2017-03-22, 18:13 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
A to mocne słowo. Zastanawiam się więc, jakie kłótnie masz na myśli i co rozumiesz pod pojęciem "cięższe momenty". Bo ja sobie średnio wyobrażam, że po jakiejś tam kłótni musiałabym aż walczyć o to, żeby mój związek dalej istniał. W ogóle już jedno z pierwszych zdań Twojego pierwszego posta, z którego wynika, że w związkach jest raz lepiej, a raz gorzej, jest mocno niepokojące
Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-03-22 o 18:14 |
2017-03-22, 18:29 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
|
2017-03-22, 19:56 | #33 |
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
I tak czy siak nic z tego nie będzie. Nie mówi się takich rzeczy drugiej osobie. Facet po prostu powiedział, że nie chce być z autorką. Może nie bezpośrednio, ale ile to różnych tekstów przy rozstaniu pada, wraz ze słynnym "to moja wina, a nie twoja" czy "zostańmy przyjaciółmi".
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
2017-03-22, 20:25 | #34 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Cytat:
|
|
2017-03-23, 09:32 | #35 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Cytat:
|
|
2017-03-23, 15:04 | #36 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Hej,
już się uspokoiłam i na chłodno miałam z nim wczoraj rozmowę. Ogólny wydźwięk był taki, że nigdy nie powinien ani do tego doprowadzić, ani mówić mi takich rzeczy. Nie ma 'nie wiem', ma być 'tak' albo 'nie', ponieważ jest dorosły, a ja nie jestem jego niańką. Dodałam jeszcze, że to ja potrzebuję czasu. Chcę teraz poobserwować czy coś przemyśli, a jeżeli przemyśli, to czy mi się 'jeszcze będzie chciało'. Jest druga strona medalu. To po prostu wszystko boli.
__________________
studia
|
2017-03-23, 15:38 | #37 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Ja Cię w 100% rozumiem. Byłam w podobnej sytuacji. I wtedy pierwszy raz w swoim dorosłym życiu zrozumiałam, że kochać to jedno, ale szanować samą siebie i własny spokój psychiczny to drugie.
Nie wiem, jaką osobą jesteś, bo mam koleżanki, które w takiej sytuacji zaczynają walczyć o mężczyznę. Im więcej on ma wątpliwości, tym bardziej one przy ni tkwią, tłumacząc to wielką miłością, niesamowitą więzią itp. itd. Moim zdaniem to raczej syndrom ofiary i szukanie problemów na siłę. Jeśli mężczyzna po 1,5 roku z rozrzewnieniem zaczyna wspominać byłą, to znaczy, że kompletnie odkleił się od rzeczywistości bycia z Tobą. Nie da się funkcjonować w niepewności, z poczuciem, że jesteś na przeczekanie, bo Twój chłopak cały czas szuka większej, prawdziwszej miłości. Byłam w takiej sytuacji, po pierwszym szoku przyszedł straszny ból. Ale odeszłam, bo nie wiążę się z kimś po to, żeby cierpieć, tylko chcę być kochana i akceptowana. Tobie też to polecam! |
2017-03-26, 13:15 | #38 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Niestety, ugięłam się i popełniłam błąd. Byliśmy cały weekend razem - było niby dobrze, ale zakończył się kłótnią, o pierdołę, a poszło o wszystko.
Usłyszałam tyle gorzkich słów. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że wiem, że jest jedno wyjście, wiem o tym. Ale na wiedzy się kończy, nie wiem po prostu co robić.
__________________
studia
|
2017-03-26, 13:16 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Cytat:
Wiesz, wiesz. Tylko nie chcesz/nie jesteś w stanie tego zrobić. Jeszcze chcesz mu dawać czas na przemyślenia? Bo on go bardzo dobrze wykorzystuje. Wymyśla coraz więcej sposobów, by jeszcze bardziej Ci dopiec i zniszczyć Twoje poczucie wartości. Idzie mu świetnie. Niech myśli dalej? Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-03-26 o 13:21 |
|
2017-03-26, 13:26 | #40 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Cytat:
__________________
studia
|
|
2017-03-26, 13:35 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Cytat:
Strach przed czym? Ty się boisz normalności, poczucia spokoju. Jesteś w toksycznym związku, jesteś uzależniona od tych emocji "góra-dół" i swojego fatalnego partnera. Na Twoim miejscu zaczęłabym szukać dobrego psychoterapeuty. |
|
2017-03-26, 13:39 | #42 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Cytat:
Bardziej potrzebowałam świeżych spostrzeżeń na całą sytuację - co tutaj uzyskałam, a sama jeszcze nie potrafię na to tak spojrzeć
__________________
studia
|
|
2017-03-26, 13:43 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Facet jest totalną piz** i kompletnie nie ma jaj. To, że jest z Tobą pomimo, że nie jesteś jego wielką miłością i że nie chce być z Tobą do końca życia jest bardzo słabe, ale to, że pomimo tego nadal Cię wykorzystuje, spędza z Tobą weekendy i daje nadzieję zamiast się z Tobą rozstać jest dla mnie zwykłym chamstwem. On Cię kompletnie nie szanuje, a przy okazji Ty sama siebie też.
Kiedyś też usłyszałam podobne słowa. Niby wszystko jest, niby jestem cudowna, niby jest mu ze mną dobrze, no ale on nie wie czego chce. Facet zaczął się z Tobą spotykać, bo myślał, że coś z tego wyjdzie. Niestety nie zakochał się, jest tylko przyzwyczajenie. Nie rozstanie się z Tobą dopóki nie znajdzie kogoś innego, bo tak mu jest wygodniej. Gdyby mu na Tobie zależało nigdy nie padły by takie słowa. Wiadomo, że życiu różnie bywa, ale będąc z kimś raczej dąży się do tego żeby być ze sobą jak najdłużej, a nie 'jesteśmy razem, ale nie zawsze, bo to nie to'. Wiem, że jest Ci ciężko, ale musisz się z nim rozstać dla własnego dobra, bo jak widać on tego nie zakończy i dalej się będzie Tobą bawił. Na początku będzie Ci ciężko, ale dasz radę. I przestań sobie wmawiać, że w związku zawsze jest raz lepiej, a raz gorzej, bo wcale tak być nie musi.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2017-03-26, 13:44 | #44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Cytat:
Ja też nie sądzę, ja wiem. Tkwisz w typowym toksyku i sądzisz, że w każdym związku jest "raz lepiej, raz gorzej". Nawet, gdy rozstaniesz się z tym gnojem, to wybierzesz sobie następnym razem podobnego Edytowane przez trzyrazypiec Czas edycji: 2017-03-26 o 13:45 |
|
2017-03-26, 17:19 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
A ja się z Tobą zgadzam.
Nie do końca rozumiesz, w jakiej sytuacji się znalazłaś, ponadto wydaje Ci się, że musisz wybierać między jednym cierpieniem a drugim i nie ma żadnego sposobu, żeby bez większego żalu zostawić chamskiego buca, stąd konflikt "serca z rozumem". |
2017-03-26, 19:59 | #46 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Walczyć.. czy już jednak nie?
Cytat:
Jadę we wtorek z przyjacielem zabrać resztę rzeczy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
studia
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:47.