Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.III

[ijabluszko]

Witam!!
Dziewczyny proszę napiszcie co polecacie przeciwzmarszczkowego do suchej cery? Zastanawiam się na jednym, mianowicie używam Zorac 0,1% a na stronie Biochemii kosmetycznej jest Serum z Retinolen 1,0%. proszę napiszcie czy to jest ten sam składnik tylko w wyższym stężeniu? Czy któraś stosowała to serum lub kremy z retinolem proszę podzielcie się wrażeniami. Pozdrawiam

[plineczka003]

Właśnie ukręciłam tonik BHA 2% Było prościej niż się wydawało, poszło mi lepiej niż z serum migdałowym, ale może dlatego, że to była pierwsza rzecz jaką ukręciłam. Chociaż serum niewygodnie mi się mieszało w tym ich pudełeczku.
Kryształki salicylu nie chciały się rozpuścić, więc trochę sobie pomieszałam. Dzisiaj będą testy

[pseudofeministka]

Napisane przez Limone

Gdy czytam wypowiedzi Lorri o tych wszystkich badaniach, to mam ochotę się załamać... Miałam jednak nadzieję, że choć trochę badań i reguł jest, tak aby było wiadomo od czego zacząć. Wiadomo, że wszystko i tak trzeba ostatecznie przetestować samemu, ale zawsze lepiej mieć jakiś punkt zaczepienia. Ale co raz bardziej się obawiam, czy to wszystko co aplikujemy sobie na ciało, twarz i włosy (zarówno kręcone samemu, jak i kupione w gotowej postaci) jest bezpieczne.... Skoro tyle badań jest nierzetelnych

Ja sie nie zalamuje chociaz wypowiedzi Lorri troche burza moje reguly ktore gdzies tam sobie w glowie juz poukladalam Nie mniej jednak te badania nawet jezeli niezbyt rzetelne to jednak stanowia pewnego rodzaju punkt zaczepienia Ale jedna uwaga Lorri jest trafna, a mianowicie o tym by pozbywac sie uprzedzen i we wlasnym zakresie ryzykowac i przetestowac a nuz sie trafi na cos co nasza cera polubi Tylko,ze jak ktos boryka sie z tradzikiem od kilku lat i dazy do polepszenia stanu cery to jednak te kilka dodatkowych pryszczy, zaskornikow moze byc tragedia

Odnosnie drugiej czesic wypowiedzi to tak naprawde nigdy nie ma sie pewnosci czy cos co otrzymujemy jest bezpieczne. Mielibysmy taka pewnosc gdybysmy brali udzial w procesie od poczaku tj.hodowli, pozniej zrywania,przerabia surowcow etc. A to jest juz totalna abstrakcja. ..

A ja wychodze z takiego zalozenia, ze jak cos korzystnie dziala na moj wyglad to nie moze byc niebezpieczne,bo wowczas skora by odpowiednio reagowala...;p A ja na dzien dzisiejszy dzieki ograniczeniu drogeryjnych kosmtykow i zmiany pielegnacji na te z BU nie mam praktycznie zadnych problemow z cera.

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez Arrasando

Chcę się podzielić wrażeniami co do serum migdałowego. Strefa T (bo tylko tam używam) tłusta, problematyczna i odwodniona. Stosuję już ok miesiąca (mam zamiar jeszcze max 2msc). Jak na początku było wręcz tragicznie to teraz jest naprawdę dobrze (odpukać) - jedyne co mam na twarzy teraz to przebarwienia po wypryskach (zobaczymy jak długo się ten stan utrzyma)
Serum stosuje co 3 dni, w dni które nie używam serum nakładam olejek kigelia, uwielbiam go cudownie nawilża, nie zapycha, gdy miałam wysyp pryszczy to nawet zmniejszał stany zapalne.
Oprócz tego hydrolat z szałwi i olejek myjący (migdał-pachnotka), na dzień skwalan z olejkiem herbacianym i na razie jestem bardzo zadowolona tym bardziej, że miałam większość serum z BU i żadne mi nie pasowało.

