Eveline 8w1

[Lidka001]

Odżywka jest bardzo dobra, ale wysusza skórki. Faktycznie powinno się jej używać około 2 tygodni i potem zrobić sobie przerwę. Ale paznokcie wzmacnia. Miałam bardzo zniszczone, po użyciu jej jednak paznokcie długo były ładne.

[megzie]

Nigdy nie miałam problemu z paznokciami, ale później zaniedbałam dietę (przez jakiś czas w styczniu żyłam tylko na śmieciowym jedzeniu, albo nie jadłam wcale) i myślę, że to był powód kryzysu, jaki przechodziły. Łamały się, rozdwajały. Nawet jeśli trochę odrosły, to i tak były słabe, rozdwojone. Po wielu nieudanych próbach ratowania paznokci postanowiłam spróbować tej odżywki zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami. Na początku nie było żadnych rezultatów, jedynie paznokcie wyglądały bardziej estetycznie. Po dwóch tygodniach straciłam nadzieję, jednak nie poddałam się, bo była to moja ostatnia deska ratunku. Teraz mam długie, twarde paznokcie. Nie mam zdjęcia "przed", bo nawet mi się nie śniło, że efekty będą tak powalające, a ja będę się chciała nimi podzielić. Zaczęłam jej używać w lutym, opakowanie niedawno mi się skończyło, ale zastąpiłam ją zwykłym, przeźroczystym lakierem.

[Koteu]

Nie zwracam szczególnej uwagi akurat ile czasu rosną ale jeśli chodzi o efekty używania odżywki to jestem zadowolona. Paznokcie mocniejsze owszem Kładę ją zawsze jako bazę pod lakier niby mniejsze zło A co do używania bez przerwy zdaje się, że jest zalecane by przez 7 dni nakładać jedną warstwę a później robić przerwę.

[KaliNails]

Dziewczyny, odżywka eweline MILIONw1 to po prostu preparat na bazie formaldehydu który w dużym uproszczeniu działa tak, że ponieważ jest bardzo toksyczny dla paznokcia to paznokieć musi się na niego udopornić i stwardnieć. i faktycznie dla tych z was, u których tak się dzieje odżywka "działa", ale u niektórych formaldehyd powoduje, że płytka zżółknie albo osłabi się jeszcze bardziej. ja zdecydowanie nie polecam, myślę że ten temat był też wielokrotnie już wałkowany... jest sporo metod i preparatów na rynku, producenci prześcigują się w produkowaniu lakierów bez formaldehydu, toluenu, ftalanu dibutylu...

[Loyd]

Napisane przez margitta

znacie jakąś odżywkę, która wygląda tak ładnie na paznokciach jak Eveline (taki mleczny naturalny efekt), ale nie zawiera formaldehydu?

P2 ma całą serię tego typu odżywek ale nie są chyba w dalszym ciągu dostępne w Polsce.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez KaliNails

Dziewczyny, odżywka eweline MILIONw1 to po prostu preparat na bazie formaldehydu który w dużym uproszczeniu działa tak, że ponieważ jest bardzo toksyczny dla paznokcia to paznokieć musi się na niego udopornić i stwardnieć. i faktycznie dla tych z was, u których tak się dzieje odżywka "działa", ale u niektórych formaldehyd powoduje, że płytka zżółknie albo osłabi się jeszcze bardziej. ja zdecydowanie nie polecam, myślę że ten temat był też wielokrotnie już wałkowany... jest sporo metod i preparatów na rynku, producenci prześcigują się w produkowaniu lakierów bez formaldehydu, toluenu, ftalanu dibutylu...

Działa trochę jak szczepionka. Jeśli mam silny paznokiec to ok ale osłabione ,ożenił zmasakrować a głównie na słabe paznokcie kupujemy odżywki.

[xKlaudja]

Napisane przez dzordzmakowiec

czy dostanę tą odżywkę za granicą? a konketniej w UK?

W polskich sklepach mozna znalezc, na ebay tez

[darka_1991]

ja miałam wiele przygód z eveline.. Na początku mi pomogła, wzmocniła paznokcie. Ale po tym jak przestałam używać to paznokcie mi poleciały. Rozdwajały się, łamały, zrobiły się cienkie jak papier.. Nie mogłam nic z tym zrobić, więc wróciłam do eveline. I było lepiej. Ale kiedy znowu przestałam używać to to samo.. I stwierdziłam, że to wina tej odżywki. Jak się ją stosuje to jest pięknie. Ale jak po dłuższym czasie się robi przerwę to już masakra.. Spiłowałam paznokcie i zmarowałam olejkami i regenerum. I to mi bardzo pomogło. I po 3 miesiącach paznokcie wróciły do zdrowia. I odrosły ładne. i teraz tylko olejki. Nie polecam eveline. Dobre na chwilę. Ale na dłuższą mete słabe. Moje koleżanki miały ten sam problem więc nie jestem jedyna

