|
Notka |
|
Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach. |
|
Narzędzia |
2013-06-23, 10:11 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 8
|
oświadczyny według faceta
siema
Jak to z Wami,facetami jest: Gdy jesteście z dziewczyną parę lat i wiecie, że to TA JEDYNA, myślicie o ślubie, dzieciach macie jakąś wymówkę typu: nie oświadczę się dopóki nie będę mieć super płatnej pracy, super samochodu, domu? Wiem, że samemu trzeba się utrzymywać i utrzymywać rodzinę ale w przypadku naszego kraju to by trwało x lat.. Naprawdę jest dla Was to tak ważne i niezbędne do tego by się oświadczyć? |
2013-06-23, 11:57 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 874
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Racja racja... Dużo moich znajomych tak twierdzi... Ja czekalam 5 lat Ale warto było
|
2013-06-23, 12:01 | #3 |
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Jeśli szukasz męskich opinii to proponowałabym zadać pytanie gdzieś indziej niż na najbardziej babskim forum w Polsce
__________________
Bridezilla |
2013-06-23, 12:52 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 611
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Moim babskim zdaniem - nie do końca. Przede wszystkim uważam, że nie ma co czekać za długo. Mój K. tak długo się zastanawiał i wahał, że w końcu oświadczyłam mu się sama... do dziś mam w sumie o to żal i pewnie nigdy mi nie przejdzie :P .
Nie jestem zwolenniczką długich zaręczyn, więc nie uważam, że zaręczyny np. na pierwszym roku studiów były dobrym pomysłem. Ale jeśli zaczęliście pierwszą pracę i jesteście w stanie coś oszczędzić (nie ma się co oszukiwać, wesela tanie nie są) i jesteście pewni - to nie ma na co czekać i się zastanawiać. |
2013-06-23, 13:46 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Moim zdaniem oświadczyny = planowanie ślubu = samodzielność.
Bez pracy, która pozwoli się utrzymać i zamieszkać razem tej samodzielności nie ma. I JA nie zaręczyłabym się będąc na garnuszku rodziców. Ale różne ludzie mają podejście, niektórzy ślub biorą, mieszkają u rodziców i nawet nie pracują i jakoś żyją ---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ---------- To po co się oświadczałaś? skoro wiedziałaś, że facet nie był pewny? nie bałaś się, że powie "nie"? |
2013-06-23, 13:53 | #6 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wrocław/Dolny Śląsk
Wiadomości: 1 611
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Cytat:
Powiedzmy sobie szczerze, mieszkanie we Wrocławiu to wydatek rzędu kilkuset tysięcy złotych - czekałabyś tak długo? |
|
2013-06-23, 14:26 | #7 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Cytat:
|
|
2013-06-23, 15:33 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Ja tam się wcale nie dziwię.
Nie chciałabym żeby facet oświadczył mi się, gdy oboje mieszkamy na garnuszku u rodziców i studiujemy / on zarabia marne grosze / albo oboje pracujemy i zarabiamy marne grosze. Dla mnie ślub = samodzielność, jak tu już zostało napisane. Nie wymagam od faceta żebyśmy kupili 3 pokojowe mieszkanie za gotówkę. Chodzi po prostu o to, żebyśmy byli w stanie się sami utrzymać |
2013-06-24, 01:42 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 6 037
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Cytat:
Ale nigdy nie można być pewnym swojej pracy, może się zdarzyć najgorsza z opcji czyli utrata posady i no cóż.. niektórzy mogą wrócić na garnuszek rodziców. Czy wtedy takie osoby są nieporadne i nie mają prawa do szczęścia? Hit: znajomy czeka 13 lat by się oświadczyć, bo obydwoje mieszkają na wynajętym. Uważają że "by założyć rodzinę to trzeba mieć swoje mieszkanie". Wg mnie to głupota, bo tak sobie mogą mieszkać i 20 lat jako para, mieć po 40 lat i być bez dzieci |
|
2013-06-24, 06:21 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Czym innym jest oświadczanie się, gdy jest się na garnuszku rodziców, a czym innym jest, gdy sytuacja życiowa zmusza młodych do powrotu do rodziców.
