Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.

[kasia1433]

Napisane przez kathy579

Właśnie pamiętam, ktoś kupował ale nie Vitality's. Ja mam jedną piankę i nie używam bo strasznie brudzi, a z Vit.. nie (podobno)

Ja kupowałam tę piankę Vitality's. Nic specjalnego. Po pierwsze brudzi łapy, więc dopiero trzy razy ją użyłam, po myciu wyciągam rękę po piankę i zawsze skręcam w bok, i biorę zwykłą, jak sobie przypomnę brudne ręce. Rękawic na ogół nie mam pod ręką. Po drugie efekt koloryzujący u mnie żaden. Może na totalnie spranym rudym, z barzdzo jasną bazą byłoby coś widać, ale ja raz w tyg kładę szamponetkę, więc totalnie spranego nie mam. Po pierwszym myciu i olejowaniu a co się z tym związało, spłynięciu bardzo intensywnej rudości, położyłam ją specjalnie na połowę włosów i nie widziałam różnicy.
Sama pianka ma pastelowy kolor, nie jest to jakaś barwnikowa bomba. Trochę bezsensowny zakup, za tę cenę.

[kathy579]

Napisane przez Moni@

Kathy co to jest za kolor? Nie pamietam czy juz pytałam...

Albo naturalny i gra światła albo 2 kolory w tonacji złocistej, jeden ciemniejszy drugi jaśniejszy. 8.3 i trochę 7.3.

Oglądałam zdjęcia kolor przy skórze ładny, ale końce jeszcze ciemne, spróbuj z olejami - przy okazji nawilżysz.

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:57 ----------

Napisane przez kasia1433

Ja kupowałam tę piankę Vitality's. Nic specjalnego. Po pierwsze brudzi łapy, więc dopiero trzy razy ją użyłam, po myciu wyciągam rękę po piankę i zawsze skręcam w bok, i biorę zwykłą, jak sobie przypomnę brudne ręce. Rękawic na ogół nie mam pod ręką. Po drugie efekt koloryzujący u mnie żaden. Może na totalnie spranym rudym, z barzdzo jasną bazą byłoby coś widać, ale ja raz w tyg kładę szamponetkę, więc totalnie spranego nie mam. Po pierwszym myciu i olejowaniu a co się z tym związało, spłynięciu bardzo intensywnej rudości, położyłam ją specjalnie na połowę włosów i nie widziałam różnicy.
Sama pianka ma pastelowy kolor, nie jest to jakaś barwnikowa bomba. Trochę bezsensowny zakup, za tę cenę.

Dziękuję za informację, no to się zniechęciłam bo skoro brudzi ręce to przy długich włosach się nie sprawdzi bo będzie brudziła ubrania pościel itd.

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez agusiaki

i w jednym i w drugim kupisz. W rossmannie akuratnie jest promocja i sa po 2.99zł/szt.

Stosowałaś szamponetkę Joanny? Jakie porównanie z Delią?

[kasia1433]

Napisane przez Moni@

Dzieki , dalej w domu siedze z synem, goraczki nie ma ale katar i kaszel taki ze chyba tydz kolejny posiedzimy w domu ..

Co do koloru wlosów to przy odrostach jest fajny juz po 4 myciach ale powiem szczerze ze ja to mam wlosy jak siekiera tzn nic a nic mi woda ruda nie leci przy myciu...recznik tez nie jest pofarbowany....chyba olej jakis spróbuje by sie sprały bo ja sie przymierzam na kolejna farbe ...prosze oto fotki

Olej nic ci tu nie da, masz ciemne końce z ciemną farbą, wypełnione ciemnym pigmentem, którego się nie pozbędziesz. Zatem albo dekoloryzacja drugi raz i porządnie i być może dwa razy, albo kąpiel rozjaśniająca ze słabą wodą, albo farba na poziomie 6, która ci to wszystko zrówna, choć w to ostanie najmniej wierzę, bo końce pewnie wyjdą prawie czarne.

