przytłacza mnie to wszystko....

[L_V]

Napisane przez coldold

Ok dziękuję za gotowość, od tego czasu przeczytałam już sporo więcej okazało się, że w wielu sprawach się myliłam.
A teraz moje wątpliwości.
Chciałabym uporządkować wszystko co mam w głowie.
Must have w pielęgnacji twarzy, poprawcie mnie jeśli się mylę.
Rano:
Tonizowanie: (jeśli używamy czegoś z witaminą C rankiem, to lepiej zrezygnować z hydrolatów)
Nawilżanie: i to może być właśnie kremik z wit. C lub coś bardziej nawilżającego np. olejek choć może się okazać za tłusty, więc tu nie wiem, co by fajnie nawilżało przy wieczornym stosowaniu kwasu.
Filtry i finito.
Wieczór:
Oczyszczanie dobrym żelem.
Demakijaż
Tonizowanie
Kwasy
I to koniec.
Ta lista to moje domysły, bo w kategorii biochemii jestem kiepska, drażni mnie ten fakt i chciałabym sobie to jakoś uporządkować.
Z góry dziękuję za jakieś sugestie.

Dobrze jest

[rzastin]

Podłączę się do tego wątku, bo też szczerze mówiąc, całkiem się pogubiłam.
Mam cerę wrażliwą, mocno naczynkową, raczej suchą. Skóra na nosie lubi się czasem przetłuścić i pojawiają się zaskórniki, delikatna 'kaszka' na czole.
Chcę zbudować nowy program pielęgnacyjny 'od podstaw'. Zależy mi najbardziej na ukojeniu naczynek i oczyszczeniu cery na nosie i czole.
Długo stosowałam zestaw: rano- filtr koloryzujący Anthelios 50+ (a na to podkład City Matt), wieczorem Diroseal naprzemiennie z jakimś łagodnym nawilżaczem LRP i byłam zadowolona z efektów. Potem podkusiła mnie wit. C, kupiłam Active C i bardzo szybko dorobiłam się podrażnionej skóry, pękło kilka naczynek. Odstawiłam więc i Diroseal i Active C, filtr zmieniłam na Solecrin 40, na noc humektan i vitella ictamo, ale nie jestem zadowolona z tego, jak teraz wygląda moja cera.
Czy możecie polecić mi jakiś filtr, krem na naczynka i może coś z kwasami? Anthelios denerwował mnie swoją 'ciężkością', Solecrin z kolei nie odżywiał mi skóry jak Anthelios. W dodatku w grę nie wchodzą filtry z alkoholem, bo unikam go jak ognia.
Do kremów naczynkowych jestem już trochę zniechęcona, ale wiem, że bez nich byłoby jeszcze gorzej. Kwasów wciąż się boję i podchodzę do tego tematu jak pies do jeża
Przeglądam biochemię, KWC, przypominam sobie moje doświadczenia z kosmetykami i im bardziej o tym myślę, tym mniej wiem

[martina1983]

dlczego używając rano wit C należy zrezygnować z hydrolatów??

[vanilienne]

ja też zagubiona raz mniej, raz bardziej, w pewnym momencie wszystko się rozjaśnia, a za chwilę konstrukcja mojego rozumowania pada.
cera: mieszana, bardziej wrażliwa niż nie, z małą skłonnością do naczynek - ale jednak.
przeczytałam już trochę i ułożyłam taki 'plan':
1szy dzień:
rano - delikatny żel oczyszczający (effaclar hlc albo calma hlc zaji), płyn micelarny biodermy, woda termalna avene i filtr spf 60 la roche posay anthelios dermo-pediatrics
po powrocie do domu - woda termalna/płyn micelarny i juvit c z wit. e + a (ile ich się dawkuje na jedną butelkę juvitu?), zmywam i nakładam koncentrat farmony na naczynka/inny krem na naczynka
wieczorem - effalcar h/calma hlc/avene cleanance żel, woda termalna i effaclar k
2gi dzień:
rano - j.w.
po powrocie do domu - j.w.
wieczorem - effalcar h/calma hlc/avene cleanance żel, woda termalna, nawilżenie (nanobase, xerial 5, humektan - któryś z tych albo zamiennie)
3ci dzień:
rano - j.w.
po powrocie do domu: j.w.
wieczorem: j.w.
4ty dzień:
rano - j.w.
po powrocie do domu: j.w
wieczorem: effalcar h/calma hlc/avene cleanance żel, woda termalna, avene cleanance k
5ty dzień:
tak jak 2gi
6ty dzień:
tak jak 3ci
7my dzień:
rano - j.w.
po powrocie do domu: j.w.
wieczorem: effalcar h/calma hlc/avene cleanance żel, woda termalna i acne-derm

jeśli czegoś za dużo, coś dodać - proszę, powiedzcie myślałam jeszcze o lysanelu active svr, ale nie znalazłam nic na temat tego, jak wpływa na naczynka. mam też problem z żelem, który wybrać - czy to bez znaczenia?

edit: myślałam też o filtrze avene do cery tłustej/mieszanej clanance solaire spf 40, ale muszę wypróbowac obydwa

[coldold]

Napisane przez martina1983

dlczego używając rano wit C należy zrezygnować z hydrolatów??

