2006-05-14, 14:29 | #121 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
|
|
2006-05-14, 14:30 | #122 | |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
Natomiast co do mrozu - zgadzam sie, nie wyobrażam sobie wyjść bez czapki, bałabym się, że włoski mi sie przesuszą. |
|
2006-05-14, 14:59 | #123 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 7 826
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
Edit: Sama spłukuję od lat włosy wodą lodowatą ( jak napisałam wcześniej) i świetnie im to służy, skoro obecnie mam je do bioder.Ten post dotyczył płukania skóry głowy, a co za tym idzie, cebulek włosów, zbyt zimną wodą. "Nie jest to wskazane"-takiej informacji udzielali mi dermatolodzy, których o to pytałam. Chciałam sie tą informacją podzielić, może dla kogos będzie przydatna. Edytowane przez Kattarina Czas edycji: 2006-05-14 o 20:32 |
|
2006-05-14, 15:47 | #124 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 129
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
Bo zimna może być taka "pomieszana". Ale nie wiem czy dobrze rozumuję . |
|
2006-05-14, 17:24 | #125 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Kattarinko, myślę, że nie uzywam wody 4 stopniowej do spłukiwania włosków - chyba bym tego nie przeżyła - wiem,jaka to temperatura, często w niej nurkuję
Ale do rzeczy: nie mam pojęcia, czy ona ma 10 czy 15 stopni, jest zimna i tyle - ta wajcha od kranu nie jest przesunięta maksymalnie w stronę niebieskiej części, ze tak to malowniczo opiszę, kawałek odstaje, ale zdecydowanie nie jest też bliżej środka Kurczę,nie sądziłam, że patent na błyszczące włosy jest taki skomplikowany, uff |
2006-05-14, 18:55 | #126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Biochemia kosmetyczna :)
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Dziewczynki pięknie dziekuję za wszystkie życzonka i od razu prostuję, że wcale nie są spóźnione. Tak naprawdę to urodziny mam dopiero jutro (15 maja ), ale świętowałam w weekend. Mam nadzieję, że będę coraz lepszą moderatorką, obiecuję stalę poszerzać swoją wiedzę, żeby być pomocną.
I potwierdzam, od 18stu lat nie miałam tak pięknych włosów jak wczoraj i dziś Jest to opinia nie tylko moja, ale też tych, którzy znają mnie jeszcze z dzieciństwa. Toteż warto przecierpieć tą lodowatą wodę, z tym, ze na początek polecam tak z minutę, a potem stopniowo wydłużać. Dzięki temu nie zrazicie się do tego już na samym poczatku. Pozdrawiam serdecznie
__________________
"Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora" |
2006-05-15, 12:05 | #127 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Dziewczyny, my tu sobie gadu-gadu o patetach w pielęgnacji, ale takiej codziennej, regularnej. A czy macie jakies "emergency" patenty/ triki np. po nieprzespanej nocy lub kiedy jesteście mocno przemęczone, a niestety następnego dnia trzeba wyglądać super....?
Ja mam póki co dwa: - na opuchnięte powieki: wkładam do lodówy żel p/oczy i taki zimny nakładam na skórę; - biała kredka na wewnętrznej stronie dolnej powieki - odwieża i rozświetla spojrzenie; |
2006-05-15, 12:19 | #128 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Na 20 min tonik do lodówki - silnie nawilżający, od lat w tej systuacji wyjątkowo Nivea, ten różowy - ja w tym czasie naprzemienny prysznic, orzeźwiający, jakiś pomarańczowy żel do mycia ciała, umyć łeb jakimś szamponem pillingującym, świeże i pachnące wlosy pomagają "psychicznie" lepiej i lżej sie poczuć - potem schłodzony tonik siup na rękę i na paszczę.
