Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[201607040946]

Napisane przez earthpace

Kaguya co by było gdybyś była Soft autumn to dopiero paleta nie przyjazna temu stylowi:P co z tego że masz delikatniejsze kolory skoro wyglądasz w nich lepiej i bardziej kontrastowo niż w tych bw? Ostateczny efekt przesadza. też bym chciała być śnieżka i tak pięknie wyglądać w bieli i purpurze z blada cerą i jasnym różem, ale życie to nie bajka

To bylaby tragedia
Ja moge byc Sniezka, bialy puder, czarma farba do wlosow i masz. Do 20 roku zycia tak sie nosilam

[Arcy_Eris]

Napisane przez kaguya

Ale co to za różnica, dziewczyny wrzucały zdjęcia i tutaj na wątku, ale co z tego, jeśli po wyglądzie nie ocenia się i nie typuje? Zrób zdjęcia w róznych kolorach, w świetle dziennym, bez makijażu, wtedy pogadamy

Ok tylko że ja nie mam wszystkich tych kolorów w szafie, więc ciężko tak zrobić. W paincie jest to mało realne do zrobienia, bo tam są kolory dość oczywiste, a na ubraniach już nie. Chociaż bym wiedziała w którym kierunku iśc, bo jakbym miała przymierzać wszystko co jest w tych paletkach to olaboga Tak na prawdę widzę, że przychodząc tu po pomoc trzeba raczej wszystko już wiedzieć samemu, no bo jakbym wiedziała w czym wyglądam ok, to bym tu mandoliny nie zawracała. A problem w tym że nie wiem, bo jak mi się wydaje że wyglądam ok to znów ktoś mi mówi że nie ok.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Napisane przez kaguya

To bylaby tragedia
Ja moge byc Sniezka, bialy puder, czarma farba do wlosow i masz. Do 20 roku zycia tak sie nosilam

Ja zauważyłam że takie bladolice zimy o czarnych włosach z czerwonymi ustami mają duże branie. Ciekawe czemu akurat one... mogłabym się kłócić, że nawet większe niż blondynki.

[Drakan]

Napisane przez Arcy_Eris

Ok tylko że ja nie mam wszystkich tych kolorów w szafie, więc ciężko tak zrobić. W paincie jest to mało realne do zrobienia, bo tam są kolory dość oczywiste, a na ubraniach już nie. Chociaż bym wiedziała w którym kierunku iśc, bo jakbym miała przymierzać wszystko co jest w tych paletkach to olaboga Tak na prawdę widzę, że przychodząc tu po pomoc trzeba raczej wszystko już wiedzieć samemu, no bo jakbym wiedziała w czym wyglądam ok, to bym tu mandoliny nie zawracała. A problem w tym że nie wiem, bo jak mi się wydaje że wyglądam ok to znów ktoś mi mówi że nie ok.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------




Ja zauważyłam że takie bladolice zimy o czarnych włosach z czerwonymi ustami mają duże branie. Ciekawe czemu akurat one... mogłabym się kłócić, że nawet większe niż blondynki.

Możesz sobie zainstalować GIMPa. Jest darmowy i powinien mieć narzędzie do pobierania kolorów. Wtedy sobie dowolne odcienie potestujesz.

[201607040946]

Arcy, wieczorem powinien byc odnowiony pierwszy post, koniecznie przeczytaj, wszytko tam opisalam od podstaw.
My naprawde nie wiemy, jakim typem mozesz byc, tylko zgadujemy
Nie musisz miec wszystkich kolorow, wystarcza podstawowe, zeby odroznic.

Jak pisala Earth zdaje sie, porownaj:
Czysta czern vs sprana
Kolory czyste vs zgaszone
Jasne vs ciemne vs srednie
Cieple vs chlodne

To sa podstawy, jak u ciebie z tymi kolorami?

[earthpace]

Napisane przez Arcy_Eris

Ok tylko że ja nie mam wszystkich tych kolorów w szafie, więc ciężko tak zrobić. W paincie jest to mało realne do zrobienia, bo tam są kolory dość oczywiste, a na ubraniach już nie. Chociaż bym wiedziała w którym kierunku iśc, bo jakbym miała przymierzać wszystko co jest w tych paletkach to olaboga Tak na prawdę widzę, że przychodząc tu po pomoc trzeba raczej wszystko już wiedzieć samemu, no bo jakbym wiedziała w czym wyglądam ok, to bym tu mandoliny nie zawracała. A problem w tym że nie wiem, bo jak mi się wydaje że wyglądam ok to znów ktoś mi mówi że nie ok.

