Koszt wykończenia mieszkania w stanie deweloperskim

[Inka1982]

Mnie się wydaje, że jednak najpoważniejszy koszt ze wszystkich pomieszczeń to łazienka. W łazienkę zainwestowałabym nieco więcej, bo ją chyba odświeża się najrzadziej. Meble IKEA jeszcze nie są takie drogie, najwięcej to chyba właśnie wyposażenie w ceramikę oraz dalej kuchnia.

[dziemiann]

Sorka że może nie do końca zgodnie z tematem, natomiast ja dopiero jeszcze stawiam dom i potrzebuję kupić większą ilość siatki - google aż piszczy od pozytywnych opinii tej siatka-zbrojaca Czy ktoś miał do czynienia z firmą może?

[ellish]

Napisane przez AguŚ87

odświeżam
właśnie czekam na swoje "m"

przeraża mnie koszt remontu.. nie mam pojęcia ile przeznaczyc kasy, nie będę kupowała najdroższych rzeczy bo mnie po prostu nie stać.

na początku chce zrobić wszędzie podłogi, oczywiscie kuchnie ( aneks z salonem ) no i łazienka.

2o tys starczy ? ( bez agd oczywiscie )
panele położymy sami. płytki już nie i w łazience tez nie nic kuchnia pod zabudowę,

Mnie sama łazienka wyszła około 12tys a jest malutka. 20tys może i się uda ale przy zaciśnięciu pasa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sanff2]

Niedawno udało nam się kupić mieszkanie od dewelopera xxxx Jesteśmy w trakcie wykończania przestrzeni. Łazienka kosztowała nas najdrożej, ale skoro nowe i własne mieszkanie, to raz można zaszaleć Sam budynek. jak i mieszkanie są bardzo nowoczesne i w świetnej lokalizacji. Wydaje mi się, że lepiej trafić nie mogliśmy

[Nette]

Napisane przez ellish

Mnie sama łazienka wyszła około 12tys a jest malutka. 20tys może i się uda ale przy zaciśnięciu pasa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[COLOR="Silver"]






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystko zależy od tego co się wrzuci do łazienki.
U mnie jeden specyficzny zawór podtynkowy kosztował 1,5k pln (wyszłam z założenia, że instalacji podtynkowych nigdy nie będę zmieniać, więc to nie ma prawa się zużyć w 5-10 lat), ale za takie pieniądze można kupić w markecie budowlanym sedes + klapę + umywalkę + baterie do umywalki i wanny. Tyle tylko, że trzeba się pożegnać z wizją dobierania elementów jak najbardziej pod swój gust, a przywitać z prostszym i tanim wzornictwem.


Offtopic:
Ten post "Stanff2" o developerze to jakaś reklama?

[lalaith]

Hej,mam do Ciebie pytanko,troche rozwlekle ale może znajdziesz czas żeby mi odpisać,bylabym bardzo wdzięczna

Widziałam Twojego posta na forum o urządzaniu mieszkania gdzie piszesz że udało Ci się je urządzić tanim kosztem. Ja za rok będę odbierać podobne mieszkanie i też chciałabym je wykończyć jak najtaniej. Czy moglabys mi napisać trochę bardziej szczegółowo jak się Tobie to udało? Gdzie kupowalas rzeczy,co konkretnie kupowalas (ja się np na materiałach budowlanych w ogóle nie znam i wszystko mnie przeraża!),może znasz jakieś strony gdzie szukalas inspiracji itp?

Wszędzie piszą że 1tys/m to absolutne minimum,gdybym teraz zacisnęła pasa to może z wielkim trudem,wyrzekajac się życia byłabym w stanie tyle uciulac ;-) ale..ja chyba nie chce Wolę mieszkać prosto i schludnie a żyć pełnią życia zamiast ciulac każdy grosz na meble z ikei ;D Z drugiej strony chciałabym żeby było ładnie i przytulnie

Jak jesteś z Krakowa to moglybyśmy się spotkać na kawę gdybyś miała chęć



Z góry baaaardzo Ci dziękuję za odpowiedź,kazda pomoc jest na wagę złota!