W jeszcze bardzo wilgotną nakładałam coś napinającego buzię, ostatnio maseczkę Dax, to z serii Cztery Zywioły (no do zmeczonej cer), nie zmywam. Potem filtr - serum już niet. Maseczkę z lodówki zawsze, codziennie, walę na oczy, a pod spód kremik aloesowo-świetlikowy Gemi, nic tak nie usuwa opuchniecia i ciężkiego spojrzenia. Makijaż wstrzemieźliwy - żadnych smoky eyes, tylko delikatnie kreska na górnej powiece, rzęsty tylko górne, biały cień w kąciki oczu i pod brwi, mniej brązera, wiecej róży - nic tak optycznie nie usuwa zmęczenia, jak on: Na usta błyszczyk w kolorze jasnego różu. O białej kredeczce wspomniałam juz wcześniej, też jest musowa. Włosy - absolutnie kucyk, dosć wysoki - ładnie odsłania kości profilowe, co przy lekko podpuchniętej buzi jest ważne, absolutnie jakiś rozpuszczone kłaczory No i lekkie perfumy. Przywdziewam wtedy jaśniejsze kolory, nic czarnego i zdecydowanego, czyli żakieciki turkusowe, fuksjowe nie dziś A,m rano zaczynam od solidnego soku świeżo wyciśniętego i staram sie poćwiczyć chociaż chwile do jakiejś rytmicznej piosenki. Śniadanie jem na zewnątrz - dotleniam się w miedzyczasie, a jeżeli pogoda nie pozwala, to wychodzę na taras przynajmniej, żeby wypć kawę- od razu twarz inaczej wygląda . |
2006-05-15, 12:24 | #129 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 456
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
o przypomniałam sobie, dzisiaj jest 15 maja, tak więc Alchemiczko kochana wszystkiego naj naj naj!!!
|
2006-05-15, 12:38 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
O Sandija, widzę, że Twój emergency warsztat jest doprowadzony do perfekcji
Nie pomyślałam o schłodzeniu toniku. Dziwne, bo kremy i termalną mam w lodówce. Lubię rano nałożyć coś zimnego na twarz, od razu sie budzę. Znam tę maseczkę z Daxa- czasami jej używam, jako last-resort, ale nie za często [kapryle]. Uwielbiam jej zapach. CO do fryzury - świetny pomysł. Głowę myję codziennie, także to jest bezdyskusyjne. ALe to spinanie włosów! Ja jeszcze nie mam na tyle długich [do ramion], żeby związać kucyk [tzn. mogę ale głupio to wygląda], więc podpinam pasma wsuwkami/spinkami na tył głowy, odsłaniając twarz. |
2006-05-15, 12:49 | #131 | |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
Spróbuj z tonikiem, jak Ci pasuje Nivea, to zwłaszcza ten polecam - i zapach ma taki pobudzający. Ech, szkoda,że nie możesz tej kaprylowej maseczki stosować, bo jest super. Jest jeszcze druga, też niezła, ta z linii Botoksu Bielendy - może ona będzie Ci odpowiadać? |
|
2006-05-15, 13:19 | #132 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Biochemia kosmetyczna :)
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
__________________
"Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora" |
|
2006-05-15, 13:21 | #133 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Biochemia kosmetyczna :)
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
__________________
"Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora" |
|
2006-05-15, 13:22 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
hej dziewczyny:
to i ja dodam swoje trzy grosze, ale trochę z innej strony,ale na poczatek moje sposoby kosmetyczne, wiekszosc juz opisałyscie, wiec moich tylko kilka *dziewczyny pisały ze na bolace pruszcze stosują rozne masci-na mnie działa nasaczony patyczek do uszu w olejku pichtowym, trzeba dobrze posmarowac, najlepiej na noc i rano nic nie ma *na wrastające włoski po depilacji-masc clotrimazol, i masaże gąbką z luffy *niestety etiaxil, nawet do skory wrazliwej mnie poparzył a teraz do meritum:chodzi i diete, czyli głowną rzecz, któa wpływa na nasze zdrowie, wygląd i samopoczucie.bez jedzenia nie da sie zyc. i jakpowiedzial moj dermatolog na wypadające włosy to przede wszsytkim trzeba dostarczac organizmowi skl. odzywczych, bo dzieki nim włos sie wzmacnia u rosnie, a sztab szamponów, serów, odzywek