---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------




Ja zauważyłam że takie bladolice zimy o czarnych włosach z czerwonymi ustami mają duże branie. Ciekawe czemu akurat one... mogłabym się kłócić, że nawet większe niż blondynki.

Podałam ci adres strony gdzie możesz załadować zdjęcia i samo ci będzie zestawialo z kolorami ..zapisuj wszystkie zestawienia i pokaż komuś jeśli masz wątpliwości który odcień lepszy..Ale strona też ci mówi jaki typ.po zaznaczeniu...Ale ty nie czytasz nikogo ze zrozumieniem tylko masz pretensje ze nie dajemy ci na tacy odpowiedzi

No nie dziwię się, mi się ten typ śnieżki podoba najbardziej ze wszystkich, jest intrygujący i wyrazisty

[201607040946]

Ja sie nawet nie opalam tzn latem, jesli bardzo sie postaram, to bede lekko brzoskwiniowa i tyle. Glownie na twarzy,
Ogolnie to tak sobie mysle, ze twarz mam ciemniejsza i cieplejsza niz cialo. Niektorzy radza, zeby dopasowywac kolory do szyi albo nadgarsta, no i co z tego, na ciele jestem mega bladzioch

Pierwszy post zmieniony - czytajcie, korzystajcie

[201607040946]

Pozwolę sobie skopiować z 12blueprints:

The only more ghoulish Goth than Bright Winter would be the Light, True, and Bright Spring. All four types of natural colouring, or Season, or Tone, look light, bright, and clean. What about that sounds Goth? They conflict with the dark, depressing, serious Goth look – OTOH, maybe Goth are supposed to look compromised. Glowing and Goth doesn’t match. Bright Seasons are glowy. That’s how their skin reflects light. They look too healthy and vital for Gothness.

To miałam na myśli pisząc, że nie wyglądam ok w czerni i ubolewam, że nie mogę wyrażać swojego światopoglądu tym kolorem.
Naturalnie i pięknie w wersji gotyckiej to wygląda tylko Ciemna Zima

[Drakan]

Super robota z tym pierwszym postem

[201607040946]

Napisane przez Drakan

Super robota z tym pierwszym postem

Dzięki, starałam się. Wiem, że idealnie nie jest, ale lepsze to niż zagubione nowe osoby, które myślą, że pytania o kolor oczu, włosów i opalenizny pomogą

[Mrs Mysza]

kaguya dobra robota z tym pierwszym postem. Zebrałaś chyba wszystko co najważniejsze - na pewno często bedę do tego posta wracać

[earthpace]

Napisane przez kaguya

Pozwolę sobie skopiować z 12blueprints:

The only more ghoulish Goth than Bright Winter would be the Light, True, and Bright Spring. All four types of natural colouring, or Season, or Tone, look light, bright, and clean. What about that sounds Goth? They conflict with the dark, depressing, serious Goth look – OTOH, maybe Goth are supposed to look compromised. Glowing and Goth doesn’t match. Bright Seasons are glowy. That’s how their skin reflects light. They look too healthy and vital for Gothness.

To miałam na myśli pisząc, że nie wyglądam ok w czerni i ubolewam, że nie mogę wyrażać swojego światopoglądu tym kolorem.
Naturalnie i pięknie w wersji gotyckiej to wygląda tylko Ciemna Zima

Ciekawe, że to wszystko się potwierdza na moim przykładzie Wygladam śmiesznie w gotyckiej stylówce, jakbym się przebrała pewnie dlatego nawet "dramatyczne" kreski w makijazu są

Znajdziesz Kaguya swój własny styl, który będzie kompromisem i będzie Twój własny Poza tym sama widzisz, że bedąc BW też byś płakała, żeś zbyt czysta i delikatna na gotkę

Super post na 1 stronie. Jedyne co bym wrzuciła to jeszcze przykłady "intensywnych" i "stonowanych" kolorów, bo masę osób ma z tym problem. Może nawet na przykładzie zdjęć na ludziach a nie z palety, bo te palety są mało zyciowe Kolory true albo dark winter wyglądają na sprane a przecież tak nie jest
to np. http://www.12blueprints.com/wp-conte...ionsforweb.jpg

[201604251028]

W pierwszym poście kaguya napisała ze poradzicie jak przemycić nielubiane kolory. Pomóżcie mi przemycić cieple kolory, takie jak pomarańczowy, karmelowy no i slynna czerń. Mam pare ubrań w takich kolorach (sa jednak troche zgaszone jak się zastanowię, ten pomarańcz to taka bardziej dynia jesienna), lubię je i niekoniecznie chce wyrzucać.

