2011-03-07, 16:47 | #31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 29
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Ja obecnie zmagam się z przeziębieniem, ale jak mi przejdzie i zregeneruję siły, dołączam do Was! oto mój plan: 5 dni w tygodniu piesza wyprawa do pracy, to będzie ok 2 km, oprócz tego ćwiczenia 3 razy w tygodniu (zastanawiam się nad A6W bądź zaproponowanymi przez Was w wątku), unikanie słodyczy i mącznych potraw, a dopełnieniem tego będzie serum antycelulitowe Eweline (to chłodzące) i własnoręczny peeling kawowy co do tego serum - używałam w poprzednie wakacje i zauważyłam po ok 2 miesiącach 2cm mniej w udach, a w trakcie znikła mi "oponka" spod tyłka i skóra super się wygładziła
__________________
Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie... |
2011-03-07, 19:41 | #32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 177
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
A czy ten piling kawowy nie zapycha Wam odpływu w wannie/prysznicu? Gdzieś się spotkałam z taką opinią
__________________
Czas na pozytywne zmiany... |
2011-03-07, 19:48 | #33 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: wojewodztwo mazowieckie
Wiadomości: 1 218
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Ja tez robilam peelingi kawowe w wannie. Zaprzestalam w tym momencie kiedy na wannie porobily sie straszne pomaranczowe zacieki- pojawil sie nalot po kawie, ktorego nie moglam za nic wyszorowac cifem Niestety ta kawa a mojej wannie wzerala sie gleboko mimo tego, ze po peelingu przecieralam wanne gabka.
Dlatego przerzucilam sie na peelingi zakupione w drogerii. Mi tez sie wydaje, ze moze zapychac odplyw- w moim przypadku tak sie nie stalo, bo robilam go raz na jakis czas- jednak zacieki na wannie pozostawaly. |
2011-03-07, 21:05 | #34 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Wasz wątek, nie mógł mi chyba wpaść w oczy w lepszym momencie... zaczełam się bowiem już z moim cellulitem godzić i przyzwyczajać że już na zawsze zadomowił się na moich udach i pośladkach... i niestety nie wprawiało mnie to w dobry humor....
Z cellulitem walcze (z przerwami) z 5 lat! Jestem osobą raczej szczupłą (167 cm i 55 kg), a mój cellulit nie jest ogromny, ale jednak jest. Pomimo wielu prób pozbycia się go, zawsze przegrywałam. I to sprawiło że na kolejną walkę o zadbane ciało nie miałam już siły. Diety odchudzające w moim przypadku nie mają sensu, bo kiedy chudne mój cellulit robi się bardziej widoczny... Dziewczyny poradźcie, od czego zacząć, aby kolejna próba nie była podjęta na marne Potrzebuje konkretnego planu pozbycia się cellultu, który nie zakłada diety odchudzającej. Jest jeszcze jedno - bardzo lubie słodycze - czy w związku z tym, mogę codziennie zjeść coś słodkiego, powiedzmy do 150-200 kcal? |
2011-03-07, 21:22 | #35 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
|
2011-03-08, 08:28 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 135
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Melduję się i ja
Dziewczyny jak walczycie z przesileniem wiosennym? Wczoraj byłam na aerobiku po 2 tyg. przerwie i uwaga - zakwasy!! Ledwie wyczuwalne, ale jednak. uwielbiam owoce po przeczytaniu tego wątku o składzie kosmetyków postanowiłam zmienić moje serum (slim extreme 3D Eveline) na oliwkę z Ziaji (Lipocell Bloker). Niestety oliwka bo żelu nie znalazłam. Będę Was informowała o postępach . A tak w ogóle: Wszystkiego naj z okazji naszego święta - GIRL POWER |
2011-03-08, 10:12 | #37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: wojewodztwo mazowieckie
Wiadomości: 1 218
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Ja rowniez przylanczam sie do zyczonek:roza :
