Zapachy Gosh - te stare i te nowe ;)

[ropuszka]

Czy znacie, uzywacie badz uzywalyscie kiedys zapachow firmy Gosh? Kiedys mialam okazje powachac zachwalany zapach She, niestety okazal sie nedzna kopia Light blue i byl dosc nietrwaly. Pare dni temu wpadly mi w oko inne perfumy tej marki, m.in. Nothing. Niestety mialam lapki wypsikane juz czyms innym, wiec wachalam tylko korek i z korka zapach wydal mi sie calkiem przyjemny. Czy wiecei z ktorego roku jest ten zapach? Szukalam, ale nie znalazlam, jednak flakonik swidaczy o tym, ze to chyba byla dosc odlegla epoka Co myslicie o tych perfumach?

[dzika truskawa]

Testowałam Nothing - mocarny zapach, klimat lata 80. lub początek 90., ale też nie mogę znaleźć daty premiery. Baza delikatniejsza, kwiatowa, z akordami wodnymi. Początek bardzo słodki i charakterny. Wąchałam też True Kaos - interesujący, słodko-gorzki, lekko duszący, pudrowy.

[ropuszka]

No wiec dzis dorwalam Nothing Bardzo mi sie podoba, ale przypomina mi Tresor! Mialam kiedys Tresor, ale mnie troszke wnerwial Nothing jest duzo ladniejszy, bardzo mocny, kwiatowy, slodki, ale nie jest to dusiciel. Chyba go sobie kupie, chociaz buteleczka nie najwyzszych lotow. Przypominam sobie jak kiedys w kosciele, pare lat temu wyczulam piekny zapach na jednej pani i myslalam, ze to chyba cos w klimatach Tresor. Nie bylo to Tresor, tylko Nothing i odkrylam to po tylu latach! Chcialam jeszcze powachac Musc oil, ale niestety nie bylo testera Ciekawe, czy jest slodki...

[trigonella]

Ja używałam w 1999r Nothing Special, pamiętam go jako zapach stricte różany,bardzo zbliżony klimatem do bułgarskich olejków z róży. Wtedy bardzo mi się podobał, dziś róża to niezbyt lubiany przeze mnie składnik.

[lady Vader]

Ja miałam Musk Oil nr 6-przyjemne,mydlane,białe piżmo,lekko słodkie-podobał mi się,ale jest bardzo nietrwały.

[kropka75]

Gosh doczekał się swojego wątku. Jak miło...

Nie wiem z którego roku jest Nothing, ale coś w okolicach 1993. Wtedy to pojawiła się reklama w polskiej prasie, wtedy go poznałam i zaraz potem dostałam.

Osobiście uwielbiam. Ma w sobie coś z Tresore, z tym że jest słodszy, mocniejszy, bardziej przyjazny, ciepły, przytulny. Na mnie Tresore są paskudnie gorzkie, Nothing zawsze emanuje słodyczą. I zawsze się na mnie podoba.

Używam go sporadycznie, ale od 1993go roku zawsze mam na stanie.

[giancarla]

Ja używałam któregoś Kaosa, nie pamiętam dokladnej nazwy, ten czarny. Bardzo interesujący, wyrazisty, gorzko-pudrowy zapach. Jeszcze kiedyś kupię, jeśli znajdę

[ropuszka]

Napisane przez kropka75

Gosh doczekał się swojego wątku. Jak miło...

Nie wiem z którego roku jest Nothing, ale coś w okolicach 1993. Wtedy to pojawiła się reklama w polskiej prasie, wtedy go poznałam i zaraz potem dostałam.

Osobiście uwielbiam. Ma w sobie coś z Tresore, z tym że jest słodszy, mocniejszy, bardziej przyjazny, ciepły, przytulny. Na mnie Tresore są paskudnie gorzkie, Nothing zawsze emanuje słodyczą. I zawsze się na mnie podoba.

Używam go sporadycznie, ale od 1993go roku zawsze mam na stanie.

Kurcze, wlasnie mysle, czy kupic ten Nothing... NIby nie jest to wysoka polka, ale naprawde ladny jest. Zastanawiam sie czy an wiosne ebdzie odpowiedni...

[dzika truskawa]

Napisane przez giancarla

Ja używałam któregoś Kaosa, nie pamiętam dokladnej nazwy, ten czarny. Bardzo interesujący, wyrazisty, gorzko-pudrowy zapach. Jeszcze kiedyś kupię, jeśli znajdę

True Kaos - bardzo oryginalny

[vesenka]

Napisane przez ropuszka

Kurcze, wlasnie mysle, czy kupic ten Nothing... NIby nie jest to wysoka polka, ale naprawde ladny jest. Zastanawiam sie czy an wiosne ebdzie odpowiedni...

Ja bym brała, to bardzo przyjemny zapach Używałam jeszcze w liceum i na mnie wychodziła głównie soczysta brzoskwinia. Miło je wspominam A,że nie z wyższej półki? Co z tego jeśli jest ładny, oryginalny i trwały

[kropka75]

Napisane przez ropuszka

Kurcze, wlasnie mysle, czy kupic ten Nothing... NIby nie jest to wysoka polka, ale naprawde ladny jest. Zastanawiam sie czy an wiosne ebdzie odpowiedni...

Mniejsza z półką, zapach jest na pewno jakiś, a do tego bardzo trwały.

Ja w latach 94-97 używałam całorocznie, nie męczyły mnie, nikt nie padał z otoczenia, wręcz przeciwnie, podobał się wszystkim.

[mike84]

Hej Wizazanki jakie macie spostrzezenia i uwagi odnosnie komstykow meskich Gosh, polecacie mlodemu facetowi???

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

dziekuje za przeniesienie mojego postu))przepraszam nie widzialem wczesniejszego watku)

[katik81]

Kocham musk oil no 6 gosh. Jest niesamowity ale faktycznie nietrwały. Mogłabym go potraktować jako signature scent gdyby nie ta jego nietrwałość. A czy któraś testowała black musc albo white musc gosha? Mam na nie ochote.