|
Notka |
|
Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
|
Narzędzia |
2017-02-17, 11:17 | #4261 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Aga, strasznie mi przykro, kurde ale miałaś przypadek, myślę że egzaminator sam był zdenerwowany i specjalnie cie uwalił. dwa razy nie właczyłaś kierunkowskazu? raz można o tym zapomnieć.
ale jeszcze próbujesz?
__________________
30 w 2016 |
2017-02-17, 11:48 | #4262 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Lokalizacja: O
Wiadomości: 171
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Ja nie mogę, ale pech A oblał Cię bo był wkurzony na to że tamten facet go ochrzaniał, na bank. Wiesz, musiał też jakoś wyjść z twarzą, no bo jak zwykły obywatel może pouczać "egzaminatora" w kwestii zachowań w ruchu drogowym.
Jeśli zrobiłaś tylko jeden błąd to uważam, że nie powinien Cię oblać. Może warto się odwołać?
__________________
|
2017-02-17, 14:51 | #4263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Kurde, ale to musiałaś wcześniej też nie włączyć w jakimś miejscu kierunku, za jeden nie powinien Cie ulewać
|
2017-02-17, 15:45 | #4264 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Jak omijałam to zepsute auto,które spychali na bok,to skręcałam w prawo (nie dałam kierunku) i po skręcie w prawo zjeżdżalam na prawy pas i znowu nie dałam kierunku czyli dwa razy ten sam błąd jakby w jednym miejscu.
Zagotowałam się jak ten facet wpadł do L-ki z krzykiem i strasznie naskoczył na egzaminatora i darł się,że daje zły przykład kursantce,bo nie pomoże kobiecie,której zespuło się auto itd. Po lewej stronie mialam linię ciągłą i nie wiedziałam w tym amoku czy mogę na nią najechać w takiej sytuacji czy nie,ale inaczej się nie dało ominąć tego auta,więc najechałam i ominęłam,zapominając o kierunkach.Ręce mi się trzęsły,widzę,że egzaminator "zagotowany"
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej Edytowane przez Agafitness Czas edycji: 2017-02-17 o 15:47 |
2017-02-17, 15:50 | #4265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13 930
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
..ja z dwa a nawet trzy razy nie dałam i zdałam..
__________________
ℒℴѵℯ ..
Edytowane przez lianeska Czas edycji: 2017-02-17 o 15:56 |
2017-02-17, 15:53 | #4266 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Kurde. Ale lipa
Powinien Cie puścić. |
2017-02-17, 15:55 | #4267 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13 930
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ---------- dokladnie..przymknac oko bo stres robi tez swoje:/ a co dopiero taka sytuacja
__________________
ℒℴѵℯ ..
|
|
2017-02-17, 16:22 | #4268 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Kiedyś na egzaminie mi wielki TIR wyjechał i ustawił się w poprzek drogi i stałam jak bałwan. Egzaminator kazał zawrócić,bo byśmy tak stali do wieczora
Na razie nie planuję kolejnych podejść do egzaminu,bo za bardzo mnie ten dzisiejszy dzień wyczerpał psychicznie.Różnych rzeczy się spodziewałam,ale nie czegoś takiego. ---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ---------- bo jak chcą,to przymnką oko,a tutaj drący się facet wyprowadził egzamnatora z równowagi i możliwe,że chciał już zakończyć ten egzamin
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2017-02-17, 16:28 | #4269 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13 930
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
absolutnie!!! zapisuj się na egzam
nie ma co rozmyślać kochana!! Cytat:
__________________
ℒℴѵℯ ..
|
|
2017-02-17, 16:54 | #4270 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
lianeska - muszę "odtajać"przez jakiś czas
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2017-02-17, 17:02 | #4271 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 13 930
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
zapisuj sie kochana, bedziesz potem jeszcze bardziej sie stresowac/myslec..i znowu bdz musiala kupic pare h:/
__________________
ℒℴѵℯ ..