[Moni@]

Napisane przez kasia1433

Olej nic ci tu nie da, masz ciemne końce z ciemną farbą, wypełnione ciemnym pigmentem, którego się nie pozbędziesz. Zatem albo dekoloryzacja drugi raz i porządnie i być może dwa razy, albo kąpiel rozjaśniająca ze słabą wodą, albo farba na poziomie 6, która ci to wszystko zrówna, choć w to ostanie najmniej wierzę, bo końce pewnie wyjdą prawie czarne.

Dzieki Kasia, ty mi zawsze kubeł zimnej wody
Ja miałam w ostatnim czasie robione 3 dekoloryzacje i jak widze zakonczone niepowodzeniem..4 juz nie zrobie ja mam problemy ze skóra glowy wiec i tak sie dziwie ze nic mi nie bylo

Coz, najwyzej nie bede miała moich miedzianych wlosków...

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez kathy579

Albo naturalny i gra światła albo 2 kolory w tonacji złocistej, jeden ciemniejszy drugi jaśniejszy. 8.3 i trochę 7.3.

Oglądałam zdjęcia kolor przy skórze ładny, ale końce jeszcze ciemne, spróbuj z olejami - przy okazji nawilżysz.[COLOR="Silver"]

Kathy ja planuje sciac włosy , własnie te co sa ciemniejsze.. co myslisz o kolorze Vitalitys 8,43 lub 8,44 na roznych paletach sa inne odcienie :/ i jaki oxyd do tego?

[kathy579]

Napisane przez Moni@

Kathy ja planuje sciac włosy , własnie te co sa ciemniejsze.. co myslisz o kolorze Vitalitys 8,43 lub 8,44 na roznych paletach sa inne odcienie :/ i jaki oxyd do tego?

Na palecie super, na moich włosach złoty refleks (3) = szary.
8.44 fajny ale wypłukuje się trochę na blond dlatego mieszam go z 7.44.
Ja używam 6% na całość.

[kasia1433]

Napisane przez Moni@

Dzieki Kasia, ty mi zawsze kubeł zimnej wody
Ja miałam w ostatnim czasie robione 3 dekoloryzacje i jak widze zakonczone niepowodzeniem..4 juz nie zrobie ja mam problemy ze skóra glowy wiec i tak sie dziwie ze nic mi nie bylo

Coz, najwyzej nie bede miała moich miedzianych wlosków...

Ja w ciągu ostatniego roku trzy razy schodziłam z czerni. Dekoloryzacja zawsze była porażką, wychodziło tak jak Tobie, natomiast po kąpielach rozjaśniających trzy razy byłam rudzielcem, teraz mam nadzieję, że na stałe, najwyżej odcienie będę zmieniać. I włosy są całkiem, całkiem, równe, nie idealnie jeszcze, ale nie jest to jakaś rzucająca się w oczy różnica, zresztą na fotkach widać jak to wyszło. Nie wiem czemu tak boisz się tej kąpieli z 6 lub 3% wodą na kilkanaście minut. Przecież taki oksydant trzeba dodać do każdej farby, nikt ci nie proponuje palenia włosów do kurczaka. Gdybyś tę kąpiel zrobiła zamiast dekoloryzacji miałabyś juz śliczny rudy po Marijel 7.44, bez niespodzianek
W sumie zawsze można zrobić próbkę na schowanym pasemku i ocenić jak to wychodzi.

[mallinoowa]

Witam wszystkich !!!
Kathy579 Jaką farbą farbowałaś włosy, bo nie mogę się doczytać?

Ja mam osobiście dylemat. 1,5 miesiąca temu farbowałam włosy miedzianą czerwienią Garniera. To był mój pierwszy raz. A mój naturalny kolor to bardzo ciemny brąz. Komentarze do farby zaczęłam czytać dopiero, kiedy zdołowałam się kolorem i stanem moich włosów po rozjaśnianiu. I się przeraziłam. Opinie o tej farbie są fatalne. Ale pomyślałam, że gorzej być już nie może i pofarbowałam. Pokryło mi równomiernie, przerażona byłam tylko tą czerwienią, bo nie chciałam takiego koloru. Ale mi osobiście pasował, bo mam ciemną oprawę oczu. I teraz cieszę się, że nie wybrałam nic jaśniejszego, bo nie sądzę żeby mi pasował. Tylko teraz kolor stracił cały urok, wyblakł i pojawiły się 1,5 cm odrosty i muszę szybciutko się tego pozbyć. Tylko nie wiem czym, żeby równomiernie pokryło mi włosy bez rozjaśniania odrostów i żeby totalnie nie zniszczyło mi włosów. I tak jestem przerażona stanem moich włosów, bo specjalnie ścięłam włosy z bardzo długich na króciutkie, bo były dość zniszczone, ale tamto to było bajka w porónaniu z tym, co mam teraz. Sztywne siano, niedające zupełnie się rozczesać. A nigdy nie miałam takich problemów.