Proszę o radę a mianowicie co używać po skończeniu serum migdałowego żeby utrzymać ten stan?
Jakiś inny kwas, krem przeciwtrądzikowy? nie wiem...
Myślę o wprowadzeniu teraz kremu na dzień z Sanoflore, emulsion fraiche anti imperfections tyle, że on ma z kolei salicylic acid, można? (zamiast skwalanu już nie potrzebuje takiego nawilżenia a pod podkład wolę coś mniej tłustego)

Ktos sie niedawno wypowiadal,ze migdal dziala przez jakis czas, a pozniej cera wraca do pierwotnego stanu rzeczy. I ja z uwagi na to wolalam postawic na pielegnacje kwasem BHA ktora moze nie przynosi takich spektakularnych efektow jak migdal, ale jednak daje wymierny efekt ktory w pelni mnie satysfkacjonuje. Migdal stosuje sporadycznie (raz na kilka tygodni).

Ciezki mi doradzic co po nim... Moze po prostu go odstaw i postaw na minimalistyczna pielegnacje sprawdzonymi produktami i zobaczysz jak Twoja skora reaguje.

[Arrasando]

Napisane przez pseudofeministka

Ktos sie niedawno wypowiadal,ze migdal dziala przez jakis czas, a pozniej cera wraca do pierwotnego stanu rzeczy. I ja z uwagi na to wolalam postawic na pielegnacje kwasem BHA ktora moze nie przynosi takich spektakularnych efektow jak migdal, ale jednak daje wymierny efekt ktory w pelni mnie satysfkacjonuje. Migdal stosuje sporadycznie (raz na kilka tygodni).

Ciezki mi doradzic co po nim... Moze po prostu go odstaw i postaw na minimalistyczna pielegnacje sprawdzonymi produktami i zobaczysz jak Twoja skora reaguje.

dzięki za odpowiedź
Orientujesz się albo któraś z Was czy mogę używać kremu z kwasem salicynowym podczas stosowania migdała? tu skład https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...rfections.html zaciekawił mnie ten krem

[pseudofeministka]

Napisane przez Arrasando

dzięki za odpowiedź
Orientujesz się albo któraś z Was czy mogę używać kremu z kwasem salicynowym podczas stosowania migdała? tu skład https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...rfections.html zaciekawił mnie ten krem

Odradzam. Serum migdalowe jest zbyt silne, by uzywac dodatkowych kwaow. Tylko niepostrzebnie podraznisz sobie cere...

[Nenenene]

Witajcie ponownie.
Jakiś czas temu prosiłam Was o pomoc z pierwszym zamówieniem. Byłam tak niecierpliwa, że kliknęłam kupuj zanim ktokolwiek zdążył odpowiedzieć, ale i tak dziękuję za rady.
Wtedy zamówiłam hydrolat oczarowy, puder perłowy, olejek myjący drzewko herbaciane i olej tamanu. Z trzech pierwszych jestem bardzo zadowolona, tylko tamanu się nie sprawdził.

Teraz robię listę na kolejne zamówienie i znowu chcę się Was poradzić. (Dobrze, że do 5.01 jest inwentaryzacja- doczekam rad i będzie czas żeby sie do nich zastosować )

Mam cerę suchą (troszeczkę się przetluszcza w strefie T), wrażliwą, z zaskórnikami otwartymi i od czasu do czasu zamkniętymi, zdarzają się też tzw. podskorne gule. Jednak największym moim problemem jest to, że po każdej, nawet najmniejszej krostce, zostają przebarwienia. Mam ich już na prawdę dużo i chcę się ich pozbyć, a przynajmniej je zredukować.
I tu pojawia sie moje pytanie, ponieważ waham się między serum-olejkiem regulującym LEMON EKO a Serum AZELO-oliwkowym.
Które Waszym zdaniem będzie lepsze?

Dodam jeszcze, że olej tamanu stosowany na całą twarz mnie zapchał, a solo na wypryski nie dawał żadnych efektów. Dlatego jestem sceptycznie nastawiona do Lemona.

