Jak kupować ciuchy?

[passionfruit]

Dziewczynki, mam do Was pytanie. Czy maciej jakieś żelazne zasady, którymi kierujecie się kupując ubrania? Ja mam zawsze straszny problem - niby mam pełno ubrań, ale nie potrafię stworzyć z nich żadnych rozsądnych zestawów. Zawsze jeansy i swtere albo bluka. Jak robicie zakupy to czy patrząc na dane ubranie zasatanwaiacie się do czego będzie Wam pasował?

[Albe]

wstyd sie przyznac ale tez tak mam ;(
nawet zalozylam kiedys o tym watek ;(
ale nic to nie pomoglo ;(
dalej jeansy+topy

tragedia, moze poszukamy jakiejs pomocy razem???

[DJADKJGU]

ja nie patrze,kupuje to co mi wpadnie w oko. jestem zdania ze potem nawet ze zwyklymi jeansami da sie kazdy zestaw wyciagnac z pomoca dodatkow.

[passionfruit]

Napisane przez DJADKJGU

ja nie patrze,kupuje to co mi wpadnie w oko. jestem zdania ze potem nawet ze zwyklymi jeansami da sie kazdy zestaw wyciagnac z pomoca dodatkow.

Ale ile mozna: jeansy + bluzka + dodatki?
Mi to zawsze czegoś brakuje - paska, butów, torebki, żakiety który by pasował do stroju i potem wkładam i tak jeansy + bluzka.

[DJADKJGU]

ej ale jest tyle krojow bluzek i spodni ze taki zestaw moze wygladac na milion sposobow. wystarczy przestac kupowac jeden fason wszystkiego i przymierzac,przymierzac,p rzymierzac wszystko, nawet to o czym nigdy powaznie nie myslalas.

[Papiszynka]

Glowna zasada jest taka, ze kupuje tylko to co mi sie naprawde podoba chyba ze jest tanie nie no, latwo sie mozna przejechac na kupowaniu czegos dlatego, ze jest tanie, bo pozniej w szafie lezy ze ma pasowac, to ja sobie juz automatycznie w glowie ukladam zestawy z potencjalnym zakupem

[naatii17]

Najlepiej chyba iść na zakupy bez żadnych konkretow, kupic to co sie zobaczy i spodoba ( w moim przypadku tak jest np.ide kupic bluze to zadnych nie ma a podoba mi sie tysiac innych rzeczy)

[Mehuneferka]

Napisane przez DJADKJGU

ej ale jest tyle krojow bluzek i spodni ze taki zestaw moze wygladac na milion sposobow. wystarczy przestac kupowac jeden fason wszystkiego i przymierzac,przymierzac,przymierzac wszystko, nawet to o czym nigdy powaznie nie myslalas.

i to jest świetny sposób - mam kilka fajnych ciuszków, urozmaicających moją szafę, które do przymierzalni przyniósł mi TŻ (bo sama bym ich nie wzięła z wieszaka)

[kaaalinkaaa]

Ja też nie za bardzo umiem robic zakupy, choc ostatnio zauważyłam poprawę Wydaje mi się, że najlepiej iśc samemu, bo ani nikt ci źle nie doradzi (np. patrząc na ubranie pod swoim kątem "czy ja bym to założyła") ani nie będzie poganiał i zdążysz spokojnie pooglądac wszystko co chocby troszeczkę przykuje twoją uwagę. A druga rada jaką mogę dac to przymierzaj wszystko !! To naprawdę pomaga. Czasami jakieś ubranko źle wygląda na wieszaku, a jak założysz to np. super podkreśli zalety twojej figury Aaaa i jeszcze jedno, nie bój się brac (przynajmniej do przymierzalni) ubrań jakich wcześniej nie nosiłaś (nie twój styl) czy nie wyobrażałaś sobie siebie w nich. Nawet jeśli się do nich nie przekonasz to możliwe że będą dobrą inspiracją

Powodzenia w zakupach

[passionfruit]

