NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE. Część III.

[vril]

Napisane przez cmoksia

niby Sephora najciemniejsza, a na mnie jej ani troche nie widać a już np Dermacol się odcina

Sephora sie dobrze stapia ze skora, a Dermacol to tynk dlatego odnosi sie takie wrazenie- mam tak samo jak ty

Napisane przez agabil1

dziękuję Vril teraz mam dopiero problem

Wycieczka do sklepu konieczna

[olilina]

Napisane przez mariolasl

Wszystkim gratuluje udanych zakupow!

Jaki piekny ten cien Inglota... Moglabys napisac jaki to numer?

mariolasl ten inglot to sprint superstar nr 81*-
wychodzi dosyć ciemny, uzywam go wlasciwie do kresek,
a mam jeszcze z tej serii troszeczkę jaśniejszy nr 71*.
Uwielbiam te cienie inglota

[maja55]

Napisane przez vril

Zdjecie porownawczew korektorow dla Agabil.

Wiem, że off topic, ale musiałam to z siebie wykrztusić - vril, masz fantastycznie białą rękę

Ja mam opalone ciało

[isa666]

Moje nowe nabytki(oprócz błyszczyka, którego mam już jakiś czas):
- róż 2 w 1 Essence(bez drobinek )
- cień Sensique
- tusz wodoodporny Lash Expansion Maybelline
- błyszczyk Maybelline kolor Rose Diamond
+ pędzelki dostałam gratis do tuszu

Kolory są przekłamane, róż do policzków nie jest taki ciemny

[fuksjaa]

Napisane przez isa666

Moje nowe nabytki(oprócz błyszczyka, którego mam już jakiś czas):
- róż 2 w 1 Essence(bez drobinek )
- cień Sensique
- tusz wodoodporny Lash Expansion Maybelline
- błyszczyk Maybelline kolor Rose Diamond
+ pędzelki dostałam gratis do tuszu

Kolory są przekłamane, róż do policzków nie jest taki ciemny

podoba mi się róż i cień

[kasiasiar]

Napisane przez isa666

Moje nowe nabytki(oprócz błyszczyka, którego mam już jakiś czas):
- róż 2 w 1 Essence(bez drobinek )
- cień Sensique
- tusz wodoodporny Lash Expansion Maybelline
- błyszczyk Maybelline kolor Rose Diamond
+ pędzelki dostałam gratis do tuszu

Kolory są przekłamane, róż do policzków nie jest taki ciemny

mogłabyś napisać co sądzisz o tuszu?

[Hosenka*]

Napisane przez isa666

Moje nowe nabytki(oprócz błyszczyka, którego mam już jakiś czas):
- róż 2 w 1 Essence(bez drobinek )
- cień Sensique
- tusz wodoodporny Lash Expansion Maybelline
- błyszczyk Maybelline kolor Rose Diamond
+ pędzelki dostałam gratis do tuszu

Kolory są przekłamane, róż do policzków nie jest taki ciemny

Jaki ładny róż (który nr/kolor ?? )
Muszę przy najbliższej okazji obadać róże Essence. Ile kosztują?

[vril]

Napisane przez maja55

Wiem, że off topic, ale musiałam to z siebie wykrztusić - vril, masz fantastycznie białą rękę

Ja mam opalone ciało

Dziekuje
A widzialas moja gire na watku o nowosciach LRP Tam juz powalam

[mariolasl]

Napisane przez olilina

mariolasl ten inglot to sprint superstar nr 81*-
wychodzi dosyć ciemny, uzywam go wlasciwie do kresek,
a mam jeszcze z tej serii troszeczkę jaśniejszy nr 71*.
Uwielbiam te cienie inglota

Bardzo dziekuje!
Niedlugo jade do Polski, to przyjrze im sie z bliska...

