Czy wg Was zeby ubrać spódnicę, sukienkę trzeba mieć wysokie poczucie wartości?

[kamtumi]

Zastanawiam sie jaka jest przyczyna tego, ze kobiety nie noszą spódnic, sukienek. Stawiamy na spodnie. Co jest tego przyczyną? Myślicie, że wynika to z niskiego poczucia wartości?

[201607040940]

Napisane przez kamtumi

Zastanawiam sie jaka jest przyczyna tego, ze kobiety nie noszą spódnic, sukienek. Stawiamy na spodnie. Co jest tego przyczyną? Myślicie, że wynika to z niskiego poczucia wartości?

nie lubię "przeciągu" w dolnych partiach. A poza tym dobranie dodatków do sukienki wymaga poświęcenia więcej czasu.

[kasiabasiazosia]

Jest to chyba po prostu wygodniejsze. Zwłaszcza jak nie wiemy co będziemy robić. Nie usiądziemy w niej po turecku, zawsze moż podwiać wiatr itd.

[kamtumi]

Napisane przez Gosiaczek1969

nie lubię "przeciągu" w dolnych partiach. A poza tym dobranie dodatków do sukienki wymaga poświęcenia więcej czasu.

Mi sie wydaje, ze zalozenie sukienki jest prostsze- nie musisz kombinowac co na gore co na dol.

[StarFighter]

Kobiety nie lubią odsłaniać nóg niektóre przynajmniej jak była studniówka to u mnie w klasie panikowały na myśl o zalozeniu sukienki, wstydzą sie zapewne jakis nieprzyjemnosci ze strony chłopaków, którzy lubią obgadywac to i owo

[platekrozy]

Jeszcze takiego tekstu w życiu nie słyszałam . A niby jak zakłada sie obscisle dopasowane spodnie to ma sie niskie poczucie własnej wartości ? Nie sadze .

[kamtumi]

Napisane przez platekrozy

Jeszcze takiego tekstu w życiu nie słyszałam . A niby jak zakłada sie obscisle dopasowane spodnie to ma sie niskie poczucie własnej wartości ? Nie sadze .

kilka razy w zyciu uslyszalam od kolezanek ze nie zaloza spodnicy, sukienki bo sie wstydza. na mysl mi rzyszlo, ze zwiazane jest to z kompleksami

[201604301943]

Napisane przez kamtumi

Mi sie wydaje, ze zalozenie sukienki jest prostsze- nie musisz kombinowac co na gore co na dol.

To jest duży plus sukienek i za to je lubię. Inna zaleta dla mnie to to, że są korzystniejsze dla mojej sylwetki niż inne stroje. Ale mają też minusy, np. przy brzydkiej pogodzie zimno mi w nogi (zmarźluch ze mnie). Do tego jednak sukienka czy spódnica wymaga elegantszego obuwia, na obcasie (przynajmniej przy nogach jak moje), a to wiadomo, nie jest do końca wygodne, gdy w pracy lub po jesteśmy dużo na nogach, źle się też w takim obuwiu prowadzi samochód czy chodzi po kostce brukowej. Kolejny minus to rajstopy/pończochy - trzeba uważać, żeby nie poszło oczko (niestety często mi się to zdarza). W dżinsach wygodniej pojechać do pracy na rowerze czy przebrać się potem na siłownię. I pewnie jeszcze dużo plusów i minusów by można wymienić...

Ja lubię sukienki, to właśnie one podwyższają mi poczucie wartości (a właściwie poczucie dobrego wyglądu ). Niestety często wygoda wygrywa. Ale staram się z tym walczyć

[kamtumi]

Napisane przez metal_fish

To jest duży plus sukienek i za to je lubię. Inna zaleta dla mnie to to, że są korzystniejsze dla mojej sylwetki niż inne stroje. Ale mają też minusy, np. przy brzydkiej pogodzie zimno mi w nogi (zmarźluch ze mnie). Do tego jednak sukienka czy spódnica wymaga elegantszego obuwia, na obcasie (przynajmniej przy nogach jak moje), a to wiadomo, nie jest do końca wygodne, gdy w pracy lub po jesteśmy dużo na nogach, źle się też w takim obuwiu prowadzi samochód czy chodzi po kostce brukowej. Kolejny minus to rajstopy/pończochy - trzeba uważać, żeby nie poszło oczko (niestety często mi się to zdarza). W dżinsach wygodniej pojechać do pracy na rowerze czy przebrać się potem na siłownię. I pewnie jeszcze dużo plusów i minusów by można wymienić...

