Uczulenie na hybrydę

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Blondynka93

To teraz mnie zmartwiłaś Muszę uważniej przejrzeć wątek... Kurczę, i co ja teraz zrobię?

Też mam ten problem, bo mi znowu wyskoczyło uczulenie, nie wiem tylko po której firmie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niewinny roz]

Nigdy nie nakładajcie hybrydy na skórę! Po co to robić w ogóle? Widzicie, że macie uczulenie, porównujecie z wpisami i zdjęciami innych dziewczyn. Nie ma sensu sprawdzanie w ten sposób czy uczula baza, kolor czy top. W żaden sposób nie jest to miarodajne i na skórze uczulić może tylko baza, a na paznokciach kolor/top i odwrotnie - kombinacji jest kilka. W ten sposób nie dojdziecie do tego co uczula, a tylko nasilicie reakcję organizmu po kolejnym kontakcie z alergenem i to silnym kontakcie. Te produkty mają podobne składy poza tym występują alergie krzyżowe. A chyba każdy wie, że hybrydy nie są stworzone do kontaktu ze skórą - to tak jakby nakładać na skórę rąk farbę do włosów czy cokolwiek innego chemicznego.

[Blondynka93]

Jak już pisałam, jestem straszną panikarą i przyszło mi do głowy takie pytanie, może głupie, ale mnie nurtuje: skoro hybryda ma tak negatywne działanie na organizm uczulonych osób, to czy nie jest niebezpieczny kontakt pomalowanych paznokci z układem pokarmowym (jedzenie rękami, przygryzanie paznokci zębami - ja tak mam, że często robię to odruchowo, szczególnie w chwilach stresu), oddechowym (drapanie się w okolicach nosa, już nie mówiąc o fankach grzebania w nim ), miejscami intymnymi (to chyba oczywiste, że dłonie mają z nimi kontakt choćby przy kąpieli)?

[sylvievie]

Napisane przez Blondynka93

Jak już pisałam, jestem straszną panikarą i przyszło mi do głowy takie pytanie, może głupie, ale mnie nurtuje: skoro hybryda ma tak negatywne działanie na organizm uczulonych osób, to czy nie jest niebezpieczny kontakt pomalowanych paznokci z układem pokarmowym (jedzenie rękami, przygryzanie paznokci zębami - ja tak mam, że często robię to odruchowo, szczególnie w chwilach stresu), oddechowym (drapanie się w okolicach nosa, już nie mówiąc o fankach grzebania w nim ), miejscami intymnymi (to chyba oczywiste, że dłonie mają z nimi kontakt choćby przy kąpieli)?

Wydaje mi się (i z tego co wiem) to utwardzona już hybryda nie może mieć takiego negatywnego wpływu... Chyba wtedy to mało kto mógłby korzystać z lakierów hybrydowych. Utwardzona dobrze hybryda to zakończenie już jakiegoś procesu chemicznego. Dobrze myślę?

Przy okazji - zdaje raport! Po wypróbowaniu NeoNail nie wyszło żadne uczulenie, zdjęłam już tamten manicure, teraz mam kolejny (to już drugi! ) i nie chcąc zapeszać ogromnie się cieszę, że nie wracają żadne objawy, które wystąpiły u mnie wcześiej. Chyba znalazłam dobrą drogę i nie będę musiała rezygnować z wygody jaką mi daje hybryda.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez niewinny roz

Nigdy nie nakładajcie hybrydy na skórę! Po co to robić w ogóle? Widzicie, że macie uczulenie, porównujecie z wpisami i zdjęciami innych dziewczyn. Nie ma sensu sprawdzanie w ten sposób czy uczula baza, kolor czy top. W żaden sposób nie jest to miarodajne i na skórze uczulić może tylko baza, a na paznokciach kolor/top i odwrotnie - kombinacji jest kilka. W ten sposób nie dojdziecie do tego co uczula, a tylko nasilicie reakcję organizmu po kolejnym kontakcie z alergenem i to silnym kontakcie. Te produkty mają podobne składy poza tym występują alergie krzyżowe. A chyba każdy wie, że hybrydy nie są stworzone do kontaktu ze skórą - to tak jakby nakładać na skórę rąk farbę do włosów czy cokolwiek innego chemicznego.

Żałuję, że nie pomyślałam o tym miesiąc temu. No ale za głupotę się płaci, teraz będę mądrzejsza. A w przyszłym tygodniu wybieram sie do alergologa, zobaczymy co powie.