Napisane przez kaaalinkaaa

Ja też nie za bardzo umiem robic zakupy, choc ostatnio zauważyłam poprawę Wydaje mi się, że najlepiej iśc samemu, bo ani nikt ci źle nie doradzi (np. patrząc na ubranie pod swoim kątem "czy ja bym to założyła") ani nie będzie poganiał i zdążysz spokojnie pooglądac wszystko co chocby troszeczkę przykuje twoją uwagę. A druga rada jaką mogę dac to przymierzaj wszystko !! To naprawdę pomaga. Czasami jakieś ubranko źle wygląda na wieszaku, a jak założysz to np. super podkreśli zalety twojej figury Aaaa i jeszcze jedno, nie bój się brac (przynajmniej do przymierzalni) ubrań jakich wcześniej nie nosiłaś (nie twój styl) czy nie wyobrażałaś sobie siebie w nich. Nawet jeśli się do nich nie przekonasz to możliwe że będą dobrą inspiracją

Powodzenia w zakupach

Właśnie ostatnio kupiła bluzkę, która nie jest w moim stylu i problem jest taki, że nie mam do czego jej załozyć. A podobała mi się straaaasznie mocno.

[E.J.]

to może zaszalejesz z kolorkami i ubierzesz się troszkę "pstrokato" dziś widziałam panią w sukience w kolorze zielonego groszu i z biżuterią - korale, kolczyki i coś tam jeszcze nie przypatrywałam się bardzo w kolorze ciemnoczerwonym i nawet się to nie "gryzło"

[E.J.]

A tak poza tym to ja kieruję się kolorami odpowiednimi do mojej cery tzn. kolorami przypisywanymi do pani- lata i przynajmiej staram się wybierać ciuchy, o kroju który "wydłuży" moją małą osobę ale niestety, nieraz wyklucza się on z krojem "wyszczuplającym uda"

[passionfruit]

Napisane przez E.J.

to może zaszalejesz z kolorkami i ubierzesz się troszkę "pstrokato" dziś widziałam panią w sukience w kolorze zielonego groszu i z biżuterią - korale, kolczyki i coś tam jeszcze nie przypatrywałam się bardzo w kolorze ciemnoczerwonym i nawet się to nie "gryzło"

Niestety, nie mogę. Muszę w pracy wyglądac w miarę " przyzwoicie".

[E.J.]

Napisane przez passionfruit

Niestety, nie mogę. Muszę w pracy wyglądac w miarę " przyzwoicie".

a no tak, racja, jak pracowałam swojego czasu w biurze to dostawałam szału przez to bo nie zawsze miałam ochotę na spodnie czarne w kantkę i koszulę + żakiet ale po pracy na spotkanie już można

[Aralka]

Napisane przez passionfruit

Ale ile mozna: jeansy + bluzka + dodatki?
Mi to zawsze czegoś brakuje - paska, butów, torebki, żakiety który by pasował do stroju i potem wkładam i tak jeansy + bluzka.

Mam niestety podobnie
Chociaż ostatnio zaczęłam zwracać większą uwagę na jakieś dodatki itp.

[passionfruit]

Napisane przez Aralka

Mam niestety podobnie
Chociaż ostatnio zaczęłam zwracać większą uwagę na jakieś dodatki itp.

Dodatki, kolejna moja bolączka. Nigdy nie wiem co do czego

[buttreflyyyy]

ja kieruję się takimi zasadami od kilku dobrych lat:

1-w szafie musisz obowiązkowo mieć- ciemne proste jeansy bez żadnych dodatków,cekin itp.2-3 sukienki tzw. na co dzień np. szmizjerki, w kolorach które lubisz +1 czarna. 1 czarna sukienka wieczorowa-tzw.mała czarna.czarne czółenka na obcasie + baleriny w kolorze pasującym do reszty np. szarym. min. 4 torebki-2 duże w tym 1 czarna a druga w ulubionym kolorze oraz mała na długim pasku + 1 kopertówka na wieczór-możne postawić na kolor.Kilka dobrych gatunkowo kardiganów-rozpinanych żeby zarzucić na bluzeczkę czy sukienkę,białe i czarne bluzki-np. na ramiączkach, kilka takich kolorowych, zwykła niegniecąca się czarna dopasowana marynarka.

2. Duuuuużo dodatków: korale, koraliki, łańcuszki nieszlachetne, kolczyki bransoletki jeśli ktoś lubi-i kupować je jak najczęściej w sumie nawet nie zastanawiając się czy będą ci pasowały, nie sa drogie inie będziesz żałowała a mogą nawet za kilka lat zrobić z wyżej wymienionych prostych i klasycznych rzeczy super kreację.