Jestem zdecydowana na peeling enzymatyczny i olej z róży rdzawej. Do tego chcę dorzucić tonik PHA 6% i żel hialuronowy (póki co wybrałam ten z pentanolem, ale rozważam jeszcze 1%).

Jak uważacie, lepsze będzie połączenie PHA z Lemonem czy z Azelo?

Trochę chaotycznie, ale mam nadzieję, że w miarę zrozumiale

Proszę podpowiedzcie coś

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez ijabluszko

Witam!!
Dziewczyny proszę napiszcie co polecacie przeciwzmarszczkowego do suchej cery? Zastanawiam się na jednym, mianowicie używam Zorac 0,1% a na stronie Biochemii kosmetycznej jest Serum z Retinolen 1,0%. proszę napiszcie czy to jest ten sam składnik tylko w wyższym stężeniu? Czy któraś stosowała to serum lub kremy z retinolem proszę podzielcie się wrażeniami. Pozdrawiam

ja stosowałam krem z retinolem i jestem nim zachwycona - zużyte 2 opakowania i teraz chyba przetestuję włąsnie serum.

natomias krem z kwasem liponowym - masakra, początkowo było OK ale potem po kilku dniach zaczął mi śmierdzieć gumą i dostałam uczulenia....

[Apsik13]

Napisane przez plineczka003

Apsik13 nie dołuj mnie jeszcze bardziej Przecież do produktów typu hydrolaty, oleje skóra chyba się nie przyzwyczaja. Czy źle myślę?

Chodziło mi o jeden produkt używany non stop bo dobry
Spokojnie, nie załamuj się

[strawberry162]

Hej laseczki mam pytanie odnośnie olejku myjącego pomarańczowego. Niestety zapchał mnie niemiłosiernie. Nie chciałabym go wyrzucać i tak się zastanawiam w jaki inny sposób mogłabym go zużyć? Myślicie, że nada się do mycia pędzli?
I jeszcze jedno pytanko. Mój TŻ a właściwie to od 01.01.2012 NARZECZONY(!) ma problem z wypadanie włosów. Chciałabym mu coś zamówić i tak się zastanawiam nad płynem wzmacniającym (wiem, jest bardzo niewydajny ale na jego krótkie włoski będzie w sam raz) i myślałam nad olejem kokosowym. Myślicie, że to mu coś pomoże? A może zamiast kokosa polecacie coś innego co wzmocniło Wasze włoski?
Buziaki

[Melya]

Napisane przez strawberry162

Hej laseczki mam pytanie odnośnie olejku myjącego pomarańczowego. Niestety zapchał mnie niemiłosiernie. Nie chciałabym go wyrzucać i tak się zastanawiam w jaki inny sposób mogłabym go zużyć? Myślicie, że nada się do mycia pędzli?
I jeszcze jedno pytanko. Mój TŻ a właściwie to od 01.01.2012 NARZECZONY(!) ma problem z wypadanie włosów. Chciałabym mu coś zamówić i tak się zastanawiam nad płynem wzmacniającym (wiem, jest bardzo niewydajny ale na jego krótkie włoski będzie w sam raz) i myślałam nad olejem kokosowym. Myślicie, że to mu coś pomoże? A może zamiast kokosa polecacie coś innego co wzmocniło Wasze włoski?
Buziaki

Odnośnie olejku pomarańczowego - nie wydaje mi się, żeby nadawał się do mycia pędzli, w którymś wątku dziewczyny ostatnio narzekały, że oleje rozkleiły im pędzle.
Jeśli chodzi o wypadanie włosów - olejek Sesa jest znany z właściwości przeciwłupieżowych, powstrzymujących wypadanie włosów i stymulujących ich porost, poszukaj informacji o nim.

[strawberry162]

Napisane przez Melya

Jeśli chodzi o wypadanie włosów - olejek Sesa jest znany z właściwości przeciwłupieżowych, powstrzymujących wypadanie włosów i stymulujących ich porost, poszukaj informacji o nim.

