2012-04-09, 23:56 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Przecież napisał, że nie zostawia i nie spuszcza wzroku z dziecka.
|
2012-04-10, 00:09 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
A zostawiacie dzieci czasem na placach zabaw w centrach handlowych? Takich zamkniętych, co to jedna dziewczyna zasuwa bramkę na łańcuszek i pilnuje całej bandy? Rodzice zostawiają numer telefonu i sru...na zakupy. Nie oceniam, po to to w koncu jest, ale ja bym nie mogła.
Ja przyznam, że nie zostawiam. Owszem córa z placyków korzysta, ale jestem w pobliżu. Nieraz widziałam, jak pani "opiekunka' wpuszcza do środka znajomych (obcy-dorośli, mają bezpośredni dostęp do dzieci), albo gadu gadu a chłopczyk sam wybiegł bo chciało mu się sikać, takiego typu sceny. Może przesadzam, ale boję się. Nawet jeśli chodzi o moją prawie 5 latkę.
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2012-04-10 o 19:09 |
2012-04-10, 01:45 | #33 |
Zadomowienie
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Jeśli chodzi o przykład, który podała autorka wątku, to nie, nie zostawiam dziecka samego w miejscach publicznych, jeśli nie mam go na oku.
Zdarzyło mi się zostawić dziecko śpiące w wózku przed sklepem, jeśli go dokładnie widzę (mieszkam na wsi), do innych sklepów bez dziecka u siebie nie wchodzę, w mieście nie ma mowy bym zostawiła wózek przed sklepem, nawet gdybym je obserwowała przez witrynę sklepową. W ogóle jeśli to możliwie, nie zabiera do centrów handlowych itp. Córce, ma prawie 5 lat, pozwalam zjeść z pierwszego piętra pod drzwi klatki, kiedy ubieram siebie i zbieram małego (ma kilka miesięcy), ma czekać na dole, ale i wtedy biegnę jak głupia, by nie nie wpała na pomysł by wyjśc sama przed klatkę. Nie mniej jednak uważam, że należy uczyć dzieci też takiej samodyscypliny, odpowiedzialności, samodzielności, tłumaczyć co można, a co nie. Zawsze, zwracam jej uwagę na zasady bezpieczeństwa na drodze i ona wie, że musi się obejrzeć przechodząc przez ulicę, nawet tą pod blokiem mało uczesaną. Gdy miał 3, 5 roku, w ziemie czasami musiałam zostawiać ją na jakieś 3 do 5 min w domu, bo szłam sprawdzać czy samochód zapali i go trochę przepalić, prosiłam ją by siedziała cały czas w oknie by było ja widać. Jeśli w sklepie nie ma za dużo ludzi, pozwalam się jej oddalać na odległość zasięgu mojego wzroku. Myślę też, że to pozostawianie dzieci bez naocznej opieki, zależny w dużej mierze od dziecka (zakładam, że rodzice znają je dobrze), w sytuacjach ekstremalnych/trudnych zaczyna krzyczeć, stawiać opór, sygnalizuje, że coś jest nie tak, jeśli nie zauważy tego opiekun, ludzie siedzący obok zobaczą i zareagują. Tylko do tego też potrzeba wrażliwości na innego człowieka. Ja jednak unikam sytuacji, gdy mam pozostawić dziecko samo. Jednak staram się jednoznacznie nie oceniać rodziców, którzy tak postępują, każde dziecko jest inne i inaczej wychowywane. |
2012-04-10, 08:15 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Cytat:
|
|
2012-04-17, 08:19 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Cytat:
Raz mi się zdarzyło dziecko na takim placyku zostawic, ale byłdość dobrze zorganizowany. W UK jeszczesię ztaką możliwością nie spotkałam Dziecka nie zostawiam przed sklepem, przy stoliku idącpo jedzenie w zatłoczonej restauracji czy knajpce.Od niedawna pozwalam starszemu,który skończyl 5lat, na samotne wyjscia do toalety, podczas wizyty w kościele.