J a wychodzę z założenia że wiekszość ubrań to baza więc lepiej postawic na prostotę jakość niz kupować 20 bluzek a żadna nie doczeka "modna" do przyszłego sezonu a kreację robię butami, dodatkami, super torebką

3. Nie przyzwyczajać sie za bardzo do rozmiaru-dotyczy to szczególnie dwóch przypadków-kiedy dziewczyny przytyją nie wiedza co ubrać i ciągle kupują mniejsze rzeczy w nadziei że schudną oraz przypadek kiedy np. wiesz że nosisz S i nawet jeśli podoba ci się jakaś rzecz z której nie ma twojego rozmiaru nie sięgniesz np. po M.

4. Czasem pozwolić sobie na szaleństwo np. za dodatkowa premię i kupić coś super,na co dawno polowałyście

5. nosić sukienki, kupować kolorowe leginsy, rajstopy-dla każdej figury

6. co 3-4 miesiące zrobić przegląd szafy, rzeczy noszone w tym sezonie poukładać na widocznych półkach wieszakach, te nieaktualne na inne półki.Dbać o ubrania i trzymać porządek a ominie was częsta sytuacje np. z kupnem 3 z rzędu czarnego sweterka bo poprzedni gdzieś zaginął w szafie

Ufff tyle ode mnie, może komuś sie to przyda

[Masiaczek]

buttreflyyyy świetna robota

tą liste obowiązkowych rzeczy uzupełniłabym jeszcze o białą bluzkę koszulową

[passionfruit]

Napisane przez buttreflyyyy

ja kieruję się takimi zasadami od kilku dobrych lat:

1-w szafie musisz obowiązkowo mieć- ciemne proste jeansy bez żadnych dodatków,cekin itp.2-3 sukienki tzw. na co dzień np. szmizjerki, w kolorach które lubisz +1 czarna. 1 czarna sukienka wieczorowa-tzw.mała czarna.czarne czółenka na obcasie + baleriny w kolorze pasującym do reszty np. szarym. min. 4 torebki-2 duże w tym 1 czarna a druga w ulubionym kolorze oraz mała na długim pasku + 1 kopertówka na wieczór-możne postawić na kolor.Kilka dobrych gatunkowo kardiganów-rozpinanych żeby zarzucić na bluzeczkę czy sukienkę,białe i czarne bluzki-np. na ramiączkach, kilka takich kolorowych, zwykła niegniecąca się czarna dopasowana marynarka.

2. Duuuuużo dodatków: korale, koraliki, łańcuszki nieszlachetne, kolczyki bransoletki jeśli ktoś lubi-i kupować je jak najczęściej w sumie nawet nie zastanawiając się czy będą ci pasowały, nie sa drogie inie będziesz żałowała a mogą nawet za kilka lat zrobić z wyżej wymienionych prostych i klasycznych rzeczy super kreację.

J a wychodzę z założenia że wiekszość ubrań to baza więc lepiej postawic na prostotę jakość niz kupować 20 bluzek a żadna nie doczeka "modna" do przyszłego sezonu a kreację robię butami, dodatkami, super torebką

3. Nie przyzwyczajać sie za bardzo do rozmiaru-dotyczy to szczególnie dwóch przypadków-kiedy dziewczyny przytyją nie wiedza co ubrać i ciągle kupują mniejsze rzeczy w nadziei że schudną oraz przypadek kiedy np. wiesz że nosisz S i nawet jeśli podoba ci się jakaś rzecz z której nie ma twojego rozmiaru nie sięgniesz np. po M.

4. Czasem pozwolić sobie na szaleństwo np. za dodatkowa premię i kupić coś super,na co dawno polowałyście

5. nosić sukienki, kupować kolorowe leginsy, rajstopy-dla każdej figury

6. co 3-4 miesiące zrobić przegląd szafy, rzeczy noszone w tym sezonie poukładać na widocznych półkach wieszakach, te nieaktualne na inne półki.Dbać o ubrania i trzymać porządek a ominie was częsta sytuacje np. z kupnem 3 z rzędu czarnego sweterka bo poprzedni gdzieś zaginął w szafie

Ufff tyle ode mnie, może komuś sie to przyda

Super! Jesteś wielka

[buttreflyyyy]

myślałam o białej bluzce ale najważniejsze żeby była łatwa do prasowania i miała podkreśloną talię. czasem jak patrzę na niektóre białe bluzki to mam wrażenie ze lepiej nie miec żadnej ale kiedy już się znajdzie taką naprawdę ładną np. z żabotem czy kokardą to jest coś

