapach lotosu, jednakże jest on i tak inny, niż kiedyś, bardziej pospolity w kosmetykach naturalnych zapach wyczuwam, bo taki słynny marcepanek, ale lotos też czuję. Zaszczypało mnie, że Hej! Ale przypuszczam, że tylko z pierwszym użyciem
Żel Phytemy wymiata, moja skóra go bardzo lubi, to nie jest delikatny żelik, tylko enzymatyczny, więc skóra ma prawo być zaczerwieniona i należy na początku ją przyzwyczaić, przez pierwsze użycia stosować co 2-3 dni.
Szampon ma inną konsystencję niż była w próbce, jest gęsty i przezroczysto-mętny, bezbarwny. W próbce był przezroczysto-różowy i lejący, płynny:confused : Bardzo dobrze umył, nie wysuszył, nie splątał, ale poużywam jeszcze i wyrażę opinię
Odżywka natomiast bardzo ładnie pachnie i włosy są ładne po niej, podobna do Alterry, ale może jeszcze bardziej ogarnęła puch. Także muszę jeszcze poużywać.

Kusicielka!

Dziewczynki, czy któraś z Was używała szamponów 100% pure? Gdzie kupujecie te kosmetyki w najkorzystniejszej cenie?

[beeets]

Napisane przez Korah

Dziewczyny, a jak się mają terminy wazności od otwarcia Martiny Gebhardt. Ktoś coś wie, jest w temacie Na opakowaniach nie ma PAO.

kremy Martina należy zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez Korah

Intrygująco to Ty piszesz

gdybym nie tonęła w kremach do twarzy, to bym jeszcze kupiła z 2 kremy Zatik np. dyniowy
http://zatiknatural.com/product/ginkgo-pumpkin/

[Korah]

Napisane przez beeets

kremy Martina należy zużyć w ciągu 3 miesięcy od otwarcia.

gdybym nie tonęła w kremach do twarzy, to bym jeszcze kupiła z 2 kremy Zatik np. dyniowy
http://zatiknatural.com/product/ginkgo-pumpkin/

Dziękuję, ale czy to jest na pewno potwierdzone info??? Pytam ponieważ jak nie ma pao, to terminy ważności są umowne i np dla kremu w słoiku wypada 9 m-cy od otwarcia. Skoro w przypadku MG jest to tylko 3 miesiące, to dlaczego nie ma tego znaku otwartego słoiczka na opakowaniu z liczbą miesięcy? A inne kosmetyki, np emulsje mają dozownik, czy terminy są dłuższe?

Super ta marka się prezentuje, mnie się marzy czysty olej z dyni, widziałam w sklepie taki spożywczy, chciałabym do włosów i ciała używać. Miałam już kiedyś ze sklepu z półproduktami, ale malutką pojemność.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Maskara Lily Lolo okazała się jak na razie bardzo dobrym zakupem Fajnie wydłuża, rozdziela, nie osypuje się i do tej pory od rana nie mam pandy- myślę, że chyba trafiłam na naturalny odpowiednik tuszu drogeryjnego Dzięki dziewczyny za polecenie

Anula- sorry, dopiero dzisiaj poszła przesyłka i mam nadzieję, że najpóźniej pojutrze będzie u Ciebie

[Linka25]

Napisane przez sylwiusaka

Dziewczyny, ale zakupy, cudowności :lov e:

Korah, ile próbek dostałaś, ja chyba tylko raz tyle dostałam ze sklepu Bez pestki.

A ja zapomniałam się pochwalić, że od kilku dni testuję próbki Jane Iredale.
Podkład będzie dobry raczej dla cer bezproblemowych, krycie ma średnie, moich naczynek na policzkach dobrze nie zakrywa, ale używam bez korektora. Jednak fajnie się go nosi i nadal ładnie wygląda po kilku godzinach. Podoba mi się odcień Radiant, pasuje jak ulał. Mam jeszcze próbki odcieni Natural i Light Beige, jeśli ktoś ma ochotę przetestować to z chęcią wyślę.
Trochę mniej podoba mi się BB, super wygląda na początku, jednak po krótkim czasie wchodzi w pory i zmarszczki, spróbuję jeszcze na coś innego nakładać i zobaczę co z tego będzie.
Puder nałożyłam raz czy dwa, jeszcze muszę potestować.

Mam jeszcze próbkę podkładu Miessence i też jestem strasznie ciekawa jak się spisze.
A jeszcze wkrótce dotrze do mnie próbka podkładu Zao.

Bardzo jestem ciekawa Twoich opinii. Sama używam BB Jane i nie narzekam. O którym konkretnie podkładzie piszesz najpierw?
Ma dużo mniejsze krycie niż BB?
BB lubię za krycie.

Napisane przez candeline

Czyli lepiej zainwestować w oslawiony Sukin i cieszyć się z natury? muszę kupić coś na włosy po keratynowym prostowaniu. Mam Sylveco z betulina ale przetluszcza mi włosy...

Po Sylveco z betulina to samo miałam. Sukin teraz używam, jest ok.

Napisane przez natkaa

Kusicielka!

Dziewczynki, czy któraś z Was używała szamponów 100% pure? Gdzie kupujecie te kosmetyki w najkorzystniejszej cenie?

Miałam tylko próbke. Niestety już nawet nie pamiętam wrażenia. 100% pure kupuje w polskim sklepie internetowym Plants for beauty.

[natkaa]

Napisane przez Linka25

Bardzo jestem ciekawa Twoich opinii. Sama używam BB Jane i nie narzekam. O którym konkretnie podkładzie piszesz najpierw?
Ma dużo mniejsze krycie niż BB?
BB lubię za krycie.


Miałam tylko próbke. Niestety już nawet nie pamiętam wrażenia. 100% pure kupuje w polskim sklepie internetowym Plants for beauty.

Podbijam pytanie, bo sama zastanawiam się nad podkładem Jane Iredale. Konkretnie chciałabym krem CC oraz podkład w pudrze

Niestety w polskim sklepie nie ma największych pojemności, dlatego myślałam o zagranicznym. z tego co pamiętam dziewczyny chwaliły ceny.

[Linka25]

Napisane przez natkaa

Podbijam pytanie, bo sama zastanawiam się nad podkładem Jane Iredale. Konkretnie chciałabym krem CC oraz podkład w pudrze

Niestety w polskim sklepie nie ma największych pojemności, dlatego myślałam o zagranicznym. z tego co pamiętam dziewczyny chwaliły ceny.

Ja tez pewnie zamówię kolejne rzeczy z Jane. Chociaż sklady podobno rewelacyjne nie są..? Przynajmniej ten mój bb przedstawia się średnio, musze go dokkladniej przeanalizować.