Wpadniesz, pomożesz?

[alissja]

Witam serdecznie

Nie będę oryginalna – chcę zmiany. Wiele w moim życiu się zmieniło, wewnętrznie... może czas na to, ażeby zmienić się także zewnętrznie. Czuję się zmęczona, nieatrakcyjna i trudno mi o spojrzenie na siebie z innej perspektywy


Od dłuższego czasu mam włosy takie, jak na fotce 1,3 (tyle, że raz ułożone, a raz nie ). Podobno nawet mi pasują, ale cóż z tego, skoro ja już mam ewidentny przesyt siebie w takim wydaniu. Każda moja wizyta u fryzjerki i chęć zmiany kończy się zawsze tym samym – wycieniowaniem i podcięciem końcówek, bo ilekroć mówię, że chciałaby coś zmienić fryzjerka kręci nosem i odradza, w rezultacie wychodzę tak samo piękna, jak wchodzę

Małe Ps. Do fotek.
f.1 – tak wyglądam, kiedy do łask wraca prostownica i inne tego typu cuda, zdjęcie sprzed jakichś 5kg :/
f.2 – to zdjęcie ma na celu ukazanie mojej krągłej twarzy
f.3 – to najbardziej aktualne foto, oddające to, jak aktualnie wyglądam. Chociaż kolory są oczywiście przekłamane – mam baaaardzo jasną karnację, jasnozielone oczy i trochę szaro-złotych piegów
f.4 – to fotka zrobiona tak z ciekawości, jakbym wyglądała w grzywce. Nigdy takiej „pełnej, nie ze skosa” grzywki nie miałam, dlatego też z ciekawości zaczesałam pasmo włosów z boku na czoło. Kiedy kusiła mnie tak „pełna grzywka”, no ale niestety „chcieć”, a „móc” to 2 odrębne kwestie.

No i ostatnie zdjęcie – często pojawiające się tutaj na forum. Szczerze mówiąc bardzo podoba mi się taka lightowa wersja, bez przesadnego wycinania tyłu. Obawiam się jednak, że to fryzura nie do końca dla mnie.


Zwykle farbuję włosy na jasny brąz, który to notabene szybko mi się wypłukuje (mimo dobrych farb) na kolor, który określam jako ciemny blond wymieszany z nutą rudości, taki a`la bardzo jasny miedziany – dziwne połączenie. Z natury jestem blondynką, średni, szary blond. Z kolorem także chętnie bym coś zrobiła...

Mam taki, a nie inny - pyzowaty kształt twarzy ... i sylwetki ogólnie. Całość winna być skorygowana jakąś twarzowa fryzurą, która wyszczupliłaby i nadała całości charakteru.
A więc tutaj moja prośba do was Drogie forumowiczki – doradźcie mi, proponujcie i wytykajcie błędy, zamieszczajcie fotki z propozycjami...


Z góry dziękuję za pomocy!

[alissja]

up up

[alissja]

Dorzucę jeszcze kilka wskazówek.


1.Jak się opalasz - Mam ogromne problemy z tym, żeby się opalić. Skóra bardzo szybko ulega poparzeniom, już po kilkunastu minutach staje się wściekle czerwona, natomiast po zejściu ze słońca, po kilku, kilkunastu godzinach powracam do pierwotnej bladości. Przy regularnym opalaniu skóra nabiera lekko szarawego odcieniu


2. Kolor oczu - bardzo jasne, zielone z ciemną obwódką i delikatnymi złotawymi "refleksami" Oprawa oczu również bardzo jasna


3. Piegi - występują i to całkiem sporo, barwę określam jako szaro-złotą - o ile można mówić o takim połączeniu. Tzn. zwykle są szarawe, jednakże słońce nadaje im takiego nieco złotawego odcieniu


4. Cera - jaki ma odcień Twoja skóra? Cerę mam bardzo jasną, wręcz białą, z domieszką szarości. Ze skłonnościami do pojawiania się rumieńców


5. Naturalny kolor włosów - ciemny, okresowo średni, szarawy blond. Aktualnie od wielu już lat farbuje włosy i prawdopodobnie to przyczyniło się do pojawiania się na odrostach rudawych, złotawych refleksów.


6. Kolor ust (naturalny oczywiście) dość jasne, lekko różowe


7. W jakich kolorach czujesz się dobrze, a które źle podkreślają Twoją urodę?

Uwielbiam butelkowa zieleń, czerń, brązy, odcienie szarości i beż (ten ostatni raczej jako dodatek, gdyż przy jasnej cerze jest mało charakterny).
Nie toleruję natomiast jakiegokolwiek błękitu, czy też innych odcieni koloru niebieskiego - odstępstwem są ciemnogranatowe jeansy (tylko i wyłącznie ciemna wersja), poza tym odpadają wszelkiej maści róże, fiolety, pastele i pomarańcze.