Pozdrawiam,

Jola

[Nette]

Napisane przez lalaith

Hej,mam do Ciebie pytanko,troche rozwlekle ale może znajdziesz czas żeby mi odpisać,bylabym bardzo wdzięczna

Widziałam Twojego posta na forum o urządzaniu mieszkania gdzie piszesz że udało Ci się je urządzić tanim kosztem. Ja za rok będę odbierać podobne mieszkanie i też chciałabym je wykończyć jak najtaniej. Czy moglabys mi napisać trochę bardziej szczegółowo jak się Tobie to udało? Gdzie kupowalas rzeczy,co konkretnie kupowalas (ja się np na materiałach budowlanych w ogóle nie znam i wszystko mnie przeraża!),może znasz jakieś strony gdzie szukalas inspiracji itp?

Wszędzie piszą że 1tys/m to absolutne minimum,gdybym teraz zacisnęła pasa to może z wielkim trudem,wyrzekajac się życia byłabym w stanie tyle uciulac ;-) ale..ja chyba nie chce Wolę mieszkać prosto i schludnie a żyć pełnią życia zamiast ciulac każdy grosz na meble z ikei ;D Z drugiej strony chciałabym żeby było ładnie i przytulnie

Jak jesteś z Krakowa to moglybyśmy się spotkać na kawę gdybyś miała chęć



Z góry baaaardzo Ci dziękuję za odpowiedź,kazda pomoc jest na wagę złota!



Pozdrawiam,

Jola

Wydaje mi się że warto zaadresować post, bo nie wiadomo, do kogo skierowany... 😊

[visionAM]

Cześć
Mam pytanie do osób "zaprawionych w boju" wykańczania mieszkania. Ostatnio wśród znajomych kilka osób kupiło swoje M w stanie deweloperskim i jak słyszę o kosztach wykończeń to włosy mi stają dęba. Czy przeliczałyście ile to wychodzi na metr kwadratowy? Szczerze - myślałam, że w 1000zł za metr da się zmieścić, a ta kwota podobno jest 2 razy większa. Jak było u Was?

[Nette]

Napisane przez visionAM

Cześć
Mam pytanie do osób "zaprawionych w boju" wykańczania mieszkania. Ostatnio wśród znajomych kilka osób kupiło swoje M w stanie deweloperskim i jak słyszę o kosztach wykończeń to włosy mi stają dęba. Czy przeliczałyście ile to wychodzi na metr kwadratowy? Szczerze - myślałam, że w 1000zł za metr da się zmieścić, a ta kwota podobno jest 2 razy większa. Jak było u Was?

Zależy ile masz metrów i co konkretnie chcesz mieć. Najwyższy koszt to kuchnia i łazienka. Salon i sypialnie są stosunkowo tanie, bo to przede wszystkim koszt podłogi i malowania.

Natomiast jest kupa kosztów, których da się uniknąć. Np. wiele osób kładzie gładzie na ścianach, tanie to nie jest, a czy niezbędne, to polemizowałabym. Dla mnie było zbędne, aczkolwiek fachowcy usiłowali mnie przekonać, że straszliwy błąd popełniam rezygnując z gładzi.

[visionAM]

Jesteśmy na etapie szukania mieszkania, ale chcemy mniej-więcej oszacować koszty. Rozglądamy się za metrażem 55-60mkw, czyli salon z aneksem i dwie sypialnie.

Jakieś tam początkowe "wytyczne" z naszej strony to:
- drewniane podłogi, raczej we wszystkich pomieszczeniach poza łazienką. Jeśli kuchnia byłaby jakoś od aneksu oddzielona to tam mogą być płytki, ale to w dużej mierze zależy od układu mieszkania
- drewniane blaty w kuchni
- cegła na jednej ścianie w pokoju
- meble w kuchni raczej na 100% na wymiar
- AGD pod zabudowę, chociaż np. przeżyjemy bez zabudowanej lodówki (nie wiem czy to jakoś drastycznie zmienia koszty).