|
2017-02-17, 17:15 | #4272 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 204
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Cytat:
__________________
Haters make me famous. Edytowane przez PieceOfMeWantToBeNasty Czas edycji: 2017-02-17 o 17:26 |
||
2017-02-18, 07:07 | #4273 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Mimo, że prawko mam prawie 2 lata, wciąż podczytuję Cię Aga ( jak i cały wątek ) i Twoje perypetie ze zdaniem prawa jazdy. Wiem , że jest Ci ciężko, są chwile załamania, ale cieszę się, że się nie poddajesz i tak trzymać. Silna babka z Ciebie
Strasznie mi przykro z powodu niezdanego egzaminu, naprawdę wielki pech, że taka sytuacja miała miejsce, ale jesteś już coraz bliżej zdania, więc zapisuj się na kolejny egzamin, czuję, że teraz się uda
__________________
22.04.2017 |
2017-02-18, 07:10 | #4274 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
W poniedziałek wyjeżdżam na tydzień w góry na narty,więc na egzamin nie pójdę.W WORD prawie nie ma zdających.Po trzy osoby na każdą godzinę,dlatego wywołali mnie 15 minut wcześniej
Ten egzaminator powiedział do mnie po egzaminie:" no,pierwsze pół godziny jeżdziła pani koncertowo,a potem się wszystko posypało" .A jak się kurde miało nie posypać w takiej sytuacji? Jako powód niezdania egzaminu napisał mi: ":egzamin przerwany na wniosek osoby egzaminowanej"... Bez sensu. Nawet nie wróciłam z nim do WORD-u,tylko wysiadłam na mieście ---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ---------- Cytat:
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
|
2017-02-18, 13:40 | #4275 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 204
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Sama widzisz, że egzaminator cię chwali. Więc zapisz się przez internet, termin weź po wyjeździe. Akurat się odstresujesz, zrelaksujesz i zdasz.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Haters make me famous. |
2017-02-19, 08:09 | #4276 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
u nich tak jest,że : "chwali,ale uwali"
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2017-02-21, 11:29 | #4277 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 33
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cześć,
jeśli ktoś mnie tu jeszcze pamięta, chciałam napisać, że zdałam dziś egzamin, za trzecim podejściem. Przy drugim podejściu byłam pełna wiary w siebie i mimo to oblałam, a dziś jeden wielki kłębek nerwów zaliczył Jak sobie pomyślałam, że znowu miałabym przez to wszystko przechodzić, to udało mi się zwalczyć myśl "chcę, żeby to się już skończyło" i skupić na każdym zadaniu osobno. Egzaminator uwagi miał, ale na szczęście po wszystkim, podczas jazdy siedział cicho. Specjalnie się nie przejęłam, bo wiem, że dziś na swoje sto procent nie jechałam, a jeśli i to starczyło, to fajnie Przejeździłam łącznie chyba ponad 50 godzin, długo szło mi fatalnie i nieraz myślałam, że się do prowadzenia samochodu nie nadaję - ale cieszę się, że się nie poddałam. Płakałam, pisząc smsa do instruktora, z którym zaczynałam Także uff, jest happy end kursowy i mam nadzieję szczęśliwy początek drogowy - jak tylko znajdę jakiś samochód. Wiem, jak czytanie o czyichś sukcesach potrafi podnieść wiarę w siebie, zwłaszcza jak tak jak ja się myśli, że wszyscy pozostali to urodzeni kierowcy, więc pomyślałam, że podzielę się radosną wieścią. Powodzenia zdającym (Tobie zwłaszcza Aga, strasznego pecha miałaś), rozpoczynającym kurs, kończącym kurs. Na pewno będę dalej podczytywać, wrócę też pewnie z pytaniami na temat rzeczy, o które ciężko czasem bez wyśmiania zapytać ludzi w otoczeniu |
2017-02-21, 15:00 | #4278 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Miło się czyta takie rzeczy zwłaszcza jak ktoś już zwątpił tak jak ja-wczoraj po raz drugi zawaliłam łuk-coś co zawsze mi wychodziło nawet z zamkniętymi oczami. Nie wiem czemu tak spaprałam robote nawet się nie wystawiam narazie muszę ochłonąć
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-22, 15:57 | #4279 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Papuuga - gratuluję Ci z całego serca Ważne,że potrafiłaś zachować zimną krew i zdałaś.Ja się spalam psychicznie na egzaminach i to mnie gubi.Kierowcą też nie jestem wybitnym (wolę jednoślady,na których jeżdżę bez stresu),ale egzamin to dla mnie (jak dotąd) przeszkoda nie do przejścia...
mabi84 - myślę,że nerwy Cię poniosły. Ja też kilka razy oblewałam łuk i górkę.Wiem jak człowiek wtedy się czuje.Zdołowany,załamny,w ydaje nam się,że nic nie potrafimy... A co się stało na tym łuku,że nie zaliczyłaś?
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2017-02-23, 09:11 | #4280 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 33
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
mabi84, przykro mi z powodu łuku. Na pierwszym egzaminie zawaliłam górkę, więc wiem, że to frustrujące, gdy się nie wyjedzie sprawdzić się na miasto. Bardzo się stresowałaś? Co zrobiłaś inaczej, że nie wyszło tak jak na jazdach?