[DJADKJGU]

nie zawsze sie sprawdza :P nie mam ani jednego kardiganu, ani prostych czolenek, ani balerinek, ani marynarki prostej czarnej, ani torebki malej na pasku, ani zwyklej prostej koszuli,ani kolorowych leginsow
trzeba znalezc swoj styl i zrobic wlasna liste "bazowych ubran" bo ta akurat jest butterflyy, ja na przyklad sie inna kieruje, wedlug mnie ta swietna lista B. powinna byc tylko drogowskazem

[white_orchid]

Napisane przez kaaalinkaaa

Ja też nie za bardzo umiem robic zakupy, choc ostatnio zauważyłam poprawę Wydaje mi się, że najlepiej iśc samemu, bo ani nikt ci źle nie doradzi (np. patrząc na ubranie pod swoim kątem "czy ja bym to założyła") ani nie będzie poganiał i zdążysz spokojnie pooglądac wszystko co chocby troszeczkę przykuje twoją uwagę. A druga rada jaką mogę dac to przymierzaj wszystko !! To naprawdę pomaga. Czasami jakieś ubranko źle wygląda na wieszaku, a jak założysz to np. super podkreśli zalety twojej figury Aaaa i jeszcze jedno, nie bój się brac (przynajmniej do przymierzalni) ubrań jakich wcześniej nie nosiłaś (nie twój styl) czy nie wyobrażałaś sobie siebie w nich. Nawet jeśli się do nich nie przekonasz to możliwe że będą dobrą inspiracją

Powodzenia w zakupach

Niestety gdy kupię cos co nie jest w moim stylu to za nic tego nie zaloze potem :/ lub czuję się źle. To chyba kwestia przyzwyczajenia do stylu i umiejetnosci doboru i wyboru :/

[passionfruit]

Napisane przez DJADKJGU

nie zawsze sie sprawdza :P nie mam ani jednego kardiganu, ani prostych czolenek, ani balerinek, ani marynarki prostej czarnej, ani torebki malej na pasku, ani zwyklej prostej koszuli,ani kolorowych leginsow
trzeba znalezc swoj styl i zrobic wlasna liste "bazowych ubran" bo ta akurat jest butterflyy, ja na przyklad sie inna kieruje, wedlug mnie ta swietna lista B. powinna byc tylko drogowskazem

A możesz napisać mi jakie bazowe ubrania masz Ty? Tak dla porównania?

[buttreflyyyy]

Napisane przez DJADKJGU

nie zawsze sie sprawdza :P nie mam ani jednego kardiganu, ani prostych czolenek, ani balerinek, ani marynarki prostej czarnej, ani torebki malej na pasku, ani zwyklej prostej koszuli,ani kolorowych leginsow
trzeba znalezc swoj styl i zrobic wlasna liste "bazowych ubran" bo ta akurat jest butterflyy, ja na przyklad sie inna kieruje, wedlug mnie ta swietna lista B. powinna byc tylko drogowskazem

pewnie, wg. mnie to must have w kobiecej szafie ale to tylko podpowiedz, ja np. mam o wiele wiecej sukienek, bardzo dużo różnych torebek ale tez kolekcje tiszertów z threadlessa i rurki kazdy musi miec swój styl ale ta lista moze pomóc i jest dosc ogólna

[DJADKJGU]

ja mysle ze jak ktos ma problemy z ubraniami, a chce dobrze i modnie wygladac, to powinien posiedziec troche, pomyslec, i zrobic swoja wersje listy. wedlug wlasnego stylu i pomyslow na siebie. i potem do tego dobierac inne gadzety.

moja lista podstaw:
gora: pare t-shirtow w roznych kolorach, bokserek, jeden wyjsciowy gorset, kurtka bomber jacket, bluza z kapturem, sweterek z okraglym dekoltem.
dol: ciemne proste/rurki jeansy, jasne proste jeansy, jakies szorty, za kolano w stylu safari, mini spodniczka, maxi spodnica
sukienki: sa najlatwiejsze do noszenia bo wlasciwie poza nimi nic nie trzeba jedna mala czarna na wszelkie okazje dobra, jedna mini z rekawkami, jedna mini na jesien, letnia bawelniana, kolorowa na specjalne okazje, jedna maxi. ale serio radze inwestowac w sukienki jak macie problemy z dobieraniem reszty stroju
buty: po parze kowbojek, adidasow, szpilek czarnych do wszystkiego, japonek, trampek
dodatki: torba duza czarna, duza kolorowa, dobre okulary przeciwsloneczne, zadne najnowsze trendy bo to droga impreza no i tuuu reszta byle duzo

i generalnie wyznaje zasade co za duzo to niezdrowo. jak powiedzmy kupisz jakis wybjerowany top w najnowszym stylu, reszte rzeczy ubieraj z podstawowych. bo inaczej latwo o choinke no chyba ze to naprawde specjalna okazja.