Mam ten olejek ale nie zauważyłam, żeby jakoś wpływał na stan moich włosów. Może mojemu Narzeczonemu przypasuje

[chabrowykocyk]

Strawberry162 jeśli chodzi o wzmocnienie włosów to u mnie najskuteczniejsza była nafta kosmetyczna. Stosowana regularnie dawała niesamowite efekty, w dużym stopniu ograniczała wypadanie. Potrzeba czasu, żeby zauważyć efekty ale warto poczekać. Na wizażu znajdziesz wątek o nafcie

Zawsze zastanawiało mnie czy olejek myjący można używać do mycia ciała? Czy ktoś tutaj może tak go używał? Zakładam, że ze względów ekonomicznych jest to nieopłacalne, a może macie dostęp do specyfików do ciała tego typu?

[plineczka003]

Strawberry przede wszystkim gratulacje
Olejek moim zdaniem można zużyć do pędzli albo do mycia ciała (może niewydajne ale lepiej tak niż wyrzucić). Ostatnio kupiłam Seboradin Lotion, ale stosowałam dopiero kilka razy więc nie umiem powiedzieć czy działa. Ale dużo pozytywnych opinii o nim słyszałam i czytałam

A ja dostałam potwornej, strasznie swędzącej wysypki na twarzy, szyi, dekolcie i plecach. Gdyby nie to że nie używam jednego produktu do pleców i twarzy oczywiście winiła bym BU Byłam u lekarza i to najpewniej jakaś alergia. Mam nadzieję, że szybko minie, bo nie dosyć, że drapię się jak pchlarz to jeszcze wyglądam jak człowiek-pryszcz

[pseudofeministka]

Napisane przez plineczka003

martaweronikaoo jeśli się boisz to wybierz najpierw coś delikatnego. Serum lemon czy krem azelo/bha są na tyle delikatne w działaniu, że można je codziennie stosować Nie ma się czego obawiać te produkty nie zafundują Ci mega złuszczania, a jak widzisz że działają za mocno to ograniczasz stosowanie. Moim zdaniem warto sięgać po kwasy, bo są w stanie dużo poprawić.
Na dzień polecałabym jakiś olej+HA, który to musisz wybrać pod względem właściwości.

Serum Lemon absolutnie nie mozna uzywac codziennie. Najwymierniejsze efekty dawalo gdy uzywalo sie go 1-2 razy w tygodniu. W innym przypadku moze podrazniac cere. Trzeba pamietac ze stezenie kwasu BHA jest takie same jak w toniku, a go rowniez nie mozna stosowac codziennie. Trzeba stopniowo wprowadzac produkt kwasowy.

Co innego krem azelo, ktory ma nizsze stezenie tego kwasu (1%). Ale tez jak siegam pamiecia na poczatku stosowania gdy uzywalam go codziennie troche mnie podraznial.

[Apsik13]

Napisane przez pseudofeministka

Serum Lemon absolutnie nie mozna uzywac codziennie. Najwymierniejsze efekty dawalo gdy uzywalo sie go 1-2 razy w tygodniu. W innym przypadku moze podrazniac cere. Trzeba pamietac ze stezenie kwasu BHA jest takie same jak w toniku, a go rowniez nie mozna stosowac codziennie. Trzeba stopniowo wprowadzac produkt kwasowy.

Każdy produkt i jego działanie na cerę to sprawa indywidualna.
Kiedy po raz pierwszy ukręciłam serum lemon, stosowałam je właśnie codziennie na noc i nie dość, że absolutnie nie zaszkodziło, to jeszcze sprawiło, że miałam mega ładną, gładką i rozjaśnioną skórę oraz zero niespodzianek. A trzeba dodać, że to był mój pierwszy produkt z kwasami.
Faktem jest to, że potem skóra się przyzwyczaiła i efekt nie był już taki spektakularny, ale nadal jakiś.
Rzecz jasna nie mam zamiaru się spierać ile razy w tygodniu należy je stosować, tylko chciałam przedstawić tutaj swoją "pierwszą przygodę" z lemonkiem. Dla kogoś może być za silny, dla kogoś innego w sam raz.
Mi stosowanie serum codziennie absolutnie nie zrobiło żadnego kuku, dlatego teraz znowu jest na topie, choć już nie codziennie bo używam też innych produktów.
A stosowanie serum raz/dwa razy w tygodniu... nie wiem czy jakiekolwiek efekty dałoby się zauważyć. Zwłaszcza jeśli używa się innych dobroczynnie działających na skórę produktów. W takim wypadku nie wiedziałabym jak serum działa i czy w ogóle