Jestem na bardzo początkowym etapie orientowania się w tym temacie, nie znam więc za bardzo cen itp. Nie wiem nawet gdzie takich informacji szukać i od czego zacząć Już sam wybór mieszkania jest bardzo trudny.

[kaledonia]

Napisane przez visionAM

Jesteśmy na etapie szukania mieszkania, ale chcemy mniej-więcej oszacować koszty. Rozglądamy się za metrażem 55-60mkw, czyli salon z aneksem i dwie sypialnie.

Jakieś tam początkowe "wytyczne" z naszej strony to:
- drewniane podłogi, raczej we wszystkich pomieszczeniach poza łazienką. Jeśli kuchnia byłaby jakoś od aneksu oddzielona to tam mogą być płytki, ale to w dużej mierze zależy od układu mieszkania
- drewniane blaty w kuchni
- cegła na jednej ścianie w pokoju
- meble w kuchni raczej na 100% na wymiar
- AGD pod zabudowę, chociaż np. przeżyjemy bez zabudowanej lodówki (nie wiem czy to jakoś drastycznie zmienia koszty).

Jestem na bardzo początkowym etapie orientowania się w tym temacie, nie znam więc za bardzo cen itp. Nie wiem nawet gdzie takich informacji szukać i od czego zacząć Już sam wybór mieszkania jest bardzo trudny.

1000zł to bez mebli jest, same podłogi, ściany i tzw biały montaż w łazience.
Meble na wymiar mają taki rozrzut cenowy, że trudno napisać ile będą konkretnie Was kosztować (np. od 5 do 40tys zł ). To samo z AGD, jeden kupi zmywarkę za 1tys zł, drugi za 5tys, a trzeci nie kupi w ogóle.
Zrób listę agd i mebli, które Was interesują i będziesz miała już jakiś początek kosztorysu.

[oliwia18]

Napisane przez visionAM

Jesteśmy na etapie szukania mieszkania, ale chcemy mniej-więcej oszacować koszty. Rozglądamy się za metrażem 55-60mkw, czyli salon z aneksem i dwie sypialnie.

Jakieś tam początkowe "wytyczne" z naszej strony to:
- drewniane podłogi, raczej we wszystkich pomieszczeniach poza łazienką. Jeśli kuchnia byłaby jakoś od aneksu oddzielona to tam mogą być płytki, ale to w dużej mierze zależy od układu mieszkania
- drewniane blaty w kuchni
- cegła na jednej ścianie w pokoju
- meble w kuchni raczej na 100% na wymiar
- AGD pod zabudowę, chociaż np. przeżyjemy bez zabudowanej lodówki (nie wiem czy to jakoś drastycznie zmienia koszty).

Jestem na bardzo początkowym etapie orientowania się w tym temacie, nie znam więc za bardzo cen itp. Nie wiem nawet gdzie takich informacji szukać i od czego zacząć Już sam wybór mieszkania jest bardzo trudny.

Przy tych założeniach nie ma szans zmieścić się w 1000 zł za metr kwadratowy. Sama jestem na etapie planowania wydatków na urządzanie mieszkania (Warszawa, 57 m2, dwa pokoje, stan deweloperski) z podobnymi do Twoich założeniami (u mnie bez cegły ale np. w sypialni oprócz deski chcę wykładzinę). Realnie myślę, że zmieszczę się w ok. 80 tysiącach bez kosztów robocizny, przy założeniu, że dużo rzeczy (m.in. deskę podłogową, dąb 22 mm) mam po znajomości, więc z lekkim rabatem.

[visionAM]

Meble możemy zrobić stosunkowo "tanio", bo mamy znajomego, który ma firmę zajmującą się meblami i zabudową na wymiar. Wprawdzie 300km od Warszawy, ale nadal opłaca się bardziej niż w stolicy. Meble zapewne wyniosą nas około 15tys., zależy jeszcze od wielkości kuchni...

Co do AGD to ciężko mi zrobić kalkulację, bo nie wiem czy agd do zabudowy jest droższe czy nie, muszę to porządnie przemyśleć i sprawdzić co w ogóle jest na rynku.

Oliwia, ile płaciłaś za deskę? Jaki rodzaj drewna?