Zastanawiam sie czy użyć ponownie Garniera, bo nie wiem czy on mi tak zniszczył włosy czy rozjaśniacz.

Tak więc Garnier mocno niszczy włosy? Macie jakieś sprawdzone sposoby na odżywienie spalonych włosów?
A może zna któraś farbę, która daje podobny efekt, jest bardziej trwała, nie niszczy tak włosów i nie zostawia na nich takiego odoru?

[kathy579]

Kasia1433
Już kiedyś pisałam, ale może przeoczyłaś ,mogła byś napisać dokładny przepis który stosujesz w przypadku kąpieli rozjaśniającej?

[anakazar]

Napisane przez agusiaki

i w jednym i w drugim kupisz. W rossmannie akuratnie jest promocja i sa po 2.99zł/szt.

Świetnie.Dzięki

[kasia1433]

Napisane przez kathy579

Kasia1433
Już kiedyś pisałam, ale może przeoczyłaś ,mogła byś napisać dokładny przepis który stosujesz w przypadku kąpieli rozjaśniającej?

Przeoczyłam, rzadko tu zaglądam ostanio...
Hmmm....to ja może dam linka do dyskusji o tej kąpieli, stąd wzięłam natchnienie, gdzieś tak pośrodku matys-magda opisuje jak tę kąpiel zrobić IMHO ciekawa lektura
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=325914&page=4

[Moni@]

Kasia ja czytałam o tej kąpieli ale zielonego pojecia nie mam o czym mowa szkoda moze by i pomogło, ale nie umiem tego zrobic...

Ja moge sobie farbe nalozyc zmieszac oxydanty, dowiedziałam sie juz w % o co w nich chodzi...reszta to dla mnie czarna magia... Uwazasz ze nawet jak wezme farbe 8,44 to tez nie rozjasni mi nawet z oxyd 9% ?

[kasia1433]

Napisane przez Moni@

Kasia ja czytałam o tej kąpieli ale zielonego pojecia nie mam o czym mowa szkoda moze by i pomogło, ale nie umiem tego zrobic...

Moni@ przejdź się do pierwszego lepszego sklepu, kup rozjasniacz do pasemek Joanny, kosztuje coś ok 9zł. Weź sobie szczyptę rozjaśniacza, kilka kropel wody, kilka kropel wody utlenionej 6% (chyba Ci zostało po farbowaniu), kilka kropel balsamu, szamponu, nałóż to na pasemko i zobacz jak zadziała, jak zauważysz, że pasemko trochę jaśnieje spłucz i oceń efekt, ku pamięci, mokre jest ciemniejsze więc nie ma to być bardzo jasne pasemko, tylko trochę jaśniejsze. Jedno możesz całe, drugie tylko ciemny koniec dla dla orientacji i porównania. Zobaczysz jak to działa, jak to wygląda, może z Twoimi nie będzie tak jak z moimi. Tak świeżo po farbie, to 5-10 min może wystarczyć więc obserwuj uważnie. Rozjaśniacz do pasemek działa szybciej niż ten do całych włosów, wybierz ten do pasemek.

Napisane przez Moni@

Ja moge sobie farbe nalozyc zmieszac oxydanty, dowiedziałam sie juz w % o co w nich chodzi...reszta to dla mnie czarna magia... Uwazasz ze nawet jak wezme farbe 8,44 to tez nie rozjasni mi nawet z oxyd 9% ?

Myślę, że wyjdzie Ci jaśniejsza góra i ciemny dół, kontrast się pogłębi. I wydaje mi się, że kolor będzie i tak przytłumiony, mój Alwaves 9.44 po dekoloryzacji był rudo-brązowy, natomiast po lekkim rozjaśnieniu miałam nasyconą marchewkę, zupełnie inna bajka.