[earthpace]

Napisane przez yonce

W pierwszym poście kaguya napisała ze poradzicie jak przemycić nielubiane kolory. Pomóżcie mi przemycić cieple kolory, takie jak pomarańczowy, karmelowy no i slynna czerń. Mam pare ubrań w takich kolorach (sa jednak troche zgaszone jak się zastanowię, ten pomarańcz to taka bardziej dynia jesienna), lubię je i niekoniecznie chce wyrzucać.

Zależy jakie to części garderoby
Ja nie mam pomysłu jak np. przemycić pomarańczowy przy mojej twarzy.. kurcze, ten kolor jest fatalny na mnie. Podobnie błękity wiosenne, ale to akurat sądzę kwestia tego, że BW jest bardziej różowa/czerwona niż niebieska zatem w zasadzie każda czerwień jest OK i róże, ale akurat w ubiorze. Szminki różowe (z niebieskimi tonami) już jakoś lekko mnie zażółcają.
Szukam teraz żółtej bluzki, ale wszystko musztardowe.. help?

[earthpace]

A któraś z Was przymierzyła się już do 28 style identities jakie wałkuje truth is beauty na blogu? To dopiero analiza nigdy bym się nie umiała zidentyfikować

[Mrs Mysza]

Napisane przez earthpace

A któraś z Was przymierzyła się już do 28 style identities jakie wałkuje truth is beauty na blogu? To dopiero analiza nigdy bym się nie umiała zidentyfikować

Trochę tam coś kiedyś przeglądałam na tym blogu właśnie, ale szczerze mówiąc to kompletnie nie ogarniam o co w tym biega

[201604251028]

Napisane przez earthpace

Zależy jakie to części garderoby
Ja nie mam pomysłu jak np. przemycić pomarańczowy przy mojej twarzy.. kurcze, ten kolor jest fatalny na mnie. Podobnie błękity wiosenne, ale to akurat sądzę kwestia tego, że BW jest bardziej różowa/czerwona niż niebieska zatem w zasadzie każda czerwień jest OK i róże, ale akurat w ubiorze. Szminki różowe (z niebieskimi tonami) już jakoś lekko mnie zażółcają.
Szukam teraz żółtej bluzki, ale wszystko musztardowe.. help?

Mam karmelowa kurtke skorzana, i tu bedzie latwo przemycic, bo wystarczy jakas chustka, apaszka.
Pomaranczowa jest sukienka, uwielbiam ja i zawsze myslalam ze w niej dobrze wygladam, zreszta wszystkim sie podobam w niej i zbieram komplementy - ale nie wiem czy to dlatego ze sama w sobie jest ladna i ciekawa, czy ja jakos potrafie ja "zniesc"

Co do tych styli, ja latwo bym sie sklasyfikowala z tego co czytam

[201607040946]

Napisane przez yonce

W pierwszym poście kaguya napisała ze poradzicie jak przemycić nielubiane kolory. Pomóżcie mi przemycić cieple kolory, takie jak pomarańczowy, karmelowy no i slynna czerń. Mam pare ubrań w takich kolorach (sa jednak troche zgaszone jak się zastanowię, ten pomarańcz to taka bardziej dynia jesienna), lubię je i niekoniecznie chce wyrzucać.

Przecież masz bardzo ciemny kolor http://snobka.article.sds.o2.pl/ce93...15986f2b0aed72 ten pierwszy, ładny, ciemny, zgaszony koniecznie chcesz głęboką czerń? Napisałabym, że możesz ją łączyć w małych ilościach z pasującymi kolorami, ale SS nie lubi kontrastów. Zresztą, podobno Jolie jest SA, choć niektórzy uważają, że SS, zobacz, jak wygląda w czerni, i porównaj ją w pasujących kolorach: widzisz różnicę?
Ja w taki sposób przemycałam inne kolory do swojej palety. No lubię czerń, ale staram się łaczyc ją z pasującymi kolorami. Jeśli blisko twarzy, to większy dekolt (żeby nie było cienia na brodzie) albo nosze ją w dolnej części (wtedy na górze paski, kratka inne kolory, choć powinnam unikać ze względu na typ figury)
poza tym, lubisz pomarańczowy i karmelowy? To szukaj chłodniejszych odcieni wtedy noś smiało.

