problemy z policzkami

kasia9393 · 2014-11-19, 06:04

Hej

Już od kilku miesięcy mam kłopot. Na początku miałam zaróżowiony lewy policzek. myślałam, że to od słońca i za niedługo zejdzie. Ale zaróżowiony obszar powiększył się i prawy policzek też teraz jest zaróżowiony. Te miejsca zaczynają sie na kości policzkowej pod oczami i "idą w dół".
Na prawym policzku pojawily sie drobne krostki w jednym miejscu (wielkości wogrów). Dodam też ze policzki czasem mnie swędzą.

Może miała któraś z was podony probem?
Dodam, że już bylam u paru dermatologów - wykosztowalam sie tylko i żeden lek nie trafiony . Zaczełam sama szukać w sklepie zielarskim jakiś naturalnych produków. Mam krem z nagietka - pomaga, żel ziołowy do mycia twarzy - też jest po nim lepiej. Ogólnie lepiej, ale czasem i tak te zaczerwienienia się nasilają....

Ps. przez oststnie półtorej miesiąca jadłam czekoladę (choć wcześniej unikałam jej bo robią mi się po niej pryszcze) - jakieś 2 tyg temu odstawilam i z pryszczeami lepiej a z policzkami nie bardzo,,,

PROSZĘ O POMOC

an_ka79 · 2014-11-20, 11:57

witam,
mam taki sam kłopot. . niestety..
od 3 lat poszukuje rozwiazania i nic. Bylam u różnych dermatologow, w domu stworzylam juz mały rossmann i apteke, bo ciągle szukam kosmetyków, które pomogą... moja kosmetyczka twierdzi, że to skóra bardzo wrażliwa ale i ona nie potrafi pomóc. Stosowałam już kwasy, przeróżne zabiegi w salonie, ale dalej nic.
POMOCY

kasia9393 · 2014-11-21, 06:20

Z zastanawiałaś się , może czy to nie trądzik różowaty ? ja sobie o tym wczoraj przeczytałam i no niestety... objawy pasują do tego co ja mam...
Taż mam w domu małą aptekę i włąsnie taz jest gorzej raz lepiej ale ogólne widze ze sie pogadsza.
jest jedna pani dermatolog w B-B bardzo dobra i specjalizuje sie w sprawach kosmatycznych tylko pradopodobnie ona juz nie przyjmuje jako dermatolog, tylko robi zabiegi w swojej klinice... jednak spróbuje jakos zdobyc do niej nr i poprosić o wizyte. jesli jakis dermatolog ma mi pomoc to tylko ona...
Dzis bede próbowac do niej dzwonić.

Jeśli mi powie że poleciłaby laser, to raczej pójde na to. Niestety troche to kosztuje, no ale przynajmniej zlikwidowałoby moje problemy.. na kremy, maści też idzie dużo kasy a poprawy brak.

an_ka79 · 2014-11-21, 07:26

bylam u dwoch dermat. i powiedzieli ze to co mam to nie jest tradzik rózowaty,ale tez nie zdiagnozowali mojego problemu. powiedzieli cos o rumieniu i dostalam próbki kremu Bioderma, ktore i tak nie pomagaly. Za to moja nowa kosmetyczka powiedziala,ze mam zaburzenia naskórka i trzeba zaczac od pielegnacji polegajacej na odzywianiu tego co pod skóra... cos takiego mniej wiecej... Wczoraj zamowilam probki kremu i zelu do mycia firmy Menard, linia Tsukika. I mam nadzieje ze to mi pomoze...

co do laseru-tez o tym myslalam, tyle tylko ze nie znam takiego godnego polecenia...

agatek9222 · 2014-11-22, 01:23

Moze lepiej zrobic wymaz ze skory?

kasia9393 · 2014-11-22, 07:20

Ja już sie wczoraj zapisalam prywatnie do dermatolog. Nie bezpośrednio do tej co chciałam. Okazuje sie ze ona robi tylko i wylacznie zabiegi, w tym też laser. I ona współpracuje z inną dermatolog, która przyjmuje na wizyty- takze juz jestem spokojniejsza bo ta lekarka nie wzielaby do wspolpracy byle kogo. Oczywiście wszystko prywatnie, więc myślalam, że juz w pon bede miala wizyte, a tu guzik. najbliższy wolny termin 17 grudnia - tyle mają pacjentek. No takze niestety musze czekac.

Ale do tej pory nie kupuje zadnych nowych kremów. Mam żel do mysia twarzy z mydlnicy lekarskiej i krem z nagietka i na tym koniec.

