2016-12-23, 09:12 | #31 |
Zasiedzenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 627
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
U mnie też się nie jada ziemniaków w wigilię, jest tylko pieczywo.
Barszcz czerwony z uszkami lub krokietem, karp smażony, kapusta z grzybami, duszone pieczarki, śledzie w oleju i śmietanie, makowiec, sernik. Jak coś zostanie to dojadamy w pierwszy dzień świąt na kolacje. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie ma złych roślin, są tylko źli ludzie. |
2016-12-23, 09:20 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 538
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
U teściowe klasycznie masa żarcia, ale to się jakoś wyjada w kolejne dni z okazji różnych spotkań.
U moich rodziców co roku coraz mniej, a nadal zostaje; nie ma 12 potraw ani np.karpia, ale i tak jest tego za dużo. Ja robię pierniczki i czasem jakieś ciasto. |
2016-12-23, 09:43 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podkrakowskie
Wiadomości: 3 610
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
No i to mi się podoba. Mniej stania w kuchni, mniej wydanej kasy, mniej wywalania, mniej upychania żarcia po balkonach, a na końcu mniej kilogramów do odchudzania. A z głodu przecież nikt nie umrze przy świątecznym stole.
|
2016-12-23, 10:32 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
U nas na Wigilii są tylko ciepłe potrawy: barszcz z uszkami z grzybami leśnymi, pierogi z kapustą kiszoną, gołąbki z kaszą jęczmienną i grzybami leśnymi, ryba duszona, kompot z suszu. Nie ma potrzeby ani chleba ani ziemniaków. Słodkości je się już pózniej: makowiec, sernik.
Drugiego dnia je się głównie na zimno: sałatki, wędliny, pieczone mięsa z dodatkiem chrzanu z jajkami i w ramach ciepłego posiłku to, co najbardziej smakowało na Wigilii. Największy problem jest ze zjedzeniem ciast, rozdaję gościom. No i z wędlinami. |
2016-12-23, 11:14 | #35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 315
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Mnie też zaskoczyły ziemniaki
U nas Wigilia jak co roku u babci, w bardzo dużym gronie i z tym samym zestawem wigilijnych potraw: barszcz z uszkami, pierogi z kapustą, karp/inna smażona ryba, groch z kapustą, groch z olejem lnianym, kasza gryczana z olejem lnianym, gołąbki z kaszą gryczaną i grzybami, kompot z suszu. Wszystkiego symbolicznie W ogóle do każdej potrawy dodaje się olej lniany. Dodatkowo po wigilii jak ktoś ma ochotę to ciasto, śledzie albo ryba w galarecie. Generalnie jest dużo jedzenia robione ale też i rodzina duża dlatego raczej nic nie zostaje
__________________
Czas i tak przeminie 01.06.2020 62 kg 01.01.2021 54 kg cel: 46 kg |
2016-12-23, 11:19 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
U mnie jest mega duzo ale jemy 2 dni :') pierogi na sniadanie i barszczyk^^
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2016-12-23, 11:53 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 907
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
U mnie zawsze czerwony barszcz, grzybowa, pierogi z kapustą i grzybami, karp, śledź ze dwa rodzaje, łosoś. Żeby się zgadzało 12 potraw, doliczamy zazwyczaj chleb, miód, orzechy, jabłka. Przygotowywane w takich ilościach, żeby starczyło na wszystkich i nie zostało, tylko pierogów zawsze jest więcej (omnonomnom). Zresztą wszystko w sumie zdrowe, zjedzone w symbolicznych ilościach nie zaszkodzi.
Za to na dwa dni świąteczne jak zwykle wszystkich pogięło: bigos, pieczony indyk, perliczka, dwie sałatki, w drugi dzień świąt rosół, do tego swojskie wędliny własnego wyrobu. Wędliny zażeramy jeszcze w nowy rok, ale koło 28 grudnia człowiek już nie może patrzeć na te frykasy i marzy o kromce chleba z najpodlejszym pomidorem ze sklepu Mam tylko nadzieję, że ktoś wpadnie i pomoże to wszystko przerobić. Dobrze, że chociaż sekcja ciast w naszej rodzinie się ogarnęła i będzie tylko sernik i makowiec w niedużych blaszkach.