[isa666]

Wybaczcie, że dopiero teraz odpisuję, ale byłam na uczelni

fuksjaa dziękuję
kasiasiar tuszu użyłam dopero 1 raz dziś rano i mam go na rzęsach, moje cienkie rzęsy tylko wydłuża, nie pogrubia Trzyma sie dość dobrze, nie wiem jak z wodoodpornością, bo jeszcze nie miałam okazji go przetestować w ciężkich warunkach.
Hosenko róż w Naturze w Solvay Park kosztuje ok. 10 zł(9.90 chyba dokładnie), mój odcień to 04 Best Friends. Jest prawie bezdrobinkowy(bardziej matowy niż błyszczący), jest drobinek baaardzo mało, widać coś dopiero w słońcu, ale i tak niewiele błyszczenia

[maja55]

Napisane przez vril

Dziekuje
A widzialas moja gire na watku o nowosciach LRP Tam juz powalam

Widziałam i faktycznie tam powalasz.

[kasiasiar]

Napisane przez isa666

kasiasiar tuszu użyłam dopero 1 raz dziś rano i mam go na rzęsach, moje cienkie rzęsy tylko wydłuża, nie pogrubia Trzyma sie dość dobrze, nie wiem jak z wodoodpornością, bo jeszcze nie miałam okazji go przetestować w ciężkich warunkach.

Dziękuję za odpowiedż .Chyba się nie skuszę na wypróbowanie tylko po prostu kupię jakiegoś sprawdzonego wcześniej maybelline .Kiedyś miałam z "turbo" w nazwie i byłam bardzo zadowolona. A ostatnio nie mam szczęścia do kupowania tuszy: Architect, i dwa IsaDory okazały sie porażką

[cmoksia]

Napisane przez kasiasiar

Dziękuję za odpowiedż .Chyba się nie skuszę na wypróbowanie tylko po prostu kupię jakiegoś sprawdzonego wcześniej maybelline .Kiedyś miałam z "turbo" w nazwie i byłam bardzo zadowolona. A ostatnio nie mam szczęścia do kupowania tuszy: Architect, i dwa IsaDory okazały sie porażką

turbo boost? dosyć niechętnie dałam się na niego namówić koleżance i.. jest super na codzień chociaż ja generalnie wolę jeszcze bardziej podkreślone rzęsty, ale ten tusz jest ok

[kasiasiar]

tak chodziło o turbo boost miło go wspomonam i skuszę się na niego jeszcze raz

[vril]

A propos tuszu Maybelline. Wczoraj u kolezanki wyprobowalam Sky High Curves i padlam na kolana Ja mam dlugie ale przezroczyste rzesy, do tego nigdy nie uzywalam tuszu podkrecajacego, bo jakos proste druty mi sie podobaly, zwlaszcza takie dlugie, prawie jak plachta, poza tym wierzyc mi sie nie chcialo w takie cuda, a tu kuku. Jak malnelam sie tym tuszem, to koncowkami rzes dotknelam brwi Dlugasne, podkreslone i wywiniete wrecz pionowo do gory - oczy 2 razy wieksze niz normalnie. Z ciekawosci, po przyjsciu do domu weszlam na KWC zeby poczytac recenzje, a tam straszna lipa, ledwo 2 gwiazdki z plusem. kazdy pisze, ze szybko wysycha i sie kruszy, a ja efektu pandy nie znosze. Mialam po niego jutro leciec do sklepu ale teraz sie waham - efekt zachwycajacy ale jak mam go uzywac 2 tygodnie, to dziekuje. Kolezanka kupila go tydzien temu i jeszcze zadnych negatywnych cech nie zdazyl wykazac. Hmm...

[iceflower]

A ja już nigdy nie kupię tuszu Maybelline. Miałam kiedyś niewodoodporny Lash Expanshion i to był horror. To co ja przeżywałam codziennie wieczorem przy zmywaniu tego dziada, to aż strach wspominać. I tak mi po nim okropnie wypadał rzęsy. Zraziłam się do tuszy tej firmy na całe życie i szafy w drogeriach omijam z daleka.