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2012-04-17, 14:05 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
mojego 4latka w zyciu nie zostawie na sekunde nawet. nie dlatego ze jestem przewrazliwona, a dlatego, ze on nadaktywny. nie potrafi usiedziec 5 minut, nawet jak zeby myje to musi skakac (nie ma adhd... potrafi sie skupic, ma nawet podzielną uwage ). dlatego nie wystałby w kolejce, predzej jakbym kogos z kolejki poprosila że on jest za tym panem/panią to by zadzialalo.
przyklad w wczoraj. przychodnia. sa obrazki na scianie pt. nie wpuszczaj nieznajomych do domu. moje pytanie "a jakby tam byl pan i mial dla ciebie cukierka. nie wiesz jak sie pan nazywa, to nie wujek, dziadek ani taka. wpusisz go?" "tak, bo ma cukierka". dziecko łatwo zmanipulowac wiec ja nie wierzę (tak samo na drodze nie wierze innym kierowcom itd.) |
2012-04-17, 17:44 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Ja na takim placyku też nie zostawię dziecka. Natomiast była córa w takim miejscu, a ja z koleżanką chodziłam naokoło tego, mała nas widziała, my ją. Zresztą - ona 3 lat nie ma, i tylko dlatego wpuszczona, bo dzieci mało.
|
2012-04-17, 18:47 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 6 311
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Ja tez nie zostawie. Ostatnio byłam z mała na sali zabaw dla dzieci, jest tam możliwość zostawienia starszych dzieci pod opieka pracownikow sali. Takie dzieci maja specjalne naklejki na koszulkach wiec wiadomo kto jest kto
Generalnie dzieciaki biegaly jak dzikie, żadnej kontroli, moja mała przewrocily kilka razy, raz jeden chłopczyk wjechał w nią na zjezdzalni, inny w basenie pileczkowym przebiegł jej po plecach. Jeden wielki bałagan. A panie opiekunki chodziły i zbierały pileczki, ktore sie z basenu wysypaly |
2012-04-17, 21:40 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Nie podobają mi się takie miejsca zabaw, dodatkowo zauważyłam, że zimą to są wylęgarnie chorób, połowa dzieci zasmarkana do pasa jakoś nie mam ochoty mojego dziecka puszczać do takiego miejsca. No nie wiem, może dziwna jestem w sumie
Wolę tradycyjny plac zabaw, gdzie mam córkę na oku przez cały czas, najczęściej aktywnie uczestnicząc w zabawie. Ale moja to jeszcze też maluch, więc nie wyobrażam sobie zostawić ją bez opieki.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2012-04-20, 01:29 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
A co robicie podczas spotkań rodzinnych? Dziecko 3-4 lata, bawi się z innymi dziećmi w innym pokoju niż dorośli siedzący przy stole. Zostawiacie je same czy ktoś dorosły zawsze ma dzieci na oku?
Ja spotkałam się z sytuacją, gdzie zawsze jeden dorosły stoi w drzwiach i patrzy na dzieci (nadopiekuńczość czy słuszność?). Ale też znam przypadek, że dzieci bawiły się same w jednym pokoju i doszło do b.groźnego wypadku...
__________________
|
2012-04-20, 01:38 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Cytat:
__________________
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2012-04-20 o 12:49 |
|
2012-04-20, 11:02 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Moja ma rok, więc nie spuszczam jej z oka w miejscach publicznych.
Mam w rodzinie 5-latkę, jeśli moja córka też taka będzie to myślę, że np. zostawię przy stoliku w restauracji kiedy pójdę coś zamówić. ---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ---------- Cytat:
tak samo zostawiam ją z 5 letnią kuzynką w pokoju, kiedy się bawią a ja coś chce sobie zrobić
__________________
|
|
2012-04-20, 12:44 | #43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Cytat:
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2012-04-20, 15:47 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
Amani, no bez przesady moja córka w domu u nas i u kogoś ma pełną swobodę, rzecz jasna - u kogoś w granicach wyznaczonych przez tego kogoś po prostu jeśli może bawić się w danym miejscu i widzę, że jest ono bezpieczne, to nie stoję jak kat nad nią.
|
2012-04-20, 16:24 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 550
|
Dot.: Zostawianie dzieci same w miejscu publicznym - co myślicie?
ja tez mojej nie zostawie samej w miejscu publicznym, zdecydowanie za mala jest (16 meisiecy), ale w domu moze sie bawic sama w pokoju
tylko ze ja musze byc pewna, ze nic na wierzchu nie ma niebezpiecznego ogolnie ja z nia spedzam wiekszosc czasu, maz wiecznie w pracy, i jak juz on ma z nia zostac to nie pozwala jej sie bawic samej, za raz ja wola, ze musi miec ja na oku, ja tylko wiem ze jak za dlugo cicho to musze isc sprawdzic
__________________
|
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:02.