Suche,wypadające bardzo zniszczone wlosy - co z nimi zrobić ?

[chimay]

Napisane przez assiuci

A jakieś sprawdzone suplementy do lykania na włoski macie dobre kobiety?

Nie ma czegoś takiego jak sprawdzony suplement. To czy dany produkt u Ciebie zadziała zależy od tego, czy trafi w niedobory Twojego organizmu, ale jakie one są, to nikt Ci tutaj diagnozy nie postawi.

[whocaresperfection]

Napisane przez assiuci

A kozieradka na co dobrze wpływa? nigdy nie wpadłam na żaden post z nią i nie bardzo o niej słyszałam

Napisane przez assiuci

A jakieś sprawdzone suplementy do lykania na włoski macie dobre kobiety?

Kozieradka u mnie hamuje wypadanie włosów, nie jestem jeszcze pewna czy babyhair pojawił się po niej czy właśnie po Biotebalu, który nie jest suplementem a lekiem. Dzięki dużej zawartości biotyny świetnie wpływa właśnie na stan włosów.

[AnaW77]

Ja jakiś czas temu też rozjaśniałam włosy. Na początku wszystko ok, nic sie z nimi nie robiło. Po 4 rozjaśnianiu moje włosy stały się strasznie suche, plączą się podczas mycia i bez jakiejś maski nie da rady. Macie jakieś dobre, sprawdzone tabletki na polepszenie kondycji włosów ?

[chimay]

Napisane przez AnaW77

Ja jakiś czas temu też rozjaśniałam włosy. Na początku wszystko ok, nic sie z nimi nie robiło. Po 4 rozjaśnianiu moje włosy stały się strasznie suche, plączą się podczas mycia i bez jakiejś maski nie da rady. Macie jakieś dobre, sprawdzone tabletki na polepszenie kondycji włosów ?

Tabletki nie mają ŻADNEGO wpływu na stan włosów, które już masz. Tylko i wyłącznie pielęgnacja.

[assiuci]

Napisane przez whocaresperfection

Kozieradka u mnie hamuje wypadanie włosów, nie jestem jeszcze pewna czy babyhair pojawił się po niej czy właśnie po Biotebalu, który nie jest suplementem a lekiem. Dzięki dużej zawartości biotyny świetnie wpływa właśnie na stan włosów.

Kozieradka zamówiona co do suplementow/tabletek.. słyszałam właśnie o biotebalu, kiedyś bralam vitapil, ale nie zauważyłam żadnej różnicy.

Na razie zostanę jednak przy skrzypie, pokrzywie i już niedługo kozieradce. Chciałabym przed ślubem aby podrosly mi jeszcze z 5cm włosy dlatego chwytam się wszystkich możliwości

[wiolkasu]

Sytuacja się nie zmieniła ? A ty coś zmieniłaś, np odstawiłaś prostownicę ?

[assiuci]

Napisane przez wiolkasu

Sytuacja się nie zmieniła ? A ty coś zmieniłaś, np odstawiłaś prostownicę ?

Ja?

[joannagrel]

Zima na moje włosy działa bardzo niekorzystnie. Częściej używam suszarki, gruba czapka też obowiązkowo i efekty są... U mnie bez konkretnej pielęgnacji pewnie nie nadawały by się "do ludzi". Dobry szampon (tyle nie wiem czy mój jest aż tak dobry), odżywka i olejki arganowe (mam venity -niedrogi a jest ok) i jak nie zapominam łykam też jakieś witaminki. Ale z utęsknieniem czekam już na wiosnę i lato! Włosy na pewno odżyją

[n_bb]

Napisane przez joannagrel

Zima na moje włosy działa bardzo niekorzystnie. Częściej używam suszarki, gruba czapka też obowiązkowo i efekty są... U mnie bez konkretnej pielęgnacji pewnie nie nadawały by się "do ludzi". Dobry szampon (tyle nie wiem czy mój jest aż tak dobry), odżywka i olejki arganowe (mam venity -niedrogi a jest ok) i jak nie zapominam łykam też jakieś witaminki. Ale z utęsknieniem czekam już na wiosnę i lato! Włosy na pewno odżyją

