głupie mięśnie :(

[dol_marianski]

wychodzi na to, że musze poszukać innego dietetyka. bo skoro mało jem, to sama i tak tego nie zmienię, a nie mam zamiaru robić sobie krzywdy.
dzięki za odpowiedzi.

[poldzik]

cuda niewidy! jutro sobota, nie moge sie doczekac az wrzucisz zdjecia..

[Klepsydra88]

Napisane przez Rzabba

Gdybyś miała 37 kg mięśni to byś musiała jeść 4440 kcal tylko po to, żeby utrzymać mięśnie, nie mówiąc już o pracy mózgu, serca czy innych narządów.

Poproszę zdjęcie

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Ok
1. Skoro miesiączkujesz to masz powyżej 17% tłuszczu
2. Skoro masz sflaczałe ciało, to to nie są mieśnie
3. Jeśli ćwiczyłaś po 4h dziennie to nie ma szans żebyś zbudowała mięśnie, raczej spaliłaś mieśnie a wyhodowałaś sadełko

Napisane przez Rzabba

Ze słodyczy mięśnie nie rosną.

Żeby przytyć 2 kg potrzebna jest nadwyżka 14000 kcal. Jeśli chciałabyś przytyć 2 kg w ciągu tygodnia musiałabyś mieć nadwyżkę ok 2000 kcal dziennie.
Zakładając około 4500 kcal dla mieśni + ok 1000 kcal na resztę potrzeb organizmu + te 2000 kcal nawyżki, to daje 7500 kcal
Tyle to je 100 kg facet napakowany mięśniami a nie drobinka ważąca poniżej 50 kg.

Jak widać te wypociny dietetyczki nie bardzo trzymają się kupy

Napisane przez Rzabba

Jesz mniej niż moja 5 letnia córka

Ostatni raz mówię, nie doradzę nic konkretnego póki nie zobaczę zdjęć.
Jak będziesz je robić to złap fałd skóry na udzie i na łydce, tak żeby wystawał ok 1,5 cm ponad palce, chcę zobaczyć jak to wygląda.
Na zdjęciach masz mniej wiecej pokazane jak się łapie.

Miałaś kiedyś badany poziom hormonu wzrostu?

Rzabba uwielbiam Twoje posty mogłabym je czytać całymi dniami tyle ciekawych informacji można się z nich dowiedzieć a o co chodzi z tymi 1.5cm skóry ponad palce?

[Rzabba]

Napisane przez Klepsydra88

Rzabba uwielbiam Twoje posty mogłabym je czytać całymi dniami tyle ciekawych informacji można się z nich dowiedzieć a o co chodzi z tymi 1.5cm skóry ponad palce?

Dziękuję staram się walczyć z mitami i przy okazji przekazać trochę wiedzy na temat funkcjonowania organizmu. Mam nadzieję, że mi się udaje i ktoś z tego korzysta

Chodzi o to, że jak się chwyci za mało to może być to bardzo mylące bo chwyci się sam naskórek a nie skórę wraz z tkanką tłuszczową. Zwykle skórę na udach cieżko jest chwycić nie kiedy jest mało tłuszczu tylko właśnie kiedy jest sporo.
Jeśli chwyci się za płytko wtedy ciężko jest ocenić grubość fałdy bo chowa się ona pod palcami. Dopiero jak wystaje 1-1,5 cm ponad palce to widać dobrze co sie dzieje no i jak sie ma kaliper albo suwmiarkę to wtedy mierzy sie właśnie ten wystający kawałek.

[Klepsydra88]

uwielbiam czytać takie 'ciekawostki' żaluję, że nie poszłam na studia w tym kierunku

[Rzabba]

Napisane przez Klepsydra88

uwielbiam czytać takie 'ciekawostki' żaluję, że nie poszłam na studia w tym kierunku