i eliksirów jedynie moze wspomoć.cierpiałam na nawracające zakażenia w pochwie i juz mnie to tak wkurzało ze nie wytrzymałąm i zaczelam szukac na wlasna reke rozwiazania dlaczego tyle kobiet na swiecie musi cierpiec takiekatusze. trafiłam na baaaardzo obszerny watek na KAFETERII i tam trafiłąm na post dziewczyny ktora pisała o diecie wg Pięciu Przemian opartej na filozofii chinskiej, zadna dieta odchudzająca, zaden wegetarianizm, weganizm itp.po porstu sposób jedzenia.poleciła kupić na początek dwie ksiązki autorki polskiej Anny Ciesielskiej- Filozofia Zdrowia i Filozofia Zycia.Stwierdziąłm ze przeciez nic nie strace, wiec zaczelam szukac w internecie info. na temat tego sposobu przyrządzania potraw.Trafiłąm na stronę autorki ksiązek: http://www.centrumanna.pl/index.php i kuoiłam sobie ksiązki. Owa forumowiczka, twierdziła ze jak zaczeła gotowac wg Pieciu przemian wszystkie dolegliwosci kobiece, bole głowy wzdecia itp odeszłyjak reką odjął.Skusiłam sie. dziewczyny..nic nie wygląda tak jak nam się zdaje.po przeczytaniu pierwszej ksiazki nie wiedzialam co myslec.twierdzenia były conajmniej kontrowersyjne, ale po ponownym zapoznaiu się zaczełam sama tak jesc.nie udaje mi sie jeszcze do konca przestrzegac zasad ale staram się a rezulaty widac na poczatku chocby po samopoczuciu!!! po krótce opowiem o co chodzi:i proszę na mnie nie naskakiwac jezeli ktos sie ze mna nie zgadza, ja tylko przedstwiam punkt widzenia ktory do mnie tez przemówił!!!!! wystrzegamy się tego co ZImne, surowe i kwaśne *w naszej strefie klimatycznej musimy rozgrzewac sie cały rok!nawet w upały poniewz mamy mrożne i długie zimy, a przemeczenia wiosenne czy jesienne przeziebienia to wina zjedzonych litrami lodów i wypitych napojów latem! *ogolny trend picia wody mineralnej litrami i to zimnej mija sie z celem poniewaz organizm to nei jakas maszyna którą tzreba przepłukac!!płyny które potrzebujemy sa w wiekszości w jedzeniu, oczywiscie gotowanym wg 5 przemian *cały nabiał jedzmy z umiarem, mleko jogurty sa niewskazane na dorosłych, zakwaszaja organizm okropnie i z tego sa np. grzybice w pochwie, czy drozdze i golegliwosci jelitowe kazdego kalibru, to samo jest z zimnym piwem i białym serem serkami itp, actimel to taka bzdura ze az mi sie nie chce o nim wspominac, same chemikalia, spojrzcie na sklad (reklama dzwignią handlu) *pospolity nawyk picia soków owocowych 100%, jedzenie surowych warzyw i owoców(szczegolnie) i to cytrusowych jest dobre dla miezkanców włoch ale nie dla nas bo nas to wyziebia i zakwasza okrutnie, zrsezta jak moze zareagowac nasz zoładek jak wypijemy litr soku 100% w dzień, to jakby zjesc z 5 kilo pomaranczy-chyba nikt by sie nie czuł dobrze po takiej dawce:/ *kazde pozywienie ma swoją energię, tak powszechne jedzienie drobiu zle wpływa na nasz organizm, bo drób ma nature wychładzającą, mówie o kurczaku, indyk natomiast jest ok *zielona herbata-dobra dla chinczyków czyjapomnczyków, wysusza a u nich jest wilgotno, u nas nie zdaje to egzaminu bo nie mamy takiego srodowiska i nie jemy tak jak oni, czarna herbata wysusza, najlepsze sa mieszanki ziołowe:nagietek, lipa *podstawą gotowania sa przyprawy najrozniejszego kalibru *ograniczenie słodyczy *słodzenie-miodem, albo cukrem trzcinowum *tłuszcz-oliwa z oliwek jest super Tyle chyba z najwazniejszych rzeczy, wiem ze to jest inaczej niz jest w obiegowej opinii, jak nie wierzycie ze to komus pomaga poczytajcie ta strone co podałąm, albo poszukajcie w googlach filofii chinskiej-polecam i tym samym nikogo nie namawiam.jezeli ktos sie zainteresuje to proszę pytać i czytac w necie Pozdrawiam i całuje. ps:jak cos sobie przypomne waznego to napisze, a tak BTW super watek przepraszam ze sie tak rozpisalam:P |
2006-05-15, 13:26 | #135 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Alchemiczko, ja tylko tonik i wodę termalną - po resztę nie chciałoby mi sie latac z łazienki dwa piętra niżej.