Jakby tak myśleć, że: praca nie jest pewna, można kiedyś wrócić do rodziców, to człowiek nigdy by związku małżeńskiego nie zawarł, bo: co będzie jak stracimy pracę, co będzie jak się rozchorujesz itd. Już nie przesadzajmy z tym wybieganiem w przyszłość, raczej chodzi o TU i TERAZ. Studenci bez pracy, na garnuszku jednych i drugich rodziców, to IMO nie jest dobry materiał na małżeństwo zawarte w niedługim czasie. |
2013-06-24, 15:13 | #11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Nie przesadzajmy z tym X lat do samodzielnosci w Polsce. Da sie przeciez utrzymac nie majac niewiadomo jakich kokosow. Nie rzeba od razu kupowac mieszkania i zyc na wysokim poziomie, ale moim zdaniem lepiej wyglada gdy facet oswiadcza sie dopiero, gdy jest sie w stanie utrzymac bez comiesiecznej pomocy rodzicow
__________________
|
2013-07-05, 19:48 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 426
|
Dot.: oświadczyny według faceta
A ja np. nie uważam, że ZARĘCZENIE SIĘ = PLANOWANIE ŚLUBU.
Można powiedzieć, że zakończyłam I etap studiów. Z moim TŻ jesteśmy od 5 lat, studiujemy, mieszkamy na stancji. Jesteśmy póki co całkowicie zależni od rodziców, bo przy trybie naszych studiów ciężko znaleźć pracę. I mimo wszystko, mój TŻ zdecydował się mi oświadczyć. Nie dlatego, że mamy już zaraz lecieć do księdza, zamawiać salę i wydawać mnóstwo pieniędzy na wystawne wesele, ale dlatego, że przyszedł TEN czas, kiedy zdecydował się przejść na kolejny etap naszego związku. Wcześniej rozmawialiśmy o tym, on miał obawy przed zaręczynami, bo właśnie bał się takiego standardowego myślenia, że jak zaręczyny to trzeba zaraz się żenić. On nie wyobraża sobie zawarcia małżeństwa w momencie, kiedy ON nie ma pracy, nie może utrzymywać choć częściowo swojej przyszłej rodziny. I dlatego oświadczył mi się, tak po prostu, z wyznaniem miłości i deklaracją, że w przyszłości chce założyć ze mną rodzinę. I nikt nie naciska ani jego ani mnie aby brać ślub, bo tak "nie wypada" być narzeczeństwem tak długo. Weźmiemy ślub kiedy będziemy na to gotowi nie tylko psychicznie, ale i finansowo, bo pieniądze może i nie dają szczęścia, ale na pewno znacznie ułatwiają do niego dostęp. |
2013-07-05, 20:11 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Stalowa Wola
Wiadomości: 422
|
Dot.: oświadczyny według faceta
pewnie wiele z Was mnie skarci za moja wypowiedź ale ja uważam , że zaręczyny to właśnie oznacza ślub w bliskiej przyszłości. Bo chlopak oświadczając sie , pyta : czy wyjdziesz za mnie?/czy zostaniesz moja żona?chyba nie bez powodu To , że chce być ze swoim chłopakiem a on ze mną na zawsze , wiedziałam już dużo wczesniiej (jesteśmy ze sobą 7,5 roku).Ale mój TŻ oświadczył sie po to żeby sie pobrać i zamieszkac razem i założyć rodzinę a nie tylko po to żeby mi zrobić przyjemność i dać błyskotke na palec.A jeśli chodzi o wyznanie miłości - to robi to bardzo często i szczerze i to mi wystarcza. A jeśli młodych nie stac na wesele to wystarczy wziąc ślub. Przecież to on jest najważniejszy .Sama chciałam zrezygnowac z przyjęcia weselnego bo nie chciałam obarczać rodziców kosztami (ja nie pracuje , tylko mój tż) , jednak oni się uparli , że mi je urzadzą. A co gdyby żadne z nas nie pracowało ? hmm... nie wiem tak szczerze pewnie po zaręczynach wyjechalibyśmy za granice
__________________
„Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie nawzajem, lecz patrzeć razem w tym samym kierunku.” [A. De Saint – Exupery] 23.12.2012r - zaręczyny 31.08.2013r - ślub |
2013-07-06, 07:54 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Cytat:
Też nie rozumiem, po co pytać 'czy zostaniesz moją żoną?' skoro tak na prawdę wcale się żony nie chce i ślubu nie zamierza w najbliższej przyszłości planować. A co do głównego pytania, to jak dla mnie to wszystko są męskie wymówki. Wiadomo - dobrze być samodzielnym, trzeba mieć pracę i móc się utrzymać. Ale posiadanie własnościowego mieszkania, samochodu i kilkudziesięciu tysiecy oszczędności jest tylko i wyłącznie wymogiem wymyslonym po to, żeby ślub odwlec |
|
2013-07-06, 10:10 | #15 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: oświadczyny według faceta
Cytat:
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:31.