[xweetok]

Kathy, widzę, że znasz się na tym, więc mogłabyś mi powiedzieć bez zbędnych objaśnień (wyszukam szczegóły na różnych forach), co po kolei mam zrobić, jeśli chcę pofarbować włosy wraz z odrostami (odrosty jasny brąz, reszta intensywny rudy ze złotymi refleksami) farbą vitality's? i jaki kolor mam kupić? bo te nazwy mi nic nie mówią... mam teraz włosy takie jak na zdjęciu w pierwszym poście w tym wątku, ale stworzył mi ten kolor fryzjer, mieszając farby majirel, więc nie chcę robić tego samego na własną rękę. ale chciałabym stworzyć coś podobnego vitality's, bo podobno to dobvra firma

[201709121022]

Napisane przez kathy579

...no właśnie, dziękuję że napisałaś. Mam oxydant w butelce litrowej i zawsze przed użyciem porządnie wstrząsnę. Nie wiem co jest przyczyną bo sam oxy w naczyniu nie ma żadnych grudek, farba też nie a w połączeniu są...
Ja nie kładę z grudkami tylko mieszam z 5 minut, potem to jakoś zanika.

Farbowałam wczoraj Vitality's i też zrobiły mi się grudki, ale się wkurzyłam i rozmieszałam mikserem i było git Swoją drogą, bardzo fajna farba: konsystencja, zapach, wpływ na włosy, o wiele bardziej mi pasuje niż Majirel, do której już nie wrócę. Zrobiłam też prepigmentację końcówek i jaśniejszych pasm - wiele ładniej złapały. Słowem, cały ten sukces zawdzięczam radom Kathy, której z tego miejsca bardzo dziękuję
Póki co walczę z sesją a aparat został u rodziców, jak tylko się ogarnę wrzucę co nieco

[kathy579]

Napisane przez mallinoowa

Witam wszystkich !!!
Kathy579 Jaką farbą farbowałaś włosy, bo nie mogę się doczytać?

Ja mam osobiście dylemat. 1,5 miesiąca temu farbowałam włosy miedzianą czerwienią Garniera. To był mój pierwszy raz. A mój naturalny kolor to bardzo ciemny brąz. Komentarze do farby zaczęłam czytać dopiero, kiedy zdołowałam się kolorem i stanem moich włosów po rozjaśnianiu. I się przeraziłam. Opinie o tej farbie są fatalne. Ale pomyślałam, że gorzej być już nie może i pofarbowałam. Pokryło mi równomiernie, przerażona byłam tylko tą czerwienią, bo nie chciałam takiego koloru. Ale mi osobiście pasował, bo mam ciemną oprawę oczu. I teraz cieszę się, że nie wybrałam nic jaśniejszego, bo nie sądzę żeby mi pasował. Tylko teraz kolor stracił cały urok, wyblakł i pojawiły się 1,5 cm odrosty i muszę szybciutko się tego pozbyć. Tylko nie wiem czym, żeby równomiernie pokryło mi włosy bez rozjaśniania odrostów i żeby totalnie nie zniszczyło mi włosów. I tak jestem przerażona stanem moich włosów, bo specjalnie ścięłam włosy z bardzo długich na króciutkie, bo były dość zniszczone, ale tamto to było bajka w porónaniu z tym, co mam teraz. Sztywne siano, niedające zupełnie się rozczesać. A nigdy nie miałam takich problemów.

Zastanawiam sie czy użyć ponownie Garniera, bo nie wiem czy on mi tak zniszczył włosy czy rozjaśniacz.

Tak więc Garnier mocno niszczy włosy? Macie jakieś sprawdzone sposoby na odżywienie spalonych włosów?
A może zna któraś farbę, która daje podobny efekt, jest bardziej trwała, nie niszczy tak włosów i nie zostawia na nich takiego odoru?

Farbowałam Vitality's 8.44 + 7.44 pół na pół + woda 6%, też mam odrost w kolorze ciemnego brązu i 6% ładnie pokrywa - nie ma różnicy w kolorze. Jeśli chodzi o regenerację to zerknij do mojego blogu.

