Wyjazd - pomożecie?

kokosanka1313 · 2017-01-14, 13:05

Witam was bardzo serdecznie

Za miesiąc wyjeżdzam na prawie pół roku do pracy do Holandii. Mam 20 lat i jest to mój pierwszy w życiu wyjazd za granicę. Przeraża mnie wizja spakowania się, tym bardziej, że jadę na tak długo

Czy któraś z was, bardziej doświadczonych, mogłaby dać mi cenne rady co może przydać się na taki wyjazd, a czego lepiej nie brać? Czego nie zapomnieć etc? Będę ogromnie wdzięczna, jestem straszną panikarą i chcę wszystko zaplanować wcześniej, aby zrobić to na spokojnie. Pozdrawiam!

**201703061049** · 2017-01-14, 15:27

Weź sobie podstawowe lekarstwa, węgiel, nospę, coś na ewentualne zapalenie pęcherza i infekcje intymne. Nie zapomnij adaptera do wtyczek. Nie brałabym dużej ilości kosmetyków typu szampon, balsam bo to łatwo tanio dokupić. Koniecznie weź do podręcznego chociaż zmianę bielizny i podkoszulek, bo jak zgubią bagaż czy poleci gdzie indziej to chociaż przetrwasz kilka dni. Jeśli masz miejsce to ja wzięłabym jakiś koc, różnie bywa z ogrzewaniem, nieraz wymarzłam. Albo chociaż ciepłą piżamę. Weź sobie też coś, co ci pomoże poczuć się trochę jak w domu (zdjęcie, poduszkę, kapcie, cokolwiek), łatwiej przetrwać napady tęsknoty. Powodzenia na wyjeździe!

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-01-14, 15:42

Cytat:

Napisane przez kokosanka1313

Witam was bardzo serdecznie

Za miesiąc wyjeżdzam na prawie pół roku do pracy do Holandii. Mam 20 lat i jest to mój pierwszy w życiu wyjazd za granicę. Przeraża mnie wizja spakowania się, tym bardziej, że jadę na tak długo

Czy któraś z was, bardziej doświadczonych, mogłaby dać mi cenne rady co może przydać się na taki wyjazd, a czego lepiej nie brać? Czego nie zapomnieć etc? Będę ogromnie wdzięczna, jestem straszną panikarą i chcę wszystko zaplanować wcześniej, aby zrobić to na spokojnie. Pozdrawiam!

A gdzie będziesz mieszkała przez ten czas? Jakie tam będą warunki? Jaka to będzie praca? Jak zamierzasz się tam dostać?
To jest ważne, bo bez tego nie wiesz czy warto brać np. ręczniki, pościel czy narzędzia kuchenne, które zajmują dużo miejsca w bagażu, a jest możliwe, że wszystko to będziesz miała dostępne na miejscu. Jeszcze jak jedziesz samochodem/busem, to pół biedy, ale jeśli samolotem, to masz bardzo ograniczoną przestrzeń i masę klamotów.
Skoro masz jeszcze miesiąc do wyjazdu, to obserwuj i nawet zapisuj czego dokładnie używasz i w jakiej ilości.
To, co na pewno zawsze warto mieć, to zestaw podstawowych leków przeciwbólowych, coś na zatrucia pokarmowe, plastry na skaleczenia itp. To dużo miejsca nie zajmuje i na miejscu też spokojnie dostaniesz, ale awaryjnie lepiej to mieć od razu niż potem np. biegać z gorączką po sklepach.
Co jeszcze w Holandii ci się przyda, to: rower, parasol, ubrania przeciwdeszczowe.

Cytat:

Napisane przez sztojabudu

Weź sobie podstawowe lekarstwa, węgiel, nospę, coś na ewentualne zapalenie pęcherza i infekcje intymne. Nie zapomnij adaptera do wtyczek. Nie brałabym dużej ilości kosmetyków typu szampon, balsam bo to łatwo tanio dokupić. Koniecznie weź do podręcznego chociaż zmianę bielizny i podkoszulek, bo jak zgubią bagaż czy poleci gdzie indziej to chociaż przetrwasz kilka dni. Jeśli masz miejsce to ja wzięłabym jakiś koc, różnie bywa z ogrzewaniem, nieraz wymarzłam. Albo chociaż ciepłą piżamę. Weź sobie też coś, co ci pomoże poczuć się trochę jak w domu (zdjęcie, poduszkę, kapcie, cokolwiek), łatwiej przetrwać napady tęsknoty. Powodzenia na wyjeździe!