A BU pisze: "Polecamy stosować serum na noc. Może być stosowane codziennie lub na zmianę z innymi preparatami. Serum może być także stosowane jako uzupełnienie kuracji tonikami z kwasami o intesywniejszym działaniu złuszczającym."

Więc jeśli może być stosowane codziennie, to wydaje mi się, że nie należy straszyć, że absolutnie nie można bo podrażnienia itd... bo to może zniechęcić do zakupu produktu i testowania go na sobie, a przecież właśnie na sobie musimy wykonać wiele prób aby stwierdzić czy można w taki a taki sposób go stosować i w jakiej częstotliwości

[pseudofeministka]

Napisane przez Apsik13

Każdy produkt i jego działanie na cerę to sprawa indywidualna.
Kiedy po raz pierwszy ukręciłam serum lemon, stosowałam je właśnie codziennie na noc i nie dość, że absolutnie nie zaszkodziło, to jeszcze sprawiło, że miałam mega ładną, gładką i rozjaśnioną skórę oraz zero niespodzianek. A trzeba dodać, że to był mój pierwszy produkt z kwasami.
Faktem jest to, że potem skóra się przyzwyczaiła i efekt nie był już taki spektakularny, ale nadal jakiś.
Rzecz jasna nie mam zamiaru się spierać ile razy w tygodniu należy je stosować, tylko chciałam przedstawić tutaj swoją "pierwszą przygodę" z lemonkiem. Dla kogoś może być za silny, dla kogoś innego w sam raz.
Mi stosowanie serum codziennie absolutnie nie zrobiło żadnego kuku, dlatego teraz znowu jest na topie, choć nie codziennie bo używam też innych produktów.
A stosowanie serum raz/dwa razy w tygodniu... nie wiem czy jakiekolwiek efekty dałoby się zauważyć. Zwłaszcza jeśli używa się innych dobroczynnie działających na skórę produktów. W takim wypadku nie wiedziałabym jak serum działa i czy w ogóle

A BU pisze: "Polecamy stosować serum na noc. Może być stosowane codziennie lub na zmianę z innymi preparatami. Serum może być także stosowane jako uzupełnienie kuracji tonikami z kwasami o intesywniejszym działaniu złuszczającym."

Więc jeśli może być stosowane codziennie, to wydaje mi się, że nie należy straszyć, że absolutnie nie można bo podrażnienia itd... bo to może zniechęcić do zakupu produktu i testowania go na sobie, a przecież właśnie na sobie musimy wykonać wiele prób aby stwierdzić czy można w taki a taki sposób go stosować i w jakiej częstotliwości

Zgodze sie z Twoja wypowiedzia. Rzeczywiscie troche sie zapedzilam z tym "absolutnie" , ale z drugiej strony staram sie uczulac na produkty z kwasami, bo wiekszosc osob szczegolnie tych poczatkujacych ma tendencje do przedobrzenia z tego typu produktami. Nie zlicze postow w ktorym osoby ze zbyt duzym luszczeniem,podraznieniem "postkwasowym" szukaly pozniej ratunku i pomocy by zniwelowac te skutki, wiec lepiej po prostu uwazac na tego typu produkty szczegolnie gdy sie ktos je dopiero wprowadza. I to mialam na mysli piszac ostatni post

A u mnie serum lemon wrecz przeciwnie.Po trzech aplikacjach spowodowalo dosc duze podraznienie i wysyp.

I owszem czestotliwosc to kwestia indywidualna,wiec kazdy musi probowac na sobie. Ale ja wiem po sobie ze kwasy moga dzialac z tzw. "opoznionym zaplonem". DLatego obstaje przy tym,ze jezeli ktos wprowadza produkt z kwasem to najlepiej stopniowo... A jak podpasuje i cera sie przyzwyczaji to wtedy codziennie.