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Napisane przez Melina

Farbowałam wczoraj Vitality's i też zrobiły mi się grudki, ale się wkurzyłam i rozmieszałam mikserem i było git Swoją drogą, bardzo fajna farba: konsystencja, zapach, wpływ na włosy, o wiele bardziej mi pasuje niż Majirel, do której już nie wrócę. Zrobiłam też prepigmentację końcówek i jaśniejszych pasm - wiele ładniej złapały. Słowem, cały ten sukces zawdzięczam radom Kathy, której z tego miejsca bardzo dziękuję
Póki co walczę z sesją a aparat został u rodziców, jak tylko się ogarnę wrzucę co nieco

Bardzo się cieszę też myślałam nad mikserem ale tam są metalowe elementy więc się rozmyśliłam. Mi też pod każdym względem lepiej pasuje Vitality's. Super że zrobiłaś prepigmentację i że się nie bałaś, czekam na zdjęcia, a ty uważaj na kolor i pierwsze mycie najwcześniej 3 dni po farbowaniu.

[201709121022]

Napisane przez kathy579

Bardzo się cieszę też myślałam nad mikserem ale tam są metalowe elementy więc się rozmyśliłam. Mi też pod każdym względem lepiej pasuje Vitality's. Super że zrobiłaś prepigmentację i że się nie bałaś, czekam na zdjęcia, a ty uważaj na kolor i pierwsze mycie najwcześniej 3 dni po farbowaniu.

Ja mam taką plastikową końcówkę w mikserze, do jajek, czy czegoś tam - nie wiem. Od zakupu miksera nie znalazłam dla niej zastosowania a tu eureka! Na pewno dali ją do rozrabiani farby!
Ocet ładnie zadziałał, włosy gładkie, ale z myciem niestety nie ma opcji żebym czekała 3 dni, bo jutro muszę iść na egzamin a ja po nocy muszę umyć włosy bo bez tego nic nie jestem z nimi w stanie zrobić, trudno.

[kathy579]

Napisane przez Melina

Ja mam taką plastikową końcówkę w mikserze, do jajek, czy czegoś tam - nie wiem. Od zakupu miksera nie znalazłam dla niej zastosowania a tu eureka! Na pewno dali ją do rozrabiani farby!
Ocet ładnie zadziałał, włosy gładkie, ale z myciem niestety nie ma opcji żebym czekała 3 dni, bo jutro muszę iść na egzamin a ja po nocy muszę umyć włosy bo bez tego nic nie jestem z nimi w stanie zrobić, trudno.

może i ja mam? zaraz zerknę

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez xweetok

Kathy, widzę, że znasz się na tym, więc mogłabyś mi powiedzieć bez zbędnych objaśnień (wyszukam szczegóły na różnych forach), co po kolei mam zrobić, jeśli chcę pofarbować włosy wraz z odrostami (odrosty jasny brąz, reszta intensywny rudy ze złotymi refleksami) farbą vitality's? i jaki kolor mam kupić? bo te nazwy mi nic nie mówią... mam teraz włosy takie jak na zdjęciu w pierwszym poście w tym wątku, ale stworzył mi ten kolor fryzjer, mieszając farby majirel, więc nie chcę robić tego samego na własną rękę. ale chciałabym stworzyć coś podobnego vitality's, bo podobno to dobvra firma

Odpowiedź odnośnie koloryzacji:
https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=8074
Co do koloru to proszę o fotkę włosów i fotkę koloru który chciała uzyskac.

[catarsis]

Moni@ i kathy dzięki wielkie za pomoc
jak się zaopatrzę w farbę (i odważę jej użyć hehe) i dorwę aparat, to wrzucę rezultaty

[201709121022]

Kathy mój TŻ polewał wczoraj, że na pewno w instrukcji jest napisane "końcówka plastikowa do rozrabiania bezgrudkowego mieszanki Vitality's farba + oksydant w proporcji 1:1,5"

Tak sobie myślę, że skoro muszę myć, to może lepiej użyję odżywki? Myślisz, że działa mniej "inwazyjnie" i będzie lepsza tak do mycia bezpośrednio po farbie niż szampon do farbowanych?