Ja mam podobnie. Używam suszarki bo nie wyjdę z domu z mokrymi włosami jak zdarzało się latem. Jednoczęsnie wiem,że suszarka potrafi je niszczyć oraz wysuszac. Codziennie równiez używam prostownicy. Przy takich działaniach trzeba zawsze zadbać o odpowiednia pielęgnację, dobre kosmetyki do włosów. Niekoniecznie musżą być drogie ale powinno się zwracać uwagę na ich skład. Świetne są na przykład nowe maski Perfect Me z biedronki. Szczególnie ta różowa z kreatyną. Są niedrogie a zawieraja olejki , które nawiłżają włosy.

[chimay]

Napisane przez n_bb

Ja mam podobnie. Używam suszarki bo nie wyjdę z domu z mokrymi włosami jak zdarzało się latem. Jednoczęsnie wiem,że suszarka potrafi je niszczyć oraz wysuszac. Codziennie równiez używam prostownicy. Przy takich działaniach trzeba zawsze zadbać o odpowiednia pielęgnację, dobre kosmetyki do włosów. Niekoniecznie musżą być drogie ale powinno się zwracać uwagę na ich skład. Świetne są na przykład nowe maski Perfect Me z biedronki. Szczególnie ta różowa z kreatyną.

Z keratyną, kreatyna też bywa w kosmetykach do włosów, ale bardzo rzadko i działa inaczej.

Napisane przez n_bb

Są niedrogie a zawieraja olejki , które nawiłżają włosy.

Oleje, bo jeśli już olejki, to eteryczne, a to jest coś innego i inaczej działa. No i oleje nie nawilżają. Przynajmniej nie bezpośrednio.

Wybacz, że się czepiam słów, ale potem wychodzą takie kwiatki, że ktoś wyciapie na włosy pół butelki olejku eterycznego zamiast oleju albo się dziwi, że olejuje, a włosy są suche.

[travis]

dopadlo i mnie
moje wlosy nigdy nie bylo och i ah ale od kiedy zrobilam ombre (czyli 3 dni temu) mam masakre
siano, pusza sie, okropne sa. wykladaja jak konski ogon:d
wlansie zakupilam olej kolosowy i rycynowy, maske bananowa i mamz amiar walczyc od jutra.
Tragedia , a chcialam isc jeszcze rozjasnic ombre za 2 miesiace ale chyba oorzemysle ten za☠☠☠isty pomysl

[basia989]

Napisane przez travis

dopadlo i mnie
moje wlosy nigdy nie bylo och i ah ale od kiedy zrobilam ombre (czyli 3 dni temu) mam masakre
siano, pusza sie, okropne sa. wykladaja jak konski ogon:d
wlansie zakupilam olej kolosowy i rycynowy, maske bananowa i mamz amiar walczyc od jutra.
Tragedia , a chcialam isc jeszcze rozjasnic ombre za 2 miesiace ale chyba oorzemysle ten za☠☠☠isty pomysl

Powodzenia z olejem kokosowym i rycynowym na suche, spalone rozjaśnianiem włosy, na pewno po tym zabiegu zyskały na porowatości. Olej rycynowy tylko je spuszy i przesuszy bardziej, kokosowy prawdopodobnie też. Sama kiedyś uparcie olejowałam rozjaśnione włosy olejem kokosowy, więcej szkody niż pożytku.

[assiuci]

Mi pomógł olejek ze słodkich migdałów na puszace się końcówki. Rycynowego do wlosow nie używałam a kokosowy... do wlosow porażka, zuzylam do ciała choć też szału nie robił.

