Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosków.Offtopowo część 2 :)

[uca]

Exquise cudneeee! Piekne i blyszczace , kolor sliczny.
Niebieski Bombel, czekamy na zdjecia!
U mnie minelo juz 17 miesiecy, zamieszczam zdjecia 1. w swietle dziennym jakies cale dziwnie rudozielone, 2. kolor wlasciwy, 3. na tym zdjeciu widac gdzie sa te farbowane rude koncowki

[madzialena 25]

EXQUISE - sliczny kolorek
UCA- Mam dokladnie tak samo ,ze konce jeszcze jakies rudawe . Tylko ze ty masz wiekszy odrost. Naturalne masz bardzo ladne.

[Meadow]

uca, mnie się wydaje, że jakbym miała taki odrost jak Ty to te końcówki też byłyby takie rudawe, ale narazie po prostu wyglądam jakbym miała ciepły kolor farby i nic więcej, bo nie są rude jak się tak patrzy na mnie, ale porównując ten kolor do mojego naturalnego to mój popielaty jeszcze bardziej ociepla te farbowańce... świetny odrost

[mysia m]

Dziewczyny, dołaczam chyba po raz drugi, ale juz z mocnym postanowieniem.

Rozjasniam włosy na bardzo jasny blond. Naturalny mam ciemny popielaty blond. Nie wiem w sumie jak to sie stało, ale jakos ogladałam swoje włoski przed lustrem i zobaczyłam, ze ten mój odrost ma niespotykany kolor i nagle strasznie mi się spodobał. Ten kolor to jest az szarosrebrzysty przetykany złotymi refleksami. Stwierdziłam, ze zapuszczam go. Trudno bedzie, bo reszta włosów jest dosc jasna, wiec odrost wydaje sie bardzo ciemny, ale chce wytrwac i miec zdrowe ładne włosy.

zazdroszcze Wam tych 20cm odrostów. Mój za zaledwie niecałe 2cm, ale cieszy mnie, bo za rok będzie juz elegancki.

Wyszperałam dwa zdjecia sprzed 2 lat. Okres zimowy- włosy wydają sie bardzo ciemne, ale tych kilka centrymetrów widac w naturalnym odcieniu. Wtedy to próbowałam juz zapuszczac jeszcze nie z wizazem, ale nie wytrwałam i farbowałam na ciemno. W sumie kiepskie strasznie te zdjecia, ale zawsze cos na poczatek.
Trzecie zdjecie jest sprzed miesiaca, widac jaki szary jest moj naturalny kolor.

[karolajna_]

Ja tak samo mam z moimi rozjaśnianymi włosami. Teraz moje odrosty też są w o wiele ciemniejszym kolorze. Na razie ich jeszcze az tak nie widać ciekawe co bedzie za jakis miesiac

[mysia m]

ja poczekam az moje beda tak miałay z 10cm i wtedy całosc postaram sie wyrówac castingiem, bo czytałam, ze szaroburo wychodzi a to by pasowało do mojego koloru..hehe

włosy nie ciemnieja od farbowania, tylko ogolnie ciemnieją z czasem i jak sie to farbą zakrywa, to sie nawet o tym nie wie, ze ściemniały. Ale jak beda długo na swiezym powietrzu bez farbowania, to znów beda miały normalniejszy jasniejszy kolor. No podobno tak jest. Choc niektorzy sie upierają, ze amoniak zawarty w farbach powoduje ciemnienie.

[karolajna_]

Właśnie też myslę o tym by potem jak już będą bardzo widoczne te odrosty zafarbować na kolor bardzo zblizony do mojego naturalnego żeby tak się nie rzucały w oczy te odrosty. No ale jeszcze trochę muszę czekać

[Meadow]

dziewczyny, a ombre hair Wam się nie podoba?
bo niektórzy to sobie rozjaśniają końcówki specjalnie żeby wyglądało jak odrosty

[karolajna_]

pierwszy raz o czyms takim słyszę na serio ale jak popatrzyłam na zdjęcia to nie jest to takie złe...ale zobaczymy jak moje odrosty będą sie prezentowały.
Dziewczyny od farbowania wypadały wam włosy? A teraz kiedy juz zaprzestałyście to jak u was z tym wypadaniem jest?