W Holandii wtyczki są takie same jak w Polsce, nie potrzeba adaptera.
Co do gadżetów sentymentalnych to zależy od emocjonalności autorki. Ja bym nie brała.

**201703061049** · 2017-01-14, 15:49

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69670901]W Holandii wtyczki są takie same jak w Polsce, nie potrzeba adaptera.
Co do gadżetów sentymentalnych to zależy od emocjonalności autorki. Ja bym nie brała.[/QUOTE]

A, to nie wiedziałam.

Tak, zależy od emocjonalności, ale skoro to jej pierwszy wyjazd to może nie wiedzieć, jak zareaguje. Z tego co wiem to ciebie kompletnie nie interesuje otoczenie, w jakim mieszkasz, u niej może być inaczej.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-01-14, 16:00

Cytat:

Napisane przez sztojabudu

Z tego co wiem to ciebie kompletnie nie interesuje otoczenie, w jakim mieszkasz, u niej może być inaczej.

Nie wiem skąd to info.

**201703061049** · 2017-01-14, 16:40

Z wątku o tym, czego nie kupujecie, gdzie pisałaś, że nigdy nie kupiłaś żadnych zasłon/dywanów itp bo wystrój otoczenia ci całkiem zwisa

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-01-14, 16:47

Cytat:

Napisane przez sztojabudu

Z wątku o tym, czego nie kupujecie, gdzie pisałaś, że nigdy nie kupiłaś żadnych zasłon/dywanów itp bo wystrój otoczenia ci całkiem zwisa

To już wiem skąd info - spoza kontekstu

W każdym razie autorka sama powinna ocenić co jest jej absolutnie niezbędne. Jeśli ma np. ulubiony kocyk czy poduszkę, bez których nie potrafi zasnąć, to wiadomo, że powinna to wziąć.

**201703061049** · 2017-01-14, 17:30

?
Zresztą wszystko jedno, zgadzam się z tobą.

kokosanka1313 · 2017-01-14, 23:35

Praca w szklarni przy roślinkach, no i mieszkanko. Dziękuję bardzo za wszystkie rady, obowiązkowo zabiorę całą apteczkę no i również ulubiony kocyk ;D Dziękuję!

ewelinka_1155 · 2017-01-22, 18:46

Hej

Ja też wyjeżdżam do Holandii na pół roku :O Mam pytanie jedziesz busem? Za pośrednictwem biura? Jak to u ciebie wygląda? Jadę sama i trochę się boję :/

ckin2u · 2017-01-31, 10:51

Cytat:

Napisane przez ewelinka_1155

Hej

Ja też wyjeżdżam do Holandii na pół roku :O Mam pytanie jedziesz busem? Za pośrednictwem biura? Jak to u ciebie wygląda? Jadę sama i trochę się boję :/

a do jakiego miasta jedziesz? jest to duze miasto , male? Bo to tez wazne

Chocby dostepnosc polskich sklepow itd, w ktorych np kupisz polskie lekarstwa

**stefiko12** · 2017-02-16, 12:46

Cytat:

Napisane przez kokosanka1313

Witam was bardzo serdecznie

Za miesiąc wyjeżdzam na prawie pół roku do pracy do Holandii. Mam 20 lat i jest to mój pierwszy w życiu wyjazd za granicę. Przeraża mnie wizja spakowania się, tym bardziej, że jadę na tak długo

Czy któraś z was, bardziej doświadczonych, mogłaby dać mi cenne rady co może przydać się na taki wyjazd, a czego lepiej nie brać? Czego nie zapomnieć etc? Będę ogromnie wdzięczna, jestem straszną panikarą i chcę wszystko zaplanować wcześniej, aby zrobić to na spokojnie. Pozdrawiam!

najważniejsze jest ubezpieczenie. jak wyjeżdzałem 2 lata temu to korzystałem z www.rankomat.pl tam masz porównanie i wielu ubezpieczen i łatwiej się zdecydować. poza tym rozumiem, że do pracy jedziesz, więc wygodne ciuchy, w zasadzie wszystko czego potrzebujesz i uzywasz na co dzień w Polsce. jedziesz jakiś polskim przewoźnikiem czy sama?

