Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2.

[earthpace]

Napisane przez edyta_pomorzanka

Przecież wymieniłam, w których kolorach wygladam dobrze, a w 1 poście jest też mowa o włosach czy opalaniu.

No ok, ale pisałaś bardziej o kolorach, w których wyglądasz "nieźle". Dużo osób wskazuje czerń i biel, bo wydaja się pasować wszystkim. Zwłaszcza czerń. Kolor uniwersalny.

Inna sprawa, że np. biel ma wiele odcieni i de facto w sklepach tej czystej bieli często nie ma, dominują złamane biele, ecru czy lekko żółtawe. Można zatem nosić z powodzeniem biel i być w zasadzie każdym sezonem.

Malachit można podciągnąć zarówno pod paletę zim jak i bright spring i true summer, czerwień też dobrze wygląda na wiosnach, jasnych latach, nie tylko zimach. Szafirowy i kobalt podobnie. Zachęcam do pooglądania palet na barwyurody.blogspot.com Każdy kolor ma wiele odcieni, temperatur i różne nasycenie i to jest kluczowe.. Zastanów się może jakie kolory wybitnie Ci nie pasują albo spróbuj chociaż wkleić jakie odcienie miałaś na myśli piszac "malachit, kobalt, szafir, czerwień", bo np. popatrz na zielenie u BS i BW:


Jak i na DW czy TW..

Na niebieski jasnego lata

też jest podobny do zimowych..

Czerwień to też pojemny worek. Jak dla mnie to "malachit, szafir, kobalt, czerwień" przewijają się w wielu paletach i nie pozwalają w zasadzie nawet wskazać sezonu, którym możesz być. Można gdybać, że bardziej prawdopodobna wydaje się zima, może wiosna czy jasne lato niż np. sezony jesienne, ale to gdybanie.

Trzeba po prostu mierzyć i porównywać.

[201608251131]

Odpadam....
W życiu nie opiszę tego tak, jak powinno być, chyba, że będę mieć baaardzo dużo czasu na analizy.
Najwięcej kolorów, ktore nosze i w których wyglądam dobrze widzę i bright winter.

[201706051008]

.

[earthpace]

Napisane przez _Jeste_

Myślałaś, że ktoś na forum zdiagnozuje cię w 5 minut? a sama nie chcesz poświęcić na to więcej czasu?

Standard. Założe się też, że nie oglądnęła innych palet niż te, które tu wkleiłam

[201608251131]

Napisane przez earthpace

Standard. Założe się też, że nie oglądnęła innych palet niż te, które tu wkleiłam

Zdziwię cię, ale ogarnęłam wszystkie z 1 posta. Żenująca ta analiza. Wiem, że mi dobrze w kolorach takich, jak opisałam i tyle, mam wybierać x rodzajów czerwieni czy zieleni? Ciekawe skąd wezmę tyle ubrań...

[earthpace]

Napisane przez Glosna_woda

Jak potrzebuję pewniaka i nie mam czasu do namysłu to biorę granat - jest zawsze dobrze . Efekt "wow" to kobaltowy w tej chwili (mam taką sukienkę).
Ogólnie to raczej wszystkie kolory z mojego typu mnie zdobią pod warunkiem, że uda mi się je w ogóle nabyć ... Niestety mam wrażenie, że wszystko w sklepach jest albo przyszarzałe albo przezroczyste, zbyt ciepłe lub przeciwnie - zbyt chłodne jak dla mojego neutralnego typu.
Ostatnio pomyślałam nawet, że sklepy powinny dzielić odzież na typy kolorystyczne, życie byłoby łatwiejsze . Ogólnie to w sklepach nawet nie podchodzę do ubrań o ciepłych i rozmytych odcieniach, jest to najzwyczajniej strata czasu w moim przypadku.

Ja b lubię navy blue http://www.publicdomainpictures.net/...background.jpg jest trochę zgaszony, ale coś ma w sobie ten kolor i na szczęście jest harmonijny. Fajnie wygląda z limonkowym BW. Niestety i jeden i drugi kolor jest b ciezko kupic Mam bluzkę w navy blue, kolor jest ok, ale jej krój jest niezbyt noszalny. Za to limonkowego z palety BW nie mogę znaleźć.