[marthinisa]

Dziewczyny, łączę sie w bólu z tymi co to nie mają co na siebie włożyć a szafa pęka w szwach. Ja mam szmatek od groma, wiekszosc kupiona bo była okazja a potem i tak kończe z westchnieniem i rozczarowaniem, że nic do siebie nie pasuje...

Wiecie bardzo podoba mi sie idea wymyslania różnych zestawów ze stosunkowo małej ilości garderoby. Często można to spotkać w różnych kobiecych pisemkach, kiedy styliści łączą parę zaledwie ciuchów w nieskończoną ilość "kreacji". Wiecie co mam na mysli?

[izusiam]

Napisane przez marthinisa

Dziewczyny, łączę sie w bólu z tymi co to nie mają co na siebie włożyć a szafa pęka w szwach. Ja mam szmatek od groma, wiekszosc kupiona bo była okazja a potem i tak kończe z westchnieniem i rozczarowaniem, że nic do siebie nie pasuje...

Wiecie bardzo podoba mi sie idea wymyslania różnych zestawów ze stosunkowo małej ilości garderoby. Często można to spotkać w różnych kobiecych pisemkach, kiedy styliści łączą parę zaledwie ciuchów w nieskończoną ilość "kreacji". Wiecie co mam na mysli?

dokładnie polecam przeglądanie kobiecych pism, rożnorodnych w tych w których znajduje się dział z MODĄ, (claudia, olivia, albo juz takie typowe z moda HOT lub AVANTI) propozycje zestawow ubran według stylistek sa badzo fajne, nie trzeba kopiowac całego zestawu ale moze własnie w nich odszkasz jedna rzecz jaka podobną masz w szafie i bedzie łatwiej ze skomponowaniem pozostałych uban. Takie podpatrywanie jest bardzo dobra metoda. Podpatruj i przemycaj do swojego stylu to co Ci sie podoba. Bardziej odwazniej zestawimy cos z czyms jak zobaczymy jaki to daje efekt na zdjeciu w gazecie. Powodzenia,
ja mam całe segregatory wycietych stron z gazet własnie takich propozycji zestawów i to sie sprawdza! Polecam serdecznie

[buttreflyyyy]

Napisane przez izusiam

dokładnie polecam przeglądanie kobiecych pism, rożnorodnych w tych w których znajduje się dział z MODĄ, (claudia, olivia, albo juz takie typowe z moda HOT lub AVANTI) propozycje zestawow ubran według stylistek sa badzo fajne, nie trzeba kopiowac całego zestawu ale moze własnie w nich odszkasz jedna rzecz jaka podobną masz w szafie i bedzie łatwiej ze skomponowaniem pozostałych uban. Takie podpatrywanie jest bardzo dobra metoda. Podpatruj i przemycaj do swojego stylu to co Ci sie podoba. Bardziej odwazniej zestawimy cos z czyms jak zobaczymy jaki to daje efekt na zdjeciu w gazecie. Powodzenia,
ja mam całe segregatory wycietych stron z gazet własnie takich propozycji zestawów i to sie sprawdza! Polecam serdecznie

A mi kompletnie się takie zestawy nie podobają, zazwyczaj ciuchy sa głupio zestawione zeby pokazac jakąś ideę a nie konkretny przypadek i wypada to raczej marnie wg. mnie. Jeśli już to ELLE albo twój styl-tam mozna znalezc zestawy sesje z fanych ciuszków i jesli sa bardzo drogie szukac odpowiedników z znanych sklepach typu zara, stradivarius, vila czy h&m

[miracle567]

przede wszystki na zakupach trzeba szukac czegos w twoim stylu. Jak chce cos kupic to chodze po sklepach i staram sie siebie wyobrazic w kazdej rzeczy, kiedy widze siebie w niej to zaraz pedze do przymiezalni. Najlepiej na zakupy chodzic samemu albo z kims zaufanym