Agafitness, dzięki Po porannym egzaminie miałam jeszcze bardzo intensywny dzień, i jak poszłam spać, to spałam 12 godzin. Bardzo stresujące te egzaminy są. To prawda, że potrafią być gorsze od obrony magisterki! Co się u Ciebie działo na egzaminach - poza tym pechem ostatnio - że nie zaliczyłaś? Jeśli masz ligiera i nim jeździsz, to na pewno potrafisz się poruszać w ruchu drogowym |
2017-02-23, 09:38 | #4281 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Jadąc na pierwszy egzamin nie stresowałam się wogóle bo jechałam tam właściwie w celu rozeznania się w tej sytuacji i tych emocjach, z góry zakładałam że nie zdam bo mało kto zdaje za 1.razem. Aczkolwiek nie brałam pod uwagę że nie wyjadę na miasto i mimo że nie byłam nastawiona na sukces to strasznie się zdołowałam tym placem.
Na ostatnim egz.jak dostałam normalne auto (poprzednie było złomem bez sprzęgła) to ulżyło mi bardzo i dodało nadziei że tym razem może się uda. Niestety. Dlaczego tak spartoliłam nie mam pojęcia, robiłam wszystko tak jak zawsze na jazdach, zawsze wychodziło tym razem nie. Szkoda że egzaminator nie pozwolił mi powtórzyć. Wtedy o tym nie myślałam ale już po wszystkim okazało się że inni egzaminatorzy pozwalali powtarzać łuk po kilka razy, dziewczynom na łuku gasły auta a i tak wyjeżdżały na miasto. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-23, 10:44 | #4282 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Lieger jedzie 40km/godzinę,więc tutaj nawet nie ma co porównywać do normalnego auta. Nawet jak coś zrobię nie tak,to przy tak małej prędkości jest czas aby skorygować ewentualny błąd mabi84 - łuk możesz powtórzyć jeśli: -nie potrącisz pachołka -nie najedziesz na linie Jesli auto Ci zgaśnie,nie zmieścisz się w kopercie to można powtórzyć
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej Edytowane przez Agafitness Czas edycji: 2017-02-23 o 10:46 |
|
2017-02-23, 14:23 | #4283 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 30
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Hej ja dzisiaj oblałam na mieście, miałam miłego egzaminatora i mnie zachęcił do kolejnego egzaminu , żeby się nie poddawac itd i ogólnie nie mam doła, że oblalam w końcu się uda : )
---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ---------- Papuuga gratulacjeeeeee i zazdroszcze : ) że masz już z głowy.. Dziewczyny przed egzaminem zawsze sobie wykupujecie godz.jazde czy jedziecie bez przypomnienia ??? Łuk też ćwiczycie przed egzaminem |
2017-02-23, 21:36 | #4284 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Hej hej!
Od jakiegoś czasu czytam, ale jakoś dopiero dzisiaj stwierdziłam, że się wypowiem. Może wasze trzymanie kciuków mi pomoże? pierwszy egzamin oblany dwa tygodnie temu - łuk: raz zgasł, raz linia drugi egzamin oblany tydzień temu - górka: raz zgasł, raz się stoczył trzeci egzamin JUTRO Od tygodnia pije meliske i póki co nie czuję stresu (polecam). Dzisiaj wykupiłam jazdy po placu WORD i przejechałam każdy łuk i górkę. Mam nadzieję, że to coś pomoże bo szło mi dobrze! Nastawiłam się pozytywnie, chociaż jak to mama powiedziała "nie nastawiaj się, aż tak bo zaboli jeszcze bardziej". A ja chcę udowodnić, że potrafię! Chcę mieć już tą kartkę z napisem "pozytywny", nie mogę się doczekać i nigdy się nie poddam. Czuję się na siłach na jutro, obym tylko nie była zbyt pewna siebie. Marzę o tym egzaminie i proszę Was dziewczyny o trzymanie za mnie kciuków! Z całego serduszka gratuluję tym, które już zdały Dobranoc |
2017-02-24, 08:56 | #4285 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Eveek - dobrze,że się nie przejęłaś oblanym egzaninem.Musiałaś dobrze jechać,skoro Cię zachęcał do dalszego zdawania
fightforluck - trzymamy kciuki i napisz koniecznie jak było
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2017-02-24, 10:16 | #4286 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 33
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
mabi84, jak tylko nie potrącisz pachołka ani nie wyjedziesz za linię (najechać możesz), to możesz powtórzyć łuk. Raz. Ważne, żeby się zatrzymać widząc zły tor jazdy i nie czekać, aż auto w pachołek wjedzie.