Ja lubię sukienki, to właśnie one podwyższają mi poczucie wartości (a właściwie poczucie dobrego wyglądu ). Niestety często wygoda wygrywa. Ale staram się z tym walczyć

ja tez chcialabym nosic czesciej spodnice i kupic kilka sukienek. Uwazam, ze kovbieta wyglada w nich delikatniej i kobiecej. Caly czas draze temat moze w koncu cos zakielkuje.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez kamtumi

Zastanawiam sie jaka jest przyczyna tego, ze kobiety nie noszą spódnic, sukienek. Stawiamy na spodnie. Co jest tego przyczyną? Myślicie, że wynika to z niskiego poczucia wartości?

Nie noszą, bo nie lubią. Albo źle się w nich czują lub uważają, że źle w nich wyglądają, co wcale nie oznacza niskiego poczucia własnej wartości.
Poza tym w naszym klimacie przez minimum pół roku pogoda nie sprzyja noszeniu takiej odzieży. Jest zimno, wieje, pada itp.

[201604301943]

Napisane przez kamtumi

ja tez chcialabym nosic czesciej spodnice i kupic kilka sukienek. Uwazam, ze kovbieta wyglada w nich delikatniej i kobiecej. Caly czas draze temat moze w koncu cos zakielkuje.

Ja wdrażam to na wiosnę. To dobra pora na sukienki i spódnice. Kupiłam sobie kilka fajnych i noszę

[201607040940]

Napisane przez kamtumi

ja tez chcialabym nosic czesciej spodnice i kupic kilka sukienek. Uwazam, ze kovbieta wyglada w nich delikatniej i kobiecej. Caly czas draze temat moze w koncu cos zakielkuje.

Ubieram sukienkę+ buty na obcasie+ stosowne dodatki jak jadę z TŻtem autem. Jak idę pieszo to but na płaskim obcasie+spodnie+sportowa kurtka.
Skomponowanie ubrania z sukienką zabiera mi więcej czasu niż standardowe ubranie. Znalezienie odpowiednich rajstop, dobranie butów, kurtki plus oczywiście chwila zastanowienie jak w butach na obcasie dojść 2 km do przystanku....

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez metal_fish

Ja wdrażam to na wiosnę. To dobra pora na sukienki i spódnice. Kupiłam sobie kilka fajnych i noszę

wyjmę z szafy jeansową - mogę ją nosić do adidasów/ trampek....

[_ema_]

Ja nie noszę spodni - wyłącznie sukienki i spódnice. Osobiście nie rozumiem niechęci kobiet do tego typu garderoby - jest elastyczna, wygodna, seksowna i o dziwo - w lato chłodniejsza a w zimie cieplejsza niż spodnie [niech żyją polarowe rajstopy, mróz -20 to dla nich pestka ].
Raz na kilka lat mam odpał i kupuję spodnie - tak mam dwie praktycznie nowe pary, założyłam raz i szybko zrezygnowałam - sztywne, niewygodne, spadają tyłka przy siadaniu, w krótkich stanach robią się boczki, w wysokich cisną brzuch - bleeee...
Generalnie noszenie sukienek łączę wyłącznie z wygodą, nie widzę w tym odwagi. Współczesne spodnie - wąskie nogawki = wszystkie niedoskonałości nóg na wierzchu, niski stan = koszmarne boczki nawet u zgrabnych, prezentowanie rowka przy siadaniu, uwydatnianie niedoskonałości pupy i inne atrakcje... To opcja bardziej okrutna dla figury niż jakakolwiek znana mi sukienka. Do spodni naprawdę trzeba mieć dobre ciało. Sukienka więcej maskuje.

[201712071518]

Napisane przez kamtumi

Zastanawiam sie jaka jest przyczyna tego, ze kobiety nie noszą spódnic, sukienek. Stawiamy na spodnie. Co jest tego przyczyną? Myślicie, że wynika to z niskiego poczucia wartości?

Czy Ty startujesz w jakims konkursie pt ''kto zalozy najwiecej glupich watkow na wizażu?''
I codziennie bedziesz zadawac takie pytania zwiekszajac stopien ich debilnosci?

[magrat16]

Lubie chodzić w sukienkach i spodniach, niestety nienawidzę rajstop. Dlatego przeważnie chodzę w spodniach ;-)

[delfix10]

ja chodzę w spodniach ponieważ mam okropne rozstępy które widać nawet w rajstopach no chyba ze założyłabym jakieś grube kryjące a te mi się w ogóle nie podają.Gdyby nie rozstępy łaziłabym w krótkich spodniach czy spodenkach zwłaszcza podczas upałów.

[Zenobia_87]

Jeśli Twoje poczucie wartości jest wprost proporcjonalne do liczby zakładanych wątków możesz chodzić nawet w worku na ziemniaki.

[winter76]

Napisane przez stupid-girl

Czy Ty startujesz w jakims konkursie pt ''kto zalozy najwiecej glupich watkow na wizażu?''
I codziennie bedziesz zadawac takie pytania zwiekszajac stopien ich debilnosci?