Napisane przez sylvievie

Wydaje mi się (i z tego co wiem) to utwardzona już hybryda nie może mieć takiego negatywnego wpływu... Chyba wtedy to mało kto mógłby korzystać z lakierów hybrydowych. Utwardzona dobrze hybryda to zakończenie już jakiegoś procesu chemicznego. Dobrze myślę?

Przy okazji - zdaje raport! Po wypróbowaniu NeoNail nie wyszło żadne uczulenie, zdjęłam już tamten manicure, teraz mam kolejny (to już drugi! ) i nie chcąc zapeszać ogromnie się cieszę, że nie wracają żadne objawy, które wystąpiły u mnie wcześiej. Chyba znalazłam dobrą drogę i nie będę musiała rezygnować z wygody jaką mi daje hybryda.

No to gratulacje, że udało Ci się znaleźć odpowiedni produkt. Ja ciągle szukam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Dziewczyny jakiś czas temu znów sobie zrobiłam hybryde.
Zdjęłam ja dokładnie 4 dni temu obecnie mam przerwę.Kupiłam też nowy szampon,i żel do mycia twarzy no i dwa dni temu na dwóch palcach zauważyłam dziwne swedzące krostki.Czy to możliwe,że od hybryd one się pojawiły ale po dwóch dniach od zdjęcia hybryd dopiero?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Za kilka dni chce znów sobie je zrobić ale nie wiem czy to czasmi nie od hybryd te krostki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silesian Girl]

Cześć dziewczyny.
Dołączam do Waszego grona uczulonych.

Hybrydki nosiłam od ok roku. Wszystkie kupione na aliexpress. byłam bardzo zadowolona, jednak niedawno dopadło mnie uczulenie.
I tu pytanie do Alimaniaczek - jakie lakiery z Aliexpress Was nie uczulają?
Podejrzewam, że mnie uczulił reinforce gel, którym troche przedluzalam pazurki. ale boję się próbować znowu.

Co ciekawe. Hybryd nie ściągnęłam, i uczulenie samo się zaleczyło. teraz wkurzam się tylko odrostem, który lekko spiłowałam i zamalowałam odzywką i zwykłym lakierem.
Myślicie, że można spróbować i znowu nałożyć hybrydy?

[justyna_dt]

Jak nałożysz znowu, to znowu Cię uczuli. Ja raz tylko zdejmowałam hybrydę mając objawy uczulenia - pierwszy raz wtedy sama zastosowałam semilac, wieczorem pomalowałam, w nocy z płaczem zdejmowałam w łazience poprzednie razy się zaleczyły w trakcie noszenia hybrydy.
Mam z Ali kilka różnych firm, każda mnie uczuliła. Cudów ni ma.

[PannaKinga]

Dziewczyny, a co z Mollon Pro? Czy któraś z Was próbowała po uczuleniu przez semilac?? Lakiery z Mollon to podobno tzw. lakier 3-free, które nie zawierają 3 głównych substancji, które wywoływać mogą alergię. Spróbowalabym jeszcze Indigo, ale opinie są mieszane i tak jak niektóre z Was piszą też po nim może wystąpić uczulenie. Sama już nie wiem

[kropelka92]

Ja już wiem że jestem uczulona na składnik formaldehyd który jest i w semilacu i w neonail. Doprowadzalam moje paznokcie do porządku jakoś ok. 3 miesięcy! Jak mi te uczulenie w nocy dało popalić to szok. Bąble pieczenie swędzenie. Po zdjęciu hybryd kupiłam sobie odżywkę nail tek, posmarowałam potem patrzę znowu uczulenie! Patrzę w skład A tam kochany formaldehyd no i mam winowajce pewnego na 100%. Przestałam smarować i teraz już mam ładne gładkie paznokcie. I robię je tylko zwykłym żelem UV base on. Jedyny który mnie nie uczyła A paznokcie są twarde i sie nie łamią i jednych hybryd których mogę używać to te z silcare garden od colour. Widocznie nie mają tego ''ukochanego'' formaldehydu.

[Ariada]

Znalazłam kiedyś skład semilac'ów, ale nie było w nim formaldehydu z tego co pamiętam. Skąd masz info, że w składzie ma formaldehyd?

[Dyziaczek]

Moje paznokcie półtora tygodnia po uczuleniu już dochodzą do siebie, chociaż skórki są w fatalnym stanie. Nie wiem czy teraz już panikuję, ale gdy pomalowałam paznokcie odżywką i na to zwykłym lakierem, to przez pewien czas odczuwałam lekkie mrowienie. Moje opuszki zaś są wrażliwe na ciepłą temperaturę.
Kosmetyczka polecała mi na przyszłość indigo, ponieważ posiadają atest bezpieczeństwa (tak to nazwała).Za jakiś czas spróbuję zrobić 2 paznokcie.