Mnie od zawsze interesowało ludzkie ciało, chciałam iść na medycynę ale jakoś tak wyszło, że zostałam ekonomistą studiowałam też prawo i zarządzanie i marketing. To wszystko było bardzo ciekawe ale moje ciągoty pozostały
Jak miałam 30 lat to moje życie bardzo się zmieniło, wyjechałam za granicę, urodziłam córkę i stwierdziłam, że może warto pójść za ciosem i w nowym miejscu zacząć pracę w nowym zawodzie Szybko jednak zaszłam w drugą ciążę i postawiłam na wychowanie dzieci, jednak obiecałam sobie że do 40-tki zostanę trenerem personalnym
Najpierw zrobiłam Gym Instructor a potem się okazało, że na mojej wyspie będzie organizowany pierwszy i prawdopodobnie jedyny przez najbliższe 10 lat kurs na trenera personalnego i nie będę musiała latać do UK
Okazało się, że kursy są na wysokim poziomie, że to nie tylko papier ale też ogrom wiedzy teoretycznej i praktycznej, instruktorzy i egzaminatorzy wymagający ale też bardzo sympatyczni i pomocni.
Planuję dalej dokształcać się w tym kierunku, zacznę od zajęć grupowych bo siłownia na której pracuję niedawno się rozbudowała i wzbogaciła o studio fitness ale myślę przede wszystkim o Level 4 Lower Back Pain specialist i Ante and Post Natal Fitness Instructor.

Jeśli na prawdę tego chcesz to też możesz się przekwalifikować

[Klepsydra88]

o kurcze zazdroszczę! póki co mam tylko instruktora fitnessu ale aż tak ogromnej wiedzy nie posiadam..

[BrandNewName]

Napisane przez Rzabba

Chodzi o to, że jak się chwyci za mało to może być to bardzo mylące bo chwyci się sam naskórek a nie skórę wraz z tkanką tłuszczową. Zwykle skórę na udach cieżko jest chwycić nie kiedy jest mało tłuszczu tylko właśnie kiedy jest sporo.
Jeśli chwyci się za płytko wtedy ciężko jest ocenić grubość fałdy bo chowa się ona pod palcami. Dopiero jak wystaje 1-1,5 cm ponad palce to widać dobrze co sie dzieje no i jak sie ma kaliper albo suwmiarkę to wtedy mierzy sie właśnie ten wystający kawałek.

A jak to się właściwie mierzy (masz jakis dokładny opis)? Czemu akurat udo/łydka bo gdzieś kiedyś widziałam że mierzy się to na brzuchu?

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez dol_marianski

zrobię tak, jak sugerujesz, ale dopiero koło soboty.
to jest mało? nie czuję się głodna, jem co 3 godziny i często wmuszam w siebie jedzenie żeby mieć te 5 posiłków. słodycze to oddzielny temat, mogłabym je jeść zamiast normalnych posiłków. czasem jako pocieszenie czasem żeby podnieść ciśnienie, bo kawa nie działa. robiłam wszystkie wyniki od krwi, po hormon wzrostu, tomografię, usg. krew robię często, bo mam hipotonię (bardzo niskie ciśnienie), dlatego też sfery medycznej pilnuję co do dnia. wszystko mam w normie. jeśli wg Was jest więcej tłuszczu a nie mięśni, to czemu na wadze u dietetyczki tak wyszło? nie wiem teraz czy mam do niej iść, bo jeśli babka mnie wkręca to nie będę wywalać kasy w błoto. czyli najlepiej dodać więcej produktów do posiłku i ćwiczyć normalnie co 2 dzień? jeśli tak to jakie ćwiczenia. jak już będę wiedzieć co ćwiczyć to dam Wam od siebie święty spokój. obiecuję
jakby kto nie wierzył, to ta dietetyczka jest z Naturhouse w Gdańsku

Troll trollem ale Naturhouse mowi wszystko

[Rzabba]

Napisane przez BrandNewName

A jak to się właściwie mierzy (masz jakis dokładny opis)?

tu chyba będzie najlepiej wyjaśnione http://www.linear-software.com/femalesites.html

Czemu akurat udo/łydka bo gdzieś kiedyś widziałam że mierzy się to na brzuchu?

miejsc pomiaru jest wiele im więcej tym dokładniejsza metoda ale dziewczyna twierdzi, że ma 13% BF i jej problemem są mięśnie na udach, chcę wiec zobaczyć jak faktycznie przedstawia się sytuacja na udach, czy to mięśnie czy tłuszcz

[Klepsydra88]

okej, załóżmy że mam suwmiarkę, zmierzyłam i co dalej..?

[Rzabba]

Napisane przez Klepsydra88

okej, załóżmy że mam suwmiarkę, zmierzyłam i co dalej..?

