Młoda dziewczyna pracująca w serwisie sprzątającym. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-05-13, 15:59   #1
quietdreamer
Raczkowanie
 
Avatar quietdreamer
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Dolnośląskie :)
Wiadomości: 113

Młoda dziewczyna pracująca w serwisie sprzątającym.


Cześć Dziewczyny!
Zwracam się do Was z prośbą o radę, ponieważ sama już nie wiem co myśleć.
Dzisiaj byłam na dwóch rozmowach w sprawie pracy. Pierwsza dotyczyła pracy na stanowisku sprzedawcy w sklepie odzieżowym jednej ze znanych marek. Praca oczywiście na umowę zlecenie, około 7,40 zł "na rękę" za godzinę, praca na dwie zmiany po 8 godzin, ilość godzin w miesiącu bliżej nieokreślona ("zależy ile wyjdzie z grafiku").
Druga praca dotyczyła stanowiska sprzedawcy w restauracji przy autostradzie. Z tym, że przy tej autostradzie mieszczą się dwie takie placówki, zarówno z jednej jak i drugiej strony autostrady. Spotkanie miałam umówione w restauracji po stronie, do której mam łatwy dojazd (czyli nie muszę w dwie strony jechać autostradą i robić mnóstwa niepotrzebnych kilometrów). Jak wyżej napisałam rozmowa miała dotyczyć pracy jako sprzedawca. Jednak na miejscu okazało się, że na to stanowisko potrzebują osoby do placówki po przeciwnej stronie autostrady (gdzie swobodnego dojazdu niestety nie mam). Tutaj zaproponowali mi pracę jako serwis sprzątający. Oferują umowę o pracę najpierw na 3 miesiące okresu próbnego, a później na 3 lata, 1600 zł "na rękę", praca na dwie zmiany po 12 h (6-18, 18-6, dwa dni wolnego i tak w kółko). Praca nie jest ciężka, są wszystkie środki czystości, itd. I niby nie polega to na tym, że ktoś np. zwymiotuje lub narobi nie wiadomo co, a ja muszę to posprzątać. Pani kierownik zapewniała, że to tak nie działa. Po prostu do moich obowiązków miałoby należeć dbanie o to, by było schludnie (w łazienkach i pomieszczeniu restauracyjnym).
Oferta kusząca, tylko, że o innym stanowisku rozmawiałam z kierowniczką przez telefon (i wtedy zapewniała, że szuka kogoś do tej restauracji w której dziś byłam, a nie do tej drugiej), a coś innego okazało się na miejscu.
W tym roku kończę 20 lat, uczę się jeszcze w szkole policealnej, miałam w planach jakieś kursy i liczyłam na pracę, która będzie mnie jakoś rozwijać czy pasować do moich pasji (np. praca w odzieżowym, bo interesuję się modą). Z drugiej strony to są pieniądze, no i normalna umowa... Dodam, że mieszkam w niedużym mieście, gdzie nie jest tak łatwo o pracę. Jestem bez pracy od miesiąca i ciągle nic. Dlatego mam dylemat i nie wiem co zrobić.
Proszę Was o radę i z góry bardzo dziękuję.
__________________
"Idealny związek to taki, gdzie cisza nie krępuje, odległość nie stanowi problemu, gdzie kłóci się jak stare małżeństwo, wygłupia jak dzieci, kocha bezgranicznie, mimo, pomimo i wbrew wszystkiemu, niezależnie od tego co się w życiu wydarzy."

Już 3 lata...
quietdreamer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-14, 21:54   #2
I ona
Zakorzenienie
 
Avatar I ona
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 5 490
Dot.: Młoda dziewczyna pracująca w serwisie sprzątającym.

Pytanie kluczowe - czy w tym serwisie sprzatającym masz umowe o prace na te 3 lata czy śmieciówkę też?