[rzyrafka]

ja miałam ten gruby podkręcający- owszem podkręcał ale rzęsy były ciężkie jak z ołowiu, a ostatni zielony Define a Lash mnie skleja. Dobrze wspominam podkład WonderFinish

[Reese]

vril wprawdzie nie używałam sky high curves, ale mam Volume Express curved brush. Przez długi czas był jedynym tuszem jakiego uzywałam. Jak dla mnie jest jednym z lepszych. U mnie się nie kruszy i nie odbija, mocno pogrubia i podkręca. Jednego opakowania uzywałam 4 miesiące i nie wysechł, za to bardzo szybko wysycha mi Max Factor.
Myślę że za 20zł można zaryzykować

[vril]

Reese dzieki ale kupilam raz Volume Express (ten zwykly, nie podkrecajacy) i nastepnego dnia go oddalam - zostawial mi grudki na rzesach, byl tepy i matowy. Pewnie jakis felerny egzemplarz ale zrazilam sie. Gdyby nie ten wyprobowany wczoraj, omijalabym tusze tej firmy szerokim lukiem.

[miskowa]

Napisane przez Reese

vril wprawdzie nie używałam sky high curves, ale mam Volume Express curved brush. Przez długi czas był jedynym tuszem jakiego uzywałam. Jak dla mnie jest jednym z lepszych. U mnie się nie kruszy i nie odbija, mocno pogrubia i podkręca. Jednego opakowania uzywałam 4 miesiące i nie wysechł, za to bardzo szybko wysycha mi Max Factor.
Myślę że za 20zł można zaryzykować

Ja też kiedyś miałam maybelline i byłam zadowolona, w dodatku kosztował 10zł, ale teraz zmienili chyba opakowania albo go wycofali, bo go dasno nie widziałam a max factor tez mi szybko wysycha niestety

[Vibeska]

Ja tusze z Maybelline wspominam bardzo dobrze.
Miałam niebieski w pękatym opakowaniu, i turbo boos i jeszcze jakiś i dawały ładny efekt na rzęsach.
Akurat moim służyły

[agabil1]

Napisane przez vril

A propos tuszu Maybelline. Wczoraj u kolezanki wyprobowalam Sky High Curves i padlam na kolana Ja mam dlugie ale przezroczyste rzesy, do tego nigdy nie uzywalam tuszu podkrecajacego, bo jakos proste druty mi sie podobaly, zwlaszcza takie dlugie, prawie jak plachta, poza tym wierzyc mi sie nie chcialo w takie cuda, a tu kuku. Jak malnelam sie tym tuszem, to koncowkami rzes dotknelam brwi Dlugasne, podkreslone i wywiniete wrecz pionowo do gory - oczy 2 razy wieksze niz normalnie. Z ciekawosci, po przyjsciu do domu weszlam na KWC zeby poczytac recenzje, a tam straszna lipa, ledwo 2 gwiazdki z plusem. kazdy pisze, ze szybko wysycha i sie kruszy, a ja efektu pandy nie znosze. Mialam po niego jutro leciec do sklepu ale teraz sie waham - efekt zachwycajacy ale jak mam go uzywac 2 tygodnie, to dziekuje. Kolezanka kupila go tydzien temu i jeszcze zadnych negatywnych cech nie zdazyl wykazac. Hmm...

Vril, SHC to mój ulubiony tusz Maybelline, mam go od ponad 6 miesięcy wydajny, ładnie rozdziela i świetnie wydłuża

[muron]

dziewuszki czy Body Shop w Silesii jest już otwarty? W jakiej cenie masła do ust-balsamy? 25 zł, czy więcej? Koleżanka przylauje z Londynu-nie wiem czy "zamawiać " u niej czy kupować?-nie będę z tego powodu zasmiecac forum nowym watkiem.
I takie pytanie-jak sprawuja się róże Sphora? Bo nie wiem czy kupic taki czy Inglota?

[Hosenka*]

Napisane przez muron

dziewuszki czy Body Shop w Silesii jest już otwarty? W jakiej cenie masła do ust-balsamy? 25 zł, czy więcej? Koleżanka przylauje z Londynu-nie wiem czy "zamawiać " u niej czy kupować?-nie będę z tego powodu zasmiecac forum nowym watkiem.

Bardziej będzie się opłacalo "zamówić" u koleżanki - funt poleciał w dół (widziałam za 4,99) więc wyjdzie taniej niż kupując w Pl - chyba że w Pl w związku ze spadkiem funta tez spadły ceny.