Opiumalfa, fajnie, że się tak nie rozpisałaś - każdy ma swoją dietę (i nie chodzi mi o kurację odchudzajacą, tylko sposob odżywiania),jaka mu pasuje - ważne, by się czuć z nia jak najlepiej i żeby pasowała do organizmu. Ja sie akurat z tą Twoją nie zgadzam, preferuję inną, ale jak Tobie sluży, to najważniejsze |
2006-05-15, 18:55 | #136 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Oj, chyba muszę zacząć zaprzyjaźniać buźkę z wodą mineralną . Tak sobie pomyślałam, że fajnie by było wstawać wcześniej, gimnastykować się, potem pod prysznic, spokojne śniadanko i w ogóle Jestem pełna podziwu dla wszystkich , którzy potrafią zwlec się wcześniej z łóżka i znaleźć czas na wszystko - w tym korzystnie wpływającego na zdrowie i urodę . Drogie Panie, widać różnicę w waszym wyglądzie po takim aktywniejszym poranku etc.? Tzn. PRZED [ późne ociąganie się z łóżka, zaledwie 5 min w łazience, śniadanie na szybko i tyle . ] i PO [ szybkie wstawanie, jakieś lekkie ćwiczenia na dobry początek dnia, orzeźwiający prysznic, spokojne śniadano, odpowiednia woda do buźki itepe ] ? Mam nadzieję że sie połapiecie . A no i dziękuje za wszelkie odpowiedzi .
|
2006-05-15, 19:09 | #137 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 252
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
A ja mam pytanko dotyczące włosów a mianowicie: czy chronicie w jakis sposób włoski przed słoncem?? kiedys był taki spray z joanny ochronny ale nie moge go nigdzie znalezc,a nie słyszałam czy są jakies inne kosmetyki ochronne do włosków.
Pytam sie bo po spędzanych dwóch dniach na słoncu(filtr na twarzy był ) moje włosy są wyblakłe przesuszone i takie bez zycia,bo całym lecie to wole nie mysleć jakie będą |
2006-05-15, 19:23 | #138 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
Także nie piję mleka i nie spozywam jogurtów. Ograniczam słodycze do minimum i cukier, który przyczynia się do powstwania infekcji. Soki pije przewaznie z owoców, warzyw naszego klimatu, b. lubię marchekę. Zieloną cherbatę piję ze względu na właciwości antyrodnikowe. Oleje używane do smażenia i spozywania: z ryzu , oliwek, kukurydzy, pestek winogron. Ideałem byłby jakbym wogóle zrezygnowała z węglowodanów na pewien czas, jest to okres kuracji odkażającej, ale niestety nie mogę się odważyć, poniewaz chyba padłabym z głodu ,. Staram się coraz częściej jeść chleb pełnoziarnisty a biały sporadycznie, chociaż przyzwyczajenie robi swoje. Także przewaznie jem drób, głównie z tego względu, że szkoda mi krówek i świnek,a wiem,że dla mnie wskazane jest mięso czerwone Fajnie ,że podałas informację,że zdrowiej wychodzi mięso z indyka a nie z kurczaka . Pozdr |
|
2006-05-15, 20:14 | #139 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: borough green
Wiadomości: 262
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
__________________
e tutti quei momenti andranno perduti nel tempo, come lacrime nella pioggia... |
|
2006-05-15, 20:26 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
miel-bo ma oprocz dzialania przeciwgrzybicznego działanie odkazające.