[lila_lila]

Napisane przez Ariada

Znalazłam kiedyś skład semilac'ów, ale nie było w nim formaldehydu z tego co pamiętam. Skąd masz info, że w składzie ma formaldehyd?

Skład semilaca jest na ich stronie przy każdym produkcie, pierwszy z brzegu: http://semilac.pl/pl/glowna/1010-lak...auty-7-ml.html

[Mama Tosi]

Napisane przez Dyziaczek

Starą butelkę jeszcze nie wyrzuciłam i obecny remover ma w składzie: aceton i lanoline(diamond cosmetics poland LUBOŃ), a stary miał w składzie: aceton, lanoline i violet 2/CI60725 (diamond cosmetics poland POZNAŃ). Co o tym myślicie? Niby ten sam produkt, a jednak nie. Zamówię kolejną buteleczkę z poprzedniego sklepu i zobaczę co się będzie działo. Bo w hybrydzie się zakochałam

To różnica jest tylko taka, że dodano barwnik dla koloru.
Taki barwnik możesz znaleźć np. w szamponach niwelujących żółty kolor farbowanego blondu.

[Imraa]

Napisane przez Dyziaczek

Moje paznokcie półtora tygodnia po uczuleniu już dochodzą do siebie, chociaż skórki są w fatalnym stanie. Nie wiem czy teraz już panikuję, ale gdy pomalowałam paznokcie odżywką i na to zwykłym lakierem, to przez pewien czas odczuwałam lekkie mrowienie. Moje opuszki zaś są wrażliwe na ciepłą temperaturę.
Kosmetyczka polecała mi na przyszłość indigo, ponieważ posiadają atest bezpieczeństwa (tak to nazwała).Za jakiś czas spróbuję zrobić 2 paznokcie.

Ja się przerzuciłam na Indigo i niestety strasznie mi odpadają. Z żadnymi innymi hybrydami nie miałam takiego problemu. Zdejmowałam z uwagi na odrost, ale zawsze były bez najmniejszych odprysków, tymczasem Indigo odchodzi mi płatami po tygodniu

[justyna_dt]

Napisane przez lila_lila

Skład semilaca jest na ich stronie przy każdym produkcie, pierwszy z brzegu: http://semilac.pl/pl/glowna/1010-lak...auty-7-ml.html

Gdzie tu jest formaldehyd? Serio pytam, może znacie jakąś nazwę jego, której ja nie znam.

[lila_lila]

Napisane przez justyna_dt

Gdzie tu jest formaldehyd? Serio pytam, może znacie jakąś nazwę jego, której ja nie znam.

No właśnie o to chodzi, że nie ma. Nie wiem skąd się biorą takie legendy ;p Wrzuciłam link do strony, bo wiele osób uważa, że Semilac ukrywa skład swoich hybryd ;p

[Onnaa88]

Ja nie widzę takiego składnika w swoich hybrydach mam na buteleczkach napisane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kiciulec]

Też mam uczulenie na semilac. Ale nie jestem pewna czy to podrażnienie czy uczulenie. Nie jestem pewna dlatego, że jeśli robię hybrydy z zachowaniem wszelkich środków ostrożności i unikam kontaktu ze skórą to jest wszystko ok. Kilka dni temu robiłąm siostrze paznokcie, uważałam żeby nie mieć kontaktu z lakierami i było ok. Wczoraj robiłam sobie i tak samo jest wszystko w porządku. Najgorzej to dotknąć warstwy dyspersyjnej, dlatego każdy paznokieć przemywam nowym wacikiem i już. Może po prostu mam szczęście,że w moim przypadku to wystarczy.

[maarlin]

Napisane przez kiciulec

Też mam uczulenie na semilac. Ale nie jestem pewna czy to podrażnienie czy uczulenie. Nie jestem pewna dlatego, że jeśli robię hybrydy z zachowaniem wszelkich środków ostrożności i unikam kontaktu ze skórą to jest wszystko ok. Kilka dni temu robiłąm siostrze paznokcie, uważałam żeby nie mieć kontaktu z lakierami i było ok. Wczoraj robiłam sobie i tak samo jest wszystko w porządku. Najgorzej to dotknąć warstwy dyspersyjnej, dlatego każdy paznokieć przemywam nowym wacikiem i już. Może po prostu mam szczęście,że w moim przypadku to wystarczy.

Mam tak samo,od kiedy bardzo starannie przestrzegam higieny pracy niestraszne mi nawet lekkie zalanie skórki.Skórek też nie wycinam,tylko frezuję,potem po zrobieniu pazurków myję dokładnie ręce i dopiero kładę oliwkę.U mnie wystarczy.