Wchodzisz tu http://www.linear-software.com/online.html
wybierasz Female body fat calculator
wybierasz jednostki miary
wpisujesz swój wiek i wagę
wybierasz metodę pomiaru
wpisujesz wyniki pomiarów, i wyliczasz

[Klepsydra88]

fajne to dzięki, pobawię się

[tatiana22]

Autorka pomyliła chyba procenty z kilogramami

[201604131205]

Napisane przez Rzabba

Mnie od zawsze interesowało ludzkie ciało, chciałam iść na medycynę ale jakoś tak wyszło, że zostałam ekonomistą studiowałam też prawo i zarządzanie i marketing. To wszystko było bardzo ciekawe ale moje ciągoty pozostały
Jak miałam 30 lat to moje życie bardzo się zmieniło, wyjechałam za granicę, urodziłam córkę i stwierdziłam, że może warto pójść za ciosem i w nowym miejscu zacząć pracę w nowym zawodzie Szybko jednak zaszłam w drugą ciążę i postawiłam na wychowanie dzieci, jednak obiecałam sobie że do 40-tki zostanę trenerem personalnym
Najpierw zrobiłam Gym Instructor a potem się okazało, że na mojej wyspie będzie organizowany pierwszy i prawdopodobnie jedyny przez najbliższe 10 lat kurs na trenera personalnego i nie będę musiała latać do UK
Okazało się, że kursy są na wysokim poziomie, że to nie tylko papier ale też ogrom wiedzy teoretycznej i praktycznej, instruktorzy i egzaminatorzy wymagający ale też bardzo sympatyczni i pomocni.
Planuję dalej dokształcać się w tym kierunku, zacznę od zajęć grupowych bo siłownia na której pracuję niedawno się rozbudowała i wzbogaciła o studio fitness ale myślę przede wszystkim o Level 4 Lower Back Pain specialist i Ante and Post Natal Fitness Instructor.

Jeśli na prawdę tego chcesz to też możesz się przekwalifikować

Jestem pełna podziwu.
Ja też uwielbiam Twoje posty, nie dość, że masz wiedzę to jeszcze do tego dar tłumaczenia (jak dzieciom )

Napisane przez tatiana22

Autorka pomyliła chyba procenty z kilogramami

To by miało sens, 13kg tłuszczu na 47 kg wagi wyjaśniałoby wszystko

[tatiana22]

37% mięśni z 47 kg daje w przybliżeniu 17 kg mięśnia, 13% tłuszczu z 47 kilogramów daje jakieś 6 kilo tłuszczu. Szkielet kobiety waży ok. 10-12 kg, reszta to narządy wewnętrzne, płyny ustrojowe....

[Klepsydra88]

autorko i gdzie to zdjęcie?

[Rzabba]

Napisane przez tatiana22

37% mięśni z 47 kg daje w przybliżeniu 17 kg mięśnia, 13% tłuszczu z 47 kilogramów daje jakieś 6 kilo tłuszczu. Szkielet kobiety waży ok. 10-12 kg, reszta to narządy wewnętrzne, płyny ustrojowe....

Tylko koleżanka podała że jej mięśnie to 35kg nie %

Klepsydro tak jak 90% chce porady/cudownej pigułki ale zero wysiłku ze swojej strony.

[Klepsydra88]

wiem, zauważyłam że bardzo dużo osób ma duże, widoczne mięśnie, zwłaszcza nóg które nie mieszczą się w spodniach rurkach.. ale foto wrzucić to już nie ma komu

[Rzabba]

Napisane przez Klepsydra88

wiem, zauważyłam że bardzo dużo osób ma duże, widoczne mięśnie, zwłaszcza nóg które nie mieszczą się w spodniach rurkach.. ale foto wrzucić to już nie ma komu

Wiesz ja jestem mezomorfikiem (dla niewtajemniczonych - łatwiej niż inni buduję mięśnie) a na 1 cm mięśni w obwodzie ud muszę pracować dłuuuuuugie miesiące przerzucając na każdym treningu tony złomu. Chciałabym poznać te czary

[Klepsydra88]

cuda na kiju poprostu

[tatiana22]

Napisane przez Rzabba

Tylko koleżanka podała że jej mięśnie to 35kg nie %

Co jest totalną bzdurą,fizycznie niemożliwą
35% z 47 to w przybliżeniu 16 kg noo... przesłyszała się dziewczyna i tyle w temacie .