Earth, a wiesz, że niektóre BW bardzo dobrze wyglądają w ciepłym pomarańczowym? To dopiero mnie zdziwiło. Może tak samo jak BS w chłodnym niebieskim (ja też).
I co to za nowości z 28?

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:08 ----------

Napisane przez yonce

Mam karmelowa kurtke skorzana, i tu bedzie latwo przemycic, bo wystarczy jakas chustka, apaszka.
Pomaranczowa jest sukienka, uwielbiam ja i zawsze myslalam ze w niej dobrze wygladam, zreszta wszystkim sie podobam w niej i zbieram komplementy - ale nie wiem czy to dlatego ze sama w sobie jest ladna i ciekawa, czy ja jakos potrafie ja "zniesc"

Co do tych styli, ja latwo bym sie sklasyfikowala z tego co czytam

Pokaż tę sukienkę, może źle określiłaś odcien, dlatego ci pasuje? Może akurat jest neutralny i zgaszony?

[earthpace]

Napisane przez yonce

Mam karmelowa kurtke skorzana, i tu bedzie latwo przemycic, bo wystarczy jakas chustka, apaszka.
Pomaranczowa jest sukienka, uwielbiam ja i zawsze myslalam ze w niej dobrze wygladam, zreszta wszystkim sie podobam w niej i zbieram komplementy - ale nie wiem czy to dlatego ze sama w sobie jest ladna i ciekawa, czy ja jakos potrafie ja "zniesc"

Co do tych styli, ja latwo bym sie sklasyfikowala z tego co czytam

Taaak?
To jesteś dobra, ja łatwo potrafię każdy odrzucić

Kaguya, ja też mam parę pomarańczy w których źle nie jest, ale chodzi mi o neonową ciepłą pomarańczę

[201607040946]

Napisane przez earthpace

Taaak?
To jesteś dobra, ja łatwo potrafię każdy odrzucić

Kaguya, ja też mam parę pomarańczy w których źle nie jest, ale chodzi mi o neonową ciepłą pomarańczę

A to już tylko dla mnie
aaa, 28 to to, czytałam kiedyś, ale mi się znudziło

[earthpace]

Kagyua, idea jest taka, że jest 7 stylów i 21 ich kombinacji, podstawowe to:

Dramatic are exceptionally imposing.
Romantics are exceptionally sexy.
Ethereals are exceptionally otherworldly.
Gamines and Ingenues stand out because of their seemingly eternal youthfulness and their small stature.
And Classics are unusually symmetrical and balanced.

http://www.truth-is-beauty.com/blog/...yle-identities CLASSICS
dla mnie zbyt regularne, symetryczne, odrzucam

http://www.truth-is-beauty.com/blog/...ies-the-gamine GAMINE
może, ale zbyt chłopięca, w krótkich włosach wyglądałabym idiotycznie no i nie mam short body

http://www.truth-is-beauty.com/blog/...es-the-natural NATURAL
może i tak, bo przeciętna uroda, ale niezbyt z tym "friendly" wyrazem twarzy i karykaturalnością..

http://www.truth-is-beauty.com/blog/...s-the-dramatic DRAMATIC,
nazbyt wyrazista uroda, nie mam wystających kości policzkowych, zaznaczonej szczęki i tego wszystkiego, ale coś dramatycznego trochę pasuje

http://www.truth-is-beauty.com/ingen...-identity.html INGENUE
nie gra mi to wcale

ROMANTIC odpada przez to sexy i w ogóle aczkolwiek nie znalazłam pełnego opisu tego typu

Ethereals... mam za duży kontrast i zbyt "ziemski" typ urody

Zatem by wychodziło, że jestem jakimś mieszańcem

Do którego byście przypasowały Mile Kunis?
Megan Fox jest określona dramatic romantic

[201604251028]

Kaguya jak będę miała sukienkę pod ręką to zrobię zdjęcie. Wydaje mi sie ze może być neutralna

[201607040946]

Muszę więcej o tym poczytać, bo zaczynam pasować do kilku typów, ale najbardziej chyba Dramatic (piekna brzydota, męskie rysy twarzy i typ ubrania, ale czemu nie pokażą gwiazd bez makijażu?) no bo właśnie często zauważam, że staram się, by moja twarz wyglądała bardziej przyjaźnie, bo naturalnie to tak nie wygląda ale może dlatego, że nie lubię tego typu, to nie ja.