[Apsik13]

Napisane przez pseudofeministka

I owszem czestotliwosc to kwestia indywidualna,wiec kazdy musi probowac na sobie. Ale ja wiem po sobie ze kwasy moga dzialac z tzw. "opoznionym zaplonem". DLatego obstaje przy tym,ze jezeli ktos wprowadza produkt z kwasem to najlepiej stopniowo... A jak podpasuje i cera sie przyzwyczaji to wtedy codziennie.

Ja zaczęłam stosować kwasy nie mając o nich wiedzy, ale za to mając szczęście, że akurat trafiłam w produkt, który - stosowany codziennie z największą pasją - okazał się ratunkiem dla mojej skóry.
A to że komuś nie służy... cóż... mi nie posłużyło serum azelo, ale nie powiem, że należy z nim uważać bo wiele dziewczyn wprost za nim szaleje i mogłabym kogoś negatywnie nastawić.
Także testować, testować i jeszcze raz testować

[Limone]

Napisane przez Apsik13

Ja zaczęłam stosować kwasy nie mając o nich wiedzy, ale za to mając szczęście, że akurat trafiłam w produkt, który - stosowany codziennie z największą pasją - okazał się ratunkiem dla mojej skóry.
A to że komuś nie służy... cóż... mi nie posłużyło serum azelo, ale nie powiem, że należy z nim uważać bo wiele dziewczyn wprost za nim szaleje i mogłabym kogoś negatywnie nastawić.
Także testować, testować i jeszcze raz testować

Oczywiście, że testować. Ale też jestem zdania jak Pseudofeministka, że osoby zaczynające zabawę z kwasami trzeba koniecznie uczulić, no to żeby jednak stosowały je na początku 1-2 razy w tygodniu. A w miarę upływu czasu zwiększały częstotliwość. To, że Tobie nie zaszkodziło to super, ale jednak doradzając innym byłabym ostrożna. A działanie kwasów stosowanych raz na jakiś czas da się zauważyć. Ja czasami robię kwas migdałowy - 1-2 razy w roku i cera po nim się zdecydowanie normuje na długi czas.

[plineczka003]

Ta testować testować. Tylko z ogromną rozwagą.
Właśnie wróciłam z poradni dermatologicznej. Nabawiłam się alergicznego zapalenia skóry Lekarka powiedziała, że to kosmetyk... najpewniej nowy szampon do włosów, który właśnie leży w koszu Pewności nie mam, bo przyznam, że zawsze byłam nieostrożna ze względu na to, że moja skóra mimo AZS nie cierpiała na alergie spowodowane stosowaniem różnych kosmetyków.
Raczej produktów z BU nie podejrzewam, tylko tonik BHA budzi mój niepokój, ale użyłam go gdy już miałam początek tej alergii Jakoś tam będę się do niego zabierać np. najpierw przez kilka dni będę go patyczkiem kosmetycznym nakładać w jedno miejsce, a jak mnie nie wysypie to może spróbuję na całą buźkę.
Nie wiem kiedy będę miała odwagę kupić coś nowego, bo boję się stosować produkty które używam od wielu miesięcy
Kochana pseudofeministko miałaś rację żeby wszystkie produkty pojedynczo wprowadzać. Ale kto by się spodziewał, że szampon do włosów może powodować wysyp na twarzy, szyi, dekolcie i plecach...

[Apsik13]

Napisane przez Limone

Oczywiście, że testować. Ale też jestem zdania jak Pseudofeministka, że osoby zaczynające zabawę z kwasami trzeba koniecznie uczulić, no to żeby jednak stosowały je na początku 1-2 razy w tygodniu. A w miarę upływu czasu zwiększały częstotliwość. To, że Tobie nie zaszkodziło to super, ale jednak doradzając innym byłabym ostrożna. A działanie kwasów stosowanych raz na jakiś czas da się zauważyć. Ja czasami robię kwas migdałowy - 1-2 razy w roku i cera po nim się zdecydowanie normuje na długi czas.