[Nette]

AGD opłaca się kupować przez neta, ewentualnie zrobić sobie wyceny przez neta i wynegocjować z jakąś sieciówką takie same.
Więcej opcji = droższe AGD. Szukałam sobie dobrego jakościowo ale stosunkowo prostego. W praktyce w zmywarce używam wyłącznie programu eko, więc te cuda, jak specjalne programy do zmywania kieliszków etc. i tak by mi się nie przydały (dopłacić trzeba też za wyświetlanie czasu pozostałego do końca zmywania, natomiast ja mam tylko kropkę światła na podłodze i to mi w zupełności wystarcza, bo i tak najczęściej zapuszczam zmywarkę na noc). Podobnie z praniem, używam trzech programów z kilkunastu. Z perspektywy posiadania otwartej kuchni mogę powiedzieć, że najbardziej istotne są dwie rzeczy: żeby ogólnie AGD było ciche, a wyciąg wydajny.

Płytki można wyszukać w sklepie stacjonarnym i też zamówić przez neta. Zamawiałam płytki rektyfikowane, więc miałam obawy, że przyjdą obite w transporcie, obszczerbione czy coś - ale na szczęście wszystko było OK.

Podobnie z armaturą i sanitariatami, tyle że w tym przypadku bardziej mi się opłaciło negocjowanie cen w hurtowni (takiej, która też detalicznie sprzedaje), różnica od pierwotnej wyceny w sklepie internetowym (jak się okazało - dość drogim) do faktycznie zapłaconej to było -1/3 ceny.

Co do podłóg, to miałam szczęście, że sklep stacjonarny miał końcówkę parkietu, która mi się podobała, więc też ostro zeszli z ceny (następnej partii mógł się kolor różnić), ja wzięłam parę m2 więcej niż faktycznie potrzebowałam, ale i tak miałam taki zamiar (na wypadek jakiegoś zniszczenia części podłogi, żeby ewentualnie wymienić klepki).

Meble na wymiar do kuchni i łazienki - robiła mała firma, ściągnięta z 100km od mojego miasta. Opłacało się to i tej firmie, i mi samej. Do tego dostałam rabat, bo praca nie została zakończona na pierwotnie ustalony czas (wpadła im inna mega dobrze płatna pilna robota), więc właściciel w ramach rekompensaty za to, że ich puściłam od siebie na tamtą kuchnię, zszedł mi z ceny 1,5k.

Blaty drewniane - IKEA. Były mega tanie (surowe drewno, samodzielnie olejowane), wyszłam z założenia, że jak się zniszczą, nie sprawdzą albo będę mieć mega fantazję i zbędne zasoby, to bez żalu wymienię. Drewniany blat w łazience był ścinkiem z kuchni.

[oliwia18]

Napisane przez visionAM

Meble możemy zrobić stosunkowo "tanio", bo mamy znajomego, który ma firmę zajmującą się meblami i zabudową na wymiar. Wprawdzie 300km od Warszawy, ale nadal opłaca się bardziej niż w stolicy. Meble zapewne wyniosą nas około 15tys., zależy jeszcze od wielkości kuchni...

Co do AGD to ciężko mi zrobić kalkulację, bo nie wiem czy agd do zabudowy jest droższe czy nie, muszę to porządnie przemyśleć i sprawdzić co w ogóle jest na rynku.

Oliwia, ile płaciłaś za deskę? Jaki rodzaj drewna?

Za surową deskę dębową, 22mm około 130 zł/m2. Do tego dolicz jeszcze podkład, klej, montaż, cyklinowanie, lakier (lakierowanie i cyklinowanie u mnie było w cenie montażu, ale montaż listew już nie), listwy przypodłogowe. A jeszcze nie daj borze sosnowy będziesz miała krzywą podłogę i trzeba będzie robić wylewkę, robi się dodatkowy koszt.

Ciężko powiedzieć ile wyniesie urzadzenie mieszkania, skoro jeszcze nie masz nawet zarysu planu. Możesz mieć kuchnię 10 m2, którą zabudujesz mniej niż kuchnię o powierzchni 6m2, bo ich kształt będzie inny. To samo z meblami do pokoju - możesz mieć np. wąską sypialnię i potrzebne będzie łóżko na zamówienie.