Gryzą się

[mrs.doubtfire]

Napisane przez coldold

Gryzą się

Eee tam nie gryzą się, a niektóre to się nawet lubią

[Ella77]

Napisane przez mrs.doubtfire

Eee tam nie gryzą się, a niektóre to się nawet lubią

a które się lubią?

[mrs.doubtfire]

Ja zawsze używam hydrolatów jako toniku przed serum z wit. C, jeszcze nie znalazłam toniku co by nie zawierał jakiejś roślinki w składzie.
W końcu nawet jak pisano tutaj czy na LU to chodziło o to, żeby nie łączyć roślin z witaminą C w jednej butelce, żeby tam razem siedziały przez dłuższy czas, a teraz i an LU i na Biochemiaurody piszą, że to była przesada, że nawet w jednej butelce można tylko że nie wszystko ale coś można, więc ja się tym bardziej nie boję o hydrolaty. Ja nigdy nie brałam do siebie takich ekstremalnych rad i zawsze używałam pudry na filtry, uważałam tylko, żeby filtry były dobre i żeby ich nakładać dużo i nie czuję żebym na tym źle wyszła.

[coldold]

Napisane przez mrs.doubtfire

zawsze używałam pudry na filtry, uważałam tylko, żeby filtry były dobre i żeby ich nakładać dużo i nie czuję żebym na tym źle wyszła.

Ale o co chodzi, taki OT, bo nie słyszałam o tym, że nie można stosować pudrów na filtry, a to dlaczego?

[Ella77]

Napisane przez mrs.doubtfire

Ja zawsze używam hydrolatów jako toniku przed serum z wit. C, jeszcze nie znalazłam toniku co by nie zawierał jakiejś roślinki w składzie.
W końcu nawet jak pisano tutaj czy na LU to chodziło o to, żeby nie łączyć roślin z witaminą C w jednej butelce, żeby tam razem siedziały przez dłuższy czas, a teraz i an LU i na Biochemiaurody piszą, że to była przesada, że nawet w jednej butelce można tylko że nie wszystko ale coś można, więc ja się tym bardziej nie boję o hydrolaty. Ja nigdy nie brałam do siebie takich ekstremalnych rad i zawsze używałam pudry na filtry, uważałam tylko, żeby filtry były dobre i żeby ich nakładać dużo i nie czuję żebym na tym źle wyszła.

ah, jakaz ja nieuświadomiona, w takim razie wielkie dzięki

czyli moje kochane hydrolaty zawitają do porannej pielęgnacji

[mrs.doubtfire]

Napisane przez coldold

Ale o co chodzi, taki OT, bo nie słyszałam o tym, że nie można stosować pudrów na filtry, a to dlaczego?

To chodzi o ten watek:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=108036

[coldold]

Napisane przez mrs.doubtfire

To chodzi o ten watek:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=108036

Czytałam, choć nie cały, ale z tego co wiem, to kwestia tylko komfortu albo wyglądu skóry, tak? Bo działania filtru to chyba nie zmienia.

[mrs.doubtfire]

Napisane przez coldold

Czytałam, choć nie cały, ale z tego co wiem, to kwestia tylko komfortu albo wyglądu skóry, tak? Bo działania filtru to chyba nie zmienia.

W tym sęk, że to nie taka prosta sprawa, dlatego najlepiej się wczytaj. Gdyby chodziło tylko o sprawę komfortu to by dzieczywny tyle na ten temat nie pisały, a tutaj już nawet robiono listę bezpiecznych pudrów do stosowania na filtry. Ale tak jak pisałam, ja się tym bardzo nie przejmuję.
Zeby lepiej zrozumiec musialabys sie dobrze wczytac w watek i inne wątki na forum.

[_magdzia_]

Napisane przez coldold

Czytałam, choć nie cały, ale z tego co wiem, to kwestia tylko komfortu albo wyglądu skóry, tak? Bo działania filtru to chyba nie zmienia.

Ja powiem Ci co ja wiem na ten temat
Otóż niektóre filtry są mogą być destabilizowane przez kosmetyki zawierające talk i mikę dlatego należy ich unikać.
ALe na filtry avene i klorane ( chyba jeszcze jakieś ale nie chcę wprowadzić Cię w błąd) można stosować kosmetyki z miką i talkiem bo nic ich nie destabilizuje Dlatego ja wybieram najbezpieczniejszą opcję i używam filtu avene