[BlueDecoria]

Napisane przez darka_1991

ja miałam wiele przygód z eveline.. Na początku mi pomogła, wzmocniła paznokcie. Ale po tym jak przestałam używać to paznokcie mi poleciały. Rozdwajały się, łamały, zrobiły się cienkie jak papier.. Nie mogłam nic z tym zrobić, więc wróciłam do eveline. I było lepiej. Ale kiedy znowu przestałam używać to to samo.. I stwierdziłam, że to wina tej odżywki. Jak się ją stosuje to jest pięknie. Ale jak po dłuższym czasie się robi przerwę to już masakra.. Spiłowałam paznokcie i zmarowałam olejkami i regenerum. I to mi bardzo pomogło. I po 3 miesiącach paznokcie wróciły do zdrowia. I odrosły ładne. i teraz tylko olejki. Nie polecam eveline. Dobre na chwilę. Ale na dłuższą mete słabe. Moje koleżanki miały ten sam problem więc nie jestem jedyna

Zgadzam się. W moim przypadku działa tak samo. Używałam przez dłuższy czas, zrobiłam miesiąc 3 miesiące przerwy i dziś znów pomalowałam bo paznokcie wyglądały nieciekawie. Tak w kółko macieju. Ale odżywka jako taka wygląda na paznokciach ładnie i świeżo.

[michalina911]

stosowałam eveline 8w1 i jestem zachwycona efektami. Paznokcie zostały wzmocnione, nie rozdwajają się, wyglądają zdrowo! Wreszcie mogę mieć piękne, długie, zadbane paznokcie

rewelacja!

[momomi]

Ja tą odżywkę uwielbiam, na moich paznokciach sprawdziła się doskonale, nie mam żadnych efektów odstawienia czy czegoś w tym stylu. Nie stosuję jej regularnie, często używam jej po prostu jako bazy pod lakier. Jedyne co mogę powiedzieć to gdy np. nie używam tej odżywki to nie mam aż tak mocnych paznokci. Więc efekt jest tylko wtedy gdy ją stosujemy, nic nie wnosi i cudownie nie odmienia

[damayante]

Teraz to mnie nastraszyłyście i już sama nie wiem, czy kupić tą odżywkę czy nie... Przy przeprowadzkowym sprzątaniu strasznie zniszczyłam sobie paznokcie - strasznie się teraz łamią i rozdwajają... i chciałam je czymś wzmocnić. Polecacie coś innego, co poprawi stan płytki a na pewno nie zaszkodzi moim paznokciom?

[czuszka82]

idz lepiej na japonski manicure. Szczegoly w watku o tymze tytule.

[Klutka]

Skusiłam się na eveline diamentową. I mówię NIE, NIE i jeszcze raz nie. Stosowałam 5 dni później przerwa i teraz 3 dni. Dzisiaj patrząc na swoje paznokcie zdecydowałam wywalić to dziadostwo do kosza. Na 3 palcach pojawiły się pierwsze objawy onycholizy - nierówny wolny brzeg, poprzeczne bruzdy i łamania w poprzek paznokcia. Dodam, że między tymi 5cioma a 3 dniami olejowałam paznokcie raz dziennie. Teraz będę je jeszcze musiała doprowadzić do dobrego stanu i pozbyć się skutków ubocznych eveline. Nie polecam, totalnu bubel.

[Klutka]

Po wczorajszym zmyciu z paznokci tego paskudztwa dzisiaj rano się obudziłam z wyraźnie bledszymi już i mniejszymi objawami onycholizy. Biały brzeg powraca do normalności. Nigdy więcej tego dziadostwa.

[yyt]

Ja używam odżywki GAL .
Jest 100% lepsza od Eveline.

[beata_35]

Duzo osób poleca odżywkę Eveline cosmetics 8w1, ale ona zawiera formaldechyd i ja nie mogę jej stosować. Paznokcie mnie szczypią a przy dłuzszym stosowaniu widac krwawe podbiegnięcia pod płytką.. =/

[lilo]

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Ani diamentowa, ani 8 w 1. Po kilku dniach moje paznokcie mają początki onycholizy. Ale muszę przyznać że jestem jedyna wśród moich koleżanek której się to przytrafiło i zazdroszczę im efektu jaki po tych odżywkach uzyskują. Moja manikiurzystka powiedziała, że tą odżywkę się albo kocha, albo nienawidzi- nie ma w tym przypadku złotego środka. Coś w tym jest

[ginza]