Jeśli umowę o prace, to jakkolwiek to zabrzmi wolałabym sprzątać. Umowa o prace daje Ci większą stabilizacje, pewność i socjal - którego nie da Ci żadna śmieciówka. Pracujac na umowę o dzieło nic Cię nie chroni, nie wiem czy to w ogóle się liczy do lat pracy, a nawet jeśli to chorobowe czy urlop masz niepłatny. Umowa na śmieciówkach - zlecenie, dzieło - opłaca się jedynie według mnie, kiedy stawka za godzine pracy jest wysoka, ale tutaj mówisz o 7,50 na rękę.
Pewnie wiele osób stwierdzi, że w cv lepiej wyglada potem praca w sklepie niż w serwisie sprzatającym. Niby tak, ale sama mówisz, że mieszkasz w małym mieście - ja bym zatem wybrała pracę ze stabilniejszą umową i lepszą pensją.
Poejrzewam, że praca w diversie też nie jest lekka, stanie po wiele godzin, pewnie jakieś cele sprzedażowe (jak w wiekszości seiciówek tego typu) a to generuje stres za małą kase.

Nie chce żeby wyszło, że uważam, że lepiej sprzatać niż praciwac w sklepie z ciuchami - ja patrze na warunki pracy i kase, to wydaje mi się na chwilę obecną ważniejsze.
I ona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-15, 20:07   #3
201703060948
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 422
Dot.: Młoda dziewczyna pracująca w serwisie sprzątającym.

Podpisałabym się pod opinią wyrażoną powyżej. Wybrałabym lepszą umowę i kasę.

Nie sądzę, żebyś Twoje zainteresowanie modą mogła rozwijać jako sprzedawca. Dla mnie są to podobne prace fizyczne. Tyle, że jako sprzedawca pewnie nauczyłabyś się obsługiwać kasę i podobne duperelki - później byłoby Ci pewnie łatwiej znaleźć pracę w innym sklepie. Natomiast do pracy jako sprzątaczka nie jest to chyba potrzebne.
201703060948 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-17, 10:25   #4
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Młoda dziewczyna pracująca w serwisie sprzątającym.

Cytat:
Napisane przez quietdreamer Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny!
Zwracam się do Was z prośbą o radę, ponieważ sama już nie wiem co myśleć.
Dzisiaj byłam na dwóch rozmowach w sprawie pracy. Pierwsza dotyczyła pracy na stanowisku sprzedawcy w sklepie odzieżowym jednej ze znanych marek. Praca oczywiście na umowę zlecenie, około 7,40 zł "na rękę" za godzinę, praca na dwie zmiany po 8 godzin, ilość godzin w miesiącu bliżej nieokreślona ("zależy ile wyjdzie z grafiku").
Druga praca dotyczyła stanowiska sprzedawcy w restauracji przy autostradzie. Z tym, że przy tej autostradzie mieszczą się dwie takie placówki, zarówno z jednej jak i drugiej strony autostrady. Spotkanie miałam umówione w restauracji po stronie, do której mam łatwy dojazd (czyli nie muszę w dwie strony jechać autostradą i robić mnóstwa niepotrzebnych kilometrów). Jak wyżej napisałam rozmowa miała dotyczyć pracy jako sprzedawca. Jednak na miejscu okazało się, że na to stanowisko potrzebują osoby do placówki po przeciwnej stronie autostrady (gdzie swobodnego dojazdu niestety nie mam). Tutaj zaproponowali mi pracę jako serwis sprzątający. Oferują umowę o pracę najpierw na 3 miesiące okresu próbnego, a później na 3 lata, 1600 zł "na rękę", praca na dwie zmiany po 12 h (6-18, 18-6, dwa dni wolnego i tak w kółko). Praca nie jest ciężka, są wszystkie środki czystości, itd. I niby nie polega to na tym, że ktoś np. zwymiotuje lub narobi nie wiadomo co, a ja muszę to posprzątać. Pani kierownik zapewniała, że to tak nie działa. Po prostu do moich obowiązków miałoby należeć dbanie o to, by było schludnie (w łazienkach i pomieszczeniu restauracyjnym).
Oferta kusząca, tylko, że o innym stanowisku rozmawiałam z kierowniczką przez telefon (i wtedy zapewniała, że szuka kogoś do tej restauracji w której dziś byłam, a nie do tej drugiej), a coś innego okazało się na miejscu.
W tym roku kończę 20 lat, uczę się jeszcze w szkole policealnej, miałam w planach jakieś kursy i liczyłam na pracę, która będzie mnie jakoś rozwijać czy pasować do moich pasji (np. praca w odzieżowym, bo interesuję się modą). Z drugiej strony to są pieniądze, no i normalna umowa... Dodam, że mieszkam w niedużym mieście, gdzie nie jest tak łatwo o pracę. Jestem bez pracy od miesiąca i ciągle nic. Dlatego mam dylemat i nie wiem co zrobić.
Proszę Was o radę i z góry bardzo dziękuję.
A kto niby wtedy posprząta? Chyba ściemę ci wcisnęli
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-17, 21:18   #5
vil84
Wtajemniczenie
 
