Atrederm

[anielska diablica]

A nawet nie, choć mam w planach Rytuał wygląda tak, po pracy ( koło 17) zmywam make-up, myje twarz mydłem aleppo, potem za jakieś 2 h robię peeeling z pestek malin+ skała wulkaniczna, potem serum z oleju migdałowego + kwas hialuronowy i na to maseczka ze spiruliny, glinki, aloesu zatężonego, kilku kropli ww. oleju i kwasu, trzymam to z 30-40 minut i ciągle nawilżam, zmywam dość ciepłą wodę i od razu siup palcami atrederm Żadna filozofia, ale u mnie daje ładny efekt łuszczenia, którego wcześniej nie uzyskiwałam . Raz przez własną głupotę po peelingu walnęłam kwas mlekowy z kwasem hialuronowym ( bo mi się buteleczki pomyliły, a sprawdzałam z 5 razy, bo etykietki są przybrudzone aloesem ;/) w równej ilości, myśląc, że to olej migdałowy i jak mnie zaczęło szczypać po 2 minutach to ekspresem to zmywałam mydłem i potem nałożyłam maseczkę i atre, efekt łuszczenia był jeszcze piękniejszy ale nie polecam tak eksperymentować

A i w zeszłym sezonie chyba przez 10 dni codziennie nakładałam atre i nie było łuszczenia, jedynie jakieś mikroskopijne wiórki, więc już wolę rzadziej nakładać, ale żeby się jakoś łuszczyć.

[peach_passion]

zauwazyłam że skóra naciele nie łuszczy się skórkami w taki widoczny sposób, ale to łuszczenie jest może dlatego, że na ciele ocieramy się ciuchami i skórki automatycznie znikają? nie wiem, ale miałam kiedyś takie przebarwienie na brzuchu, smarowałam atre, łuszczenie było minimalne, a plama zniknęla
polecam pod atre spirytus, a na to kwas hialuronowy. dla wrażliwcow absolutnie nie, ale osoby ze skorą nosorożca muszą sobie jakoś radzic

wczoraj wieczorem nalożyłam pierwszy raz tej jesieni 2 warswy i czekam na weekendowe łuszczenie
trochę się boję, że atre wywietrzał, bo kupiłam go na początku roku jakoś, ale był otwierany tylko kilka razy, przelany do małej buteleczki z ciemnego szkła i leżal w lodówce, więc mam nadzieję, że będzie ok

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Burza_1994]

Ja zauważyłam, że jak używam atredermu(codziennie, czy 2x dziennie), to skóra wygląda źle. Ale jak już się zregeneruje po ok.2 tygodniach i używamy go powiedzmy 1x w tygodniu, to jest bardzo ładna, gładsza i po prostu lepsiejsza

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[mikasa5]

Napisane przez Burza_1994

Ja zauważyłam, że jak używam atredermu(codziennie, czy 2x dziennie), to skóra wygląda źle. Ale jak już się zregeneruje po ok.2 tygodniach i używamy go powiedzmy 1x w tygodniu, to jest bardzo ładna, gładsza i po prostu lepsiejsza

Też to potwierdzam Chociaż mam wrażenie, że taka "terapia uderzeniowa", tzn. stosowanie parę dni pod rząd ma dogłębniejsze działanie.

[Pijana truskawkami]

Ja stosuję 2 dni pod rząd, a dwa dni następne nawilżam. Dla mnie to najlepsza metoda, jak stosowałam dłużej np. 4 dni pod rząd to nie widziałam łuszczenia

[Milena_ 798]

ja stosuje 5 dni pod rząd i skóra wygląda super ale mało się łuszczy. Zastanawiam się czy nie zmniejszyć do np 2 smarowań w tygodniu może wtedy będę się bardziej łuszczyła?