Napisane przez lilo

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Ani diamentowa, ani 8 w 1. Po kilku dniach moje paznokcie mają początki onycholizy. Ale muszę przyznać że jestem jedyna wśród moich koleżanek której się to przytrafiło i zazdroszczę im efektu jaki po tych odżywkach uzyskują. Moja manikiurzystka powiedziała, że tą odżywkę się albo kocha, albo nienawidzi- nie ma w tym przypadku złotego środka. Coś w tym jest

Muszę zgodzić się z Twoją kosmetyczką, bo akurat ja z tej odżywki jestem zadowolona bardzo, również moja mama, ale czytałam też sporo odmiennych historii. Myślę, że to kwestia indywidualna. Ja stosowałam ją według zaleceń producenta i paznokcie zrobiły się śliczne, potem czasami jako baza pod lakier, aktualnie nie używam wcale, ale wracam do kuracji raz na jakiś czas. Moja mama używa jej non stop i jest ok.

[Orchidea7]

Przy dwóch tygodniach stosowania na paznokciu zaczęła mi się robić jakby dodatkowa warstwa paznokcia oraz pojawił się osad na paznokciu blisko skóry. także zdecydowanie trzeba tej odżywki używać z przerwami.

[xKlaudja]

Ja stosuję diamentową jako bazę pod lakier. A paznokcie maluję raz na tydzień max

[Martiii8]

Dla mnie ta odżywka jest tragiczna, dużo kobiet ją stosuje ponieważ po jej odstawieniu paznokcie stają się jeszcze gorsze niż były przed jej stosowaniem. Dlatego dziewczyny ją stosują

[Kasiaprzedlustrem]

Dla mnie to jest największe odkrycie w kwestii manikiru. Od dziecka paznokcie mi się rozdwajały, kruszyły, łamały. Nie dało się z tym nic zrobić. Ani żadnymi tabletkami, herbatkami, krew miałam zawsze w porządku. Jeśli paznokcie urosły mi więcej niż 2mm, od razu się rozdwajały.
A teraz dzięki tej odżywce mogę nosić naprawdę długie!

[Emilka020c]

Dla mnie także 8w1 to - jak napisała moja poprzedniczka - odkrycie. Kiedyś przez wiele lat (ok 7) nieprzerwanie nosiłam paznokcie akrylowe, wiec jak przestałam mogłam tylko płakać - przez wiele miesięcy moich paznokci nie dało się zapuścić, były cienkie i wyginaly się jak papier. Zaczelam ją stosować i mam piękne, długie paznokcie! ani śnie o jakimś przedłużaniu,bo mi to niepotrzebne, mam swoje. Teraz nie stosuje jej często, może raz w miesiącu jako bazę pod lakier.
Jednak to sprawa indywidualna, na każdego ta odzywka dziala inaczej. Trzeba się przekonać na 'własnym paznokciu'

[anonimka321]

formaldehyd, który jest w jej składzie, wywołuje białaczki... Myślałam o tej odżywce, bo mam fatalne paznokcie, ale ryzykować nie będę. Nie czytałam wcześniej składów lakierów, ale od teraz odrzucam wszystkie z formaldehydem :/ A i opinie o tej odżywce i co robi ona niektórym z paznokciami nie zachęcają.

[senns]

ja dzięki niej zapuściłam przyzwoite paznokcie po tym jak przestałam je obgryzać, ze 3 lata temu
teraz znowu ją kupiłam, tylko nie wiem czy mogę ją już stosować, bo opakowanie krzyczy że nie wolno na uszkodzone paznokcie (po akrylach albo hybrydzie). no a ja właśnie nie jestem pewna czy moje są w odpowiednim stanie po tym jak 3-4 tygodnie temu ściągałam żelowe. jak myślicie, ryzykować, czy lepiej jeszcze poczekać trochę?

[Martyna_Cieslik]

Każde paznokcie są inne... Ja na przykład używam odżywki od Eveline, ale "SOS dla kruchych paznokci". Moje stosowanie jej jest dosyć specyficzne. Mam skłonność do rozdwajających się paznokci i kiedy jest z nimi źle to zaczynam ją stosować - tydzień, albo dwa, aż będzie poprawa. Potem przerywam i mam spokój na jakiś czas. Jak zaczyna być źle to powtarzam "kurację".