__________________
- Co pani ma do zaproponowania biednym, chorym, starym? - Zachęcała ich będę, żeby spróbowali być młodzi, zdrowi i bogaci. |
2016-12-23, 13:59 | #38 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Pomyśleć, że u nas obiad, to przeważnie drugie danie i każdy najedzony, a na wigilię będzie:
1 zupa z owocowego suszu z makaronem - w ilości symbolicznej 2 smażony pstrąg 3 łosoś w galarecie - też w ilości symbolicznej 4 śledzie w 3 odmianach - ze sklepu 5 ryba po grecku 6 sałatka z tuńczyka 7 sałatka warzywna 8 pierogi z kapustą i grzybami 9 paszteciki z pieczarkami 10 jajka w majonezie 11 tort 12 ciasteczka z kokosowym nadzieniem Jak zjem po sztuce/łyżce wszystkiego, to uszami mi wyjdzie. |
2016-12-23, 15:17 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
U mnie też ziemniaczki musza być
Luźno liczac na razie na Wigilię wyszło nam jakies 20 parę potraw Ale cóż, młode gospodynie się dorwały i każda chce jakies popisowe dania zrobić, więc się nazbierało w sumie małym wysiłkiem Zapisz
|
2016-12-23, 15:44 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
I mnie zaskoczyły ziemniaki. Nigdy ich nie mamy na wigilii.
U mnie nie je się żadnego mięsa w wigilię i zawsze mnie dziwiło, że u innych szykuje się mięsa. U mnie sa one dopiero w drugi dzień świąt.
__________________
aktualizacje |
2016-12-23, 15:53 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 190
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Zawsze są ziemniaki z olejem. Uwielbiam je, tak smakują tylko w wigilię.
Ponadto. Barszcz z grzybami Uszka Śledzie Karp Racuchy Kapusta z grzybami Pieczone pierogi z kapusta i grzybami Kluski z makiem Kompot z suszu |
2016-12-23, 16:01 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie &am p;quo t;
U mnie też nigdy nie było ziemniaków na wigilii. Za to obowiązkowo jest barszcz wigilijny tj czerwony z dużą ilością grzybów i mega-ostry, do niego tona uszek (uszka uwielbiam i jak już robię to nie mniej niż 300sztuk na 3 osoby). Oczywiście część mrożę, ale i tak do Nowego Roku zawsze są wyjedzone. W 1 i 2 dzień świąt najczęściej odsmazam na chrupko i jem jako drugie danie tak jak pierogi. Oprócz barszczu na wigilii jest jeszcze kapusta z grochem i grzybami (TŻ życzy sobie do tego chleb-a ja jem samą). I jako 3 potrawa pierogi (ruskie dla synka bo innych nie lubi i z kapustą i grzbami dla nas). Pierogów też robię hurtowe ilości i mrożę na kolejne dni.
I z potraw to tyle.... Z deserów świątecznych jest szarlotka mega-cynamonowa, piernik i czasem sernik z malinami. Wszystko jest bezglutenowe więc niestety musimy wszystko robić samodzielnie nie ma opcji zamówienia albo kupienia w sklepie gotowca. Ogólnie na wigilii jemy niewiele. Za to u teściowej- Armagedon! Oczywiście większość jej potraw i tak co roku ląduje u psa, albo na śmietniku. Co roku ona płacze, że jesteśmy niedobre dzieci bo jeść nie chcemy i jeszcze przyjeżdżamy ze swoim...no a jak mamy robić skoro ona nie rozumie, że jesteśmy uczuleni i wciska w nas dania w których jest "tylko odrobinkę mąki nic wam sie nie stanie, jakbym nie powiedziała to nawet byście nie poczuli"....a tą mąkę sypie do wszystkiego nawet do kapusty! Nie wiem po co?! Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2016-12-23 o 16:07 |
2016-12-23, 16:06 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: NnN
Wiadomości: 11 661
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Mnie też zaskoczyły te ziemniaki. I mam takie same zdziwienie co do mięs, bo przecież potrawy mają być postne, czyli mięsa zero
|
2016-12-23, 16:19 | #44 |
hakuna matata
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Treść usunięta
|
2016-12-23, 16:42 | #45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 4 053
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Cytat:
Ja nie wyobrażam sobie pieczarek zamiast grzybów leśnych. Edytowane przez 201803120844 Czas edycji: 2016-12-23 o 16:44 |
|
2016-12-23, 16:53 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
U nas będą:
- moja ulubiona kapusta postna na oleju z grzybami - barszczyk czerwony plus paszteciki z kapustą i grzybami - śledzie w oleju i occie z cebulką - ryba smażona - makowiec W pierwszy dzień świąt jemy pieczone mięsa: karkówka, schab, boczek, pasztet ze śliwkami, kiełbasę. Jest ćwikła z chrzanem, sałatka jarzynowa z majonezem, pomidory z cebulką, grzybki marynowane. Potem kawa z ciastem. W tym roku cztery rodzaje, zamówione w cukierni. Na drugi dzień może będzie pieczony kurczak. Pijemy wino domowej roboty i nalewki.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
2016-12-23, 17:06 | #47 |
Pyskatka
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Daleko w świecie
Wiadomości: 2 832
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Święta z teściami i rodziną. U nas będzie:
1. barszcz z 2. uszkami 3. pierogi z kapusta i grzybami 4. zupa grzybowa 5 .ziemniaki ( do zupy grzybowej) 6 .karp 7. ryba po grecku 8 .sałatka jarzynowa 9. 4 ciasta 10. kutia 11. śledzie 12. pieczywo Więc 12 potraw. Oprócz tego gołąbki w Święta, mięsko pieczone, szynki i boczek samodzielnie wędzone (swojskie, wędzone przez teścia) Nigdy nie wyrzucamy jedzenia, mąż ma duża rodzine i zawsze jedzonko szybko nam idzie bo wielu gości nas odwiedza. A na samej wigilii zasiadamy w 10 osób dorosłych + dwoje dzieci.