U mnie w Trójmieście troszkę duszno, myślisz, że będzie burza? Idę założyć wątek z takim pytaniem, z sondą najlepiej

Napisane przez Zenobia_87

Jeśli Twoje poczucie wartości jest wprost proporcjonalne do liczby zakładanych wątków możesz chodzić nawet w worku na ziemniaki.

Tylko niecałe 200 założyła, co jeden to problem coraz bardziej poważny, wymagający osobnego wątku- nie czepiaj się

[201712071518]

Napisane przez winter76

U mnie w Trójmieście troszkę duszno, myślisz, że będzie burza? Idę założyć wątek z takim pytaniem, z sondą najlepiej

Tylko niecałe 200 założyła, co jeden to problem coraz bardziej poważny, wymagający osobnego wątku- nie czepiaj się

Ciekawe co bedzie jutro?

[201607040940]

Napisane przez winter76

U mnie w Trójmieście troszkę duszno, myślisz, że będzie burza? Idę założyć wątek z takim pytaniem, z sondą najlepiej

duchota - na 100% będzie burza. A w burzę nie nosi się sukienki.

[Niedopowiedzenia]

Kobiety nie noszą ze względu na wygodę. Sukienka/spódnica oznacza rajstopy/pończochy,które ciągle się zaciągają,poza tym jest w nich chłodniej niż w spodniach, a do tego potrzeba jeszcze eleganckich butów,które zwykle są niewygodne. Dobra,wiem,że można sobie kupić wygodne obcasy albo elegantsze buty na płaskim,ale mnie obcierają każde buty,nawet adidasy.

[winter76]

Napisane przez Gosiaczek1969

duchota - na 100% będzie burza. A w burzę nie nosi się sukienki.

Daj mi założyć osobny temat

[Newildy]

zdecydowanie większość się krępuje. Zaraz coś podwieje majtki widać i koniec xD Zwłaszcza że nie zawsze jest ciepło.

[winter76]

Napisane przez stupid-girl

Ciekawe co bedzie jutro?

Mam pomysł na nowy wątasek- " Jak myślicie, co ciekawego nas jutro spotka? "

[_ema_]

Napisane przez delfix10

ja chodzę w spodniach ponieważ mam okropne rozstępy które widać nawet w rajstopach no chyba ze założyłabym jakieś grube kryjące a te mi się w ogóle nie podają.Gdyby nie rozstępy łaziłabym w krótkich spodniach czy spodenkach zwłaszcza podczas upałów.

ok... cofam. Skoro istnieją ludzie, którzy uzależniają ubiórod rozstępów, to ja jestem demonem pewności siebie, bo wyglądam jak tygrys. Wszędzie.

[201712071518]

Napisane przez Newildy

zdecydowanie większość się krępuje. Zaraz coś podwieje majtki widać i koniec xD Zwłaszcza że nie zawsze jest ciepło.

Proponuje nastepny wątek: jakie nosicie majtki?

Chyba, ze juz byl co by mnie nie zdzwilo patrzac na płodnosc autorki

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:57 ----------

Napisane przez winter76

Mam pomysł na nowy wątasek- " Jak myślicie, co ciekawego nas jutro spotka? "

Nieeee, to mogloby byc ciekawe i abstrakcyjne. Nie wymagaj az takiego poziomu od autorki. Pewnie bedzie cos w stylu: gdzie kupujecie masło

[Elfir]

bo wolę spodnie.
Z tego samego powodu faceci nigdy do sukienek się nie przekonali, kiedy już wpadli, że mogą nosić spodnie.

[winter76]

Napisane przez stupid-girl

Nieeee, to mogloby byc ciekawe i abstrakcyjne. Nie wymagaj az takiego poziomu od autorki. Pewnie bedzie cos w stylu: gdzie kupujecie masło

Pisałam o sobie, sama założę

A autorka jak zwykle zadaje pytanie i dyskretnie znika, bo odpowiedzi mało ją zawsze obchodzą

[201712071518]

Napisane przez winter76

Pisałam o sobie, sama założę :

A autorka jak zwykle zadaje pytanie i dyskretnie znika, bo odpowiedzi mało ją zawsze obchodzą

Bo liczy sie ilosc zalozonych watkow a nie ich jakosc

[delfix10]

Napisane przez _ema_

ok... cofam. Skoro istnieją ludzie, którzy uzależniają ubiórod rozstępów, to ja jestem demonem pewności siebie, bo wyglądam jak tygrys. Wszędzie.

nie wstydzisz się nosić krótkich spodenek i spódnic?nikt się nie ciebie nie patrzy?

ja próbowałam parę razy ale za każdym razem spotykałam kogoś znajomego kto widział mnie pierwszy raz w krótkich i od razu
,,Jezu jakie ty masz rozstępy..'' albo ..matko co ty masz na nogach,obrzydliwe''itd

nie ,,mam siły'' tego wysłuchiwać