**201704240947** · 2017-03-16, 04:39

Apteke leków jej radzicie brać tak jakby w Holandii nie było leków, tym bardziej, że pół roku to długo a leki mają ograniczony czas przydatności.
w Holandii dużo osób zna angielski więc nie ma problemu żeby kupić leki, pójść do lekarza czy do normalnego sklepu. Skład produktów też mona znaleźć po angielsku, chyba że znasz np. Niemiecki to wtedy raczej zrozumiesz Holendrów.
Ubezpieczenie akcesoria będziesz mieć z pracy to ok, jak nie to kup z firmy turystycznej,warto mieć w razie czego.

Ogólnie to nie ma się czego bać, Holandia to cywilizowany kraj

mi też tak kazali brać wszystko z Polski jak jezdzilam do ojca i potem nie było co z tym robić. Bo kupowałam na miejscu, mnóstwo rzeczy których np. W Polsce nie było. Teraz już bym tak nie chomikowala,szkoda taszczyc to wszystko.

**21kasia21** · 2017-03-17, 21:02

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Apteke leków jej radzicie brać tak jakby w Holandii nie było leków, tym bardziej, że pół roku to długo a leki mają ograniczony czas przydatności.
w Holandii dużo osób zna angielski więc nie ma problemu żeby kupić leki, pójść do lekarza czy do normalnego sklepu. Skład produktów też mona znaleźć po angielsku, chyba że znasz np. Niemiecki to wtedy raczej zrozumiesz Holendrów.
Ubezpieczenie akcesoria będziesz mieć z pracy to ok, jak nie to kup z firmy turystycznej,warto mieć w razie czego.
.

Z tymi lekami to nie do końca tak jest, jak piszesz.
Owszem są apteki, można się dogadać. Poza tym leki nie mają terminu przydatności krótkiego, a zazwyczaj kilka lat (oczywiście zależy o jakich lekach mówimy, ale te najzwyklejsze przeciwbólowe nie kończą się po pół roku

). I chyba najważniejsze kwestia- cena.
Też mieszkam za granicą i "zapasy" leków robię, jak jestem w Polsce. Tutaj też są apetki, zagraniczne odpowiedniki polskich leków, a jakoś większość rodaków jakich znam kupuje leki w Polsce i dotyczy to osób, które mieszkają tutaj prawie 30 lat.

Poza tym po co kupować ubezpieczenie turystyczne i płacić za nie, jak jedzie się do pracy, a nie na wycieczkę?

**201704240947** · 2017-03-17, 21:34

Nie bo turystyczne to tylko jak się z pracy nie ma, wiem że czasem Polacy pracują na czarno za granicą i wolałabym w takiej sytuacji jakiekolwiek ubezpieczenie niż żadne. Jak ma z pracy to wiadomo, że wystarczy, przecież napisalam.

Nie wiem ja tam nie używam starych lekow, mam je kilka miesięcy i po takim czasie zazwyczaj wyrzucam, tak jak kosmetyki. (Robię tak ponieważ zauważyłam że po starszych np. witaminach zawsze bolał mnie brzuch i że strachu wolę nie zostawiać ich dlugo) ale to tylko moja opinia.
Co do leków przeciwbólowych to fakt są droższe ale dla mnie mają też lepsze działanie. Tych polskich musiałabym wziąść więcej żeby zadziałały.
Ja też znałam w Niemczech ludzi którzy robią zapasy w Polsce, dla mnie to taka nie odcięta pepowina od kraju. Byli nawet tacy co bagażnik jedzenia zabierali, jakby w Niemczech głód panował

Szkoda było mi na to czasu i miejsca w walizkach.
W ogóle to jak masz ubezpieczenie to masz tańsze leki przecież a niektóre za darmo - w Niemczech przynajmniej taką opcja byla. No i zarabiasz w euro więc ceny nie są kosmiczne.

Ja brałam te rzeczy których absolutnie nie można dostać nigdzie poza polskimi sklepami a na które miałam czasem ochotę.

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2017-03-17, 22:56

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Nie wiem ja tam nie używam starych lekow, mam je kilka miesięcy i po takim czasie zazwyczaj wyrzucam, tak jak kosmetyki. (Robię tak ponieważ zauważyłam że po starszych np. witaminach zawsze bolał mnie brzuch i że strachu wolę nie zostawiać ich dlugo) ale to tylko moja opinia.
Co do leków przeciwbólowych to fakt są droższe ale dla mnie mają też lepsze działanie. Tych polskich musiałabym wziąść więcej żeby zadziałały.

To wygląda na efekt psychologiczny. Swoją drogą witaminy to nie leki, a my piszemy o lekach. Nie rozumiem też po co wywalasz dobre i zdatne do użycia leki. One nawet po upływie terminu ważności zawierają substancję aktywną.

