Jak zrobić świece??

[malgotosca]

usiawusia mieszkam na plebanii i mam do dyspozycji mnóstwo nie do końca wypalonych wotywnych świec. Ponieważ nie mam żadnej książki o tym, jak robić świece, pracuję metodą prób i błędów, co w tym przypadku wiąże się z ilością. Nie szkoda też wtedy ich zapalać, żeby zobaczyć jak się spalają. Część najbardziej udanych eksperymentów przeznaczam na prezenty. Zawsze się przydadzą, a już tym bardziej na najbliższe Święta.

[emilian1708]

Mam pytanko mam białą parafinę i chce zrobić kolorową świece! Prosze mi poowiedzieć jak to zrobić.

[KASIUNIU]

Najprościej to kupić kredki świecowe ( takie jak dla dzieci ). Ja kupiłam chyba 46 kolorów, więc mogę sobie dobrać kolory jakie tylko chcę. Można również samemu mieszać kolory kredek. Dając mniej kredki wychodzi jaśniejszy kolor, dając więcej ciemniejszy, więc możesz uzyskać pożądany kolor Roztapiając parafinę wrzucasz kredkę.
Są oczywiście tez różne inne barwniki, ale kredki są chyba najtańsze...no i można je kupić w każdym sklepie z przyborami szklonymi

[malgotosca]

Tu już podano parę sposobów, najlepiej przeczytać uważnie wątek.

[usiawusia]

KASIUNIU a jakich dokładnie używasz tych kredek świecowych do barwienia

[KASIUNIU]

Kurczę, ciężko mi teraz powiedzieć, bo kredki przesypałam do innego pudełka, a opakowanie wyrzuciłam. Niestety nie pamiętam nazwy
Ale w poniedziałek zajrzę do tego sklepu, bo będę przechodzić i ich poszukam. Wtedy ci napiszę Nie wiem czy one lepiej się sprawują od innych, bo to mój pierwszy zakup, więc nie mam porównania. Ale jakoś nie narzekam

[malgotosca]

.

[malgotosca]

Wczoraj z paroma znajomymi Włoszkami skrzyknęłyśmy się na warsztaty, pokazałam im jak robić świeczki maczane i skręcane. Jak na pierwszy raz wyszły im świetne świece. Przy okazji poczęstowałam je upieczonym przeze mnie bożonarodzeniowym piernikiem, niech poznają trochę smak naszych polskich Świąt. Smakował im bardzo. Oto zdjęcia z sympatycznego popołudnia.

[KASIUNIU]

Malgotosca - ile wy tych świeczek narobiłyście Gratulacje dla wszystkich pań, bo świeczki wyszły im naprawdę super Też chętnie bym tam do Ciebie przyszła, aby nauczyć się robić takie świeczki, ale odległość do Ciebie jest przerażająca Ja to się obawiam, że jak ja zaczęłabym robić te maczane świeczki a potem je ugniatać, wałkować to bym cały dom zalała parafiną. Nie wiem właśnie czy taka zwykła parafina nadaje się do takich świeczek. Czy nie kruszyłaby się Czy byłaby spójna??? bo ja tego mojego wosku to nie jestem pewna

[malgotosca]

.

[confused_girl]

Przeczytałam pierwsze 17 stron i już dalej nie dam rady, uczyć się muszę więc wybaczcie, jeśli ktoś wcześniej się już o to pytał: jak osiągnąć efekt oszronienia? Albo rustykalny? Chcę zrobić kilka świec w ramach dodatków do prezentów i właśnie takie efekty sobie zamarzyłam

[malgotosca]

Mam nadzieję, że dopomogę. Nie wiem, co rozumiesz pod pojęciem rustykalny, jeśli chropowatość, jak na zjdęciu, to wystarczy przetrzeć porządnie świeczkę szczotką drucianą. A efekt zamrożenia, ośnieżenia - może wystarczy jak na mojej świeczce (nie wiem, czy dobrze to widać na zdjęciu, chodzi o jej góną połowę) - uzyskuję w taki sposób: Dość chłodną białą parafinę, ale jeszcze w stanie ciekłym ubijam trzepaczką, wystarczy nawet widelcem, tylko się więcej namachasz. Potem zanurzam świeczkę w otrzymanej pianie. Życzę powodzenia
A tak przy okazji, jak się tak bidulko namęczyłaś, nie myślałaś o użyciu wyszukiwarki forumowej?

[confused_girl]

Napisane przez malgotosca

Mam nadzieję, że dopomogę. Nie wiem, co rozumiesz pod pojęciem rustykalny, jeśli chropowatość, jak na zjdęciu, to wystarczy przetrzeć porządnie świeczkę szczotką drucianą. A efekt zamrożenia, ośnieżenia - może wystarczy jak na mojej świeczce (nie wiem, czy dobrze to widać na zdjęciu, chodzi o jej góną połowę) - uzyskuję w taki sposób: Dość chłodną białą parafinę, ale jeszcze w stanie ciekłym ubijam trzepaczką, wystarczy nawet widelcem, tylko się więcej namachasz. Potem zanurzam świeczkę w otrzymanej pianie. Życzę powodzenia
A tak przy okazji, jak się tak bidulko namęczyłaś, nie myślałaś o użyciu wyszukiwarki forumowej?