[ShiMolly]

Hm, wlasnie dokopalam sie do tego watku i musze powiedziec ze najbardziej zaskakuje mnie w tym marketing producenta. Nie bardzo rozumiem dlaczego ten produkt jest sprzedawany jako ODZYWKA. Nic co ma formaldechydy nie jest odzywka, jest utwardzaczem. Nie stosowalam nigdy 8w1, ale podejrzewam ze jest dosc podobny do produktu ktory stosuje - Quimica Alemana Nail Hardener. Formaldechydy w stezeniu uzywanym w kosmetykach nie sa trucizna, nie sa nawet szkodliwe (1-3%). Natomiast szkodliwe jest przekonanie ze odzywiaja paznokiec. Formaldechydy wchodza w reakcje z keratyna paznokcia zwiekszajac ilosc polaczen wlokien keratynowych, czyli chemicznie zmieniaja strukture paznokcia. Jesli masz miekkie paznokcie i zwiekszysz ilosc polaczen wlokien karatynowych, paznokcie stana sie twardsze. Jesli masz twarde paznokcie i zwiekszysz ilosc polaczen keratynowych paznokcie stana sie kruche i lamliwe. Dlatego producent pisze zeby uzywac przez dwa tygodnie. Producent produktu ktorego uzywam zaleca zeby testy robic przed uzyciem przek kilkanascie dni. Lekkie szczypanie moze byc normalne, ale jesli boli to rozsadek nakazuje dac sobie spokoj. Mozecie byc uczulone na forlmaldechydy i wtedy nawet male stezenie bedzie przynosilo wiecej szkody niz pozytku jesli dostanie sie on przez plytke zbyt cienkiego paznokcia do wrazliwej tkanki pod nim.

Dla wszystkich ktorym ten produkt zaszkodzil - czy wasze paznokcie pekaja? Jesli tak, moze to oznaczac ze sa za twarde nawet bez utwarzacza (maja zbyt wiele polaczen keratynowych). Powinnyscie uzywac innego rodzaju utwardzaczy bez formaldehydu. Ja uzywam Essie Millionails ktora zawiera zelazo, proteiny i wlokna kevlaru, bez formaldechydow. Czyli oslona ktora zapewnia jest czysto mechaniczna. W zaleznosci od kondycji paznokci wybieram albo jeden produkt, albo drugi. Dodam ze zaden z nich nie jest sprzedawany jako odzywka.

Zaden tych produktow nie jest w stanie miec wplywu na plytke paznokcia odrastajacego, maja wplyw tylko na plytke paznokcia z ktora weszly w reakcje chemiczna lub mechaniczna. Jesli natomiast formaldechydy uszkodza, przesusza skorki, to prawdopodobnie moga miec wplyw negatywny na odrastajacy paznokiec, ale tutaj nie wiem za duzo, bo, jak mawiaja specjalisci od oprogramowania na pytanie o bledy "nie wiem, u mnie dziala".

Przepraszam za tak dlugi post, ale wydaje mi sie ze bardzo wiele zalezy od tego, zeby osoba dobierajaca sobie utwardzacz (nie odzywke!!!) wiedziala co robi i po co to robi. Osoby sprzedajace, producent, KTOS powinien to wyjasniac i wtedy wiele z was unikneloby problemow.

[marianowak]

Po przeczytaniu waszych wszystkich opinii bardzo się cieszę, że kupiłam wcześniej ta odzywkę. Z całą pewności po przeczytaniu tego wszystkiego co napisałyście teraz bym jej nie kupiła. Popełniłabym błąd. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z jej działania. Paznokcie są twarde i wreszcie nie nie rozdwajają.

[kesi111]

Używałam odżywki przez około 3 tygodnie. Na prawdę nie wiem co mnie pokusiło.. Nie miałam żadnych problemów z paznokciami, ale stwierdziłam, że fajnie byłoby gdyby były jeszcze bardziej twarde. To co ta odżywka z nimi zrobiła to masakra. Miałam długie i ładne paznokcie, a po tych 3 tygodniach stosowania, musiałam je obciąć praktycznie do zera, bo stały się strasznie łamliwe (np. po zahaczeniu o metalowy suwak potrafi mi się obłupać część paznokcia ), zaczęły się też rozdwajać na końcach, mimo, że biała część paznokcia była praktycznie minimalna.
Odżywkę oddałam kuzynce, bo używa innej z Eveline i sobie chwali- ja już nigdy do tej odżywki nie wrócę.
Teraz powoli wychodzę na prostą, paznokcie w końcu zaczynają rosnąć (przez 2 tygodnie po całej akcji nie urosły praktycznie w ogóle). Kupiłam odżywkę Sally Hansen w złotej buteleczce i ona trochę pomogła.

[KatarzynaB1975]

Ja również przeczytałam cały wątek i u mnie odżywka ta się sprawdziła, oczywiście nie stosuję jej ciągle non stop - jak mam przerwę w stosowaniu to paznokcie są koszmarne - można warstwy zdejmować, jak zaczynam to kilkanaście tygodni - mogę ręce pokazać ludziom