Możliwe ze zrobi mi wymaz ta lekarka. I możliwe też ze mi powie zenym poszla na laser - tak byloby najszybciej i najlatwiej sie tego pozbyc . Szkoda tylko ze ten miesiąc musze jakos wytrzymac - mam nadzieje ze nie pogorszy mi sie to bardzo.

ale mnie pocieszylas ze lekasz Powiedział Ci ze to nie tr. różowaty - oby mial racje ,

2014-11-19, 06:04	#1
kasia9393 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 3	problemy z policzkami Hej Już od kilku miesięcy mam kłopot. Na początku miałam zaróżowiony lewy policzek. myślałam, że to od słońca i za niedługo zejdzie. Ale zaróżowiony obszar powiększył się i prawy policzek też teraz jest zaróżowiony. Te miejsca zaczynają sie na kości policzkowej pod oczami i "idą w dół". Na prawym policzku pojawily sie drobne krostki w jednym miejscu (wielkości wogrów). Dodam też ze policzki czasem mnie swędzą. Może miała któraś z was podony probem? Dodam, że już bylam u paru dermatologów - wykosztowalam sie tylko i żeden lek nie trafiony . Zaczełam sama szukać w sklepie zielarskim jakiś naturalnych produków. Mam krem z nagietka - pomaga, żel ziołowy do mycia twarzy - też jest po nim lepiej. Ogólnie lepiej, ale czasem i tak te zaczerwienienia się nasilają.... Ps. przez oststnie półtorej miesiąca jadłam czekoladę (choć wcześniej unikałam jej bo robią mi się po niej pryszcze) - jakieś 2 tyg temu odstawilam i z pryszczeami lepiej a z policzkami nie bardzo,,, PROSZĘ O POMOC

2014-11-20, 11:57	#2
an_ka79 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 2	Dot.: problemy z policzkami witam, mam taki sam kłopot. . niestety.. od 3 lat poszukuje rozwiazania i nic. Bylam u różnych dermatologow, w domu stworzylam juz mały rossmann i apteke, bo ciągle szukam kosmetyków, które pomogą... moja kosmetyczka twierdzi, że to skóra bardzo wrażliwa ale i ona nie potrafi pomóc. Stosowałam już kwasy, przeróżne zabiegi w salonie, ale dalej nic. POMOCY

2014-11-21, 06:20	#3
kasia9393 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 3	Dot.: problemy z policzkami Z zastanawiałaś się , może czy to nie trądzik różowaty ? ja sobie o tym wczoraj przeczytałam i no niestety... objawy pasują do tego co ja mam... Taż mam w domu małą aptekę i włąsnie taz jest gorzej raz lepiej ale ogólne widze ze sie pogadsza. jest jedna pani dermatolog w B-B bardzo dobra i specjalizuje sie w sprawach kosmatycznych tylko pradopodobnie ona juz nie przyjmuje jako dermatolog, tylko robi zabiegi w swojej klinice... jednak spróbuje jakos zdobyc do niej nr i poprosić o wizyte. jesli jakis dermatolog ma mi pomoc to tylko ona... Dzis bede próbowac do niej dzwonić. Jeśli mi powie że poleciłaby laser, to raczej pójde na to. Niestety troche to kosztuje, no ale przynajmniej zlikwidowałoby moje problemy.. na kremy, maści też idzie dużo kasy a poprawy brak. Edytowane przez kasia9393 Czas edycji: 2014-11-21 o 06:30

2014-11-21, 07:26	#4
an_ka79 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 2	Dot.: problemy z policzkami bylam u dwoch dermat. i powiedzieli ze to co mam to nie jest tradzik rózowaty,ale tez nie zdiagnozowali mojego problemu. powiedzieli cos o rumieniu i dostalam próbki kremu Bioderma, ktore i tak nie pomagaly. Za to moja nowa kosmetyczka powiedziala,ze mam zaburzenia naskórka i trzeba zaczac od pielegnacji polegajacej na odzywianiu tego co pod skóra... cos takiego mniej wiecej... Wczoraj zamowilam probki kremu i zelu do mycia firmy Menard, linia Tsukika. I mam nadzieje ze to mi pomoze... co do laseru-tez o tym myslalam, tyle tylko ze nie znam takiego godnego polecenia...

2014-11-22, 01:23	#5
agatek9222 Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 16	Dot.: problemy z policzkami Moze lepiej zrobic wymaz ze skory?

2014-11-22, 07:20	#6
kasia9393 Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-11 Wiadomości: 3	Dot.: problemy z policzkami Ja już sie wczoraj zapisalam prywatnie do dermatolog. Nie bezpośrednio do tej co chciałam. Okazuje sie ze ona robi tylko i wylacznie zabiegi, w tym też laser. I ona współpracuje z inną dermatolog, która przyjmuje na wizyty- takze juz jestem spokojniejsza bo ta lekarka nie wzielaby do wspolpracy byle kogo. Oczywiście wszystko prywatnie, więc myślalam, że juz w pon bede miala wizyte, a tu guzik. najbliższy wolny termin 17 grudnia - tyle mają pacjentek. No takze niestety musze czekac. Ale do tej pory nie kupuje zadnych nowych kremów. Mam żel do mysia twarzy z mydlnicy lekarskiej i krem z nagietka i na tym koniec. Możliwe ze zrobi mi wymaz ta lekarka. I możliwe też ze mi powie zenym poszla na laser - tak byloby najszybciej i najlatwiej sie tego pozbyc . Szkoda tylko ze ten miesiąc musze jakos wytrzymac - mam nadzieje ze nie pogorszy mi sie to bardzo. ale mnie pocieszylas ze lekasz Powiedział Ci ze to nie tr. różowaty - oby mial racje ,

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)

Narzędzia
Pokaż wersję do wydruku Wyślij tę stronę emailem