[Exquise]

D z i ę k u j ę nic tak nie motywuje do powrotu do natury jak komplementy innych osób

UCA Ty w sumie masz już swoje całe naturalne, można powiedzieć, że już wróciłaś do naturalnego Napatrzyłam się na Ciebie i teraz zachciało mi się... skrócić włoski

MYSIA mały odrostek wychodzi na powierzchnię niedługo i Twój będzie miał 20 cm i nawet więcej, jeśli z Nami zostaniesz na dłużej

[kinpatsu]

Mierzyłam dzisiaj mój odrost. Dokładnie 2,2cm. Jestem załamana! Strasznie wolno mi te włosy rosną... :/ Farba nie korci mnie ani trochę, uwielbiam swoje naturalki, ale przeraża mnie ten wolny porost >.<

[Meadow]

kinpatsu, nie martw się, mnie włosy w ostatnim miesiącu urosły tylko 0,5 cm spróuj masażu głowy codziennie przez 3 minuty i po miesiącu sprawdź czy coś pomogło mnie dało dużo, ale ostatnio zapominałam zbyt często i dałam sobie z tym spokój...

[kinpatsu]

Napisane przez Meadow

kinpatsu, nie martw się, mnie włosy w ostatnim miesiącu urosły tylko 0,5 cm spróuj masażu głowy codziennie przez 3 minuty i po miesiącu sprawdź czy coś pomogło mnie dało dużo, ale ostatnio zapominałam zbyt często i dałam sobie z tym spokój...

Dziękuję za podsunięcie pomysłu. Będę próbowała wszystkiego co możliwe. A może to jeszcze za wcześnie, żeby wszystkie moje specyfiki zaczęły działać? Nie wiem... Zaopatrzę się chyba jeszcze w kolagen z keratyną w tabletkach.

[uca]

Dzięki dziewczyny , rzeczywiście właściwie to już wróciłam do naturalek, 90% powiedzmy . Końcówki siłą rzeczy są rude bo to henna.
Przynajmniej mam teraz nauczkę, i wiem ze nie istnieje coś takiego jak koloryzacja która nie niszczy włosów, wreszcie mogę docenić to co mi natura dała .

[mysia m]

uca, gratuluje wytrwałosci! jestes wielka. I masz racje.. natura najlepiej dobiera kolory i daje najzdrowszy włos. Kazda farba, kazda ingerencja niszczy. Dziewczyny pisza nieraz, ze mają matowe włosy z natury. Wg mnie to bzdura- pewnei sa matowe, bo były źle pielegnowane.

exquise, bardzo Ci dziękuję! Pare zwykłych słów a motywują. Chce miec swoje włoski, bardzo chcę.

A powiedzcie mi, bo widziałam, ze wiele z Was testowało casting,zeby odrosty sie nie rzucały w oczy. Ale to farba po której jednak są odrosty.. czy Wy ich nie miałyscie? Spłukiwał Wam się? Bo ja bym chciała przyciemnic reszte do podobnego odcienia jaki mam na czubie. Czy moze tego nie robic?

[Exquise]

MYSIA, ja użyłam casting z loreal czekoladę 10 miesięcy temu i zobacz (moje zdjęcie włosów) powyżej... u mnie nie widać odrostów, ale na moich włosach nie trzymała się nawet farba robiona u fryzjerki, wszystko szybko się wypłukiwało, zostawała tylko ruda poświata. Odradzałabym jednak jakiekolwiek kolejne farbowanie.

Niektóre naturalne kolory są matowe, ale przynajmniej zdrowe.

[Meadow]

z dwojga złego wolałabym matowe, bo moje się błyszczą, ale... od przetłuszczenia
a chyba łatwiej nawilżyć włosy od pozbycia sie przetłuszczania... przynajmniej tak mi się wydaje

Exquise, widzę, że teraz nie jestem sama, ja się maluję może raz na kilka miesięcy i zwykle tylko do lustra z nudów a nie na wyjście

[Ankafanka]