Cytat:

Ja też znałam w Niemczech ludzi którzy robią zapasy w Polsce, dla mnie to taka nie odcięta pepowina od kraju. Byli nawet tacy co bagażnik jedzenia zabierali, jakby w Niemczech głód panował

Szkoda było mi na to czasu i miejsca w walizkach.

A jak im nie szkoda miejsca i czasu, to dlaczego mieliby nie zabierać jedzenia, które w Polsce jest pewnie ~2x tańsze? Kwestia priorytetów.

**201704240947** · 2017-03-17, 23:06

Lisbeth Dla mnie termin przydatności po to jest żeby nie używać jak upłynie, w przypadku leków szczegolnie.

Jedzenia nie zabieram bo nie lubię chomikowania, wolę kupić świeże ale to tylko moja opinia. Tym bardziej jak jadę do innego kraju i jest mnóstwo rzeczy do odkrycia i spróbowania.

**21kasia21** · 2017-03-19, 14:47

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Nie bo turystyczne to tylko jak się z pracy nie ma, wiem że czasem Polacy pracują na czarno za granicą i wolałabym w takiej sytuacji jakiekolwiek ubezpieczenie niż żadne. Jak ma z pracy to wiadomo, że wystarczy, przecież napisalam.

Nie wiem ja tam nie używam starych lekow, mam je kilka miesięcy i po takim czasie zazwyczaj wyrzucam, tak jak kosmetyki. (Robię tak ponieważ zauważyłam że po starszych np. witaminach zawsze bolał mnie brzuch i że strachu wolę nie zostawiać ich dlugo) ale to tylko moja opinia.
Co do leków przeciwbólowych to fakt są droższe ale dla mnie mają też lepsze działanie. Tych polskich musiałabym wziąść więcej żeby zadziałały.
Ja też znałam w Niemczech ludzi którzy robią zapasy w Polsce, dla mnie to taka nie odcięta pepowina od kraju. Byli nawet tacy co bagażnik jedzenia zabierali, jakby w Niemczech głód panował

Szkoda było mi na to czasu i miejsca w walizkach.
W ogóle to jak masz ubezpieczenie to masz tańsze leki przecież a niektóre za darmo - w Niemczech przynajmniej taką opcja byla. No i zarabiasz w euro więc ceny nie są kosmiczne.

Ja brałam te rzeczy których absolutnie nie można dostać nigdzie poza polskimi sklepami a na które miałam czasem ochotę.

Ciekawe rzeczy piszesz

Ubezpieczenie turystyczne jak sama nazwa wskazuje jest na wyjazdy turystyczne, a nie na czas pracy. Jak ktoś pracuje na czarno, to chyba zdaje sobie z konsekwencji i braku ubezpieczenia. Jeśli robotnik na budowie, który pracuje na czarno spadnie z dachu, to w jaki sposób to pokryje ubezpieczeie turystyczne?

Myślisz, że tego ubezpieczalnie nie sprawdzają w ogóle?

Leki są ważne min. 2-3 lata, więc nie widzę sensu ich po kilku miesiącach wyrzucać. Kupuję leki rodzime, bo są mocniejsze niż te tutaj (dla przykładu porównaj sobie polski a niemiecki ocet- widzisz różnicę?), mam je sprawdzone i cenowo też odpowiadają. I jakoś nie mam kosmicznego zapasu ani ogromnej torby z kraju nie wożę, bo nie czuje wewnętrznej potrzeby. I jakoś moja "pępowina" na tym nie ucierpiała

A odnoście ubezpieczenia i darmowych leków, to info masz już nieco przestarzałe. Chyba, że nie znam tej cudownej kasy chorych, która by takie profity dawała

**201704240947** · 2017-03-19, 15:08

Jak masz najtańsze ubezpieczenie to może profitów też nie masz.
Co ma ocet do leków. Tobie pasują bardziej polskie, mnie niemieckie. Jak są przestarzałe to wywalam w końcu za swoje pieniądze kupuje.
Co do ubezpieczenia to przydaje się nie tylko w razie wypadku ale też na przykład jak musisz po coś pójść do lekarza albo boli cie ząb. Sama nie pojechałabym do pracy gdzie nie ma ubezpieczenia ale różni są ludzie.