[AlbinoticBlack]

Napisane przez edyta_pomorzanka

Zdziwię cię, ale ogarnęłam wszystkie z 1 posta. Żenująca ta analiza. Wiem, że mi dobrze w kolorach takich, jak opisałam i tyle, mam wybierać x rodzajów czerwieni czy zieleni? Ciekawe skąd wezmę tyle ubrań...

Nie wiem co w tym żenującego. Osoby które przeprowadzają analizę w salonach mają specjalne chusty i mogą machnąć ci analizę w 1 dzień. My korzystamy z tego co mamy mogą być ubrania, może być ręcznik, pościel, cokolwiek. Nie musisz mierzyć każdego koloru. Jeśli najwięcej swoich widzisz w BW to tego się trzymaj, na zakupach staraj się mierzyć kolory z tej palety(zimne i jaskrawe) i obserwuj czy dobrze w nich wyglądasz. Zmierz też BS. Weź ubrania w których wyglądasz źle i postaraj się je przypisać do jakiegoś typu, który możesz później odrzucić. Nie sugeruj się tak mocno kolorowym kółkiem palety bo zależnie od monitora będzie wyglądało nieco inaczej, a raczej opisem jakie wartości powinien mieć kolor danego sezonu np. BW- jaskrawe, generalnie zimne, ale minimalnie cieplejsze niż innych zim.

Na truth is beauty pooglądaj sobie "celebrities" z rożnych sezonów i porównaj jak różnią się między sobą kolory, może da ci to lepsze wyobrażenie o tym niż palety.

[Wampierz]

Napisane przez edyta_pomorzanka

Zdziwię cię, ale ogarnęłam wszystkie z 1 posta. Żenująca ta analiza. Wiem, że mi dobrze w kolorach takich, jak opisałam i tyle, mam wybierać x rodzajów czerwieni czy zieleni? Ciekawe skąd wezmę tyle ubrań...

Idź do kolorystki, zapłać za usługę, to może będzie mniej żenująco.

Forumowiczki nie mają obowiązku robić ci pracochłonnej przysługi za darmo i jeszcze znosić twoje fochy.

[201703061347]

Napisane przez natalcia250

po wczorajszej analizie doszłam do wniosku że też jest DA, bo w moich kolorach jednak wyglądał super. ale co z tego skoro skomentował to w ten sposób: "fajnie było się dowiedzieć, ale wiesz, że i tak będę ubierał się tylko na czarno?" wybaczam, bo sama przesadzam z czernią, razem często wyglądamy pogrzebowo

Faceci. Mój za to kupił sobie pomarańczową kurtkę, chyba najgorszy wybór dla jasnego lata.

Napisane przez earthpace

Ja b lubię navy blue http://www.publicdomainpictures.net/...background.jpg jest trochę zgaszony, ale coś ma w sobie ten kolor i na szczęście jest harmonijny. Fajnie wygląda z limonkowym BW. Niestety i jeden i drugi kolor jest b ciezko kupic Mam bluzkę w navy blue, kolor jest ok, ale jej krój jest niezbyt noszalny. Za to limonkowego z palety BW nie mogę znaleźć.

Piękny kolor, to jest właśnie kolor, który noszę najczęściej w sytuacjach służbowych. Nie jest tak krzykliw jak kobalt ani tak oficjalny, jak czarny.
Z resztą apropos czarnego. Ostatnio o tym rozmyślałam i choć owszem, ładnie mi w nim np. w ubraniach wieczorowych, to jednak wolę siebie w kolorach - czarny to dla mnie taki "brak koloru". To samo tyczy się bieli. Jest ładnie, jest kontrast i elegancja, ale znowu np. taki icy blue bije ją na głowę.
Problem mam też z zieleniami. Fajne odcienie znalazłam przy zakupie odzieży funkcyjnej/sportowej. Z zieleniami to mam tak, że jak już są intensywne to zbyt ocieplone, z kolei jak chłodne, to za mało intensywne .
O żółtym nie wspomnę - jedyny żółty, jaki mi się sprawdza to apaszka na szyję, noszę ją właśnie do navy blue, fenomenalne zestawienia. Aha, mam jeszcze jedną żółtą koszulkę funkcyjną, ale ta jest jednak za mało intensywna, mimo to - lubię ją.
Dość łatwo jest też z różami, fiolety niestety czasem za bardzo bywają stłumione, czerwienie też są spoko, choć nie wiem, czy to są jeszcze czerwienie czy raczej czerwieniofiolety.
Brązy to tylko ciemna czekolada, ale ogólnie raczej unikam.
Beże to temat tabu - nie, nie, nie!
Zostały jeszcze szarości, tu mam zagwozdkę, bo szary chyba z definicji jest stłumiony . Pomimo to wiem, że istnieją czyste szarości, ale ciężko mi je rozpoznać. Bardzo pasuje mi jedna szara bluzka i jest ona w pewnym sensie srebrnawa (nie błyszcząca) i pewnie to będzie ten czysty szary.
To się rozpisałam .

