O tym, jak goniąc za marzeniami... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zamknięte > Fora sponsorowane > Moje wakacyjne przygody

Notka

Moje wakacyjne przygody Konkurs z nagrodami! Chcemy abyście troszkę powspominały i opisały swoje najlepsze w życiu wakacje, albo najciekawszą, najśmieszniejszą przygodę wakacyjną. Mile widziana oprawa zdjęciowa lub graficzna ;)

 
 
Narzędzia
Stary 2011-06-08, 20:36   #1
anusia2929
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 42

O tym, jak goniąc za marzeniami...


...dotarłam do Toskanii, będzie ten wątek. A przy okazji, moje powitanie z forum
***
Od czego by tu zacząć?
Nie wiem, już nie pamiętam, dlaczego wiele lat temu właśnie Toskania rozbudziła moją wyobraźnię. Czytając książkę, której tytułu dziś też nie pamiętam, zachwyciłam się malowniczymi krajobrazami. Opisem codzienności, gdzie każdy wydawał się mieć czas przystanąć, porozmawiać, zainteresować drugim człowiekiem.
A tutaj?
Proza życia. Codzienny pośpiech, rozpychanie się łokciami, ciągła walka o awans... któraś z nas tego nie zna?
I to ciągłe udowadnianie (komu?), że nam dobrze, nawet jak nam źle.
***
Ta Toskania latami odpływała i wracała do mnie. W końcu zrozumiałam, że muszę tam pojechać. Inaczej zwariuję, łącząc etat jeden (zawodowy) z tym drugim (domowym).
Ale skąd wziąć pieniądze, skoro tyle ważniejszych wydatków? I z kim jechać? Czym?
Należę do ludzi, którzy potrafią wyszukiwać kolejne problemy.
No tak.
A urloooooooooooop?
***
To nie tak, że nigdy nie jeździłam nigdzie za granicę. Bywałam tu i tam. Ale do Toskanii dotrzeć nie mogłam. Wciąż mi było nie po drodze...
***
Jak było? Poszukam zdjęć, by opowieść ubarwić, i jutro wrócę tutaj.
Cd nastąpi
anusia2929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 20:43   #2
Lanessa
Zadomowienie
 
Avatar Lanessa
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 996
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

Ladnie piszesz, widze dobre pioro.

Czy ta ksiazka nazywala sie Winnica w Toskanii?

Czekam na dalszy ciag!
Lanessa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 21:14   #3
elmoska
Zakorzenienie
 
Avatar elmoska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 413
GG do elmoska Wyślij wiadomość przez MSN do elmoska
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

Też czekam na ciąg dalszy jestem bardzo ciekawa

Przede mną też taka podróż ..
__________________

BBL
5/28

AC MILAN CAMPIONI D`ITALIA


elmoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-08, 21:16   #4
divona
Raczkowanie
 
Avatar divona
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 210
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

No No.. Nowa autorka powieści nam się tu objawia?

Bardzo ładnie piszesz

Przyłączam się do grona oczekujących na ciąg dalszy )
divona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 10:08   #5
anusia2929
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 42
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

Która książka była pierwsza, jak już pisałam, nie wiem.
Z czasem jednak, gdy Sting i inne gwiazdy zaczęły zachwalać piękno Toskanii, tamten rejon zrobił się modny. I, niczym magnes, zaczął przyciągać wędrowców. Jedni osiadali tam na dłużej, dla innych był to zaledwie przystanek w dłuższej podróży... a jeszcze inni, jak ja, jedynie marzyli, by w końcu przekonać się, czy ta Toskania tak piękna, jak ją słowem i pędzlem malują.
***
Frances Mayes. Ferenc Mate. Marlena de Blasi.
Trójka pisarzy, których książki wchłaniałam w siebie, marząc i marząc o tej mojej Toskanii.
A jest coś takiego, że jak człowiek bardzo chce, to w końcu do dostanie.
Zachęcenie znajomych do wyjazdu okazało się to całkiem proste.
Ot, pewnego dnia, gdy miałam w domu gości, pokazałam wszystkim zdjęcia.
- Skąd to? Co to? Ale pięknie!
Zachwytów nie było końca.
To była Toskania zasnuta poranną mgłą. Nazwiska fotografa nie pamiętam teraz (Polak!).
- Może by tak pojechać? - odezwałam się nieśmiało.
- Super, pomyślimy za rok!
- Może... teraz?
I ani się obejrzeliśmy, a już szukaliśmy na interhome tanich noclegów.
Czy to wino zadziałało, czy ogólna atmosfera wesołości, w każdym razie, niecałe 1100 zł za samodzielny pokój z kuchnią wydało nam się propozycją nie do odrzucenia. 350 zł na osobę plus koszty benzyny i jedzenia... i można jechać!
Wyjazd?
Z końcem tygodnia.
Na drugi dzień koleżanka jeszcze się zawahała, bo dopiero co z urlopu wróciła. Szef jednak był wyrozumiały. Jeszcze jeden tydzień? Poradzimy sobie!
Nasza dwójka nie miała takich problemów.
Szybko spakowaliśmy się, przygotowaliśmy małego fiacika do drogi i już pędziliśmy przed siebie.
Pomyśleć, że o Toskanii marzyłam 10 lat.
Nie zajęło mi 10 dni, by powiedzieć na głos: jedźmy!, i pojechać.
Ale ja uwielbiam wszystko sobie utrudniać.
Taka moja natura, niestety.

Edytowane przez anusia2929
Czas edycji: 2011-06-09 o 10:09
anusia2929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 10:18   #6
emis_89
Raczkowanie
 
Avatar emis_89
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 172
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

Czuję się jakbym czytała książkę. Czekam na dalszą część opowieści.

