Zdrowy sen!

[rumiana Kaśka]

Naprawdę nie mam pojęcia gdzie wcisnąć ten wątek, bo w dziale "zdrowie" nie znalazłam żadnego tematu, pod który można by podciągnąć mój watek. Więc postanowiłam uderzyć do dietetyczek, bo one wiedzą pewnie dużo o zdrowym stylu życia i urodzie, a uroda ze zdrowym snem ma podobno dużo wspólnego.

I właśnie, Dziewczyny, mam problem z tym związany. Nie mogę znaleźć żadnych przydatnych informacji w internecie i książkach, wszystkie dotyczą bezsenności. A ja mam problem, że śpię za dużo. Mogłabym przespać cały dzień. Jestem zawsze senna, ziewam jak szalona, boli mnie kręgosłup po wyjściu z łóżka. Próbowałam spacerów, ralaksu przed snem, przez jakiś czas starałam się spać nie więcej niż osiem godzin dziennie, ale przez ponad miesiąc, dzień w dzień, byłam tak zmęczona, że w końcu wróciłam do swojej normy- 10. Po ośmiu godzinach dosłownie zasypiam snem człowieka bez przytomności na wykładach, na przystanku, gdzie się da. Po 10 mogę spokojnie wyjść z domu, ale czuję się nadal zmęczona, wymiętoszona, nie wypoczęta. Mam często bóle głowy i napięte mięśnie karku.

Byłam u lekarza, zmierzyli mi poziom cukru, wszystko w normie. Zrobili mi cały research, wszystko OK. Zasugerowałam, że może coś z kręgosłupem, ale lekarz nie był zbytnio zainteresowany moją sugestią. Poszłam do pana, który nastawia kręgi i bada kręgosłup. Nastawił, zbadał, nic z tego nie wyniknęło.

Nie wiem, może w nocy, podczas snu, nawiedzaja mnie kosmici?

Co myślicie?

Moderatora tego wątku przepraszam za bezczelność, ale naprawdę nie mam zielonego pojęcia gdzie wrzucić mój temat... pozdrawiam w każdym razie

[Ludowa]

Rumiana Kasiu (), witaj na Dietetyce
Faktycznie, głupia sprawa, też nie wiedziałabym, gdzie taki wątek upchnąć. Do odżywiania to nijak on się ma, no ale z drugiej strony, gdzie? Może na Plotach...?
Ciekawa jestem, co Ather i/lub Italianka poczną

A w temacie - nie wiem niestety, jak Ci pomóc. Pozwolę sobie za to podpiąć się pod Twój wątek.

Od jakiegoś czasu mam problemy z pełnym, nieprzerywanym snem Żyję aktywnie, wcześnie wstaję, wieczorem padam z nóg... A w nocy coraz częściej się budzę.
Dziś przeszłam samą siebie. Zasnęłam o 22, obudziłam się o 1, przemęczyłam się jakieś 2 godziny, zdrzemnęłam się na moment, obudziłam, znów zasnęłam koło 4.30 i wstałam o 6.15, już na stałe

Strasznie irytujące, pęka mi łeb, ciężko normalnie myśleć...
Czy któraś z Was wie, co z tym zrobić?

[Mangolina]

Może masz hipersomnie?

A jak u Ciebie z ciśnieniem?

Przyczyny


przesypianie problemów
zaburzenia gospodarki cukru,
anemia
zaburzenia regulacji hormonalnej - szczególnie u kobiet,
zmęczenie,
niedociśnienie

Jeśli nadmierna senność nie jest spowodowana wyżej wymienionymi przyczynami to można przyjmować leki poprawiające aktywność w dzień

[Gosiurek]

A ja ze swojej strony dołożę jeszcze narkolepsje,może cierpisz na łagodna postać tej choroby?Zrób podstawowe badania krwi i moczu i to co napisała Magnolina o ciśnieniu,mierz je przez jakis czas rano i wieczór,a wyniki zapisz i pokaż lekarzowi, i najważniejsze poproś o skierowanie do neurologa! pozdrawiam

[Mangolina]

Z Twojego postu wynika, że ciśnienia chyba nie mierzyłaś?
Możesz czasem rano ratować się mocną kawą, jeśli by to chociaż trochę pomogło (zdarza mi się przed wyjściem wypić 2 słabsze ;D) Kawa podnosi ciśnienie na pewien czas.

[gujana]

a moze przyczyna tkwi w diecie (i wątek okaze sie byc na swoim miejscu )

[Milka19]

Ja mam niskie ciśnienie i jestem często senna i jak już śpie to śpie jak suseł Nic nie jest mnie w stanie obudzić A jak jest z Twoim ciśnieniem

[agatka-a]

Napisane przez Ludowa

Rumiana Kasiu (), witaj na Dietetyce
Faktycznie, głupia sprawa, też nie wiedziałabym, gdzie taki wątek upchnąć. Do odżywiania to nijak on się ma, no ale z drugiej strony, gdzie? Może na Plotach...?
Ciekawa jestem, co Ather i/lub Italianka poczną

A w temacie - nie wiem niestety, jak Ci pomóc. Pozwolę sobie za to podpiąć się pod Twój wątek.