[earthpace]

Napisane przez kaguya

Muszę więcej o tym poczytać, bo zaczynam pasować do kilku typów, ale najbardziej chyba Dramatic (piekna brzydota, męskie rysy twarzy i typ ubrania, ale czemu nie pokażą gwiazd bez makijażu?) no bo właśnie często zauważam, że staram się, by moja twarz wyglądała bardziej przyjaźnie, bo naturalnie to tak nie wygląda ale może dlatego, że nie lubię tego typu, to nie ja.

Też bym Ci powiedziała Dramatic, ale nie wiem czy nie zasugerowana przez stylówkę może to wszystko to ściema? Aczkolwiek może i coś w tym jest.

Jestem ciekawa jakbyście sklasyfikowały Milę Kunis w tych 28 typach?
Z Milą Kunis miałam też wątpliwość przy analizie kolorystycznej- ciemna zima czy ciemna jesień

[201607040946]

Napisane przez earthpace

Też bym Ci powiedziała Dramatic, ale nie wiem czy nie zasugerowana przez stylówkę może to wszystko to ściema? Aczkolwiek może i coś w tym jest.

Jestem ciekawa jakbyście sklasyfikowały Milę Kunis w tych 28 typach?
Z Milą Kunis miałam też wątpliwość przy analizie kolorystycznej- ciemna zima czy ciemna jesień

Na razie nie mogę się wypowiedzieć, bo musze więcej o tym poczytać. Na zdjęciach bez makijażu raz wygląda jak Zima, raz jak Jesień, zalezy od światła
jeśli dramatic to do mnie, to nie sugerowałam się swoją stylówką, tylko mówiłam o naturze chociaż... dlatego mówie,ze mogę być mieszańcem, bo potrafię się zrobić na niewinną dziewczynkę i będę wygłądać w miarę naturalnie (wyobrażasz Cher w czymś takim?)

[earthpace]

Napisane przez kaguya

Na razie nie mogę się wypowiedzieć, bo musze więcej o tym poczytać. Na zdjęciach bez makijażu raz wygląda jak Zima, raz jak Jesień, zalezy od światła
jeśli dramatic to do mnie, to nie sugerowałam się swoją stylówką, tylko mówiłam o naturze chociaż... dlatego mówie,ze mogę być mieszańcem, bo potrafię się zrobić na niewinną dziewczynkę i będę wygłądać w miarę naturalnie (wyobrażasz Cher w czymś takim?)

Wydaje mi się, że trzeba sklasyfikować w naturze.. No Cher, Grace Jones, może Meryl Streep to chyba takie wyraziste przykłady "dramatów"
ale widzisz, Megan Fox sklasyfikowali jako dramatic romantic. Z kolei Marion Cottilard ja bym dała classic dramatic czy coś a jest w classic
Może Ty też jesteś mieszanką.
Romantic, Ingenue i Ethereal klasyfikuje się jako kobiece typy urody zaś dramatic, natural, gamine - chłopięce. Classical to zdaje się mix.


Generalnie dużo więcej niż to co wrzuciłam w poście poprzednim nie znalazłam jeśli chodzi o opisy.. jest sporo jakiś pinterest boards z okropnymi zestawami ciuchów

[201607040946]

Napisane przez earthpace

Wydaje mi się, że trzeba sklasyfikować w naturze.. No Cher, Grace Jones, może Meryl Streep to chyba takie wyraziste przykłady "dramatów"
ale widzisz, Megan Fox sklasyfikowali jako dramatic romantic. Z kolei Marion Cottilard ja bym dała classic dramatic czy coś a jest w classic
Może Ty też jesteś mieszanką.
Romantic, Ingenue i Ethereal klasyfikuje się jako kobiece typy urody zaś dramatic, natural, gamine - chłopięce. Classical to zdaje się mix.


Generalnie dużo więcej niż to co wrzuciłam w poście poprzednim nie znalazłam jeśli chodzi o opisy.. jest sporo jakiś pinterest boards z okropnymi zestawami ciuchów

Dla mnie Megan jest pięknie brzydka, więc na pewno dramatic, dalej nie wiem

Jakieś 3 tygodnie temu widziałam już gdzieś ten podział
facetom to też pasuje czy nie?