[Miss O Club]

a ja 3 dni pod rząd i dzień przerwy, czasem 4 dni pod rząd, ale wtedy już czuję dyskomfort- skóra piecze, a usta są strasznie wysuszone, mimo że omijam te okolice ;p

Milena_ 798 masz prześliczne włosy

[Milena_ 798]

Napisane przez Miss O Club

a ja 3 dni pod rząd i dzień przerwy, czasem 4 dni pod rząd, ale wtedy już czuję dyskomfort- skóra piecze, a usta są strasznie wysuszone, mimo że omijam te okolice ;p

Milena_ 798 masz prześliczne włosy

ja miałam strasznie wysuszone usta w pierwszym tygodniu stosowania Atre. Teraz jest już ok

dziękuję bardzo

[Miss O Club]

ja stosuje już jakoś 4 tygodnie i nadal zdarza mi się mieć suche usta, ale pomadka i jakoś daję radę pamiętam jak zaczynałam atre stosować, posmarowałam się 3 dni pod rząd (a właściwie noce ) to musiałam zrobić 3 dni przerwy, nie wiem może teraz mi się skóra przyzwyczaiła albo utleniła się substancja czynna, ale i tak już mam na dnie, więc niedługo drugą buteleczkę będę zaczynać. Jestem ogólnie zadowolona, nadal wychodzą mi pryszcze, teraz chyba oczyszcza mi się czoło + skronie, ale nie poddaje się, zwłaszcza patrząc na te zdjęcia http://www.cosmetic-medicine.jp/engl...ne2/index.html
Milena_ 798 mogę wiedzieć ile już stosujesz atre i jak efekty?

[Milena_ 798]

Napisane przez Miss O Club

ja stosuje już jakoś 4 tygodnie i nadal zdarza mi się mieć suche usta, ale pomadka i jakoś daję radę pamiętam jak zaczynałam atre stosować, posmarowałam się 3 dni pod rząd (a właściwie noce ) to musiałam zrobić 3 dni przerwy, nie wiem może teraz mi się skóra przyzwyczaiła albo utleniła się substancja czynna, ale i tak już mam na dnie, więc niedługo drugą buteleczkę będę zaczynać. Jestem ogólnie zadowolona, nadal wychodzą mi pryszcze, teraz chyba oczyszcza mi się czoło + skronie, ale nie poddaje się, zwłaszcza patrząc na te zdjęcia http://www.cosmetic-medicine.jp/engl...ne2/index.html
Milena_ 798 mogę wiedzieć ile już stosujesz atre i jak efekty?

Stosuje Atre krótko 3 tygodnie. A co do efektów to mam mniej wągrów na nosie,mam ich jeszcze pełno ale już widze,że troszkę ubyło na czole też mam troszkę podskórnych pryszczyków i widzę, że jest już ich troszkę mniej na policzkach mam otwarte pory z jedną malutką blizną i na nich jeszcze nie widzę efektu. Ale jestem zadowolona z atre widzę też poprawe w nawilżeniu cery jest bardzo miękka wierzę,że za pare miesięcy bedzie super

[Wenus21]

Napisane przez Milena_ 798

Stosuje Atre krótko 3 tygodnie. A co do efektów to mam mniej wągrów na nosie,mam ich jeszcze pełno ale już widze,że troszkę ubyło na czole też mam troszkę podskórnych pryszczyków i widzę, że jest już ich troszkę mniej na policzkach mam otwarte pory z jedną malutką blizną i na nich jeszcze nie widzę efektu. Ale jestem zadowolona z atre widzę też poprawe w nawilżeniu cery jest bardzo miękka wierzę,że za pare miesięcy bedzie super

To Ty na takie malutkie problemy z cerą atrederm używasz
Mi to by się nie chciało męczyć z łuszczeniem i podrażnieniem z powodu wągrów na nosie ,które i tak wrócą i tak

[Milena_ 798]

Napisane przez Wenus21

To Ty na takie malutkie problemy z cerą atrederm używasz
Mi to by się nie chciało męczyć z łuszczeniem i podrażnieniem z powodu wągrów na nosie ,które i tak wrócą i tak

łuszcze się własnie słabo . A chce się pozbyć podskórnych pryszczy na czole,tej dużej ilości wągrów na nosie są obrzydliwe wręcz i jest ich pełno ,te otwarte pory na policzkach mam nadzieje ze ta blizna też zniknie.No i Atredermu nie używam od tak nie kupiłam go pod wpływem pozytywnych opinii w internecie np blogi czy fora tylko przepisała mi go moja dermatolog.