Muszę tu coś sprostować - nikomu niczego nie doradzałam
Opisałam moje i tylko moje doświadczenia z serum lemon.
A to, że mówię TESTOWAĆ.... to niestety inaczej się nie da.
Z rozwagą - zawsze, wszak ofiarą może stać się skóra, która powinna być naszą wizytówką

[Limone]

Napisane przez Apsik13

Muszę tu coś sprostować - nikomu niczego nie doradzałam
Opisałam moje i tylko moje doświadczenia z serum lemon.
A to, że mówię TESTOWAĆ.... to niestety inaczej się nie da.
Z rozwagą - zawsze, wszak ofiarą może stać się skóra, która powinna być naszą wizytówką

No to przepraszam, ale jednak odebrałam twoje wypowiedzi jako zachętę dla innych do stosowania częściej.

[Apsik13]

Napisane przez Limone

No to przepraszam, ale jednak odebrałam twoje wypowiedzi jako zachętę dla innych do stosowania częściej.

Nic z tych rzeczy
To nie była broń Boże wskazówka czy zachęta dla innych - nie chcę być winna spustoszeniu na twarzach Wizażanek
To był tylko mój opis jak to ze mną i lemonem było.
Spoks

[teraztutaj]

drogie wizazanki, mam nastepujace pytanie do osob stosujacych serum z witamina C ( samodzielnie krecone albo z BU): jaki krem kladziecie po uzyciu serum?
ja kupuje serum na BU ale po kwasie hialuronowym moja sucha cera robi sie jeszcze bardziej sucha i potzrebuje czegos nawilzajacego a nawet natluszczajacego. pamietajac o tym ze witaminy c nie wolno laczyc z niektorymi substancjami i ze dziala ona najlepiej w ph wyzszym niz 5 prosze o dobranie dobrego kremu ( na dzien albo na noc)
prosze o wasze typy

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Myślicie, że mogę stosować peeling z bromelainą co 2 dni? Jak stosuję raz, dwa razy tygodniowo to efekt mizerny, nawet suchych skórek nie likwiduje

[kejtigda]

Od 24.12 porzuciłam drogeryjne kosmetyki i przeszłam na BU. Wiem że to dość ryzykowne ale od razu zaczęłam stosować olejek myjący z drzewa herbacianego, hydrolat oczarowy, serum azelo-oliwkowe, maseczkę antytrądzikową zapomniałam nazwy ale to ta limitowana. Minęły 2 tygodnie i nastąpił cud. Z mojej buzi znikają ropne krosty które okupowały linię szczęki, znikają małe pojedyncze krostki, zaczerwienienia, moja skóra zrobiła się wyraźnie gładsza i bardziej jednolita Jestem ciekawa co będzie za jakiś czas, ale póki co naprawdę jestem zszokowana, wreszcie od dawna mogę wyjść bez makijażu i owszem nie powalam, ale też nie straszę
Za jakiś czas chce jeszcze użyć triacneal dla oczyszczenia i zamierzam się dalej trzymać BU, na pewno zamówię wszystkie te produkty jeszcze raz i chcę dorzucić tylko tonik BHA 2% i jakiś peeling.

[kasiabelgia]

dziewczyny poradzcie jak stosowac krem azelo , serum migdalowe i tonik pha 6%
cera odwodniona sucha strafe T troche sie przetluszcza - tonik stosuje juz jakis czas co drugi dzien z hydrolatem z kocianki teraz zakupilam serum i krem i nie wiem jak to polaczyc aby nie przesadzic

[pseudofeministka]