[kathy579]

Napisane przez Melina

Kathy mój TŻ polewał wczoraj, że na pewno w instrukcji jest napisane "końcówka plastikowa do rozrabiania bezgrudkowego mieszanki Vitality's farba + oksydant w proporcji 1:1,5"

Tak sobie myślę, że skoro muszę myć, to może lepiej użyję odżywki? Myślisz, że działa mniej "inwazyjnie" i będzie lepsza tak do mycia bezpośrednio po farbie niż szampon do farbowanych?

Myślę że tak, ale niech to nie będzie za bardzo treściwa odżywka -najlepiej jak masz bez spłukiwania.
Albo umyj włosy po długości odżywką (od tego zacznij) a od skóry daj odrobinę szamponu.

[201709121022]

Hm, myślałam o użyciu tej z Rossmana, Isana Babassau (czy jakoś tak), bo chyba nie mam nic bez spłukiwania. Cała reszta moich zasobów to maski do mycia ani rusz.

Btw: http://allegro.pl/chantal-prosalon-i...438457219.html używał ktoś? Bo się przyczajam do niej

[kathy579]

Napisane przez Melina

Hm, myślałam o użyciu tej z Rossmana, Isana Babassau (czy jakoś tak), bo chyba nie mam nic bez spłukiwania. Cała reszta moich zasobów to maski do mycia ani rusz.

Btw: http://allegro.pl/chantal-prosalon-i...438457219.html używał ktoś? Bo się przyczajam do niej

Oj..Babassu idealna i najlepsza - myślałam że jej nie masz

[201709121022]

Napisane przez kathy579

Oj..Babassu idealna i najlepsza - myślałam że jej nie masz

Wolne żarty, kupiłam już po tamtym farbowaniu! Jakbyś mi napisała, że do pielęgnacji rudych włosów dobre jest guano pelikana to jutro bym pewnie popylała z szufelką po ZOO

[siskath]

Hahaha Melina rozbawiłaś mnie do łez Cieszę się, że jesteś zadowolona z farbowania. Życzę powodzenia na egzaminach i czekam na zdjęcia

Z Chantala używałam tylko farby, tej odżywki nie miałam przyjemności spróbować.

[kathy579]

Melina,
Też się uśmiałam powodzenia na egzaminie trzymam kciuki

[Moni@]

Kathy pisałas poprzednio ze przygotowałas wlosy do farbowania, czy oznacza ze uzywałas jakiegos specjalnego szamponu oczyszczającego? Rozumiem ze wymywałas je z silikonów...ale czym????

[201709121022]

Napisane przez Moni@

Kathy pisałas poprzednio ze przygotowałas wlosy do farbowania, czy oznacza ze uzywałas jakiegos specjalnego szamponu oczyszczającego? Rozumiem ze wymywałas je z silikonów...ale czym????

Pozwolę sobie odpisać, skoro już jestem Mnie Kathy polecała szampon pokrzywowy Barwy do wymywania silikonów. Niestety ciężko go znaleźć w drogeriach, czy większych sklepach więc jak kupiłam Rzepę Joanny. Wali niemiłosiernie, ale sprawdziła się dobrze, obydwa szampony są taniutkie jak barszcz

Swoją drogą, jak już kiedyś wspominałam ja lubię tony czerwone w rudościach i dobrze się w nich czuję (pasują mi chyba dlatego, że mam ciepłą karnację, więc pyszczek nie robi się czerwony/różowy) i tak sobie pomyślałam, że pokombinowałabym z tym przy kolejnym farbowaniu. Myślicie, że mogłabym do 7,44 dodać troszkę 7,66? Czy to już obłęd mnie dotyka?