[Miss O Club]

na wągry polecam acnederm i demakijaż olejem - ja masuje twarz olejem, potem ścieram go wacikami i na koniec zmywam żelem pozostałości. Wągry czy tam zaskórniki otwarte nadal są, ale mniej widoczne i jakby spłycone. Mnie atrederm też je spłycił, ale mi akurat zależy na oczyszczeniu cery z tzw. wulkanów, zaskórników zamkniętych. Widzę ogromną poprawę (tfu tfu, żeby nie zapeszyć) na brodzie, która jeszcze na początku września była w opłakanym stanie, teraz jakby mi się rzuciło na czoło i skronie, do tego jeszcze plecy, bo na nie też nakładam atre. Ale myślę pozytywnie i nie poddaję się w walce mi dermatolog też przepisała atre, ale na plecy, natomiast na twarz epiduo, ale ja już wcześniej poprosiłam ginekologa o receptę na atrederm i zaczęłam stosować i nie chciałam przerywać kuracji. Epiduo myślę żeby stosować na plecy, bo tam skóra jest odporniejsza, szkoda, żeby się zmarnowała tubka.

[asiatipl]

Napisane przez Miss O Club

ja stosuje już jakoś 4 tygodnie i nadal zdarza mi się mieć suche usta, ale pomadka i jakoś daję radę pamiętam jak zaczynałam atre stosować, posmarowałam się 3 dni pod rząd (a właściwie noce ) to musiałam zrobić 3 dni przerwy, nie wiem może teraz mi się skóra przyzwyczaiła albo utleniła się substancja czynna, ale i tak już mam na dnie, więc niedługo drugą buteleczkę będę zaczynać. Jestem ogólnie zadowolona, nadal wychodzą mi pryszcze, teraz chyba oczyszcza mi się czoło + skronie, ale nie poddaje się, zwłaszcza patrząc na te zdjęcia http://www.cosmetic-medicine.jp/engl...ne2/index.html
Milena_ 798 mogę wiedzieć ile już stosujesz atre i jak efekty?

fajny artykół o leczeniu tretoiną

[Miss O Club]

Napisane przez asiatipl

fajny artykół o leczeniu tretoiną

artykuł + zdjęcia, które mnie strasznie motywują swoją drogą to chyba nawet na tym wątku znalazłam tę stronę

[Wenus21]

Napisane przez Milena_ 798

łuszcze się własnie słabo . A chce się pozbyć podskórnych pryszczy na czole,tej dużej ilości wągrów na nosie są obrzydliwe wręcz i jest ich pełno ,te otwarte pory na policzkach mam nadzieje ze ta blizna też zniknie.No i Atredermu nie używam od tak nie kupiłam go pod wpływem pozytywnych opinii w internecie np blogi czy fora tylko przepisała mi go moja dermatolog.

A Ty chyba stosujesz te mniejsze stężenie ?

[Milena_ 798]

Napisane przez Miss O Club

na wągry polecam acnederm i demakijaż olejem - ja masuje twarz olejem, potem ścieram go wacikami i na koniec zmywam żelem pozostałości. Wągry czy tam zaskórniki otwarte nadal są, ale mniej widoczne i jakby spłycone. Mnie atrederm też je spłycił, ale mi akurat zależy na oczyszczeniu cery z tzw. wulkanów, zaskórników zamkniętych. Widzę ogromną poprawę (tfu tfu, żeby nie zapeszyć) na brodzie, która jeszcze na początku września była w opłakanym stanie, teraz jakby mi się rzuciło na czoło i skronie, do tego jeszcze plecy, bo na nie też nakładam atre. Ale myślę pozytywnie i nie poddaję się w walce mi dermatolog też przepisała atre, ale na plecy, natomiast na twarz epiduo, ale ja już wcześniej poprosiłam ginekologa o receptę na atrederm i zaczęłam stosować i nie chciałam przerywać kuracji. Epiduo myślę żeby stosować na plecy, bo tam skóra jest odporniejsza, szkoda, żeby się zmarnowała tubka.