Witajcie!
Jeszcze pare miesięcy temu dołączyłam do Was i nieźle mi szło.
W grudniu zrobiłam sobie Castingiem kolor Miodowy Karmel na włoski jasny brąz. Od tamtej pory nie farbowałam ich aż do....7 lipca.
Tego dnia po raz pierwszy w życiu nałożyłam FARBĘ L'oreal-Mango....i...najpierw się cieszyłam, bo mam zielone oczy i bardzo mi ładnie w takim kolorze,w brązowych wyglądałam tak...szaro..... Poza tym rude włosy ZAWSZE mi się podobały, ale....zapuszczam je i chciałabym, żeby były zdrowe...ehh....nie wiem co robić...czy farbować szamponetkami na rudo, czy zapuścić naturalne....które ostatni raz miałam....5 lat temu?...Mam 20 lat ; )
Bardzo Was podziwiam...

[Meadow]

ja oczywiście zachęcam do naturalnych bo są najlepsze

[karolajna_]

Dobra dziewczyny pytałam już wcześniej ale nie miałam żadneju waszej odpowiedzi. Czy po farbowaniu wypadały wam włosy? Bo mi jakoś właśnie 2 tyg po farbowaniu zaczęły farbowałam Garnierem czego żałuję no ale płacimy za nasze błędy. Tak więc jak było u was? I po ilu miesiącach to mija?

[Meadow]

mnie okropnie wypadały, myślałam, ze niedługo będę łysa... przestały 3 miesiące po zaprzestaniu farbowania, na szczęście

[karolajna_]

No mam nadzieję że u mnie też wkrótce się skończy bo mam tego już dosyć No ale skoro mówisz że przestały to mam nadzieje że u mnie tez tak będzie biorąc pod uwagę że jest to moje pierwsze farbowanie prawdziwą farba
Teraz zastanawiam się nad podcięciem włosów by je trochę odciążyć nie wiem czy to ma jakis sens? Jak myślicie?

[mysia m]

potrzebuje wsparcia i to ekspresowo..!!!

kochane. złamałam sie wczoraj i kupiłam farbe w odcieniu naturalnego ciemnego blondu. Nawet 3 rozne. Wiem, wiem.. nic nie mówcie. Nałozyłam po pasemku każdą i żadna nie wyszła jak mój naturalny. Wiec uznałam, ze nie farbuję nimi. Ale mam jeszcze jedno opakowanie tej, ktorą robiłam wczesniej i kusi mnie. ALe nie chce robic. Podoba mi sie mój odrost, bardzo! Tylko martwie sie, ze bede potem tesknic za jasnym blondem.. A ta wczesniej farbowana reszta ma taki juz bylejaki kolor.. castingi odpadaja, nie ma koloru moich włosów.

exquise- cudowne włosy.. jak ja bym juz chciała miec taką długosc. Faktycznie nie widac zadnej ingerencji w odrosty. Ale jednak boje sie tego castingu. Dobrze, ze zima nosi się czapke, to na wiosne jak juz zdejme, to bedzie cos długiego odrosnietego.

Ja cały czas robiłam garnierem i tylko po nim mi włosy nie wypadały. Niestety kolor szybko sie wypłukuje i zostaje szmatka na głowie.

no wiec zagryzam zęby. oj bedzie mi cieżko.

[Meadow]

mysia m! nie ma takiej farby, a wiesz czemu? bo naturalny jest jedyny w swoim rodzaju nie da się uzyskać chemią tego co natura dała
ja za farbą tęsknić nie będę, to wiem na pewno, a ja mam odrosty ponad 5 cm i się nie przejmuje ich istnieniem, ale wiem, że nie wszystkie kobiety znoszą odrost na sobie... musisz być wytrwała, tak do 10 cm chyba jest najgorzej, a później to z górki powinno być a jeśli przeszkadzałby Ci widoczny odrost to możesz zamiast przeglądać farby pobawić się w stylistkę tj. kombinuj z upięciami

karolajna_, ja podcinam co 3 miesiące, bo mam pewne partie włosów bardzo zniszczone, ale ostatnio zauważyłam na bluzie swojego TŻ włos, który sądząc po tym, że posiadał odrost i ogólną długośc jak ja był mój i się złamałam... rozdwojony był wolno mi rosną w porównaniu do niektórych włosy i nie chcę podcinać wcześniej a do fryzjera się z tym boję iść bo z tymi fryzjerkami to ja nigdy nie zapuszczę, za dużo ścinają i nie wiem co robić... a włosy mam krótkie niestety