[NaRiSzka]

Hej
Mam nadzieję, że ktoś się jeszcze odezwie.
Mam problem z mięśniami ud, wydaje mi się, że są zbyt rozbudowane.
Ogólnie jestem dosyć grubiutka, nogi mi szczególnie przeszkadzają, a na domiar złego te mięśnie (szczególnie prawy). Ćwiczę skalpel chodakowskiej, ale boję się, że po jakichkolwiek ćwiczeniach będę miała jeszcze większe te mięśnie. Będę wdzięczna za opinie i porady, jak zredukować te "wypukłości".
Załączam zdjęcia )

[Rzabba]

Nawet po napięciu nie wygląda to szczególnie okazale, problemem wydaje się raczej tkanka tłuszczowa bo wygląda na to, że pomimo normalnych obwodów masz słabo zdefiniowane nogi.
Dlaczego wszyscy tak sie boją mięśni? Przecież to mięśnie spalają tłuszcz.
Przeszkadza centymetr więcej mięśni w obwodzie podczas gdy 5 cm tłuszczu jest ok?


Zwróć uwagę na codzienne czynności, czy wykonujesz je symetrycznie? Może jeden pedał w samochodzie cieżej pracuje albo jeździsz automatem? Czy po schodach chodzisz równo czy głownie opierasz sie na prawej nodze itp.

[NaRiSzka]

Dzięki za odpowiedź
Wydaje mi się, że robię wszystko symetrycznie, chociaż zawsze opieram się na prawej nodze. Wiem, że mam do spalenia tkankę tłuszczową, ale ten mięsień dziwnie wygląda, a jeszcze jak będzie większy...zastanawiałam się czy nie zacząć biegać dłuższych dystansów, przeczytałam, że wyszczuplają uda/nogi, ale nie wiem czy to potwierdzone.
Dziwi mnie to, że nie ćwiczyłam nigdy intensywnie, przez jakiś okres były to tylko ćwiczenia na wf w liceum, a mięśnie mam rozwinięte.

[Rzabba]

Każdy z nas jest trochę niesymetryczny, z częścią się rodzimy na część zapracowujemy pracując więcej dominującą stroną (najczęściej prawą).

Możesz spróbować biegów ale nie przesadzaj z długością (max godzina)

Co do tych rozwiniętych mięśni to nie widzę za bardzo

[NaRiSzka]

Pocieszyłaś mnie trochę, chociaż zdjęcia nie pokazują tych moich ud takich jakie są w rzeczywistości. Zacznę biegać, może rozciągać bardziej prawą nogę i będzie ok
Być może, jak uda mi się schudnąć z wewnętrznej strony to po zewnętrznej będą wyglądać mniej masywnie.
A i jeszcze jedno, czy powinnam robić mniej powtórzeń na mięsień prawego uda niż lewego, czy tyle samo i po pewnym czasie uda wyrównają się?

[201604131205]

Napisane przez NaRiSzka

Hej
Mam nadzieję, że ktoś się jeszcze odezwie.
Mam problem z mięśniami ud, wydaje mi się, że są zbyt rozbudowane.
Ogólnie jestem dosyć grubiutka, nogi mi szczególnie przeszkadzają, a na domiar złego te mięśnie (szczególnie prawy). Ćwiczę skalpel chodakowskiej, ale boję się, że po jakichkolwiek ćwiczeniach będę miała jeszcze większe te mięśnie. Będę wdzięczna za opinie i porady, jak zredukować te "wypukłości".
Załączam zdjęcia )

Twoim problemem nie są mięśnie, tylko tłuszcz, jak już napisała Rzaba.
Ćwiczenia Ci nie zaszkodzą, a pomogą spalić tę miękką warstwę izolacyjną- to co nazywasz rozbudowanymi udami
Rozbudowane mięśnie u niećwiczących kobiet to zwykle lekki zarys mięśnia pokryty grubą warstwą tłuszczu- przeważnie problematyczne rejony to właśnie uda i ramiona (co ciekawe tkanki tłuszczowej na brzuchu nikt nie nazywa zwykle rozbudowanym sześciopakiem, ale większy obwód ud czy ramion to już wina muskulatury).