[kasienka.b]

Napisane przez muron

dziewuszki czy Body Shop w Silesii jest już otwarty? W jakiej cenie masła do ust-balsamy? 25 zł, czy więcej? Koleżanka przylauje z Londynu-nie wiem czy "zamawiać " u niej czy kupować?-nie będę z tego powodu zasmiecac forum nowym watkiem.
I takie pytanie-jak sprawuja się róże Sphora? Bo nie wiem czy kupic taki czy Inglota?

Masła do ust po 30zł do ciała po 65 Tak już jest otwarty

PS: ile to kosztuje w UK?

[Hosenka*]

Napisane przez kasienka.b

Masła do ust po 30zł do ciała po 65 Tak już jest otwarty

PS: ile to kosztuje w UK?

Teraz wychodzi taniej w UK Gdy funt był po 6 zł to wychodziło na to samo (masełka do ust 5 funtów, masła do ciała 12 funtów, scruby 10 funtów) .
Ja już ostrze zabki na serię śliwkową i imbirowa

ceny tu: http://www.thebodyshop.co.uk

[kasienka.b]

Napisane przez Hosenka*

Teraz wychodzi taniej w UK Gdy funt był po 6 zł to wychodziło na to samo (masełka do ust 5 funtów, masła do ciała 12 funtów, scruby 10 funtów) .
Ja już ostrze zabki na serię śliwkową i imbirowa

ceny tu: http://www.thebodyshop.co.uk

No super pachna I dzięki Kumpela wybiera się w ferie to chyba poprosze ja zeby mi kilka rzeczy kupila

[psycha]

Napisane przez iceflower

A ja już nigdy nie kupię tuszu Maybelline. Miałam kiedyś niewodoodporny Lash Expanshion i to był horror. To co ja przeżywałam codziennie wieczorem przy zmywaniu tego dziada, to aż strach wspominać. I tak mi po nim okropnie wypadał rzęsy. Zraziłam się do tuszy tej firmy na całe życie i szafy w drogeriach omijam z daleka.

Przezylam podobny horror z wodoodpornymi tuszami maybelline, faktycznie zabójczo dlugo trzymaja się rzęs..jesli się je zmywa(konkretnie to wlasnie ten w jasnoniebieskim opakowaniu), to nie obejdzie sie bez wyrywania rzęs. Dlatego są dobre na dlugodystansowe imprezy Nic nie nie kruszy, nic nie spływa ...a raz za jakis czas, nie szkoda mi tych kilku wyrwanych rzęs
Zwykle potrzebowalam 3 dni by zmyc go calkowicie z rzęs, najwiekszy problem byl z resztkami tuszu ktory osadzal sie na linii rzęs. Zaczelam go uzywac na dolne rzesy, tam swietnie sprawdza się na codzien, inne tusze szybko sie rozmazywaly, ten nie

Sky high curves uzywam odkad pojawil sie na rynku polskim, zyzylam juz kilka opakowan i zawsze do niego wracam. Na gornopolkowe tusze juz nawet nie zerkam Jeszcze nigdy mi sie nie kruszył ani nie wysychał..kazde opakowania wykańczałam i wykanczam do konca. Testowalam ostatnio ten w jasno - zielonym opakowaniu, ale w wersji austriackiej Nie wiem czy produkowany w polsce czyms sie rozni... Rzesy sa dluzsze niz po sky high curves, ale by moc obsluszyc gumową szczoteczke trzeba nie lada wprawy, mocno się wygina. Warto jednak sie pomeczyc...efekt wspanialy

[vril]

Aga, Psycha - dziekuje, przekonalyscie mnie, ze nie ma sie czego bac - jutro ide kupic tusz, na wszelki wypadek w tym samym sklepie, co kolezanka Mam nadzieje, ze beda mieli brazowy
Skoro nowy zielak, wydluza jeszcze bardziej, to nawet nie bede zerkac w jego strone, po uzyciu pewnie rzesami otwieralabym drzwi

[pataszon]

widzę że muszę dopisać kolejną rzecz do mojej małej listy "do kupienia"...

na razie zakupiłam paletkę do smoky eyes z h&m i uważam, że jest bosska i jeszcze nabyłam butelkowy błyszczyk o cudownym zapachu

robi się ze mnie kosmetykoholiczka...