[visionAM]

Napisane przez Nette

AGD opłaca się kupować przez neta, ewentualnie zrobić sobie wyceny przez neta i wynegocjować z jakąś sieciówką takie same.
Więcej opcji = droższe AGD. Szukałam sobie dobrego jakościowo ale stosunkowo prostego. W praktyce w zmywarce używam wyłącznie programu eko, więc te cuda, jak specjalne programy do zmywania kieliszków etc. i tak by mi się nie przydały (dopłacić trzeba też za wyświetlanie czasu pozostałego do końca zmywania, natomiast ja mam tylko kropkę światła na podłodze i to mi w zupełności wystarcza, bo i tak najczęściej zapuszczam zmywarkę na noc). Podobnie z praniem, używam trzech programów z kilkunastu. Z perspektywy posiadania otwartej kuchni mogę powiedzieć, że najbardziej istotne są dwie rzeczy: żeby ogólnie AGD było ciche, a wyciąg wydajny.

Płytki można wyszukać w sklepie stacjonarnym i też zamówić przez neta. Zamawiałam płytki rektyfikowane, więc miałam obawy, że przyjdą obite w transporcie, obszczerbione czy coś - ale na szczęście wszystko było OK.

Podobnie z armaturą i sanitariatami, tyle że w tym przypadku bardziej mi się opłaciło negocjowanie cen w hurtowni (takiej, która też detalicznie sprzedaje), różnica od pierwotnej wyceny w sklepie internetowym (jak się okazało - dość drogim) do faktycznie zapłaconej to było -1/3 ceny.

Co do podłóg, to miałam szczęście, że sklep stacjonarny miał końcówkę parkietu, która mi się podobała, więc też ostro zeszli z ceny (następnej partii mógł się kolor różnić), ja wzięłam parę m2 więcej niż faktycznie potrzebowałam, ale i tak miałam taki zamiar (na wypadek jakiegoś zniszczenia części podłogi, żeby ewentualnie wymienić klepki).

Meble na wymiar do kuchni i łazienki - robiła mała firma, ściągnięta z 100km od mojego miasta. Opłacało się to i tej firmie, i mi samej. Do tego dostałam rabat, bo praca nie została zakończona na pierwotnie ustalony czas (wpadła im inna mega dobrze płatna pilna robota), więc właściciel w ramach rekompensaty za to, że ich puściłam od siebie na tamtą kuchnię, zszedł mi z ceny 1,5k.

Blaty drewniane - IKEA. Były mega tanie (surowe drewno, samodzielnie olejowane), wyszłam z założenia, że jak się zniszczą, nie sprawdzą albo będę mieć mega fantazję i zbędne zasoby, to bez żalu wymienię. Drewniany blat w łazience był ścinkiem z kuchni.

Dziękuję bardzo za taki szczegółowy opis i porady
Możesz podać ile Cię mniej-więcej wyniosła kuchnia i łazienka?

Napisane przez oliwia18

Za surową deskę dębową, 22mm około 130 zł/m2. Do tego dolicz jeszcze podkład, klej, montaż, cyklinowanie, lakier (lakierowanie i cyklinowanie u mnie było w cenie montażu, ale montaż listew już nie), listwy przypodłogowe. A jeszcze nie daj borze sosnowy będziesz miała krzywą podłogę i trzeba będzie robić wylewkę, robi się dodatkowy koszt.

Ciężko powiedzieć ile wyniesie urzadzenie mieszkania, skoro jeszcze nie masz nawet zarysu planu. Możesz mieć kuchnię 10 m2, którą zabudujesz mniej niż kuchnię o powierzchni 6m2, bo ich kształt będzie inny. To samo z meblami do pokoju - możesz mieć np. wąską sypialnię i potrzebne będzie łóżko na zamówienie.

Dzięki, masz rację z tym wyliczaniem kosztów. Wczoraj próbowałam zrobić wstępną kalkulację, ale bez dokładnych danych średnio to wychodzi. Póki co skupimy się na kupnie mieszkania, jakiś tam zarys/pogląd na koszty (mniej -więcej) posiadamy.