__________________
Najważniejsza na świecie jest rodzina. Najpierw ta, w której się urodziłeś. Później ta, którą sam stworzyłeś. |
2016-12-23, 18:32 | #48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
u mnie jedzenia jest w sam raz ew. troszke za dużo ale to najwyżej dojadamy jeszcze 27-28 grudnia.
Na wigilii bedzie nas 4 osoby , w pierwsze święto 6. Na wigilie: karp (praktycznie odliczone kto ile zje ) , kapusta z grzybami , pierogi, ziemniaki (ale to raczej je męska część rodziny), sos pieczarkowy, zupa grzybowa (z paczki) , kompot z suszu i to chyba wszystko Na święta : 2- 3 rodzaje mięs na "obiad", sałatka, ryba w occie, bigos, znow kapusta z grzybami , garmażerka i może coś jeszcze. Z tym że mamy az 4 rodzaje ciast - takie z nas słodkie dupki Nic się nie marnuje. |
2016-12-23, 18:35 | #49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
|
2016-12-23, 20:15 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 499
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie&quo t;
Na całe święta przygotowuje barszcz, pierogi, kapuste z pieczarkami, krokiety z kapustą, ziemniaki i jakiś warzywny pasztet. Może tz machnie jakąś sałatkę. Na wigilię jemy zupę i krokiety z ziemniakami, resztę dojadamy później, w I i II święto.
W domu rodzinnym duuużo potraw, ale na 7 osób, więc nic się nie marnuje. |
2016-12-23, 20:51 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
U nas jest dużo jedzenia, ale i osób jest dużo(koło 30 osób ). W dodatku w pierwszy i drugi dzień świąt spotykamy się już rano koło 11 na późne śniadanie, koło 14 zazwyczaj się wszyscy rozchodzą na spacery, albo odpoczynek i popołudniu znów się spotykamy. W dodatku u nas większość członków rodziny lubi dużo jeść dlatego raczej nic się nie marnuje.
__________________
|
2016-12-23, 21:29 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: planeta Ziemia
Wiadomości: 4 884
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
U nas nic się nie marnuje. Każdy ma swoje ulubione potrawy i dojada je następnego dnia, odpada stanie w garach.
Zupa grzybowa, paszteciki z grzybami, groch z kapustą, makiełki, kompot, kasza z sosem grzybowym, karp, łosoś, śledź, chleb, makowiec, opłatek. Ten zestaw to standard, rzadko na stole pojawia się jeszcze coś innego.
__________________
http://www.pmiska.pl/ |
2016-12-23, 22:41 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Cytat:
U mnie coś co dziwi znajomych - zupa rybna i grzybowa. Barszcz z uszkami jadłam jedynie u znajomych specjalnie dla mnie zachowany cobym raz spróbowała u mojego taty je się barszcz z fasolą gotowaną (ale nie ukrański. taki zwykły z buraków + luzem wrzucona gotowana fasola) przesadzać nigdy nie przesadzamy bo u mnie wszyscy to wstrętne żarłoki. do sylwestra jest po żarciu
__________________
Mother Tell your children not to walk my way Tell your children not to hear my words |
|
2016-12-23, 23:09 | #54 |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;68896061]Też jestem zaskoczona ziemniakami na Święta, nie pamiętam ani jednej Wigilii, na której ktoś w mojej rodzinie by je podał [/QUOTE]
To pewnie zależy od regionu. U mnie podaje się ziemniaki z podsmażoną cebulką. Swoją drogą pyszne, chociaż gotujemy je w ilościach symbolicznych, bo na stole ląduje sporo potraw U mnie liczy się orientacyjnie ilu gości przewinie się przez święta i w zależności od planów przygotowujemy mniej lub więcej jedzenia. Pierogi w tym roku są już przygotowane i zamrożone, ale jeśli robimy na świeżo, to i tak nadwyżkę mrozimy. Tak samo kapustę z grzybami - gotujemy większy garnek i od razu część ląduje w 2-3 słoikach do zjedzenia w ciągu kolejnych miesięcy. Ciasta są 2, do tego pierniczki. Sałatka ze śledziem, śledź ze śliwkami, jakaś ryba, sałatka jarzynowa, barszcz z uszkami, kompot z suszu. Na święta mama robi jeszcze pieczoną szynkę i jakieś mięso drobiowe na obiad (ja tego i tak nie jem). Jeśli mam przypływ weny to robię wege pasztet, ale w tym roku będę żyła tylko na pierogach, barszczu i sałatce jarzynowej. Jeśli czegoś nie dojemy w święta, to skończymy jeść po świętach i tyle. Ale raczej zjemy, zważywszy na to, że np. sałatkę jarzynową jadłam już dziś, a zjem ją pewnie jeszcze jutro zamiast obiadu. Generalnie u mnie nie ma nadmiernej spiny, ani z mega zakupami, ani pucowaniem kątów do upadłego. Zakupy robimy wcześniej, później jeszcze co nieco trzeba dokupić przy okazji zwykłych zakupów. Prezenty też kupuję na przełomie listopada i grudnia. Od miesiąca wszystko mam kupione, a wczoraj zapakowałam prezenty. Nie lubię tracić czasu i cierpliwości stojąc w kilometrowych kolejkach w marketach, więc zamiast biegać po sklepach z obłędem w oczach robię zakupy odpowiednio wcześniej. Szczerze mówiąc nawet nie wiem co obecnie sprzedają te wszystkie dyskonty i markety.