[earthpace]

Hmm czyli gdzieś znajdujesz navy blue Ja coś nie mam szczęścia. Połączenie z żółtym też ciekawe, ale żółty to kolejny problem, bo w sklepach są słoneczne żółcie, musztardowe a ja się źle czuję w tych kolorach.

Fiolety też są dla mnie problematyczne niestety, może przez bardzo mały wybór w sklepach

A co do szarego, prawda, że to kolor neutralny. Chyba coś w tym jest, że najlepsze szarości to te srebrnawe, ostatnio nabyłam taki top http://www.mohito.com/pl/pl/pt590-90x/frilled-top i może po zdjęciu wydaje się bardzo nijaki (melanże zazwyczaj niezbyt mi służą, bo osłabiają kolor) a jednak ten odcień jest fajny. Lepszy niż średnie szarości..

Trochę żałuje, że nie jest mi za dobrze w apaszkach i chustach, mam krótka szyję, bo to fajne "ożywiać" sobie neutralną stylówkę jakimś kolorem przy szyi.

[AlbinoticBlack]

Napisane przez Glosna_woda

Piękny kolor, to jest właśnie kolor, który noszę najczęściej w sytuacjach służbowych. Nie jest tak krzykliw jak kobalt ani tak oficjalny, jak czarny.
Z resztą apropos czarnego. Ostatnio o tym rozmyślałam i choć owszem, ładnie mi w nim np. w ubraniach wieczorowych, to jednak wolę siebie w kolorach - czarny to dla mnie taki "brak koloru". To samo tyczy się bieli. Jest ładnie, jest kontrast i elegancja, ale znowu np. taki icy blue bije ją na głowę.
Problem mam też z zieleniami. Fajne odcienie znalazłam przy zakupie odzieży funkcyjnej/sportowej. Z zieleniami to mam tak, że jak już są intensywne to zbyt ocieplone, z kolei jak chłodne, to za mało intensywne .
O żółtym nie wspomnę - jedyny żółty, jaki mi się sprawdza to apaszka na szyję, noszę ją właśnie do navy blue, fenomenalne zestawienia. Aha, mam jeszcze jedną żółtą koszulkę funkcyjną, ale ta jest jednak za mało intensywna, mimo to - lubię ją.
Dość łatwo jest też z różami, fiolety niestety czasem za bardzo bywają stłumione, czerwienie też są spoko, choć nie wiem, czy to są jeszcze czerwienie czy raczej czerwieniofiolety.
Brązy to tylko ciemna czekolada, ale ogólnie raczej unikam.
Beże to temat tabu - nie, nie, nie!
Zostały jeszcze szarości, tu mam zagwozdkę, bo szary chyba z definicji jest stłumiony . Pomimo to wiem, że istnieją czyste szarości, ale ciężko mi je rozpoznać. Bardzo pasuje mi jedna szara bluzka i jest ona w pewnym sensie srebrnawa (nie błyszcząca) i pewnie to będzie ten czysty szary.
To się rozpisałam .

Bardzo podoba mi się połączenie żółci i granatu , ale znalezienie icy żółci to jak szukanie świętego graala, raz znalazłam taki sweterek, a tak to wiosna-lato neonowa żółć, jesień-zima musztardowa i inne takie. Znalezienie jakiegoś neutralnego koloru jak np. beże, kremy itp to graniczy dla mnie z niemożliwością za taki właśnie służy mi czarny lub "charcoal grey", nie jest krzykliwy, świetnie pasuje do wszystkiego i dobrze w nim wyglądam. Podobnie jak z żółcią jest z niebieskim. Ciemne i granaty? Pełno. Znajdź jakiś jasny który nie jest pastelowy albo jakiśtam baby blue.