Używałam Acnedermu 2 lata z przerwami troszke pamógł na wągry i rozjaśnił cerę Super,że widzisz poprawę będzie jeszcze lepiej.Ja zaczne stosować atre na plecy bo mam całe usiane w pryszczach od niedawna

Napisane przez Wenus21

A Ty chyba stosujesz te mniejsze stężenie ?

Tak oczywiście te mniejsze

[Wenus21]

Ja się nie mogę doczekać kiedy w końcu kupię atrederm i zacznę je stosować bo zaczynają mi się nie ciekawe rzeczy dziać na twarzy
Mam nadzieję,że warto będzie przetrwać wysyp

Ja z tym mniejszym stężeniem doczynienia nie miałam ale myślę,że jak skończę jedną buteleczkę 0,05% i będę już wmiare zadowolona ze stanu skóry to dla podtrzymania efektów będę używać to mniejsze bo po nim chyba skóra tak mocno się nie łuszczy

Mi w tamtym roku atrederm bardzo pomógł na plecy i dekold

[Miss O Club]

Napisane przez Milena_ 798

Używałam Acnedermu 2 lata z przerwami troszke pamógł na wągry i rozjaśnił cerę Super,że widzisz poprawę będzie jeszcze lepiej.Ja zaczne stosować atre na plecy bo mam całe usiane w pryszczach od niedawna


Tak oczywiście te mniejsze

a to dlatego 5 dni z rzędu jesteś w stanie się posmarować, ja mam wyższe stężenie i 3 dni to maksimum
A co do Acnedermu to tak napisałam na zaś, bo jak już się uda pozbyć pryszczy to zawsze można go stosować dla podtrzymania efektu spłyconych porów

Dzisiaj się łuszczę na plecach, które swoją drogą okropnie mnie swędzą

[anianutella]

Miałam zamiar przed otwarciem nowej butelki z atre wykończyć to co mi pozostało jeszcze z początku wiosny, byłam przekonana że nie zadziała bo stare i zwietrzałe, a tu niespodzianka. W czwartek wieczorem posmarowałam tym 5%, fakt wcierałam jak szalona i od soboty tak linieje... same farfocle mi ze skóry zwisają. Nie mogę sobie poradzić nic już nie robię nie dotykam, wklepuję tylko cicafalt bo troszkę mnie podrażniło. Kurcze nie spodziewałam się że to w ogóle zadziała.. Wydaje mi sie że ta pierwsza wylinka jest najgorsza, potem będzie lepiej nie? no bo żeby aż tak...

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Milena_ 798]

Napisane przez Miss O Club

a to dlatego 5 dni z rzędu jesteś w stanie się posmarować, ja mam wyższe stężenie i 3 dni to maksimum
A co do Acnedermu to tak napisałam na zaś, bo jak już się uda pozbyć pryszczy to zawsze można go stosować dla podtrzymania efektu spłyconych porów

Dzisiaj się łuszczę na plecach, które swoją drogą okropnie mnie swędzą

Tak dlatego
W zeszłym roku używałam też zoracku na jesieni.

[wspaniala]

Napisane przez Milena_ 798

Ja zaczne stosować atre na plecy bo mam całe usiane w pryszczach od niedawna

Napisane przez Wenus21

Mam nadzieję,że warto będzie przetrwać wysyp

Mi w tamtym roku atrederm bardzo pomógł na plecy i dekold

oj tak - plecy . skonczylam 1 butelke 0,05 i poki co daje sie pogoic plecom odrobine. ale skora po wakacjach byla opaloan, a teraz jest gdzieniegdzie jasniejsza (bo tak atre zlapal) . wiec mam nadzieje, ze przy drugiej butelce zlapie te obszary ciemniejsze i mnie juz wyrowna . niestety mam 2 podskorne gule jeszcze i za chiny nie chca wylezc i sie zagoic, albo zniknac.