czeko_czekolada- masz to samo co ja, bo ja aktualnie nie jestem na zadnej diecie odchudzajacej, poniewaz przy wzroscie 165 waze 52-53 kg Teraz glownie mi zalezy aby pozbyc sie skorki pomaranczowej, bo za kilka miesiecy zblizaja sie wakacje i chcialabym ladnie prezentowac sie w kostiumie kapielowym na plazy. Moim odwiecznym problemem byly galaretowate uda, nieproporcjonalne do reszty sylwetki- teraz mi zeszczuplaly, bo polecialo spokojnie z 8cm- ale to glownie zasluga intensywnych cwiczen: chodzenia na silownie, baseny, aerobiki i cwiczenia ujedrniajace w domowym zaciszu typu: pilates, 8 min legs, buns... Kazdego dnia trzeba znalezc czas na to aby pocwiczyc. Oczywiscie musza byc przerwy abysmy mogly zregenerowac miesnie- ale to gora jakies 2 dni. Jak cwiczy sie regularnie to nie ma zakwasow. Dlatego podstawa to regularne cwiczenia- bo cellulit to nagromadzona nierownomiernie tkanka tluszczowa znajdujaca sie pod skora. Aby mozliwe bylo pozbycie sie tkanki tluszczowej czy ujedrnienie cialka to trzeba cwiczyc, bo zadne serum modelujace sylwetke, peelingi nie usuna tkanki tluszczowej- one moga jedynie wygladzic nasza skore, dobrze ja nawilzyc aby byla przyjemna w dotyku, pobudzic krazenie w nogach. Ale wszelkiego rodzaju hasla: PRZYSPIESZA SPALANIE TKANKI TLUSZCZOWEJ - to tylko i wylacznie slogany marketingowe, ktore maja na celu to abysmy zdecydowaly sie na ten produkt. Tylko malo kto czyta z tylu opakowania to co jest malym drukiem napisane: ze te efekty sa mozliwe do osiagniecia jesli bedziemy stosowali diete niskokaloryczna i mieli aktywnosc ruchowa. Niestety z cellulitem jest tak, ze trzeba systematycznie z nim walczyc, bo on jest jak najlepszy nasz przyjaciel- zawsze powraca. Widze, ze u ciebie glownym problemem sa slodycze- niestety jakbys poczytala to bys sie napewno dowiedziala, ze slodycze maja duzy wplyw na cellulit, jak czytasz rozne artykuly to zawsze pisze aby unikac slodyczy, fast -foodow, kawy ....- bo to cellulit kocha Ja nie mowie aby pozegnac sie na zawsze z lakociami- bo i ja czasem mam ochote na cos slodkiego. Tylko staraj sie nie jesc tego codziennie. Ja na codzien unnikam slodyczy, jezeli po nie siegam to zwykle w weekendy - ale to tez sie nie opycham, tylko jem z glowa Wiem, ze duzo dziewczyn przerzucilo sie na jedzenie czekolady gorzkiej- aby zaspokoic ochote na slodkie- zjedza 1 kosteczke czekolady i im to wystarcza, bo czekolada gorzka jest intensywna , zawiera duzo dawke kakao i jej nie zjesz duzo. Ja wysiadam przy 1 kostce. A gdybym miala obok czekolade nadziewana toffi- to wsunelabym pol opakowania na raz i za 20 minut kusiloby mnie aby znowu siegnac po kolejna porcje slodkiego. Wiec pomysl nad gorzka czekolada- moze ona zastapila by ci wszelkiego rodzaju batoniki, wafelki, ktore zawieraja duzo pustych kalorii. Pozatym gorzka czekolada jest bardzo zdrowa, lekarze zalecaja aby codziennie zjesc 1 kosteczke, bo dzieki niej mozemy poprawic koncentracje, dobrze dziala na myslenie,dodaje nam energii, wzmacnia serce, zapobiega zakrzepom i miazdzycy. Wiec ogranicz podjadanie lakoci, przestaw sie moze na gorzka czekolade, wlacz aktywnosc fizyczna, nie zapominaj o pielegnacji ciala: roznego rodzaju peelingi, masaze szorstka gabka, wcieranie balsamow po kapieli. I zobaczysz, ze zauwazysz roznice Trzymam kciuki Edytowane przez uwielbiam_owoce22 Czas edycji: 2011-03-08 o 10:15 |
2011-03-08, 11:18 | #38 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 29
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Eveline, Slim Extreme 3D Spa!, Serum intensywnie wyszczuplające + ujędrniające antycellulit. Ostatnio kupiłam w Rossmanie za 11,49 a jest bardzo wydajne. Często mają na nie promocję, ponadto nawet bez promocji się opłaca bo zawsze jest więcej mililitrów gratis. Zaczęłam od nowa kurację, stosuję dwa razy dziennie. Najbardziej jednak lubię je za to, że tak fantastycznie wygładza skórę, znalazłam je na KWC, możesz zajrzeć https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8009,eveline-slim-extreme-3d-spa-serum-intensywnie-wyszczuplajace-ujedrniajace-antycellulit.html&next=1
---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ---------- Cytat:
Wiesz co może i zapycha się wanna, tak samo jak np. od włosów podczas mycia głowy nie mam problemów z zaciekami, od razu po peelingu zaczynam wszystko szorować mleczkiem i znika, może to zależy z jakiego tworzywa jest wanna? Swego czasu też używałam kupnych peelingów, głownie z wygody, ale jak teraz stawiam na ten peeling kawowy, już wolę szorować wannę i wszystko dookoła, po prostu kupny mi tak nie służył. A po tym kawowym mam skórę jak u niemowlaka, mięciutka, gładziutka, wygładza wszystko, nawet pięty, a kupne mi nie dawały takiego rezultatu, wydawały mi się za delikatne. A jak jeszcze do tego swojego dodam oleju kokosowego to zostaje taka fajna miękka warstewka na skórze ---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ---------- A jak wmasowujecie kremy antycellulitowe? Bo spotkałam się już z tyloma opiniami, że już sama zgłupiałam
__________________
Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie... |
|
2011-03-08, 12:41 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 63
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
ja ustawiam sobie nowe ćwiczenia min. 8min abs, 8 min na nogi, 8min na pupę. + siłownia i peelingi kawowe. wchodzenie po schodach. muszę zwalczyć ten cholerny cellulit !!!!! ;/
ps. właśnie objadam się czekoladką z okazji dnia kobiet. ;/ |
2011-03-08, 14:29 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Uwielbiam_owoce - dzięki za odpowiedź. Spróbuje z tą gorzką czekoladą, może faktycznie trochę się nia zasłodze. Próbowałam kiedyś tak jak ty jeść słodycze tylko w weekendy, alko kończło się to tym, że ja ich w weekendy nie jadłam, ale... rzucałam się na nie - bilans był tragiczny ...
Od dziś też zapisałam się na aerobik - 2 x w tygodniu - jednym słowem ide za ciosem. Wspólne zmagania, bardziej motywują aaaaaaa, zpomniałabym - Wszystkiego Najlepszego dziewczyny z okazji Naszego Święta! Edytowane przez czeko_czekolada Czas edycji: 2011-03-08 o 14:31 |
2011-03-08, 15:04 | #41 |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
dziewczyny, czy któraś z Was stosowała może bańki chińskie?
|
2011-03-08, 16:36 | #42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 697
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Cytat:
kupilam dzisiaj rower stacjonarny jednak to nie to samo co normalny rower... popedalowalam pare min i juz mnie uda i posladki zaczely bolec.... ja nie wiem jak wy mozecie pedalowac 1 godz |
|
2011-03-08, 16:47 | #43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 63
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;2559336 6]no wlasnie widze ze u mnie prysznic sie zapchal patrzylam do odplywu i zadnych wlosow nie widzialam wiec bardzo mozliwe ze to od kawy .... trzeba bedzie jakis plyn kupic
kupilam dzisiaj rower stacjonarny jednak to nie to samo co normalny rower... popedalowalam pare min i juz mnie uda i posladki zaczely bolec.... ja nie wiem jak wy mozecie pedalowac 1 godz [/QUOTE] z czasem do roweru się przyzwyczaisz. ja pamiętam, że mi na początku zaczęły dziwnie cierpnąć stopy i mrowieć :P co do peelingów to też mi troszkę odpływ zapychało ale jakoś sobie z nim poradziłam ;p najbardziej denerwowało mnie, że wanna była cała brudna mimo iż ją za każdym razem czyściłam :| aa i ta kawa pod paznokciami ;/// |
2011-03-08, 17:29 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: wojewodztwo mazowieckie
Wiadomości: 1 218
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,8009,eveline-slim-extreme-3d-spa-serum-intensywnie-wyszczuplajace-ujedrniajace-antycellulit.html& next=1
Wiem, ze jedna dziewczyna nakrecila filmik na youtubie wlasnie na temat tego balsamu, bardzo sobie go chwalila. Mowila, ze zawsze wiosna wraca do niego. Ja sie niedlugo biore ostro za cwiczonka Pozdrawiam czeko_czekolada- nie ma za co dziekowac, sproboj z ta gorzka czekolada, byc moze podpasuje ci i bedzie zastepowala tobie bardziej kaloryczne lakocie. A mi teraz jest ciezko, dostalam od wujka na dzien kobiet delicje i jakas czekolade- teraz caly czas mnie korci aby otworzyc paczke, masakra jakas, ale jestem twarda |
2011-03-08, 20:28 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 177
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Dziewczyny doszłam do wniosku, że jeśli mam przez całe życie rezygnować z przyjemności jaką są słodkości to już wole mieć delikatny cellulit, bo przecież on i tak na zawsze nie zniknie...