[Moni@]

Napisane przez Melina

Pozwolę sobie odpisać, skoro już jestem Mnie Kathy polecała szampon pokrzywowy Barwy do wymywania silikonów. Niestety ciężko go znaleźć w drogeriach, czy większych sklepach więc jak kupiłam Rzepę Joanny. Wali niemiłosiernie, ale sprawdziła się dobrze, obydwa szampony są taniutkie jak barszcz

Swoją drogą, jak już kiedyś wspominałam ja lubię tony czerwone w rudościach i dobrze się w nich czuję (pasują mi chyba dlatego, że mam ciepłą karnację, więc pyszczek nie robi się czerwony/różowy) i tak sobie pomyślałam, że pokombinowałabym z tym przy kolejnym farbowaniu. Myślicie, że mogłabym do 7,44 dodać troszkę 7,66? Czy to już obłęd mnie dotyka?

Dzieki Melina U mnie w sklepie sa szampony Barwy. To kupie.

Ja nie wiem jaka mam karnacje, nie wiem czy to ciepła czy zimna...Niby te wlosy moje nie sa złe, fajnie wyglądaja ale ja w nich zle czuje, gdzies widze w nich kasztan, a pamietam jak kasztanem swego czasu farbowały sie stare babcie i mam do tego koloru wstręt ...Uparłam sie na kolor EwyMinge ale daleko mi do niego.................... .zreszta jak sie dowiedziałam to peruka co ona nosi na glowie wiec juz w ogole OSTYGŁAM z tą ochotą.......

Ja po Majirel 7,44 miałam taki kolor , nie jest brzydki przeciez bo ładny, ale ja sie zle w nim widze...ciagle spinam wlosy bo mi jakies kasztany kolo oczu fruwają

[201709121022]

Napisane przez Moni@

Dzieki Melina U mnie w sklepie sa szampony Barwy. To kupie.

Ja nie wiem jaka mam karnacje, nie wiem czy to ciepła czy zimna...Niby te wlosy moje nie sa złe, fajnie wyglądaja ale ja w nich zle czuje, gdzies widze w nich kasztan, a pamietam jak kasztanem swego czasu farbowały sie stare babcie i mam do tego koloru wstręt ...Uparłam sie na kolor EwyMinge ale daleko mi do niego.................... .zreszta jak sie dowiedziałam to peruka co ona nosi na glowie wiec juz w ogole OSTYGŁAM z tą ochotą.......

Rozumiem Cię, bo wyznaję zasadę, że dobry kolor to ten, w którym się dobrze czuję. Ja podobno dobrze wglądam w stonowanych, ciemnych blondach, ale wytrzymałam w takim chyba z dwa tygodnie i choćby skały srały nie dam się więcej na nic takiego namówić. Co do Twoich włosków to ja (ale to ja - narwaniec i ryzykant) użyłabym rozjaśniacza. Wolałabym to niż męczyć się z niechcianym i nierównym kolorem. Podniszczy włosy, wiadomo, pewnie trzeba byłoby podciąć, no ale to kwestia wyboru

A widzisz, ja po Majirel 7,44 miałam kolor zupełnie inny (sa zdjęcia wcześniej), jasny i bez grama czerwieni. dlatego właśnie myślę nad dodaniem czerwieni do Vitality's 7,44.

[Moni@]

Napisane przez Melina

Rozumiem Cię, bo wyznaję zasadę, że dobry kolor to ten, w którym się dobrze czuję. Ja podobno dobrze wglądam w stonowanych, ciemnych blondach, ale wytrzymałam w takim chyba z dwa tygodnie i choćby skały srały nie dam się więcej na nic takiego namówić. Co do Twoich włosków to ja (ale to ja - narwaniec i ryzykant) użyłabym rozjaśniacza. Wolałabym to niż męczyć się z niechcianym i nierównym kolorem. Podniszczy włosy, wiadomo, pewnie trzeba byłoby podciąć, no ale to kwestia wyboru

Własnie chce sprobowac cos niecos mi Kathy poleciła, ale to jak juz bede sama w domu bo na razie moje dziecko chore w domu ze mna jest wiec nie da mi nic zrobic, ledwo co tu odpisuje bo "mamo pic" "mamo katar", "mamo to mamo sramto..." wiec jak juz pojdzie do przedszkola to bede sie bawiła...bede prała koncówki

Ja mam ciemna karnacje, ciemne brwi, ciemna oprawe oczu, oczy brązowe...kiedys uparłam sie na karmelowe wlosy ale czulam sie tak jakbym do utleniacza wpadła....bleeeeeee