**21kasia21** · 2017-03-19, 15:22

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Jak masz najtańsze ubezpieczenie to może profitów też nie masz.
Co ma ocet do leków. Tobie pasują bardziej polskie, mnie niemieckie. Jak są przestarzałe to wywalam w końcu za swoje pieniądze kupuje.
Co do ubezpieczenia to przydaje się nie tylko w razie wypadku ale też na przykład jak musisz po coś pójść do lekarza albo boli cie ząb. Sama nie pojechałabym do pracy gdzie nie ma ubezpieczenia ale różni są ludzie.

Nie neguję, co komu pasuje i gdzie co kto kupuje, bo każdy robi wedle swojego uznania, ale raz piszesz tak, za innym razem inaczej np.

Cytat:

Nie wiem ja tam nie używam starych lekow, mam je kilka miesięcy i po takim czasie zazwyczaj wyrzucam, tak jak kosmetyki.

Cytat:

Jak są przestarzałe to wywalam w końcu za swoje pieniądze kupuje.

Skoro mieszkasz w DE, po tym, co piszesz, to powinnaś wiedzieć, że w Niemczech są inne przepisy i normy dot. wielu kwestii, czy to leków czy danych produków. W Polsce leki są mocniejsze, tak samo, jak i podany przykład octu.

W przypadku ubezpieczenia, to jest też coś takiego jak EKUZ, który każdy ubezpieczony w Polsce dostaje bezproblemu na wyjazd zagraniczny do krajów europejskich, więc ubezpieczenie turystyczne jest wtedy średnio potrzebne, jako to podstawowe, ale wiele osób je wykupuje jako dodatkowe.

I podaj mi proszę nazwę kasy chorych, która oferuje takie opcje, o której piszesz

**201704240947** · 2017-03-19, 15:58

Teraz mieszkam w stanach. Nie wiem może się pozmieniało aż tak bardzo ale nie wydaje mi się, idź do kasy jakiejkolwiek i moja różne ubezpieczenia. Tylko one są też w różnych cenach.
W Polsce nie wiem jaki jest ocet ani ubezpieczenia bo nie mieszkam tam już tyle lat że nigdy nie potrzebowałam sobie w Polsce ubezpieczenia wybierać, bo nigdy tam nie pracowałam.
Czepiasz się tych leków, leki które dostaje na receptę i jadę np. Na kilka miesięcy to wolę nie brać nie wiem ile opakowań na zapas tylko pójść do lekarza i kupić nowe. Stare leki które czasem człowiek trzyma nie wiem ile wywalam. Leki typu tabletki na ból głowy jak po kilku miesiącach zbliża się termin ważności to też wolę kupić nowe. Jak mam je w torebce albo w samochodzie a nie w domowych warunkach to tez ke wurzucam po jakims czasie.Nie mam leków o dacie np. Za trzy lata bo nie używam nic w sumie oprócz przeciwbólowych ew. Suplementów. Taki typ, co zrobisz

**21kasia21** · 2017-03-20, 09:45

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

Teraz mieszkam w stanach. Nie wiem może się pozmieniało aż tak bardzo ale nie wydaje mi się, idź do kasy jakiejkolwiek i moja różne ubezpieczenia. Tylko one są też w różnych cenach.
W Polsce nie wiem jaki jest ocet ani ubezpieczenia bo nie mieszkam tam już tyle lat że nigdy nie potrzebowałam sobie w Polsce ubezpieczenia wybierać, bo nigdy tam nie pracowałam.
Czepiasz się tych leków, leki które dostaje na receptę i jadę np. Na kilka miesięcy to wolę nie brać nie wiem ile opakowań na zapas tylko pójść do lekarza i kupić nowe. Stare leki które czasem człowiek trzyma nie wiem ile wywalam. Leki typu tabletki na ból głowy jak po kilku miesiącach zbliża się termin ważności to też wolę kupić nowe. Jak mam je w torebce albo w samochodzie a nie w domowych warunkach to tez ke wurzucam po jakims czasie.Nie mam leków o dacie np. Za trzy lata bo nie używam nic w sumie oprócz przeciwbólowych ew. Suplementów. Taki typ, co zrobisz

Nie czuję wewnętrznej potrzebny zmiany swojej kasy chorych, bo mi odpowiada

Ale o takich rewelacjach, o których opowiadasz nie słyszałam, dlatego Cię prosiłam o podanie tej wspaniałej kasy chorych. Niestety informacje masz nieaktualne, bo wiele się zmieniło w tym kraju, zresztą ciągle się coś zmienia, czasem i z miesiąca na miesiąc...