[201706051008]

.

[201608251131]

Napisane przez _Jeste_

I kto tu jest żenujący? Trochę pokory nie zaszkodzi.

Chyba wam, kolorystki i jasnowidzki, które wiedzą lepiej, czy analizowałam wszystkie palety czy nie.

[earthpace]

Proponuję nie komentować więcej wypowiedzi Edyty z Pomorza, co kolejna to ciekawsza.

[lwia paszcza]

Napisane przez edyta_pomorzanka

Chyba wam, kolorystki i jasnowidzki, które wiedzą lepiej, czy analizowałam wszystkie palety czy nie.

Boże, co za piękny przykład sfrustrowanej arogantki
gratulacje, tylko tak dalej, trzymaj ten sam poziom, a na pewno wszyscy ci pomogą

[201608251131]

Napisane przez lwia paszcza

Boże, co za piękny przykład sfrustrowanej arogantki
gratulacje, tylko tak dalej, trzymaj ten sam poziom, a na pewno wszyscy ci pomogą

Wiesz co mi to przypomina? Twoje zachowanie, gdy w wątku pada słowo ,,pies", ,,kot" lub ,,zwierzę".

[earthpace]

http://www.reserved.com/pl/pl/woman/...olour-sweater# to jest bardziej fuksja BS niż BW?

Edyta_pomorzanka, proszę, po prostu zniknij. Po co ubijać piane?

[lwia paszcza]

Napisane przez edyta_pomorzanka

Wiesz co mi to przypomina? Twoje zachowanie, gdy w wątku pada słowo ,,pies", ,,kot" lub ,,zwierzę".

poziom dziecka z przedszkola, słabo rozgarniętego zresztą, reprezentujesz; przyłazisz tu jak dziewucha z jakiejś zapomnianej przez Boga wsi, i żądasz pomocy, nie dając nic od siebie, bo ci "się należy", tylko nikt nie wie dlaczego i jakoś nie chce ci pomóc zastanów się, czy to faktycznie z innymi jest problem, czy może jednak tylko z tobą. I daruj sobie wieczne najazdy na mnie, bo masz zawsze tylko jeden jedyny, śmieszny argument

[201608251131]

Napisane przez lwia paszcza

siebie, bo ci "się należy", tylko nikt nie wie dlaczego i jakoś nie chce cpoziom dziecka z przedszkola, słabo rozgarniętego zresztą, reprezentujesz; przyłazisz tu jak dziewucha z jakiejś zapomnianej przez Boga wsi, i żądasz pomocy, nie dając nic od i pomóc zastanów się, czy to faktycznie z innymi jest problem, czy może jednak tylko z tobą. I daruj sobie wieczne najazdy na mnie, bo masz zawsze tylko jeden jedyny, śmieszny argument

Ty za to pokazałaś klasę Chyba nikt Cię nie lubi, możesz sobie poszczekać razem z psami, bo gdzie się nie pojawisz tam właśnie szczekasz na ludzi
I nie ja zaczęłam te przepychanki, tylko earthpace swoimi marnymi insynuacjami. Żegnam

[OlaM]

Bardzo proszę o powrót do tematu wątku i zakończenie wzajemnych przepychanek .
Nie będę wnikać, kto zaczął, ale trochę tu was dziewczyny wszystkie poniosło.

[201706051008]

..

[earthpace]

Nie mam pewności

Oglądałam bloga tej dziewczyny http://morelikespace.blogspot.ca/sea...right%20winter wg mnie ona jest TW, ale ostatnio stwierdziła, że jest BW... Coś mi nie gra. Wiadomo, że może zdjęcia są niedokłądne, mam wrażenie jednak, że te bright kolory ją przytłaczają i totalnie nie współpracują z okiem, za to doskonale jej w chłodnych... Jakoś dalej mam wrażenie, że jest TW. Swoją drogą piękna kolorystyka..