+5
zapraszam do siebie
emis_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-09, 12:54   #7
milena22x
Raczkowanie
 
Avatar milena22x
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 281
Smile Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

Bardzo mi się podoba twój styl pisania jestem bardzo ciekawa części dalszej, ale zapowiada się bardzo ciekawie, dlatego ode mnie piąteczka pozdrawiam
__________________
Zapraszam do mojego konkursowego wątku o wakacyjnych przygodach


Witaj górska przygodo!


milena22x jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-10, 09:28   #8
anusia2929
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 42
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

Decydując się na wyjazd samochodem do Włoch, chyba każdy spotyka się z jednym pytaniem:
- Nie boisz się?
- Czego? Kto by chciał takie auto kraść!
A nie. Podobno wszyscy wracają z Włoch z wgniecioną w kilku miejscach karoserią. Podobno inaczej się nie da tam jeździć. Podobno nie sposób znaleźć wolnego miejsca na parkingu. Podobno nie da się przejechać bezpiecznie wąskimi uliczkami. Podobno...
...wszyscy wiedzą, jak jest, a mało kto był. Zwłaszcza samochodem.
Jak się okazało, nie taki diabeł straszny, jak go malują.
Fiat - samochód niedużych rozmiarów - na włoskich drogach sprawuje się idealnie. Problemy? Jakie problemy!
Nawet milimetrowego draśnięcia nasze autko nie zarobiło.
***
Po iluś godzinach nieśpiesznej jazdy głównie autostradami (słowackimi, austriackimi i włoskimi) dotarliśmy na miejsce.
Ufff...
... męcząca taka podróż.
Ale już wtedy czułam, że warto!

Nasz pierwszy, kilkuminutowy postój, w Toskanii, gdy włoski świat smacznie spał popołudniową drzemką, zapowiadał obiecujący dzień:

anusia2929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-11, 15:35   #9
elmoska
Zakorzenienie
 
Avatar elmoska
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 413
GG do elmoska Wyślij wiadomość przez MSN do elmoska
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

anusia2929 pisz częściej uwielbiam Cię czytać
__________________

BBL
5/28

AC MILAN CAMPIONI D`ITALIA


elmoska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-13, 19:13   #10
anusia2929
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 42
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

Jutro będzie ciąg dalszy.
Próbuję ogarnąć zdjęcia, a tych trochę jest. Przeglądam, wspominam... i powoli przygotowuję się do pierwszego tegorocznego wypoczynku.
Tym razem nie Włochy, nie Grecja... tak waham się teraz między Hiszpanią a Turcją
anusia2929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-06-15, 11:33   #11
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

OOOO Toskania
Pięknie
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-16, 21:35   #12
anusia2929
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 42
Dot.: O tym, jak goniąc za marzeniami...

No tak. Miałam wspominać, jak było, a tak mnie naszło na myślenie.
Dawno już nigdzie nie byłam. Może więc czas walizkę z kurzu przetrzeć, bo jak nie teraz, kiedy wolnego więcej, to kiedy?
Cóż, należę do gatunku gdybiarzy. Gdybym tak... to wtedy...
A nadchodzi wtedy, i już wygdybuję coś nowego.
Więc tym razem nie szukałam wymówek. Pierwszy urlop, w ogólnym zarysie, został w dwa ostatnie dni opracowany. I w poniedziałek (tak, ten najbliższy!), ruszam na spotkanie z przygodą. Taką smakującą kawą po turecku
Ale dziś, i jutro, i popojutrze, będzie jeszcze o mojej ulubionej Toskanii...
***
Jadąc gdzieś na własną rękę, możemy zdać się na mądrości zapisane w przewodnikach lub na własną intuicję. Nauczyłam się już, że warto orientować się co nieco, jednak dobrze pozwolić sobie na pewną spontaniczność.
My, jeszcze przed wyjazdem, podzieliliśmy się naszymi oczekiwaniami co do wypadu. Jak się okazało, tylko ja z naszej trójki, Toskanię sobie wyśniłam. Więc wiedziałam, tak mniej więcej, co i jak.
Pozostali?
- Jedziemy! Mów, gdzie stanąć.
I tyle. (A ja potem: "Tu!". "I tu!" Po kilku kilometrach, nieśmiało: "Może jeszcze tu?")
***
Na początek, jakże by inaczej, zatrzymaliśmy się na niewielkim parkingu w miejscowości, która miała być naszą bazą wypadową.
Wybraliśmy ją nie przypadkowo.
Na mapie, Balberino Valdelsa było w połowie drogi między Florencją a Sienną. Czyli, idealnie umiejscowione.
Prysznic? Jaki prysznic?
Ruszyliśmy na zwiady po okolicy od razu.

<A zdjęcia wrzucę, jak tylko sobie przypomnę, jak mi się udało wrzucić wcześniejsze >

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------

Chyba sobie poradziłam. Mniej więcej.
Tu mieszkaliśmy. Właśnie na tej uliczce. Zdjęcie zrobiłam, wychodząc z naszego mieszkanka.
(Tak tylko wyjaśnię, o co chodziło z pomarańczowymi elementami na domach. Mieszkańcy przygotowywali się do święta. Bodajże swojego miasta. I właśnie w taki sposób je dekorowali. Niestety, impreza rozpoczynała się, jak musieliśmy już wracać).


Edytowane przez anusia2929
Czas edycji: 2011-06-16 o 21:22
anusia2929 jest offline Zgłoś do moderatora  
 

Nowe wątki na forum Moje wakacyjne przygody


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:17.