A leki, no cóż... każdy robi jak uważa, aczkolwiek w kwestii dalszych porad dla użytkowniczki wątku twierdzę, jak wcześniej, aby wziąć sobie leki z Polski, jak jedzie na krótki okres czas do pracy, a nie na stałe

**201704240947** · 2017-03-20, 17:22

No to takie czepiacie się dla samego czepiania. Jak masz najtańsze ubezpieczenie ze zwykłej kasy chorych to będa Ci zwracać tylko za leki z recepty, zazwyczaj nie wszystkie. Jak dopłacisz to pula leków się zwiększa. Jak masz PVK to czasem możesz też dostać zwrot za leki bez recepty, ale wiadomo zapłacisz droższe ubezpieczenie. Nie używałam nigdy dużo leków ale np. Antykoncepcja wychodziła mi za darmo i leki przy np. Grypie, infekchach, szczepionki jak jechałam do egzotycznego kraju, super opieka dentystyczna, takie sprawy, nie wiem jak by było jakby ktoś używał bardziej skomplikowanych leków na codzień. Ale z tego co wiem leki na receptę są refundowane jeśli nie w całości to w części przez podstawowe ubezpiecznie. Zresztą offtop się zrobił.

Autorka się nie odzywa wcale, ciekawe jak tam przygotowania.
Można wziąć trochę leków ale bez przesady, pamiętam jak sama wyjeżdżając "a lifetime ago" i też dali mi taka apteczke, większości nie użyłam. Tylko przeciwbólowe w sumie. Nie jestem calkiem przeciw braniu leków, ale takich podstawowych i nie cała apteke, tak jak mi rodzina dała

**21kasia21** · 2017-03-21, 14:05

Cytat:

Napisane przez GrubyCzarnyKot

No to takie czepiacie się dla samego czepiania. Jak masz najtańsze ubezpieczenie ze zwykłej kasy chorych to będa Ci zwracać tylko za leki z recepty, zazwyczaj nie wszystkie. Jak dopłacisz to pula leków się zwiększa. Jak masz PVK to czasem możesz też dostać zwrot za leki bez recepty, ale wiadomo zapłacisz droższe ubezpieczenie. Nie używałam nigdy dużo leków ale np. Antykoncepcja wychodziła mi za darmo i leki przy np. Grypie, infekchach, szczepionki jak jechałam do egzotycznego kraju, super opieka dentystyczna, takie sprawy, nie wiem jak by było jakby ktoś używał bardziej skomplikowanych leków na codzień. Ale z tego co wiem leki na receptę są refundowane jeśli nie w całości to w części przez podstawowe ubezpiecznie. Zresztą offtop się zrobił.

Autorka się nie odzywa wcale, ciekawe jak tam przygotowania.
Można wziąć trochę leków ale bez przesady, pamiętam jak sama wyjeżdżając "a lifetime ago" i też dali mi taka apteczke, większości nie użyłam. Tylko przeciwbólowe w sumie. Nie jestem calkiem przeciw braniu leków, ale takich podstawowych i nie cała apteke, tak jak mi rodzina dała

Na prawdę myślisz, że nie wiem jak działają państwowe czy prywatne kasy chorych i co oferują, w kraju, w którym mieszkam, żyję, pracuję i posiadam ubezpieczenie? Dla mnie ten temat jest zamknięty, ponieważ masz nieco inną wiedzę nt.. Do dalszej dyskusji zapraszam na PW.

Dokładnie.
Autorka zrobi, jak będzie uważać.
Zresztą niewykluczone, że jest juz na miejscu, pracuje i nie ma czasu śledzić wątku

Rena · 2017-03-25, 07:55

Zagranice wyjechalam z jedna walizka i niewielka kwota w kieszeni.

2017-01-14, 13:05	#1
kokosanka1313 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 11	Wyjazd - pomożecie? Witam was bardzo serdecznie Za miesiąc wyjeżdzam na prawie pół roku do pracy do Holandii. Mam 20 lat i jest to mój pierwszy w życiu wyjazd za granicę. Przeraża mnie wizja spakowania się, tym bardziej, że jadę na tak długo Czy któraś z was, bardziej doświadczonych, mogłaby dać mi cenne rady co może przydać się na taki wyjazd, a czego lepiej nie brać? Czego nie zapomnieć etc? Będę ogromnie wdzięczna, jestem straszną panikarą i chcę wszystko zaplanować wcześniej, aby zrobić to na spokojnie. Pozdrawiam!