[AngelkaMorelka]

Ah dziewczynki za 2 tyg minie pół roku bez farby ;D I wczoraj mierzyłam odrościk i ma juz 7 cm Kurcze mogly by w sumie szybciej rosnac te wloski Próbuje teraz ampułek radicala i mam nadzieje ze to ladnie przyspieszy ich porost)

[kinpatsu]

mysia m, kiedy postanowiłam sobie raz i konkretnie, że wracam do naturalnych włosów pierwsze co zrobiłam to pofarbowałam je na kolor zbliżony do naturalnego. Najpierw Castingiem 810, wyszedł totalnie inny niż na opakowaniu, a niemal identyczny jak mój naturalny zimny, popielaty blondzik. Po tygodniu się wypłukał. Mhm... Więc sięgnęłam po farbę permanentną, położyłam na tym totalnie wypłukanym Castingu i znowu to samo - włosy jak moje naturalne, identyczne wręcz. I co? Minęło 1,5 miesiąca i kolor się wypłukał jak nie wiem do takiego jasnego popielatego blondu. Kiedy po tygodniu od tamtego farbowania zobaczyłam, że co nie położę to się i tak wypłuka [miałam rozjaśniane włosy] stwierdziłam, że już NIC nie robię, pozwalam rosnąć naturalkom, nawet jeśli będę przez to wyglądała jak fleja [ja na dobitke mam długie włosy to jeszcze gorzej to wygląda], a z drugiej strony każdy milimetr mnie cieszy jak nie wiem choć to na razie tylko niecałe 2,5cm.

[mysia m]

Napisane przez Meadow

mysia m! nie ma takiej farby, a wiesz czemu? bo naturalny jest jedyny w swoim rodzaju nie da się uzyskać chemią tego co natura dała
ja za farbą tęsknić nie będę, to wiem na pewno, a ja mam odrosty ponad 5 cm i się nie przejmuje ich istnieniem, ale wiem, że nie wszystkie kobiety znoszą odrost na sobie... musisz być wytrwała, tak do 10 cm chyba jest najgorzej, a później to z górki powinno być a jeśli przeszkadzałby Ci widoczny odrost to możesz zamiast przeglądać farby pobawić się w stylistkę tj. kombinuj z upięciami
karolajna_, ja podcinam co 3 miesiące, bo mam pewne partie włosów bardzo zniszczone, ale ostatnio zauważyłam na bluzie swojego TŻ włos, który sądząc po tym, że posiadał odrost i ogólną długośc jak ja był mój i się złamałam... rozdwojony był wolno mi rosną w porównaniu do niektórych włosy i nie chcę podcinać wcześniej a do fryzjera się z tym boję iść bo z tymi fryzjerkami to ja nigdy nie zapuszczę, za dużo ścinają i nie wiem co robić... a włosy mam krótkie niestety

masz rację. naturalny jest wyjątkowy. Oglądam go sobie w róznym oświetleniu i jestem zachwycona, bo jest śliczny a nie co ta reszta, któa fajnie wygląda tylko i wyłacznie przez 2-3 tyg po farbowaniu a potem suchawe i zżółkniete.

dziękuje bardzo za to co napisałas. faktycznie kwestia 10cm. Bo jak bede juz miała na długosc grzywki, to wszelkie upiecia beda nieźle wyglądac. Poza tym jest o tyle dobrze, ze odcien jest na całosci zachowany. Reszta co prawda rozjasniona ale tylko o 2 tony do bardzo jasnego popielatego a blondu a odrost popielaty ciemny blond - niejednolity- na grzywce mam znacznie ciemniejsze - jasny braz popielaty.

a teraz jak sobie zrobie troche bałaganu, zmierzwie włosy, podkrece na szczotce, to nie widac odrostu, fajnie sie to razem kombinuje.

no i w sumie za czym mam tesknic? za sucharami? w koncu natura dała na cytryne, słonko, miód i rumianek. bede mogła do woli eksperymentowac na zdrowo- w przyszłym roku.



mnie bardzo na porost pomogła pokrzywa. Pije juz drugą ture, a wiec 3 miesiace, przerwa i teraz od ponad miesiaca przez kolejne 3 bede pic. Myje joanną rzepa i robie maske z apteczki babuni z rozmarynem i skrzypem. Od tamtej pory włosy ruszyły jak zwariowane! Prawie 2cm!!! na miesiąc. Normalny przyrost to tradycyjne 1cm. Wax mi przyspieszył do 1,2cm po 4 miesiacach stosowania..Radical nic nie dał, choc robiłąm 2 serie. Obecnie testuje seboradin z czarną rzodkwią, ale jeszcze za krotko, by mowic o efektach.