__________________
http://elfickizakatek.wordpress.com |
2016-12-24, 00:41 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: srodziemnomorskie
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Dziwi mnie bardzo, ze tylko jedna osoba wymienila kutie. Kutia musi byc, chocby symbolicznie.
Grochu z kapusta sprobowalam raz, doslownie pol lyzki tylko i dziwie sie jak ludzie to z wlasnej woli chca jesc. U mnie w domu zawsze sie przygotowywalo duzo wszystkiego, na wigilie 'postnie' tzn barszcz, uszka, ryby, krokiety, salatki, kutie (wiadomo, ciasta, w tym obowiazkowo serniki, makowce i kilka innych, Na pierwszy i drugi dzien swiat do tego wszystkiego dochodzily golabki, bigosy, krokiety z miesem, jakies pieczone miesiwa, galarety, wedliny, szynki, nie szynki. Teraz sama niby troche mniej robie, ale i tak praktycznie to wszystko, co z domu wynioslam, ograniczam jedynie te miesa i wedliny, bo sama nie przepadam i nie chce mi sie wysilac. Co sie da robie wczesniej, porcjuje i mroze. Nigdy tez u mnie, ani u rodziny czy znajomych, ktorych sie w swieta odwiedzalo, nie bylo jako takiego obiadu, typu ziemniaki, rosol, kotlet, raczej wsrod calej masy roznosci byly dania na cieplo, czyli na przyklad golabki. |
2016-12-24, 06:44 | #56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
A z tradycyjnych potraw to rodzice robią makówki, a teściowa - moczkę
|
2016-12-24, 07:58 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;68919406]A z tradycyjnych potraw to rodzice robią makówki, a teściowa - moczkę [/QUOTE]
Haha, od razu widac skad jestescie (lub gdzie mieszkacie) U nas tradycyjna coroczna dyskusja, ktore makowki lepsze: babci (bułka zwykla, maslo) czy mamy (z chałką i bez masla). Ja nie jem maku. Nie ufam czemus co wychodzi z czlowieka w takiej samej postaci w jakiej wchodzi a przy tym ma 600kcal |
2016-12-24, 08:09 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: planeta Ziemia
Wiadomości: 4 884
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Cytat:
A groch z kapustą z dodatkiem masła jest pycha, ale u nas w domu robi się, że świeżej kapusty, a już u mojej np. koleżanki, z kiszonej. I taka wersja mi nie smakowała
__________________
http://www.pmiska.pl/ |
|
2016-12-24, 08:50 | #59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
Cytat:
Ja nie przepadam za makówkami, zjem trochę, żeby było. Moi rodzice robią ze zwykłą bułką albo chyba weką, już nie pamiętam. |
|
2016-12-24, 10:23 | #60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Świąteczne "przesadzanie"
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;68910026]U mnie barszcz z butelki, a uszka z lodówki biedronkowej Nigdy sama nie robiłam, a wystarczy mi roboty w święta. Ale to chyba nic takiego, bo dzisiaj po uszkach ani barszczu w B. nie było już śladu [/QUOTE]
U mnie grzybowa z torebki, ale grzybki dorobione będ Cytat:
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;68919406]A z tradycyjnych potraw to rodzice robią makówki, a teściowa - moczkę [/QUOTE] Co to są te makówki i moczka? I gdzie się to robi. U mnie (Kujawy, Wielkopolska) nie słyszałam tych nazw.
__________________
aktualizacje |
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:58.