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

A czy któraś używała szamponu i toniku alpecin? Miałam szampon i sprawdził się fajnie, mniej wypadajacych wlosow. Tonik leży jeszcze i czeka ale nie umiem się zabrać za niego. Nie ma 'instrukcji' po polsku i nie wiem jak co używać a jestem za dużym leniem żeby wszystko tłumaczyć :p

[chimay]

Napisane przez assiuci

A czy któraś używała szamponu i toniku alpecin? Miałam szampon i sprawdził się fajnie, mniej wypadajacych wlosow. Tonik leży jeszcze i czeka ale nie umiem się zabrać za niego. Nie ma 'instrukcji' po polsku i nie wiem jak co używać a jestem za dużym leniem żeby wszystko tłumaczyć :p

Używałam dwóch ich toników i naprawdę nie wiem, dla kogo to jest robione. Mam pancerną skórę głowy, ale pomimo tego tonik ja wysuszył i ściągnął (obraz z kamerki trychologicznej). Te toniki są robione (chyba w większości) na alkoholu izopropylowym, czyli najmocniejszym z alkoholi w kosmetyce. Typowe niemieckie podejście do tematu - nawalić alko i cieszyć się, że nie trzeba dawać innych konserwantów, +10 punktów do ekologiczności

[assiuci]

Napisane przez chimay

Używałam dwóch ich toników i naprawdę nie wiem, dla kogo to jest robione. Mam pancerną skórę głowy, ale pomimo tego tonik ja wysuszył i ściągnął (obraz z kamerki trychologicznej). Te toniki są robione (chyba w większości) na alkoholu izopropylowym, czyli najmocniejszym z alkoholi w kosmetyce. Typowe niemieckie podejście do tematu - nawalić alko i cieszyć się, że nie trzeba dawać innych konserwantów, +10 punktów do ekologiczności

Czyli moze lepiej w ogole nie uzywac? Nie chce sobie jeszcze bardziej glowy podrazniac.

[chimay]

Napisane przez assiuci

Czyli moze lepiej w ogole nie uzywac? Nie chce sobie jeszcze bardziej glowy podrazniac.

Jeśli masz podrażnioną lub wrażliwą skórą a w składzie jest Isopropyl Alcohol, to sobie odpuść. Ewentualnie zrób próbę na małym kawałku skóry głowy.

[assiuci]

Napisane przez chimay

Jeśli masz podrażnioną lub wrażliwą skórą a w składzie jest Isopropyl Alcohol, to sobie odpuść. Ewentualnie zrób próbę na małym kawałku skóry głowy.

Podrażnienia raczej nie ma a skórę głowy mam chyba w porządku, bardziej 'tłusta'. Tylko ze ogólnie włosy mam zniszczone i chciałam je odzywic bardziej. Kiedyś stosowalam jantar i było w porządku więc może lepiej przy nim zostanę bo boję się jakichś reakcji alergicznych i problemów skórnych które mogą jednak się pojawić.

[IngaRucka]

No i właśnie ja mam suche, zniszczone, łamliwe końcówki do tego... a przy okazji skórę wrażliwą... i jak to cos wypróbować nowego! Taki naturalny olejek tez może uczulić?

[chimay]

Napisane przez assiuci

Podrażnienia raczej nie ma a skórę głowy mam chyba w porządku, bardziej 'tłusta'. Tylko ze ogólnie włosy mam zniszczone i chciałam je odzywic bardziej. Kiedyś stosowalam jantar i było w porządku więc może lepiej przy nim zostanę bo boję się jakichś reakcji alergicznych i problemów skórnych które mogą jednak się pojawić.

Włosów, które już Ci wyrosły nie odżywisz żadną wcierką, jedynie kosmetyki mogą tu coś zdziałać. Poza tym Tobie chodzi chyba o szybszy porost czy o coś jeszcze? Nikt Ci nie zagwarantuje, że dany suplement/wcierka przyśpieszy go u Ciebie, bo są przypadki, kiedy nic nie jest w stanie tego zrobić. Pozostaje tylko testowanie.
Skoro nie masz skóry głowy skłonnej do podrażnień, to nie ma się co martwić na zapas. Tylko przy wcierkach na alkoholu izopropylowym trzeba wiedzieć, że ma duży potencjał podrażniający.