Od jakiegoś czasu mam problemy z pełnym, nieprzerywanym snem Żyję aktywnie, wcześnie wstaję, wieczorem padam z nóg... A w nocy coraz częściej się budzę.
Dziś przeszłam samą siebie. Zasnęłam o 22, obudziłam się o 1, przemęczyłam się jakieś 2 godziny, zdrzemnęłam się na moment, obudziłam, znów zasnęłam koło 4.30 i wstałam o 6.15, już na stałe

Strasznie irytujące, pęka mi łeb, ciężko normalnie myśleć...
Czy któraś z Was wie, co z tym zrobić?

mam identyczny problem, choc przez ostatni czas cierpiałam na sennosć pernamentną, mogłam spac i w dzień i w nocy,a teraz mi sie poprzestawiało, w nocy nie mogę spać za to w dzień chodze jak ścięta

[rumiana Kaśka]

Napisane przez agatka-a

mam identyczny problem, choc przez ostatni czas cierpiałam na sennosć pernamentną, mogłam spac i w dzień i w nocy,a teraz mi sie poprzestawiało, w nocy nie mogę spać za to w dzień chodze jak ścięta

O nie, no to ze mną w takim razie nie jest jeszcze tak najgorzej... trzymam kciuki, żeby Ci się znowu poprzestawiało kiedyś właściwie, wiem co to znaczy cały dzień przez mgłę... i tak bez energii...

Więc z ciśnieniem to jest zupełnie w normie. 115 na 70, zawsze. Bardzo małe wahania, jeśli już. Kiedyś sobie namiętnie mierzyłam, bo to była pierwsza moja myśl, jak zaczęły się bóle głowy i zasypianie na lekcjach. Co jakiś czas powtarzam, przez tydzień trzy razy dziennie, żadnych zmian. Cukier w normie. Nie ma mowy o anemii- robiłam wszystkie badania. Nie jestem nawet w tzw. "grupie ryzyka", jeśli chodzi o anemię.

Może to rzeczywiście dieta? Ale jak dieta, to co w takim razie? Co powoduje senność, a co ją, oprócz kawy, likwiduje? Lubię kawę, ale dziwnie się po niej czuję, jak w transie. Nie jestem po niej senna, fakt, ale mam wrażenie, że tylko maskuję zmęczenie i ono wraca wieczorem ze zdwojoną siłą.

Jem warzywa, mięso, ryby, owoce, wszystko. Staram się jeść nie za dużo, ale różnorodnie. I nie uznaję żadnych paczkowanych zup, żadnych sosów w słoikach, "gorących kubków"- nie mogę tego przełknąć po prostu. Uwielbiam gotować, nie mam z tym żadnych problemów. To tyle o mojej diecie...

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi "Dietetyczek", fajnie, że się zainteresowałyście moim przypadkiem Bardzo dziękuję

[DagmaraRose2000]

Rany Dziewczyny ja ostatnio tak samo Nie wiem, moze to wina jesieni ? Cisnienia... juz nie wiem co robicm zasypiam do szkoly, po powrocie jestem padnieta. Nie wiem kurcze co robic

[Ejli]

Widać dietetyczki też mają problem ze spaniem

Ja nie wysypiam się od dość dawna. Śpię ostatnio po parę godzin, 6 maksymalnie, rano jestem nieprzytomna, wręcz niedobrze mi raz było ze zmęczenia. W dzień często chodzę senna, ale jak przychodzi wieczór, to nie mogę iść spać . Tak jakby potrzeba snu stawała się nieaktualna. Bywa, że sen mam płytki, śni mi się, że śpię/zasypiam, wydaje mi się też, jakbym podczas snu była po części przytomna. Męczące to jest, ale trochę pogmatwane .

[gobi]

Dziewczyny, badałyście tarczycę?
Jednym z objawów niedoczynności jest właśnie nadmierna senność. Do tego dochodzą jeszcze: uczucie zimna, suchość skóry, uczucie osłabienia i szybsze męczenie się, a także spowolnienie przemiany materii. W początkowym stadium te objawy nie są jakoś szczególnie nasilone i nie bywają aż tak niepokojące, żeby podejrzewać chorobę, ale czasem warto zbadać hormony.

Sama mam podobny problem ze zbyt długim snem, jednak u mnie jest to teraz spodowowane raczej anemią, niż niedoczynnością. Ale kiedy wykryto u mnie niedoczynność tarczycy właśnie, mogłam przesypiać całe dnie, budziłam się zmęczona, spałam w ciągu dnia ile się tylko dało, a i tak chodziłam dosłownie nieprzytomna.

Mam nadzieję, że wraz z pożegnaniem anemii będę radośnie żegnać moje łóżko po 8h, a nie marudnie po 10-11

EDIT: Jeszcze pytanie - o której chodzicie spać?

[DagmaraRose2000]

Gobi ja jesli wstaje o 5 ide spac o 22 maxymalnie, zdarzalo sie ze kladlam sie spac specialnie o 19 - 20 ale to nic nie dawalo Z racji na to ze jestem osoba mloda - mam nascie lat moge to tlumaczyc okresem dojrzewania aczkolwiek w moim towarzystwie (osoby starsze ode mnie) tez skarza sie na sennosc, tlumaczylam to jeszcze nadchodzaca jesienia... no ale ilez mozna tak sie tlumaczyc. Moze to byc takze niedobor magnezu (poznalam po skurczach)

[Clemi]

sama miałam przez jakiś czas ze zmęczeniem i potrzebą długiego snu...
ale okazało się, że mam za niski poziom hemoglobiny, czyli po prostu anemia!
na pewno warto zbadać tak jak zauważyły przedmówczynie ciśnienie i tarczycę - moja koleżanka miała z nią problemy, ale to dłuższy temat... tak, czy inaczej badania są konieczne.
Zwłaszcza, że za duża ilość snu wcale nie jest zdrowa.
Znalazłam fajny artykuł na temat snu: http://wzdrowymstylu.pl/2010/11/05/zdrowy-sen/
i wreszcie nie o bezsenności bo rzeczywiście nie łatwo o to

---------- Dopisano o 13:42 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

krótki P. S.

też zauważyłam wpływ pogody na ospałość, ta deszczowa szaruga za oknem i niskie ciśnienie powoduje, że tylko by się spało...

[ioannah]

Moze to zespol przewleklego zmeczenia?