[Oliwiabb]

Napisane przez visionAM

Cześć
Mam pytanie do osób "zaprawionych w boju" wykańczania mieszkania. Ostatnio wśród znajomych kilka osób kupiło swoje M w stanie deweloperskim i jak słyszę o kosztach wykończeń to włosy mi stają dęba. Czy przeliczałyście ile to wychodzi na metr kwadratowy? Szczerze - myślałam, że w 1000zł za metr da się zmieścić, a ta kwota podobno jest 2 razy większa. Jak było u Was?

Ja kupiłam mieszkanie 63 m. Znajoma projektantka wyliczyłam nam ze wydamy około 70-80 tys, przy czym mamy wiele rzeczy robionych po znajomosci. Również chcemy drewniane podłogi, trochę drewna na ścianie ale bardzo dużym kosztem będą szafy- takie wielkie przesuwane na cała ścianę w sypialni i na korytarzu. Koszt jednej to OK 10 tys złotych.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

Napisane przez Oliwiabb

Ja kupiłam mieszkanie 63 m. Znajoma projektantka wyliczyłam nam ze wydamy około 70-80 tys, przy czym mamy wiele rzeczy robionych po znajomosci. Również chcemy drewniane podłogi, trochę drewna na ścianie ale bardzo dużym kosztem będą szafy- takie wielkie przesuwane na cała ścianę w sypialni i na korytarzu. Koszt jednej to OK 10 tys złotych.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My na mieszkanie 66 m2 wydalismy ponad 50 tys, ale kuchnia z ikei (10tys), lazienka po znajomosci duuuuzo taniej, panele po calosci i tylko malowanie scian, poza kuchnia zadnych mebli podstawy podstaw

[OnaZakupoholik]

Napisane przez Oliwiabb

Ja kupiłam mieszkanie 63 m. Znajoma projektantka wyliczyłam nam ze wydamy około 70-80 tys, przy czym mamy wiele rzeczy robionych po znajomosci. Również chcemy drewniane podłogi, trochę drewna na ścianie ale bardzo dużym kosztem będą szafy- takie wielkie przesuwane na cała ścianę w sypialni i na korytarzu. Koszt jednej to OK 10 tys złotych.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

kto Ci robi szafę za 10.000 ?

[Nette]

Napisane przez Oliwiabb

Ja kupiłam mieszkanie 63 m. Znajoma projektantka wyliczyłam nam ze wydamy około 70-80 tys, przy czym mamy wiele rzeczy robionych po znajomosci. Również chcemy drewniane podłogi, trochę drewna na ścianie ale bardzo dużym kosztem będą szafy- takie wielkie przesuwane na cała ścianę w sypialni i na korytarzu. Koszt jednej to OK 10 tys złotych.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie podoba Wam się Elfa? Ja mam akurat garderobę jako osobne pomieszczenie, o ile mnie pamięć nie myli, to za wyposażenie zapłaciłam trochę poniżej 4k (systemy na trzech ścianach, 90 cm + 160 cm + 120 cm, są półki, drążki, szuflady, wieszaki na spodnie, szuflady na buty), częściowo zamawiane z Mrówki, częściowo przez neta. Te 370 cm bieżących dało naprawdę mega dużo miejsca do przechowywania.

Jeśli układ mieszkania nie pozwoliłby na garderobę, to i tak zrobiłabym wiszący system Elfa na ścianie, a na to po prostu niezależnie od elfy zamontowane drzwi przesuwne.
Wielkim atutem elfy jest to, że można ją dowolnie przeorganizować. A przy przeprowadzce zabrać ze sobą, bo w systemie wiszącym na stałe zamontowana jest tylko listewka górna.

[Oliwiabb]

Napisane przez OnaZakupoholik

kto Ci robi szafę za 10.000 ?

Stolarz jest to duzo, wiem. Ale wszystko jest według naszego projektu, tak samo jak reszta mebli do domu, z najwyzej jakości materiału. No i szafa jest naprawde wielka. Normalna cena szafy jest i tak jeszcze większa.