Avatar vil84
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 987
Dot.: Młoda dziewczyna pracująca w serwisie sprzątającym.

a ja uwazam ze wszystko zalezy od Twojej zyciowej sytuacji. Jesli nie masz rodziny na utrzymaniu, w planach niedlugo ciazy itp - wybralabym sieciowke. I tu, i tu srednie perspektywy - ale po sieciowce masz doswiadczenie w handlu. Ja pracowalam kilka lat w sieciowce, obecna prace znalazlam glownie dzieki doswiadczeniu w pracy z klientami i handlu. Wiec mimo kiepskiej umowy to masz co wpisac w cv, a to czasem wazniejsze jesli mysli sie przyszlosciowo.
__________________
09.04.13 Przemuś


vil84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-18, 13:54   #6
amber2046
Zakorzenienie
 
Avatar amber2046
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: na zachód od HollyŁódź
Wiadomości: 4 399
Dot.: Młoda dziewczyna pracująca w serwisie sprzątającym.

Z jednej strony zgadzam się z argumentacja I ona, ale z drugiej nelciak ma racje, ze będziesz musiała sprzątać wszystko. Mnie odrzuca na myśl o wyczyszczeniu obsranej toalety, zasikanej podłogi, czy wymiocin. Zakładam, ze takie sytuacje nie są na porządku dziennym, ale nie ma co się oszukiwać raz na jakiś czas pewnie będą miały miejsce.
Czy istnieje trzeci wariant zatrudnienia po drugiej stronie autostrady w restauracji? Ile kilometrów musiałabyś pojechać ekstra? Może to byłoby salomonowe rozwiązanie.
__________________
"Związki partnerskie? Ja od razu na małżeństwa homoseksualne bym pozwolił. Nikt nigdzie nie powinien być zwalniany z tego koszmaru. (...)
Co to ma być - same romanse? Jakieś przyjemności? I uważam, że absolutnie powinni dostać prawo adopcji."
Janusz Głowacki

Crucify Your Mind
amber2046 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-05-19, 15:01   #7
quietdreamer
Raczkowanie
 
Avatar quietdreamer
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Dolnośląskie :)
Wiadomości: 113
Dot.: Młoda dziewczyna pracująca w serwisie sprzątającym.

Cytat:
Napisane przez I ona Pokaż wiadomość
Pytanie kluczowe - czy w tym serwisie sprzatającym masz umowe o prace na te 3 lata czy śmieciówkę też?

Jeśli umowę o prace, to jakkolwiek to zabrzmi wolałabym sprzątać. Umowa o prace daje Ci większą stabilizacje, pewność i socjal - którego nie da Ci żadna śmieciówka. Pracujac na umowę o dzieło nic Cię nie chroni, nie wiem czy to w ogóle się liczy do lat pracy, a nawet jeśli to chorobowe czy urlop masz niepłatny. Umowa na śmieciówkach - zlecenie, dzieło - opłaca się jedynie według mnie, kiedy stawka za godzine pracy jest wysoka, ale tutaj mówisz o 7,50 na rękę.
Pewnie wiele osób stwierdzi, że w cv lepiej wyglada potem praca w sklepie niż w serwisie sprzatającym. Niby tak, ale sama mówisz, że mieszkasz w małym mieście - ja bym zatem wybrała pracę ze stabilniejszą umową i lepszą pensją.
Poejrzewam, że praca w diversie też nie jest lekka, stanie po wiele godzin, pewnie jakieś cele sprzedażowe (jak w wiekszości seiciówek tego typu) a to generuje stres za małą kase.