Napisane przez IngaRucka

No i właśnie ja mam suche, zniszczone, łamliwe końcówki do tego... a przy okazji skórę wrażliwą... i jak to cos wypróbować nowego! Taki naturalny olejek tez może uczulić?

Podrażnienie nie równa się uczulenie. Olejki z ziołami jak najbardziej mogą uczulić, mogą też spowodować wypadanie włosów, czyste oleje raczej nie. Bez testów i tak nie będziesz wiedziała.
Co jest powodem takiego stanu włosów? Najpierw trzeba by wyeliminować przyczynę.

[assiuci]

Napisane przez chimay

Włosów, które już Ci wyrosły nie odżywisz żadną wcierką, jedynie kosmetyki mogą tu coś zdziałać. Poza tym Tobie chodzi chyba o szybszy porost czy o coś jeszcze? Nikt Ci nie zagwarantuje, że dany suplement/wcierka przyśpieszy go u Ciebie, bo są przypadki, kiedy nic nie jest w stanie tego zrobić. Pozostaje tylko testowanie.
Skoro nie masz skóry głowy skłonnej do podrażnień, to nie ma się co martwić na zapas. Tylko przy wcierkach na alkoholu izopropylowym trzeba wiedzieć, że ma duży potencjał

No właśnie chciałabym je odzywic a przy okazji aby szybciej rosły... może coś polecisz? Zawsze warto spróbować.

[mila985]

Napisane przez zagubionaviola

Witam! Od dobrych paru lat używam prostownicy. Codziennie.. Mam włosy ani kręcone ani proste i niestety zeby wygladac normalnie muszę uzywac prostownicy, narazie nie potrafie przestac.. Mam bardzo zniszczone włosy. Jutr umowilam sie do fryzjera na podciecie koncowek, zrobilam wiec juz pierwszy krok, bo musze je w koncu jakos odbudowac. Ale wiem ze to nie wszystko.. Chciałabym kupic jakie dobre odzywki,czy maski. Nie mowie o tych z drogerii typu dove czy te najpopularniejsze chilowe odzywki po umyciu wlosow. Chodzi mi o silne maski, ktore naprawde poprawia stan moich wlosów. Proszę o pomoc!!

Najpierw musisz przystopować z prostownicą,bo nawet maski intensywnie nawilżające,regenerujące itp kupione w salonach ci nie pomogą. Jeżeli nie masz ani mocno kręconych,ani idealnie prostych to znaczy,ze masz takie falujące? tak? No to super teraz takie naturalnie falujące,rozpuszczone to hit od kilku lat.Dziewczyno przestań katować swoje włosy,bo za parę lat jedynie co ci pomoże odzyskać zdrowe włosy to obcięcie je na łyso!!!.Przestań sobie wmawiać,ze bez prostownicy nie wyglądasz normalnie,bo to nienormalnie brzmi.Sorry za nie miłe słowa,ale mam nadzieję,ze usłyszysz jak twoje włosy wołają o pomoc Żart dający mam nadzieję do myślenia.

[niezapominajka17]

Ja zainwestowałam w odżywkę i szampon Biotebal, podobno są skuteczne, włosy szybko się wzmacniają i przestają wypadać. Postanowiłam również ograniczyć suszenie włosów suszarką.