[Nette]

Napisane przez visionAM

Dziękuję bardzo za taki szczegółowy opis i porady
Możesz podać ile Cię mniej-więcej wyniosła kuchnia i łazienka?

Dzięki, masz rację z tym wyliczaniem kosztów. Wczoraj próbowałam zrobić wstępną kalkulację, ale bez dokładnych danych średnio to wychodzi. Póki co skupimy się na kupnie mieszkania, jakiś tam zarys/pogląd na koszty (mniej -więcej) posiadamy.

W sensie ile kosztowały same meble?
Zabudowa na wymiar, lakierowane fronty, zawiasy/systemy bluma, hamulce, szuflady gdzie się da, kosze, zabudowa maskująca rurę do wyciągu.
Najlepsze co zrobiłam i gorąco polecam, to szafka pod zlewem na kosze będąca wielką szufladą.
Wymiary zabudowy na trzech ścianach: 150+200+150 cm.
Nie robiłam cargo, choć uważam za mega praktyczne, zwłaszcza wysokie, bo by mi takie na 30 cm nie weszło, a takie na 15 cm to więcej kosztów niż korzyści.
W łazience duża szafka z blatem na którym stoi umywalka (też szuflady na zawiasach bluma) oraz szafka pod sufit nad geberitem, taka na kosmetyki, ręczniki etc.
Cena łączna za wszystko (po rabacie za opóźnienie) to było 10k.

[visionAM]

Chodziło mi o koszt całkowity, bo wszyscy mówią, że największym kosztem jest zrobienie do końca łazienki i kuchni, jestem ciekawa jak to się kształtuje cenowo i czy kwota 40tys.za jedno i drugie wraz ze sprzętem AGD, nie jest jakimś wygórowanym pułapem.

[Nette]

Napisane przez visionAM

Chodziło mi o koszt całkowity, bo wszyscy mówią, że największym kosztem jest zrobienie do końca łazienki i kuchni, jestem ciekawa jak to się kształtuje cenowo i czy kwota 40tys.za jedno i drugie wraz ze sprzętem AGD, nie jest jakimś wygórowanym pułapem.

Ale to zależy. Możesz brać AGD np. z Beko, a możesz i z Miele.
Możesz kupować w "ekskluzywnym" salonie włoskie/hiszpańskie płytki za kilkaset zł/m2, a możesz chińskie w Castoramie za 30 zł/m2.
Takie wybory stoją przed Tobą na każdym jednym etapie, włącznie z wyborem przycisku od spłuczki do sedesu.

W przypadku urządzania mieszkania... Sky is the limit.

Spróbuj zrobić sobie kalkulator w excelu, gdzie Ci się automatycznie będą zliczać składniki (np. 20 m2 płytek x 100 zł), jak już będziesz miała konkretne mieszkanie, to będziesz mogła szybko zmienić wymiary, jak wybierzesz produkt, to cenę, a nie będziesz musiała liczyć od początku na nowo.
Uwzględnij w kalkulatorze pozycje niewidoczne, tj. kleje, spoiny, hydroizolację, podkłady, farby etc.
Jeśli chcesz rozmnożyć gniazdka (często developerzy dają minimum, a w praktyce warto mieć więcej, w końcu coraz więcej elektroniki mamy wokół) to też jest koszt od sztuki.
Głupie wycięcie otworu w płytkach (np. do zawieszenia uchwytu na ręczniki) kosztuje.

[visionAM]

Wiem, rozumiem

[Nette]

Edytowałam wcześniejszy post.
W każdym razie 40k na kuchnię i łazienkę to jest jak najbardziej realny koszt na średnim poziomie jakości (np. Miele nie kupisz, ale na prostsze modele Boscha wystarczy), tylko tyle, że jakoś bardzo mocno nie poszalejesz. Da się z tego uzyskać naprawdę ładne i funkcjonalne pomieszczenia. No chyba, że masz dosyć kosztowny gust, to wtedy 40k to malutko. Znam takich, co 40k wydali na same meble kuchenne, nie licząc AGD (ale to ludzie, którzy 12k wydali na sam piekarnik, którego zresztą nie używają, bo i tak na codzień wjadają w knajpach).