Nie chce żeby wyszło, że uważam, że lepiej sprzatać niż praciwac w sklepie z ciuchami - ja patrze na warunki pracy i kase, to wydaje mi się na chwilę obecną ważniejsze.
Z tą pracą w serwisie sprzątającym to w ogóle bardzo dziwnie wyszło, bo rozmowa dotyczyła pracy na stanowisku kasjer-sprzedawca. Po samej rozmowie zaproponowano mi, żebym poobserwowała pracę kasjerki, która akurat w danym dniu tam była. Wpuścili mnie za ladę i faktycznie pokazywali co i jak tzn. na czym polega nabijanie na ich kasę (jak są np. jakieś promocje czy rabaty), co należy do dodatkowych obowiązków, czyli przecieranie stolików na sali czy pomoc w kuchni, gdy nie ma ruchu. No i ogólnie wszystko wyszło pozytywnie. Na koniec zapytali czy odpowiada mi taka praca i takie warunki, po czym po chwili namysłu i ciszy stwierdzili, że jednak na tą placówkę nie potrzebują osób na to stanowisko, a jedynie do serwisu sprzątającego. Proponowali umowę najpierw na 3 lata, a później na czas nieokreślony. Dla mnie dziwna była nagła zmiana zdania i to do tej pory wydaje mi się dosyć podejrzane. Tym bardziej, że również wynagrodzenie oferowali takie samo jak na stanowisku kasjera, czyli, że sprzątaczka i kasjer zarabiają tyle samo i ich praca niewiele się od siebie różni(?).

Cytat:
Napisane przez vil84
a ja uwazam ze wszystko zalezy od Twojej zyciowej sytuacji. Jesli nie masz rodziny na utrzymaniu, w planach niedlugo ciazy itp - wybralabym sieciowke. I tu, i tu srednie perspektywy - ale po sieciowce masz doswiadczenie w handlu. Ja pracowalam kilka lat w sieciowce, obecna prace znalazlam glownie dzieki doswiadczeniu w pracy z klientami i handlu. Wiec mimo kiepskiej umowy to masz co wpisac w cv, a to czasem wazniejsze jesli mysli sie przyszlosciowo.
Na szczęście aktualnie nie mam rodziny na trzymaniu, ani nie planuję założenia rodziny i dziecka. Mieszkam z rodzicami, co nie oznacza, że jestem na ich całkowitym utrzymaniu, ponieważ w miarę możliwości dokładam się do opłat czy żywności. Przez ostatnie pół roku pracowałam w sklepie obuwniczym. Kokosów nie było, ale nie liczyłam ze wszystkim na rodziców i dorzucałam ile mogłam.
W każdym razie mam podobne zdanie jak Ty, dlatego też zdecydowałam się na pracę w sieciówce, z bielizną. Warunki, jakie oferują też nie są złe - "śmieciówka" na okres próbny, później umowa o pracę i te 1750 zł brutto + premie w gotówce lub w towarze, czyli w mojej aktualnej sytuacji zarobki nie są złe. Poza tym widać, że atmosfera przyjemna, a zespół zgrany. No i ekspedientki nie zmieniają się jak rękawiczki. Jestem dobrej myśli i 1-go czerwca zaczynam.
__________________
"Idealny związek to taki, gdzie cisza nie krępuje, odległość nie stanowi problemu, gdzie kłóci się jak stare małżeństwo, wygłupia jak dzieci, kocha bezgranicznie, mimo, pomimo i wbrew wszystkiemu, niezależnie od tego co się w życiu wydarzy."

Już 3 lata...
quietdreamer jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-05-19 16:01:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:27.