[Syrena1990]

Ja Ci polecam naturalne składniki, olejek arganowy połączony z makadamia i olejkiem z kokosu. Ja miałam okropnie zniszczone włosy i wypróbowałam całą serię Biovax z tymi olejkami i na prawdę zadziałało! Ich stan widocznie się poprawił, po prostu są piękne! <3

[danana]

hej.ja mam włosy dleikatne,suche,puszace sie i musze bardzo uwazac czyli nie niszczyc i pielegnowac je,wtedy wygladaja całkiem fajnie ale wystarczy zebym je troche zaniedbala albo zaczela prostowac to juz po kilku razach bylyby mega zniszczone
ja stosuje dosc prosta pielegnacje,szampon bez silikonowai i sls (chociaz ostatnio przestalam na to zwracac uwage)odzywka jakas wartosciowa(np.fructis oleo albo garnier karite)i jedwab na końcówki
nie olejuje,bo nie słuzy mi to ;/ mialam spuszone włosy zawsze ''po''
a próbowałam kokosowego,babydream fur mama i hipp..i babydream
ale kusi mnie jeszcze popróbowac z jojoba albo avocado
wiecie najgorsze jest to że strasznie ale to strasznie kusi mnie blond!
chlodny blond..czuje ze byłoby mi do twarzy no ale boje sie..chyba jak mam takie włosy to nie decydowac sie na taki krok?
kusi bardzo ;( co myslicie?

[szczurolandia25]

Napisane przez niezapominajka17

Ja zainwestowałam w odżywkę i szampon Biotebal, podobno są skuteczne, włosy szybko się wzmacniają i przestają wypadać. Postanowiłam również ograniczyć suszenie włosów suszarką.

Długo już używasz? Efekty są faktycznie takie, jak zapewniają? Babeczka w aptece zasugerowała mi ten produkt, obok przeróżnych odżywek i suplementów. Chętnie poczytam o Twoich wrażeniach

[Malwiniakar]

biotebal... nic nie zrobił z moimi włosami. ani nie pogorszył ani nie poprawił. tylko wyrzuciłam pieniądze w błoto :/
spróbuj naturalnych kosmetyków insight. dla mnie to był ratunek, bo zamiast ścinać z całej długości (mam prawi do pasa, już miałam ciąć do ramion) ścięłam tylko końcówki, ok 3 cm. włosy mi się wzmocniły, stały się miękkie i lekko błyszczące. Po 2 miesiącach używania zauważyłam mega poprawę.
nie wiem czy znajdziesz je stacjonarnie, ja kupuję zawsze na xxx- bardzo fajny sklep, mają tam najlepsze ceny i ogólnie wszystko na plus, nawet wysyłka ekspresowa.
polecam Ci u nich serię damage hair, a wszczególności maskę. potrzymać ok pół godziny na włosach przed myciem i na początek 2 razy w tygodniu, mi wystarcza już 1 raz

[saigonka2]

Miałam ten sam problem co Ty.
Oczywiście pomogła zdrowa dieta. Do tego dwa litry wody dziennie no i oczywiście mycie włosów szamponem jejecznym i wcierka z rycyny

[Margherita89]

Mam puszyste włosy od urodzenia, zniszczone zaczęły się robić z czasem. Są okropne :/ Nigdy ich nie farbowałam, i nie prostowałam (są już wystarczająco zniszczone), tylko czasem użyje suszarki. Mam 12 lat, zawsze do szkoły przychodzę z warkoczem, bo nie mogę ich rozpuścić. Poza tym strasznie wypadają, nie wiem czy to wina ciągłego związywania, czy tego czy są mocno zniszczone. Od pewnego czasu stosuję różne maski, odżywki itd., ale mało to pomaga Co mam jeść, robić z nimi żeby stały się zdrowsze, i mniej puszyste?

[dorris23]

Napisane przez Margherita89

Mam puszyste włosy od urodzenia, zniszczone zaczęły się robić z czasem. Są okropne :/ Nigdy ich nie farbowałam, i nie prostowałam (są już wystarczająco zniszczone), tylko czasem użyje suszarki. Mam 12 lat, zawsze do szkoły przychodzę z warkoczem, bo nie mogę ich rozpuścić. Poza tym strasznie wypadają, nie wiem czy to wina ciągłego związywania, czy tego czy są mocno zniszczone. Od pewnego czasu stosuję różne maski, odżywki itd., ale mało to pomaga Co mam jeść, robić z nimi żeby stały się zdrowsze, i mniej puszyste?