Napisane przez AngelkaMorelka

Ah dziewczynki za 2 tyg minie pół roku bez farby ;D I wczoraj mierzyłam odrościk i ma juz 7 cm Kurcze mogly by w sumie szybciej rosnac te wloski Próbuje teraz ampułek radicala i mam nadzieje ze to ladnie przyspieszy ich porost)

o moich wrazeniach po radicalu powyzej

Napisane przez kinpatsu

mysia m, kiedy postanowiłam sobie raz i konkretnie, że wracam do naturalnych włosów pierwsze co zrobiłam to pofarbowałam je na kolor zbliżony do naturalnego. Najpierw Castingiem 810, wyszedł totalnie inny niż na opakowaniu, a niemal identyczny jak mój naturalny zimny, popielaty blondzik. Po tygodniu się wypłukał. Mhm... Więc sięgnęłam po farbę permanentną, położyłam na tym totalnie wypłukanym Castingu i znowu to samo - włosy jak moje naturalne, identyczne wręcz. I co? Minęło 1,5 miesiąca i kolor się wypłukał jak nie wiem do takiego jasnego popielatego blondu. Kiedy po tygodniu od tamtego farbowania zobaczyłam, że co nie położę to się i tak wypłuka [miałam rozjaśniane włosy] stwierdziłam, że już NIC nie robię, pozwalam rosnąć naturalkom, nawet jeśli będę przez to wyglądała jak fleja [ja na dobitke mam długie włosy to jeszcze gorzej to wygląda], a z drugiej strony każdy milimetr mnie cieszy jak nie wiem choć to na razie tylko niecałe 2,5cm.

no własnie tak samo sobie teraz pomyślałam.. że co z tego że znajde nawet podobny kolor, skoro on sie wypłucze po najdłuzej miesiacu i dalej bede w punkcie wyjścia. A Ty przez to przeszłas, wiec moge sie uczyc na Twoich błedach

wiem że masz długie włoski, zreszta bardzo łądne, pamiętam Cie z wątku 'pochwalmy się swoimi włosami'. ja dąze do takiej długości własnie. Tez bede wyglądac jak fleja chociaz musze napisac, ze moze niekoniecnzie, bo z tego co widze, to dziewczynom ładnie w tych dwóch kolorach na raz

[Meadow]

z tym radicalem to chyba każdy by musiał osobno sprawdzić na sobie, bo mnie dodał 1 cm
a dlaczego uważacie, że z odrostami wygląda się jak fleja? wg mnie dziewczyna/kobieta z odrostami wygląda na taką która właśnie zaczyna bardziej dbać o włosy i nie chce ich niszczyć

[kinpatsu]

Napisane przez mysia m

no własnie tak samo sobie teraz pomyślałam.. że co z tego że znajde nawet podobny kolor, skoro on sie wypłucze po najdłuzej miesiacu i dalej bede w punkcie wyjścia. A Ty przez to przeszłas, wiec moge sie uczyc na Twoich błedach

wiem że masz długie włoski, zreszta bardzo łądne, pamiętam Cie z wątku 'pochwalmy się swoimi włosami'. ja dąze do takiej długości własnie. Tez bede wyglądac jak fleja chociaz musze napisac, ze moze niekoniecnzie, bo z tego co widze, to dziewczynom ładnie w tych dwóch kolorach na raz

Fakt, dziewczyny tutaj mają ładne, zadbane odrosty, u mnie jednak jest spora różnica w odcieniu i czuję, że wyglądam w tym nieestetycznie, nawet w najbardziej zadbanych >.< Poza tym, zawsze bardziej podobało mi się jak ktoś schodził z ciemniejszych na swoje jaśniejsze niż odwrotnie, tak jak u mnie niestety.