Oczywiście wszystko z umiarem + regularna aktywność fizyczna i będę szczęśliwa Edit: A co do tego pilingu - jednak pozostanę przy niebrudzącym kupnym
__________________
Czas na pozytywne zmiany... |
2011-03-08, 21:40 | #46 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
dziewczyny a jakie ćwiczenia są najlepsze na pozbycie się cellulitu ?
rower, basen? a np. rolki ? a jeśli chodzi o fitness to co najlepiej? pilates, tbc? |
2011-03-08, 23:00 | #47 |
Raczkowanie
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
To ja też się melduję w nowym wątku, z opóźnieniem lekkim Niestety zamiast z cellulitem wciąż walczę z urządzaniem nowego mieszkania, na nic nie starcza mi czasu! Codziennie jakieś zakupy i sprzątanie, a jeszcze przecież studia mam i jeść trzeba... Heh, już padam na twarz, ale zbliża się finisz, więc staram się nie załamywać. Karnet na fitness czeka na użycie
__________________
Grunt to lubić siebie i się nie poddawać Jest nieźle: 66,5 CEL -> idealne 60 wciąż czekam na list z Hogwartu |
2011-03-09, 09:02 | #48 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 135
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Cytat:
Każda forma jest dobra pod jednym warunkiem! Trzeba to robić Wybierz to co lubisz a wyszczuplisz sylwetkę i pozbędziesz się dziada. A jak dodasz do tego masaże i jeszcze zdrowe odżywianie to już w ogóle. Poprzez zdrowe odżywianie rozumiem więcej warzyw i owoców, ryby, pełnoziarniste produkty a ograniczenie alkoholu, słodyczy, fast foodów itd. Ruszaj się ale rób to w sposób jaki lubisz a zdziwisz się z efektów. evelinarav - wystaw sobie ten rower na balkon. Ja odebrałam rower z serwisu i już inauguracja sezonu była Eldo_rado - dziewczyny bardzo sobie chwalą te bańki. Ja mam popękane naczynka na nogach więc tego nie robię. Już wolę mieć cellulit bo tego może się kiedyś pozbędę ale popękanych naczynek bez ingerencji lekarza już nie. Ja teraz stosuje tylko peeling kawowy. Mi odpływu nie zatkał a nie ma sobie równych jeśli chodzi o peelingi kupne. Nie pieni się a skóra jest po tym bardzo wygładzona. Ja też kocham słodycze ale tak jak poprzedniczki jem gorzką czekoladę Edytowane przez nikita82 Czas edycji: 2011-03-09 o 09:12 |
|
2011-03-09, 12:48 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: woj.lubuskie
Wiadomości: 286
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Czesc Laski
Pomału wracam do siebie i juz w poniedziałek bede mogła wrocic na siłownie <jupi> Co do peelingu to mi kawowy nic nie zapycha, a po kazdym uzyciu myje prysznic mleczkiem i nie ma zaciekow. Jeżeli peeling kawowy brudzi wam lub zatyka odpływ to polecam peeling z soli tez bardzo skuteczny...czasami robie sobie zamiennie
__________________
Szyję materiałowe ozdoby do domu, dla dzieci, dla znajomych, dla dzieci znajomych itp To moja pasja |
2011-03-09, 15:46 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 667
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
[1=e005a964934c5ccfb93a5cc da41449f79d95ca06;2559336 6]no wlasnie widze ze u mnie prysznic sie zapchal patrzylam do odplywu i zadnych wlosow nie widzialam wiec bardzo mozliwe ze to od kawy .... trzeba bedzie jakis plyn kupic
kupilam dzisiaj rower stacjonarny jednak to nie to samo co normalny rower... popedalowalam pare min i juz mnie uda i posladki zaczely bolec.... ja nie wiem jak wy mozecie pedalowac 1 godz [/QUOTE] ja wczoraj 1h 40 min pedałowałam i godzine na pilatesie byłam i nic nie odczułam i to nawet na 4 poziomie "obciazenia" jechałam...kwestia przyzywczajenia ;p na poczatku tez mnie tyłek bolał ;p co do mojej walki bylo kiepsko ale od piątku staram się nie jeść słodyczy co jest dla mnie mega wyczynem. kupilam inneov na miesiąc i balsam z loreala z masażerem który wygląda groznie ale wierze że jest skuteczny ;d + nowa syrenke kupilam do masazu pod prysznicem niestety co do cwczien...zamkneli mi debile klub. i karnet jeszcze kilka dni wazny i nie moge;/ a nie mam kasy na nowy do innego klubu wiec pozostaja cwiczenia w domu....moze wroce do BBL chociaz na mysl o tej nudzie chce mi sie wymiotowac ;p buziaki dla walczących ! ja czuję powera takiego, wyjazd mnie motywuje jeszcze |