Napisane przez kejtigda

Od 24.12 porzuciłam drogeryjne kosmetyki i przeszłam na BU. Wiem że to dość ryzykowne ale od razu zaczęłam stosować olejek myjący z drzewa herbacianego, hydrolat oczarowy, serum azelo-oliwkowe, maseczkę antytrądzikową zapomniałam nazwy ale to ta limitowana. Minęły 2 tygodnie i nastąpił cud. Z mojej buzi znikają ropne krosty które okupowały linię szczęki, znikają małe pojedyncze krostki, zaczerwienienia, moja skóra zrobiła się wyraźnie gładsza i bardziej jednolita Jestem ciekawa co będzie za jakiś czas, ale póki co naprawdę jestem zszokowana, wreszcie od dawna mogę wyjść bez makijażu i owszem nie powalam, ale też nie straszę
Za jakiś czas chce jeszcze użyć triacneal dla oczyszczenia i zamierzam się dalej trzymać BU, na pewno zamówię wszystkie te produkty jeszcze raz i chcę dorzucić tylko tonik BHA 2% i jakiś peeling.

GRZMIE!! Chcesz sobie zrobic krzywde Dziewczyno?? Triacneal i tonik BHA? Masakra gwarantowana. Zdecyduj sie na jeden kwas AHA to co innego i BHA. Nie zaleca sie ich laczenie. Az strach pomysles..

Odnosnie odrzucenia drogeryjnych kosmetykow to ja odkad odrzucilam wszystkie to rowniez zauwazulam znaczna poprawe w wygladzie mojej twarzy. Wiec sie zaleca tego typu dzialania

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez kasiabelgia

dziewczyny poradzcie jak stosowac krem azelo , serum migdalowe i tonik pha 6%
cera odwodniona sucha strafe T troche sie przetluszcza - tonik stosuje juz jakis czas co drugi dzien z hydrolatem z kocianki teraz zakupilam serum i krem i nie wiem jak to polaczyc aby nie przesadzic

Masz praktycznie te sama sytuacje co ja z tym,ze ja zamiast toniku PHA mam BHA. Krem azelo co drugi dzien i tonik PHA co drugi dzien (tj w dni kiedy nie uzywasz tych produktow) i raz w tyogdoniu wygospodarowac dzien na serum migdalowe ( i tez w ten dzien nie uzywasz ani PHa ani azelo).

[Ijegrina]

witam,
jestem nowa jeśli chodzi o biochemię urody ale chciałam zagłębić swoją wiedzę na ten temat. koleżanka jest strasznie zafascynowana produktami z BU i trochę mnie tym zainteresowała tylko trochę boję się eksperymentować żeby nie zrobić sobie krzywdy.
Liczę na waszą pomoc i ogromną wiedzę.
Cerę mam dosyć problematyczną. ma tendencje do przesuszania, występują grudki podskórne i walczę z wągrami. od 2 miesięcy stosuję skinoren, który też trochę przesusza mi skórę. do tej pory myłam buźkę żelem effeclar z la roche posay a nawilżałam kremem z ceramidami z iwostinu ale nie poprawiło to nawilżenie mojej cery.
i tu mam kilka pytań do was bo boję się cokolwiek łączyć ze skinorenem
1) czym najelepiej z BU nawilżyć skórę? może żel hialuronowy?
2) mogę stosować jakiś peeleng np. enzymatyczny?
3) może jakieś serum? albo tonik?
4) jaki puder? bambusowy z jedwabiem i owsem będzie dobry? a może perłowy?
może coś jeszcze lub coś innego mogłybyście doradzić.
przepraszam za moją niewiedzę, czytałam dużo w tym wątku i mazidłowym ale ciężko mi odpowiedzieć sobie na te pytania.

[Wojowniczka_]

Kochane kupiłam odżywczy żel hiauronowy i skwalen

używam obywa zmieszane z kremem - wysusza

używam sam hiauron wysusza

sam skwalen mniej ale nie nawilża

dlaczego? w takim razie co na odwodnioną skórę kupić i czy ktoś byłby zainteresowany wymianą? najlepiej z okolic katowic

[teraztutaj]

wojowniczka zel hialuronowy napina skore co moze byc odczuwane jako wlasnie 'napinanie' . skwalan nie powienien wysuczac bo jest tlusty. pewnie uzywasz za duzo zelu h., u mnie najlepeij dziala na tlusty krem, tylko wtedy nie mam wrazenia ze wysusza, moze sprobuj jaka konfiguracja tobie najbardziej bedzie odpowiadac