Jeszcze co do zapuszczania Postanowiłam sobie, że nie zetnę włosów dopóki nie będą długie idealnie do łokcia. Jeżeli uzyskam taką długość każdy kolejno rosnący centymetr będzie sukcesywnie podcinany. Będę tak robić do momentu, aż moje naturalki nie osiągną tej długości. Mogłabym wprawdzie poczekać aż urosną mi do połowy mojej długości, ściąć farbowaną resztę i zapuszczać już tylko naturalne, ALE wtedy moje naturalki szybciej by się zniszczyły, końce rozdwajały itd. Ten farbowany ogon w jakimś stopniu chroni moje naturalne włoski przed uszkodzeniem.Wiem, że to kwestia wielu lat [w przybliżeniu 5], ale nigdzie mi się nie spieszy, a na naturalnych i zdrowych włoskach bardzo mi zależy

[mysia m]

Napisane przez Meadow

z tym radicalem to chyba każdy by musiał osobno sprawdzić na sobie, bo mnie dodał 1 cm
a dlaczego uważacie, że z odrostami wygląda się jak fleja? wg mnie dziewczyna/kobieta z odrostami wygląda na taką która właśnie zaczyna bardziej dbać o włosy i nie chce ich niszczyć

o ja pisałam o sobie, dlatego nawet specjalnie zaznaczyłam, że kogoś mnie to nie razi, tylko u siebie. Dziewczyny z wątku mają tak zadbane włosy, że róznica w kolorach wcale nie wygląda źle, nawte wrecz przeciwnie.

niestety nie kazda dziewczyna spotkana np na ulicy majca wieelkie odrosty, wyglada estetycznie. Ale to chyba zalezy od dbałości.

od wczoraj obejrzałam sie za kilkoma kobietami, ktore miały odhodowane odrosty do ramion i zazdrościłąm im.. oj strasznie!

co do radicala, fakt, kazdy moze inaczej reagowac, nie chciałam nikogo zniechecac, raczej napisac, że moze tak byc, ze nic nie da.

Napisane przez kinpatsu

Fakt, dziewczyny tutaj mają ładne, zadbane odrosty, u mnie jednak jest spora różnica w odcieniu i czuję, że wyglądam w tym nieestetycznie, nawet w najbardziej zadbanych >.< Poza tym, zawsze bardziej podobało mi się jak ktoś schodził z ciemniejszych na swoje jaśniejsze niż odwrotnie, tak jak u mnie niestety.

Jeszcze co do zapuszczania Postanowiłam sobie, że nie zetnę włosów dopóki nie będą długie idealnie do łokcia. Jeżeli uzyskam taką długość każdy kolejno rosnący centymetr będzie sukcesywnie podcinany. Będę tak robić do momentu, aż moje naturalki nie osiągną tej długości. Mogłabym wprawdzie poczekać aż urosną mi do połowy mojej długości, ściąć farbowaną resztę i zapuszczać już tylko naturalne, ALE wtedy moje naturalki szybciej by się zniszczyły, końce rozdwajały itd. Ten farbowany ogon w jakimś stopniu chroni moje naturalne włoski przed uszkodzeniem.Wiem, że to kwestia wielu lat [w przybliżeniu 5], ale nigdzie mi się nie spieszy, a na naturalnych i zdrowych włoskach bardzo mi zależy

kinpatsu, jak miałam farbowane na czarno włosy i odrost w odcieniu blond miał 1cm, to wyglądałam strasznie.. jakbym łysiała, jak mi to wiatr rozwiał, to na zdjeciach wychodizł dramat. Uwazam, ze o wiele łatwiej jest zapuszczac z roznicy 2-3 tonow, gdy włosy odrastają ciemniejsze.

ja zapuszczam do 45cm, a wiec u mnie to bedzie jakos między łopatki. Na równo, tylko z przodu lekko wycieniowane przy buzi.tez mam zamiar zapuscic a potem sukcesywnie podcinac co miesiąc.

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:20 ----------

a co do czasu.. mnie sie juz troszkę śpieszy... boję się zaraz się skończy moja młodosc i bede juz musiała nosic krótsze.. taka schiza..