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez yonce

Kaguya jak będę miała sukienkę pod ręką to zrobię zdjęcie. Wydaje mi sie ze może być neutralna

dlatego ci pasuje

jeszcze, co do tego podziału, to wydaje mi się, że to ma sens, chociaż nikt nie zabroni nam ubierać się tak, jak chcemy, a nie jak nam pasuje. Nawet chłopięca kobieta może ubierać się w zwiewne sukienki i odsłaniać szerokie bary, a infantylny elf może lubić industrial i nosić lateks

[201604251028]

Ja właśnie zabieram się za czytanie o tych typach, ale część z nich mogę już na dzień dobry odrzucić

Załączam zdjęcia sukienki, na żywo jest bardziej intensywna ale aparat zjada kolory. No ale też nie zbyt intensywna Mój telefon chyba nie daje rady bo to nawet na pomarańcz nie wygląda ehh Ostatnie zdjęcie najlepiej oddaje kolor. No i właśnie nie wiem czy to wina telefonu czy mi się już wzrok wyostrzył bo nawet jak patrzę na nią na żywo to wydaje mi się bardziej zgaszona niż czysta. Zobaczcie też ze aparat jakby wyłapuje różowe tony i na 2 zdjęciach ona jest bardziej różowa niż pomarańczowa. Nie wiem czy byłoby to możliwe gdyby sukienka "chłodna" nie była bo się na tym nie znam
Pamiętam jak przymierzałam też identyczną, czarną (bo pomarańczu się bałam) i w tej wyglądałam bez porównania lepiej, różnica była widoczna na pierwszy rzut oka.

Oglądałam wczoraj Blue Jasmine z Cate Blanchett i się zachwycałam jaka ona jest piękna A tak naprawdę robotę robiły za nią świetnie dobrane kolory. Ja dalej jeszcze czasami rozważam chłodne lato, wydaje mi się że cieżko mi jest się zdecydować na jedną paletę bo mogę nosić i kolory chłodnego, i zgaszonego. Do zgaszonego przekonuje mnie złoto, które mogę "udźwignąć" z całkiem niezłym skutkiem. Do chłodnego - większe kontrasty i czystość.

Co do tej czerni nieszczęsnej, mam np czarny żakiet, który rzadko noszę bo się naczytałam że ta czerń średnio pasuje latom i w ogóle prawie wszystkim. Maria na ubierajsieklasycznie pisała, że można nosić kolory nie z palety blisko twarzy, ale wtedy ważny jest makijaż i biżuteria blisko twarzy (np kolczyki) idealnie dobrane do typu, albo jakaś chusta/apaszka. Takie podejście mi się podoba
Wybieram się też na dość ważną imprezę, na którą kupiłam sukienkę w kolorze spranej czerni, taka jakby złamana szarością - ale dalej jest to czarny. Zastanawiam się jaki powinnam mieć makijaż i biżuterię - czy mocny makijaż nie da mi teatralnego efektu, a słabszy nie sprawi, ze w tej czerni cała zniknę?

[201607040946]

Kombinuj. Sprana powinna być ok. Mocniejszy (jak na SS) makijaż, dodatki i będzie ok, tylko nie przesadź. Ja np. widze, że w minimalnym makijażu (mini kreska i tusz) dobrze wyglądam w swoich kolorach, nie w czerni. W czerni (głebokiej, sprana mnie rozmywa) wyglądam dobrze w mocnym makijażu (tzn. kolory makijażu te z mojej paletki, nie tłumią mnie, czerń wtedy też nie tłumi).
Co do sukienki, to fakt, pomarańczowa nie jest, ale i tak masz ten kolor w palecie, nawet jeśli przekłamany

co do typów, to w 80% widzę siebie w dramatic (zwłaszcza opisy twarzy i ciała), ale potrafię udawać, więc te 20% to natural, dla romantic jestem zbyt "ociosana" i prosta

[201604251028]

Mi do niektórych typów "stylowych" brakuje opisu, chyba że to ja nie umiem znaleźć U siebie rozważam ethereal i romantic, resztę odrzuciłam na razie drogą eliminacji, chociaż muszę się bardziej wczytać

kaguya pasujesz do dramatic, masz ostre rysy twarzy

[201607040946]

No to przynajmniej tu mam pewność