[justyna_dt]

Napisane przez kiciulec

Też mam uczulenie na semilac. Ale nie jestem pewna czy to podrażnienie czy uczulenie. Nie jestem pewna dlatego, że jeśli robię hybrydy z zachowaniem wszelkich środków ostrożności i unikam kontaktu ze skórą to jest wszystko ok. Kilka dni temu robiłąm siostrze paznokcie, uważałam żeby nie mieć kontaktu z lakierami i było ok. Wczoraj robiłam sobie i tak samo jest wszystko w porządku. Najgorzej to dotknąć warstwy dyspersyjnej, dlatego każdy paznokieć przemywam nowym wacikiem i już. Może po prostu mam szczęście,że w moim przypadku to wystarczy.

Też tak próbowałam kiedyś, też przemywałam właśnie każdy paznokieć nowym wacikiem i starałam się "zdejmować" warstwę dyspresyjną, a nie rozmazywać i bez wycinania skórek itd. Niestety, uczulenia dostałam i tak... (w tym wypadku Neonail).

[gonia92]

Napisane przez PannaKinga

Hej dziewczyny, ubolewam, ale również lakiery Semilaca zaczęły mnie uczulać po kilku miesiącach używania... Objawy takie same jak Wasze. Ale mimo wszystko nie mam pewności czy to lakiery, top, baza czy może aceton lub cleaner. Mianowicie zrobiłam wczoraj mojej siostrze hybrydy też Semilaca. Nie miałam rękawiczek i specjalnie jakoś nie uważałam podczas nakładania i przemywania paznokci cleanerem. Dzisiaj rano wyskoczyło znowu uczulenie. Z lakierem styczności na pewno nie miałam więc to musi być cleaner! Jest to możliwe? 0.O
Czym ewentualnie zastąpić cleaner? Spirytus?

a jak u Ciebie objawia się uczulenie? wyskakują Ci też nad paznokciem na skórze takie wypukłe "bąbelki"? Odstawiłam hybrydę już jakiś czas temu, bo strasznie poniszczyła mi skórę wokół paznokci i nie wiem co robić.

[audreyhorn]

Wszystko wskazuje na to, że i ja jestem uczuleniowym pechowcem.
Od stycznia sama robiłam sobie hybrydy. Baza i top Semilac, lakiery różnie, ale ostatnio przeważnie Indigo.
I właśnie po ostatnich hybrydach kilka dni temu najpierw nad paznokciem na małym palcu, później również na dużym pojawiły się takie małe bąbelki z płynem surowiczym. W pierwszej kolejności zmyłam hybrydy i po 2 dniach problem ustąpił, uczulenie poza tymi dwoma palcami się nie rozniosło.
Z tego co czytam, to u niektórych z Was objaw był podobny. I teraz zastanawiam się co dalej. Pazury bez hybryd wyglądają fatalnie, więc myślę, czy nie spróbować zrobić testu alergicznego. Na skórze w 3 różnych miejscach zrobiłabym kropkę topu, lakieru i bazy żeby wyodrębnić ustrojstwo, które mnie uczuliło.
Czy ma to sens?

[lila_lila]

audreyhorn pod żadnym pozorem nie rób samodzielnie testów na skórze. Takie rzeczy robi się tylko u alergologa. Nie bez powodu producenci hybryd ostrzegają, ze nie sa to preparaty do stosowania na skórę. Na ręce może Cię podrażnić wszystko i wywołać jeszcze większą reakcję. Czy jest sens tak ryzykować? Nie sądzę.

[burtonistka]

Napisane przez audreyhorn

Wszystko wskazuje na to, że i ja jestem uczuleniowym pechowcem.
Od stycznia sama robiłam sobie hybrydy. Baza i top Semilac, lakiery różnie, ale ostatnio przeważnie Indigo.
I właśnie po ostatnich hybrydach kilka dni temu najpierw nad paznokciem na małym palcu, później również na dużym pojawiły się takie małe bąbelki z płynem surowiczym. W pierwszej kolejności zmyłam hybrydy i po 2 dniach problem ustąpił, uczulenie poza tymi dwoma palcami się nie rozniosło.
Z tego co czytam, to u niektórych z Was objaw był podobny. I teraz zastanawiam się co dalej. Pazury bez hybryd wyglądają fatalnie, więc myślę, czy nie spróbować zrobić testu alergicznego. Na skórze w 3 różnych miejscach zrobiłabym kropkę topu, lakieru i bazy żeby wyodrębnić ustrojstwo, które mnie uczuliło.
Czy ma to sens?