[201703061347]

Napisane przez earthpace

http://www.reserved.com/pl/pl/woman/...olour-sweater# to jest bardziej fuksja BS niż BW?

Oooo, bardzo ciężki orzech do zgryzenia .
Tyle razy przejechałam się na tym kolorze, to znaczy na tym BS się przejechałam, bo mi nie pasuje.
Mam niemiłe przeczucie, że to jednak może być BS, wgapiałam się i na moim ekranie wygląda jednak dość wiosennie.
Wstawię screenshota, oczywiście może to być kwestia monitora. Wygląda jak ten róż po lewej albo jak mieszanka tych dwóch zaznaczonych.

[earthpace]

Napisane przez Glosna_woda

Oooo, bardzo ciężki orzech do zgryzenia .
Tyle razy przejechałam się na tym kolorze, to znaczy na tym BS się przejechałam, bo mi nie pasuje.
Mam niemiłe przeczucie, że to jednak może być BS, wgapiałam się i na moim ekranie wygląda jednak dość wiosennie.
Wstawię screenshota, oczywiście może to być kwestia monitora. Wygląda jak ten róż po lewej albo jak mieszanka tych dwóch zaznaczonych.

Taaak, ja mam ten sam problem z fuksją BS. Zażółca mnie i nie wyglądam w niej za dobrze a mam wrażenie, że to ona dominuje w sklepach.. Też mi się tak wydaje, że to fuksja BS. Za dużo różu, za mało niebieskiego..

[201706051008]

/

[lwia paszcza]

Napisane przez earthpace

Taaak, ja mam ten sam problem z fuksją BS. Zażółca mnie i nie wyglądam w niej za dobrze a mam wrażenie, że to ona dominuje w sklepach.. Też mi się tak wydaje, że to fuksja BS. Za dużo różu, za mało niebieskiego..

ja nigdy z fuksją nie miałam problemu a ta dziewczyna z bloga dla mnie też wygląda jak TW, a bright winter to chyba takie jej - wannabe wydaje mi się, że wielu osobom się ten typ podoba, i generalnie te ostre, nasycone, mają, hmm, większe powodzenie, niż typy zgaszone. Nawet mimo że mogą wydawać się kiczowate.

[AlbinoticBlack]

Napisane przez Glosna_woda

Wstawię screenshota, oczywiście może to być kwestia monitora.

Monitor to jedno, zdjęcie a rzeczywistość to też mogą być 2 różne rzeczy

Ostatnio odpalajac co popadnie na YT trafiłam na jakąś makijażową(chyba) jutuberkę, nie mam pojęcie o czym był cały filmik, ale nie mogłam przestać się nadziwić jak świetnie pasuje jej kolor który miała na sobie to już chyba jakieś skrzywienie.

[earthpace]

Napisane przez AlbinoticBlack

Monitor to jedno, zdjęcie a rzeczywistość to też mogą być 2 różne rzeczy

Ostatnio odpalajac co popadnie na YT trafiłam na jakąś makijażową(chyba) jutuberkę, nie mam pojęcie o czym był cały filmik, ale nie mogłam przestać się nadziwić jak świetnie pasuje jej kolor który miała na sobie to już chyba jakieś skrzywienie.

True z 1 akapitem i true z 2 akapitem (tak, skrzywienie haha, mam podobnie). Natomiast co do 1 to wydaje mi się, że najczęściej jednak rzeczy na stronie mają nieco żywsze kolory niż na żywo, na pewno dotyczy to np. Mohito. I jak żyć?

[201703061347]

Napisane przez earthpace

True z 1 akapitem i true z 2 akapitem (tak, skrzywienie haha, mam podobnie). Natomiast co do 1 to wydaje mi się, że najczęściej jednak rzeczy na stronie mają nieco żywsze kolory niż na żywo, na pewno dotyczy to np. Mohito. I jak żyć?

Zwracać, odsyłać,nie ma innej rady. Też chętnie kupuję online, znam ten ból.
Na tej stronce z Mohito zauważyłam również, że tło było niebieskawe (zamiast białe) co dla mnie oznacza, że kolor w realu również będzie mniej zimny niż na zdjęciu.

[lidka_el]

A jaki czarny pasuje typowi lato? Czy jest odcień, w którym lato wygląda dobrze?