Dziękuję Z wyszukiwarki też korzystałam, ale nie znalazłam nic na ten temat Może źle szukałam - późno wczoraj Wasz wątek znalazłam O zanurzaniu świecy w ubitej parafinie czytałam na cafeart, wydawało mi się, że wychodzi trochę inny efekt. Ale na twojej świeczce bardzo ładnie to wygląda - też spróbuje Chodziło mi bardziej o takie oszronienie, które uzyskała Mkac na swojej mozaice:
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=728
A przez rustykalną rozumiem świecę opisana w tym artykule przed struganiem :
http://www.cafeart.pl/20060224187/sw..._strugana.html

Twoje świece Malgotosca są prześliczne Zresztą tak jak pozostałych Wizażanek. Efekt odrapania na tej pierwszej uzyskałaś stosując tylko metalową szczotkę?

[malgotosca]

confused tak, tylko metalową szczotkę. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam polecając wyszukiwarkę, chciałam dopomóc

[confused_girl]

Napisane przez malgotosca

confused tak, tylko metalową szczotkę. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam polecając wyszukiwarkę, chciałam dopomóc

A nie nie, sama często polecam wyszukiwarkę Dzięki jeszcze raz, już nie mogę się doczekać aż zabiorę się za te świeczuszki Może jak Mkac pojawi się na forum to podzieli się swoja techniką szronienia Doczytałam, że zrobiła to za pomocą pędzelka, ale chciałabym wiedzieć coś więcej

[mkac]

a i owszem, użyłam pędzelka. lekko wystygłą parafinę nabierałam na twardy pędzelek i rozmazywałam na świeczce.

[confused_girl]

Napisane przez mkac

a i owszem, użyłam pędzelka. lekko wystygłą parafinę nabierałam na twardy pędzelek i rozmazywałam na świeczce.

Dzięki Ślicznie Ci to szronienie wyszło

[Shadea]

Próbowałam zrobic taką świecę, ale po pierwsze - pali się nierównomiernie, po drugie- krótko, po trzecie nie pachniała...
Jak ktoś lubi, to niech się w to bawi, ja grzecznie wróciłam do moich waniliowych świec z Korony.

[malgotosca]

Shadea a o jakiej świeczce piszesz? I czemu miała pachnieć?

[kormenolka]

mam małe pytanie: jakich warunków potrzeba do robienia świeczek? czy taki roztopiony wosk wydziela bardzo intensywny zapach?

[malgotosca]

.

[AniaKPS]

malgotosca,
wiem, że już dokładnie opisywałaś, jak zrobić świeczkę z serwetką, zrodziło mi się jednak jedno pytanie - tą serwetkę mam nakleić klejem takim do decoupage'u, tak? i...kiedy to przeprasować? po wyschnięciu kleju? i lakieru nie stosować?


dziękuję z góry...

[malgotosca]

.

[Neviril]

Witam serdecznie wszystkich,jako że to mój pierwszy post w tym temacie i na forum w ogóle ;3

Na dniach będę robić moją pierwszą świeczkę i tu mam pytanko. Czytałam,że można farbować świeczkę kredkami i chciałam dopytać czy lepiej się nadadzą do tego kredki woskowe (typu Bambino) czy takie świecowe gładkie? I czy to prawda,że gorzej się spalają wtedy świeczki? Może lepiej byłoby użyć barwnik (np. spożywczy jeśliby się nadał)? Jakie są najlepsze alternatywne sposoby do barwienia świeczek poza barwnikami do świec i kolorową parafiną?
I czy puszka aluminiowa nadawałaby się na formę?
(Żeby nie było temat czytałam,ino wolałam się dopytać,gdyż miałam wątpliwości co do owego zagadnienia ;x)

[malgotosca]

.

[Neviril]

malgotosca,dzięki wielgachne za odpowiedź w sprawie puszki

Co do kredek świecowych i woskowych ciężko mi wyjaśnić,dlatego posłużę się obrazkiem

http://www.astra.przemysl.pl/images/...iecowe_luz.gif kredki świecowe


http://stasiarczyk.pl/sklep/images/13641.jpg kredki woskowe

Więc które Twoim zdaniem byłyby lepsze? Czy nie ma jakiejś większej różnicy między nimi i mogę spokojnie zabarwić tymi lub tymi? ^^

[malgotosca]

Neviril mam wrażenie, że te drugie to nie są woskowe, tylko takie jak ołówkowe, lecz same wkłady. Nigdzie na nich nie jest napisane, że są woskowe. Ze zwykłymi kredkami nigdy nie próbowałam. Świecowe natomiast na pewno się nadają. Udanych początków

[malgotosca]

.

[KASIUNIU]

O jejku! Co to za cuda? Czy dobrze rozumuję, że są oddzielne kawałki, każdy innego koloru i jakoś wtapiane, czy coś? Naprawdę są one świetne Ja nie wiem skąd ty bierzesz te pomysły. Ja to nigdy nie wymyślę czegoś odkrywczego A moja produkcja na razie wygasła- przestawiłam się na szydełkowanie i biżu

Jeśli chodzi o barwienie to nie tylko kredki świecowe się nadają. Ja barwię też zwykłymi pastelami, przez co kolorki są bardziej intensywne i takie ,,pełniejsze,, - mam wrażenie, że gdy barwię kredkami świecowymi kolor jest jakby lekko ,,przezroczysty,,.
Mam nadzieję, że ktoś zrozumiał:P lecz to moje spostrzeżenia. Najlepiej samemu popróbować, pobawić się w mieszanie barw. Tak więc najprościej to kredki świecowe ( takie jakby tłuste) i najzwyklejsze pastele ja mam firmy Pentel A kredki BAMBINO to wątpię czy by się rozpuściły- trzeba próbować...

[Pagata]

brawo,malgotoska,ostatnie swieczki są przesliczne