Absolutnie nie rób 'próby uczuleniowej' na skórze! Bo sobie bardziej zaszkodzisz niż pomożesz. Tak na prawdę to i po bazie i po topie i po kolorze zostałoby ci zaczerwienienie na skórze, później mogłoby to się roznieść jeszcze bardziej, serio chcesz próbować?

[audreyhorn]

Napisane przez lila_lila

audreyhorn pod żadnym pozorem nie rób samodzielnie testów na skórze. Takie rzeczy robi się tylko u alergologa. Nie bez powodu producenci hybryd ostrzegają, ze nie sa to preparaty do stosowania na skórę. Na ręce może Cię podrażnić wszystko i wywołać jeszcze większą reakcję. Czy jest sens tak ryzykować? Nie sądzę.

Dzięki za radę. W takim razie daruję sobie samodzielne testy. Jakaś blogerka robiła taki test, stąd i mnie natchnęło.

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez audreyhorn

Dzięki za radę. W takim razie daruję sobie samodzielne testy. Jakaś blogerka robiła taki test, stąd i mnie natchnęło.

Nie rób tego. Też właśnie zobaczyłam i nie pomyślałam i już dobry 1,5miesiąca mam czerwone plamy na ręce. głupota.
Teraz planuję wybrać się do arelgologa, tylko muszę znaleźć chwile czasu na to...

[pseudofeministka]

Mam pytanie do Dziewczyn uczulonych na hybryde - moze ktoras z Was ma na zbyciu z NN Blue Tide? Moglabym wymienic na lakier z Indigo (more Love ) i mam kilka z Cosmetics Zone - "potencjalnie" nie uczulajace. Jezeli tak to prosze o priv

[Blondynka93]

Georgina, ja też byłam tak głupia, że zrobiłam ten durny test, od prawie dwóch tygodni mam na ręku czerwony placek, który czasami nadal swędzi, do tego przypadkowo maznęłam tą ręką z lakierami część nad łokciem, nie wiem nawet jak, i tam mam kolejne okropne placki. Piłaś wapno? Ja dopiero zaczynam, ale zwlekam z tym, bo bardzo mi nie smakuje... Mam też pytanie, pewnie głupie - czy Ty albo inne "testujące" dziewczyny nie zauważyłyście u siebie zaburzeń rytmu serca? Ja mam co prawda małą wadę, ale nigdy nie miałam tylu "przeskoków", co ostatnio. Czytałam, że jakieś zaburzenia pracy serca mogą występować przy alergii, ale tam opisywano taką typową, np. katar sienny albo alergie pokarmowe. Martwi mnie to :/ Z drugiej strony, te "przeskoki" zaczęły się dopiero jakieś 8 dni po teście...

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Blondynka93

Georgina, ja też byłam tak głupia, że zrobiłam ten durny test, od prawie dwóch tygodni mam na ręku czerwony placek, który czasami nadal swędzi, do tego przypadkowo maznęłam tą ręką z lakierami część nad łokciem, nie wiem nawet jak, i tam mam kolejne okropne placki. Piłaś wapno? Ja dopiero zaczynam, ale zwlekam z tym, bo bardzo mi nie smakuje... Mam też pytanie, pewnie głupie - czy Ty albo inne "testujące" dziewczyny nie zauważyłyście u siebie zaburzeń rytmu serca? Ja mam co prawda małą wadę, ale nigdy nie miałam tylu "przeskoków", co ostatnio. Czytałam, że jakieś zaburzenia pracy serca mogą występować przy alergii, ale tam opisywano taką typową, np. katar sienny albo alergie pokarmowe. Martwi mnie to :/ Z drugiej strony, te "przeskoki" zaczęły się dopiero jakieś 8 dni po teście...

Ja miałam takie czerwone swędzące plamy dobry miesiąc, teraz są mniej widoczne ale jednak są, już nie swędzą. Piłam wapno jakieś na alergię 2x dziennie, brałam jakieś tabletki na alergię bez recepty i smarowałam to maścią, teraz nie pamiętam nazwy, zaczynała się od hydro...cośtam, dostępna bez recepty.
Żadnych zaburzeń nie miałam u siebie, wydaje mi się, że u mnie to uczulenie i tak łagodnie ogólnie przechodziło, bo owszem bomble wokół paznokcia miałam, i skórę na opuszkach twardą jak na piętach, która mi schodziła, nic mnie nie bolało. Ze dwa palce delikatnie mnie swędziały przez moment, ale nie wiem czy już sobie sama tego nie wkręcałam bo je ciągle oglądałam. Najgorsze było to co sobie na ręce wymalowałam jako test no ale głupota.