Polecam odzywke w sprayu Uniq One 10w1. A zniszczone wlosy podcinac.

[domimalko]

Napisane przez Margherita89

Mam puszyste włosy od urodzenia, zniszczone zaczęły się robić z czasem. Są okropne :/ Nigdy ich nie farbowałam, i nie prostowałam (są już wystarczająco zniszczone), tylko czasem użyje suszarki. Mam 12 lat, zawsze do szkoły przychodzę z warkoczem, bo nie mogę ich rozpuścić. Poza tym strasznie wypadają, nie wiem czy to wina ciągłego związywania, czy tego czy są mocno zniszczone. Od pewnego czasu stosuję różne maski, odżywki itd., ale mało to pomaga Co mam jeść, robić z nimi żeby stały się zdrowsze, i mniej puszyste?

Hej, puszystość włosów jest ich cechą raczej pożądaną Chodzi Ci pewnie o puszenie się włosów? Spokojnie, dasz sobie z tym radę - też miałam takie włosy i jako nastolatka strasznie się frustrowałam, że są takie spuszone i szorstkie, a one... były po prostu falowane (typ 2a - poczytaj sobie na forum o typach włosów). Sprawdź czy nie da się ich wystylizować w loki/fale (wątek dla kręconowłosych).

Niezależnie od tego, czy są kręcone czy tylko suche, powinny Ci pomóc rzeczy, które mnie pomogły (teraz już mam na tyle okiełznane włosy, że muszę robić to wszystko z dużo mniejszym natężęniem):

- olejowanie, na początku przed każdym myciem; mnie na początku doskonale służyły oleje z parafiną, takie jak te z firmy ktc (na przyklad jaśminowy), bo momentalnie zamykały wilgoć we włosach i zabezpieczały je.
- SERUM SILIKONOWE bez alkoholu (mega ważne! alcohol denat strasznie wysusza), nakładam na mokre włosy, jeszcze przed rozczesywaniem. Potem w ciągu dnia, gdy tylko czuję, że się puszą. Zabezpiecza przed łamaniem oraz okiełznuje
- masaż głowy szczotką Tangle Teezer. Szczotka jest absolutnym must-have przy suchych, poddatnych na zniszczenia i złamania włosach. Dodatkowo, jeśli je mocno związujesz, przyda się skórze głowy, przywracający krążenie masaż (uśmierzy napięcie oraz pomoże przeciwdziałać wypadaniu).
- dieta musi być urozmaicona, duuużo wody, dużo białka, warzyw i owoców, ale wiadomo, że czasem trudno nam uzupełnić wszystkie brakujące mikroelementy. Ty ciągle rośniesz, więc potrzebujesz ich dużo. U mnie bardzo sprawdzają się kapsułki Oeparol, nie są najtańśze, bo op. 60 szt ok. 25 zł, ale skórę, włosy i paznokcie mam po nich fantastyczne. Biorę 2x2, rozgryzając je przed popiciem wodą. Możesz też wypróbować picie skrzypokrzywy.
- u mnie strzałem w dziesiątkę jest mycie włosów odżywką/maską (Nivea Long Repair <3 Kallos Algae, Kallos Omega, Sleek Line) a skalpu szamponem (Radical p. wypadaniu włosów); generalnie odżywki/maski wybieraj takie, które mają w sobie i proteiny i emolienty i humektanty, jednak z przewagą emolientów = olei, aby odżywić i wygładzić.
- polecam uzywanie płukanek na koniec mycia, chłodnych i kwaśnych - zamykają łuski i nabłyszczają; czasem może pomóc chłodna (nie zimna!) woda, ale u mnie nie zdaje egzaminu
- susz chłodnym nawiewem, ale dopiero jak troszkę podeschną na powietrzu (chyba, że nie masz czasu czekać, to luuz ),trzyając suszarkę pionowo w dół, aby powietrze "spływało" po włosach, wygładzając je.

Powodzenia ) Daj znać, jak Ci idzie