Agafitness, chodziło mi o to, że na mieście się raczej oblewa nie za mechanikę, ale za wjechanie na zły pas, niepatrzenie w lusterka, zły przejazd przez pasy albo skrzyżowanie i tak dalej, a to sobie właśnie ćwiczysz. Jazda za miastem albo z podwyższonym ograniczeniem prędkości to oczywiście inna bajka. Ale nigdy takim małym autkiem nie jechałam, więc jeśli mówisz, że to kompletnie inne uczucie, to okej. Eveek, super, że masz pozytywne nastawienie i nawet egzaminator je wzmocnił Masz już termin? Między pierwszym i drugim egzaminem miałam sporo jazd, bo czułam, że nie byłam dostatecznie dobrze przygotowana (plus spadł śnieg i musiałam się oswoić), między drugim a trzecim wzięłam dwie godziny na przypomnienie, bo odstęp był 2 tygodnie. Na łuk jechałam dzień przed, dwa-trzy razy robiłam i wyjeżdżałam. fightforluck, powodzenia! Świetnie, że mogłaś pojeździć po placu w WORDzie, sama bym tak zrobiła, gdyby mój WORD oferował taką możliwość. Myślę, że masz doskonałe nastawienie, oby tylko pierwsze sukcesy nie osłabiły koncentracji. Trzymam kciuki! |
2017-02-24, 13:14 | #4287 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 2 323
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Papuuga - oczywiście pewne elementy można przećwiczyć i na małym autku: na przykład parkowania. Nawet,jeżdżąc skuterem - wybierałam się na trasy egzaminacyjne aby zobaczyć gdzie jaki znak stoi,poprzypominać sobie co trudniejsze punkty na trasie itp. Każdy pojazd jest tam w jakiś sposób pomocny.Ale liegerek to automat.I gdy przesiadam się do normalnego samochodu,to muszę się przestawić,że są tu biegi,sprzęgło,obrotomier z itp.
__________________
mgr wychowania fizycznego instrukor fitness,boksu,tańca sędzia piłki nożnej |
2017-02-24, 15:26 | #4288 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
W WORDzie w którym zdaję godzina placu kosztuje 85zł i możliwe jest to tylko wtedy gdy skończą się wszystkie egzaminy tego dnia czyli 15.00-16.00. Do tego dojechanie na miejsce i powrót do domu=koszt egzaminu
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-02-24, 16:50 | #4289 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 17
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Dziewczyny, niestety niezdane.
Aaaale jestem pozytywnie nastawiona, plax wszystko za pierwszym razem, egzaminator - potwór! Od samego poczatku chcial mnie ulać, ciągle w lewo, w najwiekszy ruch o 15. No i jak juz to wszystko przejechałam to uwaga uwaga - na zielonym swietle zahamowal mi ostro, ponieważ ktoś z prawej strony wjechal na czerwonym. Wszyscy mówią - odwolaj się, ale to chyba bez sensu bo jak znów na niego trafię? Zadzwoniłam do instruktora i powiedzial, ze z tym panem jezdzilabym tak dlugo dopóki nie mogl by mnie uwalic, no cóż, moze to prawda bo jezdzilam 40 minut. Nie poddaje się, jestem pozytywnie nastawiona i następnym razem będzie lepiej (a może nawet sie uda)! Dodam jeszcze, że moglam sama wrocic do WORDU bo jezdzilam "poprawnie" i nie zrobilam żadnego błędu. Trzymajcie kciuki za tydzień ---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ---------- To może jeszcze dodam, że melisa pomogła, albo mi się tak wydaje bo sobie tak wmowilam, ogólnie dzisiejszy dzień nie zaliczam do jakis pozytywnych ale napewno nie czuje zazenowania takiego jak po poprzednich egzaminach. A ZA TYDZIEŃ JADĘ ZDAĆ! |
2017-02-24, 19:55 | #4290 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 30
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Papuuga nie mam terminu , muszę najpierw się dogadać z instruktorem chociaż na 2godz. se wykupie . Mnie wkurza, że np.chwala a i tak obleją mi znowu mówił gdzie się spieszylam, a jechałam 40 . Gdybym na niego trafiła jechałabym jak najwolniej hehe aby czas lecial...i zdać tak mi się wydaje, że o to mu chodziło na czas, ale za wolno nie chciałam bo miałam obawy , że się przyczepi że za wolno , a on na odwrót, więc się wszystkim nie dogodzi :/
|
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:32.