Czyli wychodzi na to, że jestem typem lata, choć szczerze mówiąc nigdy nie myślałam, że prezentuję ten typ... i mam co do tego pewne zastrzeżenia, bo pewnie i z jesieni i wiosny też mam pewne elementy... hm... jak myślicie?

[alissja]

i jak - nie znajdzie się jakaś pomocna dłoń?

[Suzette]

Hej
Mam podobny ksztalt tawrzy i tez dlugo meczylam sie z taka sama fryzurka.
Zrobilam sobie taka wlasnie fryzre jak na ostatnim zdjeciu( tylko w wersji ostrzejszej) mam duuzo krotszy tyl i absolutnie polecam ta fryzure!Mysle ze bedzie Ci pasowac.

[Ivonea]

jaj wiesz co ślicznie ci będzie w ciemnym brązie
a fryzura myśle że pasuje

[alissja]

no otóż ja mam właśnie ogromny pociąg do ciemnego brązu (ile ja bym dała za taki naturalny ). Przerabiałam go już kilka razy, tyle tylko, że mam wrażenie, że jest zbyt ciemny przy mojej jasnej karnacji.

A co do fryzurki - może jakieś fotki, czy cos

[Suzette]

Poki co mam tylko to jedno z przodu,robione beznadziejnym aparatem mojego Tzeta.Tyle ze wlosy sa tu nie ulozone i nie wyprostowane(niestety naturalnie mi sie lekko kreca) .Rano wyglada duzo lepiej!

[alissja]

no...no... bardzo ładnie Ci w tych włosach (i kolorze)! Ja też niestety muszę codziennie uzywać prostownicę... Ciekawa tylko jestem jak tył wygląda...



ja chyba jednak musiałabym się na nieco dłuższa wersję zdecydować, tzn. może nie tak, jak to przewiduje ta pierwsza wersja, ale jednak trochę dłuższe od Ciebie. Mam 4 razy w tygodniu treningi (rower) i najzwyczajniej w świecie mogłyby mi przeszkadzać... no chyba, że Ty na takie ekstremalne sytuacje masz jakieś rozwiązanie i jakoś podpinasz włosy? a może to kwestia przyzwyczajenia... hm...

[Suzette]

Napisane przez alissja

no...no... bardzo ładnie Ci w tych włosach (i kolorze)! Ja też niestety muszę codziennie uzywać prostownicę... Ciekawa tylko jestem jak tył wygląda...



ja chyba jednak musiałabym się na nieco dłuższa wersję zdecydować, tzn. może nie tak, jak to przewiduje ta pierwsza wersja, ale jednak trochę dłuższe od Ciebie. Mam 4 razy w tygodniu treningi (rower) i najzwyczajniej w świecie mogłyby mi przeszkadzać... no chyba, że Ty na takie ekstremalne sytuacje masz jakieś rozwiązanie i jakoś podpinasz włosy? a może to kwestia przyzwyczajenia... hm...

bardzo dziekuje
Ja rozwniez uzywam codziennie prostownicy,ale przy takich krotkich wlosach zajmuje to jakies 3 min maksymalnie.
Ta fryzure ukladam na takim kremie-zelu takze i wszytskie wlosy trzymaja mi sie razem(mam grupke dziewczynek ktore czasem ucze tanca wspolczesnego) i nie przeszkadzaja mi wcale

[alissja]

Suzette - nie ma za co dziękować - tylko stwierdzam fakty

cóż ... muszę się poważnie nad takim fryzem zastanowić... bo od jakiegoś czasu chodzi za mną krok w krok

Dziękuję za Twoją pomoc!


Jednocześnie proszę o dalsze propozycje!

[alissja]

podbijamy... up up

[alissja]

kolejny raz up up

[alissja]

wiem - to już staje się nudne, ale proszę o jeszcze jakieś wskazówki

[migdalowa89]

Napisane przez alissja

No i ostatnie zdjęcie – często pojawiające się tutaj na forum. Szczerze mówiąc bardzo podoba mi się taka lightowa wersja, bez przesadnego wycinania tyłu. Obawiam się jednak, że to fryzura nie do końca dla mnie.

Ta fryzura jest absolutnie dla Ciebie! Ani to ta okropna do znudzenia Viki B., ani tradycyjne cięcie. Zetnij te włoski jak Ci sie marzy i nie żałuj. A grzywkę zrób prostą. Tak inaczej Mocno odżyw włoski, nawet codziennie nakładaj na nie maskę regenerującą, a zobaczysz, że następne farbowanie przyniesie lepszy efekt

[alissja]

ciekawa jestem jak wygląda przód tej fryzury, jak wygląda grzywka... hm...

Ciągle gdzieś tam przewija się ta fryzura, ale niestety nie mam żadnych innych rozwiązań, innych pomysłów... chyba muszę porządnie poszperać w necie - jak znajdę coś interesującego to zamieszczę tutaj - pod waszą ocenę...

Poza tym ja ciągle jestem otwarta na wasze propozycje