paula, sandija-szanuje wasze wybory i decyzjekazdy robi co uwaza za stosowne, wazne zeby czuc sie z tym dobrze |
2006-05-15, 20:29 | #141 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
|
|
2006-05-15, 20:53 | #142 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
A jeśli juz o dietach - spotkałyście się kiedyś z dietą zgodną z grupami krwi? Kiedyś dorwałam książkę o nich i z ciekowości po prostu przeczytałam. I wiecie co się okazało? Że mój organizm dokładnie woła o te potrawy/produkty, które są zgodne z moją grupą krwi Śmiać mi się chciało, więc w swoich obserwacjach poszłam dalej. Ponieważ w mojej rodzince są osobnicy o grupach krwi różnych, a właściwie mam reprezentantów wszystkich oprócz B, znowu musiałam ze smiechem stwierdzić, że generalnie preferują produkty właściwe dla nich. No i jak tu w cuda nie wierzyć
|
2006-05-15, 21:31 | #143 | |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Monidżko, wiem, o czy mówisz - znam tę książkę - natchnęło mnie, jak wyszło, ze moja grupa krwi żądna jest słodyczy, które uwielbiam czyli jestem rozgrzeszona - całe szczęście, że mam świetną przemianę materii i ćwiczę.
Moja dieta to miks tego, co lubię, tego, co zdrowe, tego, co wskazane przy moich dolegliwosciacg, tego, co zgodne z moimi pokrętnymi przekonanami oraz tego, na co mnie akurat najdzie ochota - ja po prostu uwielbiam jeść Cytat:
Uwielbiam swoje codzienne rytuały, delektują się każdą chwilą życia i wyciągam jak mogę - niczego nie robię na łapu-capu czy tak nie rejestrując tego. Poza tym, szybkie życie mi nie służy, zaraz odzywają mi się problemy z układem trawiennym,które kiedyś "zarobilam" żyjąc w pośpiechu. Ale zawsze, nawet wtedy, wolałam wstać o tę godzinę wcześniej i mieć czas na całkowitą toaletę, kawkę na tarasie, sniadanko przy książce i pełen makijaż |
|
2006-05-15, 22:56 | #144 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
To taka mała refleksja ... |
|
2006-05-15, 23:01 | #145 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Ha!
Ja też jestem ciepłolubem!!! W życiu nie pisałam, żem zimnolub, a fuj! W polskich jeziorach to ja się pławiłam 10 lat temu, teraz nurkuję tylko w ciepłych wodach - najchętniej w Meksyku No nie, coś w tym widocznie jest, nurki, słodycze, opery - braterstwo krwi, witaj siostro! |
2006-05-16, 00:18 | #146 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 470
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
|
|
2006-05-16, 07:58 | #147 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Ja też nie.
|
2006-05-16, 09:15 | #148 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Opiumalfa, a możesz tak w skrócie napisać, co wg tej diety należy jeść? Bo w swoim poście głównie pisałaś, czego nie należy jeść Soki nie, surowe warzywa nie, kurczak nie, herbata zielona nie, woda nie, cytrusy nie. A co tak? Pytam tak z ciekawości, bo ja jestem tak potwornie leniwa, że nigdy nie stosowałam żadnej diety. Na szczęście natura mnie pozbawiła skłonności do tycia, bo bym była gruba jak balon Ale pozbawiła mnie też upodobania do mięsa i tłuszczu - nie jestem wegetarianką, ale na mięso niemal nigdy nie mam ochoty i nie znoszę tłuszczu - np. masło nie przechodzi mi przez gardło. Tylko oliwa z oliwek (to akurat zapamiętałam, że jest ok?)
|
2006-05-16, 09:21 | #149 | |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
pierwsze słyszę żeby myć włosy jeszcze raz, po spłukaniu odżywki |
|
2006-05-16, 09:46 | #150 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: BE
Wiadomości: 10 381
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
erato-trzy głowne zasady to nie jesc surowego zimnego i kwaśnego.a wiec wszystko co gotowane, duszone, podsmazane-czyli zupy, zupki (kiedys nienawidizalam teraz uwielbiam) wszsytko przyprawioene na ostro (rozgrzewa!!) kasze na 500 sposobów, ziemniaczki tez ok, kanapki-jako zapiekanki, granki tosty , na surowo mozna jesc kilogramami cebulke, czosnek, szczypiorek, por.salatki jarzynowe (czyli z ugotowany6mi skladnikami) za to nie dla surówek,oczywisice czasem mozna-ja uwiellbiam surówke z koszonej kapsty za to ostro ja przyprawiam.mozna wymieniac i wymieniac-w obu ksiazkach sa przepisy za kazda pore dnia!!!
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:09.