2017-01-14, 15:27	#2
201703061049 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 247	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Weź sobie podstawowe lekarstwa, węgiel, nospę, coś na ewentualne zapalenie pęcherza i infekcje intymne. Nie zapomnij adaptera do wtyczek. Nie brałabym dużej ilości kosmetyków typu szampon, balsam bo to łatwo tanio dokupić. Koniecznie weź do podręcznego chociaż zmianę bielizny i podkoszulek, bo jak zgubią bagaż czy poleci gdzie indziej to chociaż przetrwasz kilka dni. Jeśli masz miejsce to ja wzięłabym jakiś koc, różnie bywa z ogrzewaniem, nieraz wymarzłam. Albo chociaż ciepłą piżamę. Weź sobie też coś, co ci pomoże poczuć się trochę jak w domu (zdjęcie, poduszkę, kapcie, cokolwiek), łatwiej przetrwać napady tęsknoty. Powodzenia na wyjeździe!

2017-01-14, 15:49	#4
201703061049 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 247	Dot.: Wyjazd - pomożecie? [1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;69670901]W Holandii wtyczki są takie same jak w Polsce, nie potrzeba adaptera. Co do gadżetów sentymentalnych to zależy od emocjonalności autorki. Ja bym nie brała.[/QUOTE] A, to nie wiedziałam. Tak, zależy od emocjonalności, ale skoro to jej pierwszy wyjazd to może nie wiedzieć, jak zareaguje. Z tego co wiem to ciebie kompletnie nie interesuje otoczenie, w jakim mieszkasz, u niej może być inaczej.

2017-01-14, 16:40	#6
201703061049 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 247	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Z wątku o tym, czego nie kupujecie, gdzie pisałaś, że nigdy nie kupiłaś żadnych zasłon/dywanów itp bo wystrój otoczenia ci całkiem zwisa

2017-01-14, 17:30	#8
201703061049 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 1 247	Dot.: Wyjazd - pomożecie? ? Zresztą wszystko jedno, zgadzam się z tobą.

2017-01-14, 23:35	#9
kokosanka1313 Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-12 Wiadomości: 11	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Praca w szklarni przy roślinkach, no i mieszkanko. Dziękuję bardzo za wszystkie rady, obowiązkowo zabiorę całą apteczkę no i również ulubiony kocyk ;D Dziękuję!

2017-01-22, 18:46	#10
ewelinka_1155 Raczkowanie Zarejestrowany: 2014-06 Wiadomości: 83	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Hej Ja też wyjeżdżam do Holandii na pół roku :O Mam pytanie jedziesz busem? Za pośrednictwem biura? Jak to u ciebie wygląda? Jadę sama i trochę się boję :/ __________________ WROCLOVE

2017-03-16, 04:39	#13
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Apteke leków jej radzicie brać tak jakby w Holandii nie było leków, tym bardziej, że pół roku to długo a leki mają ograniczony czas przydatności. w Holandii dużo osób zna angielski więc nie ma problemu żeby kupić leki, pójść do lekarza czy do normalnego sklepu. Skład produktów też mona znaleźć po angielsku, chyba że znasz np. Niemiecki to wtedy raczej zrozumiesz Holendrów. Ubezpieczenie akcesoria będziesz mieć z pracy to ok, jak nie to kup z firmy turystycznej,warto mieć w razie czego. Ogólnie to nie ma się czego bać, Holandia to cywilizowany kraj mi też tak kazali brać wszystko z Polski jak jezdzilam do ojca i potem nie było co z tym robić. Bo kupowałam na miejscu, mnóstwo rzeczy których np. W Polsce nie było. Teraz już bym tak nie chomikowala,szkoda taszczyc to wszystko.

2017-03-17, 21:34	#15
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Nie bo turystyczne to tylko jak się z pracy nie ma, wiem że czasem Polacy pracują na czarno za granicą i wolałabym w takiej sytuacji jakiekolwiek ubezpieczenie niż żadne. Jak ma z pracy to wiadomo, że wystarczy, przecież napisalam. Nie wiem ja tam nie używam starych lekow, mam je kilka miesięcy i po takim czasie zazwyczaj wyrzucam, tak jak kosmetyki. (Robię tak ponieważ zauważyłam że po starszych np. witaminach zawsze bolał mnie brzuch i że strachu wolę nie zostawiać ich dlugo) ale to tylko moja opinia. Co do leków przeciwbólowych to fakt są droższe ale dla mnie mają też lepsze działanie. Tych polskich musiałabym wziąść więcej żeby zadziałały. Ja też znałam w Niemczech ludzi którzy robią zapasy w Polsce, dla mnie to taka nie odcięta pepowina od kraju. Byli nawet tacy co bagażnik jedzenia zabierali, jakby w Niemczech głód panował Szkoda było mi na to czasu i miejsca w walizkach. W ogóle to jak masz ubezpieczenie to masz tańsze leki przecież a niektóre za darmo - w Niemczech przynajmniej taką opcja byla. No i zarabiasz w euro więc ceny nie są kosmiczne. Ja brałam te rzeczy których absolutnie nie można dostać nigdzie poza polskimi sklepami a na które miałam czasem ochotę.