W każdym razie sprawdzaj ceny w wielu miejscach, ostro negocjuj i nie puszczaj zanadto wodzy wyobraźni, to spokojnie się zmieścisz.

Aha, i moja obserwacja jest taka, że dużo wydaje się na końcu, przy wyborze zwykłych mebli. Teraz 1k za jedno krzesło wydaje Ci się pewnie sporym kosztem, ale jak już podpiszesz umowę na kilkaset tysięcy pln, przelejesz kilkadziesiąt tysięcy wkładu własnego, potem będziesz płacić po kilka-kilkanaście tysięcy w fakturach za kolejne etapy, to wtedy nagle 1k wydaje się stosunkowo niewiele i można nieco popłynąć.

[Vivienne]

Mi wyszlo jakies 75-80 tysuecy za całkowity remont mieszjania 53 m2 wraz z czesciowym wyposazeniem, jak kuchnia, meble do lazienki, dwie szafy wnękowe,przy czym robiłam praktycznie wszystko oprocz okien- elektryke,hydraulike, parapety, kaloryfery, plytki na balkonie itp. W mieszkaniach deweloperskich to wszystko zazwyczaj jest, takze wlaczniki itp, a tu naprawde spory koszt wyszedł. Mialam srednia polke cenowa, wiec nie najdroższe rzeczy, ale tez nie najtansze. Łazienka to koszt 10 tysięcy okolo, a jest malenka.

[visionAM]

Najgorsze u deweloperów są te zmiany lokatorskie, np.przesunięcie gniazdka potrafi kosztować 200zl A samo złożenie wniosku o wprowadzenie zmian też jest płatne.

[Nette]

Co jeszcze mogę dodać: da się parę stów oszczędzić na pewnych detalach: np. w pierwszym odruchu chciałam brać zestaw podtynkowy bidetowy dopasowany do sedesowego (a w bidetowym nie ma się co zepsuć, więc byle jaki spełni dokładnie tę samą funkcję). Różnicy tak dokładnie już nie pamiętam, ale kilkaset pln.
Baterie mam Hansgrohe, logiczne było branie zestawu... Ale baterię w wannie mam typu "wylewka przez przelew", żeby że ściany nic niepotrzebnie nie wystawało, więc finalnie kupiłam innego producenta, bo tam nawet nie ma loga, kompletnie nie widać różnicy.

Nie warto oszczędzać np. na fartuchu w kuchni, to ma się ciagle na wysokości oczu, a - w przypadku płytek - to jest ledwie 4-5 m2, więc dopłata nawet ekstra 50pln/m2, ale do płytek, które Ci się bardzo podobają, jest tego warta.

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez visionAM

Najgorsze u deweloperów są te zmiany lokatorskie, np.przesunięcie gniazdka potrafi kosztować 200zl A samo złożenie wniosku o wprowadzenie zmian też jest płatne.

No a pan Zdzisiek, który będzie Ci robił elektrykę, bierze 80 pln.
Przy czym developerzy będą Cię straszyć utratą gwarancji na mieszkanie.

Moim zdaniem czasem nie warto zmieniać przebiegu ścian z developerem, a konkretnie to usuwania ścian. Moi sąsiedzi #1 wyburzyli ścianę we własnym zakresie, kosztowało ich to 300 czy 400 pln. Sąsiedzi #2 w identycznym mieszkaniu jak #1, usunęli dokładnie taką samą ścianę - ale z developerem. Nie dość, że mieli opłatę za zmianę... To musieli dołożyć do mieszkania. Bo metraż liczy się w świetle ścian z wyłączeniem światła drzwi (czyli "progi" się nie po liczą). Po usunięciu ściany o długości ok. 3 metrów i grubości 15 cm wyszło prawie pół metra dodatkowej powierzchni, czyli kilka tys. PLN do dopłaty.

[visionAM]

Akurat mój mąż jest elektrykiem, więc sam przesunąłby gniazdko ale właśnie - kwestia utraty gwarancji.