2011-03-09, 16:33 | #51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
jejku mnie właśnie BBL też jakoś nudziło. nie mogłam tego ćwiczyć :/ dlatego właśnie zapisałam się na fitness
|
2011-03-09, 19:31 | #52 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 4 697
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Cytat:
zaraz sobie troche popedaluje przed tv. czwartek i piatek moj TZ w domu wiec nie bede cwiczyc i pozostaje mi tylko rower. a zauwazylam ze po tamilce mi sie uda troche poszerzyly. jeansy po praniu ledwo wcisne ... |
|
2011-03-09, 19:50 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 4 667
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
evelinarav
z czasem się przyzwyczaisz i nic Cię nie będzie bolało ani męczyło ja jak ogladam seriale i jadę to nigdy nawet nie czuje cos robilam, no moze jak wlacze 4 to juz czuje miesnie i w opiniach na KWC widziałąm że też masz masażer z Loreala skuteczny? nie wiem czy dobrze robię ten masaż i czy dobrze rozumiem nachylenie 45 stopni ;p po prostu ma byc tak jakby no nie prostopadle po skorze ale bardziej na skos do góry ? |
2011-03-10, 08:43 | #54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Stolica;)
Wiadomości: 9
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Ja zapisałam się na zajęcia CELLULIT KILLER i jestem bardzo zadowolona, chodzę na nie już jakiś czas i widać już efekty...
__________________
more than a woman! |
2011-03-10, 09:07 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
basen, basen, basen -nic tak nie wysmukla i nie likwiduje cellulitu jak basen pływanie.
__________________
|
2011-03-10, 10:57 | #56 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 1 143
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Odnosnie kawy, ja czasem robie z rozpuszczalnej, wiem brzmi smiesznie, ale tez dziala...i jest delikatniejsza dla moich naczynek Mimo , ze 'dawno' nie pisalalm, caly czas walcze z moim przyjacielem steperem - wczoraj padl rekord 60min na step i -820 kcal
__________________
http://fresh-temptation.blogspot.com/ |
2011-03-10, 12:03 | #57 | |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 83
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Cytat:
|
|
2011-03-10, 14:02 | #58 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 672
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Hej
Nowy rok, a ja znowu zaczynam walke z Panem C. W zeszlym roku, stosowalam banki chinskie i musze powiedziec, ze b. pomogly, moglam nosic krotkie spodenki latem (celulit nie zniknal caly, ale byla duza roznica). Jednak moje masaze, nie trwaly kilkanascie minut jak radzily dziewczyny na forum, tylko masowalam tak dlugo az nogi zrobily sie czerwone. Pewnie gdybym jednej nodze poswiecila 15 min. efekt bylby szybszy. W tym roku chodze na aqua aerobic i łykam inneov, mam nadzieje ze w duzej czesci sie z nim pozegnam
__________________
|
2011-03-10, 14:23 | #59 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 43
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Cytat:
Jednoczesnie ruch i masaz woda. Slyszalyscie cos juz o tym? |
|
2011-03-10, 17:56 | #60 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 29
|
Dot.: Walka z CELLULITEM w miesiąc cz. II
Hej dziewczęta, jako, że już trwa post to moim mocnym postanowieniem jest nietknięcie słodyczy aż do wielkiego piątku obym wytrzymała, bo jak na złość babcia zasypała mnie czekoladkami i ptasim mleczkiem, do którego mam ogromną słabość... ale muszę wytrwać!
aaa i skromnie ponawiam moje pytanko: jak wmasowujecie kremy antycellutowe?
__________________
Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie... |
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:58.