2017-03-17, 23:06	#17
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Lisbeth Dla mnie termin przydatności po to jest żeby nie używać jak upłynie, w przypadku leków szczegolnie. Jedzenia nie zabieram bo nie lubię chomikowania, wolę kupić świeże ale to tylko moja opinia. Tym bardziej jak jadę do innego kraju i jest mnóstwo rzeczy do odkrycia i spróbowania.

2017-03-19, 15:08	#19
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Jak masz najtańsze ubezpieczenie to może profitów też nie masz. Co ma ocet do leków. Tobie pasują bardziej polskie, mnie niemieckie. Jak są przestarzałe to wywalam w końcu za swoje pieniądze kupuje. Co do ubezpieczenia to przydaje się nie tylko w razie wypadku ale też na przykład jak musisz po coś pójść do lekarza albo boli cie ząb. Sama nie pojechałabym do pracy gdzie nie ma ubezpieczenia ale różni są ludzie.

2017-03-19, 15:58	#21
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Teraz mieszkam w stanach. Nie wiem może się pozmieniało aż tak bardzo ale nie wydaje mi się, idź do kasy jakiejkolwiek i moja różne ubezpieczenia. Tylko one są też w różnych cenach. W Polsce nie wiem jaki jest ocet ani ubezpieczenia bo nie mieszkam tam już tyle lat że nigdy nie potrzebowałam sobie w Polsce ubezpieczenia wybierać, bo nigdy tam nie pracowałam. Czepiasz się tych leków, leki które dostaje na receptę i jadę np. Na kilka miesięcy to wolę nie brać nie wiem ile opakowań na zapas tylko pójść do lekarza i kupić nowe. Stare leki które czasem człowiek trzyma nie wiem ile wywalam. Leki typu tabletki na ból głowy jak po kilku miesiącach zbliża się termin ważności to też wolę kupić nowe. Jak mam je w torebce albo w samochodzie a nie w domowych warunkach to tez ke wurzucam po jakims czasie.Nie mam leków o dacie np. Za trzy lata bo nie używam nic w sumie oprócz przeciwbólowych ew. Suplementów. Taki typ, co zrobisz

2017-03-20, 17:22	#23
201704240947 Konto usunięte Zarejestrowany: 2016-08 Wiadomości: 851	Dot.: Wyjazd - pomożecie? No to takie czepiacie się dla samego czepiania. Jak masz najtańsze ubezpieczenie ze zwykłej kasy chorych to będa Ci zwracać tylko za leki z recepty, zazwyczaj nie wszystkie. Jak dopłacisz to pula leków się zwiększa. Jak masz PVK to czasem możesz też dostać zwrot za leki bez recepty, ale wiadomo zapłacisz droższe ubezpieczenie. Nie używałam nigdy dużo leków ale np. Antykoncepcja wychodziła mi za darmo i leki przy np. Grypie, infekchach, szczepionki jak jechałam do egzotycznego kraju, super opieka dentystyczna, takie sprawy, nie wiem jak by było jakby ktoś używał bardziej skomplikowanych leków na codzień. Ale z tego co wiem leki na receptę są refundowane jeśli nie w całości to w części przez podstawowe ubezpiecznie. Zresztą offtop się zrobił. Autorka się nie odzywa wcale, ciekawe jak tam przygotowania. Można wziąć trochę leków ale bez przesady, pamiętam jak sama wyjeżdżając "a lifetime ago" i też dali mi taka apteczke, większości nie użyłam. Tylko przeciwbólowe w sumie. Nie jestem calkiem przeciw braniu leków, ale takich podstawowych i nie cała apteke, tak jak mi rodzina dała

2017-03-25, 07:55	#25
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Wyjazd - pomożecie? Zagranice wyjechalam z jedna walizka i niewielka kwota w kieszeni.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)