[Wenus21]

Napisane przez wspaniala

oj tak - plecy . skonczylam 1 butelke 0,05 i poki co daje sie pogoic plecom odrobine. ale skora po wakacjach byla opaloan, a teraz jest gdzieniegdzie jasniejsza (bo tak atre zlapal) . wiec mam nadzieje, ze przy drugiej butelce zlapie te obszary ciemniejsze i mnie juz wyrowna . niestety mam 2 podskorne gule jeszcze i za chiny nie chca wylezc i sie zagoic, albo zniknac.

Jak ja nienawidzę gul aktualnie mam gigantyczna na policzku raz ze dlugo sie goja i zostawiaja po sobie duży ślad to jeszcze ch.o.lernie bolą

[magdzior82]

Dziewczyny, przymierzam sie do stosowania retinow (atrederm albo retin a) jako ze teraz jest najlepsza pora roku na to. Mam jednak mala watpliwosc i bardzo prosilabym Was o rade - 26 grudnia wyjezdam na 3 miesiace w tropiki. Zostalo mi wiec nie wiele czasu dlatego nie wiem czy jest sens wogole zaczynac kuracje jako ze pewnie w polowie grudnia (albo nawet na poczatku) musialabym ja przewrac. Oczywiscie filtr 50 to moja codziennosc bo kwasze sie regularnie, ale nie wiem czy jest sens zaczynac kuracje retinoidami teraz czy juz lepiej po powrocie? Bardzo dziekuje wam za rade.

[Wenus21]

Napisane przez magdzior82

Dziewczyny, przymierzam sie do stosowania retinow (atrederm albo retin a) jako ze teraz jest najlepsza pora roku na to. Mam jednak mala watpliwosc i bardzo prosilabym Was o rade - 26 grudnia wyjezdam na 3 miesiace w tropiki. Zostalo mi wiec nie wiele czasu dlatego nie wiem czy jest sens wogole zaczynac kuracje jako ze pewnie w polowie grudnia (albo nawet na poczatku) musialabym ja przewrac. Oczywiscie filtr 50 to moja codziennosc bo kwasze sie regularnie, ale nie wiem czy jest sens zaczynac kuracje retinoidami teraz czy juz lepiej po powrocie? Bardzo dziekuje wam za rade.

Duże masz problemy z cerą?

[Burza_1994]

Napisane przez magdzior82

Dziewczyny, przymierzam sie do stosowania retinow (atrederm albo retin a) jako ze teraz jest najlepsza pora roku na to. Mam jednak mala watpliwosc i bardzo prosilabym Was o rade - 26 grudnia wyjezdam na 3 miesiace w tropiki. Zostalo mi wiec nie wiele czasu dlatego nie wiem czy jest sens wogole zaczynac kuracje jako ze pewnie w polowie grudnia (albo nawet na poczatku) musialabym ja przewrac. Oczywiscie filtr 50 to moja codziennosc bo kwasze sie regularnie, ale nie wiem czy jest sens zaczynac kuracje retinoidami teraz czy juz lepiej po powrocie? Bardzo dziekuje wam za rade.

skoro używasz na razie kwasów, to ja bym poczekała z atredermem aż wrócisz. Kwasy słabsze a też skuteczne więc jest ok

[Milena_ 798]

Dziewczyny ale mnie siekło wczorajszej nocy smarowałam się 3 raz po jakiejś godzinie zaczęła mnie buzia piec nie mogłam spać rano wstałam cała czerwona,skóra złaziła wszędzie, nałożyłam filtr i musiałam wyjść z domu. Na powietrzu było ok jest dość chłodno u mnie dziś. Po powrocie też jeszcze było całkiem dobrze.A teraz znów piecze od 2-3 h. Pamiętacie prędzej nałożyłam 5 dni pod rząd i nic no ale Atrederm potrafi dac kopa.Teraz smaruję się kwasem hialuronowym jest już troszeczkę lepiej.